Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:...
# Masz prawicowe poglądy i głosujesz na PiS? Będziesz oglądał TVP1. A co
z tymi, którzy wierzą w lewicę? Proszę bardzo. Dla nich - TVP2. Medialni koalicjanci postanowili rozebrać telewizję publiczną, bo nie mogli się dogadać w sprawie podziału łupów. Teraz każda partia ma swoją antenę.
Przedstawiciele PiS i lewicy obrzucali się oskarżeniami o niesprawiedliwy podział łupów. Głową zapłacił za to Bogusław Szwedo, do niedawna p.o.
prezes TVP. Miał być za miękki w negocjacjach z SLD. Teraz spór ma
przeciąć jasny podział. Medialni koalicjanci postanowili ostro
wyznaczyć granicę między najważniejszymi publicznymi antenami, czyli
TVP 1 i TVP 2. "Miało być inaczej, ale okazało się, że nie możemy się
dogadać, stąd takie ostre podziały i każdy będzie miał swoją antenę" -
potwierdza jeden z dyrektorów TVP.
Czerwone i czarne
Efekty takiego podziału łupów już wkrótce będzie można zobaczyć na
antenie. Z TVP 2 usunięto już kojarzonego z prawicą Jana
Pospieszalskiego, który prowadził ostatnio śniadaniowy magazyn "Pytanie
na śniadanie". Decyzję podjął dyrektor "Dwójki", związany z lewicą
Rafał Rastawicki. "Jan Pospieszalski ma taki temperament, że powinien
krzewić swoje poglądy w autorskim programie, a nie rozmawiać z ludźmi w
audycji porannej. Czego innego oczekujemy od tego pasma" - mówi
Rastawicki. To dopiero początek zmian. Według naszych informacji
szefostwo TVP 2 pozbędzie się też programu "Warto rozmawiać", który
prowadzi Pospieszalski. Umowa na realizację talk-show jest podpisana do
końca stycznia i raczej nie zostanie przedłużona. Kontrowersyjny
talk-show miałby jednak zostać w TVP, ale już w "Jedynce". Szef TVP 1
Wojciech Hoflik enigmatycznie przyznaje, że jest taka ewentualność.
"Jestem otwarty na propozycje. Powiedzmy, że warto na ten temat
rozmawiać" - mówi Hoflik. # Ze strony:
http://tiny.pl/hxg2w
--
stevep
|