Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Koła do szosy

Koła do szosy

Data: 2010-03-15 16:08:22
Autor: zly
Koła do szosy
Dylemat mam.
Do wdania kwota ok 1 -1,5k zł.
Do konkursu stają:
shimano rs80
fulcrum 3
mavic ksyrium elite
ew easton 50/70
Zasadniczo już chyba nastawiłem się na rs80, pytanie tylko czy warto i
czy pode mną wytrzymają. Waga się waha jakoś między 100-110kg. Czy
którekolwiek wytrzymają no i jakieś ewentualne za i przeciw byłyby
miłe.

Alternatywą jest zestaw Mavic CXP33 (czy może Open Pro[cd] - też
chętnie posłucham), piasty dura-ace 7800 (a jak mi ktoś podkupi to
pewnie ultegra szara) i jakieś jeszcze nie wiem jakie szprychy. Sęk  w
tym, że piasty w zasięgu mają 32h-przód i 36h -tył. Pewnie będą mega
wytrzymałe, ale pytanie czy nie za ciężkie. Na pewno całość wyjdzie
taniej niż gotowe
Uratujcie mnie proszę...

Data: 2010-03-16 08:33:35
Autor: Rowerex
Koła do szosy
On 16 Mar, 00:08, zly <bozupabylazasl...@poczta.fm> wrote:

Zasadniczo już chyba nastawiłem się na rs80, pytanie tylko czy warto i
czy pode mną wytrzymają. Waga się waha jakoś między 100-110kg.

To jedne z ciekawszych kół jakie się ostatnio pojawiły, stosunek wagi
i jakości do ceny wręcz wymiata. Gdybym miał kupować nowe koła, to
skusiłbym się właśnie na WH-RS80. Ale... w Twoim przypadku przy tak
małej ilości szprych i bardzo anorektycznych obręczach, to byłby nie
lada eksperyment dla jeźdźca ważącego ponad setkę.

Mała dieta i zniwelujesz własną wagą całą wagę roweru lub nawet dwóch.
Liczy się nie waga samego roweru, a waga układu "rower razem z
rowerzystą". Różnicy kilograma na rowerze nawet nie poczujesz, nie
mówiąc o setkach gramów.

Wg. mnie postaw na ostatnią opcję, czyli tradycyjne składane koła.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2010-03-17 08:42:18
Autor: zly
Koła do szosy
Dnia Tue, 16 Mar 2010 08:33:35 -0700 (PDT), Rowerex napisał(a):


To jedne z ciekawszych kół jakie się ostatnio pojawiły, stosunek wagi
i jakości do ceny wręcz wymiata. Gdybym miał kupować nowe koła, to
skusiłbym się właśnie na WH-RS80. Ale... w Twoim przypadku przy tak
małej ilości szprych i bardzo anorektycznych obręczach, to byłby nie
lada eksperyment dla jeźdźca ważącego ponad setkę.

No właśnie się obawiam.  Pytano dodatkowe, czy piasty tego typu, co są w
fabrycznie składanych kołach, można gdzieś dokupić oddzielnie?

Mała dieta i zniwelujesz własną wagą całą wagę roweru lub nawet dwóch.

Z grubsza jestem w stanie zejść do 100, max 95. Mniej się nie da, po prostu
jestem duż i przy takiej wadze wyglądam jak suchar :) Ale do tego przydał
by się rower, bo na ostrym ciężko modulować wysiłek, a mtb jakoś
rekreacyjnie traktuję :)

Liczy się nie waga samego roweru, a waga układu "rower razem z
rowerzystą". Różnicy kilograma na rowerze nawet nie poczujesz, nie
mówiąc o setkach gramów.

Podobno waga kół ma największe znaczenie. Z drugiej strony mam już dość 36h
kół, jakoś tak staromodnie wyglądają :) Chętnie bym coś na 28  znalazł, ale
i z piastami i z obręczami nie jest łatwo

Wg. mnie postaw na ostatnią opcję, czyli tradycyjne składane koła.

A ktoś się omże orientuje w różnicach między mavicami cxp33 a open pro (cd)

--
marcin

Data: 2010-03-17 09:16:52
Autor: Rowerex
Koła do szosy
On 17 Mar, 08:42, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:

Pytano dodatkowe, czy piasty tego typu, co są w
fabrycznie składanych kołach, można gdzieś dokupić oddzielnie?

Podstawowy aksjomaty marketingowca: "stosuj jak najwięcej części
składowych niedostępnych na rynku i nietypowych oraz oferuj tylko
niektóre jako części zamienne w horrendalnie wysokich cenach" ;-)

Mówiąc krótko: zazwyczaj nie można, a jeśli można, to patrz
"aksjomaty".

> Liczy się nie waga samego roweru, a waga układu "rower razem z
> rowerzystą". Różnicy kilograma na rowerze nawet nie poczujesz, nie
> mówiąc o setkach gramów.

Podobno waga kół ma największe znaczenie. Z drugiej strony mam już dość 36h
kół, jakoś tak staromodnie wyglądają :) Chętnie bym coś na 28  znalazł, ale
i z piastami i z obręczami nie jest łatwo

Waga kół miewa znaczenie. Mityczna "masa rotująca", czyli masa
rozłożona na dużym promieniu bywa odczuwalna przy przyspieszaniu, ale
bez przesady. Musiałbyś zamontować piekielnie ciężkie obręcze i równie
ciężkie opony by w szosówce odczuć różnicę i to tylko na jakiś
szybkich sprintach.

> Wg. mnie postaw na ostatnią opcję, czyli tradycyjne składane koła.

A ktoś się omże orientuje w różnicach między mavicami cxp33 a open pro (cd)

Poszukaj na forumszosowe.org. Tylko trzeba odfiltrować sporo treści,
bo wiele ciekawych wątków o kołach zostało tam rozmydlonych i
zagadanych na śmierć przez stałych bywalców (zaraz któryś wtrąci, że
sobie kupił carbonowe obręcze, nawrzuca fotek, napisze że nakładał
mnóstwo kół i w ogóle... a wątek się rozmywa i nie ma o czym
czytać...)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2010-03-17 09:18:11
Autor: pHarry
Koła do szosy
On 17 Mar, 08:42, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm>
Podobno waga kół ma największe znaczenie. Z drugiej strony mam już dość 36h
kół, jakoś tak staromodnie wyglądają :) Chętnie bym coś na 28  znalazł,

Rowniez w mojej opinii szukasz problemow. Waga kol tez ma znaczenie,
ale w Twoim przypadku to chyba najwazniejsze, zeby nie byla za
niska :) CXP33 to swietna obrecz, wysokiej jakosci, ladna i bardzo
wytrzymala. Super patent na oczkowanie. Nie wazy wcale specjalnie
duzo. Na tyl i tak polecam te 36h.

Data: 2010-03-23 07:13:29
Autor: frank.castle0407@googlemail.com
Koła do szosy
On Mar 17, 4:18 pm, pHarry <e...@pieniny.net> wrote:
On 17 Mar, 08:42, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm>

> Podobno waga kół ma największe znaczenie. Z drugiej strony mam już dość 36h
> kół, jakoś tak staromodnie wyglądają :) Chętnie bym coś na 28  znalazł,

Rowniez w mojej opinii szukasz problemow. Waga kol tez ma znaczenie,
ale w Twoim przypadku to chyba najwazniejsze, zeby nie byla za
niska :) CXP33 to swietna obrecz, wysokiej jakosci, ladna i bardzo
wytrzymala. Super patent na oczkowanie. Nie wazy wcale specjalnie
duzo. Na tyl i tak polecam te 36h.

tak sie sklada, ze wlasnie kupilem uzywane ok. 7 letnie cxp 33 na
piastach 105tkach i z oponami i detkami:
przod wazy 1270g
tyl wazy 1490g (bez kasety)

To tak jakby ktos chcial wiedziec (opony vittoria cos tam 700x23)

Data: 2010-03-24 09:28:39
Autor: pHarry
Koła do szosy
Nieco zagmatwane jest to powyzsze info. Waga obreczy CXP33 nie jest
tajemnica :) Producent podaje 470g. A w przypadku mojej pomiar mnie
bardzo ucieszyl, bo wyszlo 460g. A moze mam sie martwic - niedorobka
jakas :) W kazdym razie jak na swoja sztywnosc i wytrzymalosc jest to
IMHO calkiem niska waga. No i mi bardzo sie podoba ten ksztalt w ostry
stozek, choc wcale nie wydaje mi sie zeby to cos odczuwalnego dawalo w
aero. Musieli niezle sie nakombinowac z oczkowaniem zeby taki zrobic
swoja droga.

Ale przede wszystkim jest to obrecz naprawde wysokiej klasy i to od
razu widac jak sie ja wezmie do reki, a co dopiero w czasie
zaplatania. Kupilem ostatnio Mavica niskiej klasy - EN321 i roznica
jest kosmiczna. Gorne otwory krzywo nawiercone, pelno sterczacych
wiorow i fatalnie krzywe laczenie - prawie na 0,5mm. Gdyby to bylo pod
zwykly hamulec, to masakra. Ostatnimi laty wielu producentow przenosi
fabryki na Wschod i w podobny sposob cierpi jakosc ich produktow, np
Marcoki. I tu pojawia sie niezla zagwozdka - ta tansza obrecz jest
"Made in France"! No bardzo mnie dziwi ta sytuacja. Najwyrazniej sa
France i France... :)

Data: 2010-03-17 16:50:16
Autor: PeJot
Koła do szosy
zly pisze:

Podobno waga kół ma największe znaczenie. Z drugiej strony mam już dość 36h
kół, jakoś tak staromodnie wyglądają :) Chętnie bym coś na 28  znalazł, ale
i z piastami i z obręczami nie jest łatwo

Szukasz kłopotów, ale Twoja sprawa.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2010-03-16 15:03:59
Autor: PeJot
Koła do szosy
zly pisze:
Dylemat mam.
Do wdania kwota ok 1 -1,5k zł.
Do konkursu stają:
shimano rs80
fulcrum 3
mavic ksyrium elite
ew easton 50/70
Zasadniczo już chyba nastawiłem się na rs80, pytanie tylko czy warto i
czy pode mną wytrzymają. Waga się waha jakoś między 100-110kg. Czy
którekolwiek wytrzymają no i jakieś ewentualne za i przeciw byłyby
miłe.

Cwańsi producenci narzucają ograniczenia wagowe dla użytkownika. Generalnie przy tej masie użytkownika zdecydowanie wolałbym koła składane ze sprawdzonych komponentów przez dobrego mechanika niż gotowce. Większa masa będzie tu raczej zaletą.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2010-03-19 23:02:22
Autor: domino
Koła do szosy
Zapomnij o gotowcach. Kup CXP33 albo Open Pro, sprawdzone i mocne
piasty (może być Dura Ace czy Ultegra choć sam przekonania do Shimano
nie mam) i daj to do zaplatania dobremu mechanikowi. Domyślam się, że
wyczynowcem nie jesteś więc te 100 czy 200 gram więcej nie będzie
miało dla Ciebie żadnej różnicy. Postaw na trwałość rozwiązania bo nic
bardziej nie irytuje niż problemy ze sprzętem w połowie trasy. Sam w
ubiegłym roku poskładałem podobne koła i masa wcale nie różni się
wiele od firmówek a świadomość wytrzymałości zestawu - bezcenna.. 200g
to pół bidonu płynu - niewielka oszczędność.

Data: 2010-03-22 08:40:16
Autor: zly
Koła do szosy
Dnia Fri, 19 Mar 2010 23:02:22 -0700 (PDT), domino napisał(a):

Zapomnij o gotowcach. Kup CXP33 albo Open Pro, sprawdzone i mocne
piasty (może być Dura Ace czy Ultegra choć sam przekonania do Shimano
nie mam) i daj to do zaplatania dobremu mechanikowi.

Odpisując ogólnie. Durejsy 7800 już zamówione (32h przód i 36h tył), ktoś
wie czy w DC można gdzieś dostać te cxp33 w interentowych cenach? :)
I jakie szprychy do takiego zestawu polecacie? Dla ułatwienia dodam, że
czarne ;) Na forumszosowe też napisałem, uwagi podobne jak tutaj. Archiwum o tyle
mało pomocne, że mało kto waży tyle co ja ;) Podobnie jak na jakichś
zagranicznych.

Waga okazała się okrutna :(( skoczyło do 116 :/ ale, żeby sensownie zbijać,
to muszę złożyć ten rowerek do końca. Docelowo jest jakieś 20kg mniej...

A do tej pory nie miałem raczej problemów z kołami, chociaż raczej właśnie
36 szprychowe były, prędzej kapcie łapałem na dziurach :)

--
marcin

Data: 2010-03-22 09:47:12
Autor: PeJot
Koła do szosy
zly pisze:

I jakie szprychy do takiego zestawu polecacie? Dla ułatwienia dodam, że
czarne ;)

DT 2/1.8/2. Albo żeby było ciekawiej trochę lżej: przód i tył prawy jak poprzednio, tył lewy 2/1.5/2.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2010-03-22 08:28:23
Autor: pHarry
Koła do szosy
Z tylu dobry jest taki mieszany uklad i to z paru wzgledow.

A z przodu, skoro bedzie CXP33 i az 32 druty to mozna by sie pokusic o
Revolutiony i na przod. To jest dobre miejsce na odchudzanie, bo one
naprawde nie sa znaczaco slabsze od zwyklych. Tylko musi byc dobry
majster i napinac je z tensjometrem, albo musi byc bardzo dobry
majster :) Po prostu one nie toleruja przekroczenia zalecanego
naciagu. Sam sie kiedys na tym nacialem, bo "w momencie" dwie sztuki
przy laczeniu obreczy mi poplynely o 2mm, gdy za bardzo z kluczykiem
zawalczylem. Ale nie mialem pod reka na wymiane i 10tys. z takimi
przejezdzilem i nic sie nie dzialo - to swiadczy o ich wytrzymalosci.
A szprych w tym przednim kole mam tylko 24 (za to ciezka obrecz
Ambrosio Focus)

Oczywiscie odpowiedniki Sapim tez moga byc, chyba Laser to sie zwie.

Data: 2010-03-22 18:34:21
Autor: PeJot
Koła do szosy
pHarry pisze:
Z tylu dobry jest taki mieszany uklad i to z paru wzgledow.

A z przodu, skoro bedzie CXP33 i az 32 druty to mozna by sie pokusic o
Revolutiony i na przod. To jest dobre miejsce na odchudzanie, bo one
naprawde nie sa znaczaco slabsze od zwyklych. Tylko musi byc dobry
majster i napinac je z tensjometrem, albo musi byc bardzo dobry
majster :) Po prostu one nie toleruja przekroczenia zalecanego
naciagu.

Tensjometra nie mam, parę kół na tych szprychach popełniłem "na czuja" i do dzisiaj działają. Faktem jest, że takie koła są naprawdę pracochłonne.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2010-03-22 10:50:08
Autor: pHarry
Koła do szosy
Wniosek moze byc tylko jeden - bardzo dobry majster jestes!

A jeszcze co do kolek na nich, to nie tylko lzejsze i niewiele slabsze
sa. Niektorzy twierdza ze sa wrecz wytrzymalsze. Ze niby cienkie
szprychy bardziej sie poddaja i dzieki temu rozkladaja uderzenia na
wiecej szprych. Ja tam ten argument rozumiem ale niekoniecznie
przenosze go na ogolna wytrzymalosc kola. Ale skoro wielu uzywa ich w
konkretnym mtb, to tym bardziej na szosie nie powinno byc problemow. A
tutaj jeszcze zaleta aero dochodzi.

Data: 2010-03-22 20:23:11
Autor: PeJot
Koła do szosy
pHarry pisze:
Wniosek moze byc tylko jeden - bardzo dobry majster jestes!

Etam. Może :) Sam używam tych 2/1.5/2 tylko na szosie, bardziej dla eksperymentu niż dla zbicia masy i raczej dla siebie nie będę więcej takich kół robił, chyba że lewą stronę tyłu. Swoją drogą szkoda że pomiędzy 2/1.8/2 a 2/1.5/2 nie ma nic pośredniego.

Ale skoro wielu uzywa ich w
konkretnym mtb, to tym bardziej na szosie nie powinno byc problemow.

W MTB szprychy są jednak te ~35 mm krótsze, a i same felgi mają chyba większy zapas wytrzymałości.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2010-03-22 12:39:25
Autor: pHarry
Koła do szosy
On 22 Mar, 20:23, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
Swoją drogą szkoda że
pomiędzy 2/1.8/2 a 2/1.5/2 nie ma nic pośredniego.

Cos tam jest. DT kuje takie Supercompy, ze niby pod tarcze bardziej
zalecaja od Revo.



W MTB szprychy są jednak te ~35 mm krótsze, a i same felgi mają chyba
większy zapas wytrzymałości.

To napewno jest 2x prawda. Jednakowoz od wstrzasow lancuch ma wieksze
sklonnosci do wtargniecia za kasete i dlatego tym bardziej bym uwazal
na Revo od jej strony. Jednakowoz #2 - w MTB, a zwlaszcza w jego
Beskidzkiej odmianie, wystepuja agresywne ataki ostrych kamieni na
szprychy, dlatego wogole bym nie dawal Revo na tyl. Tymniemniej sa
tacy co niezle daja z nimi czadu po gorach i jakos twierdza ze da
rade. Ale nieduzo ich jest :)

Data: 2010-03-22 21:16:37
Autor: PeJot
Koła do szosy
pHarry pisze:

To napewno jest 2x prawda. Jednakowoz od wstrzasow lancuch ma wieksze
sklonnosci do wtargniecia za kasete i dlatego tym bardziej bym uwazal
na Revo od jej strony.

Na łańcuch między kasetą a szprychami jest inne lekarstwo, akurat grubsza szprycha niewiele tu pomoże. Chodzi mi o spoke protector. Wiem że wygląda to obleśnie, ale działa. Ja stosuję takie mniejsze od największej koronki, nie rzuca się w oczy, a robotę robi.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2010-03-24 09:49:06
Autor: pHarry
Koła do szosy
On 22 Mar, 21:16, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
Na łańcuch między kasetą a szprychami jest inne lekarstwo, akurat
grubsza szprycha niewiele tu pomoże. Chodzi mi o spoke protector. Wiem
że wygląda to obleśnie, ale działa. Ja stosuję takie mniejsze od
największej koronki, nie rzuca się w oczy, a robotę robi.

Cos tam jednak daje ta grubsza szprycha, chocby czas do namyslu :) Po
pierwszej wpadce napewno nie zostanie uszkodzona. Competition tez jest
dobry, bo niedosc ze slabo cieniowany, to to zwezenie zaczyna sie dosc
daleko od lebka szprychy. W Revo zaczyna sie znacznie wczesniej.

Plastykowe protektory oczywiscie przerabialem. Koncepcyjnie to jest
dobra rzecz - tania, prosta i skuteczna. Tylko niestety produkuja je
chyba tylko w niskiej jakosci. Rozne probowalem i jest wogole problem
zeby to dobrze chwycilo sie szprych swoim mocowaniem, nie luzowalo sie
i nie obcieralo. A jak juz sie uda, to po jakims czasie brzydko
zolknie. Zreszta do szosowej kasety, przynajmniej 10s, to nie bardzo
da rady zalozyc gotowy. Tam szprychy "wchodza" w plaszczyzne
najwiekszej koronki; mowiac prosto - nie ma miejsca. Trzeba go
przyciac nie tylko na zewnatrz, ale i od srodka. I zrobic wlasne
mocowanie. W sumie nietrudno - szpikulec i drut albo zip, ale ciezko
potem sciagac do czyszczenia.

Ja zrezygnowalem z tego patentu. Jak sie ma dobrze wyregulowana
przerzutke i nie walczy za bardzo z nia na trasie, to szanse sa
minimalne. Jesli przerzutka jest juz wyluzowania, to one naturalnie
rosna. Ale mozna zapobiedz. Po prostu kasowac pierwszy bieg zawsze gdy
przestaje byc potrzebny. Zaczynanie z nim zjazdu to proszenie sie o
klopoty. Dobrze jest tez miec rozsadnie dobrane przelozenia, zeby nie
naduzywac tej koronki. A ja to bardzo czesto obserwuje, zwlaszcza u
malo wprawnych. Na szczescie producenci w rowerach dla nich montuja
ten protektor.

Aha, najwieksze szanse na wpadke sa oczywiscie w mtb. Ale tu jest
jeszcze inne lekarstwo. Lepsze kasety (przynajmniej XT) maja ostatnio
przedluzone nity w kierunku szprych. Lancuch nawet jak spadnie, to
raczej sie silnie nie zakleszczy.

Data: 2010-03-24 17:57:29
Autor: PeJot
Koła do szosy
pHarry pisze:

Plastykowe protektory oczywiscie przerabialem. Koncepcyjnie to jest
dobra rzecz - tania, prosta i skuteczna. Tylko niestety produkuja je
chyba tylko w niskiej jakosci.

Niestety. Rada - wymieniać bez żalu po sezonie.

Aha, najwieksze szanse na wpadke sa oczywiscie w mtb. Ale tu jest
jeszcze inne lekarstwo. Lepsze kasety (przynajmniej XT) maja ostatnio
przedluzone nity w kierunku szprych. Lancuch nawet jak spadnie, to
raczej sie silnie nie zakleszczy.

Ale zewnętrzne szprychy zmasakruje. Fakt, że do droższych kaset nie pasuje to nijak. Swego czasu, gdy przerzucałem katalog Shimano, oferowali toto nawet do swoich "butikowych" kół.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2010-03-20 01:27:56
Autor: Szewc
Koła do szosy
zly pisze:
Dylemat mam.

Ja tam zacząłem się odchudzać. Ze 113 zjechałem na 96 i kontynuuję.
Biorąc pod uwagę Twoją wagę i stan polskich dróg (zwłaszcza po zimie), rozwiązanie na 36 szprych jest jak najbardziej ok.
Ale jak to mawiają, jedni wolą kobiety krągłe, a inni anorektyczki ;)

pozdr.
szewc.

Data: 2010-03-22 19:43:58
Autor: Frankie
Koła do szosy
W dniu 10-03-16 00:08, zly pisze:
Dylemat mam.
Do wdania kwota ok 1 -1,5k zł.
Do konkursu stają:
shimano rs80
fulcrum 3
mavic ksyrium elite
ew easton 50/70

A dlaczego nie bierzesz pod uwage zadnego z modeli DT Swiss? Moim zdaniem warto. Ewentualnie Bontrager, ale to wlasciwie tez DT :-)

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Data: 2010-03-23 07:12:18
Autor: zly
Koła do szosy
Dnia Mon, 22 Mar 2010 19:43:58 +0100, Frankie napisał(a):


A dlaczego nie bierzesz pod uwage zadnego z modeli DT Swiss? Moim zdaniem warto. Ewentualnie Bontrager, ale to wlasciwie tez DT :-)

Zupełnie nie mam doświadczenia z tymi firmami, zupełnie nie wpadłbym na to
by szukać w tym kierunku. Do tego kojarzą mi się wybitnie z mtb :)
Tak czy siak piasty już są, teraz organizuję obręcze.

ps. wie ktoś gdzie można dostać tylny zamykacz do da-7800? :>
--
marcin

Data: 2010-03-24 09:32:17
Autor: pHarry
Koła do szosy
On 23 Mar, 07:12, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
ps. wie ktoś gdzie można dostać tylny zamykacz do da-7800? :>

A np tu:
http://www.cyklotur.com/x_C_Dz__PDNAZ2_czesci_zaciski_obejmy_zaciski_kol__LL_10.html

Ale kosztuje naprawde masakryczne pieniadze. Nigdy nie moge sie
nadziwic dlaczego te shimanowskie zaciski az tyle stoja. Za niewiele
drozej szlo swego czasu dorwac nowa piaste DA, ta z alu bebenkiem.

Koła do szosy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona