Data: 2009-08-31 09:39:50 | |
Autor: Dysiek | |
Klakson tylko w kierownicy? | |
Czy wedle przepisów (za dwa tygodnie przegląd) sygnał dźwiękowy musi być dostępny bez odrywania ręki od kierownicy (ten by nie był) czy raczej jest w tym temacie dowolność? Nie wiem jak to jest w przepisach, ale Trabant 1.1 mial klakson w dzwigni kierunkowskazow i raczej musiales oderwac reke od kiery zeby go nacisnac. Oczy od drogi tez musiales oderwac bo mial wymiary 1 cm kwadratowego :) Pozdrawiam Dysiek |
|
Data: 2009-08-31 09:56:58 | |
Autor: szymo | |
Klakson tylko w kierownicy? | |
Nie wiem jak to jest w przepisach, ale Trabant 1.1 mial klakson w dzwigni kierunkowskazow i raczej musiales oderwac reke od kiery zeby go nacisnac. Oczy od drogi tez musiales oderwac bo mial wymiary 1 cm kwadratowego :) Co gorsza używanie powyższego klaksonu powodowało nie tylko oderwanie oczu od drogi ale także samego klaksonu z tym że rzadziej :P ale za to skutecznie :) ale to tak na marginesie. Pozdrawiam Szymo. |
|
Data: 2009-08-31 10:16:30 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Klakson tylko w kierownicy? | |
Dysiek pisze:
Czy wedle przepisów (za dwa tygodnie przegląd) sygnał dźwiękowy musi być dostępny bez odrywania ręki od kierownicy (ten by nie był) czy raczej jest w tym temacie dowolność? Większość francuskich wozideł ma klakson w dźwigni kierunków. Często jako zdublowany z tym w samej kierownicy, jak np. u mnie w Lagunie. -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona. GG: 291246, skype: kenickie_PL "W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi." |