| Data: 2009-03-04 10:20:12 | |
| Autor: Roman Rumian | |
| K這poty z bo磬iem rynku | |
|
Szanowni Pa雟two,
w tygodniku "Solidarno嗆", numer 9 z tego roku z 27 lutego ukaza si wywiad z JERZYM 玆玆垶KIM, profesorem Wydzia逝 Zarz康zania UW, kt鏎y mnie zbulwersowa swoj tre軼i. Zawiera ona du穎 prawdy, ale te przemilczenia i k豉mstwa, co sprawia wra瞠nie propagandy socjalistycznej na zam闚ienie: http://waldemar-zyszkiewicz.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=388&Itemid=32 Zanim napisz, co mnie sie nie podoba prosi豚ym uprzejmie o przeczytanie i Wasze opinie, aby nie sugerowac swoja ocen. Uk這ny Roman Rumian |
|
| Data: 2009-03-03 16:06:13 | |
| Autor: awe | |
| K這poty z bo磬iem rynku | |
|
Wypunktowalem punkty w ktorych bredzi, reszta jest poprawna.
Zwlaszcza nie rozumiem dlaczego tak skupia sie na placach menadzerow. W skali globalnej sa one bez znaczenia Przeciez nie dlatego obnizono rygory przyznawania kredytow. Chodzilo o cos innego przynajmniej moim zdaniem. Chyba Vic sie ze mna zgodzisz. Otoz problem polegal na tym ze banki zaczely bardzo silnie ze soba konkurowac. Bank ktory nie dzialal agresywnie zarabial mniej, mial mniejsze dochody i byl polykany przez bank ktory uczestniczyl w wyscigu szczurow o dochody. awe 1) Dlaczego pracownicy ameryka雟kich instytucji finansowych proponowali kredyty osobom, kt鏎ych na to nie sta? - W wyniku dynamiki systemu finansowego oraz wzrostu bogactwa w御kiej grupy menad瞠r闚 i w豉軼icieli kapita逝, na rynku pojawi造 si du瞠 ilo軼i wolnych 鈔odk闚, kt鏎e trzeba by這 gdzie zainwestowa, wi璚 obni穎no rygory przyznawania kredyt闚. Zacz皻o te szuka innych, niestosowanych dot康 form inwestowania na rynku papier闚 warto軼iowych, a zw豉szcza finansowych instrument闚 pochodnych, nieraz wr璚z egzotycznych. 2) - Jak dosz這 do prymatu spekulacji nad gospodark? Odpowiada za to przede wszystkim zmiana sposobu pojmowania roli pa雟twa i pieni康za w gospodarce. Odej軼ie od ekonomicznych pogl康闚 Johna Maynarda Keynesa, kt鏎y podkre郵a znaczenie interwencjonizmu pa雟twowego oraz regulacyjn funkcj popytu, otworzy這 drog tzw. rewolucji neoliberalnej. Zmieni豉 si teoria i praktyka gospodarowania. 3) Czym ta "nowa ekonomia" mia豉 si r騜ni od roosveltowskiego New Dealu? - Jej kszta速 wynika wprost z zanegowania roli popytu i po這瞠nia nacisku na dzia豉nia propoda穎we. Absolutny prymat przedsi瑿iorcy. Minimalizacja podatk闚. Minimalizacja pa雟twa. Prywatyzacja nawet tych sfer dzia豉lno軼i, kt鏎e dot康 stanowi造 domen pa雟twow. Deregulacja. Uelastycznienie rynku pracy, czyli w istocie obni磬a p豉c. A wszystko po to, by urzeczywistni 鈍iat bez inflacji, kt鏎y sta si idolem monetaryst闚. 4) - Dla wielu wsp馧czesnych te postulaty brzmi racjonalnie i atrakcyjnie... - .ale s ca趾owicie nierealistyczne, gdy poda ma sens o tyle, o ile istnieje na ni popyt. A przedsi瑿iorca, nawet przy najni窺zych podatkach, zminimalizowanych kosztach pracy oraz najdalej id帷ych u豉twieniach, nie b璠zie wytwarza produkt闚, na kt鏎e nie ma zbytu. Dlatego tak wa積a jest koniunktura gospodarcza, kt鏎a zale篡 od popytu, popyt za od tego, ile zarabiaj zwykli pracownicy - oni tworz konsumenck mas, od kt鏎ej zale篡 byt przedsi瑿iorc闚. |
|
| Data: 2009-03-09 08:40:57 | |
| Autor: Vic | |
| K糧opoty z bo聶kiem rynku | |
|
awe wrote:
Chyba Vic sie ze mna zgodzisz. Otoz problem polegal na tym ze banki zaczely bardzo silnie ze soba konkurowac. Bank ktory nie dzialal agresywnie zarabial mniej, mial mniejsze dochody i byl polykany przez bank ktory uczestniczyl w wyscigu szczurow o dochody. To prawda. Z tym, 髒e akurat w Polsce to szalestwo nie doprowadzio do niczego strasznego, bo w przypadku kredyt籀w hipotecznych banki nie odpuciy sobie na caego. Wiem z autopsji. "Zych" kredyt籀w jest w polskich (髒e tak umownie nazw zagraniczne banki dziaajce na terenie Polski;))) bankach relatywnie niewiele. No, ale co z tego, skoro my bekamy za ze kredyty zacignite przez Amerykan籀w i in.? A co do keynesizmu to byc mo髒e by on dobry na ekstremalnie trudne czasy po pierwszej i drugiej wojnie wiatowej, ale w dzisiejszych czasach jest do dupy. Wam, PiS-owcom su髒y za jedynie do przykrycia populizmu synnym nazwiskiem - 髒e niby schlebianie sierotom po PRL-u mo髒na poczyc z nazwiskiem synnego ekonomisty... -- Vic "Diabel nie spi. Z byle kim." S.J. Lec |
|
| Data: 2009-03-04 10:58:22 | |
| Autor: Panslavista | |
| K這poty z bo磬iem rynku | |
|
U篡tkownik "Roman Rumian" <gerumian@cyf-kr.edu.pl> napisa w wiadomo軼i
news:golgpu$a2j$1srv.cyf-kr.edu.pl... Witam! Bardzo to og鏊ne i bez opisania dzia豉lno軼i bank闚 w Polsce. Nie da si opanowa kryzysu bez zarabiania pieni璠zy przez ludzi 篡j帷ych tylko z zarobk闚, a tym czasem zlikwidowano przemys, sprzedano banki. Banki za zamiast zaj望 si obs逝g przep造wu finans闚 zacz窸y uprawia polityk w innych dziedzinach. I pomaga tworzy d逝g wykupuj帷 obligacje. Zostali鄉y wielokrotnie obrabowani jako Nar鏚. Oczywi軼ie wina le篡 po stronie sprzedajnych polityk闚, to oni za laf obcych uchwalali ustawy otwieraj帷e kana造 wyp造wu walor闚 bez 瘸dnej kontroli... |
|
| Data: 2009-03-13 08:55:03 | |
| Autor: Roman Rumian | |
| Kopoty z bo髒kiem rynku | |
|
Szanowni Pastwo,
ta wypowied驕 profesora, za przeproszeniem: ekonomii, spotkaa si wanie z krytyk szarego felietonisty: http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=696 "... Na koniec zgadzam si z panem profesorem 驍y髒yskim co do potrzeby czytania powa髒niejszych prac ekonomicznych. Staram si to, w miar mo髒liwoci, robi i niekt籀re (np. Wolny wyb籀r Miltona Friedmana) nawet wydaem w swoim wydawnictwie Kurs, w tzw. II obiegu w latach 80-tych. Problem w tym, kt籀re prace s powa髒ne, a kt籀re nie. Bo tych niepowa髒nych chyba szkoda czyta, chocia髒 wiele z nich wydano bardzo starannie, a nawet luksusowo, midzy innymi dlatego, 髒e byy subwencjonowane przez pastwo, kt籀re na pewno miao w tym jaki zagadkowy interes. ...." Odmowa Naszego Dziennika na wydruktego artykuu jest sporo m籀wica, ale ciekawe jaka byaby decyzja redakcji tygodnika Solidarno ? Ukony Roman Rumian Roman Rumian pisze: Szanowni Pastwo, |
|
| Data: 2009-03-14 02:46:44 | |
| Autor: Krzysiek | |
| Kopoty z bo髒kiem rynku | |
|
Hallo,
"Roman Rumian" <gerumian@cyf-kr.edu.pl> schrieb im Newsbeitrag news:gpd37f$ve1$1srv.cyf-kr.edu.pl... Szanowni Pastwo, ja sadze, ze to bez znaczenia, bo przeciez tekst p. Zyzynskiego byl tekstem politycznym, a nie ekonomicznym, wiec i analiza tekstu bedzie z koniecznosci polityczna, nie ekonomiczna, a, co prawda, w dowolnej gazecie mozna poczytac rozmaite banialuki ekonomiczne, ale takze dowolna gazeta wie, jaka jest jej polityczna linia i tej bedzie sie trzymac. P. Michalkiewicz za to bez trudu poszybowal na te przepastne wyzyny w ktore zanurkowal profesor co nawet nie dziwi u doswiadczonego felietonisty i chyba to wlasnie chcial pokazac, ale prosciej by zrobil wskazujac pasujace miejsce dla profesorskich tekstow w postaci naszej grupy, a u nas... no coz, jeden glupek mniej czy wiecej nie robi roznicy, ale poziom by sie podniosl, przynajmniej formalnie... MFG Krzysiek -- Krzysztof Swierczynski krzysiek_@arcor.de |
|