Data: 2010-12-07 17:19:49 | |
Autor: u2 | |
Kolejne dowody na zamach w Smoleńsku | |
... więc nic dziwnego, że specsłużby ściemniają :
http://szczebrzeszynsky.salon24.pl/254332,kolejne-dowody-na-zamach-w-smolensku "W dzisiejszym artykule 'Rz', o możliwości sfałszowania notatki Agencji Wywiadu (mówiącej o rozmowie z autorem 'filmiku ze strzałami'}, brakuje zasadniczej informacji, że polska Prokuratura Wojskowa POTWIERDZIŁA AUTENTYCZNOŚĆ filmu ze strzałami oraz fakt, że MÓWIONO na nim PO POLSKU (przypominam polskie zwroty na filmie: 'boże mój boże, co wy robicie'; 'nie strzelajcie'). Są też odgłosy przypominające WYSTRZAŁY. W mediach mainstreamowych panuje na ten temat zmowa milczenia, choć zdarzyła się wpadka: http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Polityka-Polska/536331,Prokuratura-na-filmie-mowiono-po-polsku.html Poniżej wklejam fragment artykułu z SIERPNIOWEGO 'Najwyższego Czasu' (mówiącego m.in. o notatce AW) - media mainstreamowe również tego tematu nie podjęły: Faktycznym autorem filmu był niejaki Andriej Mendierej – chłop mieszkający w pobliżu lotniska Siewiernyj. Tego ranka przechadzał się po okolicznych lasach, gdy w pobliżu upadł samolot Lecha Kaczyńskiego. Mendierej chwycił za telefon komórkowy i natychmiast nagrał wszystko to, co się działo. Zdając sobie sprawę z tego, co widział i słyszał, Mendierej natychmiast umieścił film w internecie. Pozostawił po sobie ślady, po których go zidentyfikowano. 14 kwietnia 2010 roku spotkał się z nim oficer Agencji Wywiadu podający się za pracownika śledczego polskiej prokuratury. Z notatki polskiego wywiadowcy („Najwyższy CZAS!” dysponuje jej kopią) wynika, że Mendierej wyraził zgodę na współpracę i złożenie zeznań, jednak poprosił, aby polska prokuratura załatwiła mu prawo pobytu w Polsce i przyznała ochronę. Zeznań złożyć nie zdążył. Następnego dnia został zasztyletowany w Kijowie i kilka godzin później zmarł. Zabezpieczony w internecie film trafił do technika pracującego dla AW i ABW.Po kilku tygodniach ekspert oczyścił film z szumów. Po oczyszczeniu słychać komendy: strielaj, strielaj i rosyjskie zdanie: eta żenszczina żywiot („ta kobieta żyje”). Słychać po polsku prośbę: „Nie dobijajcie nas”. W 37. sekundzie filmu widać mężczyznę w garniturze, który wyczołguje się spod wraku samolotu. Reasumując, ludzie Tuska starają się zatłuszować obciążające ich fakty, przy współudziale mediów mainstreamowych. Szkoda, że 'Rzepa' również wpisuje się w ten nurt." |
|