Data: 2009-07-30 11:22:51 | |
Autor: Tzva Adonai | |
Kochani Chińczycy... | |
.... dobrowolnie stają w obronie nas wszystkich...
*** Liczba aborcji dokonywanych każdego roku w Chinach osiągnęła astronomicznej liczby 13 milionów. W Chinach, z nielicznymi wyjątkami, obowiązuje ścisła zasada jedna rodzina-jedno dziecko. Aborcja jest w tym kraju dozwolona i stosowana szeroko jako środek kontroli urodzin. Zabieg kosztuje 600 juanów, czyli równowartość 88 dolarów. http://www.tvn24.pl/12691,1612411,0,1,13-milionow-aborcji-rocznie,wiadomosc..html |
|
Data: 2009-07-30 12:17:16 | |
Autor: J-23 | |
Kochani Chińczycy... | |
On 30 Lip, 20:22, Tzva Adonai <tzva.adon...@lycos.com> wrote:
... dobrowolnie stają w obronie nas wszystkich... i tak trzymac! |
|
Data: 2009-07-31 16:41:39 | |
Autor: Tzva Adonai | |
Kochani Chińczycy... | |
i tak trzymac! Żeby tak jeszcze islamiści zmądrzeli... Niestety ich populację trzeba będzie zmniejszać środkami mniej konwencjonalnymi, bo powoli staje się globalnym problemem... -- |
|
Data: 2009-07-30 15:35:25 | |
Autor: Mariusz Merta | |
panie tzva...z tymi kochanim to pan przesadził chyb a | |
onegdaj przeciwstawiał ich pan Japończykom...
w Japonii też jest dużo aborcji... i czy z tego powodu będzie ich pan chwalił ? a propos aborcji tu ma pan odpowiedź http://www.fronda.pl/news/czytaj/bohater_slynnego_zdjecia_wielu_dzieciom_uratowalo_ono_zycie no cóż, ja pana z tego nie będę rozliczał...ale będę perfidny w inny sposób, zacznę się za pana modlić,,, może Bóg ześle na pana łaskę zrozumienia pewnych rzeczy... Mariusz Merta |
|
Data: 2009-07-31 06:46:07 | |
Autor: J-23 | |
panie tzva...z tymi kochanim to pan przesadził chyba | |
On 31 Lip, 00:35, Mariusz Merta <gumis...@wp.pl> wrote:
onegdaj przeciwstawiał ich pan Japończykom... Ch*j ich obchodza doktryny katolickie, bo nie sa katolikami. |
|
Data: 2009-07-31 07:46:24 | |
Autor: Mariusz Merta | |
proszę nie zniżać się do poziomu palikota albo i nnego niesioła | |
no nie da się ukryć...Japończycy wzięli bardzo duuuużoooo z Europy XIX w. ale nie wzięli duch...zaowocowało to kompletnym barbarzyństwem i ekscesami od których włosy się jeżą wobec "braci" Chińczyków czy Koreańczyków np. na porządku dziennym były ćwiczenia z walki na bagnety dla żołnierzy japońskich zamiast manekinów więźniowie chińscy albo koreańscy... do takie zdziczenia niemieckie siły zbrojne były też zdolne...zwłaszcza kiedy dostawali po d***e...francuskie miasteczko Oradeour bodajże... a i ile takich miastecze i wsi było w Chinach ? I to działo się na ładnych parę lat przed II WŚ... dzisiaj Japończycy udają, że nie wiadomo dlaczego hameryka przywaliła im bronią atomową... swoimi "wyczynami" w Chinach i Korei za bardzo się nie chwalą... Chiny z kolei to inna sprawa, Chrześcijaństwo jest tam prześladowane choćby dlatego, że nie zgadza się z tzw. planowaniem rodziny made in china a oni już mają problemy z tego powodu... Mariusz Merta |
|
Data: 2009-07-31 13:46:38 | |
Autor: J-23 | |
proszę nie zniżać się do poziomu palikota al bo innego niesioła | |
On 31 Lip, 16:46, Mariusz Merta <gumis...@wp.pl> wrote:
> Ch*j ich obchodza doktryny katolickie, bo nie sa katolikami. "a oni już mają problemy z tego powodu..." jakie? |
|