Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   Kilka słów do kilku...

Kilka słów do kilku...

Data: 2011-07-15 14:57:04
Autor: Waldek Brygier
Kilka słów do kilku...
....osób na tej grupie...

Pomijając już brak polskich znaków, znaków przestankowych i innych tego typu dziwactw, to reakcja na post emskiego zbiła mnie znóg! Tyle wyzwisk w jednym wątku to na tej grupie chyba nigdy nie było. Skąd u Was bierze się tyle agresji?

"Zamilknij głąbie", "jesteś przerażająco głupi", "zwykły burak", "jesteś mentalnym trupojadem", "polaczku", "zakompleksionych polackich emigrantów"...

Czy Was kompletnie po...ło, czy to może wpływ burz, trąb powietrznych i upalnej pogody?


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GG 415880

Data: 2011-07-15 06:32:51
Autor: serak
Kilka słów do kilku...
Czy Was kompletnie po...ło, czy to może wpływ burz, trąb powietrznych i
upalnej pogody?
Napisz to samo panu Bartoszewskiemu. Uczymy się od najlepszych.

Data: 2011-07-15 07:12:11
Autor: Marek
Kilka słów do kilku...
Waldek Brygier:

Skąd u Was bierze się tyle
agresji?

Dorze że piszesz o tym w nowym wątku. W tamtym nie wypada. Ale czy nie
przesadzasz z... hmmm... poprawnością polityczną?
Nie jestem rzecznikiem "Wasów", więc piszę tylko we własnym imieniu..
Nie sądzę, by mój wpis był agresywny. Piszę co myślę, ale ważę słowa.
Choć w realu, twarzą w twarz, być może dałbym upust emocjom, bo mnie
takie gadki wk... irytują. W Internecie każdy jest mędrcem (we własnym
mniemaniu). Warto to czasem po swojemu zweryfikować.
Facet chrzani bzdety nad ludzką tragedią, a właściwie tragediami, bo i
kajakarzom się dostało. I najwyraźniej nie czuje niestosowności takich
wpisów. Dla mnie to żenujące. Ale mam milczeć lub, reagując, używać
eufemizmów, żeby tu dalej fiołkami pachniało? Przykro mi, nie tym
razem. Właśnie w trosce o styl tej grupy. Tam napisałem EOT, bo nie
mam ochoty na flamewar. Tu również.

--
Marek

Data: 2011-07-15 15:10:31
Autor: Maurice de Poszepszynski
Kilka słów do kilku...
Użytkownik - Waldek Brygier napisał:
...osób na tej grupie...

Pomijając już brak polskich znaków, znaków przestankowych i innych tego
typu dziwactw, to reakcja na post emskiego zbiła mnie znóg! Tyle wyzwisk
w jednym wątku to na tej grupie chyba nigdy nie było. Skąd u Was bierze
się tyle agresji?

"Zamilknij głąbie", "jesteś przerażająco głupi", "zwykły burak", "jesteś
mentalnym trupojadem", "polaczku", "zakompleksionych polackich
emigrantów"...

Czy Was kompletnie po...ło, czy to może wpływ burz, trąb powietrznych i
upalnej pogody?



Bynajmniej - w moim przypadku to ironiczna reakcja na czyjąś głupotę.
--
Wendy! I'm home.

Data: 2011-07-15 16:28:01
Autor: Daniel Stalica
Kilka słów do kilku...
W dniu 2011-07-15 14:57, Waldek Brygier pisze:
...osób na tej grupie...

Pomijając już brak polskich znaków, znaków przestankowych i innych tego
typu dziwactw, to reakcja na post emskiego zbiła mnie znóg! Tyle wyzwisk
w jednym wątku to na tej grupie chyba nigdy nie było. Skąd u Was bierze
się tyle agresji?

"Zamilknij głąbie", "jesteś przerażająco głupi", "zwykły burak", "jesteś
mentalnym trupojadem", "polaczku", "zakompleksionych polackich
emigrantów"...

Czy Was kompletnie po...ło, czy to może wpływ burz, trąb powietrznych i
upalnej pogody?

Nie przejmuj się, chłopaki muszą się wyładować. Lepiej, żeby tak rozładowywali stres i emocje niż przez picie alkoholu, bo wtedy jeszcze do rękoczynów może dojść ;)

--
Strony internetowe, sklepy internetowe.
Pozycjonowanie i optymalizacja.
http://stalica.pl

Data: 2011-07-16 07:06:31
Autor: Waldek Brygier
Kilka słów do kilku...
Daniel Stalica wrote:
Nie przejmuj się, chłopaki muszą się wyładować. Lepiej, żeby tak
rozładowywali stres i emocje niż przez picie alkoholu, bo wtedy
jeszcze do rękoczynów może dojść ;)

Alkohol może byłby i lepszy? Ale do tego musieliby wyjść zza zasłony własnych anonimowych nicków, no i zdobyć się na odwagę (a o to ich nie podejrzewam), by to samo powiedzieć prosto w oczy... Chociaż... Przy odpowiedniej ilości promili?


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GG 415880

Data: 2011-07-15 16:54:21
Autor: Maurice de Poszepszynski
Kilka słów do kilku...
Użytkownik - Waldek Brygier napisał:
...osób na tej grupie...

Pomijając już brak polskich znaków, znaków przestankowych i innych tego
typu dziwactw, to reakcja na post emskiego zbiła mnie znóg!...


A prześledziłem wszystkie wpisy emskiego - jego wynurzenia z nóg ciebie nie zbijają, ciekawe. Na przykład ten o piraniach - bardzo lotny dowcip. Istny Monty Python i Roland Topor w jednym.
Jesteś tak samo żenujący z tym swoim mentorskim tonem zdegustowanego seniora, jak ten osioł.
--
Wendy! I'm home.

Data: 2011-07-16 07:05:04
Autor: Waldek Brygier
Kilka słów do kilku...
Maurice de Poszepszynski wrote:
Jesteś tak samo żenujący z tym swoim mentorskim tonem zdegustowanego
seniora, jak ten osioł.

Nie wiem, czy zrozumiesz to co chcę Ci napisać między wierszami, ale napiszę:
Nie jesteś w stanie mnie obrazić...


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GG 415880

Data: 2011-07-15 23:38:42
Autor: Jawi
Kilka słów do kilku...
W dniu 2011-07-15 14:57, Waldek Brygier pisze:
...osób na tej grupie...

Pomijając już brak polskich znaków, znaków przestankowych i innych tego
typu dziwactw, to reakcja na post emskiego zbiła mnie znóg! Tyle wyzwisk
w jednym wątku to na tej grupie chyba nigdy nie było. Skąd u Was bierze
się tyle agresji?

Trochę nie na temat, bo z góry chcę uprzedzić, że nie utożsamiam nikogo z poniższą opinią, ale:

Znalazłem niedawno na jakimś forum, gdzie tematem było oszustwo i oszust w mailu się przyznał poszkodowanemu i dodatkowo zakończył "i co mi zrobisz". No padło pytanie co w takiej sytuacji można. Odpowiedzi było mnóstwo, ale jedna charakterystyczna rzecz:
Im bardziej był ktoś skory do obicia gęby, nasłania kolesi itd. tym więcej błędów ortograficznych robił i skromniejszego zasobu słów używał:) No i klął:)
Ja sam klnę czasami, jak smok. Ale wynika to tylko z poziomu emocji. Bo jak tu nie kląć jak trafi się w palca, a nie w gwoździa:)
Ale skoro na forum/grupach mam czas na ochłonięcie, przemyślenie - to nie rozumiem jak nie można normalnie napisać tego co się myśli.

pozdr

--

Data: 2011-07-16 07:03:57
Autor: Waldek Brygier
Kilka słów do kilku...
Jawi wrote:
Ale skoro na forum/grupach mam czas na ochłonięcie, przemyślenie - to
nie rozumiem jak nie można normalnie napisać tego co się myśli.

Oto właśnie sedno mojej myśli :-)


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GG 415880

Data: 2011-07-15 23:41:31
Autor: Dziobak
Kilka słów do kilku...

Użytkownik "Waldek Brygier" > napisał



Czy Was kompletnie po...ło, czy to może wpływ burz, trąb powietrznych i upalnej pogody?

Z całym Waldku szacunkiem dla Ciebie i subiektywizmu emskiego : mogło zirytować , mogło, uwierz mi.


pozdrawiam


Pieszy

Data: 2011-07-16 07:03:13
Autor: Waldek Brygier
Kilka słów do kilku...
Dziobak wrote:
Z całym Waldku szacunkiem dla Ciebie i subiektywizmu emskiego : mogło
zirytować , mogło, uwierz mi.

Wiem, że mogło, ale precel nigdy nie spadł na takie dno... Można wyrazić swoje niezadowolenie, oburzenie, czy cokolwiek innego, nawet zaczynającego się na wk..., ale rynsztok zawsze jest rynsztokiem. Ciekawe, czy owe rynsztokowe zachowania byłyby równie brudne, gdyby nie zasłona anonimowości...


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GG 415880

Data: 2011-07-16 15:31:34
Autor: Titus Atomicus
Kilka słów do kilku...
In article <ivr62i$847$1@news.onet.pl>,
 "Waldek Brygier" <waldek@naszesudety.pl> wrote:

Dziobak wrote:
> Z całym Waldku szacunkiem dla Ciebie i subiektywizmu emskiego : mogło
> zirytować , mogło, uwierz mi.

Wiem, że mogło, ale precel nigdy nie spadł na takie dno... Można wyrazić swoje niezadowolenie, oburzenie, czy cokolwiek innego, nawet zaczynającego się na wk..., ale rynsztok zawsze jest rynsztokiem. Ciekawe, czy owe rynsztokowe zachowania byłyby równie brudne, gdyby nie zasłona anonimowości...

E, tam.
Ja mam wlasnie nieco podobny problem na grupie rowerowym.
Od 2-3 lat mam tam swojego prywatnego trolla z mania wielkosci. Czepil sie mnie jak pijanyu plota. Jego komantarze byly szczeniackie i wdac bylo ze za wszelka cena chce sie promowac. Powiedzalbym, ze chcial promowac siebie, systematycznie budujac moj negatywny wizerunek.
Od 2 lat z kawalkiem trzymalem go w KFie. Ostatnio stracilem cierpliwosc i napisalem co o tym mysle.
To oczywiscie znalazlo sie kilka osob (plus zlecialo sie z tuzin trolli) ktore bylo oburzone, ze przeciez moglem mu zwrocic uwage na priv, i takie tam.
I ja tego nie rozumiem.
Podobnie jak nie rozumiem, dlaczego tutaj stajesz w obronie kogos, kto wypowiedzial sie po prostu szczeniacko. No i dal dowod, ze powinien trzymac sie grup w rodzaju 'turystyka zorganizowana'.

TA

Data: 2011-07-16 16:06:24
Autor: Waldek Brygier
Kilka słów do kilku...
Użytkownik wrote:
Podobnie jak nie rozumiem, dlaczego tutaj stajesz w obronie kogos, kto
wypowiedzial sie po prostu szczeniacko.

O, przepraszam... Wcale nie staję w jego obronie, ale staję przeciwko szambu, jakie stworzyli z tej sytuacji niektórzy z dyskutantów...


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GG 415880

Data: 2011-07-16 13:49:36
Autor: Marek
Kilka słów do kilku...
Waldek Brygier:

staję przeciwko
szambu, jakie stworzyli z tej sytuacji niektórzy z dyskutantów...

To ja protestuję przeciwko nazywaniu tego szambem. Masz zbyt czule
skalibrowany zmysł powonienia :). Choć chwilami rzeczywiście robiło
się... (pora na eufemizm, by uniknąć zarzutu robienia szamba bis)...
adekwatnie do standardu jaki wprowadził emski, a niektórzy oponenci
pojechali po bandzie. Pamiętam z woja, że aby być zrozumianym, trzeba
mówić językiem słuchacza :). Tylko nie pisz mi w odpowiedzi, że mogłem
to zrobić na priv. Nie w pierwszym wpisie, który był reakcją na post
publiczny. A na kolejne nie mam ochoty.
Mój epitet był efektem odpowiedzii stonowanej świadomością publikacji.
Łatwo sobie wyobrazić, jakie musiałem odrzucić. Choć brałem pod uwagę
również nekrofaga (prawie to samo, ale już nie tak dosadne).
Nie cierpię chamstwa w sieci, ale razi mnie także używanie białych
rękawiczek do hamowania jego ekspansji lub całkowita bierność. Bo
pewnie również dlatego jest to tak szybki proces.
Poza tym niepotrzebnie bawisz się w psychoanalityka. Ktoś tam
wcześniej już i tak wspomniał o "syndromie forów Onetu". Skąd Twoja
pewność, że tak radykalny ton jest efektem anonimowości klikaczy?  Nie
znasz mnie, ale nie jestem tu całkiem anonimowy.

A koro już zabieram ponowne głos w tej sprawie, to tutaj odpowiem
Dziobakowi, bo do tamtego wątku nie chcę wracać.

Dziobak napisał:

Każdy wypadek w górach jest na grupie wyłapywany i zawsze jest wokół tego
dyskusja , czy to też jest swoiste "trupojadztwo" ?

Chyba trupożerność? ;)
To zależy od charakteru tej dyskusji lub wypowiedzi poszczególnych
dyskutantów. Jeżeli próbuje się wyciągnąć wnioski, dysponując
odpowiednią wiedzą (nie tylko merytoryczną, ale również dotyczącą
konkretnego zdarzenia) i zachowuje przy tym szacunek dla zmarłych, to
wszystko jest OK. Mądrzy uczą się na cudzych błędach, by nie popełniać
własnych.
Ale tu mamy przypadek wypowiedzi ignoranta, nie znającego jeszcze
okoliczności śmierci zarówno wspinacza, jak kajakarzy, który traktuje
je tylko jako pretekst do wyrażenia bardzo naiwnych, lecz arbitralnych
sądów. (Emski, jak jest po hiszpańsku "o zmarłych mówi się dobrze lub
wcale"?)
O szacunku dla zmarłych nie było mowy. A mnie dotknęło to tym
bardziej, że odkąd zainteresowałem się pływaniem, przyglądałem się
dokonaniom kajakarskiej pary i zyskała mój szacunek jeszcze za życia.
Chłopaka który zginął pod Alpamayo nie znam, ale nie zgodzę się, by
tak surowo oceniał go zwykły turystyczny konsument, który nie chce lub
nie jest w stanie zrozumieć pasji, pchającej ludzi do ryzyka.
Samotne wejście na taki szczyt to przecież nie samobójstwo, tylko
bardzo ryzykowna gra z żywiołem. Wystarczy przypomnieć Renato
Casarotto i jego samotny atak nową drogą na K-2. Dla jasności, on też
zginął. Ale załapał się jeszcze na "etos górskiej śmierci". Bo wtedy
PC ledwo przyszły na świat, a Internet z masą domorosłych sędziów
dopiero raczkował. Dziś wielu nazwałoby go głupcem.

--
Marek

Data: 2011-07-16 23:23:14
Autor: Aleksander Boberski
Kilka słów do kilku...
Użytkownik "Marek" <h.art@op.pl> napisał w wiadomości news:3d1d308f-356f-4c54-9d42-c49bed0ad585o4g2000vbv.googlegroups.com...
Waldek Brygier:

(cut)

Dziobak napisał:

Każdy wypadek w górach jest na grupie wyłapywany i zawsze jest wokół tego
dyskusja , czy to też jest swoiste "trupojadztwo" ?

Chyba trupożerność? ;)
To zależy od charakteru tej dyskusji lub wypowiedzi poszczególnych
dyskutantów. Jeżeli próbuje się wyciągnąć wnioski, dysponując
odpowiednią wiedzą (nie tylko merytoryczną, ale również dotyczącą
konkretnego zdarzenia) i zachowuje przy tym szacunek dla zmarłych, to
wszystko jest OK. Mądrzy uczą się na cudzych błędach, by nie popełniać
własnych.
Ale tu mamy przypadek wypowiedzi ignoranta, nie znającego jeszcze
okoliczności śmierci zarówno wspinacza, jak kajakarzy, który traktuje
je tylko jako pretekst do wyrażenia bardzo naiwnych, lecz arbitralnych
sądów. (Emski, jak jest po hiszpańsku "o zmarłych mówi się dobrze lub
wcale"?)
O szacunku dla zmarłych nie było mowy. A mnie dotknęło to tym
bardziej, że odkąd zainteresowałem się pływaniem, przyglądałem się
dokonaniom kajakarskiej pary i zyskała mój szacunek jeszcze za życia.
Chłopaka który zginął pod Alpamayo nie znam, ale nie zgodzę się, by
tak surowo oceniał go zwykły turystyczny konsument, który nie chce lub
nie jest w stanie zrozumieć pasji, pchającej ludzi do ryzyka.
Samotne wejście na taki szczyt to przecież nie samobójstwo, tylko
bardzo ryzykowna gra z żywiołem. Wystarczy przypomnieć Renato
Casarotto i jego samotny atak nową drogą na K-2. Dla jasności, on też
zginął. Ale załapał się jeszcze na "etos górskiej śmierci". Bo wtedy
PC ledwo przyszły na świat, a Internet z masą domorosłych sędziów
dopiero raczkował. Dziś wielu nazwałoby go głupcem.

To ja jeszcze coś od siebie. Jako gatunek mamy prawo do decyzji i działań podejmowanych ze świadomością, że może się to skończyć destrukcją samego siebie. Gdyby tak nie było, gdyby nie było ludzi, którzy potrafią wszystko położyć na jedną szalę, to do dzisiaj świat byłby dyskiem podpieranym przez słonie, stojące na grzbiecie żółwia. Ci wszelkiej maści "ryzykanci" są motorem postępu i poznania granic możliwości człowieka. Dlatego wypowiedzi pokroju Emskiego są zwykłym chamstwem, emanującym z pozycji wygodnego fotela. Nie mówiąc już o szacunku wobec zmarłych. Jak do tego doliczyć jego wypowiedzi o Polsce i Polakach, to właściwie potraktowano go łagodnie.

    Człowiek, który wiele lat temu wprowadzał mnie w góry, stracił partnera i przyjaciela zarazem w lawinie. Kiedy mówił o tym, widać było, że siedzi w nim to jak zadra. Kilka lat później spotkaliśmy się w skałkach. Ja szedłem z dolną, a on robił na żywca sąsiednią drogę. Pewnie według rozumowania Emskiego to idiota. Przecież szedł bez asekuracji, a w dodatku bez przewodnika...

--
Pozdrawiam

Aleksander Boberski

Data: 2011-07-17 14:48:52
Autor: emski
Kilka słów do kilku...
On Jul 15, 7:57 am, "Waldek Brygier" <wal...@naszesudety.pl> wrote:
...osób na tej grupie...

Pomijając już brak polskich znaków, znaków przestankowych i innych tego typu
dziwactw, to reakcja na post emskiego zbiła mnie znóg! Tyle wyzwisk w jednym
wątku to na tej grupie chyba nigdy nie było. Skąd u Was bierze się tyle
agresji?

"Zamilknij głąbie", "jesteś przerażająco głupi", "zwykły burak", "jesteś
mentalnym trupojadem", "polaczku", "zakompleksionych polackich
emigrantów"...

Czy Was kompletnie po...ło, czy to może wpływ burz, trąb powietrznych i
upalnej pogody?

--
pozdrawiam
Waldemar Brygierwww.naszesudety.pl- Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GG 415880

dobrze ze to ktos zauwazyl w koncu ..ten jezyk . Ja wyjechalem z kraju
w czasie jak zapewne wielu z tutaj piszacych jeszcze nie bylo na
swiecie i znam inny polski i innych polakow pamietam tak to prawda
innych polakow bo tacy kiedys tez byli. Nic mnie jzu nie dziwi jak
czytam ten wasz jezyk agresji nienawisci i pogardy do siebie nawzajem
i do innych. Sign of the time..  bo widze z wiadomosci o Polsce ze
taka jest wlasnie teraz ta moja ojczyzna i dlatego omijam szerokim
lukiem jak napisalem ta "polskosc" ale czasami nie wytrzymuje jak
widze totalna glupote i dlatego sie odezwalem o tych przykrych
wydarzeniach w zamian otrzymujac stek wyzwisk obelg i teraz sie nie
dziwcie ze omijam polakow :-))

Data: 2011-07-18 06:30:27
Autor: Aleksander Boberski
Kilka słów do kilku...
Użytkownik "emski" <markosky@gmail.com> napisał w wiadomości news:0e1a8312-5162-4e25-8d33-633685c52cb1t5g2000yqj.googlegroups.com...
On Jul 15, 7:57 am, "Waldek Brygier" <wal...@naszesudety.pl> wrote:
...osób na tej grupie...

Pomijając już brak polskich znaków, znaków przestankowych i innych tego typu
dziwactw, to reakcja na post emskiego zbiła mnie znóg! Tyle wyzwisk w jednym
wątku to na tej grupie chyba nigdy nie było. Skąd u Was bierze się tyle
agresji?

"Zamilknij głąbie", "jesteś przerażająco głupi", "zwykły burak", "jesteś
mentalnym trupojadem", "polaczku", "zakompleksionych polackich
emigrantów"...

Czy Was kompletnie po...ło, czy to może wpływ burz, trąb powietrznych i
upalnej pogody?

--
pozdrawiam
Waldemar Brygierwww.naszesudety.pl- Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GG 415880

dobrze ze to ktos zauwazyl w koncu ..ten jezyk . Ja wyjechalem z kraju
w czasie jak zapewne wielu z tutaj piszacych jeszcze nie bylo na
swiecie i znam inny polski i innych polakow pamietam tak to prawda
innych polakow bo tacy kiedys tez byli. Nic mnie jzu nie dziwi jak
czytam ten wasz jezyk agresji nienawisci i pogardy do siebie nawzajem
i do innych. Sign of the time..  bo widze z wiadomosci o Polsce ze
taka jest wlasnie teraz ta moja ojczyzna i dlatego omijam szerokim
lukiem jak napisalem ta "polskosc" ale czasami nie wytrzymuje jak
widze totalna glupote i dlatego sie odezwalem o tych przykrych
wydarzeniach w zamian otrzymujac stek wyzwisk obelg i teraz sie nie
dziwcie ze omijam polakow :-))



Napiszę Ci wprost: nie znasz żadnego polskiego (hint- sposób w jaki piszesz rzeczowniki własne), no chyba, że jest to zamierzone, ale to tym gorzej świadczy o Tobie. Przebija tylko z Twoich wypowiedzi nienawiść do ojczystego kraju i chęć do podbudowania wizerunku przy pomocy deprecjacji wizerunku innych, nawet zmarłych. Zastanów się nad sobą. Idziesz do wora, bo szkoda mi już czasu na Twoje jadowite wypociny.
--
Bez pozdrowień
Aleksander Boberski

Ps. Na przyszłość jak deklarujesz koniec pisaniny, to dotrzymuj słowa.

Data: 2011-07-18 19:22:29
Autor: emski
Kilka słów do kilku...
On Jul 17, 11:30 pm, "Aleksander Boberski" <a...@hot.pl> wrote:
Użytkownik "emski" <marko...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:0e1a8312-5162-4e25-8d33-633685c52cb1t5g2000yqj.googlegroups.com...
On Jul 15, 7:57 am, "Waldek Brygier" <wal...@naszesudety.pl> wrote:









> ...osób na tej grupie...

> Pomijając już brak polskich znaków, znaków przestankowych i innych tego
> typu
> dziwactw, to reakcja na post emskiego zbiła mnie znóg! Tyle wyzwisk w
> jednym
> wątku to na tej grupie chyba nigdy nie było. Skąd u Was bierze się tyle
> agresji?

> "Zamilknij głąbie", "jesteś przerażająco głupi", "zwykły burak", "jesteś
> mentalnym trupojadem", "polaczku", "zakompleksionych polackich
> emigrantów"...

> Czy Was kompletnie po...ło, czy to może wpływ burz, trąb powietrznych i
> upalnej pogody?

> --
> pozdrawiam
> Waldemar Brygierwww.naszesudety.pl-Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
> GG 415880

dobrze ze to ktos zauwazyl w koncu ..ten jezyk . Ja wyjechalem z kraju
w czasie jak zapewne wielu z tutaj piszacych jeszcze nie bylo na
swiecie i znam inny polski i innych polakow pamietam tak to prawda
innych polakow bo tacy kiedys tez byli. Nic mnie jzu nie dziwi jak
czytam ten wasz jezyk agresji nienawisci i pogardy do siebie nawzajem
i do innych. Sign of the time..  bo widze z wiadomosci o Polsce ze
taka jest wlasnie teraz ta moja ojczyzna i dlatego omijam szerokim
lukiem jak napisalem ta "polskosc" ale czasami nie wytrzymuje jak
widze totalna glupote i dlatego sie odezwalem o tych przykrych
wydarzeniach w zamian otrzymujac stek wyzwisk obelg i teraz sie nie
dziwcie ze omijam polakow :-))

 (hint- sposób w jaki piszesz
rzeczowniki własne), no chyba, że jest to zamierzone, ale to tym gorzej
świadczy o Tobie. Przebija tylko z Twoich wypowiedzi nienawiść do ojczystego
kraju i chęć do podbudowania wizerunku przy pomocy deprecjacji wizerunku
innych, nawet zmarłych. Zastanów się nad sobą. Idziesz do wora, bo szkoda mi
już czasu na Twoje jadowite wypociny.
--
Bez pozdrowień
Aleksander Boberski

Ps. Na przyszłość jak deklarujesz koniec pisaniny, to dotrzymuj słowa.

Napiszę Ci wprost: nie znasz żadnego polskiego
 .... nie waszego polskiego i waszej polskosci juz nie znam masz
racje :-)) dlatego deklarowale ze szerokim lukiem omijac takie
towarzystwo dwa lata temu siedzialem na przleczy na szlaku Huyahuash
ostre podejscie do gory i slysze z dolu leca kurwy i chuje weszli na
gore czworka ich byla ja sie nie odezwalem lepij bylo posluchac bo
historia sie powtorzyla Moi amerykanscy kumple mowia mi ze to chyba
polacy ? ja im odpowiedzialem nie to ...russkie i poszlismy dalej

Data: 2011-07-18 23:33:07
Autor: serak
Kilka słów do kilku...
ROTFL!
Nieodrodny syn Polski. Niesiesz w sobie ten nasz mesjanizm i bierzesz
odpowiedzialnosc za cały nasz naród. Rozmawiałes o tym z kims? Toż to
chrobliwy kompleks.
Ja już dawno wyleczyłem się ze wstydzenia sie za rodaków. Przykład
wziąłem z innych nacji.
A swoją drogą żenujacy jest ten emski. Powinien sobie wytatuować na
czole "Nie byłem Polakiem" i wtedy emski bedziesz miał mnie stresu.

Data: 2011-07-19 19:58:46
Autor: Aleksander Boberski
Kilka słów do kilku...
Użytkownik "serak" <serak@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:278d03a9-4d13-49bd-85bc-fa25ea530927g2g2000vbl.googlegroups.com...
ROTFL!
Nieodrodny syn Polski. Niesiesz w sobie ten nasz mesjanizm i bierzesz
odpowiedzialnosc za cały nasz naród. Rozmawiałes o tym z kims? Toż to
chrobliwy kompleks.
Ja już dawno wyleczyłem się ze wstydzenia sie za rodaków. Przykład
wziąłem z innych nacji.
A swoją drogą żenujacy jest ten emski. Powinien sobie wytatuować na
czole "Nie byłem Polakiem" i wtedy emski bedziesz miał mnie stresu.


Daj spokój - on będzie brnął dalej, bo nie dociera do niego niestosowność tego, co zrobił. A jak spotkał się z ostrą reakcją, to zaczął pluć do własnej kołyski. Jeszcze nie Amerykanin (nigdy nim nie będzie) a już nie Polak.  :-/

--
Zdrówka życzę

Alek

Kilka słów do kilku...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona