Słuszną linię ma nasza Partia!

--
Bruno

Plujesz na słońce Bruno..   Nawet w Powstaniu Warszawskim było sporo lokalnych rozejmów z Niemcami, a to na pozbieranie trupów, albo dla wymiany jeńców i nie tylko. Na Żoliborzu zrobili sobie nawet wspólną fotkę.

JB

On Sunday, August 11, 2019 at 8:13:52 PM UTC+2, Jacek Bialy wrote:

Plujesz na słońce Bruno..   Nawet w Powstaniu Warszawskim było sporo lokalnych rozejmów z Niemcami, a to na pozbieranie trupów, albo dla wymiany jeńców i nie tylko. Na Żoliborzu zrobili sobie nawet wspólną fotkę.

Pewne tradycje zdrady narodowej do dziś są żywe na Żoliborzu.

W dniu 11.08.2019 o 20:20, japa japa japa pisze:

On Sunday, August 11, 2019 at 8:13:52 PM UTC+2, Jacek Bialy wrote:

Plujesz na słońce Bruno..   Nawet w Powstaniu Warszawskim było sporo lokalnych rozejmów z Niemcami, a to na pozbieranie trupów, albo dla wymiany jeńców i nie tylko. Na Żoliborzu zrobili sobie nawet wspólną fotkę.

Pewne tradycje zdrady narodowej do dziś są żywe na Żoliborzu.

ano, po jednej stronie Wola i Ochota, a po drugiej Bródno i Włochy:)

--
I love love

W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 20:13:52 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:

Plujesz na słońce Bruno..   Nawet w Powstaniu Warszawskim było sporo lokalnych rozejmów z Niemcami, a to na pozbieranie trupów, albo dla wymiany jeńców i nie tylko. Na Żoliborzu zrobili sobie nawet wspólną fotkę.

Jest drobna różnica pomiędzy lokalnym wstrzymaniem ognia, a pójściem na współpracę. --
Bruno

Plujesz na słońce Bruno..   Nawet w Powstaniu Warszawskim było sporo lokalnych rozejmów z Niemcami, a to na pozbieranie trupów, albo dla wymiany jeńców i nie tylko. Na Żoliborzu zrobili sobie nawet wspólną fotkę. 
 

Jest drobna różnica pomiędzy lokalnym wstrzymaniem ognia, a pójściem na współpracę.
-- -- -- -- -- -

Plujesz na słońce.  Amerykanie w warunkach wojennych zlustrowali Brygadę Świętokrzyską pod względem kontrwywiadowczym. Gdyby znaleźli współpracę z Niemcami, natychmiast by ich wszystkich przymkneli. A oni ich wcielili do armii Patona i jeszcze poodznaczali.
A przecież wtedy jeszcze wymieniali się informacjami z sowietami. Widać z tego, że walka z komunistami nie oznaczała współpracy z Niemcami.

JB

W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 21:27:20 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:

> Plujesz na słońce Bruno..   Nawet w Powstaniu Warszawskim było sporo lokalnych rozejmów z Niemcami, a to na pozbieranie trupów, albo dla wymiany jeńców i nie tylko. Na Żoliborzu zrobili sobie nawet wspólną fotkę. 
> 
Jest drobna różnica pomiędzy lokalnym wstrzymaniem ognia, a pójściem na współpracę.
-- -- -- -- -- -

Plujesz na słońce.  Amerykanie w warunkach wojennych zlustrowali Brygadę Świętokrzyską pod względem kontrwywiadowczym. Gdyby znaleźli współpracę z Niemcami, natychmiast by ich wszystkich przymkneli. A oni ich wcielili do armii Patona i jeszcze poodznaczali.
A przecież wtedy jeszcze wymieniali się informacjami z sowietami. Widać z tego, że walka z komunistami nie oznaczała współpracy z Niemcami.

Amerykanie nigdy nie byli brzydliwi i zawsze dobrze wynagradzali ludzi którzy im się przysłużyli. Nazistami też nie gardzili.

--
Bruno

Plujesz na słońce.  Amerykanie w warunkach wojennych zlustrowali Brygadę Świętokrzyską pod względem kontrwywiadowczym. Gdyby znaleźli współpracę z Niemcami, natychmiast by ich wszystkich przymkneli. A oni ich wcielili do armii Patona i jeszcze poodznaczali. 
A przecież wtedy jeszcze wymieniali się informacjami z sowietami. Widać z tego, że walka z komunistami nie oznaczała współpracy z Niemcami. 
 

   -- - Amerykanie nigdy nie byli brzydliwi i zawsze dobrze wynagradzali ludzi którzy im się przysłużyli. Nazistami też nie gardzili.

Po wojnie może i nie gardzili (nie tylko zresztą oni, bo i sowieci też). Ale w warunkach wojennych każdy nazista szedł do paki. Szczególnie okrutnie alianci obeszli się z takimi sojusznikami Hitlera jak własowcy lub dońscy Kozacy - wszystkich wraz z rodzinami wydawali w ręce Stalina (dochodziło tam nawet do zbiorowych samobójstw). Gdyby uznali, że Brygada Świętokrzyska kolaborowała z Niemcami, to by ich również wydali komunistom.

JB

W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 22:41:08 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:

> Plujesz na słońce.  Amerykanie w warunkach wojennych zlustrowali Brygadę Świętokrzyską pod względem kontrwywiadowczym. Gdyby znaleźli współpracę z Niemcami, natychmiast by ich wszystkich przymkneli. A oni ich wcielili do armii Patona i jeszcze poodznaczali. 
> A przecież wtedy jeszcze wymieniali się informacjami z sowietami. Widać z tego, że walka z komunistami nie oznaczała współpracy z Niemcami. 
> 
   -- - Amerykanie nigdy nie byli brzydliwi i zawsze dobrze wynagradzali ludzi którzy im się przysłużyli. Nazistami też nie gardzili.

Po wojnie może i nie gardzili (nie tylko zresztą oni, bo i sowieci też). Ale w warunkach wojennych każdy nazista szedł do paki. Szczególnie okrutnie alianci obeszli się z takimi sojusznikami Hitlera jak własowcy lub dońscy Kozacy - wszystkich wraz z rodzinami wydawali w ręce Stalina (dochodziło tam nawet do zbiorowych samobójstw). Gdyby uznali, że Brygada Świętokrzyska kolaborowała z Niemcami, to by ich również wydali komunistom.

Później też nie gardzili. Vide historia Jak-141 i F-35. To nie była kwestia "komuch czy nazista", a "przyda się, czy się nie przyda".

Wielu nazistów się wywinęło, gdyż okazali się przydatni. W tym kaci Warszawy.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Heinz_Reinefarth
https://pl.wikipedia.org/wiki/Erich_von_dem_Bach-Zelewski

--
Bruno

W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 22:41:08 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał: 

> Plujesz na słońce.  Amerykanie w warunkach wojennych zlustrowali Brygadę Świętokrzyską pod względem kontrwywiadowczym. Gdyby znaleźli współpracę z Niemcami, natychmiast by ich wszystkich przymkneli. A oni ich wcielili do armii Patona i jeszcze poodznaczali.  
> A przecież wtedy jeszcze wymieniali się informacjami z sowietami. Widać z tego, że walka z komunistami nie oznaczała współpracy z Niemcami.  
>  
   -- - Amerykanie nigdy nie byli brzydliwi i zawsze dobrze wynagradzali ludzi którzy im się przysłużyli. Nazistami też nie gardzili. 
 
Po wojnie może i nie gardzili (nie tylko zresztą oni, bo i sowieci też). Ale w warunkach wojennych każdy nazista szedł do paki. Szczególnie okrutnie alianci obeszli się z takimi sojusznikami Hitlera jak własowcy lub dońscy Kozacy - wszystkich wraz z rodzinami wydawali w ręce Stalina (dochodziło tam nawet do zbiorowych samobójstw). Gdyby uznali, że Brygada Świętokrzyska kolaborowała z Niemcami, to by ich również wydali komunistom. 

 

Później też nie gardzili.
-- -- -- -- -- -- -- --

Znowu zmieniasz temat, bo mówimy o warunkach wojennych, w których Brygada Świętokrzyska oddała się w ręce Amerykanów. I nawet nie wiem po co to robisz, gdyż po wojnie ta brygada nie była im już potrzebna do niczego.

JB

W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 23:12:23 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:

W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 22:41:08 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał: 
> > Plujesz na słońce.  Amerykanie w warunkach wojennych zlustrowali Brygadę Świętokrzyską pod względem kontrwywiadowczym. Gdyby znaleźli współpracę z Niemcami, natychmiast by ich wszystkich przymkneli. A oni ich wcielili do armii Patona i jeszcze poodznaczali.  
> > A przecież wtedy jeszcze wymieniali się informacjami z sowietami. Widać z tego, że walka z komunistami nie oznaczała współpracy z Niemcami.  
> >  
>    -- - Amerykanie nigdy nie byli brzydliwi i zawsze dobrze wynagradzali ludzi którzy im się przysłużyli. Nazistami też nie gardzili. 
> 
> Po wojnie może i nie gardzili (nie tylko zresztą oni, bo i sowieci też). Ale w warunkach wojennych każdy nazista szedł do paki. Szczególnie okrutnie alianci obeszli się z takimi sojusznikami Hitlera jak własowcy lub dońscy Kozacy - wszystkich wraz z rodzinami wydawali w ręce Stalina (dochodziło tam nawet do zbiorowych samobójstw). Gdyby uznali, że Brygada Świętokrzyska kolaborowała z Niemcami, to by ich również wydali komunistom. 

> 
Później też nie gardzili.
-- -- -- -- -- -- -- --

Znowu zmieniasz temat, bo mówimy o warunkach wojennych, w których Brygada Świętokrzyska oddała się w ręce Amerykanów. I nawet nie wiem po co to robisz, gdyż po wojnie ta brygada nie była im już potrzebna do niczego.

W warunkach wojennych NSZ wypowiedział posłuszeństwo Rządowi Polskiemu na Uchodźstwie, a następnie podjął kolaborację z okupantem. Jeśli chodzi o  organizacje polityczne, to drugi znany mi przypadek po Narodowej Organizacji Radykalnej.

--
Bruno

W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 23:20:37 UTC+2 użytkownik Bruno Brunowski napisał:

W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 23:12:23 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
> W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 22:41:08 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał: 
> > > Plujesz na słońce.  Amerykanie w warunkach wojennych zlustrowali Brygadę Świętokrzyską pod względem kontrwywiadowczym. Gdyby znaleźli współpracę z Niemcami, natychmiast by ich wszystkich przymkneli. A oni ich wcielili do armii Patona i jeszcze poodznaczali.  
> > > A przecież wtedy jeszcze wymieniali się informacjami z sowietami. Widać z tego, że walka z komunistami nie oznaczała współpracy z Niemcami.  
> > >  
> >    -- - Amerykanie nigdy nie byli brzydliwi i zawsze dobrze wynagradzali ludzi którzy im się przysłużyli. Nazistami też nie gardzili. 
> > 
> > Po wojnie może i nie gardzili (nie tylko zresztą oni, bo i sowieci też). Ale w warunkach wojennych każdy nazista szedł do paki. Szczególnie okrutnie alianci obeszli się z takimi sojusznikami Hitlera jak własowcy lub dońscy Kozacy - wszystkich wraz z rodzinami wydawali w ręce Stalina (dochodziło tam nawet do zbiorowych samobójstw). Gdyby uznali, że Brygada Świętokrzyska kolaborowała z Niemcami, to by ich również wydali komunistom. 
> > > 
> Później też nie gardzili.
> -- -- -- -- -- -- -- --
> > Znowu zmieniasz temat, bo mówimy o warunkach wojennych, w których Brygada Świętokrzyska oddała się w ręce Amerykanów. I nawet nie wiem po co to robisz, gdyż po wojnie ta brygada nie była im już potrzebna do niczego.
> W warunkach wojennych NSZ wypowiedział posłuszeństwo Rządowi Polskiemu na Uchodźstwie, a następnie podjął kolaborację z okupantem. Jeśli chodzi o  organizacje polityczne, to drugi znany mi przypadek po Narodowej Organizacji Radykalnej.

Przepraszam, trzeci.
Był jeszcze Komitet Góralski.

--
Bruno

   -- - Przepraszam, trzeci. 
Był jeszcze Komitet Góralski.


Krzeptowskiego Górale powiesili za jaja, więc do tematu Bruno...

JB

W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 23:50:27 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:

-- - Przepraszam, trzeci. 
Był jeszcze Komitet Góralski.

Krzeptowskiego Górale powiesili za jaja, więc do tematu Bruno....

Dopiero w styczniu 1945 i nie górale, specjalnie przysłany oddział AK, ale dobre i to.
,,Ja, niżej podpisany Wacław Krzeptowski, urodzony 1897 roku dnia 24 czerwca w Kościeliskach, przekazuję cały swój nieruchomy i ruchomy majątek uwidoczniony w księgach hipotecznych w Zakopanem na rzecz oddziału partyzanckiego Kurniawa grupy Chełm AK z własnej, nieprzymuszonej woli, jako jedyne zadośćuczynienie dla narodu polskiego za błędy i winy popełnione przez mnie wobec polskiej ludności Podhala w okresie okupacji niemieckiej od roku 1939 do 1945. Kościelisko, 20 stycznia 1945, 22.30"

--
Bruno

W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 22:41:08 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:  
> > Plujesz na słońce.  Amerykanie w warunkach wojennych zlustrowali Brygadę Świętokrzyską pod względem kontrwywiadowczym. Gdyby znaleźli współpracę z Niemcami, natychmiast by ich wszystkich przymkneli. A oni ich wcielili do armii Patona i jeszcze poodznaczali.   
> > A przecież wtedy jeszcze wymieniali się informacjami z sowietami. Widać z tego, że walka z komunistami nie oznaczała współpracy z Niemcami.   
> >   
>    -- - Amerykanie nigdy nie byli brzydliwi i zawsze dobrze wynagradzali ludzi którzy im się przysłużyli. Nazistami też nie gardzili.  
>  
> Po wojnie może i nie gardzili (nie tylko zresztą oni, bo i sowieci też). Ale w warunkach wojennych każdy nazista szedł do paki. Szczególnie okrutnie alianci obeszli się z takimi sojusznikami Hitlera jak własowcy lub dońscy Kozacy - wszystkich wraz z rodzinami wydawali w ręce Stalina (dochodziło tam nawet do zbiorowych samobójstw). Gdyby uznali, że Brygada Świętokrzyska kolaborowała z Niemcami, to by ich również wydali komunistom.  
 
>  
Później też nie gardzili. 
-- -- -- -- -- -- -- --  
 
Znowu zmieniasz temat, bo mówimy o warunkach wojennych, w których Brygada Świętokrzyska oddała się w ręce Amerykanów. I nawet nie wiem po co to robisz, gdyż po wojnie ta brygada nie była im już potrzebna do niczego. 
 

W warunkach wojennych NSZ wypowiedział posłuszeństwo Rządowi Polskiemu na Uchodźstwie
-- -- -- -- -


Do tematu Bruno, do tematu!

   -- -, a następnie podjął kolaborację z okupantem.

Dowody Bruno, bo poplujesz sobie buzię..

JB

W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 23:44:57 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:

> W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 22:41:08 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:  
> > > Plujesz na słońce.  Amerykanie w warunkach wojennych zlustrowali Brygadę Świętokrzyską pod względem kontrwywiadowczym. Gdyby znaleźli współpracę z Niemcami, natychmiast by ich wszystkich przymkneli. A oni ich wcielili do armii Patona i jeszcze poodznaczali.   
> > > A przecież wtedy jeszcze wymieniali się informacjami z sowietami. Widać z tego, że walka z komunistami nie oznaczała współpracy z Niemcami.   
> > >   
> >    -- - Amerykanie nigdy nie byli brzydliwi i zawsze dobrze wynagradzali ludzi którzy im się przysłużyli. Nazistami też nie gardzili.  
> >  
> > Po wojnie może i nie gardzili (nie tylko zresztą oni, bo i sowieci też). Ale w warunkach wojennych każdy nazista szedł do paki. Szczególnie okrutnie alianci obeszli się z takimi sojusznikami Hitlera jak własowcy lub dońscy Kozacy - wszystkich wraz z rodzinami wydawali w ręce Stalina (dochodziło tam nawet do zbiorowych samobójstw). Gdyby uznali, że Brygada Świętokrzyska kolaborowała z Niemcami, to by ich również wydali komunistom.  
> 
> >  
> Później też nie gardzili. 
> -- -- -- -- -- -- -- --  
> 
> Znowu zmieniasz temat, bo mówimy o warunkach wojennych, w których Brygada Świętokrzyska oddała się w ręce Amerykanów. I nawet nie wiem po co to robisz, gdyż po wojnie ta brygada nie była im już potrzebna do niczego. 
> 
W warunkach wojennych NSZ wypowiedział posłuszeństwo Rządowi Polskiemu na Uchodźstwie
-- -- -- -- -


Do tematu Bruno, do tematu!

   -- -, a następnie podjął kolaborację z okupantem.

Dowody Bruno, bo poplujesz sobie buzię..

Temat brzmi "Kolaboranci III Rzeszy uczczeni."
https://www.tvp.info/43894733/walczyli-o-wolnosc-ojczyzny-obchody-75-rocznicy-powstania-brygady-swietokrzyskiej-nsz

--
Bruno

> Znowu zmieniasz temat, bo mówimy o warunkach wojennych, w których Brygada Świętokrzyska oddała się w ręce Amerykanów. I nawet nie wiem po co to robisz, gdyż po wojnie ta brygada nie była im już potrzebna do niczego. 
>  
W warunkach wojennych NSZ wypowiedział posłuszeństwo Rządowi Polskiemu na Uchodźstwie 
-- -- -- -- - 
 
 
Do tematu Bruno, do tematu! 
 
   -- -, a następnie podjął kolaborację z okupantem. 
 
Dowody Bruno, bo poplujesz sobie buzię.. 
 

Temat brzmi "Kolaboranci III Rzeszy uczczeni." 
https://www.tvp.info/43894733/walczyli-o-wolnosc-ojczyzny-obchody-75-rocznicy-powstania-brygady-swietokrzyskiej-nsz
-- -- -- -- -- -- -- --

No więc co tu ma piernik do Rządu Londyńskiego?
Masz jakiś inny 'dowód' na kolaborację Brygady Świętokrzyskiej z nazistami? Jak nie masz to idź się prześpij, bo w ogóle nie zaśniesz.

JB

W dniu poniedziałek, 12 sierpnia 2019 00:29:50 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:

> > Znowu zmieniasz temat, bo mówimy o warunkach wojennych, w których Brygada Świętokrzyska oddała się w ręce Amerykanów. I nawet nie wiem po co to robisz, gdyż po wojnie ta brygada nie była im już potrzebna do niczego. 
> >  
> W warunkach wojennych NSZ wypowiedział posłuszeństwo Rządowi Polskiemu na Uchodźstwie 
> -- -- -- -- - 
> 
> 
> Do tematu Bruno, do tematu! 
> 
>    -- -, a następnie podjął kolaborację z okupantem. 
> 
> Dowody Bruno, bo poplujesz sobie buzię.. 
> 
Temat brzmi "Kolaboranci III Rzeszy uczczeni." 
https://www.tvp.info/43894733/walczyli-o-wolnosc-ojczyzny-obchody-75-rocznicy-powstania-brygady-swietokrzyskiej-nsz
-- -- -- -- -- -- -- --

No więc co tu ma piernik do Rządu Londyńskiego?
Masz jakiś inny 'dowód' na kolaborację Brygady Świętokrzyskiej z nazistami? Jak nie masz to idź się prześpij, bo w ogóle nie zaśniesz.

Wystarczającym dowodem jest oficer łącznikowy RSHA SS-Hauptsturmführer Paul Fusch w sztabie brygady.

--
Bruno

Masz jakiś inny 'dowód' na kolaborację Brygady Świętokrzyskiej z nazistami? Jak nie masz to idź się prześpij, bo w ogóle nie zaśniesz. 
 

Wystarczającym dowodem jest oficer łącznikowy RSHA SS-Hauptsturmführer Paul Fusch w sztabie brygady.
-- -- -- -- -- -- -- --

Dzwonili w jakimś kościele - Bruno pluje z samego rana...

Paul Fuchs był niezwykle uzdolnionym szefem radomskiego gestapo. Miał swoje wtyki w NSZ, AK, ponadto w Związku Jaszczurczym, Rodle i Meczu, które to organizacje również nie podporządkowały się Londynowi (mnóstwo było takich). Oprócz tego Armia Krajowa była silnie infiltrowana przez sowietów - samo Powstanie Warszawskie wybuchło na życzenie sowietów, a mimo to nikt z naszej strony nie nazywa ich kolaborantami.
A teraz szukaj Szarik następnych dowodów kolaboracji BŚ z Hitlerem - dzień się dopiero rozpoczyna.

JB

W dniu 11.08.2019 o 21:27, Jacek Bialy pisze:

Plujesz na słońce Bruno..   Nawet w Powstaniu Warszawskim było sporo lokalnych rozejmów z Niemcami, a to na pozbieranie trupów, albo dla wymiany jeńców i nie tylko. Na Żoliborzu zrobili sobie nawet wspólną fotkę.
 

Jest drobna różnica pomiędzy lokalnym wstrzymaniem ognia, a pójściem na współpracę.
-- -- -- -- -- -

Plujesz na słońce.  Amerykanie w warunkach wojennych zlustrowali Brygadę Świętokrzyską pod względem kontrwywiadowczym. Gdyby znaleźli współpracę z Niemcami, natychmiast by ich wszystkich przymkneli. A oni ich wcielili do armii Patona i jeszcze poodznaczali.
A przecież wtedy jeszcze wymieniali się informacjami z sowietami. Widać z tego, że walka z komunistami nie oznaczała współpracy z Niemcami.

UB

gloryfikujesz jankesów, a nie oceniaj zbyt pochopnie:)


--
I love love

W dniu 11.08.2019 o 20:21, Bruno Brunowski pisze:

W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 20:13:52 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:

Plujesz na słońce Bruno..   Nawet w Powstaniu Warszawskim było sporo lokalnych rozejmów z Niemcami, a to na pozbieranie trupów, albo dla wymiany jeńców i nie tylko. Na Żoliborzu zrobili sobie nawet wspólną fotkę.

Jest drobna różnica pomiędzy lokalnym wstrzymaniem ognia, a pójściem na współpracę.

cienki jesteś, nigdy mnie nie zabijesz:)

--
I love love

W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 20:27:07 UTC+2 użytkownik u2 napisał:

W dniu 11.08.2019 o 20:21, Bruno Brunowski pisze:
> W dniu niedziela, 11 sierpnia 2019 20:13:52 UTC+2 użytkownik Jacek Bialy napisał:
>> Plujesz na słońce Bruno..   Nawet w Powstaniu Warszawskim było sporo lokalnych rozejmów z Niemcami, a to na pozbieranie trupów, albo dla wymiany jeńców i nie tylko. Na Żoliborzu zrobili sobie nawet wspólną fotkę.
>>
> Jest drobna różnica pomiędzy lokalnym wstrzymaniem ognia, a pójściem na współpracę.
> cienki jesteś, nigdy mnie nie zabijesz:)

A gdzieżbym śmiał. W końcu jesteś najlepszym nocnym bombowcem, z piękną kartą z wojny koreańskiej i do tego pola potrafisz opylać. A i powstańcy warszawscy bardzo cię cenią.

--
Bruno

W dniu 11.08.2019 o 20:56, Bruno Brunowski pisze:

cienki jesteś, nigdy mnie nie zabijesz:)

A gdzieżbym śmiał. W końcu jesteś najlepszym nocnym bombowcem, z piękną kartą z wojny koreańskiej i do tego pola potrafisz opylać. A i powstańcy warszawscy bardzo cię cenią.

mam ciebie w dupie:)

--
I love love

W dniu 11.08.2019 o 20:13, Jacek Bialy pisze:

Plujesz na słońce Bruno..   Nawet w Powstaniu Warszawskim było sporo lokalnych rozejmów z Niemcami, a to na pozbieranie trupów, albo dla wymiany jeńców i nie tylko. Na Żoliborzu zrobili sobie nawet wspólną fotkę.

UB

https://www.youtube.com/watch?v=iTEXmal1TjU

Idąc cmentarną aleją
szukam ciebie, mój przyjacielu
Odszedłeś bo byłeś słaby
jak suchy liść
Dziś możemy dotknąć się
naszymi pustymi duszami
Obnażyć swe oszustwa
i nasze wypalone sumienia
Już nikogo nie dręczą
nasze mdłe spojrzenia
Dziś nareszcie jesteśmy sami
w ten listopadowy wieczór


Idąc jesienną aleją szukam ciebie
mój przyjacielu
Chcę być tylko z tobą
przez kilka małych chwil
Pomóż mi przywołać dawne lata
ożywić śpiących ludzi
Pomóż mi...
pomóż mi pokonać smutek
który pozostał gdy nagle odszedłeś
Już nikogo nie dręczą nasze mdłe spojrzenia
Dziś jesteśmy nareszcie sami
w ten listopadowy wieczór...



--
I love love

Dnia Sun, 11 Aug 2019 11:13:51 -0700 (PDT), Jacek Bialy napisał(a):

Plujesz na słońce Bruno..   Nawet w Powstaniu Warszawskim było sporo lokalnych rozejmów z Niemcami, a to na pozbieranie trupów, albo dla wymiany jeńców i nie tylko. Na Żoliborzu zrobili sobie nawet wspólną fotkę.

JB

Towarzyszu, nie pieprzcie bez sensu. To nie była kolaboracja. Wy
kapowaliście ze czasów PRL to i kapujecie terez. Taki macie charakter.

Y

   -- - Towarzyszu, nie pieprzcie bez sensu. To nie była kolaboracja. Wy 
kapowaliście ze czasów PRL to i kapujecie terez. Taki macie charakter.


Wy Piszczyk jesteście ambitni,  ale i tak wyglądacie na trockistę..

Buuu ha-ha!

_kolektyw

W dniu 11.08.2019 o 19:40, Bruno Brunowski pisze:

Słuszną linię ma nasza Partia!

ano, kaczka usmażona po smoleńsku dowodem !#$%^&

--
I love love