Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Klakson

Klakson

Data: 2018-09-13 03:13:59
Autor: przemek.jedrzejczak
Klakson
https://www.youtube.com/watch?v=lLadDCN5P0g#t=01m30s

nie wiem kto zatrabil ale nie byl to dobry pomysl

Data: 2018-09-13 12:39:46
Autor: Myjk
Klakson
Thu, 13 Sep 2018 03:13:59 -0700 (PDT), przemek.jedrzejczak@gmail.com
nie wiem kto zatrabil ale nie byl to dobry pomysl

Dobrym pomysłem to było nie wsiadanie za kółko kogoś kto nie potrafi z
lusterka korzystać. Czekam aż znowu zaczenisz udowadniać winę kierowcy
białej Skody, że znalazła się tam gdzie nie powinna.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-09-13 12:48:18
Autor: spider
Klakson
W dniu 2018-09-13 o 12:39, Myjk pisze:
Thu, 13 Sep 2018 03:13:59 -0700 (PDT), przemek.jedrzejczak@gmail.com

nie wiem kto zatrabil ale nie byl to dobry pomysl

Dobrym pomysłem to było nie wsiadanie za kółko kogoś kto nie potrafi z
lusterka korzystać. Czekam aż znowu zaczenisz udowadniać winę kierowcy
białej Skody, że znalazła się tam gdzie nie powinna.

No i po co ten kierowca chciał zmienić pas? Chciał wyprzedzić tego majaczącego w oddali motocyklistę?

Data: 2018-09-13 03:59:43
Autor: przemek.jedrzejczak
Klakson
-- No i po co ten kierowca chciał zmienić pas? Chciał wyprzedzić tego majaczącego w oddali motocyklistę?

tak, ostatnio mialem cos podobnego na 3-pasmowce, czubek w kamperze zobaczyl cos daleko z przodu i chcial zjechac na srodkowy ... po zjechaniu na prawy jechalem jeszcze kilkadziesiat sekund zanim zmienilem pas wiec wbrew pozorom taka *rezerwacja pasa* sie zdarza

Data: 2018-09-13 13:03:15
Autor: Myjk
Klakson
Thu, 13 Sep 2018 12:48:18 +0200, spider
No i po co ten kierowca chciał zmienić pas? Chciał wyprzedzić tego majaczącego w oddali motocyklistę?

Na to wygląda. I do tej pory nie rozumiem dlaczego ludzie w takich
sytuacjach tak mocno szarpią kierownicą że aż doprowadzają do wytrącenia
auta z toru jazdy, a jeszcze bardziej mnie zastanawia jak bardzo niesprawne
auto musi być aby na gładkiej (i czystej) jak lustro jezdni w takiej
sytuacji wylądować w rowie (hamulce tam ZTCW nie zagrały) więc wniosek jest
taki że amory, względnie gumy, to musiał być zwyczajny śmietnik.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-09-13 19:51:46
Autor: LEPEK
Klakson
W dniu 13.09.2018 o 13:03, Myjk pisze:
I do tej pory nie rozumiem dlaczego ludzie w takich
sytuacjach tak mocno szarpią kierownicą że aż doprowadzają do wytrącenia
auta z toru jazdy, a jeszcze bardziej mnie zastanawia jak bardzo niesprawne
auto musi być aby na gładkiej (i czystej) jak lustro jezdni w takiej
sytuacji wylądować w rowie (hamulce tam ZTCW nie zagrały) więc wniosek jest
taki że amory, względnie gumy, to musiał być zwyczajny śmietnik.

Oho, bardzo śmiała diagnoza.
Piszesz, jakbyś nigdy nie był w zaskakującej sytuacji, która skutkuje nagłym manewrem bez przygotowania.
Tutaj, przy dość znacznej prędkości nagły ruch kierownicą i zapewne ujęcie gazu spowodowały nadsterowność, nad którą nieprzygotowany do tego kierowca nie zapanował. Nic nadzwyczajnego, ani IMO nie świadczy wcale o niesprawności samochodu.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'08
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03
Kymco  Xciting  500i  sqtr '08

Data: 2018-09-13 22:31:47
Autor: przemek.jedrzejczak
Klakson
-- Nic nadzwyczajnego, ani IMO nie świadczy wcale o  niesprawności samochodu.

to raczej test szalonego losia ktorego swift nie zdal

Data: 2018-09-14 11:01:56
Autor: Myjk
Klakson
Thu, 13 Sep 2018 19:51:46 +0200, LEPEK
Oho, bardzo śmiała diagnoza.
Piszesz, jakbyś nigdy nie był w zaskakującej sytuacji, która skutkuje nagłym manewrem bez przygotowania.

Ależ właśnie byłem niejednokrotnie w sytuacji gdy ktoś mi zajechał drogę i
musiałem się ratować unikiem. Mimo tego nigdy w rowie nie wylądowałem a
szarpałem czasem mocniej niż na przedstawionym nagraniu. Ale ja jestem
pewien stanu technicznego mojego auta. Dla przykładu na stacji
diagnostycznej zawsze sprawdzam stan amortyzatorów czy nie są zużyte (w tym
obserwuję czy są równo zużyte bo i to imho może mieć wpływ na zachowanie
auta) nawet jak oni sami tego nie zrobią.

Tutaj, przy dość znacznej prędkości nagły ruch kierownicą i zapewne ujęcie gazu spowodowały nadsterowność, nad którą nieprzygotowany do tego kierowca nie zapanował. Nic nadzwyczajnego, ani IMO nie świadczy wcale o niesprawności samochodu.

Ujęcie nogi z gazu jest w zasadzie naturalnym odruchem, ale przy prędkości
spoczynkowej (a nie rajdowej kiedy ma się wysokie wysokie obroty na silniku
i faktycznie odjęcie gazu to całkiem wyraźne przyhamowanie) jaka by ta
prędkość nie była, odjęcie gazu nie jest w stanie wyprowadzić auta z
równowagi, szczególnie że część samochodów ma chwilowe podtrzymywanie gazu,
np. w Oplach tak jest co mnie drażniło zawsze, ale jest tak i u mojej żony
w Spacestarze (nie wiem jak w innych Mitsu ale podejrzewam podobnie).
Jeżdżę teraz elektrykiem, ten to dopiero hamuje po odjęciu "gazu" na
maksymalnym poziomie odzysku energii -- próbowałem go wyprowadzić z
równowagi i się (nie)stety nie udało.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-09-14 14:35:01
Autor: Queequeg
Klakson
Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

szczególnie że część samochodów ma chwilowe podtrzymywanie gazu,

Mówisz że zjawisko, które obserwuję w Yarisce, jest pożądane?

Po cholerę to jest?

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-09-17 11:52:51
Autor: Myjk
Klakson
Fri, 14 Sep 2018 14:35:01 +0000 (UTC), Queequeg
Mówisz że zjawisko, które obserwuję w Yarisce, jest pożądane?

Nie wiem czy jest pożądane, wiem że zauważyłem taki efekt już w paru
autach, że wciśnięcie sprzęgła powodowało utrzymanie albo lekkie podbicie
obrotów, a samo ujęcie gazu nie powodowało wyraźnej reakcji -- i mnie to
zwyczajnie drażniło.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-09-17 11:04:08
Autor: Queequeg
Klakson
Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Mówisz że zjawisko, które obserwuję w Yarisce, jest pożądane?

Nie wiem czy jest pożądane, wiem że zauważyłem taki efekt już w paru
autach, że wciśnięcie sprzęgła powodowało utrzymanie albo lekkie podbicie
obrotów, a samo ujęcie gazu nie powodowało wyraźnej reakcji -- i mnie to
zwyczajnie drażniło.

Dokładnie tak się to zachowuje. Dopiero po chwili obroty spadają i zastanawiałem się co to jest -- czy sprzęgło ciągnie, czy komputer celowo tak steruje (może przecież podbić obroty silniczkiem krokowym)...

Co ciekawe, tylko po dłuższej jeździe w jednej pozycji gazu, i nie wiem czy nie jedynie na piątce (bo mam tak w trasach po odjęciu gazu).

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-09-14 20:14:07
Autor: LEPEK
Klakson
W dniu 14.09.2018 o 11:01, Myjk pisze:

Ujęcie nogi z gazu jest w zasadzie naturalnym odruchem, ale przy prędkości
spoczynkowej (a nie rajdowej kiedy ma się wysokie wysokie obroty na silniku
i faktycznie odjęcie gazu to całkiem wyraźne przyhamowanie) jaka by ta
prędkość nie była, odjęcie gazu nie jest w stanie wyprowadzić auta z
równowagi,

Wszystko generalnie zależy od obrotów silnika w danym momencie a nie od prędkości samochodu. Poza tym ujęcie gazu w samochodzie bez tego chwilowego podtrzymania gazu (nie spotkałem się z tym) zawsze spowoduje przeniesienie środka ciężkości na przód, co w takim samochodzie, jak na filmie (FWD, silnik z przodu może łatwo spowodować nadsterowność i wycieczkę do rowu, jeśli się odpowiednio wcześnie i mocno nie skontruje.
Oczywiście, różne samochody różnie reagują - np. Felicję trudno mi było gazem wprowadzić w nadsterowność, ale Corollę już bez problemu.
Zatem - owszem - ujęcie gazu przy nagłym skręcie przy prędkości podróżnej JEST w stanie wyprowadzić sprawny samochód z normalnego toru jazdy.


--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'08
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03
Kymco  Xciting  500i  sqtr '08

Data: 2018-09-17 11:55:40
Autor: Myjk
Klakson
Fri, 14 Sep 2018 20:14:07 +0200, LEPEK
Wszystko generalnie zależy od obrotów silnika w danym momencie a nie od prędkości samochodu. Poza tym ujęcie gazu w samochodzie bez tego chwilowego podtrzymania gazu (nie spotkałem się z tym) zawsze spowoduje przeniesienie środka ciężkości na przód, co w takim samochodzie, jak na filmie (FWD, silnik z przodu może łatwo spowodować nadsterowność i wycieczkę do rowu, jeśli się odpowiednio wcześnie i mocno nie skontruje.
Oczywiście, różne samochody różnie reagują - np. Felicję trudno mi było gazem wprowadzić w nadsterowność, ale Corollę już bez problemu.
Zatem - owszem - ujęcie gazu przy nagłym skręcie przy prędkości podróżnej JEST w stanie wyprowadzić sprawny samochód z normalnego toru jazdy.

Większość samochodów ma FWD, i jakoś rowy nie są wyściełane wrakami. Jeśli
to byłby taki problem to producenci raczej by to wyłapali. Nadal nie widzę
jak można sprawny samochód wyprowadzić w pole zwykłym szarpnięciem, chyba
że się praktycznie kierownicy nie trzyma.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-09-17 17:30:14
Autor: LEPEK
Klakson
W dniu 17.09.2018 o 11:55, Myjk pisze:

Większość samochodów ma FWD, i jakoś rowy nie są wyściełane wrakami. Jeśli
to byłby taki problem to producenci raczej by to wyłapali.

ESP.

Nadal nie widzę
jak można sprawny samochód wyprowadzić w pole zwykłym szarpnięciem, chyba
że się praktycznie kierownicy nie trzyma.

Trudno wyprowadzić w pole samochód szarpnięciem kierownicy praktycznie jej nie trzymając ;)
Ale - to nie samo szarpnięcie, ale dodatkowo ujęcie gazu plus zbyt późna i za głęboka kontra i voila, samochód w rowie albo na barierkach.
Często oglądam materiały typu 'Polskie Drogi' itp. i nierzadko scenariusz jest podobny. Owszem - im amortyzatory sprawniejsze, opony lepsze itp. tym szansa na taki efekt niższa, ale i w sprawnym samochodzie jest to możliwe, szczególnie w przypadku zaskoczenia.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'08
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03
Kymco  Xciting  500i  sqtr '08

Data: 2018-09-17 18:04:50
Autor: J.F.
Klakson
Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pnoh9p$kp3$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 17.09.2018 o 11:55, Myjk pisze:
Większość samochodów ma FWD, i jakoś rowy nie są wyściełane wrakami. Jeśli
to byłby taki problem to producenci raczej by to wyłapali.

ESP.

Zanim ESP sie pokazalo, to tez nie byly wyscielane gesto.
IMO - na sliskiej drodze predzej wpadniesz w poslizg RWD.

Nadal nie widzę
jak można sprawny samochód wyprowadzić w pole zwykłym szarpnięciem, chyba
że się praktycznie kierownicy nie trzyma.
Trudno wyprowadzić w pole samochód szarpnięciem kierownicy praktycznie jej nie trzymając ;)
Ale - to nie samo szarpnięcie, ale dodatkowo ujęcie gazu plus zbyt późna i za głęboka kontra i voila, samochód w rowie albo na barierkach.

Niektore bardzo latwo - test losia.

Często oglądam materiały typu 'Polskie Drogi' itp. i nierzadko scenariusz jest podobny. Owszem - im amortyzatory sprawniejsze, opony lepsze itp. tym szansa na taki efekt niższa, ale i w sprawnym samochodzie jest to możliwe, szczególnie w przypadku zaskoczenia.


https://www.youtube.com/watch?v=g-LGeLWbpKw
https://www.youtube.com/watch?v=guLkuP42XFs


J.

Data: 2018-09-15 18:28:39
Autor: kk
Klakson
W dniu 2018-09-14 o 11:01, Myjk pisze:
Thu, 13 Sep 2018 19:51:46 +0200, LEPEK

Oho, bardzo śmiała diagnoza.
Piszesz, jakbyś nigdy nie był w zaskakującej sytuacji, która skutkuje
nagłym manewrem bez przygotowania.

Ależ właśnie byłem niejednokrotnie w sytuacji gdy ktoś mi zajechał drogę i
musiałem się ratować unikiem. Mimo tego nigdy w rowie nie wylądowałem a
szarpałem czasem mocniej niż na przedstawionym nagraniu. Ale ja jestem
pewien stanu technicznego mojego auta. Dla przykładu na stacji
diagnostycznej zawsze sprawdzam stan amortyzatorów czy nie są zużyte (w tym
obserwuję czy są równo zużyte bo i to imho może mieć wpływ na zachowanie
auta) nawet jak oni sami tego nie zrobią.

Po prostu jeszcze nie zmądrzałeś o to co Ci się jeszcze nie przytrafiło.

Data: 2018-09-15 20:26:29
Autor: Mateusz Bogusz
Klakson
W dniu 14.09.2018 o 11:01, Myjk pisze:
Dla przykładu na stacji
diagnostycznej zawsze sprawdzam stan amortyzatorów czy nie są zużyte (w tym
obserwuję czy są równo zużyte bo i to imho może mieć wpływ na zachowanie
auta) nawet jak oni sami tego nie zrobią.

Taki obeznany, a do sprawdzenia zamontowanych amortyzatorów, potrzebujesz stacji diagnostycznej?

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2018-09-17 17:51:50
Autor: J.F.
Klakson
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qmqyb3hdwre6$.dlg@myjk.org...
Thu, 13 Sep 2018 19:51:46 +0200, LEPEK
Oho, bardzo śmiała diagnoza.
Piszesz, jakbyś nigdy nie był w zaskakującej sytuacji, która skutkuje
nagłym manewrem bez przygotowania.

Ależ właśnie byłem niejednokrotnie w sytuacji gdy ktoś mi zajechał drogę i
musiałem się ratować unikiem. Mimo tego nigdy w rowie nie wylądowałem a
szarpałem czasem mocniej niż na przedstawionym nagraniu. Ale ja jestem
pewien stanu technicznego mojego auta. Dla przykładu na stacji
diagnostycznej zawsze sprawdzam stan amortyzatorów czy nie są zużyte (w tym
obserwuję czy są równo zużyte bo i to imho może mieć wpływ na zachowanie
auta) nawet jak oni sami tego nie zrobią.

Powiem tak - a ja nie sprawdzam (teraz to oni sami sprawdzaja) i takich numerow nie mam.

Kiedys tato moim samochodem pojechal, mowi ze jedzie sobie spokojnie prawym pasem z jakies 90, samochod przed nim zjezdza na lewy, i widzi ze pas mu sie konczy.
Wczesniej znaku nie bylo, albo przegapil
To tak instynktownie odbil w lewo, i co ... i nic.

A auto ma juz kilkanascie lat.
Testu losia tez tylko nieliczne samochody nie zdawaly.

Ja ci powiem wiecej - z jednym urwanym amortyzatorem da sie jezdzic.
Tylko dziwnie kiwa. No i raczej nie probowalem losia omijac

J.

Data: 2018-09-14 22:52:29
Autor: Tomasz Pyra
Klakson
Dnia Thu, 13 Sep 2018 13:03:15 +0200, Myjk napisał(a):

Thu, 13 Sep 2018 12:48:18 +0200, spider
No i po co ten kierowca chciał zmienić pas? Chciał wyprzedzić tego majaczącego w oddali motocyklistę?

Na to wygląda. I do tej pory nie rozumiem dlaczego ludzie w takich
sytuacjach tak mocno szarpią kierownicą że aż doprowadzają do wytrącenia
auta z toru jazdy, a jeszcze bardziej mnie zastanawia jak bardzo niesprawne
auto musi być aby na gładkiej (i czystej) jak lustro jezdni w takiej
sytuacji wylądować w rowie (hamulce tam ZTCW nie zagrały) więc wniosek jest
taki że amory, względnie gumy, to musiał być zwyczajny śmietnik.

Raczej każdy samochód bez ESP, przy wysokiej przyczepności, jeśli kierowca
machnie tak kierownicą w jedną i drugą stronę, to tył nie pojedzie już "za
przodem" tylko pojedzie szerzej, a z ujęciem gazu to już w ogóle.

A jeśli dobrze widzę to jest Swift, a poza wersją sport, ten samochód jest
z tych co tak sobie się prowadzi. Może nie wymaga jakiś szczególnie
szybkich rąk, ale po prostu dość głeboko się kładzie w zakręcie na odboju i
taki jakiś mało stablny jest przy gwałtownych manewrach.

Co prawda więkzość kierowców to pierwsze pociągnięcie w lewo jeszcze by
skontrowała (ten na filmie to jakaś wybitna mizeria), ale zazwyczaj i tak
przy wyższych prędkościach (a tu ze słupków wychodzi mi 130) rzadko kończy
się to opanowaniem samochodu, a samochód łapie rybe, kierowca kontruje za
późno i za głęboko - powodując że oscylacje się tylko powiększają.

Data: 2018-09-13 14:32:03
Autor: radekp@konto.pl
Klakson
Thu, 13 Sep 2018 12:48:18 +0200, w <5b9a4074$0$614$65785112@news.neostrada.pl>,
spider <"spajder[wytnij]"@wp.pl> napisał(-a):

W dniu 2018-09-13 o 12:39, Myjk pisze:
> Thu, 13 Sep 2018 03:13:59 -0700 (PDT), przemek.jedrzejczak@gmail.com
> >> nie wiem kto zatrabil ale nie byl to dobry pomysl
> > Dobrym pomysłem to było nie wsiadanie za kółko kogoś kto nie potrafi z
> lusterka korzystać. Czekam aż znowu zaczenisz udowadniać winę kierowcy
> białej Skody, że znalazła się tam gdzie nie powinna.

No i po co ten kierowca chciał zmienić pas? Chciał wyprzedzić tego majaczącego w oddali motocyklistę?

Raczej się zagapił (radio, komórka) itp.

Data: 2018-09-13 07:42:20
Autor: lpalczynski
Klakson
W dniu czwartek, 13 września 2018 14:35:58 UTC+2 użytkownik rad....@konto.pl napisał:
Thu, 13 Sep 2018 12:48:18 +0200, w <5b9a4074$0$614$65785112@news.neostrada.pl>,
spider <"spajder[wytnij]"@wp.pl> napisał(-a):

> W dniu 2018-09-13 o 12:39, Myjk pisze:
> > Thu, 13 Sep 2018 03:13:59 -0700 (PDT), przemek.jedrzejczak@gmail.com
> > > >> nie wiem kto zatrabil ale nie byl to dobry pomysl
> > > > Dobrym pomysłem to było nie wsiadanie za kółko kogoś kto nie potrafi z
> > lusterka korzystać. Czekam aż znowu zaczenisz udowadniać winę kierowcy
> > białej Skody, że znalazła się tam gdzie nie powinna.
> > No i po co ten kierowca chciał zmienić pas? Chciał wyprzedzić tego > majaczącego w oddali motocyklistę?

Raczej się zagapił (radio, komórka) itp.

Jak zagapił, jak nawet dwa razy mrugnął kierunkowskazem ;-)

Drogowa pizda i tyle, lusterek nie używa bo się od tego psują...

Data: 2018-09-14 10:45:12
Autor: radekp@konto.pl
Klakson
Thu, 13 Sep 2018 07:42:20 -0700 (PDT), w
<8532d409-7554-493f-8e20-c0dd20700f4b@googlegroups.com>, lpalczynski@gmail.com
napisał(-a):

> > No i po co ten kierowca chciał zmienić pas? Chciał wyprzedzić tego > > majaczącego w oddali motocyklistę?
> > Raczej się zagapił (radio, komórka) itp.

Jak zagapił, jak nawet dwa razy mrugnął kierunkowskazem ;-)

Rzeczywiście -- dopiero na replayu zwróciłem uwagę.

Drogowa pizda i tyle, lusterek nie używa bo się od tego psują...

Pewnie miał ustawione lusterka jak 50% kierowców -- połowę wypełnia tylny
błotnik.

Ja na autostradach mam zupełnie inaczej ustawione lusterka niż w mieście.

Data: 2018-09-14 08:31:32
Autor: Marek
Klakson
On Thu, 13 Sep 2018 12:48:18 +0200, spider <"spajder[wytnij]"@wp.pl> wrote:
No i po co ten kierowca chciał zmienić pas? Chciał wyprzedzić tego majaczącego w oddali motocyklistę?

Raczej SMS/Facebook.

--
Marek

Data: 2018-09-15 18:31:39
Autor: kk
Klakson
W dniu 2018-09-14 o 08:31, Marek pisze:
On Thu, 13 Sep 2018 12:48:18 +0200, spider <"spajder[wytnij]"@wp.pl> wrote:
No i po co ten kierowca chciał zmienić pas? Chciał wyprzedzić tego majaczącego w oddali motocyklistę?

Raczej SMS/Facebook.


Dzisiaj znowu jechałem za jakąś ofiarą co musiała mieć przed sobą 50 metrów i migacz dawała z takim wyprzedzeniem. W mieście. Nawet bym filmik podesłał, ale ta pieprzona kamerka z Wifi nie działa zdalnie.

Data: 2018-09-13 16:24:02
Autor: elmer radi radisson
Klakson
On 2018-09-13 12:13, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:

https://www.youtube.com/watch?v=lLadDCN5P0g#t=01m30s

nie wiem kto zatrabil ale nie byl to dobry pomysl

Lepszym niby bylby brak reakcji i zapewne dopuszczenie do kolizji
w rezultacie z dwoma, a nie jednym rozbitkiem.




--

memento lorem ipsum

Data: 2018-09-13 18:16:55
Autor: Shrek
Klakson
W dniu 13.09.2018 o 12:13, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
https://www.youtube.com/watch?v=lLadDCN5P0g#t=01m30s

nie wiem kto zatrabil ale nie byl to dobry pomysl

Dobry. Tylko nieogar ucierpiał, a nie niewinni. Zresztą sam klakson miał chyba dość luźny związek z konsekwencjami.

Shrek

Data: 2018-09-13 18:24:27
Autor: J.F.
Klakson
Dnia Thu, 13 Sep 2018 18:16:55 +0200, Shrek napisał(a):
W dniu 13.09.2018 o 12:13, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
https://www.youtube.com/watch?v=lLadDCN5P0g#t=01m30s

nie wiem kto zatrabil ale nie byl to dobry pomysl

Dobry. Tylko nieogar ucierpiał, a nie niewinni. Zresztą sam klakson miał chyba dość luźny związek z konsekwencjami.

IMO olbrzymi - gdyby nie zatrabil, to by moglo calkiem inaczej
wygladac. Np walnalby srebrnego i to ten by trafil w barierke :-)

J.

Data: 2018-09-13 18:41:01
Autor: Shrek
Klakson
W dniu 13.09.2018 o 18:24, J.F. pisze:

Zresztą sam klakson miał
chyba dość luźny związek z konsekwencjami.

IMO olbrzymi - gdyby nie zatrabil, to by moglo calkiem inaczej
wygladac. Np walnalby srebrnego i to ten by trafil w barierke :-)

Wydaje się, że nieogar odbił równo z klaksonem. Co znaczy, że nie miało to związku, bo wtedy odbiłby dopiero po klaksonie.

Shrek

Data: 2018-09-14 10:43:27
Autor: radekp@konto.pl
Klakson
Thu, 13 Sep 2018 18:41:01 +0200, w <pne3ut$9a1$4@node1.news.atman.pl>, Shrek
<1@wp.pl> napisał(-a):

W dniu 13.09.2018 o 18:24, J.F. pisze:

>> Zresztą sam klakson miał
>> chyba dość luźny związek z konsekwencjami.
> > IMO olbrzymi - gdyby nie zatrabil, to by moglo calkiem inaczej
> wygladac. Np walnalby srebrnego i to ten by trafil w barierke :-)

Wydaje się, że nieogar odbił równo z klaksonem. Co znaczy, że nie miało to związku, bo wtedy odbiłby dopiero po klaksonie.

A chyba nawet wcześniej -- auto też potrzebuje czasu na reakcję.

Klakson

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona