Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości
news:530f03d8$0$2354$65785112news.neostrada.pl...
...by nie przyznawał Janukowyczowi azylu :
http://niezalezna.pl/52309-kliczko-ostrzega-putina-nie-przyznawal-janukowyczowi-azylu
Jeden z liderów ukraińskiej opozycji, Witalij Kliczko, zaapelował w czwartek
na łamach niemieckiego tabloidu "Bild" do prezydenta Rosji Władimira Putina o
nieprzyznawanie ukrywającemu się byłemu prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi
azylu politycznego w Rosji.
Kto wie, czy celowo nie pozwolili mu uciec... Łapiąc króliczka wyładują energię
na spektakularną zemstę. Goniąc króliczka oczyszczą swój kraj ze swołoczy - i o
to właśnie chodzi. Janukowycz jest i tak skończony (skończy jako cieć w jakiejś
rezydencji Putina na Syberii).
- Mogę tylko ostrzec rosyjskiego prezydenta przed przyjęciem Janukowycza, co
byłoby równoznaczne z udzieleniem schronienia krwawemu dyktatorowi - napisał
Kliczko. Jak podkreślił, Janukowycz powinien odpowiadać za swoje czyny przed
ukraińskim sądem. Kliczko przypuszcza, że były prezydent ukrywa się na
Krymie. - Nie wiem tego na pewno, ale istnieją poważne przesłanki, by sądzić,
że może być na Krymie i ukrywać się w rosyjskiej bazie wojskowej - pisze
przywódca partii UDAR.
Ukraiński opozycjonista zwrócił uwagę, że rodzina Janukowycza usiłuje ratować
zgromadzone bogactwa.
To prawda, lecz prawdziwym bogactwem kraju są ludzie. Majątek Janukowycza
Ukraina może nadrobić w ciągu kilku - kilkunastu miesięcy - jeśli Ukraińcy
stworzą państwo prawa sprzyjające napływowi inwestycji.
j
- To bardzo ważne dla Ukrainy, by
Janukowycz i jego siepacze zostali pociągnięci do odpowiedzialności za
popełnione przestępstwa - uważa Kliczko. Jak dodał, "jesteśmy to winni ofiarom
z Majdanu". Kliczko opisał w "Bildzie" incydent ilustrujący zagrożenia
czyhające w czasie konfrontacji na przeciwników władzy. Gdy pewnego dnia
jechał o godzinie drugiej w nocy w kierunku Majdanu, jego auto usiłowali
zatrzymać prowokatorzy związani z reżimem Janukowycza. - Powiedziałem
kierowcy, żeby szybko przejechał, ale nagle padły strzały; kule trafiły
samochód jadący za nami - wspominał Kliczko. Jak zaznaczył, podczas tego
incydentu nikt nie został ranny.