Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Klakson tylko w kierownicy?

Klakson tylko w kierownicy?

Data: 2009-08-31 01:21:37
Autor: choczsz
Klakson tylko w kierownicy?
On 31 Sie, 08:27, "Sawa" <f...@miku.pl> wrote:
i chciałbym zamocować go na panelu
z resztą włączników tu pojawia się pytanie: Czy wedle przepisów (za dwa
tygodnie przegląd) sygnał dźwiękowy musi być dostępny bez odrywania ręki od
kierownicy (ten by nie był) czy raczej jest w tym temacie dowolność?

Nie znam przepisu, ktory by nakazywal umieszczanie wlacznika klaksonu
w zasiegu reki spoczywajacej na kierownicy, zatem zgaduje, ze panuje
tu dowolnosc, wazne aby klakson byl i dzialal.
Zapewne wiesz ze 99% aut francuskich, ale takze inne (na przyklad S.
Favorit) ma wlacznik klaksonu umieszczony poza kolem kierownicy, we
wlaczniku kierunkowskazow.
Spotkalem sie takze z wlacznikami klaksonu umieszcoznymi na podlodze i
wlaczanymi stopa (autobusy).
Ciagniki Ursus, przynajmniej dawniej, mialy wlacznik na "kokpicie"
zupelnie poza zasiegiem dloni spoczywajacej na kierownicy.
Przed epoka powszechnych airbagow wlaczniki klaksonu czesto byly w
postaci kolka o malej srednicy, umieszczonego na srodku kola
kierownicy i niewatpliwie wymagaly oderwania jedenj reki od
zewnetrzengo okregu kierownicy.
Jesli w twojej Ladzie nie musi byc na tym panelu, to sprobuj zrobic na
modle francuska, to sie prawdza. Jakos tak bylo ze przez ostatnie lata
jezdzilem glownie francuzami i przywyklem do tego rozwiazania.
Obecnie, w aucie wloskim, klakson w kole kierownicy mnie drazni.
Czasami kiedy krece kierownica na parkingu jedna reka to zawadzam
przedramieniem i trabie jak glupi. Tak samo mialem prowadzac Opla tzn
zawadzalem krecac jedna reka.

Data: 2009-09-01 22:10:37
Autor: Jacek
Klakson tylko w kierownicy?
Użytkownik "choczsz" <zovyoyhr@jadamspam.pl> napisał w wiadomości news:2eb5709b-37c0-4fee-bec4-37f4afbbac18d4g2000vbm.googlegroups.com...
Jesli w twojej Ladzie nie musi byc na tym panelu, to sprobuj zrobic na
modle francuska, to sie prawdza. Jakos tak bylo ze przez ostatnie lata
jezdzilem glownie francuzami i przywyklem do tego rozwiazania.
Obecnie, w aucie wloskim, klakson w kole kierownicy mnie drazni.
Czasami kiedy krece kierownica na parkingu jedna reka to zawadzam
przedramieniem i trabie jak glupi. Tak samo mialem prowadzac Opla tzn
zawadzalem krecac jedna reka.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
napewno kwestia przyzwyczajenia.
Służbowo jeździłem Berlingo, i w sytuacji kolizyjnej gdy obce auto ewidentnie leciało na mnie, na zakręcie, to zanim zatrąbiłem zdąrzyłem niechcący właczyc światła długie, prawie kierunkowskaz i z mijania przełaczyc na pozycyjne. Ta sekunda zadecydowała o byciu i niebyciu tego auta. Moim zdaniem klakson powinien być zawsze pod kciukiem, nieważne w jakim położeniu jest kierownica.
--
Stoout
prywatnie Vectra 1.8 LPG '97 & Uniden 520 / Lemm 900
służbowo Berlingo 1.6 HDI '08 & Alan28 / ML145

Data: 2009-09-01 13:35:48
Autor: slaweks
Klakson tylko w kierownicy?
On 1 Wrz, 22:10, "Jacek" <sto...@wp.pl> wrote:
Służbowo jeździłem Berlingo, i w sytuacji kolizyjnej gdy obce auto
ewidentnie leciało na mnie, na zakręcie, to zanim zatrąbiłem zdąrzyłem
niechcący właczyc światła długie, prawie kierunkowskaz i z mijania
przełaczyc na pozycyjne. Ta sekunda zadecydowała o byciu i niebyciu tego
auta. Moim zdaniem klakson powinien być zawsze pod kciukiem, nieważne w
jakim położeniu jest kierownica.

A co by było, gdyby klakson nic nie zdziałał?

Data: 2009-09-01 22:50:29
Autor: Jacek
Klakson tylko w kierownicy?
Użytkownik "slaweks" <slaweks@seznam.cz> napisał w wiadomości news:244d3e5e-93f9-4eaf-8c68-ccea5e0d6934m20g2000vbp.googlegroups.com...
On 1 Wrz, 22:10, "Jacek" <sto...@wp.pl> wrote:
Służbowo jeździłem Berlingo, i w sytuacji kolizyjnej gdy obce auto
ewidentnie leciało na mnie, na zakręcie, to zanim zatrąbiłem zdąrzyłem
niechcący właczyc światła długie, prawie kierunkowskaz i z mijania
przełaczyc na pozycyjne. Ta sekunda zadecydowała o byciu i niebyciu tego
auta. Moim zdaniem klakson powinien być zawsze pod kciukiem, nieważne w
jakim położeniu jest kierownica.

A co by było, gdyby klakson nic nie zdziałał?

byłbym spokojniejszy ze zrobiłem wszystko aby uniknąć takiej sytuacji.
Mruganie światłami nijak nie ostrzeże kierowcy auta które jedzie równolegle do mnie.
--
Stoout
prywatnie Vectra 1.8 LPG '97 & Uniden 520 / Lemm 900
służbowo Berlingo 1.6 HDI '08 & Alan28 / ML145

Data: 2009-09-01 21:43:37
Autor: masti
Klakson tylko w kierownicy?
Dnia pięknego Tue, 01 Sep 2009 22:10:37 +0200, osobnik zwany Jacek
wystukał:

UÂżytkownik "choczsz" <zovyoyhr@jadamspam.pl> napisaÂł w wiadomoÂści
news:2eb5709b-37c0-4fee-bec4-37f4afbbac18d4g2000vbm.googlegroups.com...
Jesli w twojej Ladzie nie musi byc na tym panelu, to sprobuj zrobic na
modle francuska, to sie prawdza. Jakos tak bylo ze przez ostatnie lata
jezdzilem glownie francuzami i przywyklem do tego rozwiazania. Obecnie,
w aucie wloskim, klakson w kole kierownicy mnie drazni. Czasami kiedy
krece kierownica na parkingu jedna reka to zawadzam przedramieniem i
trabie jak glupi. Tak samo mialem prowadzac Opla tzn zawadzalem krecac
jedna reka.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
napewno kwestia przyzwyczajenia.

S³u¿bowo jeŒdzi³em Berlingo, i w sytuacji kolizyjnej

czyli nie byłeś przyzwyczajony --
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Klakson tylko w kierownicy?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona