Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [waw] Kolejna ofiara

[waw] Kolejna ofiara

Data: 2009-09-21 21:59:12
Autor: Roberto
[waw] Kolejna ofiara
Dzisiaj widziałem kolejną ofiarę super bezpiecznego wynalazku jakim jest
przejazdu dla rowerów. Wydarzenie miało miejsce na Trasie Siekierkowskiej  i
ronda Bora-Komorowskiego. Kobieta przejezdzając przez ulicę została potracona
przez małe gówno-autko. Niestety odcisnęła głową znaczny ślad na przedniej szybie.

Wniosek: na dużych skrzyzowaniach na jezdni jest bezpieczniej.

--


Data: 2009-09-21 20:55:27
Autor: Ryszard Mikke
[waw] Kolejna ofiara
Roberto <rostrowskiWYTNIJTO@interia.pl> napisał(a):
Dzisiaj widziałem kolejną ofiarę super bezpiecznego wynalazku jakim jest
przejazdu dla rowerów. Wydarzenie miało miejsce na Trasie Siekierkowskiej  i
ronda Bora-Komorowskiego.

Że gdzie?

rmikke


--


Data: 2009-09-30 21:32:02
Autor: Roberto
[waw] Kolejna ofiara
Roberto <rostrowskiWYTNIJTO@interia.pl> napisał(a): > Dzisiaj widziałem kolejną ofiarę super bezpiecznego wynalazku jakim jest
> przejazdu dla rowerów. Wydarzenie miało miejsce na Trasie Siekierkowskiej  i
> ronda Bora-Komorowskiego.

Że gdzie?

rmikke

Trasa Siekierkowska/ Bora. Jak mam jaśniej napisać?

--


Data: 2009-09-30 20:20:11
Autor: Ryszard Mikke
[waw] Kolejna ofiara
Roberto <rostrowskiWYTNIJTO@interia.pl> napisał(a):
> Roberto <rostrowskiWYTNIJTO@interia.pl> napisał(a): > > > Dzisiaj widziałem kolejną ofiarę super bezpiecznego wynalazku jakim jest
> > przejazdu dla rowerów. Wydarzenie miało miejsce na Trasie Siekierkowskiej  
i
> > ronda Bora-Komorowskiego.
> > Że gdzie?
> > rmikke

Trasa Siekierkowska/ Bora. Jak mam jaśniej napisać?

Tam nie ma ronda... Trasa leci górą, zjazdy się krzyżują normalnie i nie wiem, czy chodzi ci o rondko parę metrów
od zjazdów w stronę Anina, czy o pętlę autobusową (też zresztą
nie bezpośrednio przy Trasie), czy o co. A akurat zdarza mi się tamtędy jeździć, więc mnie to ciekawi.

rmikke

--


Data: 2009-09-21 22:07:08
Autor: zly
[waw] Kolejna ofiara
Dnia Mon, 21 Sep 2009 21:59:12 +0200, Roberto napisał(a):

Wniosek: na dużych skrzyzowaniach na jezdni jest bezpieczniej.

a to ci nowosc
--
marcin

Data: 2009-09-21 22:51:36
Autor: Dżejm
[waw] Kolejna ofiara

Dzisiaj widziałem kolejną ofiarę super bezpiecznego wynalazku jakim jest
przejazdu dla rowerów. Wydarzenie miało miejsce na Trasie Siekierkowskiej i
ronda Bora-Komorowskiego. Kobieta przejezdzając przez ulicę została potracona
przez małe gówno-autko. Niestety odcisnęła głową znaczny ślad na przedniej szybie.

Wniosek: na dużych skrzyzowaniach na jezdni jest bezpieczniej.

Ja tam mam inny wniosek: Nie ufać kierowcom. NIGDY.

Przykład:
Ostatnio jechałem sobie we wrocławiu dwupasmówką, spokojne 25km/h przy prawej krawędzi. Dzień, pusto, jasno. Z mojej prawej (mała podporządkowana uliczka) wyjeżdża auto, miga w lewo. Kierowca zwalnia, ale widzę przez jego szybę że patrzy cały czas w PRAWO, więc też zwolniłem. Kierowca bez patrzenia w drugą stronę wciska gaz. Gdybym jechał jak pierwszeństwo nakazuje to bym dostał centralnie w bok:
http://img5.imageshack.us/img5/1822/bleeewy.jpg
Dopiero jak przejechał jeden pas to popatrzył w lewo, zobaczył mnie stojącego, zdziwił się i pomachał, że przeprasza.

Ja się pytam jak można tak wjeżdżać na główną i nie patrzeć w lewo ???

pozdro


Data: 2009-09-21 23:02:06
Autor: stefandora
[waw] Kolejna ofiara
Dżejm wrote:
Ja się pytam jak można tak wjeżdżać na główną i nie patrzeć w lewo ???

Spojrzał, ale albo zignorował Ciebie, albo nie zauważył...

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-09-22 00:02:35
Autor: velogustlik
Kolejna ofiara
On 21 Wrz, 23:02, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:
Dżejm wrote:
> Ja się pytam jak można tak wjeżdżać na główną i nie patrzeć w lewo ???

Spojrzał, ale albo zignorował Ciebie, albo nie zauważył...

--
Dorota,
Szprota.


Może Cię nie widział:

http://www.zm.org.pl/?a=pord-097&img=5

Data: 2009-09-21 23:04:23
Autor: arturbac
[waw] Kolejna ofiara
Dżejm pisze:

Dzisiaj widziałem kolejną ofiarę super bezpiecznego wynalazku jakim jest
przejazdu dla rowerów. Wydarzenie miało miejsce na Trasie Siekierkowskiej i
ronda Bora-Komorowskiego. Kobieta przejezdzając przez ulicę została potracona
przez małe gówno-autko. Niestety odcisnęła głową znaczny ślad na przedniej szybie.

Wniosek: na dużych skrzyzowaniach na jezdni jest bezpieczniej.

Ja tam mam inny wniosek: Nie ufać kierowcom. NIGDY.

Przykład:
Ostatnio jechałem sobie we wrocławiu dwupasmówką, spokojne 25km/h przy prawej krawędzi. Dzień, pusto, jasno. Z mojej prawej (mała podporządkowana uliczka) wyjeżdża auto, miga w lewo. Kierowca zwalnia, ale widzę przez jego szybę że patrzy cały czas w PRAWO, więc też zwolniłem. Kierowca bez patrzenia w drugą stronę wciska gaz. Gdybym jechał jak pierwszeństwo nakazuje to bym dostał centralnie w bok:
http://img5.imageshack.us/img5/1822/bleeewy.jpg
Dopiero jak przejechał jeden pas to popatrzył w lewo, zobaczył mnie stojącego, zdziwił się i pomachał, że przeprasza.

Ja się pytam jak można tak wjeżdżać na główną i nie patrzeć w lewo ???

Miałem podobny przypadek w niedziele, tyle że kierowca spojrzał się na mnie potem w drugą stronę. Po czym wymusił pierwszeństwo, widać uznał że rower to nie pojazd lub niespodizewał się że rowerem jade spokojnie 20km/h i wydawało mu się że rower to pewnie z 2km/h. 100m dalej się zatrzymał i mnie przeprosił.

Data: 2009-09-21 14:38:13
Autor: drops
Kolejna ofiara
On 21 Wrz, 23:04, arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl>
wrote:
Dżejm pisze:





>> Dzisiaj widziałem kolejną ofiarę super bezpiecznego wynalazku jakim jest
>> przejazdu dla rowerów. Wydarzenie miało miejsce na Trasie
>> Siekierkowskiej i
>> ronda Bora-Komorowskiego. Kobieta przejezdzając przez ulicę została
>> potracona
>> przez małe gówno-autko. Niestety odcisnęła głową znaczny ślad na
>> przedniej szybie.

>> Wniosek: na dużych skrzyzowaniach na jezdni jest bezpieczniej.

> Ja tam mam inny wniosek: Nie ufać kierowcom. NIGDY.

> Przykład:
> Ostatnio jechałem sobie we wrocławiu dwupasmówką, spokojne 25km/h przy
> prawej krawędzi. Dzień, pusto, jasno. Z mojej prawej (mała
> podporządkowana uliczka) wyjeżdża auto, miga w lewo. Kierowca zwalnia,
> ale widzę przez jego szybę że patrzy cały czas w PRAWO, więc też
> zwolniłem. Kierowca bez patrzenia w drugą stronę wciska gaz. Gdybym
> jechał jak pierwszeństwo nakazuje to bym dostał centralnie w bok:
>http://img5.imageshack.us/img5/1822/bleeewy.jpg
> Dopiero jak przejechał jeden pas to popatrzył w lewo, zobaczył mnie
> stojącego, zdziwił się i pomachał, że przeprasza.

> Ja się pytam jak można tak wjeżdżać na główną i nie patrzeć w lewo ???

Miałem podobny przypadek w niedziele, tyle że kierowca spojrzał się na
mnie potem w drugą stronę. Po czym wymusił pierwszeństwo, widać uznał że
rower to nie pojazd lub niespodizewał się że rowerem jade spokojnie
20km/h i wydawało mu się że rower to pewnie z 2km/h. 100m dalej się
zatrzymał i mnie przeprosił.

W czwartek bodajże wracałem z robo i na wąskiej drodze baba (powtarzam
baba!) wyprzedzała jadący z przeciwka traktor .. z tym że na czołówkę
ze mną !! Musiałem klamkować prawie do oporu... tylko dlaczego k...
nie zrobi tak jak jadę blachosmrodem ??

drops

Data: 2009-09-28 10:26:51
Autor: bans
Kolejna ofiara
drops pisze:

W czwartek bodajże wracałem z robo i na wąskiej drodze baba (powtarzam
baba!) wyprzedzała jadący z przeciwka traktor .. z tym że na czołówkę
ze mną !! Musiałem klamkować prawie do oporu... tylko dlaczego k...
nie zrobi tak jak jadę blachosmrodem ??

Zrobi, zrobi. Nie tak często jak w przypadku rowerzystów (to jest oczywiście notoryczne), ale durnie wyprzedzający "na czołówkę" z samochodem też się często zdarzają...

--
bans

Data: 2009-09-28 22:05:12
Autor: Ryszard Mikke
Kolejna ofiara
bans <goc@o2.pl> napisał(a):
drops pisze:

> W czwartek bodajże wracałem z robo i na wąskiej drodze baba (powtarzam
> baba!) wyprzedzała jadący z przeciwka traktor .. z tym że na czołówkę
> ze mną !! Musiałem klamkować prawie do oporu... tylko dlaczego k...
> nie zrobi tak jak jadę blachosmrodem ??

Zrobi, zrobi. Nie tak często jak w przypadku rowerzystów (to jest oczywiście notoryczne), ale durnie wyprzedzający "na czołówkę" z samochodem też się często zdarzają...

Potwierdzam, na mnie kiedyś taki debil wyskoczył.
Nie wiem, jak zamierzał na 50 metrach wyprzedzić
kilkanaście samochodów lecących około 100/h,
kiedy ja leciałem z przeciwka.
Zwiedziłem pobocze na dwóch kółkach. Brrr...

rmikke

--


Data: 2009-09-22 10:35:32
Autor: KuFeL
[waw] Kolejna ofiara
Roberto pisze:
Dzisiaj widziałem kolejną ofiarę super bezpiecznego wynalazku jakim jest
przejazdu dla rowerów. Wydarzenie miało miejsce na Trasie Siekierkowskiej  i
ronda Bora-Komorowskiego. Kobieta przejezdzając przez ulicę została potracona
przez małe gówno-autko. Niestety odcisnęła głową znaczny ślad na przedniej szybie.

Wniosek: na dużych skrzyzowaniach na jezdni jest bezpieczniej.

kask miala?

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Data: 2009-09-22 14:10:48
Autor: zly
[waw] Kolejna ofiara
Dnia Tue, 22 Sep 2009 10:35:32 +0200, KuFeL napisał(a):


kask miala?

i hamulce?

--
marcin

Data: 2009-09-30 21:33:31
Autor: Roberto
[waw] Kolejna ofiara

kask miala?

A czy to jest istotne? Przecież mając kask wcale by nie uniknęła potrącenia.

--


Data: 2009-09-30 12:52:46
Autor: cyclomaniak
Kolejna ofiara
On 30 Wrz, 21:33, "Roberto" <rostrowskiWYTNI...@interia.pl> wrote:
> kask miala?

A czy to jest istotne? Przecież mając kask wcale by nie uniknęła potrącenia.
Dla jej głowy jakieś znaczenie kask mógłby mieć. Sądzę, że o to
chodziło w pytaniu.

Co do samego zdarzenia; część kierowców jeździ na zasadzie "ja jadę, a
pod koła rzucać mi się nie wolno". Widziałem żale takiego na forum
gazeta.pl. I jeszcze opowiadał chamstwie rowerzysty, który go objechał
za władowanie się autowozem na pasy (bo pan kierowca przecież miał
prawo - bo zielona strzałka i takie tam)

Data: 2009-09-22 13:06:30
Autor: fabian
[waw] Kolejna ofiara
Roberto wrote:
Dzisiaj widziałem kolejną ofiarę super bezpiecznego wynalazku jakim jest
przejazdu dla rowerów. Wydarzenie miało miejsce na Trasie Siekierkowskiej  i
ronda Bora-Komorowskiego. Kobieta przejezdzając przez ulicę została potracona
przez małe gówno-autko. Niestety odcisnęła głową znaczny ślad na przedniej szybie.

Wniosek: na dużych skrzyzowaniach na jezdni jest bezpieczniej.

Eh, wczoraj na przejeździe skasowałem samochód :( Na szczęście bez strat z mojej strony, mam nadzieje, że nic nie wyjdzie po czasie. Jedynym pocieszeniem jest to, że samochód miał większe straty niż ja. Nie miałem kasku ani dzwonka. Dla mieszkańców 3miasta skrzyżowanie Al. Zwycięstwa i Konarowskiego, jechałem ddr wzdłuż alei w kierunku centrum. Przy okazji zwróciłem uwagę, że u nas znak A-7 stawia się przed przejazdami. Na razie statystyki kolizji 2x ddr, 0x jezdnia.

Fabian.

Data: 2009-09-22 16:27:45
Autor: KuFeL
[waw] Kolejna ofiara
fabian pisze:
Roberto wrote:
Dzisiaj widziałem kolejną ofiarę super bezpiecznego wynalazku jakim jest
przejazdu dla rowerów. Wydarzenie miało miejsce na Trasie Siekierkowskiej  i
ronda Bora-Komorowskiego. Kobieta przejezdzając przez ulicę została potracona
przez małe gówno-autko. Niestety odcisnęła głową znaczny ślad na przedniej szybie.

Wniosek: na dużych skrzyzowaniach na jezdni jest bezpieczniej.

Eh, wczoraj na przejeździe skasowałem samochód :( Na szczęście bez strat z mojej strony, mam nadzieje, że nic nie wyjdzie po czasie. Jedynym pocieszeniem jest to, że samochód miał większe straty niż ja. Nie miałem kasku ani dzwonka. Dla mieszkańców 3miasta skrzyżowanie Al. Zwycięstwa i Konarowskiego, jechałem ddr wzdłuż alei w kierunku centrum. Przy okazji zwróciłem uwagę, że u nas znak A-7 stawia się przed przejazdami. Na razie statystyki kolizji 2x ddr, 0x jezdnia.

z doswiadczenia, imho nikt kto nie jezdzi na rowerze nie zwraca uwagi na ddr. W efekcie sa takie zdarzenia. Ja jezdze wiec jestem swiadom ze na ddr moze byc obiekt jadacy nawet 30-40 kmh, dlatego sie zatrzymuje...

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Data: 2009-09-22 16:38:51
Autor: charwel (Oo)==:::
[waw] Kolejna ofiara
fabian pisze:

Eh, wczoraj na przejeździe skasowałem samochód :....

No a ja bym dzisiaj "skasował" autobus, który wyjeżdżał z podporządkowanej i widząc mnie, olał zupełnie.
Na kolejnym skrzyżowaniu osobówka wyjeżdżająca z podporządkowanej i taka sama historia.No ale osobówki już się tak nie bałem i zmusiłem dziada do    ostrego deptania po hamulcach. Aż mu silnik zgasł.
Nawet nie machnął ręką, żeby przeprosić.

Dzisiaj jakieś ciężkie myślenie mają kierowcy samochodów :)


charwel:)

Data: 2009-09-22 16:44:55
Autor: fabian
[waw] Kolejna ofiara
charwel (Oo)==::: wrote:
fabian pisze:

Eh, wczoraj na przejeździe skasowałem samochód :....

No a ja bym dzisiaj "skasował" autobus, który wyjeżdżał z podporządkowanej i widząc mnie, olał zupełnie.
Na kolejnym skrzyżowaniu osobówka wyjeżdżająca z podporządkowanej i taka sama historia.No ale osobówki już się tak nie bałem i zmusiłem dziada do   ostrego deptania po hamulcach. Aż mu silnik zgasł.
Nawet nie machnął ręką, żeby przeprosić.

Dzień jak co dzień, trzeba być czujnym.

Dzisiaj jakieś ciężkie myślenie mają kierowcy samochodów :)

A ich ciężkie myślenie my musimy nadrabiać z nawiązką ;)
A to pewnie przez dzień bez samochodu - nie myślą o nim.

Fabian.

[waw] Kolejna ofiara

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona