Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Data: 2012-11-04 18:52:51
Autor: Kuba \(aka cita\)
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:50968afd$0$26703$65785112news.neostrada.pl...
 Stanie sobie taki przy przejściu a każdy kierujący dojeżdżający do przejścia będzie deptał po hamulcu.

pomijając fakt, ze szukasz sensacji niczym "gazeta" FAKT to nie bardzo rozumiem o co tak naprawde chodzi.

Jeździłeś kiedyś na zachodzie, zwłaszcza w DE?
Jeśli tak, i nie były to tylko autostrady, to powinieneś wiedzieć na własne oczy, ze tak własnie sie tam jeździ. Pieszy przy przejściu dla pieszych to gorzej niż święta krowa w Indiach...

Jakoś nie zauważyłem z tego powodu problemu z płynnością ruchu drogowego...tudzież żadnych innych skutków ubocznych dla kierujących samochodami.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita)
gg 1461968
Dwa ogony - Irma, Myszka.

A4 B5, Megane MK I ph1, FJ1100N

Data: 2012-11-04 19:03:26
Autor: neelix
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisał w wiadomości news:k76a10$1gh$1usenet.news.interia.pl...

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:50968afd$0$26703$65785112news.neostrada.pl...
 Stanie sobie taki przy przejściu a każdy kierujący dojeżdżający do przejścia będzie deptał po hamulcu.
pomijając fakt, ze szukasz sensacji niczym "gazeta" FAKT to nie bardzo rozumiem o co tak naprawde chodzi.
Jeździłeś kiedyś na zachodzie, zwłaszcza w DE?
Jeśli tak, i nie były to tylko autostrady, to powinieneś wiedzieć na własne oczy, ze tak własnie sie tam jeździ. Pieszy przy przejściu dla pieszych to gorzej niż święta krowa w Indiach...
Jakoś nie zauważyłem z tego powodu problemu z płynnością ruchu drogowego...tudzież żadnych innych skutków ubocznych dla kierujących samochodami.

Mnie wystarczy to co dzieje się w Polsce bez tego zapisu. Nie chcę by było gorzej, by pojedyńczy pieszy zatrzymał 10-20 aut zamiast chwile poczekać!

--
Pozdrawiam
neelix

Data: 2012-11-04 19:22:36
Autor: Jasio
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-04 18:52, Kuba (aka cita) pisze:

Jakoś nie zauważyłem z tego powodu problemu z płynnością ruchu drogowego


a zauważyłeś ile tam jest autostrad, a ile u nas?

Data: 2012-11-04 18:27:43
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Jasio wrote:


> Jakoś nie zauważyłem z tego powodu problemu z płynnością ruchu
> drogowego


a zauważyłeś ile tam jest autostrad, a ile u nas?

Wątek jest o przejściach dla pieszych. Nic autostradom do tego.



--
Deflegmator

Data: 2012-11-04 19:38:10
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Hello Deflegmator,

Sunday, November 4, 2012, 7:27:43 PM, you wrote:

Jakoś nie zauważyłem z tego powodu problemu z płynnością ruchu
drogowego
a zauważyłeś ile tam jest autostrad, a ile u nas?
Wątek jest o przejściach dla pieszych. Nic autostradom do tego.

Bardzo dużo - na autostradach nie ma przejść dla pieszych i można
zaoszczędzić mnóstwo czasu. U nas autostrad znacznie mniej i stąd
pośpiech na zabudowanym.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2012-11-04 18:59:37
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
RoMan Mandziejewicz wrote:

>>> Jakoś nie zauważyłem z tego powodu problemu z płynnością ruchu
>>> drogowego
>> a zauważyłeś ile tam jest autostrad, a ile u nas?
> Wątek jest o przejściach dla pieszych. Nic autostradom do tego.

Bardzo dużo - na autostradach nie ma przejść dla pieszych i można
zaoszczędzić mnóstwo czasu. U nas autostrad znacznie mniej i stąd
pośpiech na zabudowanym.

Tia, szczególnie uzasadniony i "usprawiedliwiony" brakiem autostrad,
gdy się codziennie przeważnie jedzie tylko z domu do roboty. Zazwyczaj
kilka kilometrów.

Receptą na bolączki miejscowości, przez które przebiega tranzyt powinny
być - z braku autostrad - obwodnice i przejścia ze światłami. A skoro
to dużo kosztuje - to chociaż bezwględne pierwszeńtwo pieszego na
przejściu. Przynajmniej będzie mniej trupów, a wszystkiego naraz i tak
nie możemy mieć.

--
Deflegmator

Data: 2012-11-04 20:13:23
Autor: Artur Maśląg
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-04 19:59, Deflegmator pisze:
RoMan Mandziejewicz wrote:

Jakoś nie zauważyłem z tego powodu problemu z płynnością ruchu
drogowego
a zauważyłeś ile tam jest autostrad, a ile u nas?
Wątek jest o przejściach dla pieszych. Nic autostradom do tego.

Bardzo dużo - na autostradach nie ma przejść dla pieszych i można
zaoszczędzić mnóstwo czasu. U nas autostrad znacznie mniej i stąd
pośpiech na zabudowanym.

Tia, szczególnie uzasadniony i "usprawiedliwiony" brakiem autostrad,
gdy się codziennie przeważnie jedzie tylko z domu do roboty. Zazwyczaj
kilka kilometrów.

Nie bądź taki, nie odbieraj argumentacji jeżdżącym tylko po miastach
i przejeżdżającym pieszym po płetwach, bo w porannej drodze zaoszczędzą
2 minuty (w ich mniemaniu) ;)

Receptą na bolączki miejscowości, przez które przebiega tranzyt powinny
być - z braku autostrad - obwodnice i przejścia ze światłami.

No i tak się systematycznie dzieje.

A skoro
to dużo kosztuje - to chociaż bezwględne pierwszeńtwo pieszego na
przejściu. Przynajmniej będzie mniej trupów, a wszystkiego naraz i tak
nie możemy mieć.

Bezpieczeństwo pieszego (czy w ogóle słabszych użytkowników dróg) to
jeden z elementów układanki.

Data: 2012-11-04 23:03:40
Autor: Cavallino
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Receptą na bolączki miejscowości, przez które przebiega tranzyt powinny
być - z braku autostrad - obwodnice i przejścia ze światłami. A skoro
to dużo kosztuje - to chociaż bezwględne pierwszeńtwo pieszego na
przejściu.

Dokładnie odwrotnie.
Dopóki nie ma obwodnic, należy zmniejszyć ilość pieszych włażących pod koła, a nie odwrotnie.

Data: 2012-11-04 22:24:47
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Cavallino wrote:


> Receptą na bolączki miejscowości, przez które przebiega tranzyt
> powinny być - z braku autostrad - obwodnice i przejścia ze
> światłami. A skoro to dużo kosztuje - to chociaż bezwględne
> pierwszeńtwo pieszego na przejściu.

Dokładnie odwrotnie.
Dopóki nie ma obwodnic, należy zmniejszyć ilość pieszych włażących
pod koła, a nie odwrotnie.

Wystarczy ograniczyć możliwość przecięcia się drogi pieszego i pojazdu.
Skoro większość normalnych kierowców staje na czerwonym świetle, tak
też i nauczy się zatrzymywać przed przejściem na widok pieszego. U
sąsiadów działa, to i u nas nie będzie problemu.

--
Deflegmator

Data: 2012-11-05 01:06:49
Autor: Jasio
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-04 23:24, Deflegmator pisze:
Wystarczy ograniczyć możliwość przecięcia się drogi pieszego i pojazdu.
Skoro większość normalnych kierowców staje na czerwonym świetle, tak
też i nauczy się zatrzymywać przed przejściem na widok pieszego. U
sąsiadów działa, to i u nas nie będzie problemu.


no i znowu bredzisz.
1. przede wszystkim zanim zapali się czerwone to masz wcześniej żółte.
2. jak się zapali czerwone to jeszcze mija chwila zanim samochody będą jechały w poprzek, bo:
a) masz chwilowe opóźnienie zielonego w poprzek
b) chwilę zajmie zanim ruszą

Data: 2012-11-05 00:27:25
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Jasio wrote:

W dniu 2012-11-04 23:24, Deflegmator pisze:
> Wystarczy ograniczyć możliwość przecięcia się drogi pieszego i
> pojazdu.  Skoro większość normalnych kierowców staje na czerwonym
> świetle, tak też i nauczy się zatrzymywać przed przejściem na widok
> pieszego. U sąsiadów działa, to i u nas nie będzie problemu.
> no i znowu bredzisz.



Ty bredzisz. Rozwiązanie, o którym mowa, funkcjonuje od dawna w
cywilizowanym świecie i nikomu nie przysparza problemów. I w dodatku
się sprawdza. Rusz może gnuśne cielsko i wyjrzyj poza swój zaścianek.

--
Deflegmator

Data: 2012-11-05 01:46:38
Autor: Jasio
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-05 01:27, Deflegmator pisze:
Jasio wrote:

W dniu 2012-11-04 23:24, Deflegmator pisze:
Wystarczy ograniczyć możliwość przecięcia się drogi pieszego i
pojazdu.  Skoro większość normalnych kierowców staje na czerwonym
świetle, tak też i nauczy się zatrzymywać przed przejściem na widok
pieszego. U sąsiadów działa, to i u nas nie będzie problemu.


no i znowu bredzisz.



Ty bredzisz. Rozwiązanie, o którym mowa, funkcjonuje od dawna w
cywilizowanym świecie i nikomu nie przysparza problemów. I w dodatku
się sprawdza. Rusz może gnuśne cielsko i wyjrzyj poza swój zaścianek.


przed chwilą jako argument podawałeś czerwone światło i do tego się odnosiłem, ale widzę, że jak zwykle zmieniasz temat, kiedy brakuje argumentów...

Data: 2012-11-05 01:04:08
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Jasio wrote:

W dniu 2012-11-05 01:27, Deflegmator pisze:
> Jasio wrote:
> > > W dniu 2012-11-04 23:24, Deflegmator pisze:
> > > Wystarczy ograniczyć możliwość przecięcia się drogi pieszego i
> > > pojazdu.  Skoro większość normalnych kierowców staje na
> > > czerwonym świetle, tak też i nauczy się zatrzymywać przed
> > > przejściem na widok pieszego. U sąsiadów działa, to i u nas nie
> > > będzie problemu.
> > > > > > > no i znowu bredzisz.
> > > > > Ty bredzisz. Rozwiązanie, o którym mowa, funkcjonuje od dawna w
> cywilizowanym świecie i nikomu nie przysparza problemów. I w dodatku
> się sprawdza. Rusz może gnuśne cielsko i wyjrzyj poza swój
> zaścianek.
> przed chwilą jako argument podawałeś czerwone światło i do tego się
odnosiłem, ale widzę, że jak zwykle zmieniasz temat, kiedy brakuje
argumentów...

Niczego nie zmieniam. Zakumali w Polsce kierowcy, że czerwone=stop, to
się analogicznie nauczą, że pieszy zbliżający się do przejścia też
oznacza "stop". Przy prędkościach dozwolonych w ter. zabudowanym jest
to całkowicie wykonalne. Chyba, że ktoś zapierdala...

--
Deflegmator

Data: 2012-11-05 18:09:55
Autor: Cavallino
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:k7715d$pf6$1@node2.news.atman.pl...
Jasio wrote:

W dniu 2012-11-04 23:24, Deflegmator pisze:
> Wystarczy ograniczyć możliwość przecięcia się drogi pieszego i
> pojazdu.  Skoro większość normalnych kierowców staje na czerwonym
> świetle, tak też i nauczy się zatrzymywać przed przejściem na widok
> pieszego. U sąsiadów działa, to i u nas nie będzie problemu.
>

no i znowu bredzisz.



Ty bredzisz. Rozwiązanie, o którym mowa, funkcjonuje od dawna w
cywilizowanym świecie

To jedź tam gdzie jest tak pięknie i nie zawracaj nam gitary w naszym dzikim kraju.
PLONK WARNING, bo czytać się Twoich farmazonów nie da.

Data: 2012-11-05 17:30:16
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Cavallino wrote:

To jedź tam gdzie jest tak pięknie i nie zawracaj nam gitary w naszym
dzikim kraju.  PLONK WARNING, bo czytać się Twoich farmazonów nie da.

Nie spinaj się, koniku, bo pączka puścisz. :)

--
Deflegmator

Data: 2012-11-05 18:34:42
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Hello Deflegmator,

Monday, November 5, 2012, 6:30:16 PM, you wrote:

To jedź tam gdzie jest tak pięknie i nie zawracaj nam gitary w naszym
dzikim kraju.  PLONK WARNING, bo czytać się Twoich farmazonów nie da.
Nie spinaj się, koniku, bo pączka puścisz. :)

*PLONK!*

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2012-11-05 18:52:21
Autor: Artur Maśląg
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-05 18:30, Deflegmator pisze:
Cavallino wrote:

To jedź tam gdzie jest tak pięknie i nie zawracaj nam gitary w naszym
                                       ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
dzikim kraju.  PLONK WARNING, bo czytać się Twoich farmazonów nie da.
    ^^^^^^^^^^^^

Nie spinaj się, koniku, bo pączka puścisz. :)

Spoko, parę plonków dostaniesz, będzie jak zwykle :) To co mnie rozwala
- kto sugeruje, że Polska dzikim krajem jest? Otóż osoby, które wręcz
deklarują swe dzikie zachowanie i narzekają na ludzi zachowujących się
zgodnie ze standardami cywilizowanego świata :)

Data: 2012-11-05 19:07:05
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Artur Maśląg wrote:

> > > To jedź tam gdzie jest tak pięknie i nie zawracaj nam gitary w
> > naszym

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> > dzikim kraju.  PLONK WARNING, bo czytać się Twoich farmazonów nie
> > da.
   ^^^^^^^^^^^^
> > Nie spinaj się, koniku, bo pączka puścisz. :)

Spoko, parę plonków dostaniesz, będzie jak zwykle :)

Będzie nawet trochę milej, aby tylko te plonki na stałe były. A nie
takie obiecanki-cacanki... :)


To co mnie
rozwala - kto sugeruje, że Polska dzikim krajem jest? Otóż osoby,
które wręcz deklarują swe dzikie zachowanie i narzekają na ludzi
zachowujących się zgodnie ze standardami cywilizowanego świata :)

To chyba kwestia niewychodzenia poza swoje patologiczne środowisko, jak
podejrzewam. :) Wydaje mu się, że wszyscy tacy muszą być.

--
Deflegmator

Data: 2012-11-05 20:04:36
Autor: Cavallino
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:k78t38$h5g$1@node2.news.atman.pl...
Cavallino wrote:

To jedź tam gdzie jest tak pięknie i nie zawracaj nam gitary w naszym
dzikim kraju.  PLONK WARNING, bo czytać się Twoich farmazonów nie da.

Nie spinaj się, koniku, bo pączka puścisz. :)

PLONK

Data: 2012-11-05 18:04:30
Autor: Cavallino
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:k76pvf$afa$1@node1.news.atman.pl...
Cavallino wrote:


> Receptą na bolączki miejscowości, przez które przebiega tranzyt
> powinny być - z braku autostrad - obwodnice i przejścia ze
> światłami. A skoro to dużo kosztuje - to chociaż bezwględne
> pierwszeńtwo pieszego na przejściu.

Dokładnie odwrotnie.
Dopóki nie ma obwodnic, należy zmniejszyć ilość pieszych włażących
pod koła, a nie odwrotnie.

Wystarczy ograniczyć możliwość przecięcia się drogi pieszego i pojazdu.
Skoro większość normalnych kierowców staje na czerwonym świetle, tak
też i nauczy się zatrzymywać przed przejściem na widok pieszego.

Płynność ruchu jest ważniejsza niż Twoje widzimisie.
To pieszy ma się zatrzymywać.


U
sąsiadów działa

U nich ruch tranzytowy nie krzyżyje się z pieszym, więc to są inne realia, nie możemy się do nich porównywać.
Chyba że do tych ze wschodu.

Data: 2012-11-05 12:21:14
Autor: neelix
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:5096e620$0$1219$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
Receptą na bolączki miejscowości, przez które przebiega tranzyt powinny
być - z braku autostrad - obwodnice i przejścia ze światłami. A skoro
to dużo kosztuje - to chociaż bezwględne pierwszeńtwo pieszego na
przejściu.
Dokładnie odwrotnie.
Dopóki nie ma obwodnic, należy zmniejszyć ilość pieszych włażących pod koła, a nie odwrotnie.

Ale komu to tłumaczyć? PO-słom? Tym zafascynowanym Hiszpanią lub innymi krajami i ciągnięciem do Polski każdej bredni?

--
Pozdrawiam
neelix

Data: 2012-11-04 19:39:33
Autor: Jasio
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-04 19:27, Deflegmator pisze:
Jasio wrote:


Jakoś nie zauważyłem z tego powodu problemu z płynnością ruchu
drogowego


a zauważyłeś ile tam jest autostrad, a ile u nas?

Wątek jest o przejściach dla pieszych. Nic autostradom do tego.




bardzo dużo do tego.
Jak bym wiedział, ze przejadę 5% trasy po miastach/wsiach i 95% po autostradzie to też bym z uśmiechem przepuszczał pieszych, ale mając w perspektywie 100% po wsiach/miastach, to już tak wesoło nie jest.

Data: 2012-11-04 19:08:37
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Jasio wrote:


> > > > Jakoś nie zauważyłem z tego powodu problemu z płynnością ruchu
> > > drogowego
> > > > > > a zauważyłeś ile tam jest autostrad, a ile u nas?
> > Wątek jest o przejściach dla pieszych. Nic autostradom do tego.
> > > bardzo dużo do tego.
Jak bym wiedział, ze przejadę 5% trasy po miastach/wsiach i 95% po
autostradzie to też bym z uśmiechem przepuszczał pieszych, ale mając
w perspektywie 100% po wsiach/miastach, to już tak wesoło nie jest.

To może w ramach kuracji zamieszkaj sobie w miejscowości, przez którą
przebiega jakaś krajówka i przejdź się po bułki do sklepu na drugą
stronę ulicy. Albo dziecko do szkoły wyślij. Przecież w razie przypału,
zawsze sobie można drugie zrobić. ;) Ciut empatii nie zaszkodzi - nie
tylko Twoje sprawy są ważne.


--
Deflegmator

Data: 2012-11-04 20:13:19
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Hello Deflegmator,

Sunday, November 4, 2012, 8:08:37 PM, you wrote:

> > > Jakoś nie zauważyłem z tego powodu problemu z płynnością ruchu
> > > drogowego
> > a zauważyłeś ile tam jest autostrad, a ile u nas?
> Wątek jest o przejściach dla pieszych. Nic autostradom do tego.
bardzo dużo do tego.
Jak bym wiedział, ze przejadę 5% trasy po miastach/wsiach i 95% po
autostradzie to też bym z uśmiechem przepuszczał pieszych, ale mając
w perspektywie 100% po wsiach/miastach, to już tak wesoło nie jest.
To może w ramach kuracji zamieszkaj sobie w miejscowości, przez którą
przebiega jakaś krajówka i przejdź się po bułki do sklepu na drugą
stronę ulicy. Albo dziecko do szkoły wyślij. Przecież w razie przypału,
zawsze sobie można drugie zrobić. ;) Ciut empatii nie zaszkodzi - nie
tylko Twoje sprawy są ważne.

no to się, kwa nać!, wreszcie zdecyduj z argumentacją. Bo dopiero co
twierdziłeś, że brak autostrad nie ma nic do rzeczy.

Pomyśl przez chwilę - czy przy gęstej sieci autostrad jest jakiś
problem z ciężkim rychem przebiegającym przez miejscowosci?

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2012-11-04 19:35:26
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
RoMan Mandziejewicz wrote:


>> > > > Jakoś nie zauważyłem z tego powodu problemu z płynnością
ruchu >> > > > drogowego
>> > > a zauważyłeś ile tam jest autostrad, a ile u nas?
>> > Wątek jest o przejściach dla pieszych. Nic autostradom do tego.
>> bardzo dużo do tego.
>> Jak bym wiedział, ze przejadę 5% trasy po miastach/wsiach i 95% po
>> autostradzie to też bym z uśmiechem przepuszczał pieszych, ale
mając >> w perspektywie 100% po wsiach/miastach, to już tak wesoło
nie jest.
> To może w ramach kuracji zamieszkaj sobie w miejscowości, przez
> którą przebiega jakaś krajówka i przejdź się po bułki do sklepu na
> drugą stronę ulicy. Albo dziecko do szkoły wyślij. Przecież w razie
> przypału, zawsze sobie można drugie zrobić. ;) Ciut empatii nie
> zaszkodzi - nie tylko Twoje sprawy są ważne.

no to się, kwa nać!, wreszcie zdecyduj z argumentacją. Bo dopiero co
twierdziłeś, że brak autostrad nie ma nic do rzeczy.

Bo w wielu przypadkach nie ma! Codzienna miejska jazda z domu do
pracy/marketu/innego cholernego przedszkola i z powrotem nie ma nic
wspólnego z istnieniem lub nieistnieniem autostrad. Pisałem przecież o
tym. Powoływanie się tu na naszą autostradową mizerię to przegięcie.

Natomiast zauważam też druga stronę medalu, owszem. I też mnie - jako
kierowcę - wkurzają aleje radarów i serie ograniczeń prędkości. Tyle że
po wykonaniu, w centrum miasta, efektownego dzwona zakończonego prawie
dachowaniem + lądowanie ryja na poduszce i "total loss" auta wziętego
na kredyt zmieniła mi się trochę perspektywa. Nie chcę nikogo zabić
jako kierowca i nie chcę, by mnie jakiś frustrat na przejściu
pofragmentował, bo autostradą mu dane jechać nie było i się, kurwa,
"spieszy".



Pomyśl przez chwilę - czy przy gęstej sieci autostrad jest jakiś
problem z ciężkim rychem przebiegającym przez miejscowosci?

Żaden.


--
Deflegmator

Data: 2012-11-04 20:46:47
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Hello Deflegmator,

Sunday, November 4, 2012, 8:35:26 PM, you wrote:

[... pieprzenie nie na temat ...]

W nosie mam Twoje lęki. Dyskusja była o różnicy w zachowaniach
kierowców polskich i niemieckich. I oczywistą oczywistością jest to,
że jeśli w obszarze zabudowanym nie ma ciężkiego ruchu tranzytowego,
to jest bezpieczniej.

Ty najpierw twierdzisz, że ilość autostrad nie ma znaczenia a teraz
nagle się zgadzasz i okazuje sie, że chodzi o Twoje lęki....


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2012-11-04 20:08:20
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Deflegmator,

Sunday, November 4, 2012, 8:35:26 PM, you wrote:

[... pieprzenie nie na temat ...]

W nosie mam Twoje lęki. Dyskusja była o różnicy w zachowaniach
kierowców polskich i niemieckich. I oczywistą oczywistością jest to,
że jeśli w obszarze zabudowanym nie ma ciężkiego ruchu tranzytowego,
to jest bezpieczniej.

Ale u nas nie ma takiej sieci autostrad i długo jeszcze nie będzie.
Więc, oprócz poprawy stanu dróg, trzeba szukać innych rozwiązań
zwiększających bezpieczeństwo. Co w tym trudnego do zakumania?

 
Ty najpierw twierdzisz, że ilość autostrad nie ma znaczenia a teraz
nagle się zgadzasz i okazuje sie, że chodzi o Twoje lęki....

Nic się nie okazuje.

--
Deflegmator

Data: 2012-11-04 22:03:13
Autor: Artur Maśląg
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-04 21:08, Deflegmator pisze:
RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Deflegmator,

Sunday, November 4, 2012, 8:35:26 PM, you wrote:

[... pieprzenie nie na temat ...]

W nosie mam Twoje lęki. Dyskusja była o różnicy w zachowaniach
kierowców polskich i niemieckich. I oczywistą oczywistością jest to,
że jeśli w obszarze zabudowanym nie ma ciężkiego ruchu tranzytowego,
to jest bezpieczniej.

Ale u nas nie ma takiej sieci autostrad i długo jeszcze nie będzie.

Nigdy nie będzie, ponieważ nie jest taka potrzebna. RoMan dla zasady
będzie w tym kierunku będzie wątek ściągał, ponieważ lubi zap***.
Tym bardziej, że ruch tranzytowy nie ma nic do zachowań przed pasami
w mieście.

Więc, oprócz poprawy stanu dróg, trzeba szukać innych rozwiązań
zwiększających bezpieczeństwo. Co w tym trudnego do zakumania?

Zobacz ile płaczy na grupie, że stare krajówki zostały przebudowane,
pojawiły się pobocza, wysepki, azyle itd. i nie da się tak zap**
jak kiedyś, tylko trzeba zwalniać w różnych miejscach - ich rolę
przejmują autostrady i ekspresówki, a tam ma być wolniej i bezpieczniej.
No i w sumie jest.

Ty najpierw twierdzisz, że ilość autostrad nie ma znaczenia a teraz
nagle się zgadzasz i okazuje sie, że chodzi o Twoje lęki....

Nic się nie okazuje.

Ano nic - w drodze do pracy na odległość 10-20km to mało kto
gdziekolwiek ma okazję skorzystać z ekspresówek, autostrad itd.
No, ale zap*** potrafią i później stoją na kolejnych światłach.
Potrącenia pieszych na pasach na autostradach, na ekspresówkach?
Hmmmm..... :)

Data: 2012-11-04 21:35:19
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Artur Maśląg wrote:

> > W nosie mam Twoje lęki. Dyskusja była o różnicy w zachowaniach
> > kierowców polskich i niemieckich. I oczywistą oczywistością jest
> > to, że jeśli w obszarze zabudowanym nie ma ciężkiego ruchu
> > tranzytowego, to jest bezpieczniej.
> > Ale u nas nie ma takiej sieci autostrad i długo jeszcze nie będzie.

Nigdy nie będzie, ponieważ nie jest taka potrzebna.

A to dosyć dyskusyjna teza. :)

RoMan dla zasady
będzie w tym kierunku będzie wątek ściągał, ponieważ lubi zap***.

Nie ukrywam, że ja też lubię szybką jazdę i też mi się marzą niemieckie
autostrady w Polsce. Mistrzem ecodrivingu nie jestem. :) Ale skoro tych
autostrad nie mamy, trzeba sobie dać na wstrzymanie. A już na pewno nie
zapieprzać jak sfrustrowany idiota po jakichś wioskach i miasteczkach.


Tym bardziej, że ruch tranzytowy nie ma nic do zachowań przed pasami
w mieście.

> Więc, oprócz poprawy stanu dróg, trzeba szukać innych rozwiązań
> zwiększających bezpieczeństwo. Co w tym trudnego do zakumania?

Zobacz ile płaczy na grupie, że stare krajówki zostały przebudowane,
pojawiły się pobocza, wysepki, azyle itd. i nie da się tak zap**
jak kiedyś, tylko trzeba zwalniać w różnych miejscach - ich rolę
przejmują autostrady i ekspresówki, a tam ma być wolniej i
bezpieczniej.  No i w sumie jest.

No i w większości przypadków bardzo dobrze się stało. Oprócz
nielicznych miejsc, gdzie ktoś w nadgorliwości do tego stopnia
przegiął, że np. straży pożarnej na sygnale nie da się przepuścić bez
pit-stopu w rowie. A bywa tak.

 
> > Ty najpierw twierdzisz, że ilość autostrad nie ma znaczenia a
> > teraz nagle się zgadzasz i okazuje sie, że chodzi o Twoje lęki....
> > Nic się nie okazuje.

Ano nic - w drodze do pracy na odległość 10-20km to mało kto
gdziekolwiek ma okazję skorzystać z ekspresówek, autostrad itd.
No, ale zap*** potrafią i później stoją na kolejnych światłach.
Potrącenia pieszych na pasach na autostradach, na ekspresówkach?
Hmmmm..... :)

Dokładnie. :)

--
Deflegmator

Data: 2012-11-05 08:42:26
Autor: Artur Maśląg
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-04 22:35, Deflegmator pisze:
Artur Maśląg wrote:

W nosie mam Twoje lęki. Dyskusja była o różnicy w zachowaniach
kierowców polskich i niemieckich. I oczywistą oczywistością jest
to, że jeśli w obszarze zabudowanym nie ma ciężkiego ruchu
tranzytowego, to jest bezpieczniej.

Ale u nas nie ma takiej sieci autostrad i długo jeszcze nie będzie.

Nigdy nie będzie, ponieważ nie jest taka potrzebna.

A to dosyć dyskusyjna teza. :)

Przykłady innych krajów świadczą o tym, że naprawdę takiej potrzeby
nie ma, zresztą co to znaczy "taka sieć"? Docelowa będzie spełniała
wymagania tyczące takiej infrastruktury, odległości itd.

RoMan dla zasady
będzie w tym kierunku będzie wątek ściągał, ponieważ lubi zap***.

Nie ukrywam, że ja też lubię szybką jazdę i też mi się marzą niemieckie
autostrady w Polsce. Mistrzem ecodrivingu nie jestem. :) Ale skoro tych
autostrad nie mamy, trzeba sobie dać na wstrzymanie. A już na pewno nie
zapieprzać jak sfrustrowany idiota po jakichś wioskach i miasteczkach.

Ja też lubią sobie szybciej pojeździć, ale w warunkach do tego
stosownych. Jednak nie rozumiem zapierniczana Lanosem z silnikiem z
NASA 200km/h (i ile to jest w ogóle w stanie zrobić) po A4
i wyprzedzania, omijania pasem awaryjnym i narzekania na ciężarówki,
które to non-stop drogę zajeżdżają.

Zobacz ile płaczy na grupie, że stare krajówki zostały przebudowane,
pojawiły się pobocza, wysepki, azyle itd. i nie da się tak zap**
jak kiedyś, tylko trzeba zwalniać w różnych miejscach - ich rolę
przejmują autostrady i ekspresówki, a tam ma być wolniej i
bezpieczniej.  No i w sumie jest.

No i w większości przypadków bardzo dobrze się stało.Oprócz
nielicznych miejsc, gdzie ktoś w nadgorliwości do tego stopnia
przegiął, że np. straży pożarnej na sygnale nie da się przepuścić bez
pit-stopu w rowie. A bywa tak.

A masz jakieś przykłady takich idiotyzmów?

Data: 2012-11-05 12:53:37
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Artur Maśląg wrote:



A masz jakieś przykłady takich idiotyzmów?

DK 17 za Piaskami w stronę Krasnegostawu. Wysyp słupków na środku
jezdni, "wspomagających" działanie podwójnej ciągłej. Osobówka się obok
tego przykładowego wozu straży zmieści od biedy, balansując nad rowem,
auto ciężarowe albo, co gorsza, ciężka maszyna rolnicza (a o takie tam
łatwo raczej, bo to teren rolniczy) nie ma szans. Nawet zwykła karetka
się miejscami nie przeciśnie. I będą sobie chłopaki tak jechać do
wypadku 12km/h za jakimś kolczastym koromysłem. Ewentualnie taranować
słupki.

Fotka poglądowa i artykuł:
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101210/CHELM
/246833928

http://tiny.pl/hkcpk


--
Deflegmator

Data: 2012-11-04 22:11:18
Autor: jerzu
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
On Sun, 04 Nov 2012 22:03:13 +0100, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com>
wrote:

Tym bardziej, że ruch tranzytowy nie ma nic do zachowań przed pasami
w mieście.

Wcale. Zwłaszcza mając na plecach 40 tonowy zestaw.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2012-11-04 22:15:41
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Hello jerzu,

Sunday, November 4, 2012, 10:11:18 PM, you wrote:

Tym bardziej, że ruch tranzytowy nie ma nic do zachowań przed pasami
w mieście.
Wcale. Zwłaszcza mając na plecach 40 tonowy zestaw.

Od siebie dodam - zwlaszcza, jak taki zestaw usiłuje przed pasami w
mieście zahamować. O szczegóły można pytać mieszkańców Augustowa i nie
tylko.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2012-11-04 22:22:57
Autor: Artur Maśląg
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-04 22:15, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello jerzu,

Sunday, November 4, 2012, 10:11:18 PM, you wrote:

Tym bardziej, że ruch tranzytowy nie ma nic do zachowań przed pasami
w mieście.
Wcale. Zwłaszcza mając na plecach 40 tonowy zestaw.

Od siebie dodam - zwlaszcza, jak taki zestaw usiłuje przed pasami w
mieście zahamować.

Wbrew obiegowej opinii hamują całkiem dobrze. Prędkości też coraz
rzadziej przekraczają.

O szczegóły można pytać mieszkańców Augustowa i nie tylko.

Żeś trafił z argumentacją.

Data: 2012-11-04 22:17:48
Autor: Artur Maśląg
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-04 22:11, jerzu pisze:
On Sun, 04 Nov 2012 22:03:13 +0100, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com>
wrote:

Tym bardziej, że ruch tranzytowy nie ma nic do zachowań przed pasami
w mieście.

Wcale. Zwłaszcza mając na plecach 40 tonowy zestaw.

Szczególnie jak go nie ma. Zresztą co, strachliwy jesteś? Zgłoś
gdzie trzeba.

Data: 2012-11-04 22:43:38
Autor: jerzu
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
On Sun, 04 Nov 2012 22:17:48 +0100, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com>
wrote:

Szczególnie jak go nie ma. Zresztą co, strachliwy jesteś? Zgłoś
gdzie trzeba.

Co mam zgłaszać?

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2012-11-05 08:09:15
Autor: Artur Maśląg
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-04 22:43, jerzu pisze:
On Sun, 04 Nov 2012 22:17:48 +0100, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com>
wrote:

Szczególnie jak go nie ma. Zresztą co, strachliwy jesteś? Zgłoś
gdzie trzeba.

Co mam zgłaszać?

No, np. że ten zestaw (którego nie ma) nie utrzymuje bezpiecznego
odstępu itd. Dla bezpieczeństwa swojego i innych :)

Data: 2012-11-05 16:54:10
Autor: jerzu
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
On Mon, 05 Nov 2012 08:09:15 +0100, Artur Maśląg <news@wp.pl> wrote:

No, np. że ten zestaw (którego nie ma) nie utrzymuje bezpiecznego
odstępu itd. Dla bezpieczeństwa swojego i innych :)

Komu mam to zgłosić? I kiedy? Jak już mi zaparkuje w bagażniku?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2012-11-04 23:04:42
Autor: Cavallino
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:k76hvk$al5$1@node2.news.atman.pl...
RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Deflegmator,

Sunday, November 4, 2012, 8:35:26 PM, you wrote:

[... pieprzenie nie na temat ...]

W nosie mam Twoje lęki. Dyskusja była o różnicy w zachowaniach
kierowców polskich i niemieckich. I oczywistą oczywistością jest to,
że jeśli w obszarze zabudowanym nie ma ciężkiego ruchu tranzytowego,
to jest bezpieczniej.

Ale u nas nie ma takiej sieci autostrad i długo jeszcze nie będzie.
Więc, oprócz poprawy stanu dróg, trzeba szukać innych rozwiązań
zwiększających bezpieczeństwo. Co w tym trudnego do zakumania?

Oprócz tego, że zaproponowany kretynizm to bezpieczeństwo zmniejsza, to nic.
Ale Ciebie to widac przerasta,

Data: 2012-11-04 22:27:31
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Cavallino wrote:


Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k76hvk$al5$1@node2.news.atman.pl...
> RoMan Mandziejewicz wrote:
> > > Hello Deflegmator,
> > > > Sunday, November 4, 2012, 8:35:26 PM, you wrote:
> > > > [... pieprzenie nie na temat ...]
> > > > W nosie mam Twoje lęki. Dyskusja była o różnicy w zachowaniach
> > kierowców polskich i niemieckich. I oczywistą oczywistością jest
> > to, że jeśli w obszarze zabudowanym nie ma ciężkiego ruchu
> > tranzytowego, to jest bezpieczniej.
> > Ale u nas nie ma takiej sieci autostrad i długo jeszcze nie będzie.
> Więc, oprócz poprawy stanu dróg, trzeba szukać innych rozwiązań
> zwiększających bezpieczeństwo. Co w tym trudnego do zakumania?

Oprócz tego, że zaproponowany kretynizm to bezpieczeństwo zmniejsza,
to nic.  Ale Ciebie to widac przerasta,

W Holandii jakoś nie zmniejsza.

--
Deflegmator

Data: 2012-11-05 12:36:14
Autor: neelix
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości news:k76q4j$iqj$1node2.news.atman.pl...
Cavallino wrote:
Oprócz tego, że zaproponowany kretynizm to bezpieczeństwo zmniejsza,
to nic.  Ale Ciebie to widac przerasta,
W Holandii jakoś nie zmniejsza.

Polska jeszcze nie leży w Holandii i nigdy nie będzie. Mnie zastanawia kiedy wreszcie skończy się ten hurtowy import każdej zachodniej bredni? Kraje różnią się od siebie tak jak ludzie i ich mentalność.

--
Pozdrawiam
neelix

Data: 2012-11-05 12:56:54
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
neelix wrote:


Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości
news:k76q4j$iqj$1node2.news.atman.pl...
> Cavallino wrote:
> > Oprócz tego, że zaproponowany kretynizm to bezpieczeństwo
> > zmniejsza, to nic.  Ale Ciebie to widac przerasta,
> W Holandii jakoś nie zmniejsza.

Polska jeszcze nie leży w Holandii i nigdy nie będzie. Mnie
zastanawia kiedy wreszcie skończy się ten hurtowy import każdej
zachodniej bredni?

To nie jest brednia.

Kraje różnią się od siebie tak jak ludzie i ich
mentalność.

Nic nie trwa wiecznie. A mentalność i tak się już sporo zmieniła.


--
Deflegmator

Data: 2012-11-05 14:07:22
Autor: neelix
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości news:k78d2m$rm5$1node1.news.atman.pl...
neelix wrote:
Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości
news:k76q4j$iqj$1node2.news.atman.pl...
> Cavallino wrote:
> > Oprócz tego, że zaproponowany kretynizm to bezpieczeństwo
> > zmniejsza, to nic.  Ale Ciebie to widac przerasta,
> W Holandii jakoś nie zmniejsza.

Polska jeszcze nie leży w Holandii i nigdy nie będzie. Mnie
zastanawia kiedy wreszcie skończy się ten hurtowy import każdej
zachodniej bredni?
To nie jest brednia.

To co kłóci się z rozumem jest brednią.

Kraje różnią się od siebie tak jak ludzie i ich
mentalność.
Nic nie trwa wiecznie. A mentalność i tak się już sporo zmieniła.

No i wystarczy tych zmian. Trzeba mieć swoje a nie cudze pomysly

--
Pozdrawiam
neelix

Data: 2012-11-05 13:19:05
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
neelix wrote:



> > Kraje różnią się od siebie tak jak ludzie i ich
> > mentalność.
> Nic nie trwa wiecznie. A mentalność i tak się już sporo zmieniła.

No i wystarczy tych zmian. Trzeba mieć swoje a nie cudze pomysly

Skoro twoje rusofilne podejście do zasad ruchu drogowego nazywasz
"swoim"...

--
Deflegmator

Data: 2012-11-05 18:06:35
Autor: Cavallino
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:k78d2m$rm5$1@node1.news.atman.pl...
neelix wrote:


Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości
news:k76q4j$iqj$1node2.news.atman.pl...
> Cavallino wrote:
> > Oprócz tego, że zaproponowany kretynizm to bezpieczeństwo
> > zmniejsza, to nic.  Ale Ciebie to widac przerasta,
> W Holandii jakoś nie zmniejsza.

Polska jeszcze nie leży w Holandii i nigdy nie będzie. Mnie
zastanawia kiedy wreszcie skończy się ten hurtowy import każdej
zachodniej bredni?

To nie jest brednia.

Jest.
I choćbyś tu długo tupał że jest inaczej, to faktów nie zmienisz.

Data: 2012-11-05 17:25:26
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Cavallino wrote:

> To nie jest brednia.

Jest.
I choćbyś tu długo tupał że jest inaczej, to faktów nie zmienisz.

"Fakty" to ty czytasz, co najwyżej.

--
Deflegmator

Data: 2012-11-05 18:27:08
Autor: Cavallino
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:k78sq6$cd3$1@node1.news.atman.pl...
Cavallino wrote:

> To nie jest brednia.

Jest.
I choćbyś tu długo tupał że jest inaczej, to faktów nie zmienisz.

"Fakty" to ty

Idź sobie szczylu popyskować tatusiowi.

Data: 2012-11-05 17:32:26
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Cavallino wrote:


> > I choćbyś tu długo tupał że jest inaczej, to faktów nie zmienisz.
> > "Fakty" to ty

Idź sobie szczylu popyskować tatusiowi.

Idź se kogoś rozjedź, koniku. :)

--
Deflegmator

Data: 2012-11-05 13:30:39
Autor: Piotrek
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
On 2012-11-05 12:36, neelix wrote:
Kraje różnią się od siebie tak jak ludzie i ich mentalność.

Właśnie miałem okazję dzisiaj obserwować naszą polską mentalność.

DC ulica Popularna, około 8:15. Pada, przed przejściem dla pieszych stoi kobieta z małym dzieckiem. Żaden z co najmniej pięciu kutas*w jadących (w korku, czyli powoli) przede mną się nie zatrzymał ...

Także właśnie choćby z powodu tej naszej mentalności pomysł jest IMHO zacny.

Piotrek

Data: 2012-11-05 14:06:04
Autor: neelix
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "Piotrek" <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> napisał w wiadomości news:5097b171$0$1313$65785112news.neostrada.pl...
On 2012-11-05 12:36, neelix wrote:
Kraje różnią się od siebie tak jak ludzie i ich mentalność.
Właśnie miałem okazję dzisiaj obserwować naszą polską mentalność.
DC ulica Popularna, około 8:15. Pada, przed przejściem dla pieszych stoi kobieta z małym dzieckiem. Żaden z co najmniej pięciu kutas*w jadących (w korku, czyli powoli) przede mną się nie zatrzymał ...
Także właśnie choćby z powodu tej naszej mentalności pomysł jest IMHO zacny.

Jak pada to się siedzi w domu a nie ciąga dziecko. Jakiś się zatrzyma. To żaden argument.

neelix

Data: 2012-11-05 17:15:46
Autor: Piotrek
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
On 2012-11-05 14:06, neelix wrote:
Jak pada to się siedzi w domu a nie ciąga dziecko. Jakiś się zatrzyma.
To żaden argument.

Czy w Twoim matriksie jak pada deszcz to zamykają żłobki/przedszkola i dają wolne w robocie?

OK. Wiem, że tak sobie po prostu trollujesz ;-)

Piotrek

Data: 2012-11-06 19:31:30
Autor: neelix
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "Piotrek" <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> napisał w wiadomości news:5097e633$0$26701$65785112news.neostrada.pl...
On 2012-11-05 14:06, neelix wrote:
Jak pada to się siedzi w domu a nie ciąga dziecko. Jakiś się zatrzyma.
To żaden argument.
Czy w Twoim matriksie jak pada deszcz to zamykają żłobki/przedszkola i dają wolne w robocie?
OK. Wiem, że tak sobie po prostu trollujesz ;-)

Po prostu nie jest to żaden argument ani problem. Takie życie. Nie zawsze świeci słońce.

--
Pozdrawiam
neelix

Data: 2012-11-05 16:56:18
Autor: jerzu
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
On Mon, 05 Nov 2012 13:30:39 +0100, Piotrek
<piotrek@pisz.na.berdyczow.info> wrote:

Także właśnie choćby z powodu tej naszej mentalności pomysł jest IMHO zacny.

Myślisz że jak się przepis zmieni, to się zatrzyma pierwszy? Jakoś
wątpię.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2012-11-05 17:11:30
Autor: Piotrek
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
On 2012-11-05 16:56, jerzu wrote:
Myślisz że jak się przepis zmieni, to się zatrzyma pierwszy? Jakoś
wątpię.

Od samej zmiany przepisu na pewno nie. Ale znając priorytety budżetu to na początku przy każdym przejściu postawią policjanta do wystawiania mandatów.

A IMHO nic lepiej nie wpływa na stromość krzywej uczenia się niż dobrze zdefiniowany bodziec finansowy ;-)

Piotrek

Data: 2012-11-05 18:01:05
Autor: Artur Maśląg
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-05 17:11, Piotrek pisze:
On 2012-11-05 16:56, jerzu wrote:
Myślisz że jak się przepis zmieni, to się zatrzyma pierwszy? Jakoś
wątpię.

Od samej zmiany przepisu na pewno nie. Ale znając priorytety budżetu to
na początku przy każdym przejściu postawią policjanta do wystawiania
mandatów.

Ja wiem, że takie opowieści o przyczynach "zwiększonego nadzoru" są
popularne i medialne, ale to w sumie tylko konsekwencja zachowań wielu
ludzi - przykłady "dochodowości" takich systemów mamy wszędzie na
świecie, choć "dochód" to niekoniecznie same mandaty, ale np. niższe
koszty "obsługi" (bo zdarzeń mniej, bądź skutki dużo mniej poważne),
z racji kosztów poniesionych na bezpieczeństwo ruchu itd. Z tym, że
tutaj lepiej by było mówić o zysku, a nie dochodzie. Nie wszystko
i nie wszyscy przeliczają tylko na pieniądze w rocznym budżecie.
Już dawałem za przykład podwarszawską gminę Konstancin-Jeziorna
- mam do niej pewien sentyment, codziennie przez nią przejeżdżam, do
tego jest świetnym przykładem zachowań dobrych i złych (kierowcy,
władze itd.) Wiesz, tam do dziś zdaje się SM nie ma FR, ponieważ
władze uznawały, że SM ma robić co innego, a do kontroli drogowej
wystarcza policja (która w sumie swoje robiła). Jednak ostatnimi
czasy kwestia FR dla SM pojawiła się na forum władz, ponieważ
skarg ludności coraz więcej, kierowcy zaczęli za bardzo przeginać,
a pomiary prędkości przy pasach, szkołach, szpitalach (STOCER -
jeśli to komuś coś mówi) wykazały prędkości x2 x3 itd., choć
ograniczenia są do 50, 40 i 30 (niepełnosprawni).

A IMHO nic lepiej nie wpływa na stromość krzywej uczenia się niż dobrze
zdefiniowany bodziec finansowy ;-)

Podejrzewam, że nie tylko. Problemy z utratą PJ mogą być silniejszym
bodźcem do poprawienia stromości tej krzywej :)

Data: 2012-11-05 22:51:29
Autor: jerzu
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
On Mon, 05 Nov 2012 17:11:30 +0100, Piotrek
<piotrek@pisz.na.berdyczow.info> wrote:

Od samej zmiany przepisu na pewno nie. Ale znając priorytety budżetu to na początku przy każdym przejściu postawią policjanta do wystawiania mandatów.

Na tydzień. Potem wrócą w krzaki.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2012-11-05 17:24:58
Autor: Artur Maśląg
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-05 13:30, Piotrek pisze:
On 2012-11-05 12:36, neelix wrote:
Kraje różnią się od siebie tak jak ludzie i ich mentalność.

Właśnie miałem okazję dzisiaj obserwować naszą polską mentalność.

DC ulica Popularna, około 8:15. Pada, przed przejściem dla pieszych stoi
kobieta z małym dzieckiem. Żaden z co najmniej pięciu kutas*w jadących
(w korku, czyli powoli) przede mną się nie zatrzymał ...

Niestety, często tak bywa. Myślą egoiści tylko o sobie itd.
Takich przykładów mógłbym mnożyć - choćby z dnia dzisiejszego :>
Wyjeżdżam z podporządkowanej na główniejszą, od razu pasy (jest tam
szkoła podstawowa, chyba też gimnazjum...). Oznakowanie widoczne z
daleka. Z lewej ktoś stoi, dzieciak po mojej prawej przed pasami -
oczywiście zatrzymuję się, ponieważ z drugiej strony przynajmniej ze
100 metrów odcinka do widocznego samochodu. Dzieciak uważnie obserwuje,
próbuje wchodzić... Z drugiej strony zero, ZERO reakcji. Przejechał
jeden, za nim leniwie drugi, trzeci, w końcu się ktoś zatrzymał.
Piesi przeszli...

Także właśnie choćby z powodu tej naszej mentalności pomysł jest IMHO
zacny.

Bardzo nie lubię tego argumentu, ponieważ to nie jest kwestia "naszej
mentalności", tylko marnego nadzoru nad ruchem drogowym, przekonania o
bezkarności, anonimowości, niewielkich konsekwencji itd. Myślisz, że w
innych krajach to aniołki jeżdżą? Nie :)

Data: 2012-11-05 18:05:43
Autor: Cavallino
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:k76q4j$iqj$1@node2.news.atman.pl...
Cavallino wrote:


Użytkownik "Deflegmator" <walhallSP@Mwp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k76hvk$al5$1@node2.news.atman.pl...
> RoMan Mandziejewicz wrote:
>
> > Hello Deflegmator,
> >
> > Sunday, November 4, 2012, 8:35:26 PM, you wrote:
> >
> > [... pieprzenie nie na temat ...]
> >
> > W nosie mam Twoje lęki. Dyskusja była o różnicy w zachowaniach
> > kierowców polskich i niemieckich. I oczywistą oczywistością jest
> > to, że jeśli w obszarze zabudowanym nie ma ciężkiego ruchu
> > tranzytowego, to jest bezpieczniej.
>
> Ale u nas nie ma takiej sieci autostrad i długo jeszcze nie będzie.
> Więc, oprócz poprawy stanu dróg, trzeba szukać innych rozwiązań
> zwiększających bezpieczeństwo. Co w tym trudnego do zakumania?

Oprócz tego, że zaproponowany kretynizm to bezpieczeństwo zmniejsza,
to nic.  Ale Ciebie to widac przerasta,

W Holandii jakoś nie zmniejsza.

W Holandii ciężarówki jeżdżą po autostradach, a nie przez wioski.
Jak i u nas da się połączyć wszystkie większe miasta siecią dróg ekspresowych, będzie można gadać o uspokajaniu ruchu na zwykłych drogach.

Data: 2012-11-04 20:32:36
Autor: Artur Maśląg
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-04 20:08, Deflegmator pisze:
Jasio wrote:
Jakoś nie zauważyłem z tego powodu problemu z płynnością ruchu
drogowego


a zauważyłeś ile tam jest autostrad, a ile u nas?

Wątek jest o przejściach dla pieszych. Nic autostradom do tego.

bardzo dużo do tego.
Jak bym wiedział, ze przejadę 5% trasy po miastach/wsiach i 95% po
autostradzie to też bym z uśmiechem przepuszczał pieszych, ale mając
w perspektywie 100% po wsiach/miastach, to już tak wesoło nie jest.

To może w ramach kuracji zamieszkaj sobie w miejscowości, przez którą
przebiega jakaś krajówka i przejdź się po bułki do sklepu na drugą
stronę ulicy. Albo dziecko do szkoły wyślij.

Abstrahując od tego, że nie musi być to krajówka (proceder się
odbywa na każdej) to jest to niestety dramat. Choć nie lubię
dawać przykładów jednostkowych to mam przykład z zeszłego roku
(nie jest to oczywiście jedyny wypadek w tamtej okolicy)
- podwarszawski Konstancin-Jeziorna, DW721, dobrze oznakowane
przejście dla pieszych (oświetlone nocą), ograniczenie do 40km/h
(jak ktoś zna lokalizację to mowa o przejściu przy Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie). Została potrącona na
przejściu dla pieszych przez jakieś Audi - poza godzinami
szczytu, kierowca uciekł.

Przecież w razie przypału, zawsze sobie można drugie zrobić. ;)

Czyżbyś pamiętał "make another one", wypowiedziane przez jednego
z naszych mistrzów?

Ciut empatii nie zaszkodzi - nie tylko Twoje sprawy są ważne.

Ano.

Data: 2012-11-04 19:55:08
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Artur Maśląg wrote:

> To może w ramach kuracji zamieszkaj sobie w miejscowości, przez
> którą przebiega jakaś krajówka i przejdź się po bułki do sklepu na
> drugą stronę ulicy. Albo dziecko do szkoły wyślij.

Abstrahując od tego, że nie musi być to krajówka (proceder się
odbywa na każdej) to jest to niestety dramat. Choć nie lubię
dawać przykładów jednostkowych to mam przykład z zeszłego roku
(nie jest to oczywiście jedyny wypadek w tamtej okolicy)
- podwarszawski Konstancin-Jeziorna, DW721, dobrze oznakowane
przejście dla pieszych (oświetlone nocą), ograniczenie do 40km/h
(jak ktoś zna lokalizację to mowa o przejściu przy Domu Artystów
Weteranów Scen Polskich w Skolimowie). Została potrącona na przejściu
dla pieszych przez jakieś Audi - poza godzinami szczytu, kierowca

Smutne, ale w takich przypadkach najlepsze nawet przepisy nie pomogą,
niestety.

 
> Przecież w razie przypału, zawsze sobie można drugie zrobić. ;)

Czyżbyś pamiętał "make another one", wypowiedziane przez jednego
z naszych mistrzów?

Aż takim fanem usenetu nie jestem. Nie wiem, o kim mowa. Pojawiam się
przelotnie i kiedy mam dość taplania się w gównie -  znikam na parę
miesięcy. :)




--
Deflegmator

Data: 2012-11-04 21:27:18
Autor: Artur Maśląg
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-04 20:55, Deflegmator pisze:
Artur Maśląg wrote:
(...)
Weteranów Scen Polskich w Skolimowie). Została potrącona na przejściu
dla pieszych przez jakieś Audi - poza godzinami szczytu, kierowca

Smutne, ale w takich przypadkach najlepsze nawet przepisy nie pomogą,
niestety.

To nie tak - stąd pisałem, że nie lubię takich jednostkowych
przykładów. Gdyby jednak od "małego" wkładać do głów, że pieszy na
przejściu i w okolicy to osoba specjalnej troski (tak jak w
przytaczanym Highway Code) to tego typu wypadków byłoby stosownie
mniej - w szczególności debili tnących po zabudowanych x2 albo
i lepiej. Oczywiście, bez nadzoru policji nie da się tego dobrze
zrealizować.

Przecież w razie przypału, zawsze sobie można drugie zrobić. ;)

Czyżbyś pamiętał "make another one", wypowiedziane przez jednego
z naszych mistrzów?

Aż takim fanem usenetu nie jestem. Nie wiem, o kim mowa.

Ktoś tutaj kiedyś nieopatrznie tutaj napisał o śmierci swojego dziecka
(ludzie robią rożne rzeczy w takich sytuacjach) i dostał w odpowiedzi
takie stwierdzenie od pewnego grupowicza, którego pojazd jest dość
znany. Wskazówki wystarczające? Reszta w archiwum.

Pojawiam się przelotnie i kiedy mam dość taplania się w gównie
 -  znikam na parę miesięcy. :)

Wynika z powyższego, że długo tutaj nie zabawisz ;)

Data: 2012-11-04 20:47:38
Autor: Deflegmator
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Artur Maśląg wrote:


> Smutne, ale w takich przypadkach najlepsze nawet przepisy nie
> pomogą, niestety.

To nie tak - stąd pisałem, że nie lubię takich jednostkowych
przykładów. Gdyby jednak od "małego" wkładać do głów, że pieszy na
przejściu i w okolicy to osoba specjalnej troski (tak jak w
przytaczanym Highway Code) to tego typu wypadków byłoby stosownie
mniej - w szczególności debili tnących po zabudowanych x2 albo
i lepiej. Oczywiście, bez nadzoru policji nie da się tego dobrze
zrealizować.


Jasne.

 
> > > Przecież w razie przypału, zawsze sobie można drugie zrobić. ;)
> > > > Czyżbyś pamiętał "make another one", wypowiedziane przez jednego
> > z naszych mistrzów?
> > Aż takim fanem usenetu nie jestem. Nie wiem, o kim mowa.

Ktoś tutaj kiedyś nieopatrznie tutaj napisał o śmierci swojego dziecka
(ludzie robią rożne rzeczy w takich sytuacjach) i dostał w odpowiedzi
takie stwierdzenie od pewnego grupowicza, którego pojazd jest dość
znany. Wskazówki wystarczające? Reszta w archiwum.

Wystarczające. Że przytrollować lubi, to wiedziałem, zresztą jakiś tam
poziom zawsze trzymał, ale ten wybryk to żenada. Przykre.

 
> Pojawiam się przelotnie i kiedy mam dość taplania się w gównie
> -  znikam na parę miesięcy. :)

Wynika z powyższego, że długo tutaj nie zabawisz ;)

Pewnie nie. Ale kiedyś wrócę. ;)

--
Deflegmator

Data: 2012-11-04 21:00:42
Autor: J.F.
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Dnia Sun, 4 Nov 2012 18:27:43 +0000 (UTC), Deflegmator napisał(a):
Jasio wrote:
Jakoś nie zauważyłem z tego powodu problemu z płynnością ruchu
drogowego

a zauważyłeś ile tam jest autostrad, a ile u nas?

Wątek jest o przejściach dla pieszych. Nic autostradom do tego.

A jednak jest. Jak pisalem - jakos nie zauwazylem w Niemczech takiego szacunku dla
pieszych jak w Anglii. Moze dlatego ze wiekszosc drogi przejechalem jednak
autostradami i zadnych pieszych nie spotkalem.

J.

Data: 2012-11-04 21:10:05
Autor: Artur Maśląg
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-04 21:00, J.F. pisze:
Dnia Sun, 4 Nov 2012 18:27:43 +0000 (UTC), Deflegmator napisał(a):
Jasio wrote:
Jakoś nie zauważyłem z tego powodu problemu z płynnością ruchu
drogowego

a zauważyłeś ile tam jest autostrad, a ile u nas?

Wątek jest o przejściach dla pieszych. Nic autostradom do tego.

A jednak jest.

A jednak nie ma.

pieszych jak w Anglii. Moze dlatego ze wiekszosc drogi przejechalem jednak
autostradami i zadnych pieszych nie spotkalem.

W znakomitej większości tak wyglądają grupowe doświadczenia z niemiecką
rzeczywistością. Żeby zobaczyć jak to naprawdę wygląda, to trzeba
zjechać z autostrad.

Data: 2012-11-04 20:07:06
Autor: Artur Maśląg
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-04 19:22, Jasio pisze:
W dniu 2012-11-04 18:52, Kuba (aka cita) pisze:

Jakoś nie zauważyłem z tego powodu problemu z płynnością ruchu drogowego

a zauważyłeś ile tam jest autostrad, a ile u nas?

To przejścia są na autostradach? Hmmm, nie zauważyłem. No chyba, że
bawisz się w adwokata zapieprzających po zabudowanym...

Data: 2012-11-04 22:01:17
Autor: J.F.
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Dnia Sun, 4 Nov 2012 18:52:51 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):
Jeździłeś kiedyś na zachodzie, zwłaszcza w DE?
Jeśli tak, i nie były to tylko autostrady, to powinieneś wiedzieć na własne oczy, ze tak własnie sie tam jeździ. Pieszy przy przejściu dla pieszych to gorzej niż święta krowa w Indiach...

Hm, nie, w DE sie wcale tak nie jezdzi.

http://www.youtube.com/watch?v=b5tJ7j2-4Ck
http://www.youtube.com/watch?v=I2izk3rhZXE
Wszedzie choroba dwa lub wiecej pasow, swiatla .. a nie, pod koniec widac i
boczne ulice ... ale pieszych na lekarstwo, a 7:40 widac ze kierowca to
cham :-)

http://www.youtube.com/watch?v=QwnLwRp5i9I

Trzeba przeczekac pierwszy kawalek, autostrada sie konczy, przychodzi male
niemieckie miasteczko ... i zadnych przejsc na ktorych by trzeba ustepowac.
No nie - dwa przejscia widze, ale pieszych do przepuszczenia zabraklo, a
zreszta sa tam i swiatla.


http://www.youtube.com/watch?v=fAhqStVTZ-g
Tu paru pieszych miga, a kierowca nie ma dla nich respektu.
No dobra - to jakis ham z hameryki, ale wypadkow nie powoduje - piesi widac
nieprzyzwyczajeni ze kazdy im ustepuje :-P

P.S. http://www.youtube.com/watch?v=7TI7OwI5WDM#t=110s

taka kultura i poszanowanie zasad wspolzycia spolecznego w ruchu drogowym
:-P


J.

Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona