W ub. robiłem nabicie i oczyszczenie klimy.
Czy w tym roku robić to samo: dopełnienie + czyszczenie?
Czy czekać aż zabraknie chłodziwa i wtedy uzupełniać i robić czyszczenie/sprawdzanie szczelności.
Generalnie czy klimą zajmować się od czasu do czasu czy regularnie co rok przed sezonem?

On 2015-04-28 10:30, Velman wrote:

W ub. robiłem nabicie i oczyszczenie klimy.
Czy w tym roku robić to samo: dopełnienie + czyszczenie?
Czy czekać aż zabraknie chłodziwa i wtedy uzupełniać i robić
czyszczenie/sprawdzanie szczelności.
Generalnie czy klimą zajmować się od czasu do czasu czy regularnie co
rok przed sezonem?

ja to robię profilaktycznie co 4-5 lat (czyszczenie, sprawdzenie i ew, dobicie czynnika).
Jeśli klima przestaje działać np. na skutek braku czynnika - to zainteresowałbym się przyczyną i tam szukał rozwiązania.

-- Czy w tym roku robić to samo: dopełnienie + czyszczenie?

Czynności serwisowe
Po upływie trzech lat od daty pierwszej rejestracji samochodu zalecane jest wykonywanie przeglądu układów ogrzewania, wentylacji i klimatyzacji raz w roku.
Zapewni to ich optymalną sprawność.

Przegląd obejmuje:
■ Kontrola poprawności działania i ciśnienia roboczego
■ Kontrola układu ogrzewania
■ Kontrola szczelności
■ Kontrola pasków napędowych ■ Czyszczenie skraplacza i opróżnienie parownika
■ Kontrola wydajności

-- Czy czekać aż zabraknie chłodziwa i wtedy uzupełniać i robić czyszczenie/sprawdzanie szczelności. Generalnie czy klimą zajmować się od czasu do czasu czy regularnie co rok przed sezonem?

auta jezdza w roznych warunkach wiec jakies ogolne opinie w dupe mozna sobie wsadzic ... zasadniczo sa dwie szkoly:
-pierwsza robimy zeby nie smierdzialo
-robimy bo smierdzi

P.

W dniu 2015-04-28 o 10:30, Velman pisze:

W ub. robiłem nabicie i oczyszczenie klimy.
Czy w tym roku robić to samo: dopełnienie + czyszczenie?
Czy czekać aż zabraknie chłodziwa i wtedy uzupełniać i robić czyszczenie/sprawdzanie szczelności.
Generalnie czy klimą zajmować się od czasu do czasu czy regularnie co rok przed sezonem?

W instrukcji obsługi nic nie ma o serwisowaniu. Jest tylko zalecenie jej włączania, nawet zimą, co najmniej raz na tydzień.

W dniu 2015-04-28 o 10:30, Velman pisze:

W ub. robiłem nabicie i oczyszczenie klimy.
Czy w tym roku robić to samo: dopełnienie + czyszczenie?

Proponuję raczej naprawić, jeśli co roku musisz dopełniać. Lodówkę też
co roku dopełniasz?

Czy czekać aż zabraknie chłodziwa i wtedy uzupełniać i robić czyszczenie/sprawdzanie szczelności.

Nie czekać - naprawiać.

Generalnie czy klimą zajmować się od czasu do czasu czy regularnie co rok przed sezonem?

Przed sezonem, to chyba tylko przeczyścić, ale i to nie koniecznie
(jeśli nie śmierdzi). Przejrzeć i ewentualnie wymienić filtr kabinowy.

--
Pozdrawiam
Maciek

Użytkownik "Velman" <Ajanicers@wp.pl> napisał w wiadomości news:553f4513$0$8382$65785112news.neostrada.pl...

W ub. robiłem nabicie i oczyszczenie klimy.
Czy w tym roku robić to samo: dopełnienie + czyszczenie?
Czy czekać aż zabraknie chłodziwa i wtedy uzupełniać i robić czyszczenie/sprawdzanie szczelności.
Generalnie czy klimą zajmować się od czasu do czasu czy regularnie co rok przed sezonem?

Regularnie trzeba odgrzybiać, żeby nie śmierdziało.
Jeśli ucieka Ci czynnik, to trzeba naprawić nieszczelność.

--
Pozdrawiam,

yabba

W dniu 2015-04-28 o 10:30, Velman pisze:

W ub. robiłem nabicie i oczyszczenie klimy.
Czy w tym roku robić to samo: dopełnienie + czyszczenie?
Czy czekać aż zabraknie chłodziwa i wtedy uzupełniać i robić
czyszczenie/sprawdzanie szczelności.
Generalnie czy klimą zajmować się od czasu do czasu czy regularnie co
rok przed sezonem?

Zależy jak stare auto i jak długo będziesz je exploatował. Naprawa klimy zaczyna się od ok 500zł. Napełnienie co roku (nawet)100zł. Miałem kilka aut z taką usterką, że co roku trzeba było napełniać i wystarczało na sezon letni, logiczne zatem iż wiedząc że klima nie działa, nie musiałem kombinować zimą :) Podczas napełniania jest próba szczelnosci/wydruk i to głównie decyduje o stanie klimy (pomijam usterki sprężarki itp). Auta sprzedane. Co zrobił nowy nabywca, raczej mnie nie obchodzi. Jesli chodzi o ścisłość, to kupiłem te pojazdy z tą usterką. Gdyby klima nie działała wcale, wtedy rozważałbym naprawę.

--
LordBluzgÂŽ

On Wed, 29 Apr 2015 12:07:27 +0200, LordBluzgÂŽ <spam@ognik.com> wrote:

Podczas napełniania jest próba szczelnosci

Którą można sobie wsadzić w buty ;)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

W dniu 2015-05-01 o 01:01, jerzu pisze:

On Wed, 29 Apr 2015 12:07:27 +0200, LordBluzgÂŽ <spam@ognik.com> wrote:

Podczas napełniania jest próba szczelnosci

Którą można sobie wsadzić w buty ;)

Bo wychwyci grubsze wycieki.

Lepiej jest odessać czynnik, napełnić azotem i po dobie (lub dłużej) sprawdzić, czy ciśnienie nie spadło. Azot ma małą rozszerzalność termiczną, więc wynik będzie dość wiarygodny.


--
Pozdrawiam.

Adam

W dniu piątek, 1 maja 2015 12:25:35 UTC+2 użytkownik Adam napisał:

Bo wychwyci grubsze wycieki.

Lepiej jest odessać czynnik, napełnić azotem i po dobie (lub dłużej) sprawdzić, czy ciśnienie nie spadło. Azot ma małą rozszerzalność termiczną, więc wynik będzie dość wiarygodny.

Małą rozszerzalność termiczną w porównaniu do czego? Bo ogólnie to gazy mają bardzo dużą rozszerzalność termiczną.
Jeśli porównujemy do czynnika chłodzącego, to stawiałbym, że będzie on miał mniejszą rozszerzalność termiczną niż azot.
kk

On Fri, 01 May 2015 12:25:34 +0200
Adam <a.g@poczta.onet.pl> wrote:

Lepiej jest odessać czynnik, napełnić azotem i po dobie (lub dłużej) sprawdzić, czy ciśnienie nie spadło.

I co Ci to da?

Nabijasz klimę czynnikiem z substancją barwiącą i jeździsz, po kilku dniach przyjeżdzasz na kontrole i wiesz wszystko, a takie nabijanie azotem to sztuka dla sztuki. --
pozdrawiam
szerszeń