Data: 2009-04-14 19:44:33 | |
Autor: Norpheusz | |
Koledzy pomóżcie - czy to może być czujnik temperatury silnika?.... | |
Witam,
mam problem z samochodem, ktory przerosl kilku mechanikow i serwisow. Rozwiazania co prawda sa proponowane przerozne, ale kazde z nich jest drozsze od poprzedniego o kilka stowek (wlacznie z remontem silnika). Sprawa dotyczy Astry F, 1.6 8v, 135 tys przebiegu z instalacja LPG 1 generacji (srubka + emulator sondy). Zaplon nastpepuje zawsze na benzynie, i pozniej nastepuje problem, jak narazie nie do przejscia (zaobserwowane scenariusze): - gdy sanochod stoi przez cala noc, zaplon na benzynie, praca idealna, przelaczenie na gaz - wszystko ideal - gdy samochod ma rozgrzany silnik, zaplon na benzynie - pozniej gaz, wszystko ok (czasami, ale to sporadycznie problemy z zaplonem na goracym silniku, jakos tam jednak zalapuje) - gdy samochod pojezdzi na gazie, gasze silnik (na LPG), zaplon na benzynie po ok (1-2 godz) i ...na postoju wszystko ok, ale podczas ruszania istny "kangur", dusi sie, krztusi, pracuje nierowno i tak jakby go zalewalo, gdy przelacze go na gaz - wszystko znika i silnik pracuje rowno. Gdy nie przelaczam go na gaz i jezdze tylko na benzynie to jest ok. Powyzsza sytuacja nie wystepuje. Rowiazan mialem proponowanych wiele: EGR, montaz komputera do instalacji LPG, remont silnika no i ostatnio doszedl czujnik temperatury silnika, ktory idzie do komputera (nie na deske). Jest teoria, ze przeklamuje i wtedy silnik zaczyna sie zalewac (tylko nie wiem czemu tylko po jezdzie na gazie, a po benzynie nie). Czy wg Was ktoras teoria jest bliska prawdy, moze jednak to cos innego, z czym ktos mial stycznosc. Czujnik temperatury to koszt 30 zl, wiec to mozna przebolec, tylko czy to rzeczywiscie to? Pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-14 20:59:04 | |
Autor: ulyssess | |
Koledzy pomóżcie - czy to może być czujnik temperatury silnika?.... | |
Witam, Witam. Nie jestem specjalista od gazu bo posiadam samochód z gazem dość krótko, jednak obstawiałbym przepuszczający elektrozawór od gazu. Dlatego tu zapala normalnie , bo dodtakowa mała dawka gazu nie powoduje zalania zimnego silnika. - gdy samochod ma rozgrzany silnik, zaplon na benzynie - pozniej gaz, wszystko ok (czasami, ale to sporadycznie problemy z zaplonem na goracym silniku, jakos tam jednak zalapuje) Tu już może ta mała dodatkowa dawka gazu robic problemy i przylewając silnik. - gdy samochod pojezdzi na gazie, gasze silnik (na LPG), zaplon na benzynie po ok (1-2 godz) i ...na postoju wszystko ok, ale podczas ruszania istny "kangur", dusi sie, krztusi, pracuje nierowno i tak jakby go zalewalo, gdy przelacze go na gaz - wszystko znika i silnik pracuje rowno. Gdy nie przelaczam go na gaz i jezdze tylko na benzynie to jest ok. Powyzsza sytuacja nie wystepuje. I tu to samo. Proponowałbym wyjeździc gaz do zera i pojeździć ok 2 tygodnie na pb (taniej wyjdzie niż jeźdzć non stop do mechaników). Jeśli bedzie ok to zająć sie inst. lpg Rowiazan mialem proponowanych wiele: EGR, montaz komputera do instalacji LPG, remont silnika no i ostatnio doszedl czujnik temperatury silnika, ktory idzie do komputera (nie na deske). Jest teoria, ze przeklamuje i wtedy silnik zaczyna sie zalewac (tylko nie wiem czemu tylko po jezdzie na gazie, a po benzynie nie). Czy wg Was ktoras teoria jest bliska prawdy, moze jednak to cos innego, z czym ktos mial stycznosc. Czujnik temperatury to koszt 30 zl, wiec to mozna przebolec, tylko czy to rzeczywiscie to? Pozdrawiam Piotrek .... lanos 1,5 16v + lpg |
|
Data: 2009-04-15 10:20:34 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Koledzy pomóżcie - czy to może być czujnik temperatury silnika?.... | |
Gdy jeździsz stale na benzynie, komp zna rzeczywistą zależność
między czasem wtrysku a składem spalin, bo ją sobie na bieżąco koryguje w oparciu o lambdę. Nawet jeśli czujnik temperatury go trochę oszukuje, to do pewnego stopnia to niezbyt przeszkadza. Informacje o dawkowaniu pamiętane są również po wyłączeniu silnika. Gdy samochód jedzie na gazie, emulator podaje cały czas kompowi sygnał że mieszanka "jest ok". Nawet wtedy, gdy sterowanie, które aktualnie wysyła komp do wtrysków, spowodowałoby ewidentne zalanie (gdyby akurat była włączona benzyna). Hipotetyczna sytuacja wygląda tak (przy padniętym czujniku): 1) odpalasz na benzynie, komp widzi "zimny" silnik, który naprawdę jest zimny, daje właściwą mieszankę, odpala dobrze 2) przełączasz na gaz, komp nadal widzi dość "zimny", niedogrzany silnik, "dawkuje" więc nadal bogatą mieszankę (tzn tak mu się wydaje) skład spalin wygląda na dobry - bo emulator oszukuje, więc komp "uważa", że takie dawkowanie paliwa jest właściwe 3) wyłączasz silnik, a po jakimś czasie odpalasz na benzynie, ale silnik jest nadal dość ciepły, nie wymaga bogatej mieszanki, niestety komp "widzi" że jest zimny więc dawkuje taką jaka ostatnio "była ok" - bogatą... Ale to tylko hipoteza :) Ja mam zresztą podobny efekt. Jest jedna sytuacja powodujące problem z odpaleniem: gdy zapalę zimny silnik, następnie przełączę na gaz i przejadę około 300 metrów, po czym zgaszę, i próbuję zapalić ponownie za około 5-10 minut. Tak jakby zalewał. W takiej sytuacji staram się odpalać bezpośrednio na gazie. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-04-15 10:26:28 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Koledzy pomóżcie - czy to może być czujnik temperatury silnika?.... | |
Norpheusz pisze:
- gdy samochod pojezdzi na gazie, gasze silnik (na LPG), zaplon na benzynie po ok (1-2 godz) i ...na postoju wszystko ok, ale podczas ruszania istny "kangur", dusi sie, krztusi, pracuje nierowno i tak jakby go zalewalo, gdy A nie możesz w takiej sytuacji przełączyć na gaz jeszcze zanim ruszysz? Czasem nie opłaca się "drążyć" problemu, gdy jest prosta metoda uniknięcia go. Zwłaszcza przy instalacja I generacji, w starym samochodzie, gdzie nikt raczej nie oczekuje idealnego działania, wiele elementów może być zużytych itd. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-04-15 16:51:53 | |
Autor: Norpheusz | |
Koledzy pomóżcie - czy to może być czujnik [następne rozwiązanie]? | |
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:gs45nk$1ci7$1news2.ipartners.pl... Norpheusz pisze: Tak dokładnie robię, ale jednak samo występowanie problemu nieco mnie mierzi ;) Czasem nie opłaca się "drążyć" problemu, gdy jest prosta metoda uniknięcia go. Rozmawiałem dzisiaj z gazownikiem i pytałem o ten elektrozawór. On raczej to wykluczył, ponieważ po nocnym postoju samochód na benzynie zapala idealnie i tak samo jedzie. A wcześniej gaszony jest na LPG. Kluczowe jest tutaj: praca na LPG, gaszenie i po kilku godzinach zapłon i problematyczna jazda na benzynie, po przełączeniu na LPG jak ręką odjął. Zaproponował mi następujące rozwiązanie "a nóż zadziała": reset komputera przy każdym gaszeniu silnika (jakiś tam wstawiany ficzer). Nigdy o takim czymś nie słyszałem i nie wiem, czy takie coś się normalnie stosuje. Z tego co powiedział lepsze jest to niż rozbieranie całego silnika. Czujnik temperatury, o którym pisałem wcześniej raczej też wykluczył. Pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-16 10:04:20 | |
Autor: jowar | |
Koledzy pomóżcie - czy to może być czujnik [następne rozwiązanie]? | |
nie reset kompa bo spalisz sobie ECU
przynajemniej nie za czesto i nie rozbieranie silnika tylko dobre ustawienie instalacji gazowej skoro dobrze ci pali na benzynie to nie szukaj nic w silniku tylko w kijowym gazowniku i zlym doborze lub ustawieniu gazu |
|
Data: 2009-04-16 10:02:54 | |
Autor: jowar | |
Koledzy pomóżcie - czy to może być czujnik temperatury silnika?.... | |
to nie czujnik
astra i gaz = problemy = dobry specjalista poszukaj naprawde dobrego gazownika i to nie duzego zakladu, a raczej drobnego dlubacza powinien ci ustawic dobrze małym kosztem |
|
Data: 2009-04-16 17:03:35 | |
Autor: Norpheusz | |
Koledzy pomóżcie - czy to może być czujnik temperatury silnika?.... | |
Użytkownik "jowar" <moje_serce_jest_jak_pies@op.pl> napisał w wiadomości news:gs6or8$a6k$1atlantis.news.neostrada.pl... to nie czujnik czyli jak sie domyslam, propozycja montazu BingoM do mojej instalacji tez raczej mija sie z celem i jest tylko sposobem na wyciagniecie nieco pieniadza? Pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-17 09:49:34 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Koledzy pomóżcie - czy to może być czujnik temperatury silnika?.... | |
Norpheusz pisze:
Użytkownik "jowar" <moje_serce_jest_jak_pies@op.pl> napisał w wiadomości news:gs6or8$a6k$1atlantis.news.neostrada.pl... Nie widzę sposobu, aby dołozenie kompa gazowego II gen wpłynęło na zachowanie na benzynie. Chyba, że bingoM ma jakiś inny/lepszy emulator sondy lambda niż ten, który masz - bo to jedyne co się zmieni z punktu widzenia kompa benzynowego. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-04-17 10:38:20 | |
Autor: jowar | |
Koledzy pomóżcie - czy to może być czujnik temperatury silnika?.... | |
ja bym zrobił tak że bym w twojej okolicy popytał o naprawde dobrego gazownika a jak on ni epomoze to nastepny
i nic w silniku nie ruszac bo jak chodzi dobrze na benzynie to nie daj sobie zadnemu kretynowi wmówić ze trzeba cos wymienic |
|
Data: 2009-04-17 17:59:23 | |
Autor: Norpheusz | |
Koledzy pomóżcie - czy to może być czujnik temperatury silnika?.... | |
Użytkownik "jowar" <moje_serce_jest_jak_pies@op.pl> napisał w wiadomości news:gs9fn5$fju$1nemesis.news.neostrada.pl... ja bym zrobił tak że bym w twojej okolicy popytał o naprawde dobrego gazownika a jak on ni epomoze to nastepny Pojechałem do jednego gazownika, sprawę przedstawiłem i tak... on by nic nie zmieniał typu dokładanie komputerów lub wymiana po kolei wszystkich czujników i części silnika. Panowie mechanicy zauważyli natomiast dziwną pracę wtrysku podczas pracy "na luzie". Jest to takie tak jakby lekkie poszarpywanie w nieregularnych odstepach czasu, nazwali to "niedopalaniem". Dzieje się tak i na benzynie i na gazie. Ja powiem szczerze, zauważyłem kiedyś to, ale będąc z tyłu samochodu:) - takie ciche pukanie z tłumnika. I wstępna diagnoza - czyszczenie wtrysku, jako, że na benzynie jeżdżę nieczęsto. Kazali mi wlać jakiś płynów STP, pojeździć na benzynie i jak nie przejdzie to wtedy przyjechać. Stwierdzili, że być może po jeździe na gazie, kiedy jeszcze silnik nie jest wystarczająco zimny wtrysk właśnie tak daje znać podczas jazdy na benzynie. Kupię te płyny i zobaczę.... Pozdrawiam |
|