(...)Przewodniczący klubu parlamentarnego PSL zaznaczył, że kilka tygodni temu słyszał plotki o krążących taśmach, które miały uderzyć w jakiegoś ministra.
Wczoraj Janusz Palikot stwierdził, że już trzy miesiące temu wszyscy w Sejmie wiedzieli o tajemniczym nagraniu.
- Może wszyscy wiedzieli poza najbardziej zainteresowanymi - powiedział Bury.
Jak zaznaczył on jakieś dwa tygodnie temu dowiedział się z plotek, "że krążą jakieś taśmy i taśmami chce się uderzyć w jakiegoś ministra. Nie było wiadomo w jakiego, natomiast w poniedziałek było już wiadomo".
źródło http://wiadomosci.onet.pl/tasmy-psl,5193292,temat.html

Nasuwa się kilka pytań.
Czy ABW i CBA wiedziały o krążących taśmach?
Jeśli nie to dlaczego, skoro inni wiedzieli?
Jeśli ABW i CBA wiedziały to czy poinformowały premiera?
Jeśli nie poinformowały to dlaczego?
Jeśli poinformowały to dlaczego premier nie zareagował wcześniej?

mkarwan pisze:

(...)Przewodniczący klubu parlamentarnego PSL zaznaczył, że kilka tygodni temu słyszał plotki o krążących taśmach, które miały uderzyć w jakiegoś ministra.
Wczoraj Janusz Palikot stwierdził, że już trzy miesiące temu wszyscy w Sejmie wiedzieli o tajemniczym nagraniu.
- Może wszyscy wiedzieli poza najbardziej zainteresowanymi - powiedział Bury.
Jak zaznaczył on jakieś dwa tygodnie temu dowiedział się z plotek, "że krążą jakieś taśmy i taśmami chce się uderzyć w jakiegoś ministra. Nie było wiadomo w jakiego, natomiast w poniedziałek było już wiadomo".
źródło http://wiadomosci.onet.pl/tasmy-psl,5193292,temat.html

Nasuwa się kilka pytań.
Czy ABW i CBA wiedziały o krążących taśmach?
Jeśli nie to dlaczego, skoro inni wiedzieli?
Jeśli ABW i CBA wiedziały to czy poinformowały premiera?
Jeśli nie poinformowały to dlaczego?
Jeśli poinformowały to dlaczego premier nie zareagował wcześniej?

Zanim ktokolwiek mailby reagowac nalezy wyjasnic status prawny
utworu multimedialnego:
* Kto jest Autorem?
* Telewizje, ktore material emitowaly
-- albo dobrze wiedza,
kto jest jego Autorem w sensie prawa autorskiego (i podpisaly
odpowiednie umowy umozliwiajace zgodna z Prawem publikacje
tych materialow)
-- albo wyemitowaly piracko materal, do ktorego nie maja
zadnych praw.

--
A
..

Użytkownik "Aleksander Nabagło" <n@ap.krakow.pl> napisał w wiadomości news:jub3vo$69f$1srv.cyf-kr.edu.pl...

(...)Przewodniczący klubu parlamentarnego PSL zaznaczył, że kilka tygodni temu słyszał plotki o krążących taśmach, które miały uderzyć w jakiegoś ministra.
Wczoraj Janusz Palikot stwierdził, że już trzy miesiące temu wszyscy w Sejmie wiedzieli o tajemniczym nagraniu.
- Może wszyscy wiedzieli poza najbardziej zainteresowanymi - powiedział Bury.
Jak zaznaczył on jakieś dwa tygodnie temu dowiedział się z plotek, "że krążą jakieś taśmy i taśmami chce się uderzyć w jakiegoś ministra. Nie było wiadomo w jakiego, natomiast w poniedziałek było już wiadomo".
źródło http://wiadomosci.onet.pl/tasmy-psl,5193292,temat.html
Nasuwa się kilka pytań.
Czy ABW i CBA wiedziały o krążących taśmach?
Jeśli nie to dlaczego, skoro inni wiedzieli?
Jeśli ABW i CBA wiedziały to czy poinformowały premiera?
Jeśli nie poinformowały to dlaczego?
Jeśli poinformowały to dlaczego premier nie zareagował wcześniej?

Zanim ktokolwiek mailby reagowac nalezy wyjasnic status prawny
utworu multimedialnego:
* Kto jest Autorem?
* Telewizje, ktore material emitowaly
-- albo dobrze wiedza,
kto jest jego Autorem w sensie prawa autorskiego (i podpisaly
odpowiednie umowy umozliwiajace zgodna z Prawem publikacje
tych materialow)
-- albo wyemitowaly piracko materal, do ktorego nie maja
zadnych praw.

Co to ma wspĂłlnego z moimi pytaniami?

mkarwan napisał:

Użytkownik "Aleksander Nabagło" <n@ap.krakow.pl> napisał w wiadomości news:jub3vo$69f$1srv.cyf-kr.edu.pl...

(...)Przewodniczący klubu parlamentarnego PSL zaznaczył, że kilka tygodni temu słyszał plotki o krążących taśmach, które miały uderzyć w jakiegoś ministra.
Wczoraj Janusz Palikot stwierdził, że już trzy miesiące temu wszyscy w Sejmie wiedzieli o tajemniczym nagraniu.
- Może wszyscy wiedzieli poza najbardziej zainteresowanymi - powiedział Bury.
Jak zaznaczył on jakieś dwa tygodnie temu dowiedział się z plotek, "że krążą jakieś taśmy i taśmami chce się uderzyć w jakiegoś ministra. Nie było wiadomo w jakiego, natomiast w poniedziałek było już wiadomo".
źródło http://wiadomosci.onet.pl/tasmy-psl,5193292,temat.html
Nasuwa się kilka pytań.
Czy ABW i CBA wiedziały o krążących taśmach?
Jeśli nie to dlaczego, skoro inni wiedzieli?
Jeśli ABW i CBA wiedziały to czy poinformowały premiera?
Jeśli nie poinformowały to dlaczego?
Jeśli poinformowały to dlaczego premier nie zareagował wcześniej?

Zanim ktokolwiek mailby reagowac nalezy wyjasnic status prawny
utworu multimedialnego:
* Kto jest Autorem?
* Telewizje, ktore material emitowaly
-- albo dobrze wiedza,
kto jest jego Autorem w sensie prawa autorskiego (i podpisaly
odpowiednie umowy umozliwiajace zgodna z Prawem publikacje
tych materialow)
-- albo wyemitowaly piracko materal, do ktorego nie maja
zadnych praw.

Co to ma wspólnego z moimi pytaniami?

Utwór, nagranie, zapis.

Poza tym - odpowiedział na twoje pytanie.

--
"Nie kradnę, nie zabijam, nie wierzę"

Zanim ktokolwiek mailby reagowac nalezy wyjasnic status prawny
utworu multimedialnego:
* Kto jest Autorem?
* Telewizje, ktore material emitowaly
-- albo dobrze wiedza,
kto jest jego Autorem w sensie prawa autorskiego (i podpisaly
odpowiednie umowy umozliwiajace zgodna z Prawem publikacje
tych materialow)
-- albo wyemitowaly piracko materal, do ktorego nie maja
zadnych praw.

Status prawny utworu multimedialnego jest najwazniejszy,
bo jezeli okaze sie, ze autor jest nieznany, to znaczy, ze minister
jest niewinny i moze krasc dalej.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

!

pluton pisze:

Zanim ktokolwiek mailby reagowac nalezy wyjasnic status prawny
utworu multimedialnego:
* Kto jest Autorem?
* Telewizje, ktore material emitowaly
-- albo dobrze wiedza,
kto jest jego Autorem w sensie prawa autorskiego (i podpisaly
odpowiednie umowy umozliwiajace zgodna z Prawem publikacje
tych materialow)
-- albo wyemitowaly piracko materal, do ktorego nie maja
zadnych praw.

Status prawny utworu multimedialnego jest najwazniejszy,
bo jezeli okaze sie, ze autor jest nieznany, to znaczy, ze minister
jest niewinny i moze krasc dalej.

Dokad komus nie udowodniono, ze winny, to niewinny.
Zeby udowodnic, to trzeba zweryfikowac wiarygodnosc dowodow.
Czyli nie 'ktos powedzial, krazyla plotka i dlaczego
premier albo sluzby sie tym nie zainteresowali' tylko:
nagral X przekazal to Y itd.
W sprawie 'krasc dalej': niewinni maja mozliwosc krasc wszedzie,
skazani tylko w aktualnie zajmowanej celi :)).
W sprawie utworu multimedialnego -- zawsze trzeba pamietac,
ze Autor dokonal wyboru materialow, mogl dokonac bardzo istotnych pominiec lub przerobek.
W tego typu sprawch wiadomo, ze chodzi o gierki na styku pomiedzy
biznesem, politykami, urzednikami, mediami itd.; nie wiadomo,
czy ten, kto krzyczy "lapac zlodzieja" nie jest wiekszym zlodziejem.


--
A
..