Data: 2012-05-23 05:53:55 | |
Autor: Przemysław W | |
Kolejny euro sukces drużyny Donaldu Tusku | |
Otwarty w środę nad ranem pierwszy odcinek autostrady A2 pod Warszawą natychmiast się zablokował. Żeby wydostać się z tej trasy w węźle pod Pruszkowem trzeba spędzić w korku przynajmniej pół godziny
Przyczyną blokady jest źle zaprogramowana sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu dróg wojewódzkich nr 701 i 718 w Żbikowie, który jest dzielnicą Pruszkowa położoną najbliżej zjazdu z autostrady. Przejazd jej 7-kilometrowym odcinkiem od ul. Połczyńskiej w Morach pod Warszawą zajmuje najwyżej trzy minuty, a potem dziesięć razy dłużej stoi się w korku. Kierowcy docierający do niego trasą A2 od rana wpadają w pułapkę - trzeba cierpliwie czekać do skrętu w drogę nr 718. Jest zablokowana w stronę Żbikowa i Pruszkowa, gdzie zwęża się z trzech pasów ruchu do jednego. Na tym odcinku niektórzy kierowcy zawracają przez pas zieleni dzielący jezdnie. Sytuacja może się pogorszyć w popołudniowym szczycie komunikacyjnym, czyli w porze powrotów z pracy do domu. Wygląda na to, że zanim nie zostanie otwarty następny fragment autostrady do węzła koło Grodziska Maz., lepiej z niej w ogóle nie korzystać. Minister transportu Sławomir Nowak zapowiadał, że 18-kilometrowy odcinek D trasy A2 powinien być udostępniony w przyszłym tygodniu. http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,11780956,Nie_jedzcie_ta_autostrada__Wezel_Pruszkow_to_pulapka.html Przemek -- "Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..." - Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005 |
|