Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Klient nie chce zapłacić za skończone dzieło. Co robić?

Klient nie chce zapłacić za skończone dzieło. Co robić?

Data: 2009-07-08 21:11:50
Autor: Robert Tomasik
Klient nie chce zapłacić za skończone dzieło. Co robić?
Użytkownik "Philip" <gardeningart@gmail.com> napisał w wiadomości news:96d632dd-7326-412e-8cf5-46046d6cd398m11g2000yqh.googlegroups.com...


Przede wszystkim zawarcie w umowie zastrzeżenia własności w wypadku prac budowlanych montowanych w obiekcie inwestora sensu żadnego nie ma, a i żadnej skuteczności prawnej. Murek jest jego, bo jego nieruchomość.

W celu uzyskania zapłaty trzeba po pierwsze przekazać mu dzieło (i posiadać tego potwierdzenie) oraz wystawić fakturę. Jeśli klient nie chce dzieła odebrać, to wezwać go do pisemnego wyartykułowania uwag.

Data: 2009-07-08 17:56:08
Autor: Philip
Klient nie chce zapłacić za skończone dzieło . Co robić?
On 8 Lip, 21:11, "Robert Tomasik" <robert.toma...@gazeta.pl> wrote:

Przede wszystkim zawarcie w umowie zastrzeżenia własności w wypadku prac
budowlanych montowanych w obiekcie inwestora sensu żadnego nie ma, a i
żadnej skuteczności prawnej. Murek jest jego, bo jego nieruchomość.

W naszym przypadku zastrzezenie wlasnosci prac ma sens, poniewaz murek
nie jest istotny, lecz bardzo drogie materialy, ktore sa na murku, sa
demontowalne i ktore mozemy zabrac i mamy zwrot chociazby za
najdrozsze materialy.

Lecz nasuwa sie pytanie, czy w rozumieniu prawa, jesli zainstalujemy
lampke, to mozemy ja sciagnac pozostawiajac kolek z wkretem w scianie,
na ktorym wisiala?
Czy trzeba rowniez wyciagnac kolek? Ale pozostanie dziura. Wiec aby
nie bylo problemow, trzeba ja zaszpachlowac i pomalowac aby pozostawic
sciane w stanie w jakim ja zastalismy przed rozpoczeciem prac?

W celu uzyskania zapłaty trzeba po pierwsze przekazać mu dzieło (i posiadać
tego potwierdzenie) oraz wystawić fakturę. Jeśli klient nie chce dzieła
odebrać, to wezwać go do pisemnego wyartykułowania uwag.

Dziekuje za wyczerpujace odpowiedzi.

Odp. na punkt, po co nam w umowie "wlasnosc dziela", jest to nam
potrzebne jako zabezpieczenie przed niezaplata za dzielo. Murek nie
jest jakby najwazniejszy, lecz czesci, ktore sa "luzne" i sa
demontowalne bez wyrzadzenia szkod i sa to najdrozsze czesci z calego
dziela.

Co powinna zawierac umowa odbioru dziela, aby byla prawomocna i w
razie jakichkolwiek problemow podstawa do dalszych dzialan?

Problem polega na tym, iz wywiazalismy sie ze wszystkich punktow
umowy, a klient zarzucil nam blad w sztuce, ktorego notabene nie ma.

Kto powinien podpisac odbior dziela? Klient, czy niezalezna osoba (np.
inzynier budowlany), ktory stwierdzi ze dzielo zostalo wykonczone
zgodnie z umowa?
Czy najpierw ma byc zrobiony odbior i dopiero po tym odbiorze musi
klient pisemnie nam wyartykuowac uwagi?
I co mamy zrobic jak klient napisze swoje uwagi, skoro ze wszystkich
punktow umowy sie wywiazalismy?

Czy w takim przypadku, musimy pojechac do klienta z umowa odbioru
dziela i faktura? Przeciez jesli klient odmawia zaplaty, to nie
przyjmie naszej faktury. Wiec prawnie powinnismy ja wyslac poczta za
pobraniem aby miec pisemne potwierdzenie przyjecia (badz nie)
faktury?

Prosimy o wytlumaczenie nam jak pastuch krowie na lace.
Po co jest tak naprawde nam potrzebny odbior i jak on musi wygladac?
Jaka ma moc prawna? Czy odbior jest potwierdzeniem wykonania punktow z
umowy? Czy przekazaniem wlasnosci? (w koncu mamy punkt na umowie, ze
dopoki nie zaplaca, nie sa wlascicielami). Przeciez to sie wyklucza z
naszym punktem na umowie, dot. zaplaty za dzielo a nie odbioru dziela.


Z powazaniem,
Philip.

Data: 2009-07-09 21:09:44
Autor: Robert Tomasik
Klient nie chce zapłacić za skończone dzieło. Co robić?
Użytkownik "Philip" <gardeningart@gmail.com> napisał w wiadomości news:0e6e4325-8ad1-4558-acfb-585255be43b1h31g2000yqd.googlegroups.com...
On 8 Lip, 21:11, "Robert Tomasik" <robert.toma...@gazeta.pl> wrote:
Przede wszystkim zawarcie w umowie zastrzeżenia własności w wypadku prac
budowlanych montowanych w obiekcie inwestora sensu żadnego nie ma, a i
żadnej skuteczności prawnej. Murek jest jego, bo jego nieruchomość.
W naszym przypadku zastrzezenie wlasnosci prac ma sens, poniewaz murek
nie jest istotny, lecz bardzo drogie materialy, ktore sa na murku, sa
demontowalne i ktore mozemy zabrac i mamy zwrot chociazby za
najdrozsze materialy.

Od momentu, gdy je połączycie z nieruchomością, cokolwiek byście w tej umowie nie wpisali, to i tak będą własnością właściciela nieruchomości. Choćby z uwagi na fakt, że forma zawarcia umowy musiałaby być notarialna, by była dla nieruchomości wiążąca.

Lecz nasuwa sie pytanie, czy w rozumieniu prawa, jesli zainstalujemy
lampke, to mozemy ja sciagnac pozostawiajac kolek z wkretem w scianie,
na ktorym wisiala?

Nie.

Czy trzeba rowniez wyciagnac kolek? Ale pozostanie dziura. Wiec aby
nie bylo problemow, trzeba ja zaszpachlowac i pomalowac aby pozostawic
sciane w stanie w jakim ja zastalismy przed rozpoczeciem prac?

Bez zgody właściciela, to i tego kołka zabrać nie możecie.

W celu uzyskania zapłaty trzeba po pierwsze przekazać mu dzieło (i
posiadać tego potwierdzenie) oraz wystawić fakturę. Jeśli klient nie
chce dzieła odebrać, to wezwać go do pisemnego wyartykułowania uwag.
Dziekuje za wyczerpujace odpowiedzi.
Odp. na punkt, po co nam w umowie "wlasnosc dziela", jest to nam
potrzebne jako zabezpieczenie przed niezaplata za dzielo. Murek nie
jest jakby najwazniejszy, lecz czesci, ktore sa "luzne" i sa
demontowalne bez wyrzadzenia szkod i sa to najdrozsze czesci z calego
dziela.

Kto Wam doradził taka forme zabezpeiczenia? Przecież to jest absolutnie bez sensu.

Co powinna zawierac umowa odbioru dziela, aby byla prawomocna i w
razie jakichkolwiek problemow podstawa do dalszych dzialan?

Na pewno nie zastrzeżenie własności rzeczy. Jakbym ja miał taką umowę konstruować, bo bym w niej zawarł, że zleceniodawca ma 7 dni od poinformowania go o ukończeniu dzieła na wniesienie zastrzeżeń, a potem uznaje się, że odebrano dzieło bez uwag. Dzięki takiej klauzuli teraz wysłałbyś do niego pismo informujące go o zakończeniu prac, odczekał 7 dni i spokojnie wystawił fakturę.

Problem polega na tym, iz wywiazalismy sie ze wszystkich punktow
umowy, a klient zarzucil nam blad w sztuce, ktorego notabene nie ma.
Kto powinien podpisac odbior dziela? Klient, czy niezalezna osoba (np.
inzynier budowlany), ktory stwierdzi ze dzielo zostalo wykonczone
zgodnie z umowa?

Teoretycznie odebrać ma klient. W razie odmowy zostaje Ci pozwanie go do sądu. Jeśli klient przed sadem będzie utrzymywał, że dzieło jest wadliwe, to trzeba będzie powołać biegłego, który to ostatecznie ustali.

Czy najpierw ma byc zrobiony odbior i dopiero po tym odbiorze musi
klient pisemnie nam wyartykuowac uwagi?

Co do zasady może i przed odbiorem. Ważne, by to było na piśmie, bo inaczej trudno z takimi uwagami polemizować.

I co mamy zrobic jak klient napisze swoje uwagi, skoro ze wszystkich
punktow umowy sie wywiazalismy?

Jak napisze uwagi, to trzeba wówczas się zastanowić, czy ma racje. Jeśli nie ma, to piszecie do niego pismo, że uwagi uważacie za bezzasadne i wzywacie go do uregulowania faktury. Potem zostaje sąd.

Czy w takim przypadku, musimy pojechac do klienta z umowa odbioru
dziela i faktura? Przeciez jesli klient odmawia zaplaty, to nie
przyjmie naszej faktury. Wiec prawnie powinnismy ja wyslac poczta za
pobraniem aby miec pisemne potwierdzenie przyjecia (badz nie)
faktury?

Faktura idzie dopiero z ostatnim pismem odrzucającym jego uwagi. Bo wówczas powstaje roszczenie. Chodzi też o podatek. pamiętaj, ze z chwilą wystawienia faktury musisz zapłacić podatek, choćbyś zapłaty nie otrzymał.

Prosimy o wytlumaczenie nam jak pastuch krowie na lace.
Po co jest tak naprawde nam potrzebny odbior i jak on musi wygladac?

Może to być protokół zdawczo-odbiorczy. Może być oświadczenie klienta, że dzieło przyjął bez uwag albo z jakimiś uwagami.

Jaka ma moc prawna? Czy odbior jest potwierdzeniem wykonania punktow z
umowy?

Co to za dzieło, ze się tak tymi punktami zasłaniasz? Bo zaczyna mi to pachnieć szwindlem z Waszej strony. Zwarciem jakiejś kretyńskiej umowy tak skonstruowanej, że choć rzecz umowie odpowiada, to się do niczego nie nadaje. Może to mylny wniosek z mojej strony. Ale pamiętaj, że dzieło ma odpowiadać nie tylko Waszej umowie, ale również ogólnym warunkom. Przykładowo kominek ma działać jako kominek i postawienie czegoś odpowiadającego wymiarami zamówionego kominka w pokoju w czym rozpalić się nie da (bo Przykładowo nie podłączono tego do komina) wywiązaniem się z umowy nie będzie, choćby w tej umowie nie było słowem na temat podłączenia tego do komina.

Czy przekazaniem wlasnosci? (w koncu mamy punkt na umowie, ze
dopoki nie zaplaca, nie sa wlascicielami).

Są właścicielami z chwilą, gdy to połączyłeś z nieruchomością i żadne zastrzeżenia w umowie tego zmienić nie mogą. Być może umową notarialną dałoby się coś takiego zrobić, ale musiałbyś wydzielać w księdze wieczystej ten kawałek jego nieruchomości.

Przeciez to sie wyklucza z
naszym punktem na umowie, dot. zaplaty za dzielo a nie odbioru dziela.


Tym gorzej dla Waszej umowy.

Klient nie chce zapłacić za skończone dzieło. Co robić?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona