Taka kolonialna ekspedycja karna jak ta w Afganistanie jest dla wojska
świetną okazją do zetknięcia się z niewielkim, ale jednak prawdziwym
zagrożeniem.  Wojsko, które nigdy nie było w prawdziwym boju nadaje się
tylko do defilad.  Im więcej wojska jakiegoś państwa bierze udział w takich
ekspedycjach, tym lepiej bezpieczeństwo tego państwa jest chronione.

Rozumieją to świetnie w USA i dlatego ciągle prowadzą "wojny" w różnych
częściach świata. Od czasu wojny wietnamskiej nie było żadnej prawdziwej
wojny. Kolonialne ekspedycje karne jak ta w Afganistanie. Iraku czy
zbombardowanie Serbii to nie są prawdziwe wojny, ale pozwalają na
wyszkolenie doświadczonych żołnierzy niezbędnych do prowadzenie prawdziwych
wojen.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

"abc" <abc@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:4bcf46d4$0$17100$65785112news.neostrada.pl...

Taka kolonialna ekspedycja karna jak ta w Afganistanie jest dla wojska
świetną okazją do zetknięcia się z niewielkim, ale jednak prawdziwym
zagrożeniem.  Wojsko, które nigdy nie było w prawdziwym boju nadaje się
tylko do defilad.  Im więcej wojska jakiegoś państwa bierze udział w

takich

ekspedycjach, tym lepiej bezpieczeństwo tego państwa jest chronione.

Rozumieją to świetnie w USA i dlatego ciągle prowadzą "wojny" w różnych
częściach świata. Od czasu wojny wietnamskiej nie było żadnej prawdziwej
wojny. Kolonialne ekspedycje karne jak ta w Afganistanie. Iraku czy
zbombardowanie Serbii to nie są prawdziwe wojny, ale pozwalają na
wyszkolenie doświadczonych żołnierzy niezbędnych do prowadzenie

prawdziwych

wojen.

-- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.



cos wtym jest

W dniu 2010-04-21 20:41, abc pisze:

Taka kolonialna ekspedycja karna jak ta w Afganistanie jest dla wojska
świetną okazją do zetknięcia się z niewielkim, ale jednak prawdziwym
zagrożeniem.  Wojsko, które nigdy nie było w prawdziwym boju nadaje się
tylko do defilad.  Im więcej wojska jakiegoś państwa bierze udział w takich
ekspedycjach, tym lepiej bezpieczeństwo tego państwa jest chronione.

Rozumieją to świetnie w USA i dlatego ciągle prowadzą "wojny" w różnych
częściach świata. Od czasu wojny wietnamskiej nie było żadnej prawdziwej
wojny. Kolonialne ekspedycje karne jak ta w Afganistanie. Iraku czy
zbombardowanie Serbii to nie są prawdziwe wojny, ale pozwalają na
wyszkolenie doświadczonych żołnierzy niezbędnych do prowadzenie prawdziwych
wojen.

  

No tak, ale później może być wielki płacz, żałoba i zgrzytanie zębów jak ktoś z rodziny tych zamordowanych Afgańczyków się zemści wysadzając samolot z Polakami na pokładzie.

A tak swoja drogą nie chodzi nam chyba o wyszkolenie naszych wojsk do okupacji obcych terytoriów?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

"abc" <abc@wp.pl> pisze:

Taka kolonialna ekspedycja karna jak ta w Afganistanie jest dla wojska
świetną okazją do zetknięcia się z niewielkim, ale jednak prawdziwym
zagroĹźeniem.  Wojsko, ktĂłre nigdy nie było w prawdziwym boju nadaje się
tylko do defilad.  Im więcej wojska jakiegoś państwa bierze udział w takich
ekspedycjach, tym lepiej bezpieczeństwo tego państwa jest chronione.

Rozumieją to świetnie w USA i dlatego ciągle prowadzą "wojny" w różnych
częściach świata. Od czasu wojny wietnamskiej nie było żadnej prawdziwej
wojny. Kolonialne ekspedycje karne jak ta w Afganistanie. Iraku czy
zbombardowanie Serbii to nie są prawdziwe wojny, ale pozwalają na
wyszkolenie doświadczonych żołnierzy niezbędnych do prowadzenie prawdziwych
wojen.

Czyli w "prawdziwej wojnie USA" kluczowe elementy to napaść (agresja) na
inny kraj i jego okupacja? :-)

Ja tam miałem nadzieje że "misje w Iraku i Afganistanie" wyplenią nieco
"zabójczej niekompetencji" z WP tylko że jakoś punkt "po niskiej
(sensownej/opłacalnej) cenie" został już "jakiś czas temu"przekroczony. Więcej "zabójczej niekompetencji" już Afganistan w WP nie wypleni (IMHO)
a *koszty* (polityczne i finansowe) lecą dalej.

--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Kto otwiera swe serce dla ambicji - zamyka je przed spokojem.
  -- Przysłowie chińskie (pl.wikiquote.org)