Data: 2010-08-09 20:24:32 | |
Autor: abc | |
Kogo na¶laduj± "polscy" hunwejbini | |
D±¿±c do ca³kowitego zniszczenia religii w Rosji Sowieckiej w³adze
bolszewickie stworzy³y silny, wspierany przez ca³± machinê pañstwow± i Czerezwyczajkê Zwi±zek Bezbo¿ników. Jak pisa³ Antoni Grajewski: "(...)Zadanie stworzenia potê¿nego ruchu antyreligijnego zosta³o powierzone Jemielianowi Jaros³awskiemu (w³a¶ciwe Miniej Izrailewicz Gubelman),cz³onkowi KC RKP/b/, jednemu z kierowników radzieckiej prasy. Zosta³ onkierownikiem specjalnej grupy lektorskiej, specjalizuj±cej siê w zagadnieniach wychowania ateistycznego. Ten zawodowy rewolucjonista, syn ¿ydowskich zes³añców w czasach caratu, stworzy³ wielki koncern prasy ateistycznej, opracowa³ system wychowania ateistycznego oraz plan zniszczenia Cerkwi prawos³awnej i innych grup religijnych. Do koñca swego ¿ycia, tj. do 1943 roku, nadzorowa³ przygotowanie wszystkich kampanii antyreligijnych, by³ autorem wielu opracowañ, w których fa³szuj±c historiê, stara³ siê zdyskredytowaæ znaczenie Cerkwi w ¿yciu narodu rosyjskiego oraz uzasadnia³ konieczno¶æ bezwzglêdnej ateizacji wszystkimi dostêpnymi pañstwu ¶rodkami. Ten morderca zza biurka by³ odpowiedzialny za katorgê tysiêcy duchownych i ludzi ¶wieckich, zniszczenie bezcennych zabytków starej kultury rosyjskiej, ruinê tysiêcy cerkwi. Do dzisiaj w ZSRR jego prace s± cytowane jako fundament naukowego ateizmu i zalecane do studiowania studentom wszystkich uczelni radzieckich". Z inicjatywy Jaros³awskiego, jako g³ównego ideologa ateizmu, powsta³o w 1922 roku wydawnictwo "Ateist". Sta³o siê ono potê¿nym koncernem wydawniczym, który zacz±³ zalewaæ Rosjê Sowieck± milionami ksi±¿ek, czasopism i plakatów antyreligijnych, wyszydzaj±cych duchowieñstwo i uczucia osób wierz±cych. W 1923 roku Jaros³awski za³o¿y³ Zwi±zek Bezbo¿ników, który stopniowo osi±gn±³ kilka milionów cz³onków. Zwi±zek Bezbo¿ników mia³ do swej dyspozycji redagowany w duchu fanatycznego ateizmu dziennik "Bezbo¿nik" (nak³ad 200 tys. egz.) i dwa tygodniki: "Antirelioznik" (60 tys. nak³adu) i "Atieist" (1,5 mln). W walce z religi± uciekano siê do najró¿norodniejszych metod agresywnej propagandy. Organizowano wystawy i muzea antyreligijne, specjalne manifestacje i akcje anty¶wi±teczne z okazji Bo¿ego Narodzenia, Wielkiej Nocy i innych ¶wi±t ko¶cielnych. Ju¿ w 1923 roku w okresie ¶wi±t Bo¿ego Narodzenia zorganizowano pierwsze pochody antyreligijne wyszydzaj±ce kult Matki Boskiej. Podobne pochody i wszelkiego typu "karnawa³y antyreligijne" z blu¼nierczymi maskaradami organizowano we wszystkich wiêkszych miastach Rosji. Agresywnej propagandzie bezbo¿nictwa s³u¿y³y dzia³ania tzw. udarników (aktywistów) Zwi±zku Bezbo¿ników, którzy chodzili od domu do domu, zastraszaj±c ludzi i wymuszaj±c na nich podpisy pod petycjami "prosz±cymi" w³adze o zamkniêcie cerkwi lub ko¶cio³ów. Zwi±zek Bezbo¿ników mia³ tym bardziej gro¼ny i zastraszaj±cy charakter, ¿e wszêdzie ¶ci¶le wspó³dzia³a³ z Czek±, a pó¼niej GPU, i opiera³ siê na ca³ych rzeszach donosicieli, inwigiluj±cych osoby spe³niaj±ce praktyki religijne. Tylko w Petersburgu z okazji Bo¿ego Narodzenia 1924 roku urz±dzono 20 blu¼nierczych procesji. Ksi±dz Roman Dzwonkowski opisa³ przebieg takiej typowej manifestacji antyreligijnej, zorganizowanej 18 stycznia 1930 roku w Miñsku z udzia³em wojska, konsomo³u, zwi±zków zawodowych, organizacji sportowych i innych: "(...) Po przej¶ciu g³ównymi ulicami miasta podczas wiecu na placu Wolno¶ci przed katedr± katolick± spalono wiele ¶wiêtych obrazów i przyjêto uchwa³ê ¿±daj±c± zamkniêcia wszystkich ko¶cio³ów, cerkwi, synagog, itp. oraz zdjêcia dzwonów. Delegaci przekazali j± natychmiast obraduj±cemu Gorsowietowi (Rada Miejska), który w odpowiedzi postanowi³ bezzw³ocznie zamkn±æ cerkiew przy ulicy Sowieckiej i zdj±æ wszystkie dzwony w Miñsku w ci±gu miesi±ca. Przechodz±c przed Konsulatem Generalnym RP demonstranci ¶piewali antyreligijne pie¶ni i wznosili okrzyki: "Precz z Ko¶cio³em - ostoj± bur¿uazji!", "Wytêpiæ klechów - agentów faszystowskich!" Warto przypomnieæ równie¿ choæ parê epizodów ze wstrz±saj±cych wspomnieñ Terror i cierpienie, napisanych przez by³ego wiê¼nia bolszewizmu ksiêdza Teofila Skalskiego i opisuj±cych kolejne etapy niszczenia Ko¶cio³a katolickiego na Ukrainie w pierwszych latach w³adzy sowieckiej. Ksi±dz Skalski opisywa³ miêdzy innymi ogromne rozmiary rabunku ko¶cio³ów "z kielichów, monstrancji, krzy¿y, lichtarzy...nawet szatek na obrazach, precjozów na nich" przez funkcjonariuszy w³adz sowieckich pod pozorem przeznaczenia ich na pomoc dla g³oduj±cych. W rzeczywisto¶ci o tej pomocy nikt serio z rz±du sowieckiego nie my¶la³. W³adze sowieckie od pocz±tku postanowi³y brutalnie sterroryzowaæ wszystkich tych, którzy próbowaliby zapobiec rabunkowi ¶wi±tyñ. Jak wspomina³ Skalski: "(...) bardzo wiêc surowe zapowiedziano kary, a¿ do kary ¶mierci w³±cznie, dla tych wszystkich, co by co¶ ukryli lub te¿ utrudnili rz±dowi zabieranie tych cenno¶ci. W Kamieñcu Podolskim nad ksiê¿mi: Dworzeckim, Lubczyñskim i Niedzieckim odby³ siê publiczny pokazowy s±d za to, ¿e ukryli monstrancje i kielichy, i wszystkich trzech skazano. Dla przestraszenia nas wszystkich szeroko o tym wyroku ¶mierci rozpublikowano, nie wzmiankuj±c jednak, ¿e go nie wykonano". Opisuj±c metody dzia³ania sowieckich rzeczników wojuj±cego ateizmu, ksi±dz Skalski zauwa¿y³ zwróci³ uwagê na przekszta³canie licznych skonfiskowanych przez w³adze ¶wi±tyñ w antyreligijne muzea. Przy o³tarzach i obrazach umieszczano blu¼niercze napisy i wykresy, informuj±ce o postêpach bezbo¿nictwa. Towarzyszy³y im z³o¶liwe karykatury ¶wiêtych, kap³anów i zakonników. W taki sposób zniszczono i sprofanowano miêdzy innymi s³ynn± ze wspania³ych pielgrzymek bazylikê Matki Boskiej Berdyczowskiej, historyczny klasztor i zameczek Ojców Karmelitów Bosych. W 1927 roku w³adze sowieckie w murach klasztornych osadzi³y wojsko, a ko¶ció³ górny obróci³y w muzeum antyreligijne. Jedn± z ulubionych form walki z religi± na Ukrainie Sowieckiej sta³o siê organizowanie tzw. karnawa³ów antyreligijnych. Jak opisywa³ ksi±dz Teofil Skalski: "(...) karnawa³ nosi³ cechy zorganizowanej manifestacji antyreligijnej i by³ t³um. Przez kilka kwadransów, o¶wietlone niesionymi pochodniami, przesuwa³y siê maszkary. Transparenty z napisami najbardziej blu¼nierczymi powiewa³y nad ka¿dym zespo³em pajaców, na autokarach przybrane w ko¶cielne i cerkiewne ornaty staj± karykatury ksiê¿y i popów: ci popijali z butelek, tamci siê miêdzy sob± targaj± i szamoc±, a inni, wykrzywiaj±c siê, rêce ku niebu podnosz±, a we wszystkich tym szkaradni i ohydni, i umizgi stroj± do stoj±cych w t³umie kobiet. Figury ¶wiêtych Pañskich s± niesione i przerzucane, jako bezw³adne ba³wany na po¶miewisko w nie, jakoby w bogi, wierz±cych! Mo¿e i obrazy rzucano, i deptano, nie wiem, na w³asne oczy nie widzia³em, bo na ulicê nie wyszed³em, ale zniewa¿anie obrazów, to zjawisko wówczas bardzo czêste". Wiêcej http://www.jerzyrobertnowak.com/ -- Nie da siê oddzieliæ polityki od religii. Nie da siê w cz³owieku oddzieliæ katolika od obywatela. Rozdzia³ pañstwa od Ko¶cio³a jest sztuczny |
|
Data: 2010-08-09 20:39:31 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
¶rednia wieku - 75... | |
....plus dziesiêæ! :))))))))))
http://www.youtube.com/watch?v=OTOu0vifoZc -- "Zostawcie k¿y¿a mjastu" |
|
Data: 2010-08-10 01:21:14 | |
Autor: Jaksa | |
Kogo na¶laduj± "polscy" hunwejbini | |
On Mon, 09 Aug 2010 20:24:32 +0200, abc <abc@wp.pl> wrote:
D±¿±c do ca³kowitego zniszczenia religii w Rosji Sowieckiej w³adze Dziekuje za interesujacy material. Jaksa |