No ale koleś ma sporo racji. W piątek 3 tygodnie temu na DK19 widziałem
jadących szerokim poboczem trzech młodych i beztroskich rowerzystów.
Dwóch jechało obok siebie a trzeci lekko z tyłu tak, ze przednie koło
miał między rowerami dwóch pozostałych. Którymś z nich majtnęło i
wszyscy trzej wylądowali w (dosyć głębokim) przydrożnym rowie. IMO mieli
sporo szczęścia, że nie pod kołami TIR-a który właśnie do nich się
zbliżał bo pewnie z całej trójki przeżyłby tylko ten który był najdalej
na prawo od jezdni. Następnego dnia, w sobotę, na DW689 którą "turyści"
z całej Polski zap..ają swoimi autami 120+km/h do/z Białowieży widziałem
innego beztroskiego młodego rowerzystę który jechał sobie bez trzymanki
popijając przy tym piwo!!! :-D

Aha, w obu opisywanych przypadkach ja również byłem rowerzystą (który
jechał w przeciwnym kierunku).

On 11.06.2013 12:33, JDX wrote:

 Następnego dnia, w sobotę, na DW689 ktĂłrą "turyści"
z całej Polski zap..ają swoimi autami 120+km/h do/z Białowieży widziałem
innego beztroskiego młodego rowerzystę który jechał sobie bez trzymanki
popijając przy tym piwo!!! :-D

Gadasz od rzeczy, z tego co piszesz, to więcej zagrożenia stwarzają 'miszczowie' prostej niż ów beztroski rowerzysta.

--
live_evil

W dniu 2013-06-11 12:47, live_evil pisze:

On 11.06.2013 12:33, JDX wrote:

 Następnego dnia, w sobotę, na DW689 ktĂłrą "turyści"
z całej Polski zap..ają swoimi autami 120+km/h do/z Białowieży widziałem
innego beztroskiego młodego rowerzystę który jechał sobie bez trzymanki
popijając przy tym piwo!!! :-D

Gadasz od rzeczy, z tego co piszesz, to więcej zagrożenia stwarzają
'miszczowie' prostej niĹź Ăłw beztroski rowerzysta.

Do których zapewne zalicza się autor z linka, bo twierdzi, że "Zgodnie z obowiązującymi przepisami rowerzyście nie wolno poruszać się po jezdni obok innego uczestnika ruchu (należy jeździć "gęsiego"), [...], nie wolno poruszać się po alejkach parkowych (można tam jeździć jedynie na dziecięcych rowerkach).".

Po pierwsze Art.33.3a dopuszcza jazdę jeden obok drugiego w określonych sytuacjach. Po drugie od kiedy to przepisy ruchu drogowego regulują poruszanie się po parkach? Nie frustrat, tylko cudak po prostu.


Pozdrawiam
Maciej Róşalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
.................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ...................

W dniu 2013-06-11 12:54, johnkelly pisze:

W dniu 2013-06-11 12:47, live_evil pisze:

On 11.06.2013 12:33, JDX wrote:

 Następnego dnia, w sobotę, na DW689 ktĂłrą "turyści"
z całej Polski zap..ają swoimi autami 120+km/h do/z Białowieży widziałem
innego beztroskiego młodego rowerzystę który jechał sobie bez trzymanki
popijając przy tym piwo!!! :-D

Gadasz od rzeczy, z tego co piszesz, to więcej zagrożenia stwarzają
'miszczowie' prostej niĹź Ăłw beztroski rowerzysta.

Do których zapewne zalicza się autor z linka, bo twierdzi, że "Zgodnie z
obowiązującymi przepisami rowerzyście nie wolno poruszać się po jezdni
obok innego uczestnika ruchu (należy jeździć "gęsiego"), [...], nie
wolno poruszać się po alejkach parkowych (można tam jeździć jedynie na
dziecięcych rowerkach).".

Po pierwsze Art.33.3a dopuszcza jazdę jeden obok drugiego w określonych
sytuacjach.

Jeszcze uzupełniając - o czym on w ogóle bredzi? W jaki sposób mam nie jechać rowerem obok innego uczestnika ruchu? Czy on zna pojęcie "wyprzedzanie"?

Po drugie od kiedy to przepisy ruchu drogowego regulują
poruszanie się po parkach? Nie frustrat, tylko cudak po prostu.

Pozdrawiam
Maciej Róşalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
.................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ...................

On Tue, 11 Jun 2013, johnkelly wrote:

Jeszcze uzupełniając - o czym on w ogóle bredzi? W jaki sposób mam nie jechać
rowerem obok innego uczestnika ruchu? Czy on zna pojęcie "wyprzedzanie"?

  Jakby kto się czepiał, to do kompletu można jeszcze dorzucić
"wersję TIRmanową", znaczy wyprzedzanie z różnicą 0,25km/h
lub mniejszą :)

pzdr, Gotfryd

On 2013-06-11 12:47, live_evil wrote:
[...]

Gadasz od rzeczy, z tego co piszesz, to więcej zagrożenia stwarzają
'miszczowie' prostej niĹź Ăłw beztroski rowerzysta.

No i co z tego, że więcej zagrożenia stwarzają "miszczowie prostej" a
nie beztroscy rowerzyści? Uważasz, że to rozgrzesza beztroskich rowerzystów?

W dniu 2013-06-11 13:50, JDX pisze:

On 2013-06-11 12:47, live_evil wrote:
[...]

Gadasz od rzeczy, z tego co piszesz, to więcej zagrożenia stwarzają
'miszczowie' prostej niĹź Ăłw beztroski rowerzysta.

No i co z tego, że więcej zagrożenia stwarzają "miszczowie prostej" a
nie beztroscy rowerzyści? Uważasz, że to rozgrzesza beztroskich rowerzystów?

Nie rozgrzesza. Ale uważam, że nasza Policja ma pomylone priorytety, jeśli traktuje to na równi.


Pozdrawiam
Maciej Róşalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
.................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ...................