Nie wiem co tak naprawdę stało się z generałem Petelickim. Nie mam wiedzy na ten temat, ani nawet zainteresowania. Ot, stało się, nie on pierwszy ani nie ostatni (choć o tym za moment). Myślę jedynie, że oba warianty są tak samo prawdopodobne.  Mógł popełnić samobójstwo, bo od dłuższego już czasu jego zachowania i wypowiedzi świadczyły o nie najlepszej kondycji najogólniej.  Mógł też odejść nie z własnej woli. No, ale jak koś zadaje się i usiłuje robić interesy z - eufemistycznie rzecz ujmując - arabskimi służbami specjalnymi, to liczyć się musi z tym, iż przejedzie go samochód, albo na głowę spadnie mu balkon. W niektórych biznesach tak bywa, są wysoce ryzykowne. I tyle na temat generała.

Zaś to co zastanawia jeszcze bardziej, to deklaracje ewentualnych przyszłych samobójców. Robi nam się nagle lista potencjalnie oczekujących, acz dla zmyłki deklarujących publicznie niechęć do samobójczych czynów. Na listę tą wpisują się bez przymusu i dobrowolnie sami zainteresowani. Tłoku jeszcze nie ma, ale kto wie czy za moment nie trzeba będzie utworzyć społecznego komitetu kolejkowego. Na razie dumnie samobójczym inklinacjom zaprzeczyli pan Szeremietiew oraz pan., no jak mu tam. Sakiewicz. Wkrótce dołączą (niecierpliwie na nich czekamy) panowie Kaczyński, Macierewicz i Waszczykowski, oświadczenie przygotowuje też pani Stankiewicz. Może ktoś jeszcze o kim na razie pojęcia nie mam.

Filozoficznie rzecz ujmując można powiedzieć, że szkoda jest każdego życia, acz prawda jest też taka, że na frustratów nie ma rady. Brutalnie zaś powiem, że nie mam nic przeciwko temu, by co niektórzy na własne życzenie się z nami pożegnali, skoro tak bardzo tego chcą. Powodzenia na nowej drodze. Tyle, że to tylko gra. Wyżej wymienieni, to tandetni i prostaccy manipulanci, którzy przy okazji wypadku Petelickiego, za wszelką ceną chcą zaistnieć, przypomnieć się tłumom, pragną zwrócić na siebie uwagę. Jednym słowem to niesmaczny pijar na trupie może nie swojego kolegi, ale na pewno umiarkowanego sympatyka.? No, ale czegóż się można było po niech spodziewać?
środa, 20 czerwca 2012, revelstein
http://revelstein.blox.pl/2012/06/2748.html

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

"Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:

no jak mu tam. Sakiewicz. Wkrótce dołączą (niecierpliwie
na nich czekamy) panowie Kaczyński, Macierewicz i
Waszczykowski, oświadczenie przygotowuje też
pani Stankiewicz. Może ktoś jeszcze o kim na razie
pojęcia nie mam.

Ciekawe, co bedzie w mediach, jesli - nie daj Boze -
Bronka znajda na stryczku?  Tez osmieja?

--
Smart questions to stupid answers

Użytkownik "brat_olin" <brat_olin@yahoo.com> napisał w wiadomości news:97a0cf15-f3a0-49d3-b640-5242d4e571c6l17g2000vbj.googlegroups.com...
"Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:

no jak mu tam. Sakiewicz. Wkrótce dołączą (niecierpliwie
na nich czekamy) panowie Kaczyński, Macierewicz i
Waszczykowski, oświadczenie przygotowuje też
pani Stankiewicz. Może ktoś jeszcze o kim na razie
pojęcia nie mam.

Ciekawe, co bedzie w mediach, jesli - nie daj Boze -
Bronka znajda na stryczku?  Tez osmieja?

==============================

Masz na niego krótką listę?

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:

"brat_olin" <brat_o...@yahoo.com> napisał

"Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:

>> no jak mu tam. Sakiewicz. Wkrótce dołączą (niecierpliwie
>> na nich czekamy) panowie Kaczyński, Macierewicz i
>> Waszczykowski, oświadczenie przygotowuje też
>> pani Stankiewicz. Może ktoś jeszcze o kim na razie
>> pojęcia nie mam.

Ciekawe, co bedzie w mediach, jesli - nie daj Boze -
Bronka znajda na stryczku?  Tez osmieja?

Masz na niego krótką listę?

Bede duzo spokojniejszy, gdy opublikuje, ze nie ma
sklonnosci samobojczych.  I zeby w GWnie, by doszlo
do wszystkich.

--
Smart questions to stupid answers

Użytkownik "brat_olin" <brat_olin@yahoo.com> napisał w wiadomości news:cf3919c8-1727-4d19-8182-71b56d88c271n16g2000vbn.googlegroups.com...
Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:

"brat_olin" <brat_o...@yahoo.com> napisał

"Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:

>> no jak mu tam. Sakiewicz. Wkrótce dołączą (niecierpliwie
>> na nich czekamy) panowie Kaczyński, Macierewicz i
>> Waszczykowski, oświadczenie przygotowuje też
>> pani Stankiewicz. Może ktoś jeszcze o kim na razie
>> pojęcia nie mam.

Ciekawe, co bedzie w mediach, jesli - nie daj Boze -
Bronka znajda na stryczku? Tez osmieja?

Masz na niego krótką listę?

Bede duzo spokojniejszy, gdy opublikuje, ze nie ma
sklonnosci samobojczych.  I zeby w GWnie, by doszlo
do wszystkich.


=======================================

Przypuszczam, że Komorowski nie czyta psp. Zwróć się do niego osobiście!

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Nie wie i nie interesuje sie ale "wie", ze general "mógł popełnić samobójstwo, bo od dłuższego już czasu jego  zachowania i wypowiedzi świadczyły o nie najlepszej kondycji".
Probuje wmowic ze general prowadzil jedynie ryzykowne interesy a nie wspomina o jego publicznych wypowiedziach na temat tragedii smolenskiej czy tez krytykujacych dzialania wladz a takze ostrzegajacych przed zagrozeniami dla Polski jakie te dzialania stwarzaja.

Ravelstein - tandetny i prostacki manipulant, na ktorego wypociny nabieraja
sie np. ludzie, ktorzy przeszli smierc kliniczna (co o sobie sam Pan napisal,
Panie Idzikowski, to w jakims sensie Pana tlumaczy ale nie usprawiedliwia)

A Kaczynski wcale nie musi sie starac aby medialnie zaistniec.
Przeciez kazde niepowodzenie premiera, rzadu i PO tlumaczone jest jego osoba.

Krzysztof Canucki

--

Użytkownik " Canucki" <canucki@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:jrseeu$n9k$1inews.gazeta.pl...

Nie wie i nie interesuje sie ale "wie", ze general "mógł popełnić
samobójstwo, bo od dłuższego już czasu jego  zachowania i wypowiedzi
świadczyły o nie najlepszej kondycji".
Probuje wmowic ze general prowadzil jedynie ryzykowne interesy a nie
wspomina o jego publicznych wypowiedziach na temat tragedii smolenskiej czy
tez krytykujacych dzialania wladz a takze ostrzegajacych przed zagrozeniami
dla Polski jakie te dzialania stwarzaja.

Ravelstein - tandetny i prostacki manipulant, na ktorego wypociny nabieraja
sie np. ludzie, ktorzy przeszli smierc kliniczna (co o sobie sam Pan napisal,
Panie Idzikowski, to w jakims sensie Pana tlumaczy ale nie usprawiedliwia)

A Kaczynski wcale nie musi sie starac aby medialnie zaistniec.
Przeciez kazde niepowodzenie premiera, rzadu i PO tlumaczone jest jego osoba.

Jeśli argument: "o jego publicznych wypowiedziach na temat tragedii smoleńskiej" jest dowodem dokonania morderstwa, to strzeżcie się pisiacy, szczególnie Macierewicz ze swoją kamarylą.
Wprost przeciwnie, Kaczyński stara się usilnie, by medialnie zaistnieć. I najczęściej strzela sobie w stopę.

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl> napisał(a):

Jeśli argument: "o jego publicznych wypowiedziach na temat tragedii

smoleńskiej

" jest dowodem dokonania morderstwa, to strzeżcie się pisiacy, szczególnie Macierewicz ze swoją kamarylą.

Pan to nazywa "dowodem", ja bym raczej nazwal "mozliwa przyczyna".
(Albo Pan to pisze celowo albo sam nie rozumie i myli pojecia)

Widze, ze Pan takze dopuszcza taka mozliwosc, ze krytyka czy chociazby odmienne od oficjalnego zdanie mnoze stanowic smiertelne niebezpieczenstwo.

Wprost przeciwnie, Kaczyński stara się usilnie, by medialnie zaistnieć. I najczęściej strzela sobie w stopę.

Istnieje bez specjalnych zabiegow, juz same media o to sie staraja.

Krzysztof Canucki --

Użytkownik " Canucki" <canucki@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:jrv276$o1h$1inews.gazeta.pl...

Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl> napisał(a):

Jeśli argument: "o jego publicznych wypowiedziach na temat tragedii

smoleńskiej

"
jest dowodem dokonania morderstwa, to strzeżcie się pisiacy, szczególnie
Macierewicz ze swoją kamarylą.

Pan to nazywa "dowodem", ja bym raczej nazwal "mozliwa przyczyna".
(Albo Pan to pisze celowo albo sam nie rozumie i myli pojecia)

POWODEM - przejęzyczyłem się

Widze, ze Pan takze dopuszcza taka mozliwosc, ze krytyka czy chociazby
odmienne od oficjalnego zdanie mnoze stanowic smiertelne niebezpieczenstwo.

NIe! Kpię!!!! Dosłownie! KPIĘ!

Wprost przeciwnie, Kaczyński stara się usilnie, by medialnie zaistnieć. I
najczęściej strzela sobie w stopę.

Istnieje bez specjalnych zabiegow, juz same media o to sie staraja.

Nie. To on mówi pierdoły i banialuki. Media to rozpowszechniają!


--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Tysiące emerytów, od 2013 roku, kolejny sukces Tuska...

boukun