Wygrało PiS, rządzi SLD. W podradomskich Pionkach political fiction jest faktem.

W Pionkach nie ma pracy. Jest tylko wspomnienie o czasach, gdy pięć z ponad 20 tysięcy mieszkańców pracowało w dziś upadłych zakładach chemicznych. Teraz na resztówce pracuje 180 osób. Co czwarty mieszkaniec jest bezrobotny. W Pionkach nie ma kina. Było, ale już dawno zamknęli, bo nikt nie przychodził. Za to w centrum miasta są dziesiątki pofabrycznych opustoszałych hal, w których można by nakręcić niejeden film grozy.

W Pionkach prawie nie ma młodych, bo zaraz po szkole jadą do Irlandii, Anglii albo Warszawy i Radomia. Przez te wyjazdy z miasta prawie 25-tysięcznego stały się niespełna 20-tysięcznym. Jest za to wielu emerytów i tych, którzy przeczekują do emerytury na zasiłkach przedemerytalnych. Uprawiają setki ogródków działkowych, z których jeden ładniejszy od drugiego.

W Pionkach nie ma toru wyścigów motorowych, który miał ożywić miasto. Nie ma planowanej wyspy na jeziorze, repliki Groty Narodzenia Pańskiego, dyskoteki ani innych atrakcji, które miały ściągać turystów i umilać czas mieszkańcom. Nie ma ośrodków szkoleniowych, pola golfowego, stadniny koni, do których mieli zjeżdżać w celach szkoleniowych ludzie z całej Europy. Nie ma już nawet hotelu, który był, ale zamknięty czeka na kupca. Jest za to basen. Przedwojenny, w dawnej łaźni miejskiej. Z drzwiami jak w schronach przeciwatomowych. Z "sekcją damską" i "sekcją męską". Ma być zmodernizowany.

W Pionkach nie ma struktur Prawa i Sprawiedliwości ani PSL. Jest za to licząca 80 osób organizacja miejska SLD. No i w Pionkach od trzech tygodni jest u władzy koalicja PiS-SLD. I PSL reprezentowane w radzie miejskiej przez radnych w liczbie... jednego.

Sojusz PiS z SLD. Pro publico bono

Wojciech Zapaśnik, lider miejskiego SLD, dobrze czuje się za biurkiem przewodniczącego rady miejskiej. Choć nie jest radnym, może tu spokojnie przyjmować gości. Jest w końcu partyjnym zwierzchnikiem szefa radnych. I ojcem chrzestnym, jak sam przyznaje, "nieco egzotycznej" koalicji. Twórcą porozumienia, które sygnował burmistrz z PiS, radni PiS, SLD, PSL, no i on. Koalicji, do której trochę się musiał przełamać. W końcu jeszcze parę tygodni temu koledzy z PiS nie nazywali radnych Sojuszu inaczej niż czerwoni. Nieoficjalnie zresztą ciągle tak nazywają...

Życie jest życiem, a partie polityczne są po to, by zdobywać władzę albo choćby jej część - spokojnie tłumaczy Zapaśnik.

Gdy wychodzi, do pokoju szefa rady wpada Dariusz Dolega, radny PiS. Jedna z dwóch najważniejszych postaci tutejszej prawicy. - Zwykły radny, żaden funkcyjny - zaznacza na wstępie. Funkcyjnym już był: przez dwie kadencje kierował pracami rady miasta. Jeszcze jako działacz antykomunistycznego związku zawodowego Kontra (do Prawa i Sprawiedliwości wstąpił dopiero po Smoleńsku "z sentymentu i potrzeby") bił się w radzie z różnymi przeciwnikami. Zwłaszcza z czerwonymi.


http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/koalicja-pis-sld-trzesie-pionkami-,72855,1

Wczoraj, lub przedwczoraj kurdupel powiedział, że koalicja z SLD jest niemożliwa. Tak jak niemożliwe było, by Kaczyński był premierm, gdy jego brat będzie prezydentem.

Przemek

--

.."Gen. Błasikowi bardzo zależało, aby akurat lot do Smoleńska przebiegał wzorowo.
Mógł się czuć zobowiązany wobec prezydenta Kaczyńskiego.
 Prezydent potwierdził, że w końcu kwietnia zostanie powtórnie nominowany
 na stanowisko dowódcy wojsk powietrznych".

Użytkownik "Przemysław Warzywny" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:ikgoqn$m1v$1inews.gazeta.pl...

Wygrało PiS, rządzi SLD. W podradomskich Pionkach political fiction jest faktem.

Dzielą tort pomiędzy sobą! PRL-bis w całej krasie.

HansKoss

Przemysław Warzywny napisał:

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/koalicja-pis-sld-trzesie-pionkami-,72855,1

Tak jak niemożliwe było, by Kaczyński był premierm, gdy jego brat będzie prezydentem.

Na to wygląda.

W dniu 2011-02-28 19:16, Przemysław Warzywny pisze:

Wczoraj, lub przedwczoraj kurdupel powiedział, że koalicja z SLD jest
niemożliwa. Tak jak niemożliwe było, by Kaczyński był premierm, gdy jego
brat będzie prezydentem.

bedzie pakt stabilizacyjny!

--
the_foe