Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.dom   »   Klimatyzator z LerojaMerlina

Klimatyzator z LerojaMerlina

Data: 2010-09-04 12:31:43
Autor: Ikselka
Klimatyzator z LerojaMerlina
Dnia Sat, 4 Sep 2010 12:17:23 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

 -- ogrzewać (jesienią i wiosną)

Klimatyzatorem???

Data: 2010-09-04 12:49:41
Autor: Jan Werbiński
Klimatyzator z LerojaMerlina
Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:mg4b7q3qhcqd$.1i09xxb28klqi$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 4 Sep 2010 12:17:23 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

 -- ogrzewać (jesienią i wiosną)

Klimatyzatorem???


Kura domowa się odezwała. Hehehehe. Łomatko.


--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-09-04 12:53:38
Autor: Ikselka
Klimatyzator z LerojaMerlina
Dnia Sat, 4 Sep 2010 12:49:41 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:mg4b7q3qhcqd$.1i09xxb28klqi$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 4 Sep 2010 12:17:23 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

 -- ogrzewać (jesienią i wiosną)

Klimatyzatorem???

Kura domowa się odezwała. Hehehehe. Łomatko.

A ty jeszcze piszczysz? - za cienki masz... głos.

Data: 2010-09-04 13:03:23
Autor: Jan Werbiński
Klimatyzator z LerojaMerlina
Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:r2jm6h4r3l9u.12n5f02876ksd$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 4 Sep 2010 12:49:41 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:mg4b7q3qhcqd$.1i09xxb28klqi$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 4 Sep 2010 12:17:23 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

 -- ogrzewać (jesienią i wiosną)

Klimatyzatorem???

Kura domowa się odezwała. Hehehehe. Łomatko.

A ty jeszcze piszczysz? - za cienki masz... głos.

Jak zwykle wypowiedziałaś się merytorycznie i wniosłaś wiele do dyskusji.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-09-04 13:05:11
Autor: Ikselka
Klimatyzator z LerojaMerlina
Dnia Sat, 4 Sep 2010 13:03:23 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:r2jm6h4r3l9u.12n5f02876ksd$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 4 Sep 2010 12:49:41 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:mg4b7q3qhcqd$.1i09xxb28klqi$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 4 Sep 2010 12:17:23 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

 -- ogrzewać (jesienią i wiosną)

Klimatyzatorem???

Kura domowa się odezwała. Hehehehe. Łomatko.

A ty jeszcze piszczysz? - za cienki masz... głos.

Jak zwykle wypowiedziałaś się merytorycznie i wniosłaś wiele do dyskusji.

Ty za to potrafisz wnieść...

Data: 2010-09-04 13:08:04
Autor: Jan Werbiński
Klimatyzator z LerojaMerlina
Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:10hkutb1poz0d.otmpw3ez0xks$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 4 Sep 2010 13:03:23 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:r2jm6h4r3l9u.12n5f02876ksd$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 4 Sep 2010 12:49:41 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:mg4b7q3qhcqd$.1i09xxb28klqi$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 4 Sep 2010 12:17:23 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

 -- ogrzewać (jesienią i wiosną)

Klimatyzatorem???

Kura domowa się odezwała. Hehehehe. Łomatko.

A ty jeszcze piszczysz? - za cienki masz... głos.

Jak zwykle wypowiedziałaś się merytorycznie i wniosłaś wiele do dyskusji.

Ty za to potrafisz wnieść...

No to przeczytaj co napisałem w tym wątku, ale w innej wiadomości.

Żałosna jesteś...

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-09-04 14:04:04
Autor: Ikselka
Klimatyzator z LerojaMerlina
Dnia Sat, 4 Sep 2010 13:08:04 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:10hkutb1poz0d.otmpw3ez0xks$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 4 Sep 2010 13:03:23 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:r2jm6h4r3l9u.12n5f02876ksd$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 4 Sep 2010 12:49:41 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:mg4b7q3qhcqd$.1i09xxb28klqi$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 4 Sep 2010 12:17:23 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

 -- ogrzewać (jesienią i wiosną)

Klimatyzatorem???

Kura domowa się odezwała. Hehehehe. Łomatko.

A ty jeszcze piszczysz? - za cienki masz... głos.

Jak zwykle wypowiedziałaś się merytorycznie i wniosłaś wiele do dyskusji.

Ty za to potrafisz wnieść...

No to przeczytaj co napisałem w tym wątku, ale w innej wiadomości.

Żałosna jesteś...

Przeczytałam: "Kura domowa się odezwała. Hehehehe. Łomatko."

Data: 2010-09-04 13:04:16
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Klimatyzator z LerojaMerlina

"Ikselka" mg4b7q3qhcqd$.1i09xxb28klqi$.dlg@40tude.net

 -- ogrzewać (jesienią i wiosną)

Klimatyzatorem???

Tak. Właśnie teraz jest czas... :)
Pobiera to nie więcej niż 800 W i grzeje na 2900 W -- tyle watów
powinno wystarczyć nie na jeden pokój, ale na całe mieszkanie.
Oczywiście nie zimą, ale jesienią i wiosną, gdy nie pracuje
ogrzewanie centralne/normalne. Grzałka elektryczna pobierze
nie 800 W, ale 2900, aby dać z siebie 2900 W.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-09-04 13:13:55
Autor: Ikselka
Klimatyzator z LerojaMerlina
Dnia Sat, 4 Sep 2010 13:04:16 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

"Ikselka" mg4b7q3qhcqd$.1i09xxb28klqi$.dlg@40tude.net

 -- ogrzewać (jesienią i wiosną)

Klimatyzatorem???

Tak. Właśnie teraz jest czas... :)
Pobiera to nie więcej niż 800 W i grzeje na 2900 W -- tyle watów
powinno wystarczyć nie na jeden pokój, ale na całe mieszkanie.
Oczywiście nie zimą, ale jesienią i wiosną, gdy nie pracuje
ogrzewanie centralne/normalne.

A, no właśnie, o to mi chodziło - zrozumiałam, że klima ma byc jedynym
ogrzewaniem dostępnym w tym czasie. Tyle, ze są pewne mankamenty ogrzewania
klimą:
http://wentylacja.com.pl/Forum/Re-ogrzewanie-klimatyzacj%C4%85-31659.html
"W przypadku zastosowania tych urządzeń należy zdawać sobie sprawę z
ograniczeń tych systemów:
1. Aby ogrzewać dane pomieszczenie musimy mieć uruchomiony wentylator w
jednostce wewnętrznej - a więc powstaje hals który jest dość kłopotliwy
(np. sypialnia)
2. Aby zapobiec rozwarstwieniu temp. musimy mieć skierowane lopatki w dól -
a więc w mogą powstać strefy przeciągu
3. Systemy z napędem za pośrednictwem silnika elektr. wymagają cyklu
rozmrażania (w niskich temp) a więc ciepło dostarczane jest cyklicznie
4. Współczynnik sprawności urządzenia spada wraz ze spadkiem temperatury.
5. Poniżej ustalonych temperatur urządzenia nie działają - a więc nie mamy
źródła ciepła, urządzenia mogą uledz zniszczeniu - budynek może uledź
zniszczeniu na skutek braku ogrzewania
6. Urządzenia te są dość skomplikowane - a więc i awaryjne -
Części eksploatacyjne są trudno dostępne, czas naprawy dość długi."

Grzałka elektryczna pobierze
nie 800 W, ale 2900, aby dać z siebie 2900 W.

Koszty zużytej energii i w ogóle cała ekonomika ogrzewania klimą na pewno
są powodem do zastanowienia się nad ogrzewaniem piecem akumulacyjnym z
dynamicznym rozładowaniem (mam takie dwa), a jeśli ma się też 2 taryfę, to
mogę powiedzieć, że działa to super.

Data: 2010-09-04 13:20:44
Autor: Jan Werbiński
Klimatyzator z LerojaMerlina
Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1fjgdz4pzb2g1$.rlkn8eyr8tf9$.dlg40tude.net...
1. Aby ogrzewać dane pomieszczenie musimy mieć uruchomiony wentylator w
jednostce wewnętrznej - a więc powstaje hals który jest dość kłopotliwy

Dobre klimatyzatory na niskich biegach są praktycznie niesłyszalne. Szept jest głośniejszy.

2. Aby zapobiec rozwarstwieniu temp. musimy mieć skierowane lopatki w dól -
a więc w mogą powstać strefy przeciągu

Można ustawić niski bieg wentylatora.

3. Systemy z napędem za pośrednictwem silnika elektr. wymagają cyklu
rozmrażania (w niskich temp) a więc ciepło dostarczane jest cyklicznie

To nie wada, ale cecha.

4. Współczynnik sprawności urządzenia spada wraz ze spadkiem temperatury.

I dlatego jest to idealne ogrzewanie na okres przejściowy, a nie zawsze jako główne.

5. Poniżej ustalonych temperatur urządzenia nie działają - a więc nie mamy
źródła ciepła, urządzenia mogą uledz zniszczeniu - budynek może uledź
zniszczeniu na skutek braku ogrzewania

Tylko jeśli ktoś jest tak głupi i nie zaplanuje innego ogrzewania. Absurd.

6. Urządzenia te są dość skomplikowane - a więc i awaryjne -
Części eksploatacyjne są trudno dostępne, czas naprawy dość długi."

Różnie z tym bywa.

Grzałka elektryczna pobierze
nie 800 W, ale 2900, aby dać z siebie 2900 W.

Koszty zużytej energii i w ogóle cała ekonomika ogrzewania klimą na pewno
są powodem do zastanowienia się nad ogrzewaniem piecem akumulacyjnym z
dynamicznym rozładowaniem (mam takie dwa), a jeśli ma się też 2 taryfę, to
mogę powiedzieć, że działa to super.


Mam w jednym pomieszczeniu piec akumulacyjny i klimatyzator. Dużo taniej wychodzi grzanie klimą. Przewaga pieca występuje dopiero przy niskich temperaturach poniżej -10 stopni, co miało miejsce przez kilkanaście dni ostatniej zimy. Pozostałe pięć miesięcy wygrywa klima.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-09-04 14:05:13
Autor: Ikselka
Klimatyzator z LerojaMerlina
Dnia Sat, 4 Sep 2010 13:20:44 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1fjgdz4pzb2g1$.rlkn8eyr8tf9$.dlg40tude.net...
1. Aby ogrzewać dane pomieszczenie musimy mieć uruchomiony wentylator w
jednostce wewnętrznej - a więc powstaje hals który jest dość kłopotliwy

Dobre klimatyzatory na niskich biegach są praktycznie niesłyszalne. Szept jest głośniejszy.

2. Aby zapobiec rozwarstwieniu temp. musimy mieć skierowane lopatki w dól -
a więc w mogą powstać strefy przeciągu

Można ustawić niski bieg wentylatora.

3. Systemy z napędem za pośrednictwem silnika elektr. wymagają cyklu
rozmrażania (w niskich temp) a więc ciepło dostarczane jest cyklicznie

To nie wada, ale cecha.

4. Współczynnik sprawności urządzenia spada wraz ze spadkiem temperatury.

I dlatego jest to idealne ogrzewanie na okres przejściowy, a nie zawsze jako główne.

5. Poniżej ustalonych temperatur urządzenia nie działają - a więc nie mamy
źródła ciepła, urządzenia mogą uledz zniszczeniu - budynek może uledź
zniszczeniu na skutek braku ogrzewania

Tylko jeśli ktoś jest tak głupi i nie zaplanuje innego ogrzewania. Absurd.

6. Urządzenia te są dość skomplikowane - a więc i awaryjne -
Części eksploatacyjne są trudno dostępne, czas naprawy dość długi."

Różnie z tym bywa.

Grzałka elektryczna pobierze
nie 800 W, ale 2900, aby dać z siebie 2900 W.

Koszty zużytej energii i w ogóle cała ekonomika ogrzewania klimą na pewno
są powodem do zastanowienia się nad ogrzewaniem piecem akumulacyjnym z
dynamicznym rozładowaniem (mam takie dwa), a jeśli ma się też 2 taryfę, to
mogę powiedzieć, że działa to super.

Mam w jednym pomieszczeniu piec akumulacyjny i klimatyzator. Dużo taniej wychodzi grzanie klimą. Przewaga pieca występuje dopiero przy niskich temperaturach poniżej -10 stopni, co miało miejsce przez kilkanaście dni ostatniej zimy. Pozostałe pięć miesięcy wygrywa klima.

A gdy prądu brak - co masz?

Data: 2010-09-04 14:13:21
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Klimatyzator z LerojaMerlina

"Ikselka" 1lfwhwr2n3ieg$.wuk75r16rz47$.dlg@40tude.net

A gdy prądu brak - co masz?

Awaryjność ,,prądu'' jest prawie zerowa. :)
W razie poważnej awarii mogę przenieść się do innego (400 metrów
stąd) mieszkania. Tam nie ma oddzielnych liczników ciepła, więc
problem rezygnacji z ogrzewania ciągniętego z ciepłowni miejskiej
opada.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-09-04 14:32:51
Autor: Ikselka
Klimatyzator z LerojaMerlina
Dnia Sat, 4 Sep 2010 14:13:21 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

"Ikselka" 1lfwhwr2n3ieg$.wuk75r16rz47$.dlg@40tude.net

A gdy prądu brak - co masz?

Awaryjność ,,prądu'' jest prawie zerowa. :)

W mieście - owszem, póki się nie zdarzy całkowita  :-)

W razie poważnej awarii mogę przenieść się do innego (400 metrów
stąd) mieszkania. Tam nie ma oddzielnych liczników ciepła, więc
problem rezygnacji z ogrzewania ciągniętego z ciepłowni miejskiej
opada.

Przenosiny - drastyczne rozwiązanie jak dla mnie, choć też miałabym dokąd.
Ale wolę siedzieć spokojnie tu, gdzie mam w jednym miejscu kafle, fajerki,
kominek i tradycyjne c.o. bez grama prądu... prócz kolektorów słonecznych i
pieców aku, no i oczywiście kawałek lasu do zrąbania w razie gdyby co :-)

Data: 2010-09-04 16:13:52
Autor: Jan Werbiński
Klimatyzator z LerojaMerlina
Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1lfwhwr2n3ieg$.wuk75r16rz47$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 4 Sep 2010 13:20:44 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1fjgdz4pzb2g1$.rlkn8eyr8tf9$.dlg40tude.net...
1. Aby ogrzewać dane pomieszczenie musimy mieć uruchomiony wentylator w
jednostce wewnętrznej - a więc powstaje hals który jest dość kłopotliwy

Dobre klimatyzatory na niskich biegach są praktycznie niesłyszalne. Szept
jest głośniejszy.

2. Aby zapobiec rozwarstwieniu temp. musimy mieć skierowane lopatki w
dól -
a więc w mogą powstać strefy przeciągu

Można ustawić niski bieg wentylatora.

3. Systemy z napędem za pośrednictwem silnika elektr. wymagają cyklu
rozmrażania (w niskich temp) a więc ciepło dostarczane jest cyklicznie

To nie wada, ale cecha.

4. Współczynnik sprawności urządzenia spada wraz ze spadkiem temperatury.

I dlatego jest to idealne ogrzewanie na okres przejściowy, a nie zawsze jako
główne.

5. Poniżej ustalonych temperatur urządzenia nie działają - a więc nie mamy
źródła ciepła, urządzenia mogą uledz zniszczeniu - budynek może uledź
zniszczeniu na skutek braku ogrzewania

Tylko jeśli ktoś jest tak głupi i nie zaplanuje innego ogrzewania. Absurd.

6. Urządzenia te są dość skomplikowane - a więc i awaryjne -
Części eksploatacyjne są trudno dostępne, czas naprawy dość długi."

Różnie z tym bywa.

Grzałka elektryczna pobierze
nie 800 W, ale 2900, aby dać z siebie 2900 W.

Koszty zużytej energii i w ogóle cała ekonomika ogrzewania klimą na pewno
są powodem do zastanowienia się nad ogrzewaniem piecem akumulacyjnym z
dynamicznym rozładowaniem (mam takie dwa), a jeśli ma się też 2 taryfę, to
mogę powiedzieć, że działa to super.

Mam w jednym pomieszczeniu piec akumulacyjny i klimatyzator. Dużo taniej
wychodzi grzanie klimą. Przewaga pieca występuje dopiero przy niskich
temperaturach poniżej -10 stopni, co miało miejsce przez kilkanaście dni
ostatniej zimy. Pozostałe pięć miesięcy wygrywa klima.

A gdy prądu brak - co masz?

Gdyby braki prądu zdarzały się częściej, to bym kupił agregat. Na szczęście to rzadkość.
Bezwładność cieplna budynku zapewni komfort.

A gdyby była wojna i nie było prądu dłużej, to wierz mi że dam sobie radę. :-)

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-09-04 14:09:57
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Klimatyzator z LerojaMerlina

"Jan Werbiński" 4c822b96$0$22806$65785112@news.neostrada.pl

Dobre klimatyzatory na niskich biegach są praktycznie niesłyszalne. Szept jest głośniejszy.

2. Aby zapobiec rozwarstwieniu temp. musimy mieć skierowane lopatki w dól - a więc w mogą powstać strefy przeciągu

Można ustawić niski bieg wentylatora.

Można chyba i wyłączyć w tym pomieszczeniu, w którym się chce
mieć ciszę -- temperatura tak szybko nie spada, a w pozostałych
pomieszczeniach pracowałyby pozostałe klimatyzarory.

Przeciągi? :) I bez klimatyzatora czy (wentylatora lub
innego wiatraka) powietrze nie jest nieruchome. :)

3. Systemy z napędem za pośrednictwem silnika elektr. wymagają cyklu
rozmrażania (w niskich temp) a więc ciepło dostarczane jest cyklicznie

To nie wada, ale cecha.

Można słów kilka o tym? :)

4. Współczynnik sprawności urządzenia spada wraz ze spadkiem temperatury.

I dlatego jest to idealne ogrzewanie na okres przejściowy, a nie zawsze jako główne.

Na razie chcę właśnie cos takiego -- na okres przejściowy.

5. Poniżej ustalonych temperatur urządzenia nie działają - a więc nie mamy
źródła ciepła, urządzenia mogą uledz zniszczeniu - budynek może uledź
zniszczeniu na skutek braku ogrzewania

To mnie raczej nie dotyczy. :)

Tylko jeśli ktoś jest tak głupi i nie zaplanuje innego ogrzewania. Absurd.

Ogrzewanie elektryczne (piecem i innymi klimatyzatorami)
na pewno wystarczy. Problemem jest koszt takiego grzania,
nie jego awaryjność!

6. Urządzenia te są dość skomplikowane - a więc i awaryjne -
Części eksploatacyjne są trudno dostępne, czas naprawy dość długi."

Różnie z tym bywa.

Lodówki (podobne w budowie) są bezawaryjne i tanie w zakupie. :)

Grzałka elektryczna pobierze
nie 800 W, ale 2900, aby dać z siebie 2900 W.

Koszty zużytej energii i w ogóle cała ekonomika ogrzewania klimą na pewno
są powodem do zastanowienia się nad ogrzewaniem piecem akumulacyjnym z
dynamicznym rozładowaniem (mam takie dwa), a jeśli ma się też 2 taryfę, to
mogę powiedzieć, że działa to super.

Bez dwóch stref ta akumulacja nie ma chyba sensu.

Mam w jednym pomieszczeniu piec akumulacyjny i klimatyzator. Dużo taniej wychodzi grzanie klimą. Przewaga pieca występuje dopiero przy niskich temperaturach poniżej -10 stopni, co miało miejsce przez kilkanaście dni ostatniej zimy. Pozostałe pięć miesięcy wygrywa klima.

A jakie są koszty grzania klimatyzatorem? Jak wygląda porównanie z grzaniem tradycyjnym?
Najlepiej -- jak wygląda w zestawieniu z kosztami ponoszonymi na rzecz ciepłowni miejskiej?

-=-

Bezawaryjniość... Awaryjność ciepłowni miejskiej jest stuprocentowa :) w okresie
wiosny i jesieni!!! O wyższą awaryjność trudno w czymkolwiek!! O wyższą awaryjność
związaną z obsługą -- też trudno. :)

Cieciom wydaje się, że są właścicielami, nie jedynie zarządcami z woli
właścicieli -- każdy mieszkaniec (każda rodzina? -- chyba wiadomo, o co
mi chodzi) ma tutaj swoje własne (budowane w pełni z jego pieniędzy)
mieszkanie na co ma kwit zwany aktem notarialnym... Cieciom jednak
wydaje się jednak, że to oni są właścicielami zaś mieszkańcy...
jedynie najemcami...

Do mieszkańców ciecie zwracają się słowami -- ,,lokatorzy''. :)
O opłatach ciecie mówią (w gronie mieszkańców) -- ,,czynsze''. :)
Jedynie w oficjalnych ,,przemowach'' ciecie zauważają, że
występują jako ciecie (zarządcy, administratorzy, stróże)
z ramienia prawowitych właścicieli płacących im (cieciom) pensje...

-=-

Cieci odwołano, ale i co z tego, skoro zamiast zapuszkować za to, że
ciecie nadal podszywają się pod prawowitych zarządców,prowadzi się
z nimi rozmowy niemal jak te pomiędzy Kościołem i PZPR z czasów
okrągłego stołu? :) Sytuacje niemal identyczne! I betonowi partyjnemu
wydawało się, że jest właścicielem całej Polski, i cieciom tak się wydaje. :)

Ciecie, na podbudowanie swojego stanowiska, mają argument -- mają firmę
(spółkę cywilną) zajmującą się profesjonalnie zarządzaniem nieruchomościami.
Ciecie zapominają ,,jedynie'' o tym, że nie oni są właścicielami tych
nieruchomości, a mieszkańcy...

Ja bym uporał się z niechcianymi cieciami w przysłowiowe pięć minut.
Tymczasem dla innych jest to trudne i skomplikowane -- istnieje
przecież ,,prawda'' i ,,prawda sądowa''... (choć Bóg już pół roku
temu zabrał z tego świata twórców tego rozwarstwienia prawdy)

Ciecie budują wytrwale ogrodzenie -- niemal 60% mieszkańców
ogrodzenia nie chce, zaledwie 20% chce, ale ciecie (odwołane
na dodatek legalnym głosowaniem) budują... A ludziska zamiast
złożyć doniesienie do prokuratury, chcą dowodzić sądownie, że
ciecie są jedynie zarządcami, nie właścicielami... Tak dowodzić
trzeba każdemu z 6 miliardów ludzi na świecie... :) I ciecie o tym
wiedzą, dlatego wydają wspólne pieniądze (być może i te, które są
płacone na ogrzewanie) na tak zwane prawo i lewo...

-=-

Ale wróćmy ;) do klimatyzatora. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-09-04 16:27:41
Autor: Jan Werbiński
Klimatyzator z LerojaMerlina
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:i5tcuq$2u4$1inews.gazeta.pl...

"Jan Werbiński" 4c822b96$0$22806$65785112@news.neostrada.pl

Dobre klimatyzatory na niskich biegach są praktycznie niesłyszalne. Szept jest głośniejszy.

2. Aby zapobiec rozwarstwieniu temp. musimy mieć skierowane lopatki w dól - a więc w mogą powstać strefy przeciągu

Można ustawić niski bieg wentylatora.

Można chyba i wyłączyć w tym pomieszczeniu, w którym się chce
mieć ciszę -- temperatura tak szybko nie spada, a w pozostałych
pomieszczeniach pracowałyby pozostałe klimatyzarory.

Ale to naprawdę nie problem. Mam idealną ciszę w domu i z trudem słychać wentylator nocą.

Przeciągi? :) I bez klimatyzatora czy (wentylatora lub
innego wiatraka) powietrze nie jest nieruchome. :)

Przeciągi to jakiś absurd, albo głupota autora. Ktoś nie odróżnia przeciągu od powiewu.

3. Systemy z napędem za pośrednictwem silnika elektr. wymagają cyklu
rozmrażania (w niskich temp) a więc ciepło dostarczane jest cyklicznie

To nie wada, ale cecha.

Można słów kilka o tym? :)

Jak się zewnętrzna jednostka oblodzi, to pompa działa przez pewien czas w drugą stronę chłodząc wnętrze i grzejąc na zewnątrz. Lód spływa i potem przez parę godzin znów grzeje wewnątrz. Jest to praktycznie niezauważalne, a chłodzenia nie czuć. Taka sytuacja ma miejsce, kiedy temperatura jest w okolicy zera, a powietrze na zewnątrz ma wilgotność bliską 100%. Wtedy oblodzenie jest duże. Wiosną tego roku pod jednostką zewnętrzną miałem lodową piramidę na oko z 70 cm.

4. Współczynnik sprawności urządzenia spada wraz ze spadkiem temperatury.

I dlatego jest to idealne ogrzewanie na okres przejściowy, a nie zawsze jako główne.

Na razie chcę właśnie cos takiego -- na okres przejściowy.

No to kupuj

5. Poniżej ustalonych temperatur urządzenia nie działają - a więc nie mamy
źródła ciepła, urządzenia mogą uledz zniszczeniu - budynek może uledź
zniszczeniu na skutek braku ogrzewania

To mnie raczej nie dotyczy. :)
Tylko jeśli ktoś jest tak głupi i nie zaplanuje innego ogrzewania. Absurd.

Ogrzewanie elektryczne (piecem i innymi klimatyzatorami)
na pewno wystarczy. Problemem jest koszt takiego grzania,
nie jego awaryjność!

W II taryfie nie jest tak źle.

6. Urządzenia te są dość skomplikowane - a więc i awaryjne -
Części eksploatacyjne są trudno dostępne, czas naprawy dość długi."

Różnie z tym bywa.

Lodówki (podobne w budowie) są bezawaryjne i tanie w zakupie. :)

No, ale inwerter to jednak jest trochę skomplikowany. Mój ma np dwie sprężarki i plątaninę rurek w środku. Zdecydowanie lodówka jest bardziej prymitywna.

Grzałka elektryczna pobierze
nie 800 W, ale 2900, aby dać z siebie 2900 W.

Koszty zużytej energii i w ogóle cała ekonomika ogrzewania klimą na pewno
są powodem do zastanowienia się nad ogrzewaniem piecem akumulacyjnym z
dynamicznym rozładowaniem (mam takie dwa), a jeśli ma się też 2 taryfę, to
mogę powiedzieć, że działa to super.

Bez dwóch stref ta akumulacja nie ma chyba sensu.

Oczywista oczywistość.

Mam w jednym pomieszczeniu piec akumulacyjny i klimatyzator. Dużo taniej wychodzi grzanie klimą. Przewaga pieca występuje dopiero przy niskich temperaturach poniżej -10 stopni, co miało miejsce przez kilkanaście dni ostatniej zimy. Pozostałe pięć miesięcy wygrywa klima.

A jakie są koszty grzania klimatyzatorem? Jak wygląda porównanie z grzaniem tradycyjnym?
Najlepiej -- jak wygląda w zestawieniu z kosztami ponoszonymi na rzecz ciepłowni miejskiej?

Mój klimatyzator.
COP 4.
Koszt 1kWh to odpowiednio 0,25 i 0,6 zł w obu taryfach.
W związku z tym przy najkorzystniejszych parametrach otrzymujemy koszt kWh ciepła odpowiednio dla obu taryf 0,06 i 0,15 zł. To teoria, bo przy niskich temperaturach COP jest niższe i wychodzi drożej. Nie spada jednak poniżej 2-2,5. Do tego należy doliczyć amortyzację i wielką niewiadomą w postaći serwisu.
No więc liczmy okres amortyzacji 5 lat (po cichu liczę na 2-3x tyle). Daje to 1000 zł/rok. Przy wydłużeniu okresu eksploatacji do 10-15 lat odpowienio 500 i 300 zł. Nie wiadomo jednak ile będzie kosztował serwis.
Pompy ciepła, jakimi lansują się nowobogaccy kosztują 30-80 tysięcy złotych i mają COP 5. Tylko że działają nawet przy -30 stopniach. Za to koszt amortyzacji nawet przy mało prawdopodobnym naciągnięciu eksploatacji do 15 lat wynosi 2000-5300 zł.

-=-

Bezawaryjniość... Awaryjność ciepłowni miejskiej jest stuprocentowa :) w okresie
wiosny i jesieni!!! O wyższą awaryjność trudno w czymkolwiek!! O wyższą awaryjność
związaną z obsługą -- też trudno. :)

Ogrzewanie klimą jest wybitnie bezobsługowe.

złożyć doniesienie do prokuratury, chcą dowodzić sądownie, że
ciecie są jedynie zarządcami, nie właścicielami... Tak dowodzić
trzeba każdemu z 6 miliardów ludzi na świecie... :) I ciecie o tym
wiedzą, dlatego wydają wspólne pieniądze (być może i te, które są
płacone na ogrzewanie) na tak zwane prawo i lewo...

Domek zbuduj.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-09-04 16:59:13
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Klimatyzator z LerojaMerlina

"Jan Werbiński" 4c82576b$0$22803$65785112@news.neostrada.pl

No więc liczmy okres amortyzacji 5 lat (po cichu liczę na 2-3x tyle). Daje to 1000 zł/rok.

Jeszcze pytanie o kubaturę i powierzchnię oraz o dopalanie
piecami. Ale i tak widać, że koszt bardzo niski!!!!

To koszt grzania łącznie z elektrycznością?
Bez elektryczności to chyba mniej -- jeśli dobrze
rozumiałem ten post i któryś z poprzednich. :)



Domek zbuduj.

Jakbym słyszał lekarzy mojej matki -- ta chodzi po
schodach z uszkodzonym kolanem i uszkodzonym biodrem...
Ma gorzej ode mnie -- ja mam chore kolana od dziecka
i nie aż tak mocno sfatygowane jak ona. :) No i moje
biodra nie są w ta złym stanie jak jej.


A moja smutna historia zaczyna się właśnie od najazdu moich rodziców
na mnie w czasie, gdy zarabiają dziennie 10 tysięcy złotych (parę
tysięcy dolarów amerykańskich dziennie -- w soboty, niedziele
i w święta nie zarabiają wówczas, więc muszą oszczędzać)
i idą za radą duchownych nakazujących dogniecenie mnie
utrapieniami, bez których nie ma zbawienia duszy!!!

-=-

Aby budować dom, trzeba mieć jakąś rodzinę, lub choćby żonę. :)
Ja nie mam. Mam dwa mieszkania i garaż (tyle tylko udało się
uratować z pożogi wojennej) oraz dwa samochody... Jeden ma
wartość emocjonalną a drugi jest jeszcze na dwuletniej gwarancji...

Niedawno spadłem nim (aby nie zderzyć się z ciężarówką -- trudno
zgadnąć, może by ciężarówka wróciła na czas na swoją część
wąziuteńkiej, przebudowywanej jezdni) na pobocze, którego nie było...

Usłyszałem łomot, zaznałem spadku swobodnego (wylała się cola
z puszki trzymanej prawą ręką) i pomyślałem, że gdybym wiózł
jakąś iditycznie myślącą osobę, usłyszałbym masę przekleństw
i narzekań, zamiast... Modlitwy błagalnej (prośby o to, aby
nic złego się nie stało w trakcie lądowania) i dziękczynnej
(za uratowane życie)...

Inna sprawa, że ja z ta dziękczynną zwlekałem aż do czasu, gdy znalazłem
się na białostockich drogach, gdzie sobie uświadomiłem, że mogło być
znacznie gorzej... :) Białostockie drogi to horror, przy którym brak
pobocza na przebudowywanej drodze jest błahostką!!! Tyle tylko, że
w Białymstoku można sobie wybrać dowolnie dziurę, w którą się wpadnie!! ;)

Rozorany asfalt i próby modelowe (w mieszkaniu, po powrocie) oraz
oględziny podwozia dokonane bez podnoszenia samochodu dały pewne
wyobrażenie o możliwych uszkodzeniach. Po podniesieniu samochodu
w serwisie okazało się, że straty są zbieżne z oczekiwaniami ;) -- ale
mniej bolesne od oczekiwanych. :) Można wręcz powiedzieć, że poza wyglądem
podwozie nie ucierpiało znacząco. :) Miałem farta, choć gdybym jechał szybciej
lub gdybym później skręcił po wyskoczeniu na ,,pobocze'', uszkodzenia byłyby
prawdopodobnie jeszcze mniejsze. :)

Niefrasobliwość drogowców woła o pomstę do nieba!!!
(w Białymstoku takich kfiatkuf jest wiele -- nawet na moim osiedlu)

Można było zasypać ,,pobocze'' piachem, którego było w pobliżu dużo, po
czym je oczyścić z tego piachu... Koszt żaden w zestawieniu z kosztem
budowy/przebudowywania/remontu drogi, a zysk spory... Nie ja jeden
(najwyraźniej) doznałem w tych okolicach (; spadku. ;)

Robi się mi niedobrze, gdy myślę o tym zdarzeniu -- pocieszam się jednak
tym, że na szczęście niewiele złego się tam stało poza smutnym przeżyciem!

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-09-04 17:06:08
Autor: Jan Werbiński
Klimatyzator z LerojaMerlina
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:i5tmvj$5cn$1inews.gazeta.pl...

"Jan Werbiński" 4c82576b$0$22803$65785112@news.neostrada.pl

No więc liczmy okres amortyzacji 5 lat (po cichu liczę na 2-3x tyle). Daje to 1000 zł/rok.

Jeszcze pytanie o kubaturę i powierzchnię oraz o dopalanie
piecami. Ale i tak widać, że koszt bardzo niski!!!!


To koszt grzania łącznie z elektrycznością?
Bez elektryczności to chyba mniej -- jeśli dobrze
rozumiałem ten post i któryś z poprzednich. :)

1000 zł to koszt amortyzacji bez kosztu energii. Energię policz sobie wg zapotrzebowania budynku. Są modele teoretyczne i tabele. Średnio 100W/m2. Nowe budynki 60-70W, a stare rudery 150W.


Aby budować dom, trzeba mieć jakąś rodzinę, lub choćby żonę. :)

Pieniądze trzeba mieć, albo zdolność kredytową.

Robi się mi niedobrze, gdy myślę o tym zdarzeniu -- pocieszam się jednak
tym, że na szczęście niewiele złego się tam stało poza smutnym przeżyciem!

Taki lajf.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-09-04 17:47:15
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Klimatyzator z LerojaMerlina

"Jan Werbiński" 4c82606b$0$22813$65785112@news.neostrada.pl

To koszt grzania łącznie z elektrycznością?
Bez elektryczności to chyba mniej -- jeśli dobrze
rozumiałem ten post i któryś z poprzednich. :)

1000 zł to koszt amortyzacji bez kosztu energii. Energię
policz sobie wg zapotrzebowania budynku. Są modele
teoretyczne i tabele. Średnio 100W/m2. Nowe budynki
60-70W, a stare rudery 150W.

Czyli 6 groszy za 10 godzin na metr kwadratowy?
(pisałeś o 0.06 za kWh w efekcie pompowania ciepła i drugiej strefy)

65 m^2*0.06 zł/1000Wh * 24 h * 100 W/m^2
jednostki się skrócą do złotówek -- dobrze
65*6*24/1000

9.36 dziennie??

To niespełna 300 złotych miesięcznie. :) (280?)

Nawet po dodaniu amortyzacji (tysiąc rocznie?) to jest niedużo
w zestawieniu z ,,tradycją'' miejskiej sieci ciepłowniczej.
Znowu coś plączę?

Ponadto... 7 kW starczy na grzanie (bez wietrzenia)
piętrowego domu o podstawie 7 metrów na 7 metrów. :)
Mieszkanie w bloku ma dwie ściany zewnętrzne i cztery
wewnętrzne, więc trzeba ze 3 razy mniej energii...
Wietrzenie tak duża zabiera? :)

Aby budować dom, trzeba mieć jakąś rodzinę, lub choćby żonę. :)

Pieniądze trzeba mieć, albo zdolność kredytową.

Lepsze są pieniądze. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-09-04 18:16:18
Autor: Jan Werbiński
Klimatyzator z LerojaMerlina
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:i5tppb$e18$1inews.gazeta.pl...

"Jan Werbiński" 4c82606b$0$22813$65785112@news.neostrada.pl

To koszt grzania łącznie z elektrycznością?
Bez elektryczności to chyba mniej -- jeśli dobrze
rozumiałem ten post i któryś z poprzednich. :)

1000 zł to koszt amortyzacji bez kosztu energii. Energię
policz sobie wg zapotrzebowania budynku. Są modele
teoretyczne i tabele. Średnio 100W/m2. Nowe budynki
60-70W, a stare rudery 150W.

Czyli 6 groszy za 10 godzin na metr kwadratowy?
(pisałeś o 0.06 za kWh w efekcie pompowania ciepła i drugiej strefy)

6 groszy za kilowatogodzinę ciepła. To na ile metrów i w jakim czasie jest nieistotne.

65 m^2*0.06 zł/1000Wh * 24 h * 100 W/m^2
jednostki się skrócą do złotówek -- dobrze
65*6*24/1000

9.36 dziennie??

To niespełna 300 złotych miesięcznie. :) (280?)

Licząc pomieszczenie 30m2 i jego straty wynoszące 100W/m2 otrzymujemy zapotrzebowanie na moc 3000W = 3kW.
Teraz jeśli chcemy mieć ciepło całą dobę, a nie tylko przez godzinę musimy pomnożyć tą energię przez 24 godziny otrzymując w ten sposób 3x24= 72 kWh/dobę. Jeśli tego mało i chcemy mieć ciepło przez całą zimę to trzeba grzać odpowiednio dłużej.
To jest grube uproszczenie i zwykle zapotrzebowanie jest mniejsze w zależności od temperatury zewn. To wyliczenie zakłada pracę w typowej pogodzie stycznia. W zależności od ocieplenia czy klimatu te współczynniki się zmieniają.

I dlatego trzeba po prostu to sprawdzić. Wzór 100W/m2 jest używany do obliczenia maksymalnej wydajności ogrzewania. Np jakiej pojemności piece akumulacyjne są potrzebne albo jaki klimatyzator. Faktyczne zużycie jest sporo mniejsze, ale zapotrzebowanie oblicza się na wariant pesymistyczny.


Nawet po dodaniu amortyzacji (tysiąc rocznie?) to jest niedużo
w zestawieniu z ,,tradycją'' miejskiej sieci ciepłowniczej.
Znowu coś plączę?

Nie da się tego tak policzyć.

Ponadto... 7 kW starczy na grzanie (bez wietrzenia)
piętrowego domu o podstawie 7 metrów na 7 metrów. :)
Mieszkanie w bloku ma dwie ściany zewnętrzne i cztery
wewnętrzne, więc trzeba ze 3 razy mniej energii...
Wietrzenie tak duża zabiera? :)

A ile ten dom ma okien? Ile cm styropianu? Na wietrznej górce, czy w lesie? Czy ma grzane ściany od sąsiada, czy tylko zewn?

Aby budować dom, trzeba mieć jakąś rodzinę, lub choćby żonę. :)

Pieniądze trzeba mieć, albo zdolność kredytową.

Lepsze są pieniądze. :)

No lepsze
--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-09-04 18:40:38
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Klimatyzator z LerojaMerlina

"Jan Werbiński" 4c8270dd$0$27040$65785112@news.neostrada.pl

To koszt grzania łącznie z elektrycznością?
Bez elektryczności to chyba mniej -- jeśli dobrze
rozumiałem ten post i któryś z poprzednich. :)

1000 zł to koszt amortyzacji bez kosztu energii. Energię
policz sobie wg zapotrzebowania budynku. Są modele
teoretyczne i tabele. Średnio 100W/m2. Nowe budynki
60-70W, a stare rudery 150W.

Czyli 6 groszy za 10 godzin na metr kwadratowy?
(pisałeś o 0.06 za kWh w efekcie pompowania ciepła i drugiej strefy)

6 groszy za kilowatogodzinę ciepła.

Tak -- uzyskaną dzięki pompowaniu ciepła.

To na ile metrów i w jakim czasie jest nieistotne.

Tak.

65 m^2*0.06 zł/1000Wh * 24 h * 100 W/m^2
jednostki się skrócą do złotówek -- dobrze
65*6*24/1000

9.36 dziennie??

To niespełna 300 złotych miesięcznie. :) (280?)

Licząc pomieszczenie 30m2 i jego straty wynoszące 100W/m2 otrzymujemy zapotrzebowanie na moc 3000W = 3kW.

Tak.

Teraz jeśli chcemy mieć ciepło całą dobę, a nie tylko przez godzinę musimy pomnożyć tą energię przez 24 godziny otrzymując w ten sposób 3x24= 72 kWh/dobę. Jeśli tego mało i chcemy mieć ciepło przez całą zimę to trzeba grzać odpowiednio dłużej.

4.32 za dobę -- tyle co mnie, zważywszy różna powierzchnię

To jest grube uproszczenie i zwykle zapotrzebowanie jest mniejsze w zależności od temperatury zewn.

No tak. Inaczej nocą, inaczej w dzień, inaczej w luty, inaczej we wrześniu.

To wyliczenie zakłada pracę w typowej pogodzie stycznia.

Aha. Czyli średnio znaczni emniej -- w ciągu 8 miesięcy okresu
grzewczego. :) (od początku września do końca kwietnia)

W zależności od ocieplenia czy klimatu te współczynniki się zmieniają.

No tak.

I dlatego trzeba po prostu to sprawdzić. Wzór 100W/m2 jest używany do obliczenia maksymalnej wydajności ogrzewania. Np jakiej pojemności piece akumulacyjne są potrzebne albo jaki klimatyzator. Faktyczne zużycie jest sporo mniejsze, ale zapotrzebowanie oblicza się na wariant pesymistyczny.

Więc to ogrzewanie jest bardzo tanie. :) (w zestawieniu z ,,tradycyjnym'')

Nawet po dodaniu amortyzacji (tysiąc rocznie?) to jest niedużo
w zestawieniu z ,,tradycją'' miejskiej sieci ciepłowniczej.
Znowu coś plączę?

Nie da się tego tak policzyć.

Ponadto... 7 kW starczy na grzanie (bez wietrzenia)
piętrowego domu o podstawie 7 metrów na 7 metrów. :)
Mieszkanie w bloku ma dwie ściany zewnętrzne i cztery
wewnętrzne, więc trzeba ze 3 razy mniej energii...
Wietrzenie tak duża zabiera? :)

A ile ten dom ma okien? Ile cm styropianu? Na wietrznej górce, czy w lesie? Czy ma grzane ściany od sąsiada, czy tylko zewn?

Okna i styropian były typowe, ale zima była sroga -- chyba minus 20 stopni. :)
(typowanie sprzed 20 lat, więc chyba takie, jakie jest i teraz)
Ściany ziębione -- dom stojący luzem, ale nie na wietrznej górce.

Aby budować dom, trzeba mieć jakąś rodzinę, lub choćby żonę. :)

Pieniądze trzeba mieć, albo zdolność kredytową.

Lepsze są pieniądze. :)

No lepsze

:)

Jak to mówią -- pieniądze szczęścia nie dają, a im mniej
szczęścia w doczesności, tym większa chwała nieśmiertelna. ;)

-=-

Nic to... Czekam na wieści z Leroja...
Jeśli ktoś ma na oku jakaś firmę klimatyzacyjną -- mile widziane wieści o niej. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-09-05 02:38:45
Autor: Jan Werbiński
Klimatyzator z LerojaMerlina
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:i5tsqb$njs$1inews.gazeta.pl...
Więc to ogrzewanie jest bardzo tanie. :) (w zestawieniu z ,,tradycyjnym'')

Zakładając, że się klima nie zepsuje, to jest tanie. W innym przypadku może być drogo...

Jak to mówią -- pieniądze szczęścia nie dają, a im mniej
szczęścia w doczesności, tym większa chwała nieśmiertelna. ;)

Sprzedam niedrogo wieczną chwałę nieśmiertelną za pieniądze teraz. ;-)

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-09-05 02:51:56
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Klimatyzator z LerojaMerlina

"Jan Werbiński" 4c82e6a3$0$27045$65785112@news.neostrada.pl

Zakładając, że się klima nie zepsuje, to jest tanie. W innym przypadku może być drogo...

Te Ziobra można montować samodzielnie.
Montować i rozmontowywać oraz montować ponownie.
Ale grzeją dopiero od +10 na zewnątrz. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-09-04 13:44:34
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Klimatyzator z LerojaMerlina

"Ikselka" 1fjgdz4pzb2g1$.rlkn8eyr8tf9$.dlg@40tude.net

dynamicznym rozładowaniem (mam takie dwa), a jeśli ma się też 2 taryfę, to

Mam dwa liczniki i w każdej chwili mogę przebudować swoją instalacje tak,
aby mieć z tego pełną korzyść, ale na razie mam na obu licznikach tę samą
jednotaryfowość. :) Przy dwóch taryfach nocą jest taniej niż przy jednej
a w dzień jest drożej niż przy jednej -- nie mylę się? Stąd 15 lat temu
powstał pomysł wykonania dwulicznikowej instalacji. :) Na razie są z tego
zrozumiałe straty. :) Miałem nawet zamiar zrezygnować z jednego licznika. :)

Aby było jasne -- jeden licznik jest w mieszkaniu a jeden w garażu, a garaż
jest bezpośrednio pod mieszkaniem. :) Nie ma połączenia, ale w każdej chwili
mogę wywiercić jedną dziurę, wstawić w nią jedną rurę i połączyć instalację
elektryczną mieszkania ze szczątkową instalacją elektryczną garażu. :) Mogę
też mieć dwie instalacje, z czego jedną dwutaryfową a jedną jednotaryfową. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Klimatyzator z LerojaMerlina

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona