Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:...
# Od dwóch dni na Salonie24 przetacza się dyskusja na temat tarczy antykorupcyjnej, której zadaniem była ochrona wszelakich prywatyzacji
oraz przetargów.
Przedwczoraj na antenie telewizji TVN24, były szef CBA Mariusz Kamiński powiedział:
"Wbrew temu, co mówi minister skarbu i premier nikt nigdy nie zwrócił
się do CBA o kontrolowanie przetargu ws. stoczni. Tarcza antykorupcyjna
to hasło, za którymniekryje się żadendokument rządowy, żadna treść".
W dniu wczorajszym na łamach Dziennika ukazały się wszystkie pisma przesyłane przez stronę rządową do CBA, a dotyczące ochrony
antykorupcyjnej podczas przetargów. W pismach nie tyle, że wskazano, że
chodzi o różne toczące się przetargi to również z nazwy wymieniono obie
stocznie. Obie. W pismach istnieje nazwa: Stocznia Gdynia S.A i
Stocznia Szczecińska "Nowa" S.A.
Każdy te pisma już dziś zna. Zna daty wysłania ich na ręce Mariusza Kamińskiego i zna ich treść oraz wie kto wysłał pisma do Mariusza Kamińskiego, jak również może doczytać, że znalazły się w nich
stwierdzenia dotyczące ochrony, przez CBA, stoczni podczas procedury
przetargowej.
Dzisiaj, salonowi blogerzy wiją się w konwulsjach, zapętlają się w
chorych domysłach, bajdurzą na temat rzeczy oczywistych. Jednym słowem
przełykają z rozkoszą kłamstwo "bohatera narodowego" mówiąc, że gówno
jest delicją. Nie liczy się prawda, nie liczą się suche fakty, nie
liczą się dokumenty. Dla politycznych celów liczy się pospolite
łgarstwo i oszustwo.
Na straży tego staje nagle obudzona z letargu najbardziej opiniotwórcza blogerka kataryna (Najuczciwszy Intelektualnie Bloger Salonu24), która
dla dobra politycznego kłamstwa generuje aż po dwa posty dziennie
dotyczące powyższych kłamstw Kamińskiego (kiedy miało miejsce coś
podobnego?) przekuwając kłamstwo bohatera w sukces opozycji i biura,
którym zarządzała osoba delikatnie rozmijająca się z prawdą.
http://www.msp.gov.pl/portal/pl/29/7737/Komunikat_MSP_ws_monitoringu_prywa
tyzacji_stoczni.html
Dziś, ktoś do mnie wysłał maila, proponując mi przemilczanie pewnych
spraw, dyplomację i nie zważanie na co niektórych, a nastawienie się na
rzeczową debatę. W świetle obecnych faktów, dokumentów, oczywistego
kłamstwa byłego szefa CBA, ta rzeczowa dyskusja polegać ma na
udowadnianiu, że dwa plus dwa zasadniczo nie jest cztery, a ten kto
twierdzi, że jednak jest, to oszczerca, zdrajca, kłamca i manipulator.
Niestety nie mam cierpliwości i chęci na przemilczenie.
Gratulacje dla wszystkich Najuczciwszych Intelektualnie Blogerów
Salonu24. Okazuje się, że intelekt można nazwać głupotą. Gdyby jednak "intelektualiści" obrazili się za słowa (gówno, głupota) wytłuszczone powyżej, ja takowych nie dostrzegam. Nie ma ich w tym tekście. W którym miejscu coś takiego napisałem? Tak jak nie ma pism, nie ma nazw stoczni,
i nie ma śladu dokumentów skierowanych do byłego szefa CBA. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hq623
--
stevep
|