Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Data: 2012-11-04 23:41:42
Autor: grzech
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
b dzie nakaz zatrzymywania pojazdu ju w momencie kiedy pieszy b dzie zbli a si do przej cia.<

Nie wiem co w tym złego? W Hiszpanii tak jest a nie wiem czy
podyktowane przepisem.
Na początku trudno się przyzwyczaić będąc pieszym:) Zaskoczenie
niemałe gdy podchodzisz do przejścia
a autka już się zatrzymują. Paraliżu nie zauważyłem a żyje się o wiele
lepiej i bezpieczniej.

____
grzech
626

Data: 2012-11-05 11:07:56
Autor: Myjk
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
Sun, 4 Nov 2012 23:41:42 -0800 (PST), grzech
W Hiszpanii tak jest [...]
Paraliżu nie zauważyłem a żyje się o wiele lepiej i bezpieczniej.

Z czym do ludzi, człowieku... Pierwsze z brzegu źródło:

"31 grudnia 2007 było w Hiszpanii 14 689 km autostrad i dróg ekspresowych,
co łącznie zalicza ten system za *największą* sieć w Europie i trzecią co
do wielkości na świecie po USA i Chinach."

vs

"Obecnie (9 czerwca 2012) w Polsce oddanych do uĹźytku jest ok. 1224,2 km
autostrad oraz ok. 957,8 km drĂłg ekspresowych."

--
Pozdor Myjk

Data: 2012-11-05 18:11:29
Autor: Cavallino
Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Użytkownik "grzech" <zulusik25@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:de18f4ac-59a6-4967-a15d-d442caf0ff94@h16g2000vby.googlegroups.com...
b dzie nakaz zatrzymywania pojazdu ju w momencie kiedy pieszy b dzie zbli a si do przej cia.<

Nie wiem co w tym złego?

Wszystko.
Pieszemu wyłącza się instynkt samochozachowawczy, a JEGO obowiązkami obciąża się kierowców.
To mniej więcej tak, jakby pracownik musiał płacić pracodawcy za przychodzenie do pracy, o organizacji stanowiska pracy na własny koszt nie wspominając.

Data: 2012-11-05 18:42:32
Autor: Artur Maśląg
Kolejny idiotyczny PO-mysł.
W dniu 2012-11-05 08:41, grzech pisze:
b dzie nakaz zatrzymywania pojazdu ju w momencie kiedy pieszy b dzie zbli a si do przej cia.<

Nie wiem co w tym złego? W Hiszpanii tak jest a nie wiem czy
podyktowane przepisem.

Ba, nie trzeba tak daleko jechać - wystarczy do najbliższych sąsiadów
z EU, jak np. Czechy :)

Na początku trudno się przyzwyczaić będąc pieszym:) Zaskoczenie
niemałe gdy podchodzisz do przejścia
a autka już się zatrzymują.

No, jak pierwszy raz to być może - gorzej jak wrócisz do Polski.
Jakoś człowiek bardzo szybko się do dobrego przyzwyczaja - przez pasy
spokojnie, w ruchu podobnie. Co ciekawsze - Polska dość szybko
dogania inne kraje w jakości dróg, kulturze itd. Proces długi, ale
różnice widać dość zasadniczą. Tylko może niech porównania będą
bardziej obiektywne, niż opowieści o fragmentach autostrad
niemieckich.

Paraliżu nie zauważyłem a żyje się o wiele lepiej i bezpieczniej.

Nie popadajmy w przesadę :) Paraliżu, owszem, nie ma, na drogach
jest milej i bezpieczniej.

Kolejny idiotyczny PO-mysł.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona