Data: 2013-11-23 01:49:13 | |
Autor: Mark Woydak | |
Kolejne 100 mln z poszo si wali | |
Niemieckie media ostro krytykują - nie tylko sam szczyt klimatyczny w Warszawie, który nie odniósł sukcesu, ale przede wszystkim stwierdzają, że Polska nie sprawdziła się, jako gospodarz takiego przedsięwzięcia. Najmocniej dostaje się premierowi Donaldowi Tuskowi za zdymisjonowanie - w trakcie międzynarodowej imprezy - ministra środowiska Marcina Korolca. Agencja DPA napisała, że usuwając Korolca premier uniemożliwił mu ratowanie upadającego szczytu. Zdaniem austriackiego „Der Standard” warszawski szczyt od początku ponosił same porażki, do których zalicza: fatalną organizację, całkowity brak chęci porozumienia uczestników w temacie ochrony klimatu, zmianę ministra, który był gospodarzem imprezy, oraz zorganizowanie równolegle imprezy jaką był "szczyt węglowy". Austriacki dziennik cytuje wypowiedzi uczestniczących w szczycie ekologów, którzy imprezę nazywają groteską. „Ta warszawska konferencja była zwykłą farsą i policzkiem dla wszystkich, którym ochrona klimatu leży na sercu" – stwierdził szef organizacji Globar 2000 Johannes Wahlmueller. „Der Standard” ostro skrytykował fakt, że oficjalnymi sponsorami szczytu klimatycznego byli najwięksi „truciciele środowiska”, czyli przemysł węglowy, czy stalowy. Na warszawskiej imprezie suchej nitki nie zostawił także „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, który najwięcej ostrych słów skierował wobec polskiego premiera za formę, w jakiej zwolnił ministra. I ten dziennik krytykuje organizację szczytu twierdząc, że fiasko konferencji przypisuje się znanej powszechnie pozycji Polski i jej niechęci wobec redukcji zużycia węgla. O braku konkretnych rozwiązań w Warszawie piszą także hamburski „Der Spiegel”, „Die Welt” czy „Hamburger Abendblatt”, które jako jedyny „sukcesik” szczytu wymieniają fakt, że bogate kraje (w tym Niemcy) obiecały jeszcze w tym roku uzupełnić brakujące 100 milionów dolarów w tzw. funduszu dostosowania, z którego finansowane są działania ONZ w kwestii ochrony klimatu. Wszystkie media zgodnie podkreślają, że do jednego z największych skandali podczas warszawskiego szczytu doszło z udziałem ekologów, którzy ostentacyjnie, na znak protestu, opuścili obrady. Powodem takiego zachowania był nie tylko brak porozumienia, ale także wiele wad organizacyjnych. |
|
Data: 2013-11-23 10:09:46 | |
Autor: Mark Woydak | |
Kolejne 100 mln zł poszło się walić | |
PiS-owski PSYCHOPATA podpisyjący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika 40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Tani alkohol i marne wina dokonaly calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Módlmy się bracia i siostry! Nadzieja na pełny powrót do zdrowia tego osobnika jest niewielka ale spełnijmy chrześciański obowiązek! Wnośmy modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata! MW -- Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:ob864n9qbw63$.n5shfhapjpce.dlg40tude.net...
|
|