Data: 2014-02-23 00:02:48 | |
Autor: Mark Woydak | |
Kolejny przekr?t mafii tuska | |
Wielki przewał ministerstwa na akcjach spółek energetycznych?? Odszkodowania mogą wynieść miliard złotych! A w mediach cisza... Jeśli wszystkie informacje się potwierdzą, to afera Amber Gold do tej sprawy będzie jedynie "małym piwem". Dziesiątki tysięcy ludzi może się domagać od rządu odszkodowań sięgających miliard złotych. Chodzi o operację przeprowadzoną w latach 2009-2010 przez Ministerstwo Skarbu Państwa polegającą na wymianie akcji energetycznych spółek konsolidowanych, których głównym udziałowcem był Skarb Państwa. W latach 2009–2010 Ministerstwo Skarbu Państwo pod kierownictwem Aleksandra Grada przeprowadziło operację wymiany akcji elektrowni i kopalni należących do akcjonariuszy mniejszościowych na akcje spółek, które wspomniane elektrownie i kopalnie wchłaniały (następowała konsolidacja np. kopalni X, której większościowy pakiet akcji posiadał Skarb Państwa, ze spółką energetyczną Y, gdzie również większościowy pakiet akcji posiadał Skarb Państwa). Problem w tym, że dziesiątki tysięcy akcjonariuszy mniejszościowych czuje się oszukanych przez Skarb Państwa, bo oddali akcje macierzystych elektrowni i kopalni o większej wartości, a w zamian otrzymali akcje tzw. spółek konsolidujących o mniejszej wartości. Jeśli zarzuty stawiane rządzącym się potwierdzą, to można będzie powiedzieć, że afera Amber Gold to mały pikuś. Poszkodowanych w sprawie może być nawet 50–60 tys. osób, a ich roszczenia mogą opiewać łącznie na ok. 1 mld zł. W sprawie wypowiedział się już Prokurator Generalny Andrzej Seremet, który stwierdził, że minister Skarbu Państwa bezprawnie wprowadził jednostronną redukcję akcji, a niektóre przepisy jego rozporządzenia z lutego 2008 r. są niezgodne z konstytucją. Seremet uznał, że Grad przekroczył kompetencje Dziesiątki tysięcy akcjonariuszy spółek elektroenergetycznych są bliżej uzyskania od rządu odszkodowań wartych miliard złotych. Chodzi o tych akcjonariuszy mniejszościowych, którzy w latach 2009–2010 zdecydowali się na wymianę akcji ze Skarbem Państwa. Uważają, że podczas zamiany zostali pozbawieni części majątku, bo oddali akcje macierzystych elektrowni i kopalni o większej wartości w zamian za walory tzw. spółek konsolidujących o mniejszej wartości. – Stopień redukcji w przypadku każdej ze spółek był inny. Różnice wahają się od 13 proc. w Bełchatowie do prawie 30 proc. w Turowie – twierdzi Artur Wnuk, doradca prezesa Socrates Investment, która występuje w imieniu poszkodowanych akcjonariuszy z PGE i Tauronu zrzeszonych w ramach Wspólnej Reprezentacji, a także występuje przed sądami we własnym imieniu, bo sama skupiła część wierzytelności. Zdaniem Wnuka poszkodowanych jest znacznie więcej. Szacuje, że w tym czasie akcje zamieniać mogło nawet 50–60 tys. osób, których roszczenia mogą opiewać łącznie na ok. 1 mld zł. Dziś w sądach jest kilkanaście pozwów na łączną kwotę 450 mln zł z żądaniami ponad 20 tys. akcjonariuszy ze Wspólnej Reprezentacji. Sprawa trafiła do najwyższych organów państwowych przy okazji jednego z takich postępowań prowadzonych przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Ze względu na podejrzenie co do naruszenia konstytucji skierował on pytanie do Trybunału Konstytucyjnego. Ten przekazał je do zaopiniowania Prokuratorowi Generalnemu Andrzejowi Seremetowi i komisji sejmowej. Pierwsze z tych rozstrzygnięć jest korzystne dla akcjonariuszy. Prokurator w opinii przesłanej do TK uznał, że minister Skarbu Państwa bezprawnie wprowadził jednostronną redukcję akcji, a niektóre przepisy jego rozporządzenia z lutego 2008 r. są niezgodne z konstytucją. Przy czym – jak wynika z uzasadnienia, do którego dotarła „Rz" – nie zakwestionowano sposobu określenia liczby akcji spółki konsolidującej podlegających takiej zamianie. Prokurator wytyka natomiast, że szef resortu – a był nim wtedy Aleksander Grad – przekroczył swoje kompetencje. Nie miał bowiem ustawowego upoważnienia do wprowadzenia zasady proporcjonalnej redukcji. „Zadaniem rozporządzenia jest wykonywanie ustawy (konsolidacyjnej – red.), a nie jej uzupełnianie czy modyfikacja" – czytamy w dokumencie. W najbliższym czasie opinie powinna wydać także komisja sejmowa. Potem sprawą zajmie się Trybunał. Jeśli potwierdzi stanowisko Prokuratora, możemy mieć do czynienia z falą procesów przeciwko Skarbowi Państwa. Resort ocenia zarzut Prokuratora Generalnego jako bezzasadny. – Mechanizm proporcjonalnej redukcji w sposób naturalny wynika przede wszystkim z przewidzianego w ustawie konsolidacyjnej progu 15 proc. akcji objętych przez Skarb Państwa w spółce konsolidującej, które mogą być przyznane w zamian za akcje spółki konsolidowanej – mówią przedstawiciele biura prasowego MSP. Podkreślają, że we wszystkich dotychczas wydanych wyrokach sądy potwierdziły niesłuszność roszczeń akcjonariuszy spółek konsolidowanych i spółki Socrates, która ich część nabyła. Marcin Juzoń, prezes Socrates Investment, przyznaje, że stanowisko prokuratora jest korzystne dla inicjatywy, której jest pomysłodawcą. Ale zamierza wysłać list do Seremeta i wytknąć – jak mówi – szereg nieścisłości i nieprawdziwych stwierdzeń zawartych w orzeczeniu. Jeśli uda mu się wygrać procesy, zostanie zamożnym człowiekiem. Przyłączenie się do Wspólnej Reprezentacji kosztuje. Zainteresowani mogą wybrać jedną z trzech opcji, m.in. wpłacać co kwartał 0,6 proc. wartości roszczeń przez 3 lata (łącznie 7,2 proc.) lub, bez ponoszenia kosztów bieżących, oddać 50 proc. odszkodowania. – Najwięcej, bo prawie 9 tys. osób, reprezentują związki, które dzielą się z nami 75 do 25 proc. – przyznaje Juzoń. Ale zaznacza, że na razie bilans jest na minus, a inicjatywę wspierają inwestorzy. |
|
Data: 2014-02-23 09:53:30 | |
Autor: MarkWoydak | |
Kolejny przekr?t mafii tuska | |
PiS-owski PSYCHOPATA podpisujący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika 40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Pity bez umiaru denaturat i pędzony ze zgniłych buraków samogon z 3-ciego tłoczenia dokonaly calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Ten posraniec po całonocnym fistingu z podobnym sobie indywidium wylazł z nory i znów zasrywa grupę z rozwalonego odbytu. Módlmy się bracia i siostry! Nadzieja na pełny powrót do zdrowia psychicznego tego osobnika jest niewielka, a nawet bliska zera ale spełnijmy chrześciański obowiązek! Wnośmy modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata! Niech dobry Mzimu ma w opiece jego bliskich! MW Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:1b4bvoefarcdu$.1trczmlth2kg2$.dlg40tude.net...
|
|
Data: 2014-02-23 12:34:56 | |
Autor: stevep | |
Kolejny przekr?t mafii tuska | |
W dniu .02.2014 o 07:02 Mark Woydak <mark.woydak@forst.gm.de> pisze:
Do budy kundlu. -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |