s napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
Jak zapewne już wiecie, Miller nie pogra jakiś czas.
Rozwalił sobie paluch, zaplątawszy się podczas treningu w koszulkę innego gracza.
Pech?
Ciekawy komentarz na ten temat ktoś wrzucił na jaśku:
It's not a freak accident if it happens three times a year. The same thing happened to Luke Ridnour when he played for the Bucks. NBA jerseys are too loose because they are designed for fashion rather than what it is, a uniform. You don't see factory workers dangling their loose shirt frocks into machinery, why? Because their uniforms have been designed for fucntion, not flair. Until the uniform is revised, we will see this freak accident happen a few times every season.
IMHO to naciagane wyjasnienie. Chocbys mial szorty jak w latach 80tych i
rownie obcisle koszulki to wsrod setek zaslon i zderzen roznego typu
ktos tak czy inaczej by wlozyl palec w idealne miejsce by sie polamac.
Swoja droga, 3 razy w roku na tysiace gier i treningow to niby dlaczego
juz nie jest "freak accident"?
--
pzdr
wiLQ