Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Kip It Simple Stiupidzie

Kip It Simple Stiupidzie

Data: 2010-05-28 12:52:46
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Kip It Simple Stiupidzie
Witam,

na przełomie kwietnia i maja chciałem sobie wyrobić kartę Kip It Simple
z OpenFinance. Niestety nie dało się wypełnić wniosku przez internet, bo
ulica Makoszowska jest dla nich złą ulicą. System przyjmuje nawet
Pojebana jako ulica, ale Makoszowską odrzuca jako niewłaściwą.

Napisałem mejla. Niestety adres na www był oszukany. Było napisane
kontakt@open.pl a po kliknięciu przenosiło do lokaty@open.pl i nie
zauważyłem. Więc oczywiście dostałem odpowiedź odnośnie lokaty i prośbę
o podanie telefonu.

Podałem telefon, ale nikt nie zadzwonił. Zadzwoniłem więc ja. Złożyli
wniosek przez telefon i dostałem 5 maja potwierdzenie i hasło. Karta nie
jest aktywna do dzisiaj. Kurier przyjechał w piątek. We wtorek odmówili
aktywacji mówiąc, że zaświadczenie o zarobkach jest złe, bo pieczątka ma
kolor czarny, a treść wypełniono czarnym długopisem i wygląda na ksero.
Wyjaśniłem, że to nie jest ksero i że nie było mowy o obowiązkowym
kolorze zaświadczenia. Kazali zadzwonić dzisiaj (piątek). Dzisiaj znów
odmówili aktywacji twierdząc, że zaświadczenie o zarobkach jest
nieaktualne, bo potrzebne jest świeże. Nie wiem jak szybko się
przeterminowuje takie zaświadczenie, ale szczerze mówiąc mam w dupie
taki bank i radzę uważać na nich.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-05-28 13:51:32
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Kip It Simple Stiupidzie
W dniu 2010-05-28 12:52, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
kolorze zaświadczenia. Kazali zadzwonić dzisiaj (piątek). Dzisiaj znów
odmówili aktywacji twierdząc, że zaświadczenie o zarobkach jest
nieaktualne, bo potrzebne jest świeże. Nie wiem jak szybko się
przeterminowuje takie zaświadczenie, ale szczerze mówiąc mam w dupie
taki bank i radzę uważać na nich.

Właśnie zadzwoniła do mnie opiekunka, że jednak nie data tylko nadal
kolor długopisu i nadal podejrzenie, że to kopia a nie oryginał.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-05-28 05:52:28
Autor: Ja-Gaar
Kip It Simple Stiupidzie
On 28 Maj, 13:51, Przemysław Adam Śmiejek <niec...@spamu.pl> wrote:
W dniu 2010-05-28 12:52, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

> kolorze zaświadczenia. Kazali zadzwonić dzisiaj (piątek). Dzisiaj znów
> odmówili aktywacji twierdząc, że zaświadczenie o zarobkach jest
> nieaktualne, bo potrzebne jest świeże. Nie wiem jak szybko się
> przeterminowuje takie zaświadczenie, ale szczerze mówiąc mam w dupie
> taki bank i radzę uważać na nich.

Właśnie zadzwoniła do mnie opiekunka, że jednak nie data tylko nadal
kolor długopisu i nadal podejrzenie, że to kopia a nie oryginał.


Proste, nie zadawaj sie z petakami - najwyrazniej niepotrzebuja Twoich
pieniedzy,
wiec poszukaj jakiegos innego banku.

Do mnie PnB oddzwonil po miesiacu od zgloszenia wniosku o konto,
grzecznie podziekowalem.

Data: 2010-05-28 18:16:06
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Kip It Simple Stiupidzie
W dniu 2010-05-28 14:52, Ja-Gaar pisze:
Właśnie zadzwoniła do mnie opiekunka, że jednak nie data tylko nadal
kolor długopisu i nadal podejrzenie, że to kopia a nie oryginał.
Proste, nie zadawaj sie z petakami - najwyrazniej niepotrzebuja Twoich
pieniedzy,

Akurat to ja potrzebowałem ich pieniędzy :D
Ale już pożyczyłem od rodziny.

wiec poszukaj jakiegos innego banku.


No inne są droższe.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-05-28 18:27:25
Autor: AW
Kip It Simple Stiupidzie
Cześć.
Ja u nich złożyłem wniosek on-line 10 dni temu.
Do dziś się nikt nie odezwał.
Złożyłem w DB. ( mam tam konto )
Chcieli PIT11 za zeszły rok. Dostarczyłem.
Okazało się że będzie potrzebne zaśw. o dochodach.
Dostarczyłem. Okazało się że wniosek się przeterminował i muszą wysłać jeszcze raz.
Złożyłem wniosek o kartę PolbankEra .
Bez żadnych problemów załatwiłem sprawę . W poniedziałek wizyta kuriera i reszta formalności.
W DB mam OR, w Openie miałem lokaty.
W Polbanku nie mam nic i lepiej mnie traktują niż "moje" banki.

Data: 2010-05-29 07:00:12
Autor: Budzik
Kip It Simple Stiupidzie
Osobnik posiadający mail a_niepodam_adresu@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Cześć.
Ja u nich złożyłem wniosek on-line 10 dni temu.
Do dziś się nikt nie odezwał.
Złożyłem w DB. ( mam tam konto )
Chcieli PIT11 za zeszły rok. Dostarczyłem.
Okazało się że będzie potrzebne zaśw. o dochodach.
Dostarczyłem. Okazało się że wniosek się przeterminował i muszą wysłać jeszcze raz.
Złożyłem wniosek o kartę PolbankEra .
Bez żadnych problemów załatwiłem sprawę . W poniedziałek wizyta kuriera i reszta formalności.
W DB mam OR, w Openie miałem lokaty.
W Polbanku nie mam nic i lepiej mnie traktują niż "moje" banki.

jakie chcecie limity, ze kaza wam przynosic pity?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Ze wszystkich rzeczy wiecznych - miłośc jest tą, która trwa najkrócej."
Molier

Data: 2010-05-29 12:03:21
Autor: AW
Kip It Simple Stiupidzie
W dniu 2010-05-29 09:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail a_niepodam_adresu@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Cześć.
Ja u nich złożyłem wniosek on-line 10 dni temu.
Do dziś się nikt nie odezwał.
Złożyłem w DB. ( mam tam konto )
Chcieli PIT11 za zeszły rok. Dostarczyłem.
Okazało się że będzie potrzebne zaśw. o dochodach.
Dostarczyłem. Okazało się że wniosek się przeterminował i muszą wysłać
jeszcze raz.
Złożyłem wniosek o kartę PolbankEra .
Bez żadnych problemów załatwiłem sprawę . W poniedziałek wizyta kuriera
i reszta formalności.
W DB mam OR, w Openie miałem lokaty.
W Polbanku nie mam nic i lepiej mnie traktują niż "moje" banki.

jakie chcecie limity, ze kaza wam przynosic pity?

Chciałem 5000.
W Polbanku mi powiedzieli że mogę mieć 40000

Data: 2010-05-29 19:00:04
Autor: Budzik
Kip It Simple Stiupidzie
Osobnik posiadający mail a_niepodam_adresu@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ja u nich złożyłem wniosek on-line 10 dni temu.
Do dziś się nikt nie odezwał.
Złożyłem w DB. ( mam tam konto )
Chcieli PIT11 za zeszły rok. Dostarczyłem.
Okazało się że będzie potrzebne zaśw. o dochodach.
Dostarczyłem. Okazało się że wniosek się przeterminował i muszą wysłać
jeszcze raz.
Złożyłem wniosek o kartę PolbankEra .
Bez żadnych problemów załatwiłem sprawę . W poniedziałek wizyta kuriera
i reszta formalności.
W DB mam OR, w Openie miałem lokaty.
W Polbanku nie mam nic i lepiej mnie traktują niż "moje" banki.

jakie chcecie limity, ze kaza wam przynosic pity?

Chciałem 5000.
W Polbanku mi powiedzieli że mogę mieć 40000

nie wyobrazam sobie, zeby dawac komus swój pit za kredyt 5.000.
Przeciez to zadne ryzyko dla banku.
Gdybysmy mysleli podobnie, baki przestałyby ustalac takie głupkowate procedury.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Poproszę o lekarstwo na zachłanność, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO

Data: 2010-05-29 22:11:44
Autor: scream
Kip It Simple Stiupidzie
Dnia Sat, 29 May 2010 19:00:04 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

nie wyobrazam sobie, zeby dawac komus swój pit za kredyt 5.000.
Przeciez to zadne ryzyko dla banku.

Najwyraźniej jeszcze mało wiesz. Ja nie mam żadnej historii w BIK (ani
pozytywnej, ani negatywnej, po prostu nigdy nic nie brałem na kredyt) i w
bankach, w których chcieli w ogóle ze mną rozmawiać (bo prowadzę DG, a nie
jestem etatowcem) chcieli mój PIT nawet przy limicie 500 zł. Mowa o
Eurobanku i ING.

Dodatkowo dzwoniłem chyba do wszystkich banków i starałem się uzyskać
jakieś informacje przez infolinię - w jednym banku prócz całej teczki
dokumentów chcieli jeszcze potwierdzoną historię konta z ostatnich 6 m-cy
żeby zobaczyć czy jest przepływ gotówki. Powiedziałem, że rozliczam się "do
ręki" a nie przelewami, na co usłyszałem że w takim razie karty kredytowej
nie dostanę bo ich procedury tego nie przewidują.

Przypominam, że wnioskowałem o najmniejszy możliwy limit, czyli 500-1000 zł
w zależności od banku.

Chciałem wziąć jakąś pierdołę na raty za 150 zł, niestety też NIE DA SIĘ.
Odmowa w Lukasie, BPH i Żaglu (to chyba Kredyt Bank?).

Problem w tym, że ten pieprzony PIT na początku roku wysłałem pocztą, więc
nie mam kopii z pieczątką skarbówki. W US uzyskanie potwierdzonej kopii
PITu to conajmniej 30-60 dni czekania i kasują 5 zł za ksero jednej strony
(!).

Odechciało mi się i mam ich wszystkich w dupie.

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Data: 2010-05-29 22:17:33
Autor: scream
Kip It Simple Stiupidzie
Dnia Sat, 29 May 2010 22:11:44 +0200, scream napisał(a):

Najwyraźniej jeszcze mało wiesz. Ja nie mam żadnej historii w BIK (ani
pozytywnej, ani negatywnej, po prostu nigdy nic nie brałem na kredyt) i w
bankach, w których chcieli w ogóle ze mną rozmawiać (bo prowadzę DG, a nie
jestem etatowcem) chcieli mój PIT nawet przy limicie 500 zł. Mowa o
Eurobanku i ING.

Nadmienię jeszcze, że ING reklamuje się, że dają kartę kredytową już po 3
miesiącach prowadzenia DG. A mimo to wymagają PITU!!! Spytałem szanownego
doradcę co w sytuacji, kiedy ktoś założył firmę w lutym i zgłasza się do
nich np. w maju, czyli PITu jeszcze nie miał okazji składać. Zrobił wielkie
oczy tak jakby nie wiedział o czym do niego rozmawiam.

System bankowy w tym kraju to jakaś paranoja.

Emerytka dostająca 800 zł z ZUSu może się swobodnie zadłużyć na 50 tysięcy,
a człowiek zarabiający kilka razy tyle we własnej firmie nie może dostać
zwykłej karty kredytowej z limitem 500 zł.

Ostatnio wypłacałem kasę w Eurobanku i przy stanowisku obok siedział facet,
który mówił że jedynym jego dochodem jest emerytura w wysokości niecałego
tysiaka, dodatkowo ma stary samochód (12 albo 15 lat, nie pamiętam) i
mieszka u brata. Wnioskował o 15 tysięcy na 5 lat i DOSTAŁ. A przecież taki
dziad ma prawie 70 lat i w razie czego nawet nie mają co mu zabrać.

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Data: 2010-05-29 22:19:15
Autor: Kamil Jońca
Kip It Simple Stiupidzie
scream <nie@podam.pl> writes:

Dnia Sat, 29 May 2010 19:00:04 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

nie wyobrazam sobie, zeby dawac komus swój pit za kredyt 5.000.
Przeciez to zadne ryzyko dla banku.
[...]

Problem w tym, że ten pieprzony PIT na początku roku wysłałem pocztą, więc
nie mam kopii z pieczątką skarbówki. W US uzyskanie potwierdzonej kopii
PITu to conajmniej 30-60 dni czekania i kasują 5 zł za ksero jednej strony
(!).
Intersujące. Ja czekałemm 7 dni.
KJ
--
http://blogdebart.pl/2010/03/17/dalsze-przygody-swinki-w-new-jersey/
Linux: The OS people choose without $ 200,000,000 of persuasion.
        -- Mike Coleman

Data: 2010-05-29 22:42:39
Autor: scream
Kip It Simple Stiupidzie
Dnia Sat, 29 May 2010 22:19:15 +0200, Kamil Jońca napisał(a):

(...)
Intersujące. Ja czekałemm 7 dni.

A kiedy składałeś wniosek?
Przypadkiem może w czasie, kiedy cała masa ludzi sklada swoje pity? Mi
powiedzieli, że teraz mają tyle roboty, że mam czekać do 2 m-cy.

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Data: 2010-05-30 09:04:15
Autor: Kamil Jońca
Kip It Simple Stiupidzie
scream <nie@podam.pl> writes:

Dnia Sat, 29 May 2010 22:19:15 +0200, Kamil Jońca napisał(a):

(...)
Intersujące. Ja czekałemm 7 dni.

A kiedy składałeś wniosek?
Jakoś przełom roku. grudzień? styczeń? KJ

--
http://blogdebart.pl/2010/03/17/dalsze-przygody-swinki-w-new-jersey/
Anyone can make an omelet with eggs.  The trick is to make one with none.

Data: 2010-05-30 12:31:10
Autor: scream
Kip It Simple Stiupidzie
Dnia Sun, 30 May 2010 09:04:15 +0200, Kamil Jońca napisał(a):

A kiedy składałeś wniosek?
Jakoś przełom roku. grudzień? styczeń?

A ja marzec/kwiecień. W grudniu/styczniu to tylko przedsiębiorcy cośtam
składają, nie ma takiego tłoku.

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Data: 2010-05-30 11:00:35
Autor: kashmiri
Kip It Simple Stiupidzie
Kamil "Jońca" <kjonca@poczta.onet.pl> dared to write:
scream <nie@podam.pl> writes:

Dnia Sat, 29 May 2010 19:00:04 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

nie wyobrazam sobie, zeby dawac komus swój pit za kredyt 5.000.
Przeciez to zadne ryzyko dla banku.
[...]

Problem w tym, że ten pieprzony PIT na początku roku wysłałem pocztą,
więc nie mam kopii z pieczątką skarbówki. W US uzyskanie potwierdzonej
kopii PITu to conajmniej 30-60 dni czekania i kasują 5 zł za ksero
jednej strony (!).
Intersujące. Ja czekałemm 7 dni.
KJ

Ktoś wspominał, że Visę Carrefour wydają praktycznie każdemu.

Zresztą - co za filozofia poprosić jakiegoś znajomego, który ma firmę, żeby w razie potwierdził, że jesteś u niego zatrudniony? Albo podaj, że pracujesz w MSWiA, IMHO żaden bank nie będzie próbował dzwonić do ichnich kadr ;)

k.

Data: 2010-05-30 10:41:40
Autor: Andrzej Kubiak
Kip It Simple Stiupidzie
Dnia Sun, 30 May 2010 11:00:35 +0400, kashmiri napisał(a):

Zresztą - co za filozofia poprosić jakiegoś znajomego, który ma firmę, żeby w razie potwierdził, że jesteś u niego zatrudniony? Albo podaj, że pracujesz w MSWiA, IMHO żaden bank nie będzie próbował dzwonić do ichnich kadr ;)

Jeśli to będzie pierwszy taki wyskok, skończy się pewnie na zawiasach i
jakiejś grzywnie.

AK

Data: 2010-05-31 15:02:18
Autor: kashmiri
Kip It Simple Stiupidzie
Andrzej Kubiak <none@inv.invalid> dared to write:
Dnia Sun, 30 May 2010 11:00:35 +0400, kashmiri napisał(a):

Zresztą - co za filozofia poprosić jakiegoś znajomego, który ma firmę, żeby w razie potwierdził, że jesteś u niego zatrudniony? Albo podaj, że pracujesz w MSWiA, IMHO żaden bank nie będzie próbował dzwonić do ichnich kadr ;)

Jeśli to będzie pierwszy taki wyskok, skończy się pewnie na zawiasach i
jakiejś grzywnie.

Podaj podstawę prawną. Od razu uprzedzam, że "wyłudzenie" i "składanie fałszywych zeznań" odpadają.

k.

Data: 2010-05-31 13:11:33
Autor: Kamil Jońca
Kip It Simple Stiupidzie
"kashmiri" <nie.ma@nigdzie.com> writes:

Andrzej Kubiak <none@inv.invalid> dared to write:
Dnia Sun, 30 May 2010 11:00:35 +0400, kashmiri napisał(a):

Zresztą - co za filozofia poprosić jakiegoś znajomego, który ma firmę, żeby w razie potwierdził, że jesteś u niego zatrudniony? Albo podaj, że pracujesz w MSWiA, IMHO żaden bank nie będzie próbował dzwonić do ichnich kadr ;)

Jeśli to będzie pierwszy taki wyskok, skończy się pewnie na zawiasach i
jakiejś grzywnie.

Podaj podstawę prawną. Od razu uprzedzam, że "wyłudzenie" i "składanie fałszywych zeznań" odpadają.
1. Dlaczego?
2. http://olgierd.bblog.pl/wpis,ubieganie;sie;o;kredyt;na;podstawie;nierzetelnych;dokumentow,38477.html

KJ


--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiarygodny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
Polbank - polski oddział, grecki bank, czeski film

Data: 2010-06-01 00:36:11
Autor: kashmiri
Kip It Simple Stiupidzie
Kamil "Jońca" <kjonca@poczta.onet.pl> dared to write:
"kashmiri" <nie.ma@nigdzie.com> writes:

Andrzej Kubiak <none@inv.invalid> dared to write:
Dnia Sun, 30 May 2010 11:00:35 +0400, kashmiri napisał(a):

Zresztą - co za filozofia poprosić jakiegoś znajomego, który ma firmę, żeby w razie potwierdził, że jesteś u niego zatrudniony? Albo podaj, że pracujesz w MSWiA, IMHO żaden bank nie będzie próbował dzwonić do ichnich kadr ;)

Jeśli to będzie pierwszy taki wyskok, skończy się pewnie na zawiasach i
jakiejś grzywnie.

Podaj podstawę prawną. Od razu uprzedzam, że "wyłudzenie" i "składanie
fałszywych zeznań" odpadają.
1. Dlaczego?
2. http://olgierd.bblog.pl/wpis,ubieganie;sie;o;kredyt;na;podstawie;nierze
telnych;dokumentow,38477.html

1. Do zaistnienia oszustwa wymagany jest cel: uzyskanie korzyści majątkowej. Możliwość zaciągnięcia kredytu per se (a o to się wnioskuje) nie jest korzyścią majątkową.
Zaświadczenie o zarobkach nie jest "zeznaniem", ani też bank nie jest uprawniony do odbierania "zeznań".

2. Tu przyznam rację - paragraf 297 musieli wprowadzić do kk dość niedawno (w ciągu ostatnich paru lat). Chociaż wymagane jest zachowanie przedłożenie tego dokumetu w formie papierowej - zapewne dyktowanie danych o zatrudnieniu panience na infolinii nie podpada pod ten paragraf.

Tak czy inaczej, nie uwierzę, że osoba prowadząca działalność nie jest w stanie uzyskać żadnej karty w Polsce...

k.

Data: 2010-05-31 22:44:38
Autor: Kamil Jońca
Kip It Simple Stiupidzie
"kashmiri" <nie.ma@nigdzie.com> writes:

Kamil "Jońca" <kjonca@poczta.onet.pl> dared to write:
[...]


2. Tu przyznam rację - paragraf 297 musieli wprowadzić do kk dość niedawno (w ciągu ostatnich paru lat). Chociaż wymagane jest zachowanie przedłożenie tego dokumetu w formie papierowej - zapewne dyktowanie danych o zatrudnieniu panience na infolinii nie podpada pod ten paragraf.

Tak czy inaczej, nie uwierzę, że osoba prowadząca działalność nie jest w stanie uzyskać żadnej karty w Polsce...
Oczywiście, że może uzyskać. :) Debetową.
A trochę bardziej serio:
Mi BZWBK odpisuje niezmiennie, że "procedury w Banku uniemożliwiają
wydanie KK. Dziękujemy za zainteresowanie"[1] Jestem w stanie sobie
wyobrazić, że ktoś mniej typowy niz ja nie wpasowuje się w procedury
większości banków. [2]

KJ
[1] dochody z umów o dzieło
[2] zreszta ja ~10 lat temu też się nie wpasowywałem, bez przedstawienia
segregatora papierów ...

--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
EMACS = Emacs Manuals Are Cryptic and Surreal

Data: 2010-06-01 01:12:22
Autor: kashmiri
Kip It Simple Stiupidzie
Kamil "Jońca" <kjonca@poczta.onet.pl> dared to write:
"kashmiri" <nie.ma@nigdzie.com> writes:

Kamil "Jońca" <kjonca@poczta.onet.pl> dared to write:
[...]


2. Tu przyznam rację - paragraf 297 musieli wprowadzić do kk dość
niedawno (w ciągu ostatnich paru lat). Chociaż wymagane jest zachowanie
przedłożenie tego dokumetu w formie papierowej - zapewne dyktowanie
danych o zatrudnieniu panience na infolinii nie podpada pod ten
paragraf.  Tak czy inaczej, nie uwierzę, że osoba prowadząca
działalność nie jest w stanie uzyskać żadnej karty w Polsce...
Oczywiście, że może uzyskać. :) Debetową.
A trochę bardziej serio:
Mi BZWBK odpisuje niezmiennie, że "procedury w Banku uniemożliwiają
wydanie KK. Dziękujemy za zainteresowanie"[1] Jestem w stanie sobie
wyobrazić, że ktoś mniej typowy niz ja nie wpasowuje się w procedury
większości banków. [2]

KJ
[1] dochody z umów o dzieło
[2] zreszta ja ~10 lat temu też się nie wpasowywałem, bez przedstawienia
segregatora papierów ...

No to ja nie rozumiem. Myślałem, że przy moim BRAKU dochodów, wykazywanych czy też nie, przez ostatnia dekadę powinienem mieć co najwyżej delfinka - a nie limit coś koło 60k i ciągłe propozycje dalszych KK...  Może coś nie tak robisz?
Ostatnią kartę, jaką dostałem (nie prosząc), było kiedy półtora roku temu kupowałem aparat foto za jakiś 1200 zł - i zaproponowano raty 0% (od ręki, bez żadnych zaświadczeń - ś.p. GE Bank). No czemu nie. Aparat wziąłem, a dwa tygodnie później do domu przychodzi... KK z limitem 5,500. No żesz ty! Potrzebowałem kredyt 1200, a nie kolejną KK. Z tej złości karty do tej porty nie aktywowałem - leży w klaserze.
No zastanów się, o kartę nie trzeba się starać, sami będa proponować - tylko trzeba być we właściwym miejscu we właściwym czasie. (Mi tak zaczęła się przygoda z KK coś z siedem lat temu).
Sorki że nie daję jakiejś "konkretnej" rady: gdzie, który bank, kiedy.


Pozdr.
k.

Data: 2010-05-31 23:41:45
Autor: Kamil Jońca
Kip It Simple Stiupidzie
"kashmiri" <nie.ma@nigdzie.com> writes:

Kamil "Jońca" <kjonca@poczta.onet.pl> dared to write:
"kashmiri" <nie.ma@nigdzie.com> writes:

Kamil "Jońca" <kjonca@poczta.onet.pl> dared to write:
[...]


2. Tu przyznam rację - paragraf 297 musieli wprowadzić do kk dość
niedawno (w ciągu ostatnich paru lat). Chociaż wymagane jest zachowanie
przedłożenie tego dokumetu w formie papierowej - zapewne dyktowanie
danych o zatrudnieniu panience na infolinii nie podpada pod ten
paragraf.  Tak czy inaczej, nie uwierzę, że osoba prowadząca
działalność nie jest w stanie uzyskać żadnej karty w Polsce...
Oczywiście, że może uzyskać. :) Debetową.
A trochę bardziej serio:
Mi BZWBK odpisuje niezmiennie, że "procedury w Banku uniemożliwiają
wydanie KK. Dziękujemy za zainteresowanie"[1] Jestem w stanie sobie
wyobrazić, że ktoś mniej typowy niz ja nie wpasowuje się w procedury
większości banków. [2]

KJ
[1] dochody z umów o dzieło
[2] zreszta ja ~10 lat temu też się nie wpasowywałem, bez przedstawienia
segregatora papierów ...

No to ja nie rozumiem. Myślałem, że przy moim BRAKU dochodów, wykazywanych czy też nie, przez ostatnia dekadę powinienem mieć co najwyżej delfinka - a nie limit coś koło 60k i ciągłe propozycje dalszych KK...  Może coś nie tak robisz?

Może sprawdź komu odpisujesz?
Ja KK mam. Niejedną.
Ostatnią kartę, jaką dostałem (nie prosząc), było kiedy półtora roku
mam wrażenie, ze "półtora roku temu" może być kluczowe :)

[...]


No zastanów się, o kartę nie trzeba się starać, sami będa proponować -
tylko trzeba być we właściwym miejscu we właściwym czasie. (Mi tak
zaczęła się przygoda z KK coś z siedem lat temu).
No zastanów się. Moze masz jakieś wpływy na konto, a scream nie, albo
co? Nie mam pojęcia. A może ma konto w banku który go nie lubi? Ja tylko chciałem napisać. Że może sie zdarzyć, że ktoś będzie
niewiarygodny dla banków. I nie ma to nic wspólnego z dochodami.

KJ

--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
Polbank - polski oddział, grecki bank, czeski film

Data: 2010-05-31 22:49:41
Autor: Andrzej Kubiak
Kip It Simple Stiupidzie
Dnia Tue, 1 Jun 2010 00:36:11 +0400, kashmiri napisał(a):

Tak czy inaczej, nie uwierzę, że osoba prowadząca działalność nie jest w stanie uzyskać żadnej karty w Polsce...

A co ma jedno do drugiego? Za poświadczenie nieprawdy można odpowiadać
karnie, to raz. Dwa, osoba z DG jak najbardziej może dostać KK, czego mój
wachlarzyk żywym przykładem.

AK

Data: 2010-05-30 12:31:32
Autor: scream
Kip It Simple Stiupidzie
Dnia Sun, 30 May 2010 11:00:35 +0400, kashmiri napisał(a):

Ktoś wspominał, że Visę Carrefour wydają praktycznie każdemu.

Kłamał najwidoczniej

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Data: 2010-05-30 19:59:53
Autor: mohonk
Kip It Simple Stiupidzie

Zresztą - co za filozofia poprosić jakiegoś znajomego, który ma firmę, żeby w
razie potwierdził, że jesteś u niego zatrudniony? Albo podaj, że pracujesz w
MSWiA, IMHO żaden bank nie będzie próbował dzwonić do ichnich kadr ;)



Nie wiem jak inne banki, ale DB dzwoni.

mohonk

--


Data: 2010-05-30 20:45:35
Autor: AW
Kip It Simple Stiupidzie
W dniu 2010-05-30 19:59, mohonk pisze:

Zresztą - co za filozofia poprosić jakiegoś znajomego, który ma firmę, żeby w
razie potwierdził, że jesteś u niego zatrudniony? Albo podaj, że pracujesz w
MSWiA, IMHO żaden bank nie będzie próbował dzwonić do ichnich kadr ;)



Nie wiem jak inne banki, ale DB dzwoni.

DB dzwoni, ale moja firma odmówiła informacji przez telefon.
Powiedzieli że nie udzielą info.
Może dlatego chcieli zaświadczenie o zarobkach.

Data: 2010-05-30 22:39:02
Autor: Krzysztof Halasa
Kip It Simple Stiupidzie
"kashmiri" <nie.ma@nigdzie.com> writes:

Zresztą - co za filozofia poprosić jakiegoś znajomego, który ma firmę,
żeby w razie potwierdził, że jesteś u niego zatrudniony?

Bez sensu, jeszcze ktos sie doczepi do zatrudnienia na czarno.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2010-05-31 15:04:25
Autor: kashmiri
Kip It Simple Stiupidzie
Krzysztof Halasa <khc@pm.waw.pl> dared to write:
"kashmiri" <nie.ma@nigdzie.com> writes:

Zresztą - co za filozofia poprosić jakiegoś znajomego, który ma firmę,
żeby w razie potwierdził, że jesteś u niego zatrudniony?

Bez sensu, jeszcze ktos sie doczepi do zatrudnienia na czarno.

Musiałby to udowodnić, jak również mieć dostęp do dokumentów bankowych (podpadających pod tajemnice bankową), które jednak trudno uzyskać ich zgodnie z prawem.

k.

Data: 2010-05-31 16:15:01
Autor: Krzysztof Halasa
Kip It Simple Stiupidzie
"kashmiri" <nie.ma@nigdzie.com> writes:

Bez sensu, jeszcze ktos sie doczepi do zatrudnienia na czarno.

Musiałby to udowodnić, jak również mieć dostęp do dokumentów bankowych
(podpadających pod tajemnice bankową), które jednak trudno uzyskać ich
zgodnie z prawem.

Teoretycznie, bo w praktyce im mniej problemow tego typu w firmie tym
lepiej.
Chcialbys miec np. miesieczna kontrole jakiejs glupoty, nawet wiedzac,
ze wszystkie papiery itd. masz w porzadku, i ze do niczego nie mozna sie
przyczepic?
--
Krzysztof Halasa

Data: 2010-05-30 01:54:54
Autor: Krzysztof Halasa
Kip It Simple Stiupidzie
scream <nie@podam.pl> writes:

Najwyraźniej jeszcze mało wiesz. Ja nie mam żadnej historii w BIK (ani
pozytywnej, ani negatywnej, po prostu nigdy nic nie brałem na kredyt) i w
bankach, w których chcieli w ogóle ze mną rozmawiać (bo prowadzę DG, a nie
jestem etatowcem) chcieli mój PIT nawet przy limicie 500 zł.

Bo takie rzeczy zalatwia sie na podstawie obrotow, nie jakichs PITow.
Masz konto (firmowe lub nie), masz tam jakies wplywy i oplacasz z niego
ZUSy, PITy i inne np. VATy? Normalny bank powinien to zauwazyc i sam cos
zaproponowac - tak to niestety jest, ze oni rano chca tony papierow,
a wieczorem sami przysylaja oferty od np. 4 kzl do np. 1XX kzl,
wystarczy podpis.

Powiedziałem, że rozliczam się "do
ręki" a nie przelewami

No ale przynajmniej podatki itp. placisz przelewem?

Przypominam, że wnioskowałem o najmniejszy możliwy limit, czyli 500-1000 zł
w zależności od banku.

Zawracanie glowy. Poczekaj chwile, niech zobacza ze to nie slup chce
wyludzic pare zlotych.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2010-05-30 10:00:10
Autor: Budzik
Kip It Simple Stiupidzie
Osobnik posiadający mail nie@podam.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

nie wyobrazam sobie, zeby dawac komus swój pit za kredyt 5.000.
Przeciez to zadne ryzyko dla banku.

Najwyraźniej jeszcze mało wiesz. Ja nie mam żadnej historii w BIK (ani
pozytywnej, ani negatywnej, po prostu nigdy nic nie brałem na kredyt)
i w bankach, w których chcieli w ogóle ze mną rozmawiać (bo prowadzę
DG, a nie jestem etatowcem) chcieli mój PIT nawet przy limicie 500 zł.
Mowa o Eurobanku i ING.

nie proponowali ci nigdy karty za zwykła historie konta? (niekoniecznie kredytowa?)


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty znanych ludzi tylko w ustach znanych ludzi są pouczajace.
Andrzej J. Turowicz

Data: 2010-05-30 12:32:27
Autor: scream
Kip It Simple Stiupidzie
Dnia Sun, 30 May 2010 10:00:10 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

nie proponowali ci nigdy karty za zwykła historie konta? (niekoniecznie kredytowa?)

Nigdy.

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Data: 2010-05-31 05:00:25
Autor: Budzik
Kip It Simple Stiupidzie
Osobnik posiadający mail nie@podam.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

nie proponowali ci nigdy karty za zwykła historie konta? (niekoniecznie kredytowa?)

Nigdy.

moze kiepski z ciebie klient? :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stwierdzono, że demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie
liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu."
Winston Churchill

Data: 2010-05-29 22:48:56
Autor: AW
Kip It Simple Stiupidzie

nie wyobrazam sobie, zeby dawac komus swój pit za kredyt 5.000.
Przeciez to zadne ryzyko dla banku.
Gdybysmy mysleli podobnie, baki przestałyby ustalac takie głupkowate
procedury.


No widzisz a jednak ja dawałem PIT-a , ale już jestem "uświadomiony" :)
Wyjeżdżam na wakacje i chciałem mieć kartę kredytową, która była by rezerwą finansową na wyjazd.
Pomyślałem DB bo mam tam ROR-a.
A oni do mnie że chca PIT.
No to OK, mogę donieść.
Po tym jak chcieli jeszcze zaświadczenia z pracy zrezygnowałem z DB.
Keep it simple - łatwo dostać, karta OK.
No ale nie do końca.
Po złożeniu wniosku przez www brak kontaktu.
To są banki z którymi jestem w jakiś sposób związany, więc przypuszczałem że nie będzie problemów i jakiś extra wymagań .
Zawiodłem się i na GNB ( czyli OF ) i na DB.
Pozostaje mi mBank i Polbank.
Narazie wybrałem ten drugi

Ps. Nie pracuje w Polbanku :)

Kip It Simple Stiupidzie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona