Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Klich si? t?umaczy

Klich si? t?umaczy

Data: 2011-02-05 08:32:07
Autor: u2
Klich si? t?umaczy
... pokrętne to tłumaczenie, bo wniosku o odwołanie nie napisał, podobnie
jak nie było wdrożonych procedur po katastrofie CASY :

http://fakty.interia.pl/polska/news/lech-kaczynski-nie-chcial-dymisji-gen-blasika,1593198

"Klich podkreślił, że nie rozmawiał na ten temat bezpośrednio z
prezydentem Lechem Kaczyńskim, ale z ówczesnym szefem Biura
Bezpieczeństwa Narodowego Władysławem Stasiakiem. Dopytywany,
powiedział, że argumentem Pałacu Prezydenckiego było: "że nie". Po czym
dodał: - Nie pamiętam w tej chwili, jak to wtedy argumentowano, w każdym
razie był sprzeciw - podkreślił."

Data: 2011-02-05 08:38:10
Autor: A. Filip
Klich siÄ? t??umaczy [??e
u2 <u_2@o2.pl> pisze:
.. pokrętne to tłumaczenie, bo wniosku o odwołanie nie napisał, podobnie
jak nie było wdrożonych procedur po katastrofie CASY :

http://fakty.interia.pl/polska/news/lech-kaczynski-nie-chcial-dymisji-gen-blasika,1593198

"Klich podkreślił, że nie rozmawiał na ten temat bezpośrednio z
prezydentem Lechem Kaczyńskim, ale z ówczesnym szefem Biura
Bezpieczeństwa Narodowego Władysławem Stasiakiem. Dopytywany,
powiedział, że argumentem Pałacu Prezydenckiego było: "że nie". Po czym
dodał: - Nie pamiętam w tej chwili, jak to wtedy argumentowano, w każdym
razie był sprzeciw - podkreślił."

W tłumaczeniu na "biurokratyczne": min. Klich (PO) nie chciał dymisji
Błasika na tyle poważnie by zostawić tego ślady *na papierze*.

Mowa trawa, papier grunt.

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Należy spodziewać się tego, co najlepsze: zło przyjdzie samo.
  -- Przysłowie austriackie (pl.wikiquote.org)

Data: 2011-02-05 08:48:41
Autor: u2
Klich si? t?umaczy [?e nawet biurokrata z niego marny (B?asik)]
W dniu 2011-02-05 08:38, A. Filip pisze:
W tłumaczeniu na "biurokratyczne": min. Klich (PO) nie chciał dymisji
Błasika na tyle poważnie by zostawić tego ślady *na papierze*.

Mowa trawa, papier grunt.


No wiesz, mógł wtedy podpaść wojskowym. A zgoda ponoć buduje :)

Data: 2011-02-05 09:08:45
Autor: A. Filip
Klich siÄ? t??umaczy [??e
u2 <u_2@o2.pl> pisze:
W dniu 2011-02-05 08:38, A. Filip pisze:
[...]
W tłumaczeniu na "biurokratyczne": min. Klich (PO) nie chciał dymisji
Błasika na tyle poważnie by zostawić tego ślady *na papierze*.

Mowa trawa, papier grunt.

No wiesz, mógł wtedy podpaść wojskowym. A zgoda ponoć buduje :)

No to teraz wyszedł na takiego [pełowca] co buduje swoją wiarygodność na
"słowie żywego (Klich) przeciw słowu martwego (Stasiak)".

U mnie *jemu* mu to *juĹź* nieznacznie zaszkodzi.
Siłom "go trzymającym na stołku" bardziej.

A trzymając się konwencji "biurokratycznych gierek": prezydent miał się
zgodzić na dowołanie Błasika "bez wymiany korzyści"? --
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Jeśli chcesz być najlepszym z ludzi, niczego im nie żałuj.
  -- Przysłowie arabskie (pl.wikiquote.org)

Data: 2011-02-05 09:20:11
Autor: u2
Klich si? t?umaczy [?e nawet biurokrata z niego marny (B?asik)]
W dniu 2011-02-05 09:08, A. Filip pisze:
No to teraz wyszedł na takiego [pełowca] co buduje swoją wiarygodność na
"słowie żywego (Klich) przeciw słowu martwego (Stasiak)".



Martwi się już nie odezwą, więc może spokojnie ściemniać.

Data: 2011-02-05 09:12:25
Autor: Anatol
Klich si? t?umaczy

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d4cfcf9$0$2502$65785112news.neostrada.pl...
.. pokrętne to tłumaczenie, bo wniosku o odwołanie nie napisał, podobnie
jak nie było wdrożonych procedur po katastrofie CASY :

Wniosek do Prezydenta o dymisję Błasika był przygotowany - po oficjalnych oświadczeniach że wniosek będzie odrzucony nie było po co go składać ani bić piany w tym temacie :

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-samolotu-casa/rz-dymisja-za-katastrofe-casy,1,3469761,wiadomosc.html

"...Rozmówcy "Rzeczpospolitej" z resortu obrony twierdzą, że już w piątek został podpisany wniosek o dymisję, który ma trafić na biurko prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
[...]
Podobnego zdania jest były minister obrony Aleksander Szczygło: - Z tego, co wiem, pan prezydent nie podpisze wniosku o dymisję gen. Błasika. Pan generał bardzo dobrze realizuje swoje zadania..."


Anatol

Data: 2011-02-05 09:22:42
Autor: u2
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-05 09:12, Anatol pisze:
Podobnego zdania jest były minister obrony Aleksander Szczygło: - Z
tego, co wiem, pan prezydent nie podpisze wniosku o dymisję gen.
Błasika. Pan generał bardzo dobrze realizuje swoje zadania...


No tak, martwi nie mają już głosu. Łatwo się na nich powoływać.

A o wdrożonych procedurach po katastrofie CASY wypowiadał się sam Klich.

Data: 2011-02-05 09:54:24
Autor: A. Filip
Klich siÄ? t??umaczy
u2 <u_2@o2.pl> pisze:
W dniu 2011-02-05 09:12, Anatol pisze:
Podobnego zdania jest były minister obrony Aleksander Szczygło: - Z
tego, co wiem, pan prezydent nie podpisze wniosku o dymisję gen.
Błasika. Pan generał bardzo dobrze realizuje swoje zadania...

No tak, martwi nie mają już głosu. Łatwo się na nich powoływać.

Cytowany powyżej artykuł był (według nagłówków na stronie www) z 2008
roku. Szczygło miał czas żeby prostować i "uściślać" to co zostało
*wtedy* wsadzone w jego usta *(BARDZO) PUBLICZNIE*.

To co min. Klich (PO) mĂłwi *teraz* o rozmowach "(chyba) w cztery oczy"
ze śp. Stasiakiem a nie ma podparcia w publikacjach  (lub *dokumentach*) z *wtedy* to juĹź jednak zupełnie inna para kaloszy.

Jednak i tak  *ostateczną* instancją wypowiadającą się o zdaniu
prezydenta jest *osobiście* prezydent a nie jego urzędnicy. [Chyba że u prezydenta Komorowskiego (PO) to "zreformowano" ;-)]

A o wdrożonych procedurach po katastrofie CASY wypowiadał się sam Klich.

Brał na siebie odpowiedzialność za prawdziwość tego co *wtedy* mówił?
Na taki cud kompetencji Polska widać nie zasłużyła ;-)

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Polski żołnierz w obozie - anioł, w polu - lew.
  -- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)

Data: 2011-02-05 10:06:31
Autor: u2
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-05 09:54, A. Filip pisze:
A o wdrożonych procedurach po katastrofie CASY wypowiadał się sam Klich.
Brał na siebie odpowiedzialność za prawdziwość tego co *wtedy* mówił?
Na taki cud kompetencji Polska widać nie zasłużyła


To t.zw. "dupochronka". Ktoś wdrożył, ale Pan Minister za nic nie
odpowiada. Stąd te seryjne katastrofy.

Data: 2011-02-05 12:13:07
Autor: D. J. MC Donald Musk
Klich si? t?umaczy

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d4d08d5$0$2444$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-02-05 09:12, Anatol pisze:
Podobnego zdania jest były minister obrony Aleksander Szczygło: - Z
tego, co wiem, pan prezydent nie podpisze wniosku o dymisję gen.
Błasika. Pan generał bardzo dobrze realizuje swoje zadania...


No tak, martwi nie mają już głosu. Łatwo się na nich powoływać.

jak to "nie maja" a Gieremek?
ten to zza grobu mowi i wyjasnia!

Data: 2011-02-05 09:36:43
Autor: A. Filip
Klich siÄ? t??umaczy
"Anatol" <c355@usuntowp.pl> pisze:
Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości
news:4d4cfcf9$0$2502$65785112news.neostrada.pl...
.. pokrętne to tłumaczenie, bo wniosku o odwołanie nie napisał, podobnie
jak nie było wdrożonych procedur po katastrofie CASY :

Wniosek do Prezydenta o dymisję Błasika był przygotowany - po
oficjalnych oświadczeniach że wniosek będzie odrzucony nie było po co
go składać ani bić piany w tym temacie :

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-samolotu-casa/rz-dymisja-za-katastrofe-casy,1,3469761,wiadomosc.html

"...Rozmówcy "Rzeczpospolitej" z resortu obrony twierdzą, że już w
piątek został podpisany wniosek o dymisję, który ma trafić na biurko
prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
[...]
Podobnego zdania jest były minister obrony Aleksander Szczygło: - Z
tego, co wiem, pan prezydent nie podpisze wniosku o dymisję
gen. Błasika. Pan generał bardzo dobrze realizuje swoje zadania..."

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-samolotu-casa/rz-dymisja-za-katastrofe-casy,1,3469761,wiadomosc.html
<cytat>
  3 mar 2008, 23:19   Aleksander Szczygło: –  [...] Szkoda teĹź, Ĺźe minister Bogdan Klich nie
  dymisjonuje ludzi, wobec ktĂłrych są powaĹźne zarzuty, takich jak Otto
  Cymerman, przewodniczący rady nadzorczej Agencji Mienia Wojskowego, czy
  gen. Mieczysław Bieniek, radca ministra.
  Gen. Andrzej Błasik został powołany na stanowisko dowĂłdcy Sił
  Powietrznych w kwietniu 2007 r. Przez wojskowych jest uwaĹźany za
  człowieka poprzedniej ekipy, ale takĹźe świetnego pilota i fachowca od
  spraw lotniczych. – Od pewnego czasu w MON szukano pretekstu, by się
  go pozbyć – mĂłwi jeden z wysokich rangą wojskowych.
</cytat>

Czy był fachowcem aż takim jak sugeruje wypowiedź powyżej? Po Smoleńsku bardzo *WĄTPIĘ* przynajmniej w zakresie zarządzania.
Czy normalny polityk na miejscu nieżyjącego prezydenta *od razu*
porzuciłby "hipotezę" że pod naciąganym pretekstem "jego" ludzi
wyrzucają? *WĄTPIĘ*.
*Ile razy* Klich usiłował powtórzyć "usiłowanieczka odwołaneczka" robiąc
coś więcej niż marne puszczanie zaledwie medialnych balonów próbnych?

Bo czyż "wzorcowy" premier Donald Tusk (PO) porzucił "*swojego* Klicha (PO)"
bo ktoś tam chciał jego dymisji? Czy może zrobił "politycznym przeciwnikom" pokazuchę kto na tym polu rządzi?
[ Choć wątpię by Tusk się przejmował Klichem jako osobą :-) ]

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Ubrał się, jak stróż w Boże Ciało.
  -- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)

Data: 2011-02-05 11:58:43
Autor: pluton
Klich si? t?umaczy
Podobnego zdania jest były minister obrony Aleksander Szczygło: - Z tego,
co
wiem, pan prezydent nie podpisze wniosku o dymisję gen. Błasika. Pan
generał
bardzo dobrze realizuje swoje zadania..."


Ostatnie wrecz zajebiscie.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2011-02-05 12:04:09
Autor: u2
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-05 11:58, pluton pisze:
Ostatnie wrecz zajebiscie.


Tylko czy on za to odpowiadał ? Leciał przecież jako gość zaproszony
przez Prezydenta. A na wspólny lot całego sztabu dał przyzwolenie Klich.

Data: 2011-02-05 12:13:24
Autor: Rudy
Klich si? t?umaczy

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d4d2eab$0$2453$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-02-05 11:58, pluton pisze:
Ostatnie wrecz zajebiscie.


Tylko czy on za to odpowiadał ? Leciał przecież jako gość zaproszony
przez Prezydenta. A na wspólny lot całego sztabu dał przyzwolenie Klich.

Nie pierdziel mazurski kmiotku. Klich nie miał tu nic do gadania! Zwierzchikiem sił zbrojnych jest prezydent.

JanKos

Data: 2011-02-05 12:16:40
Autor: u2
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-05 12:13, Rudy pisze:
Klich nie miał tu nic do gadania! Zwierzchikiem sił zbrojnych jest
prezydent.


Miesza się znowu w twoim ptasim móżdżku. Nadzór nad armią ma minister
wojny, który odpowiadał wspólnie z MSZ i MSW za bezpieczeństwo lotu. Jak
iwdać nie wywiązali się z tego zadania.

Data: 2011-02-05 12:24:50
Autor: Rudy
Klich si? t?umaczy

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d4d319a$0$2444$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-02-05 12:13, Rudy pisze:
Klich nie miał tu nic do gadania! Zwierzchikiem sił zbrojnych jest
prezydent.


Miesza się znowu w twoim ptasim móżdżku. Nadzór nad armią ma minister
wojny, który odpowiadał wspólnie z MSZ i MSW za bezpieczeństwo lotu. Jak
iwdać nie wywiązali się z tego zadania.

Pytam cię psycholu: kto jest zwierzchnikiem sił zbrojnych?

JanKos

Data: 2011-02-05 12:38:40
Autor: Anatol
Klich si? t?umaczy

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d4d319a$0$2444$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-02-05 12:13, Rudy pisze:
Klich nie miał tu nic do gadania! Zwierzchikiem sił zbrojnych jest
prezydent.


Miesza się znowu w twoim ptasim móżdżku. Nadzór nad armią ma minister
wojny, który odpowiadał wspólnie z MSZ i MSW za bezpieczeństwo lotu. Jak
iwdać nie wywiązali się z tego zadania.


Sam lot był bezpieczny - do momentu podjęcia decyzji o podejściu do lądowania we mgle (czy też braku decyzji o przerwaniu podejścia i przelocie na inne lotnisko), a w szczególności do wysokości decyzji 100-120 m gdzie zabrakło działań inicjujących procedurę natychmiastowego odejścia. Ministrowie MSZ i MON nie mieli żadnego wpływu  na te decyzje i działania na pokładzie, ponieważ ich tam nie było, a gdyby byli to tylko w charakterze pasażerów - decyzje o miejscu lądowania mógł podejmować tutaj tylko Prezydent, a prowadzenie obsługi przyrządów pokładowych wyłącznie załoga samolotu.


Anatol

Data: 2011-02-05 12:57:00
Autor: u2
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-05 12:38, Anatol pisze:
Sam lot był bezpieczny - do momentu podjęcia decyzji o podejściu do
lądowania we mgle


A co powiesz o danych pogodowych przed lotem. Też wszystko było w
porządku ? Poza tym czy to normalne, że cały sztab generalny leci jednym
samolotem z Prezydentem ? Popełniono cały szereg dziecinnych błędów w
przygotowaniu lotu, ale bardziej prawdopodobne jest że  wystawiono
Kaczkę i generałów do odstrzału.

Data: 2011-02-05 13:32:28
Autor: Anatol
Klich si? t?umaczy

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d4d3b0e$0$2501$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-02-05 12:38, Anatol pisze:
Sam lot był bezpieczny - do momentu podjęcia decyzji o podejściu do
lądowania we mgle


A co powiesz o danych pogodowych przed lotem. Też wszystko było w
porządku ? Poza tym czy to normalne, że cały sztab generalny leci jednym
samolotem z Prezydentem ?

To jest pytanie do byłych szefów kancelarii prezydenckiej, która ustalała skład delegacji i wysyłała osobiste zaproszenia oraz nieżyjących generałów, byłego ministra obrony czy Kaczyńskiego którzy odpowoiadają za własne decyzje i działania.


Popełniono cały szereg dziecinnych błędów w
przygotowaniu lotu, ale bardziej prawdopodobne jest że  wystawiono
Kaczkę i generałów do odstrzału.

Odstrzał nastąpił  z chwilą zejścia poniżej wysokości decyzji 100m bez widoczności ziemii i elementów płyty lotniska - cała reszta to są tylko okoliczności które nie miały żadnego znaczenie na bezpieczeństwo ponieważ w tej mgle i braku systemu ILS na lotnisku żaden samolot nie miał możliwości bezpiecznie wylądować.

Analogicznie wypadek samochodowy  przy przejezdżaniu na czerwonym świetle, wyprzedzaniu na linii ciągłej nie wynika z braku pieczątki aktualnego badania technicznego, niedostaecznego ciśnienia w kole zapasowym czy nieaktualnej mapy w nawigacji samochodowej ale z decyzji kierowcy o zabronionym przejechaniu na czerwonym świetle.


Anatol

Data: 2011-02-05 13:39:32
Autor: u2
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-05 13:32, Anatol pisze:
A co powiesz o danych pogodowych przed lotem. Też wszystko było w
porządku ? Poza tym czy to normalne, że cały sztab generalny leci jednym
samolotem z Prezydentem ?

To jest pytanie do byłych szefów kancelarii prezydenckiej, która
ustalała skład delegacji i wysyłała osobiste zaproszenia oraz
nieżyjących generałów, byłego ministra obrony czy Kaczyńskiego którzy
odpowoiadają za własne decyzje i działania.

No nie, za organizację przelotu, a zwłaszcza za bezpieczeństwo,
odpowiadał BOR, MON, MSZ, MSW.

I nikt do tej pory nie odpowiedział za swoje błędy.

Popełniono cały szereg dziecinnych błędów w
przygotowaniu lotu, ale bardziej prawdopodobne jest że  wystawiono
Kaczkę i generałów do odstrzału.

Odstrzał nastąpił  z chwilą zejścia poniżej wysokości decyzji 100m bez
widoczności ziemii i elementów płyty lotniska - cała reszta to są tylko
okoliczności które nie miały żadnego znaczenie na bezpieczeństwo
ponieważ w tej mgle i braku systemu ILS na lotnisku żaden samolot nie
miał możliwości bezpiecznie wylądować.

To ustali śledztwo, ty jesteś laikiem, choć kreujesz się na eksperta od
wszystkiego.

Data: 2011-02-05 13:47:39
Autor: A. Filip
Klich siÄ? t??umaczy
"Anatol" <c355@usuntowp.pl> pisze:
Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości
news:4d4d3b0e$0$2501$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-02-05 12:38, Anatol pisze:
Sam lot był bezpieczny - do momentu podjęcia decyzji o podejściu do
lądowania we mgle


A co powiesz o danych pogodowych przed lotem. Też wszystko było w
porządku ? Poza tym czy to normalne, że cały sztab generalny leci jednym
samolotem z Prezydentem ?

To jest pytanie do byłych szefów kancelarii prezydenckiej, która
ustalała skład delegacji i wysyłała osobiste zaproszenia oraz
nieżyjących generałów, byłego ministra obrony czy Kaczyńskiego którzy
odpowoiadają za własne decyzje i działania.

Twierdzisz że "spec pułk" w ministertwie Klicha (PO) nie dostał listy
pasażerów/że jej nawet nie oczekiwał? BOR podlega MSWiA i *też* powinien
dostać listę pasażerów tego lotu z wyprzedzeniem a jak nie dostał to kto
do kurwy nędzy za to poleciał?

Popełniono cały szereg dziecinnych błędów w
przygotowaniu lotu, ale bardziej prawdopodobne jest Ĺźe  wystawiono
Kaczkę i generałów do odstrzału.

Odstrzał nastąpił  z chwilą zejścia poniĹźej wysokości decyzji 100m bez
widoczności ziemii i elementów płyty lotniska - cała reszta to są
tylko okoliczności które nie miały żadnego znaczenie na bezpieczeństwo
poniewaĹź w tej mgle i braku systemu ILS na lotnisku Ĺźaden samolot nie
miał możliwości bezpiecznie wylądować.

Analogicznie wypadek samochodowy  przy przejezdĹźaniu na czerwonym
świetle, wyprzedzaniu na linii ciągłej nie wynika z braku pieczątki
aktualnego badania technicznego, niedostaecznego ciśnienia w kole
zapasowym czy nieaktualnej mapy w nawigacji samochodowej ale z decyzji
kierowcy o zabronionym przejechaniu na czerwonym świetle.

Jak WP Klicha (PO) ukarało pilotów Jaka-40 którzy też lądowali poniżej
minimów *bez Kaczyńskiego i Błasika na pokładzie*?
[ Odp: "Niby ukarał" bo pilot się odwołał i dupochronne WP uzyskało
przełożenie decyzji o karaniu na "po cywilnym (polskim) raporcie"]

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Choć dziś Anastazy, pal w piecu dwa razy.
  -- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)

Data: 2011-02-05 13:36:03
Autor: pluton
Klich si? t?umaczy
> Sam lot był bezpieczny - do momentu podjęcia decyzji o podejściu do
> lądowania we mgle


A co powiesz o danych pogodowych przed lotem. Też wszystko było w
porządku ?

Skoro jenerał Błasik zameldował Panu Prezydentowi, że wszystko
jest w porządku, to znaczy, że było w porzadku.
Pan jenerał ma więcej gwiazdek na pagonach, niż Pan Porucznik,
więc wie lepiej i nie mógł popełnić błedu.


Poza tym czy to normalne, że cały sztab generalny leci jednym
samolotem z Prezydentem ?

Chyba nie. Pan Prezydent chciał lecieć sam, niemal jako osoba
prywatna, po cichu i bez rozgłosu.
Dopiero takie rozne Klichy mu wytlumaczyly, ze musi zabrać
pół Kancelarii i cały sztab generalny, zeby nie wyszło na to,
ze leci jakis fiutek, a nie Zwierzchnik Sil Zbrojnych.

Popełniono cały szereg dziecinnych błędów w
przygotowaniu lotu,

Niemożliwe. Pan Prezydent i jego Kancelaria nie popełnia błedów.

ale bardziej prawdopodobne jest że  wystawiono
Kaczkę i generałów do odstrzału.

To ciekawa hipoteza. Masz jakieś podejrzenia, kto podstawił
Panu Prezydentowi taką małpkę, że sie po niej zgodził
zabrać cały sztab, pół kancelarii i ze sie nie upomnial
o ruskiego nawigatora ? I kto zahipnotyzowal pilotow,
zeby wiozac glowe panstwa ladowali w niebezpiecznych warunkach ?



--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification






--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2011-02-05 13:45:34
Autor: u2
Klich siÄ? t??umaczy
W dniu 2011-02-05 13:36, pluton pisze:

A co powiesz o danych pogodowych przed lotem. TeÂż wszystko byÂło w
porzÂądku ?

Skoro jeneraÂł BÂłasik zameldowaÂł Panu Prezydentowi, Âże wszystko
jest w porzÂądku, to znaczy, Âże byÂło w porzadku.
Pan jeneraÂł ma wiĂŞcej gwiazdek na pagonach, niÂż Pan Porucznik,
wiĂŞc wie lepiej i nie mĂłgÂł popeÂłniĂŚ bÂłedu.

Zameldować mógł sobie jako dowódca lotniczych sił zbrojnych. To by
wskazywało, że był to lot wojskowy, a jak twierdzi Pan Premier Tusk to
był lot cywilny. Więc meldunek wg Pana Premiera nic nie znaczył.



Poza tym czy to normalne, Âże caÂły sztab generalny leci jednym
samolotem z Prezydentem ?

Chyba nie. Pan Prezydent chciaÂł lecieĂŚ sam, niemal jako osoba
prywatna, po cichu i bez rozgÂłosu.
Dopiero takie rozne Klichy mu wytlumaczyly, ze musi zabraĂŚ
pó³ Kancelarii i ca³y sztab generalny, zeby nie wysz³o na to,
ze leci jakis fiutek, a nie Zwierzchnik Sil Zbrojnych.


To ruscy razem agenturą ruską w Polsce uznali, że to była wizyta
prywatna Prezydenta. Widocznie ty teĹź naleĹźysz do tej agentury. Lub
jesteś użytecznym idiotą, w co jednak wątpię.


Pope³niono ca³y szereg dziecinnych b³êdów w
przygotowaniu lotu,

NiemoÂżliwe. Pan Prezydent i jego Kancelaria nie popeÂłnia bÂłedĂłw.

Ten się myli kto się myli ostatni.


ale bardziej prawdopodobne jest Âże  wystawiono
Kaczkê i genera³ów do odstrza³u.

To ciekawa hipoteza. Masz jakieÂś podejrzenia, kto podstawiÂł
Panu Prezydentowi takÂą maÂłpkĂŞ, Âże sie po niej zgodziÂł
zabraÌ ca³y sztab, pó³ kancelarii i ze sie nie upomnial
o ruskiego nawigatora ? I kto zahipnotyzowal pilotow,
zeby wiozac glowe panstwa ladowali w niebezpiecznych warunkach ?

Przecież już pisałem o osobie KAT, która wystawiła Kaczkę do odstrzału.

Data: 2011-02-05 15:19:47
Autor: pluton
Klich si? t?umaczy
>> A co powiesz o danych pogodowych przed lotem. Te? wszystko by3o w
>> porz?dku ?
>
> Skoro jenera3 B3asik zameldowa3 Panu Prezydentowi, ?e wszystko
> jest w porz?dku, to znaczy, ?e by3o w porzadku.
> Pan jenera3 ma wiecej gwiazdek na pagonach, ni? Pan Porucznik,
> wiec wie lepiej i nie móg3 pope3nia b3edu.

Zameldować mógł sobie jako dowódca lotniczych sił zbrojnych. To by
wskazywało, że był to lot wojskowy, a jak twierdzi Pan Premier Tusk to
był lot cywilny. Więc meldunek wg Pana Premiera nic nie znaczył.

Skoro opinia pana premiera gówno znaczyła dla Pana Prezydenta,
i przyjął meldunek od Pana Generała, że wszystko jest w porządku,
to co więcej można zrobić ?
I tak pan premier zrobił co mógł: podpiłował skrzydło i rozszczelnił silnik,
żeby tylko zatrzymać Pana Prezydenta, ale ten nie posłuchał ostrzeżeń.



>> Poza tym czy to normalne, ?e ca3y sztab generalny leci jednym
>> samolotem z Prezydentem ?
>
> Chyba nie. Pan Prezydent chcia3 leciea sam, niemal jako osoba
> prywatna, po cichu i bez rozg3osu.
> Dopiero takie rozne Klichy mu wytlumaczyly, ze musi zabraa
> pó3 Kancelarii i ca3y sztab generalny, zeby nie wysz3o na to,
> ze leci jakis fiutek, a nie Zwierzchnik Sil Zbrojnych.


To ruscy razem agenturą ruską w Polsce uznali, że to była wizyta
prywatna Prezydenta. Widocznie ty też należysz do tej agentury. Lub
jesteś użytecznym idiotą, w co jednak wątpię.

Na szczęście minister Klich, mądry i wielki Polak zrozumiał, że Pan
Prezydent
nie może lecieć sam i rozkazał Panu Prezydentowi zabrać na pokład
paru generałów.

>> Pope3niono ca3y szereg dziecinnych b3edów w
>> przygotowaniu lotu,
>
> Niemo?liwe. Pan Prezydent i jego Kancelaria nie pope3nia b3edów.

Ten się myli kto się myli ostatni.

Więcej już się nie pomylą, czyli pomylili sę ostatni.

>> ale bardziej prawdopodobne jest ?e  wystawiono
>> Kaczke i genera3ów do odstrza3u.
>
> To ciekawa hipoteza. Masz jakie? podejrzenia, kto podstawi3
> Panu Prezydentowi tak? ma3pke, ?e sie po niej zgodzi3
> zabraa ca3y sztab, pó3 kancelarii i ze sie nie upomnial
> o ruskiego nawigatora ? I kto zahipnotyzowal pilotow,
> zeby wiozac glowe panstwa ladowali w niebezpiecznych warunkach ?

Przecież już pisałem o osobie KAT, która wystawiła Kaczkę do odstrzału.

Kononowicz Antoni Tadeusz ?
"Zrobię ład i porządek, bo wszędzie się dzieje się, i w sądzie i wszędzie
dzieje się, nie wiadomo co się, się dzieje się, i w policji nie wiadomo co
się dzieje się."


--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2011-02-05 15:23:47
Autor: u2
Klich siÄ? t??umaczy
W dniu 2011-02-05 15:19, pluton pisze:

ZameldowaĂŚ mĂłgÂł sobie jako dowĂłdca lotniczych siÂł zbrojnych. To by
wskazywaÂło, Âże byÂł to lot wojskowy, a jak twierdzi Pan Premier Tusk to
byÂł lot cywilny. WiĂŞc meldunek wg Pana Premiera nic nie znaczyÂł.

Skoro opinia pana premiera gĂłwno znaczyÂła dla Pana Prezydenta,
i przyj¹³ meldunek od Pana Genera³a, ¿e wszystko jest w porz¹dku,
to co wiĂŞcej moÂżna zrobiĂŚ ?
I tak pan premier zrobiÂł co mĂłgÂł: podpiÂłowaÂł skrzydÂło i rozszczelniÂł silnik,
Âżeby tylko zatrzymaĂŚ Pana Prezydenta, ale ten nie posÂłuchaÂł ostrzeÂżeĂą.


Wystarczyło by nie poleciał 3 dni wcześniej. Wtedy by nie było tego zamachu.




To ruscy razem agenturÂą ruskÂą w Polsce uznali, Âże to byÂła wizyta
prywatna Prezydenta. Widocznie ty teÂż naleÂżysz do tej agentury. Lub
jesteÂś uÂżytecznym idiotÂą, w co jednak wÂątpiĂŞ.

Na szczĂŞÂście minister Klich, mÂądry i wielki Polak zrozumiaÂł, Âże Pan
Prezydent
nie moÂże lecieĂŚ sam i rozkazaÂł Panu Prezydentowi zabraĂŚ na pokÂład
paru genera³ów.

Klich unika odpowiedzialności, dzięki swoim kolesiom z parlamentu. Wie
że to może utopić nie tylko jego ale i całą platformę.



Niemo?liwe. Pan Prezydent i jego Kancelaria nie pope3nia b3edĂłw.

Ten siĂŞ myli kto siĂŞ myli ostatni.

WiĂŞcej juÂż siĂŞ nie pomylÂą, czyli pomylili sĂŞ ostatni.

Ale żyjący nadal mogą je popełniać.


PrzecieÂż juÂż pisaÂłem o osobie KAT, ktĂłra wystawiÂła KaczkĂŞ do odstrzaÂłu.

Kononowicz Antoni Tadeusz ?

Akurat nie on, chodzi o gruppenfiurera KAT-a, czyli Klicha,
Komorowskiego, Arabskiego i Tuska.

Data: 2011-02-05 19:56:52
Autor: pluton
Klich si? t?umaczy

Wystarczyło by nie poleciał 3 dni wcześniej. Wtedy by nie było tego
zamachu.


Mylisz sie. Zamach byl planowany juz 70 lat temu. Wtedy to pradziadek Tuska,
będąc na wycieczce
w Rosji zasadził brzozę i zrobił dziecko jakiejś rosjance. Tym dzieckiem był
dziadek Putina.

Po powrocie do Niemiec pradziadek spłodził syna, germańskiego oprawcę który
wstąpił
do Wermachtu i był dziadkiem Tuska.

Tak więc Tusk i Putin są blisko spokrewnieni i dlategu uknuli zamach.


Akurat nie on, chodzi o gruppenfiurera KAT-a, czyli Klicha,
Komorowskiego, Arabskiego i Tuska.

Arabski, wiadomo! on teraz urządza rozruchy w Egipcie.



--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2011-02-05 21:18:40
Autor: u2
Klich siÄ? t??umaczy
W dniu 2011-02-05 19:56, pluton pisze:
Tak wiĂŞc Tusk i Putin sÂą blisko spokrewnieni i dlategu uknuli zamach.

Zestaw genĂłw taki sam.

Akurat nie on, chodzi o gruppenfiurera KAT-a, czyli Klicha,
Komorowskiego, Arabskiego i Tuska.
Arabski, wiadomo! on teraz urzÂądza rozruchy w Egipcie.

POkrętny gość.

Data: 2011-02-05 22:37:42
Autor: pluton
Klich si? t?umaczy
>> Akurat nie on, chodzi o gruppenfiurera KAT-a, czyli Klicha,
>> Komorowskiego, Arabskiego i Tuska.
> Arabski, wiadomo! on teraz urz?dza rozruchy w Egipcie.

POkrętny gość.


I jaki skuteczny. Wpakował zimnego na brzoze, a wariat nawet nie zglosil
wniosku do komisji etyki o upomnienie.


--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2011-02-06 16:41:18
Autor: złodziej podatków
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-05 12:38, Anatol pisze:

> Sam lot był bezpieczny - do momentu podjęcia decyzji o podejściu do

> lądowania we mgle





A co powiesz o danych pogodowych przed lotem. Też wszystko było w

porządku ? Poza tym czy to normalne, że cały sztab generalny leci jednym

samolotem z Prezydentem ? Popełniono cały szereg dziecinnych błędów w

przygotowaniu lotu, ale bardziej prawdopodobne jest że  wystawiono

Kaczkę i generałów do odstrzału.

Plączesz się w zeznaniach. Właśnie z powodu złych prognoz pogodowych Kpt.Protasiuk nie zgłosił gotowości do lotu, ale wyręczył go w tym pasażer który tak jakoś dziwnie się złożyło był jego przełożonym. Jak się skończyło dowodzenie samolotem przez pasażera wszyscy wiemy. Szkoda że tyle postronnych osób musiało zginąć aby to mogło wyjść na jaw.

--


Data: 2011-02-06 17:08:57
Autor: u2
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-06 16:41, złodziej podatków pisze:
Plączesz się w zeznaniach. Właśnie z powodu złych prognoz pogodowych Kpt.Protasiuk nie zgłosił gotowości do lotu, ale wyręczył go w tym pasażer który tak jakoś dziwnie się złożyło był jego przełożonym. Jak się skończyło dowodzenie samolotem przez pasażera wszyscy wiemy. Szkoda że tyle postronnych osób musiało zginąć aby to mogło wyjść na jaw.


Takie są ustalenia komisji MAK lub Millera ? A może już śledztwa się
zakończyły ?

BTW Jest takie przysłowie ruskie : raz złodziej, złodziej na zawsze. :)

Data: 2011-02-06 17:23:25
Autor: złodziej podatków
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-06 16:41, złodziej podatków pisze:

> Plączesz się w zeznaniach. Właśnie z powodu złych prognoz pogodowych

> Kpt.Protasiuk nie zgłosił gotowości do lotu, ale wyręczył go w tym pasażer
który
> tak jakoś dziwnie się złożyło był jego przełożonym. Jak się skończyło
dowodzenie
> samolotem przez pasażera wszyscy wiemy. Szkoda że tyle postronnych osób
musiało
> zginąć aby to mogło wyjść na jaw.





Takie są ustalenia komisji MAK lub Millera ? A może już śledztwa się

zakończyły ?



BTW Jest takie przysłowie ruskie : raz złodziej, złodziej na zawsze. :)

A Twoja siostra się puszcza. W ten sposób trzeba odpowiadać abyś zrozumiał ? Zero odniesienia do treści i wycieczka osobista. Dokładnie tak jak pisze cyc. Kiedy brak argumentów to stosujecie wycieczki osobiste aby odwrócić uwagę od ich braku. No i skąd u Ciebie taka znajomość ruskich przysłów ? Trzeba by to prześwietlić czyś aby nie nasłany.

--


Data: 2011-02-06 17:27:16
Autor: u2
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-06 17:23, złodziej podatków pisze:
BTW Jest takie przysłowie ruskie : raz złodziej, złodziej na zawsze. :)
A Twoja siostra się puszcza. W ten sposób trzeba odpowiadać abyś zrozumiał ? Zero odniesienia do treści i wycieczka osobista. Dokładnie tak jak pisze cyc. Kiedy brak argumentów to stosujecie wycieczki osobiste aby odwrócić uwagę od ich braku. No i skąd u Ciebie taka znajomość ruskich przysłów ? Trzeba by to prześwietlić czyś aby nie nasłany.


Ja się pytam o ustalenia komisji i prokuratury. Twoje złodziejskie
hipotezy mnie nie interesują.

Data: 2011-02-06 17:50:24
Autor: złodziej podatków
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-06 17:23, złodziej podatków pisze:

>> BTW Jest takie przysłowie ruskie : raz złodziej, złodziej na zawsze. :)

> A Twoja siostra się puszcza. W ten sposób trzeba odpowiadać abyś zrozumiał ?

> Zero odniesienia do treści i wycieczka osobista.

> Dokładnie tak jak pisze cyc. Kiedy brak argumentów to stosujecie wycieczki

> osobiste aby odwrócić uwagę od ich braku. No i skąd u Ciebie taka znajomość

> ruskich przysłów ? Trzeba by to prześwietlić czyś aby nie nasłany.





Ja się pytam o ustalenia komisji i prokuratury. Twoje złodziejskie

hipotezy mnie nie interesują.

Nie będę dyskutował z kimś kto nosi " końskie okulary ", bo w dyskusji można i należy używać argumentów a nie wyzwisk. A wy wszyscy jesteście zaślepieni jak Pawlak z samych swoich. Sprawiedliwość sprawiedliwością a racja musi być po naszej stronie.

EOT

--


Data: 2011-02-06 18:45:50
Autor: u2
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-06 17:50, złodziej podatków pisze:
Ja się pytam o ustalenia komisji i prokuratury. Twoje złodziejskie
> hipotezy mnie nie interesują.
Nie będę dyskutował z kimś kto nosi " końskie okulary ", bo w dyskusji można i należy używać argumentów a nie wyzwisk. A wy wszyscy jesteście zaślepieni jak Pawlak z samych swoich. Sprawiedliwość sprawiedliwością a racja musi być po naszej stronie.



Tak sobie tłumacz, na szczęście nie jesteś żadnym prokuratorem ani
członkiem komisji śledczej.

Data: 2011-02-05 13:43:47
Autor: D. J. MC Donald Musk
Klich si? t?umaczy

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:iijcs6$g8m$1usenet.news.interia.pl...

decyzje o miejscu lądowania mógł podejmować tutaj tylko Prezydent, a prowadzenie obsługi przyrządów pokładowych wyłącznie załoga samolotu.

a nie "dowodca statku powietrznego" czasem?
odsylam do ustaw...

Data: 2011-02-05 12:14:30
Autor: pluton
Klich si? t?umaczy
> Ostatnie wrecz zajebiscie.


Tylko czy on za to odpowiadał ? Leciał przecież jako gość zaproszony
przez Prezydenta. A na wspólny lot całego sztabu dał przyzwolenie Klich.


Ale o co chodzi ? Mialem na mysli to, ze bardzo pieknie zameldowal
Panu Prezydentowi gotowosc do lotu.


--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2011-02-05 12:14:40
Autor: u2
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-05 12:14, pluton pisze:
Ale o co chodzi ? Mialem na mysli to, ze bardzo pieknie zameldowal
Panu Prezydentowi gotowosc do lotu.


Gotowość to mógł sobie zameldować na luzie, bo i tak leciał jako pasażer.

Data: 2011-02-05 12:26:15
Autor: Rudy
Klich si? t?umaczy

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d4d3123$0$2507$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-02-05 12:14, pluton pisze:
Ale o co chodzi ? Mialem na mysli to, ze bardzo pieknie zameldowal
Panu Prezydentowi gotowosc do lotu.


Gotowość to mógł sobie zameldować na luzie, bo i tak leciał jako pasażer.

Pewnie! Wogóle to była tam sielanka! Wszyscy srali w pory bo mały musiał zdążyć na uroczystości katyńskie i mieć wejście! Kampania prezydencka była tuż-tuz.

JanKos

Data: 2011-02-05 22:40:02
Autor: pluton
Klich si? t?umaczy
> Ale o co chodzi ? Mialem na mysli to, ze bardzo pieknie zameldowal
> Panu Prezydentowi gotowosc do lotu.
>

Gotowość to mógł sobie zameldować na luzie, bo i tak leciał jako pasażer.


I co ? Zimny przyjal meldunek od balastu ?

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2011-02-05 22:55:49
Autor: A. Filip
Klich siÄ? t??umaczy
u2 <u_2@o2.pl> pisze:
W dniu 2011-02-05 12:14, pluton pisze:
Ale o co chodzi ? Mialem na mysli to, ze bardzo pieknie zameldowal
Panu Prezydentowi gotowosc do lotu.

Gotowość to mógł sobie zameldować na luzie, bo i tak leciał jako
pasaĹźer.

Na czas lotu został zdegradowany i pozabawiony wojskowego stanowiska? :-)

Masz więcej niż nieco racji ale nie przeginaj pały.

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Wesoło w maju ze słowikiem w gaju.
  -- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)

Data: 2011-02-06 08:22:46
Autor: u2
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-05 22:55, A. Filip pisze:

Na czas lotu został zdegradowany i pozabawiony wojskowego stanowiska? :-)

Gotowość do lotu zwykle melduje pilot.

Masz więcej niż nieco racji ale nie przeginaj pały.


Jakiej pały ?

Data: 2011-02-06 08:37:23
Autor: Rudy 102
Klich si? t?umaczy

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d4e4c4a$0$2507$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-02-05 22:55, A. Filip pisze:

Na czas lotu został zdegradowany i pozabawiony wojskowego stanowiska? :-)

Gotowość do lotu zwykle melduje pilot.

Masz więcej niż nieco racji ale nie przeginaj pały.


Jakiej pały ?

Dyskusja z tobą to tak jak dyskusja ślepego z głuchym. Nie amsz nic do powiedzenia więc wypisujesz byle co. Stary satyr!

JanKos

Data: 2011-02-06 09:01:00
Autor: A. Filip
Klich siÄ? t??umaczy
u2 <u_2@o2.pl> pisze:
W dniu 2011-02-05 22:55, A. Filip pisze:

Na czas lotu został zdegradowany i pozabawiony wojskowego stanowiska? :-)

Gotowość do lotu zwykle melduje pilot.

Żołnierz na służbie ma się stawiać wprost zwierzchnikowi zwierzchnika w
obecności kolejnego zwierzchnika o każdą "pozornie duperelę"? Nawet w cywilu byłoby to "nieczęste".

Klasyczne wojsko to despotyzm zhierarchizowany ktĂłry poza sytuacjami
*naprawdę* bojowymi ma rozliczne i *koszmarne* wady.

Masz więcej niż nieco racji ale nie przeginaj pały.

Jakiej pały ?

Jak nie wiesz to nie warto ci mówić.

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Pierwszy raz mnie wieszają, nie poznam się na tem!
  -- Fredro, Aleksander (1793-1876)

Data: 2011-02-06 09:04:32
Autor: u2
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-06 09:01, A. Filip pisze:
Na czas lotu został zdegradowany i pozabawiony wojskowego stanowiska? :-)

Gotowość do lotu zwykle melduje pilot.
Żołnierz na służbie ma się stawiać wprost zwierzchnikowi zwierzchnika w
obecności kolejnego zwierzchnika o każdą "pozornie duperelę"? Nawet w cywilu byłoby to "nieczęste".

Klasyczne wojsko to despotyzm zhierarchizowany który poza sytuacjami
*naprawdę* bojowymi ma rozliczne i *koszmarne* wady.



Z tym, że podczas lotu to pilot jest dowódcą. A podczas wojny nawet
szeregowiec może wydawać rozkazy generałowi.

Data: 2011-02-06 12:03:49
Autor: Rudy 102
Klich si? t?umaczy

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d4e5614$0$2442$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-02-06 09:01, A. Filip pisze:
Na czas lotu został zdegradowany i pozabawiony wojskowego stanowiska? :-)

Gotowość do lotu zwykle melduje pilot.
Żołnierz na służbie ma się stawiać wprost zwierzchnikowi zwierzchnika w
obecności kolejnego zwierzchnika o każdą "pozornie duperelę"?
Nawet w cywilu byłoby to "nieczęste".

Klasyczne wojsko to despotyzm zhierarchizowany który poza sytuacjami
*naprawdę* bojowymi ma rozliczne i *koszmarne* wady.



Z tym, że podczas lotu to pilot jest dowódcą. A podczas wojny nawet
szeregowiec może wydawać rozkazy generałowi.

No nie, skąd takie cymbały jak ty się biorą?!!!

JanKos

Data: 2011-02-06 16:26:26
Autor: złodziej podatków
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-05 12:14, pluton pisze:

> Ale o co chodzi ? Mialem na mysli to, ze bardzo pieknie zameldowal

> Panu Prezydentowi gotowosc do lotu.

>



Gotowość to mógł sobie zameldować na luzie, bo i tak leciał jako pasażer.

A Ty znowu swoje ? Od kiedy to goście meldują gotowość do lotu w miejsce dowódcy samolotu ? To chyba tylko u nas są takie procedury. Może by tak wprowadzić regułę że to pasażer samolotu będzie decydował kiedy i gdzie samolot będzie leciał i o której ma startować ?

--


Data: 2011-02-06 16:22:23
Autor: złodziej podatków
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-05 11:58, pluton pisze:

> Ostatnie wrecz zajebiscie.





Tylko czy on za to odpowiadał ? Leciał przecież jako gość zaproszony

przez Prezydenta. A na wspólny lot całego sztabu dał przyzwolenie Klich.

I jako gość jak kot z pęcherzem latał pomiędzy kabiną pilotów a solonikiem prezydenckim. Jeżeli był gościem to miał siedzieć na d....pie jak gość, a nie wsadzać swojego nosa tam gdzie nie trzeba.

Weź przestań, to się staje żałosne.

--


Data: 2011-02-05 09:21:54
Autor: Rudy
Klich si? t?umaczy

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d4cfcf9$0$2502$65785112news.neostrada.pl...
.. pokrętne to tłumaczenie, bo wniosku o odwołanie nie napisał, podobnie
jak nie było wdrożonych procedur po katastrofie CASY :

http://fakty.interia.pl/polska/news/lech-kaczynski-nie-chcial-dymisji-gen-blasika,1593198

"Klich podkreślił, że nie rozmawiał na ten temat bezpośrednio z
prezydentem Lechem Kaczyńskim, ale z ówczesnym szefem Biura
Bezpieczeństwa Narodowego Władysławem Stasiakiem. Dopytywany,
powiedział, że argumentem Pałacu Prezydenckiego było: "że nie". Po czym
dodał: - Nie pamiętam w tej chwili, jak to wtedy argumentowano, w każdym
razie był sprzeciw - podkreślił."

To chyba proste!  Klich nie chciał awantury z oszołomem z pałacu. Może za trudne dla mazurskiego kmiotka!?

JanKos

Data: 2011-02-05 13:34:01
Autor: D. J. MC Donald Musk
Klich si? t?umaczy

Użytkownik "Rudy" <rudy102@pancerni.ru> napisał w wiadomości news:4d4d08a1$0$2456$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d4cfcf9$0$2502$65785112news.neostrada.pl...
.. pokrętne to tłumaczenie, bo wniosku o odwołanie nie napisał, podobnie
jak nie było wdrożonych procedur po katastrofie CASY :

http://fakty.interia.pl/polska/news/lech-kaczynski-nie-chcial-dymisji-gen-blasika,1593198

"Klich podkreślił, że nie rozmawiał na ten temat bezpośrednio z
prezydentem Lechem Kaczyńskim, ale z ówczesnym szefem Biura
Bezpieczeństwa Narodowego Władysławem Stasiakiem. Dopytywany,
powiedział, że argumentem Pałacu Prezydenckiego było: "że nie". Po czym
dodał: - Nie pamiętam w tej chwili, jak to wtedy argumentowano, w każdym
razie był sprzeciw - podkreślił."

To chyba proste!  Klich nie chciał awantury z oszołomem z pałacu. Może za trudne dla mazurskiego kmiotka!?

JanKos



ty masz jakies kompleksy w stosunku do mazur?

Data: 2011-02-06 16:53:26
Autor: elele
Klich si? t?umaczy


Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości

news:4d4cfcf9$0$2502$65785112news.neostrada.pl...

> .. pokrętne to tłumaczenie, bo wniosku o odwołanie nie napisał, podobnie

> jak nie było wdrożonych procedur po katastrofie CASY :

>

> http://fakty.interia.pl/polska/news/lech-kaczynski-nie-chcial-dymisji-gen-
blasika,1593198

>

> "Klich podkreślił, że nie rozmawiał na ten temat bezpośrednio z

> prezydentem Lechem Kaczyńskim, ale z ówczesnym szefem Biura

> Bezpieczeństwa Narodowego Władysławem Stasiakiem. Dopytywany,

> powiedział, że argumentem Pałacu Prezydenckiego było: "że nie". Po czym

> dodał: - Nie pamiętam w tej chwili, jak to wtedy argumentowano, w każdym

> razie był sprzeciw - podkreślił."



To chyba proste!  Klich nie chciał awantury z oszołomem z pałacu.

I wszystko na ten temat.




--


Data: 2011-02-05 12:11:20
Autor: D. J. MC Donald Musk
Klich si? t?umaczy

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d4cfcf9$0$2502$65785112news.neostrada.pl...
.. pokrętne to tłumaczenie, bo wniosku o odwołanie nie napisał, podobnie
jak nie było wdrożonych procedur po katastrofie CASY :

http://fakty.interia.pl/polska/news/lech-kaczynski-nie-chcial-dymisji-gen-blasika,1593198

"Klich podkreślił, że nie rozmawiał na ten temat bezpośrednio z
prezydentem Lechem Kaczyńskim, ale z ówczesnym szefem Biura
Bezpieczeństwa Narodowego Władysławem Stasiakiem. Dopytywany,
powiedział, że argumentem Pałacu Prezydenckiego było: "że nie". Po czym
dodał: - Nie pamiętam w tej chwili, jak to wtedy argumentowano, w każdym
razie był sprzeciw - podkreślił."

"nie pamieta" niemal jak Drzewiecki...

Data: 2011-02-05 12:12:59
Autor: u2
Klich si? t?umaczy
W dniu 2011-02-05 12:11, D. J. MC Donald Musk pisze:
"nie pamieta" niemal jak Drzewiecki...


"Wysoki Sądzie, nic nie pamiętam" :)

Data: 2011-02-05 12:24:06
Autor: Rudy
Klich si? t?umaczy

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d4d30be$0$2507$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-02-05 12:11, D. J. MC Donald Musk pisze:
"nie pamieta" niemal jak Drzewiecki...



"Wysoki Sądzie, nic nie pamiętam" :)

Na prochach jesteś? ;-)

JanKos

Klich si? t?umaczy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona