Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Kolejny mistrz parkowania

Kolejny mistrz parkowania

Data: 2011-07-22 23:17:45
Autor: kogutek
Kolejny mistrz parkowania
Rychu <ryszard@activTRZY.pl> napisał(a):
Nie bÄ&#65533;dÄ&#65533; crossowaĹ&#65533;, wiÄ&#65533;c zakĹ&#65533;adam podobny wÄ&#65533;tek co na p.r.w.

RÄ&#65533;ce opadajÄ&#65533;...
<http://img69.imageshack.us/img69/9439/imag0217g.jpg>

....zakaz zatrzymywania siÄ&#65533;, przystanek i caĹ&#65533;a szerokoĹ&#65533;Ä&#65533;
chodnika (~4-5m). Babcia z wnuczkiem musiaĹ&#65533;a sobie poczekaÄ&#65533;.
Dobrze zrobiĹ&#65533;a, bo tak to by musiaĹ&#65533;a z wĂłzkiem na jezdnie
wprost pod jadÄ&#65533;ce samochody wychodziÄ&#65533;, a ze strony kierowcy
nic zza tego dostawczaka nie byĹ&#65533;o widaÄ&#65533;.

PS. 18 maja wysĹ&#65533;aĹ&#65533;em maila do WRD w Warszawie zadajÄ&#65533;c kilka pytaĹ&#65533;,
miÄ&#65533;dzy innymi czy:
 > 1. Czy moĹźliwe jest ukaranie kierowcy/wĹ&#65533;aĹ&#65533;ciciela pojazdu w oparciu
 > o samo zdjÄ&#65533;cie i opis zdarzenia, czy wymagane jest do tego dodatkowe
 > zĹ&#65533;oĹźenie zeznaĹ&#65533; na komisariacie?
24 maja za poĹ&#65533;rednictwem maila dostaĹ&#65533;em proĹ&#65533;bÄ&#65533; o uzupeĹ&#65533;nienie danych
korespondencyjnych. OczywiĹ&#65533;cie wszystkie te dane byĹ&#65533;y wczeĹ&#65533;niej
w stopce, ale jak widaÄ&#65533; policja musi mieÄ&#65533; czarno na biaĹ&#65533;ym wszystko.
Tego samego dnia odesĹ&#65533;aĹ&#65533;em wszystkie dane wraz ze skanem KRS, tak na
wszelki wypadek, Ĺźeby im czegoĹ&#65533; potem nie brakowaĹ&#65533;o.
Mamy 21 lipca, czyli minÄ&#65533;Ĺ&#65533;y prawie dwa miesiÄ&#65533;ce od uzupeĹ&#65533;nienia danych
i w dalszym ciÄ&#65533;gu zero odzewu. OdnoszÄ&#65533; wraĹźenie, Ĺźe oni po prostu
nie chcÄ&#65533; siÄ&#65533; tym zajmowaÄ&#65533;. WolÄ&#65533; staÄ&#65533; z suszarkÄ&#65533; w krzakach, niĹź
przerzuciÄ&#65533; 2-4 funkcjonariuszy, do obsĹ&#65533;ugi zdjÄ&#65533;Ä&#65533; nadsyĹ&#65533;anych przez
internet. Druga przypuszczalna opcja, to taka, Ĺźe oni sami nie wiedzÄ&#65533;
czy mogÄ&#65533; czy nie. Przepisy sÄ&#65533; niedoprecyzowane i bojÄ&#65533; siÄ&#65533;, Ĺźe na
zdjÄ&#65533;ciu trafi siÄ&#65533; auto jakiegoĹ&#65533; polityka, czy prezesa znanej firmy
i narobiÄ&#65533; sobie tylko kĹ&#65533;opotĂłw.

Do Sanepidu podeślij fotkę. Dwa przepisy złamał. Dostawa tak zapakowanego
towaru nie może odbywać się przez drzwi którymi wchodzą klienci. Pojemniki z
pieczywem stoją na oszczanym i osranym przez psy chodniku a nie na wózku.
Minimum tysiaczka będzie to kosztowało. Sanepid z reguły nie pierdoli się tak
jak niebieskie nieroby. --


Data: 2011-07-25 09:16:40
Autor: Rychu
[FINAL] Re: Kolejny mistrz parkowania
W dniu 2011-07-23 01:17, kogutek pisze:
Minimum tysiaczka będzie to kosztowało. Sanepid z reguły nie pierdoli się tak

Myślę, że to, że SPC to dostało wystarczy. Nie ma co, żeby nie wiadomo
ile płacili, bo i tak pewnie kasy z tego za dużej nie mają. Ważne,
żeby nie robił takiej akcji następny razem. Dostałem odpowiedź od SPC
i mam wrażenie, że z szef firmy sobie z dostawcą pogadał.

W imieniu Firmy dziękuję Panu za zwrócenie uwagi na niestosowne zachowanie naszego przewoźnika.
Jest to Pan ***, który świadczy usługi dla naszej Firmy. W dniu otrzymania od Pana wiadomości została przeprowadzona rozmowa z przewoźnikiem.
Podczas rozmowy zwróciłem szczególnie uwagę Pana *** na Panią, która ma zamiar przejść ulicą z wózkiem (przyznam, że osobiście mnie to zbulwersowało).
Upomniałem Pana *** i poprosiłem żeby porozmawiał z pracownikiem i zwrócił uwagę, że nie jest jedynym uczestnikiem ruchu ulicznego. Powtórzyłem także Pana sugestie, że są inne możliwości postoju samochodu pod sklepem (parking z drugiej strony sklepu).
W imieniu Firmy i przewoźnika przepraszam Pana za zachowanie dostawcy. Mam nadzieje, że ten incydent nie wpłynie na opinie o naszych produktach i o naszej firmie.
Pozdrawiam
Andrzej ***
Kierownik ds. Transportu

Profesjonalnie... swoją drogą, auta nie ich, kierowcy nie ich, czyli
dobrze się zabezpieczają. Pewnie we flocie mają tylko auta prezesów
i może kilku przedstawicieli handlowych.

PS. Dzięki za sugestię, żeby im to wysłać. Z początku myślałem, że albo
to oleją, albo się wykręcą odpowiedzią typu "to nie nasz kierowca, pa".

--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)

Data: 2011-07-25 09:26:00
Autor: Cavallino
[FINAL] Re: Kolejny mistrz parkowania
Użytkownik "Rychu" <ryszard@activTRZY.pl> napisał w wiadomości news:

Profesjonalnie... swoją drogą, auta nie ich, kierowcy nie ich, czyli
dobrze się zabezpieczają.

Skoro to są piekarze a nie firma transportowa, to chyba obecnie dość naturalne, że nie zajmują się transportem, tylko stosują outsourcing, a sami zajmują się tym, na czym się znają?

Data: 2011-07-25 09:28:36
Autor: Rychu
[FINAL] Re: Kolejny mistrz parkowania
W dniu 2011-07-25 09:26, Cavallino pisze:
Użytkownik "Rychu" <ryszard@activTRZY.pl> napisał w wiadomości news:
Profesjonalnie... swoją drogą, auta nie ich, kierowcy nie ich, czyli
dobrze się zabezpieczają.
Skoro to są piekarze a nie firma transportowa, to chyba obecnie dość
naturalne, że nie zajmują się transportem, tylko stosują outsourcing, a
sami zajmują się tym, na czym się znają?

Wiele jest piekarni w Warszawie, z bliska znam dwie i obie mają
własnych kierowców i samochody. Outsourcing w niektórych przypadkach
jest droższy od posiadania własnego działu zajmującego się danym
tematem. O ile do jednorazowych zadań warto z niego korzystać, o tyle
przy czymś co jest jednym z głównych elementów działalności firmy
korzysta się z niego nieco rzadziej.

--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)

Data: 2011-07-25 09:34:36
Autor: Cavallino
[FINAL] Re: Kolejny mistrz parkowania
Użytkownik "Rychu" <ryszard@activTRZY.pl> napisał w wiadomości news:4e2d1b25$1news.home.net.pl...
W dniu 2011-07-25 09:26, Cavallino pisze:
Użytkownik "Rychu" <ryszard@activTRZY.pl> napisał w wiadomości news:
Profesjonalnie... swoją drogą, auta nie ich, kierowcy nie ich, czyli
dobrze się zabezpieczają.
Skoro to są piekarze a nie firma transportowa, to chyba obecnie dość
naturalne, że nie zajmują się transportem, tylko stosują outsourcing, a
sami zajmują się tym, na czym się znają?

Wiele jest piekarni w Warszawie, z bliska znam dwie i obie mają
własnych kierowców i samochody.

Ktoś coś pisał, że to duża firma, więc tam pewnie nieco inaczej to wygląda.


Outsourcing w niektórych przypadkach
jest droższy od posiadania własnego działu zajmującego się danym
tematem.

Pewnie tak, nie ma nic za darmo, druga firma musi zarobić, a nie działać po kosztach jak własny dział.
Pytanie tylko czy wliczasz w to święty spokój zarządzającego i zepchnięcie ew. problemów w temacie na podwykonawcę?
Dla niektórych to dość ważna cecha.

Kolejny mistrz parkowania

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona