Data: 2012-12-30 16:41:36 | |
Autor: Maurycy Poszepszyński | |
Kino cyfrowe vs analogowe | |
Użytkownik - Maciek napisał::
Póki co - żadna, najlepsza nawet cyfrowa matryca nie zastąpi chemicznego ziarna analogowej fotografii. Jest blisko w fotogrfii cyfrowej, ale w filmie nie daje rady. Amen. Może to i dobrze... |
|
Data: 2012-12-30 15:07:21 | |
Autor: rs | |
Kino cyfrowe vs analogowe | |
On Sun, 30 Dec 2012 16:41:36 +0100, Maurycy Poszepszyński
<syn.wodza@aztekow.com> wrote: Użytkownik - Maciek napisał:: tez mi sie tak wydawalo, az nie sobaczylem "Sarabandy" Bergmana, wyswietlanej tak jak to rezyser zalecil i teraz juz jestem pewien, ze nie ma odwrotu. kiepskie wrazenia, zwalalbym raczej na wady realizacyjne, albo bledy (ludzkie/sprzetowe) podczas projekcji. obecnie zdecydowana wiekszosc filmow na ktoryms etapie produkcji jest cyfrowana, wiec po co znowu nagrywac na tasme i dodawac kolejne znieksztalcenia. <rs> |
|
Data: 2012-12-30 16:48:41 | |
Autor: Maciek | |
Kino cyfrowe vs analogowe | |
Dnia Sun, 30 Dec 2012 16:41:36 +0100, Maurycy Poszepszyński napisał(a):
Póki co - żadna, najlepsza nawet cyfrowa matryca nie zastąpi chemicznego ziarna analogowej fotografii. Jest blisko w fotogrfii cyfrowej, ale w filmie nie daje rady. Amen. Chcesz powiedziec, ze opisany przeze mnie efekt bierze sie z uzycia kamer cyfrowych? Może to i dobrze... Jesli uzywaja, mimo ze wychodzi kiszka, to jednak niezbyt dobrze... -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio |
|
Data: 2012-12-30 17:13:47 | |
Autor: the_foe | |
Kino cyfrowe vs analogowe | |
W dniu 2012-12-30 16:41, Maurycy Poszepszyński pisze:
Póki co - żadna, najlepsza nawet cyfrowa matryca nie zastąpi chemicznego nie zawsze. patrz: dlaczego Mann nakrecil "Zakladnika" cyfrówką. -- the_foe |
|
Data: 2012-12-30 17:36:06 | |
Autor: Maurycy Poszepszyński | |
Kino cyfrowe vs analogowe | |
Użytkownik - the_foe napisał::
W dniu 2012-12-30 16:41, Maurycy Poszepszyński pisze: Zobaczę. Pytanie - ile dynamiki i różnobarwnych obiektów w scenach? |
|
Data: 2012-12-30 18:42:16 | |
Autor: the_foe | |
Kino cyfrowe vs analogowe | |
W dniu 2012-12-30 17:36, Maurycy Poszepszyński pisze:
Użytkownik - the_foe napisał:: dynamika skrajne rozna, prawie wszystkie sceny mocno niedoswietlone -- the_foe |
|
Data: 2012-12-30 19:38:52 | |
Autor: Arek | |
Kino cyfrowe vs analogowe | |
W dniu 2012-12-30 16:26, Maciek pisze:
> Czy w tym momencie stara, dobra tasma swiatloczula calkiem juz odeszla do > lamusa? Nie. [..] > wystepowal. Obraz byl "miekki". Teraz oczy bola, efekt jest sztuczny, a ja > jestem zdegustowany. > Czy jestem osamotniony? Z czego wynikaja wrazenia j.w. - z cyfrowej > produkcji/postprodukcji? Wynikają ze sposobu rejestracji obrazu a nie postprodukcji. Taśma filmowa ma wiele wad, do których jednak przez 100 lat kinematografii ludzie się przyzwyczaili i traktują jako naturalne. Przede wszystkim taśma rejestruje obraz na ziarnach o nieregularnych kształtach, losowym rozmieszczeniu i ograniczonej czułości. Cyfra - na regularnych punktach i to w każdym aspekcie. Przez to taśma przekłamuje obraz, barwy nie są rzeczywiste, do tego dochodzą z czasem uszkodzenia mechaniczne i przebarwienia chemiczne. W efekcie obraz jest odrealniony, w pewnym sensie magiczny. W cyfrze - boleśnie naturalistyczny co próbuje się naprawiać narzucaniem cyfrowych palet i "kolorowaniem" w postprodukcji. To takie główne różnice, które bardzo wpływają na odbiór obrazu. Dodam, że bardzo często wystarczy naświetlić taśmę po posprodukcji by już obraz stał się "magiczny". Arek |