Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kogo boj膮 si臋 pe艂owskie lemingi?

Kogo boj膮 si臋 pe艂owskie lemingi?

Data: 2012-07-03 12:18:07
Autor: Przemys艂aw W
Kogo boj膮 si臋 pe艂owskie lemingi?

Kogo boj膮 si臋 lemingi?

Czasem bywa tak, 偶e nawet kr贸tkie spotkania s膮 bardzo inspiruj膮ce. I w takim w艂a艣nie spotkaniu uczestniczy艂em wczoraj. Jak to zwykle bywa z intuicjami s膮 one ukryte p艂ytko pod sk贸r膮 i uwalniaj膮 si臋 w jednej chwili wskutek jednego czy dw贸ch s艂贸w wypowiedzianych przez kogo艣. I w艂a艣nie wczoraj dowiedzia艂em si臋 dzi臋ki mojemu rozm贸wcy kogo boj膮 si臋 lemingi. Ot贸偶 lemingi boj膮 si臋 Donalda Tuska. I to jest konstatacja prosta, jasna i ostateczna. Uda艂o si臋 bowiem ludziom od PR zatrudnionym w PO rzuci膰 na wyborc贸w urok taki, jaki uda艂o si臋 rzuci膰 swego czasu bolszewikom za pomoc膮 terroru. Teraz jednak czary maj膮 inn膮 mechanik臋, cho膰 efekt wywo艂uj膮 identyczny. No i wi膮偶膮 si臋 z mniejszymi kosztami, utrzymanie aparatu terroru, armii gotowej do walki z w艂asnym narodem i k艂amliwej prasy kosztuje bardzo du偶o. Utrzymywanie samej k艂amliwej prasy to wydatek znacznie mniejszy.

Powiedzmy wi臋c sobie teraz kilka s艂贸w o tym czarnoksi臋skim mechanizmie, kt贸ry powoduje, 偶e ludzie g艂upiej膮 i wierz膮, 偶e ostatnie miejsce w grupie na ME to sukces i pow贸d do machania marynar膮. Ot贸偶 rzecz dzia艂a na znanych zasadach. PR Tuska m贸wi 鈥 Kaczy艅ski jest z艂y i wy si臋 go macie ba膰, nie dlatego jednak, 偶e on jest z艂y naprawd臋, wy si臋 go macie ba膰 dlatego, 偶e my jeste艣my naprawd臋 藕li i wcale nie 偶artujemy. Tak to wygl膮da. Czy oni s膮 naprawd臋 gro藕ni? My艣l臋, 偶e jeszcze nie dzi艣. Kiedy sko艅czy艂y si臋 jednak mistrzostwa i mamy t臋 fal臋 euforii z powodu, 偶e skopano nam ty艂ek, spodziewa膰 nale偶y si臋 pewnych posuni臋膰 powa偶niejszych ni偶 wyst膮pienia Eryka Mistewicza w 鈥瀗aszych鈥 mediach. Spodziewa膰 si臋 nale偶y jakich艣 konstruktywnych pomys艂贸w na rz膮dzenie. Pono膰 Wo艂ek ju偶 powiedzia艂, 偶e nale偶y zlikwidowa膰 kibolstwo. Czekamy wi臋c spokojnie na nast臋pne propozycje. Kogo jeszcze nale偶y zlikwidowa膰? S膮dz臋 bowiem, 偶e takie propozycje si臋 pojawi膮. By膰 mo偶e nawet padn膮 nazwiska. Wszystko po to, by w g艂ow臋 leminga wdrukowa膰 jeszcze silniej komunikat: masz si臋 ba膰, bo jest czego. Masz udawa膰, 偶e boisz si臋 Kaczora, ale ba膰 masz si臋 nas. I leming si臋 boi, ale jednocze艣nie cieszy. Wie bowiem, 偶e dobrze wybra艂, 偶e nic nie ryzykuje, musi tylko od czasu do czasu wzi膮膰 udzia艂 w jakim艣 spektaklu lub publicznie zadeklarowa膰, 偶e PiS to faszy艣ci i potencjalni zbrodniarze. Przekaz za艣, kt贸ry nios膮 to 艣ciema i og艂upianie ludzi, bo niemo偶liwe jest przecie偶 by Tusk wysiad艂 z tej tutki co ni膮 lecia艂 Kaczy艅ski siedem minut wcze艣niej. K艂ami膮 i to w oczy. Nic dobrego tam nie ma.
I mogliby艣my si臋 usatysfakcjonowa膰 prostym stwierdzeniem, 偶e mamy do czynienia z rozbudowan膮 narracj膮 podw贸rkow膮. Na podw贸rku gdzie wszyscy potrafi膮 gra膰 w pi艂k臋 pojawia si臋 jeden, kt贸ry akurat nie potrafi. No i ju偶 jest po nim. Nie do艣膰, 偶e nie potrafi kopn膮膰 pi艂ki to jeszcze ma do powiedzenia co艣 co ca艂kowicie wywraca pi艂karzom 艣wiat. Musi wi臋c zgin膮膰, zmieni膰 podw贸rko, albo nauczy膰 si臋 gra膰 w pi艂k臋. Rzesza kibic贸w patrzy na udr臋k臋 tego gamonia i klaszcze, bo nie do艣膰, 偶e kibice lubi膮 pi艂k臋 to jeszcze podoba im si臋 tak urz膮dzone podw贸rko. I nic nie zmienia fakt, 偶e czasami kapitan dru偶yny we藕mie t臋 ga艂臋 i z ca艂ej si艂y pra艣nie ni膮 tego czy owego w 艂eb. To jeszcze lepiej. Integracja 艣rodowiska na tym zyskuje.

Nie jest to jednak czysty podw贸rkowy PR, bo oni maj膮 jeszcze wyra藕ne komunikaty dla tak zwanych 鈥瀗aszych鈥. Daj膮 si臋 one stre艣ci膰 w zdaniu: macie swoje getto i tam sied藕cie. My jednak nie zadowalamy si臋 uproszczeniami i spr贸bujemy to jako艣 rozbudowa膰.
Mamy to prawicowe getto, z tymi 鈥瀗aszymi鈥 opowie艣ciami o historii i 鈥瀗aszymi鈥 艣wi臋to艣ciami. I ho艂ubimy to jak skarb najwi臋kszy, a do tego wydaje nam si臋, 偶e to s膮 znakomite narz臋dzia i znakomita narracja, kt贸ra skierowana luf膮 ku rz膮dowi nap臋dzi mu stracha. Niestety nie nap臋dzi. To bowiem czym dysponujemy podane w takiej formie w jakie艣 si臋 to podaje dzi艣, s艂u偶y jedynie ograniczaniu obszaru getta. I w艂adza w艂a艣nie dlatego pozwala na to wszystko, 偶e ma 艣wiadomo艣膰 kurczenia si臋 tego obszaru. Kto艣 usiad艂 przy stoliku w kawiarni i na serwetce dokona艂 szybkich oblicze艅 鈥 ilu jest staruszk贸w w gettcie i jak szybko mog膮 zej艣膰 z tego 艣wiata, czy m艂odzie偶 jest zainteresowana tym co podaj膮 do wierzenia w gettcie, a je艣li tak to w jakim stopniu. W jakim艣 na pewno. Trzeba koniecznie podkre艣li膰 publicznie, 偶e ta m艂odzie偶 tam jest. To da tym biednym ludziom wiar臋 i b臋d膮 jeszcze wi臋cej kadzide艂 pali膰 przed swoimi o艂tarzami i jeszcze bardziej utwierdza膰 si臋 w tym, 偶e maj膮 racj臋. Getto tymczasem b臋dzie si臋 kurczy膰 coraz bardziej. W 鈥瀗aszych鈥 za艣 gazetach i 鈥瀗aszych鈥 witrynach internetowych b臋dzie coraz wi臋cej 鈥瀗iezale偶nych ekspert贸w鈥. Toczka w toczk臋 podobnych do Eryka Mistewicza. Coraz wi臋cej flag i coraz wi臋cej gor膮cego patriotyzmu b臋dzie po stornie pi艂karzy. W ko艅cu za艣 przyjdzie moment najwa偶niejszy, moment, w kt贸rym rz膮dowa rozg艂o艣nia propagandy og艂osi, 偶e tamci, czyli my, czyli getto, to po prostu zdrajcy, kt贸rzy nie kochaj膮 Polski i spiskuj膮 przeciwko niej. I jeszcze wykorzystuj膮 do tego naj艣wi臋tsze symbole narodowe oraz bohater贸w nurzaj膮c ich i pami臋膰 o nich w tym b艂ocie, kt贸re maj膮 pod nogami.

Dlaczego ja to tak opisuj臋? Poniewa偶 mam g艂臋bokie przekonanie, 偶e sakralizacja tego co nie艣wi臋te jest b艂臋dem. My za艣 opisuj膮c siebie i swoich bohater贸w oraz pami臋膰 o nich kategoriami w艂a艣ciwymi dla 偶ywot贸w 艣wi臋tych pope艂niamy b艂膮d. Mamy dobry samoch贸d z kt贸rego wyjmujemy silnik, bo wydaje nam si臋, 偶e tak b臋dzie lepiej, 偶e kiedy ten silnik tam zostanie, a my ruszymy tym autem w drog臋 ono si臋 pobrudzi b艂otem i nie b臋dzie ju偶 takie pi臋kne. To jest w艂a艣nie moment, na kt贸ry czekaj膮 ludzie od PR zatrudnieni po tamtej stronie.
My ich mamy zaskoczy膰 tu i teraz 鈥 sob膮 i swoj膮 postaw膮 - zdecydowaniem, a je艣li b臋dzie trzeba tak偶e brutalno艣ci膮. Nic bowiem tak nie otrze藕wia pi艂karza jak chwila kiedy kto艣 we藕mie ga艂臋 podejdzie z ni膮 cichutko od ty艂u do peroruj膮cego o zwyci臋skiej strategii kapitana dru偶yny i przywali mu ni膮 znienacka w ten pusty 艂eb. Od razu robi si臋 inaczej, a flesze b艂yskaj膮 g臋艣ciej ni偶 przy najpi臋kniejszej bramce. I to jest w艂a艣ciwa metoda dzia艂ania na dzi艣, a nie utwierdzanie si臋 w przekonaniu, 偶e jeste艣my co prawda s艂absi, ale za to szlachetniejsi i wra偶liwsi.
Prawica, jej politycy, wyborcy i dzia艂acze, nie mog膮 udawa膰 jakiego艣 wice-ko艣cio艂a, jaki艣 pierwszych chrze艣cijan 偶yj膮cych w katakumbach, bo to jest w艂a艣nie ta narracja, w kt贸r膮 nas wpuszczaj膮 i w kt贸r膮 my wpuszczamy si臋 sami. 艁atwo i bezbole艣nie. Czas z tym sko艅czy膰 i to zaraz p贸ki euforia po Euro nie opad艂a. Za p贸艂 roku mo偶e si臋 okaza膰, 偶e rzeczywi艣cie zosta艂y nam ju偶 tylko katakumby. I wtedy komentuj膮cy stale i Nicka el Guapo napisze, 偶e nie jest tak 藕le, bo przecie偶 mogliby nas wszystkich pozabija膰, albo pozamyka膰, a jednak tego nie zrobili. Mamy swoje katakumby, jest troch臋 ciasno i 艣mierdzi coraz bardziej, ale zawsze to jest jaka艣 warto艣膰. I jeszcze doda, 偶e nie wolno tego zmarnowa膰.

Ba艣艅 jak nied藕wied藕 tom II dost臋pna jest wraz z ksi膮偶kami Toyaha na stronie www.coryllus.pl, mo偶na tam tak偶e kupi膰 w postaci e-booka moj膮 pierwsz膮 ksi膮偶k臋 鈥濸itaval prowincjonalny鈥 Ksi膮偶ki mo偶na tak偶e kupi膰 w warszawskich ksi臋garniach: Tarabuk przy Browarnej 6 i 鈥濽kryte miasto鈥 przy Noakowskiego 16, w bramie. No i oczywi艣cie w sklepie FOTO MAG przy stacji metra Stok艂osy. Zapraszam.

http://naszeblogi.pl/30488-kogo-boja-sie-lemingi


--


"G艂贸wn膮 motywacj膮 mojej aktywno艣ci publicznej by艂a potrzeba w艂adzy
i 偶膮dza popularno艣ci. Ta druga by艂a nawet silniejsza od pierwszej,
bo chyba jestem bardziej pr贸偶ny, ni偶 spragniony w艂adzy. Nawet na pewno..."

- Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15鈥16 pa藕dziernika 2005

Kogo boj膮 si臋 pe艂owskie lemingi?

Nowy film z video.banzaj.pl wi阠ej »
Redmi 9A - recenzja bud縠towego smartfona