Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   Kolejna "rewolucja" w play

Kolejna "rewolucja" w play

Data: 2012-03-28 11:03:45
Autor: Waldek Godel
Kolejna "rewolucja" w play
Dnia Wed, 28 Mar 2012 12:02:13 +0200, dizel napisał(a):

Cieszę się że play nie spoczął na laurach i dalej wyznacza trendy na
rynku telefomunikacyjnym w Polsce

Raczej się w trendach plasuje - robienia taryf tak, żeby klientom wydawało
się, że jest taniej. Tyle, że ten trend ma ponad 10 lat.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Gdybys nie byl durniem wiedzialbys iz pliki po BT przesyla sie w iphonie
od 2 lat" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2012-03-28 12:29:20
Autor: ToMasz
Kolejna "rewolucja" w play
W dniu 28.03.2012 12:03, Waldek Godel pisze:
Dnia Wed, 28 Mar 2012 12:02:13 +0200, dizel napisał(a):

Cieszę się że play nie spoczął na laurach i dalej wyznacza trendy na
rynku telefomunikacyjnym w Polsce

Raczej się w trendach plasuje - robienia taryf tak, żeby klientom wydawało
się, że jest taniej. Tyle, że ten trend ma ponad 10 lat.

Mnie się podoba że promują _abonament_ (usługę) a nie telefon


ToMasz

Data: 2012-03-28 11:45:52
Autor: Waldek Godel
Kolejna "rewolucja" w play
Dnia Wed, 28 Mar 2012 12:29:20 +0200, ToMasz napisał(a):

Mnie się podoba że promują _abonament_ (usługę) a nie telefon


Fajnie. Ale szkoda, że starym zwyczajem (czyli w dokładnym przeciwieństwie do
sugesti typu 4.0) taryfa została tak starannie zepsuta, żeby trzeba było
dokupywać. I jak sobie już ją starannie naprawisz, zrobi się z tego całkiem
nieciekawa kasa.
Nieciekawa w sensie:
- załóżmy, że klient dzwoni jak przeciętny klient - czyli sporo, ale bez
przesady. Czyli taryfy typu "unlimited" są marketingowym chwytem, bez
żadnej realnej różnicy w stosunku do taryf typu 700 minut + 1000 sms
(podkreślam - dla przeciętnego usera)
- załóżmy, że klient ma przeciętny WSPÓŁCZESNY telefon, czyli potrzebujący
pakietu danych. 200 MB w taryfie za 79 jest starannie wyliczone - to jest
trochę za mało na typowy smartfon, 300-400 by wystarczyło, ale starannie
wyliczono, że ma NIE starczyć.
- połączenia na stacjonarny są śmiesznie tanie, wiele operatorów VOIP daje
je za darmo. A tu nagle Play wbrew wszelkim trendom każe sobie za nie
płacić. Niestety, przeciętny człowiek również dzwoni na stacjonarne. I dla
komfortu chciałby je w abonamencie. Dla komfortu trzeba by brać taryfę za 99 zł + 10 zł stacjonarne, co daje
109 zł
Za 95 zł jest taryfa AllInclusive dająca 1 GB danych, 650 minut do
WSZYSTKICH sieci (również stacjonarnych) wymienne na SMS/MMS
To jest w zasadzie wystarczająca taryfa dla powiedzmy 80% użytkowników.
Wszystkich, obecnych i potencjalnych, I to jeszcze z telefonem - większość
modeli za złotówkę.

Idźmy dalej, weźmy taryfę All Inclusive za 145. 1000 minut, plus 200 minut
ekstra za zakup przez internet. 600 minut to jest 10 godzin rozmowy. Nie do
wydzwonienia w miesiąc, chyba, że jesteś kobietą, najlepiej blondynką.
Do tego nawet najdroższe telefony za złotówkę. Wspominam o telefonach, bo biorąc taryfę bez telefonu można było
wynegocjować 50% zniżki na abonament. Czyli ze 145 zł zrobiłoby się 72,5 zł
- sporo mniej niż tańsza taryfa 4.0, w dodatku mając ZNACZNIE lepsze
warunki. Jeżeli już nie można negocjować zniżki na abo (nie sprawdzałem
ostatnio), to zawsze można sprzedać telefon na alledrogo, co da podobny
efekt.

Jak widać - jest gorzej i drożej. Ale klientom wydaje się, że jest taniej.
No dobrze, w porządku, w końcu już ponad rok temu Play oficjalnie
oświadczył, że nie chce już być tani. Tylko, niech nie reklamują tego jako
jakąś nowość - hasło o tworzeniu taryf, żeby klientom WYDAWAŁO się, że jest
taniej wprowadził Plus, prawie 10 lat temu.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Gdybys nie byl durniem wiedzialbys iz pliki po BT przesyla sie w iphonie
od 2 lat" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2012-03-28 11:53:36
Autor: Waldek Godel
Kolejna "rewolucja" w play

Odpowiadając samemu sobie - zakładająć, że nie dostanie się 50% zniżki na
abo (skojarzyłem, że tyle można wynegocjować przy przedłużeniu cyrografu a
nie zakupie) idziemy w telefon - licząc pierwszy z brzegu Galaxy SII na
którym jest przebicie około 750 zł co daje ponad 32 zł miesięcznie, a to z
kolei obniża taryfę All Inclusive 145 do ceny taryfy 4.0 - co dowodzi, że
zmienia się wyłącznie opakowanie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Kiedy mnie tam trolowanie sie podoba" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2012-03-28 13:01:22
Autor: dizel
Kolejna "rewolucja" w play
On Wed, 28 Mar 2012 11:45:52 +0100, Waldek Godel
<nospam@youreholdingitwrong.org> wrote:

Dnia Wed, 28 Mar 2012 12:29:20 +0200, ToMasz napisał(a):

Mnie się podoba że promują _abonament_ (usługę) a nie telefon


Fajnie. Ale szkoda, że starym zwyczajem (czyli w dokładnym przeciwieństwie do
sugesti typu 4.0) taryfa została tak starannie zepsuta, żeby trzeba było
dokupywać. I jak sobie już ją starannie naprawisz, zrobi się z tego całkiem
nieciekawa kasa.

Zgadzam się tak na chłodno porównując ten abonament bez telefonu za
79pln żeby nie wydać więcej to wygląda tak:
79 kosztuje abo bez telefonu jeśli zdecydujesz się na elektroniczną
fakturę, jeśli nie wzrasta do 89pln, niektórzy preferują papierowe
faktury
- jeśli ktoś dzwoni na stacjonarne to musi dokupić pakiet
nielimitowanych za 7pln albo dopłaca 0,19gr/min do abonamentu
- za pakiet internetu też trzeba dopłacić w tej najniższej opcji 7pln
za 200mb więc te 79 to trochę naciągane jest
Podliczmy 89+7+7=103 a więc nie jest już tak kolorowo.
Opłaca się dla ludzi którzy poradzą sobie z elektroniczną fakturą ,
nie dzwonią na stacjonarne i nie używają w telu internetu, a takich
którzy spełniają 3 warunki łącznie jest coraz mniej

Pozdrawiam

Data: 2012-03-28 13:56:21
Autor: J.F
Kolejna "rewolucja" w play
Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości grup
Nieciekawa w sensie:
- załóżmy, że klient dzwoni jak przeciętny klient - czyli sporo, ale bez
przesady. Czyli taryfy typu "unlimited" są marketingowym chwytem, bez
żadnej realnej różnicy w stosunku do taryf typu 700 minut + 1000 sms
(podkreślam - dla przeciętnego usera)

Ciagle moga trafic na takiego ktory gada godzine dziennie. Albo i trzy ...

- załóżmy, że klient ma przeciętny WSPÓŁCZESNY telefon, czyli potrzebujący
pakietu danych. 200 MB w taryfie za 79 jest starannie wyliczone - to jest
trochę za mało na typowy smartfon, 300-400 by wystarczyło, ale starannie
wyliczono, że ma NIE starczyć.

Naprawde wspolczesny telefon powiedzmy ze jakos z sensem i rozsadkiem uzywany przekroczy 200MB ?
Ale powyzej jest tylko ograniczana predkosc - mozna z tym zyc. Chyba.

Jak popatrzec technicznie, to 1MB danych jest rownowazny ok 10 minut rozmow.
Co sie dziwic ze wola dac nielimitowane rozmowy niz np 1GB danych ..

J.

Data: 2012-03-28 13:01:31
Autor: Waldek Godel
Kolejna "rewolucja" w play
Dnia Wed, 28 Mar 2012 13:56:21 +0200, J.F napisał(a):

Co sie dziwic ze wola dac nielimitowane rozmowy niz np 1GB danych ..


Nie, po prostu chcą, żeby ludzie mieli motywację do brania droższych taryf,
bo te tańsze są starannie zepsute - wciąz wygląda atrakcyjnie, ale trzeba
dopłacić tu i ówdzie.

"Tak proszę pana, nasz samochód naprawdę jest tak tani, fabrycznie nowy
samochód za 20 tysięcy złotych. Fotel dla pasażera? Nie ma sprawy,
oczywiście zainstalujemy dla pana, jedyne 5 tysięcy. Zbiornik paliwa mieści
tylko 5 litrów? Jak pan sobie życzy, to za jedyne 7 tysięcy zamontujemy
panu większy, 50-litrowy. Nasza oferta zadowoli każdego!!!"

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Gdybys nie byl durniem wiedzialbys iz pliki po BT przesyla sie w iphonie
od 2 lat" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2012-03-28 19:13:43
Autor: ToMasz
Kolejna "rewolucja" w play
(...)
Waldek jak zawsze ma racje. Zresztą ja sam teraz korzystam z 50%bonusu, ale nie był on dostępny dla wszystkich.
Teraz natomiast widzę - nie śledzę dokłanie rynku ale jakoś wcześniej nie rzuciło mi się w oczy-że operator nagle z nienacka przestaje być salonem sprzedaży telefonów za złotówkę z małym haczykiem w postaci abonamentu. Ktoś otwarcie powiedział: chodźcie do nas, mamy fajną ofertę, a telefon, no cóż... da się bez telefonu.
Co do sprzedaży czegoś co nie jest zupełnie potrzebne, to moim zdaniem orange pop króluje. Kiedyś (dobre parę lat temu) śledziłem na blogu rzecznika wszystkie nowości. Jak jeden mąż wszyscy prosili - pakiety internetowe!!!! A rzecznik obiecywał rewolucje, podnosił napięcie i.... okazało się że jest nowa przełomowa usługa.... z której nikt nie korzysta. Teraz podobno jakieś pakiety są, ale mnie juz niema:)

ToMasz

Data: 2012-03-28 18:27:45
Autor: Waldek Godel
Kolejna "rewolucja" w play
Dnia Wed, 28 Mar 2012 19:13:43 +0200, ToMasz napisał(a):

Teraz natomiast widzę - nie śledzę dokłanie rynku ale jakoś wcześniej nie rzuciło mi się w oczy-że operator nagle z nienacka przestaje być salonem sprzedaży telefonów za złotówkę z małym haczykiem w postaci abonamentu. Ktoś otwarcie powiedział: chodźcie do nas, mamy fajną ofertę, a telefon, no cóż... da się bez telefonu.

Wszystko cacy, ale skoro cena abonamentu przestaje zawierać ratalną
płatność za telefon, to wypadałoby, żeby ten abonament był znacząco tańszy
od tego z telefonem za złotówkę, prawda? --
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Wyslac ci pocztowke z Hawajow leszczu ?" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2012-03-29 01:48:26
Autor: J.F.
Kolejna "rewolucja" w play
Dnia Wed, 28 Mar 2012 19:13:43 +0200, ToMasz napisał(a):
(...)
Waldek jak zawsze ma racje. Zresztą ja sam teraz korzystam z 50%bonusu, ale nie był on dostępny dla wszystkich.
Teraz natomiast widzę - nie śledzę dokłanie rynku ale jakoś wcześniej nie rzuciło mi się w oczy-że operator nagle z nienacka przestaje być salonem sprzedaży telefonów za złotówkę z małym haczykiem w postaci abonamentu. Ktoś otwarcie powiedział: chodźcie do nas, mamy fajną ofertę, a telefon, no cóż... da się bez telefonu.

To wchodzilo powolutku, stopniowo i w sumie juz od wielu lat.

I chyba zlozylo sie na to sporo czynnikow - potanienie telefonow, wzrost zarobkow rodakow (akurat w polaczeniu z kursem walut u nas taki
sobie), spadek cen polaczen (a to z kolei za granica taki sobie),
konkurencja ze strony innych sklepow, byc moze nadmiar aparatow na rynku..

I jak widac ciagle nie calkiem sie skonczylo.


J.

Data: 2012-03-31 12:00:47
Autor: Piotr M
Kolejna "rewolucja" w play
Dnia 28.03.2012 o 12:45 Waldek Godel <nospam@youreholdingitwrong.org>  napisał(a):

Nieciekawa w sensie:
- załóżmy, że klient dzwoni jak przeciętny klient - czyli sporo, ale bez
przesady. Czyli taryfy typu "unlimited" są marketingowym chwytem, bez
żadnej realnej różnicy w stosunku do taryf typu 700 minut + 1000 sms
(podkreślam - dla przeciętnego usera)

Co Ty gadasz.. Gdy jest możliwość rozmawianie free to takie 700min idzie  lekko..
Żaden chwyt marketingowy. Masz darmowe rozmowy i już.

- połączenia na stacjonarny są śmiesznie tanie, wiele operatorów VOIP  daje
je za darmo. A tu nagle Play wbrew wszelkim trendom każe sobie za nie
płacić. Niestety, przeciętny człowiek również dzwoni na stacjonarne.

Pewnie odróżniasz "stacjonarne" rozmowy voip od mobilnych rozmów  komórkowych na numery stacjonarne? Nie chcesz też powiedzieć, że  komfortowo i z dobrą jakością korzystasz w komórce z voip.

600 minut to jest 10 godzin rozmowy. Nie do
wydzwonienia w miesiąc, chyba, że jesteś kobietą, najlepiej blondynką.

Bez przesadyzmu.. Powiałeś teraz pogardą..

Jak widać - jest gorzej i drożej. Ale klientom wydaje się, że jest  taniej.

Wymysły niepoparte merytorycznie.
Masz prosta sprawę - płacisz ryczałt i rozmawiasz za darmo.

--
Pozdrawiam, Piotr M

Największe wyprzedaże w UK już w Polsce!
Jedyny taki sklep w kraju - http://ukeo.pl/

Data: 2012-03-31 11:28:23
Autor: Waldek Godel
Kolejna "rewolucja" w play
Dnia Sat, 31 Mar 2012 12:00:47 +0200, Piotr M napisał(a):

Co Ty gadasz.. Gdy jest możliwość rozmawianie free to takie 700min idzie  lekko..
Żaden chwyt marketingowy. Masz darmowe rozmowy i już.

Serio? Bo ja akurat mam 700 minut w abo i najwięcej co udało mi się
wygadać, to było 450 minut, wtedy telefon się grzał już prawie do
czerwoności.
Tyle, że używam telefonu do przekazywania informacji a nie emisji
strumienia świadomości tak jak to robi większość kobiet i jakies
kilkanaście procent mężczyzn.
Widziałem osoby które wchodziły do supermarketu ze słuchawką przy uchu,
mijałem się z nimi kilka razy na zakupach i wychodząc widziałem że stoją
przy kasie wciąż rozmawiając.
Dosyć dobrze problem został zobrazowany tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=N3UPRGwTSYs  (gdzieś od 4:40)
Stąd też moja wzmianka o przeciętnym kliencie.

Pewnie odróżniasz "stacjonarne" rozmowy voip od mobilnych rozmów  komórkowych na numery stacjonarne? Nie chcesz też powiedzieć, że  komfortowo i z dobrą jakością korzystasz w komórce z voip.

Nie, nie odróżniam. Terminowanie rozmów na stacjonarne kosztuje dokładnie
tyle samo z internetu, z sieci stacjonarnych i z sieci mobilnych. Skoro dali już za darmo droższe połączenia na komórki nie widzę żadnego
powodu, żeby nie dołożyć tych stacjonarek. Oczywiście żadnego poza chęcią
przedstawienia taryfy za 89 zł jako taryfy za 79 zł bo ładniej wygląda.

Przy okazji ciekawostka. Kto stwierdzi "urzędowo" ile kosztuje pakiet
nielimitowanych połączeń na stacjonarne po początkowym trzymiesięcznym
bezpłatnym okresie? Dla ułatwienia, oficjalny cennik:
http://www.play.pl/resources/pdf/Cennik_Oferty_FORMULA_40_od_29-03-2012.pdf

600 minut to jest 10 godzin rozmowy. Nie do
wydzwonienia w miesiąc, chyba, że jesteś kobietą, najlepiej blondynką.

Bez przesadyzmu.. Powiałeś teraz pogardą..


Jak widzisz wyżej, nie tylko ja "gardzę". Tyle, że to nie jest pogarda, to
jest obserwacja rzeczywistości.

Wymysły niepoparte merytorycznie.
Masz prosta sprawę - płacisz ryczałt i rozmawiasz za darmo.

Pytanie powyżej: ile wynosi ryczałt na stacjonarne jak już nie jest
bezpłatny?
Pytanie drugie: masz abonament za 79 zł, pierwszy, niepełny okres
rozliczeniowy wynosi dokładnie pół miesiąca. Ile rachunku zapłacisz?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Kiedy mnie tam trolowanie sie podoba" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2012-03-31 13:58:59
Autor: JoteR
Kolejna "rewolucja" w play
"Waldek Godel" napisał:

Przy okazji ciekawostka. Kto stwierdzi "urzędowo" ile kosztuje pakiet
nielimitowanych połączeń na stacjonarne po początkowym trzymiesięcznym
bezpłatnym okresie? Dla ułatwienia, oficjalny cennik:
http://www.play.pl/resources/pdf/Cennik_Oferty_FORMULA_40_od_29-03-2012.pdf

Dodam następne pytanie: Ile wynosi czas trwania umowy dla Formuła 4.0 (89)?
Zgodnie z tym http://www.play.pl/pl/promocja/play-abonament/formula40/index.html
niby 12 mies., ale jak się rozwinie na dole "Dokumenty", to w przytoczonym wyżej cenniku mamy na pierwszej stronie Słownik, a w nim punkt 1.1 w brzmieniu "Okres Zastrzeżony - czas obowiązywania Umowy (24 miesiące) zawartej na podstawie niniejszej oferty z Umową na czas określony". Zaś w następnym dokumencie http://www.play.pl/resources/pdf/Regulamin_Promocji_FORMULA_40_89_29-03-2012.pdf apiać 12 miesięcy. Czy w tym przypadku lex specialis (jakim jest regulamin promocji) derogat legi generali (jakim jest cennik)?
Pytanie czysto teoretyczne, bo dla mnie jako przeciętnego Kowalskiego, tarzającego się (z telefonem za złotówkie w garści) w nadmiarze minut (również na stacjonarne) i setkach MB w zwykłym abonamencie za 45 zł, owa promocja budzi uśmiech politowania. Pomieszanego z szacunkiem dla marketoidów, którym udało się wmówić, że jest to niesłychana darmocha. A ciemny lud to kupił, czego dowodem jest czcigodny Piotr M.

JoteR

Kolejna "rewolucja" w play

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona