Data: 2019-02-15 14:10:54 | |
Autor: boukun | |
Kochanek księdza uniewinniony | |
Duchowny oskarżył go o oszustwo Piotr S., który wszedł w zażyłą relację z księdzem, został uniewinniony od zarzutu oszustwa. Duchowny twierdził, że kochanek wyłudził od niego 425 tys zł. Sędzia uznał, że wszystko rozbija się o "odrzucone uczucia" i "zazdrość". - Jedna strona kochała bardziej, druga strona kochała mniej. Później u jednej ze stron to uczucie wygasło, a u drugiej pojawiła się zazdrość - uzasadniał wyrok sędzia Andrzej Krasnodębski. Podkreślił, że nie udało się ustalić, czy pieniądze, które otrzymywał od duchownego Piotr S., były pożyczką lub prezentem. Duchowny poczuł się jednak oszukany. Twierdził, że przelane przez niego łącznie 425 tys zł. miało posłużyć na rozkręcenie biznesu. Piotr. S. wydał te pieniądze m.in. na spłacanie alimentów i kredytu. - Pokrzywdzony został ewidentnie zmanipulowany. Od początku znajomości oskarżony budował relację przyjacielską, budował zaufanie. To był pewien plan, który miał doprowadzić do tego, żeby pójść krok dalej, poprosić o pożyczkę - twierdziła adwokat duchownego, mec. Urszula Mścichowska-Mazurek. Piotr S. sugerował jednak, że duchowny stał się zazdrosny i stąd oskarżenia. - Między panami były nie tylko relacje towarzyskie i nie tylko relacje usług kapłańskich. Świadczy o tym treść wydruków SMS-ów. "Tęsknie za tobą", "Kocham cię". Takich SMS-ów nie kieruje się do osoby, która jest obojętna. To nie były jedynie relacje przyjacielskie, jak chce o tym mówić pokrzywdzony - twierdziła mec. Elżbieta Orżewska, adwokat Piotra S. I przyznała, że duchowny dał Piotrowi S. 7 tys. zł na pomoc prawną przy rozwodzie. - Wszystko było dobrze do momentu, kiedy pokrzywdzony zorientował się, że Piotr S. znalazł sobie inną kobietę. Wtedy zaczęły się problemy - dodała adwokat. Piotr S. był również oskarżony o zniesławienie duchownego. Sprawę umorzono. https://wawalove.wp.pl/kochanek-ksiedza-uniewinniony-duchowny-oskarzyl-go-o-oszustwo-6349732124509825a Patryk 1h temu Skąd ksiądz jako bierny duszpasterz miał taka sumę ? Ludzie potrzebne opodatkowanie kościoła , trzeba głośno powiedzieć , ze to jedna z szarych stref , która może zaszczepić trochę budżet polski Księgowa 1h temu A skąd zwykły duchowny miał lekką ręką 450tys dla kochanka na rozkręcenie biznesu? Czyżby podpisywał za wynagrodzeniem uchwały dla wykonawców podesłanych przez JK? Ju 1h temu Skąd Batman mial taką kase? Wszak oni żyją skromnie,po bożemu. Brawo dla tego gościa. Trafił frajera w kiecce,to go skubnal. Teraz wierni,glupi zrzuca sie na tace. miro 4 min. temu nosil wilk razy kilka poniesli i wilka wreszcie ktoś wy..........księdza ,a dlaczego US nie dochodzi skąd ma taka kasę zet 6 min. temu widziały gały co brały |
|
Data: 2019-02-16 12:04:24 | |
Autor: Pajdak | |
Kochanek księdza uniewinniony | |
pajac "boukun" <boukun@gmail.com> napisał w wiadomości news:q46kc9$19d4$1gioia.aioe.org...
No pacz pan! A tu jest odwrotnie: http://nie.com.pl/304-miliony-glinski-tuczy-rydzyka/ I uczucie 715 razy silniejsze! ;-))) -- Pajdak |
|
Data: 2019-02-18 06:09:52 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Kochanek księdza uniewinniony | |
W dniu piątek, 15 lutego 2019 16:03:40 UTC+1 użytkownik boukun napisał:
Duchowny oskarżył go o oszustwo W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu. Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut. Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się i doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta. Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz ich powstrzymał: -Mam jeszcze jedną , bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.. (W tym miejscu należy wyjaśnić, że po angielsku słowo cock znaczy kogut, ale może też oznaczać męskiego członka!). - Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta? (Wszyscy mężczyźni wstali) - Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta? (wszystkie kobiety wstały) - Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy? (połowa kobiet wstała) - Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział ostatnio mojego koguta? Wstał chórek chłopięcy, ministranci, organista i znajdująca się przypadkiem w kościele koza.... |
|
Data: 2019-02-18 15:49:12 | |
Autor: u2 | |
Kochanek księdza uniewinniony | |
W dniu 18.02.2019 o 15:09, Jakub A. Krzewicki pisze:
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział ostatnio mojego koguta? Wstał chórek chłopięcy, ministranci, organista i znajdująca się przypadkiem w kościele koza... kogucik z ciebie Kuba:)))))))))))) -- George Orwell : "If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear" |
|
Data: 2019-02-19 07:39:41 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Kochanek księdza uniewinniony | |
W dniu poniedziałek, 18 lutego 2019 15:49:11 UTC+1 użytkownik u2 napisał:
W dniu 18.02.2019 o 15:09, Jakub A. Krzewicki pisze: ale mnie to cieszy, że swój, nie kleszy ;) |
|