Data: 2010-05-09 21:45:01 | |
Autor: karwanjestdebilem | |
Knebel ¿a³oby. | |
Od dawna ju¿ politycy PiS i komentatorzy sympatyzuj±cy z t± parti± stosuj± etykietowanie ka¿dej niemal wypowiedzi, która krytykuje Prawo i Sprawiedliwo¶æ, jego liderów i polityczny projekt, tak zwan± IV RP.
Wystarczy bardziej stanowcza ocena zachowania polityka PiS, szczególnie braci Kaczyñskich wcze¶niej, a teraz prezesa PiS, by dosta³a etykietkê obelgi, nagonki, nienawi¶ci itd. W g³ównym nurcie mediów czasami, a w internecie zawsze, towarzyszy temu porcja rynsztokowych wyzwisk. Od wypadku pod Smoleñskiem maniera etykietowania antypisowskiej krytyki, jako z góry obel¿ywej, nienawistnej, nabra³a cech szanta¿u cenzorskiego. Krytyka PiS, jego prezesa i zmar³ego brata, jest przedstawiana jako przestêpstwo moralne, godzenie w powagê ¿a³oby i lekcewa¿enie cierpienia ludzi, którzy stracili bliskich. Przy tym szanta¿ nie obejmuje jednakow± ochron± wszystkich ofiar i dotkniêtych ¿a³ob±, lecz g³ównie prezydenta i jego brata. Tutaj ma obowi±zywaæ jako co¶, czemu nie wolno siê przeciwstawiæ, zasada: mówiæ dobrze, a jak ju¿ nie, to z zesznurowanymi ustami, a najlepiej milczeæ. PiS nawet nie maj±c w³adzy znalaz³ w klimacie ¿alu i wspó³czucia po smoleñskiej tragedii okazjê i sposób do narzucenia takiego tonu i tre¶ci debaty publicznej, z których mo¿na wyci±gn±æ trywialny, ale superwa¿ny dla tej partii zysk polityczny. Politycy PiS, przyjmijmy z dobr± wiar± ¿e szczerze, przybrali ¿a³obne szaty, miny i s³owa. Ale ich medialne i internetowe armie s± w natarciu, wykorzystuj±c w stopniu niespotykanym wcze¶niej rynsztokowy rezerwuar jêzyka. Ich samych ¿a³obna cenzura nie obowi±zuje rzecz jasna, bo wymy¶laj± tym, którzy, ich zdaniem, zmar³ych i ich rodziny nie chc± uszanowaæ. Oczywi¶cie, spotykaj± siê z odpowiedzi±, czasem niesmaczn±, bo cenzurze ¿a³obnej, czyli sytuacyjnej, mo¿na siê przeciwstawiæ, ryzykuj±c co najwy¿ej obryzganie wyzwiskami. Gorzej, gdyby ta partia znowu dosta³a w³adzê. Ile nocy jej wystarczy, by cenzorski szanta¿ na podk³adzie ¿alu zast±piæ skuteczniejszym, w³adczym? S±dzê, ¿e niewiele, bo pamiêtamy rok 2005, gdy w parê godzin media publiczne znalaz³y siê w rêkach Braci. I widzimy TVP1, zapowied¼ mediów Czwartej RP. Tê cenzurê trzeba z debaty publicznej usun±æ. ¯a³oba po tych, co odeszli, i debata nad tym, co nadejdzie dla kraju, to p³aszczyzny, których nie wolno mieszaæ. Debata dotyczy dzi¶ tego kto bêdzie prezydentem. Prezydentura nie mo¿e byæ podarunkiem pocieszenia po tragedii, danym w odruchu wspó³czucia. http://wyborcza.pl/1,75968,7860228,Knebel_zaloby.html Przemys³aw Warzywny -- "Tragedia smoleñska staje siê na naszych oczach nowym mitem PiS. Mia³by on sprawiæ, ¿e partia Jaros³awa Kaczyñskiego powtórzy sukces z 2005 r.? "Uk³ad" ju¿ siê zu¿y³, bo gdy PiS rz±dzi³, nie zdo³a³ go wytropiæ, choæ mia³ kontrolê i nad s³u¿bami specjalnymi, i przyjazny IPN". |
|
Data: 2010-05-09 21:48:13 | |
Autor: Ikselka | |
Knebel ¿a³oby. | |
Dnia Sun, 9 May 2010 21:45:01 +0200, karwanjestdebilem napisa³(a):
[ciach bzdety] Komu danym? Przez kogo danym? |
|
Data: 2010-05-09 22:02:55 | |
Autor: karwanjestdebilem | |
Knebel ¿a³oby. | |
U¿ytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisa³
Masz problem ze zrozumieniem artyku³u? Chyba ja¶niej nie mo¿e byc napisane. Przemys³aw Warzywny -- "Tragedia smoleñska staje siê na naszych oczach nowym mitem PiS. Mia³by on sprawiæ, ¿e partia Jaros³awa Kaczyñskiego powtórzy sukces z 2005 r.? "Uk³ad" ju¿ siê zu¿y³, bo gdy PiS rz±dzi³, nie zdo³a³ go wytropiæ, choæ mia³ kontrolê i nad s³u¿bami specjalnymi, i przyjazny IPN". |
|