Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Kolejny szybki i bezpieczny :(

Kolejny szybki i bezpieczny :(

Data: 2011-09-15 07:46:49
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-osoby-nie-zyja,283888.html

Data: 2011-09-14 23:17:32
Autor: Czarek Daniluk
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On 15 Wrz, 07:46, Artur Maśląg <futr...@polbox.com> wrote:
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-...

Patrząc na zdjęcia to wygląda jakby to było z dwóch zespawane -
podłoga tak równo się rozleciała ...

Pozdrawiam !

Data: 2011-09-15 08:41:51
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-15 08:17, Czarek Daniluk pisze:
On 15 Wrz, 07:46, Artur Maśląg<futr...@polbox.com>  wrote:
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-...

Patrząc na zdjęcia to wygląda jakby to było z dwóch zespawane -
podłoga tak równo się rozleciała ...

Pamiętasz wypadek Accorda (też na Puławskiej)? Też go
rozerwało/przecięło na słupie (a nie był składany z dwóch).
Prędkość robi swoje, a te słupy są solidne. Do tego nie są
to uderzenia proste, tylko przy sporej prędkości kątowej
wirującego/koziołkującego pojazdu. Dodatkowo penetracja
zaczęła się w miejscu raczej niezbyt odpornym - oczywiście
możliwym jest, że był spawany itd., ale to i tak nie zmienia
przyczyn wypadku - jakoś koziołkując dotarł do tego słupa
chyba w całości...

Data: 2011-09-15 12:54:47
Autor: The_EaGle
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-15 08:41, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2011-09-15 08:17, Czarek Daniluk pisze:
On 15 Wrz, 07:46, Artur Maśląg<futr...@polbox.com> wrote:
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na
utrudnienia:http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-...


Patrząc na zdjęcia to wygląda jakby to było z dwóch zespawane -
podłoga tak równo się rozleciała ...

Pamiętasz wypadek Accorda (też na Puławskiej)? Też go
rozerwało/przecięło na słupie (a nie był składany z dwóch).
Prędkość robi swoje, a te słupy są solidne.

No właśnie. Rozmawialiśmy poprzednim razem że z tymi słupami ewidentnie trzeba coś zrobić bo kozacy się w narodzie zdarzają a na tych słupach ginie z 10 osób rocznie! Ciekawe czy taniej jest ich zastąpić nowymi czy wypłacać ubezpieczenia rodziną...




Do tego nie są
to uderzenia proste, tylko przy sporej prędkości kątowej
wirującego/koziołkującego pojazdu. Dodatkowo penetracja
zaczęła się w miejscu raczej niezbyt odpornym - oczywiście
możliwym jest, że był spawany itd., ale to i tak nie zmienia
przyczyn wypadku - jakoś koziołkując dotarł do tego słupa
chyba w całości...

i gdyby nie słup pewnie by przeżył...

Pozdrawiam
Rafał

Data: 2011-09-15 13:14:54
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-15 12:54, The_EaGle pisze:
W dniu 2011-09-15 08:41, Artur Maśląg pisze:
(...)
Pamiętasz wypadek Accorda (też na Puławskiej)? Też go
rozerwało/przecięło na słupie (a nie był składany z dwóch).
Prędkość robi swoje, a te słupy są solidne.

No właśnie. Rozmawialiśmy poprzednim razem że z tymi słupami ewidentnie
trzeba coś zrobić bo kozacy się w narodzie zdarzają a na tych słupach
ginie z 10 osób rocznie!

Nie, to Ty pisałeś, że trzeba z nimi coś zrobić. Ja nie widzę potrzeby.
Jak będzie przebudowa to być może, ale z drugiej strony...

Ciekawe czy taniej jest ich zastąpić nowymi czy
wypłacać ubezpieczenia rodziną...

Jakie ubezpieczenia rodzinom? Kto tutaj jest winien?

i gdyby nie słup pewnie by przeżył...

Jak zwykle pomijasz przyczynę wypadku. Daruj, jak ktoś sobie
pozwala na takie swawole to ja wolę by to był słup niż następnym
razem postronne osoby. Tylko nie pisz, że kierowca nie jechał
sam...

Data: 2011-09-15 20:27:03
Autor: Andrzej Kubiak
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Dnia Thu, 15 Sep 2011 12:54:47 +0200, The_EaGle napisał(a):

Ciekawe czy taniej jest ich zastąpić nowymi czy wypłacać ubezpieczenia rodziną...

Czym wypłacać?

AK

Data: 2011-09-15 11:26:37
Autor: Arek
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-15 08:17, Czarek Daniluk pisze:
On 15 Wrz, 07:46, Artur Maśląg<futr...@polbox.com>  wrote:
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-...

Patrząc na zdjęcia to wygląda jakby to było z dwóch zespawane -
podłoga tak równo się rozleciała ...

Idąc tą argumentacją, to z ilu przystanków musiał być spawany polski TU-154, który przy podobnej prędkości uderzył a miękkie bagna pod sporym kątem i rozpadał się w drobny mak.

A.

Data: 2011-09-15 12:42:41
Autor: Karolek
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-15 11:26, Arek pisze:
W dniu 2011-09-15 08:17, Czarek Daniluk pisze:
On 15 Wrz, 07:46, Artur Maśląg<futr...@polbox.com> wrote:
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na
utrudnienia:http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-...


Patrząc na zdjęcia to wygląda jakby to było z dwóch zespawane -
podłoga tak równo się rozleciała ...

Idąc tą argumentacją, to z ilu przystanków musiał być spawany polski
TU-154,

A one sa spawane?

który przy podobnej prędkości uderzył a miękkie bagna pod sporym
kątem i rozpadał się w drobny mak.


Z pierdyliona ;>


--
Karolek

Data: 2011-09-15 16:56:37
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
Hello Arek,

Thursday, September 15, 2011, 11:26:37 AM, you wrote:

Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-...
Patrząc na zdjęcia to wygląda jakby to było z dwóch zespawane -
podłoga tak równo się rozleciała ...
Idąc tą argumentacją, to z ilu przystanków musiał być spawany polski
TU-154, który przy podobnej prędkości uderzył a miękkie bagna pod sporym
kątem i rozpadał się w drobny mak.

Prawie 300 km/h to dla ciebie "podobna" predkość? Zdajesz sobie sprawę z
tego, jak zachowuje się "miękkie bagno" przy uderzeniu z taką
prędkością? Zdarzyło Ci się skoczyć "na dechę" z dużej wysokości?
Uderzasz wtedy w wode z prędkością będacą małym ułamkiem prędkości, z
jaką wbił się w bagno Tu-154.

Samochody projektuje się, żeby chroniły ludzi w razie zderzenia.
Samoloty nie projektuje się i nie testuje z uwzględnieniem możliwości
zderzenia, bo przestałyby latać.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-09-20 08:54:20
Autor: Arek
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-15 16:56, RoMan Mandziejewicz pisze:

Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-...
Patrząc na zdjęcia to wygląda jakby to było z dwóch zespawane -
podłoga tak równo się rozleciała ...
Idąc tą argumentacją, to z ilu przystanków musiał być spawany polski
TU-154, który przy podobnej prędkości uderzył a miękkie bagna pod sporym
kątem i rozpadał się w drobny mak.

Prawie 300 km/h to dla ciebie "podobna" predkość? Zdajesz sobie sprawę z
tego, jak zachowuje się "miękkie bagno" przy uderzeniu z taką
prędkością? Zdarzyło Ci się skoczyć "na dechę" z dużej wysokości?
Uderzasz wtedy w wode z prędkością będacą małym ułamkiem prędkości, z
jaką wbił się w bagno Tu-154.

Tu ok. 200 tam ok. 250. Tu betonowy słup tam miękkie bagno. Zrób test, wyrzuć np. TV przez okno na beton i na podmokły piasek. Oczywiście test jest do dupy, tak samo jak Twoje porównanie, bo uderzenie jest pod kątem prostym. W przypadku TU, kąt był trochę inny.

Samochody projektuje się, żeby chroniły ludzi w razie zderzenia.
Samoloty nie projektuje się i nie testuje z uwzględnieniem możliwości
zderzenia, bo przestałyby latać.

Za to projektuje się tak aby przy dowolnym kontakcie z przeszkodą rozsypywały się na miliony części. Nie pozostawiając nawet śladu uderzenia na przeszkodzie. To pewnie jakaś funkcja ochronna dla obiektu z którym potencjalnie taki samolot musiał by się zderzyć. W samochodach nazywa się to ochrona pieszych. Kto by pomyślał, że Rosjanie tyle lat temu coś takiego montowali w samolotach.

Ale to tylko rosyjskie samoloty tak mają, bo amerykański samolot potrafi walnąć przy pełnej prędkości w prostopadłą przeszkodą, i nie rozsypuje się.

A.

Data: 2011-09-20 01:14:54
Autor: Bartek Kacprzak
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
On 20 Wrz, 08:54, Arek <a...@abc.pl> wrote:
W dniu 2011-09-15 16:56, RoMan Mandziejewicz pisze:

>>>> Gdyby si komu na chcia o jecha na po udnie Pu awsk (DC), to niech
>>>> si przygotuje na utrudnienia:http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-...
>>> Patrz c na zdj cia to wygl da jakby to by o z dw ch zespawane -
>>> pod oga tak r wno si rozlecia a ...
>> Id c t argumentacj , to z ilu przystank w musia by spawany polski
>> TU-154, kt ry przy podobnej pr dko ci uderzy a mi kkie bagna pod sporym
>> k tem i rozpada si w drobny mak.

Tu ok. 200 tam ok. 250. Tu betonowy s up tam mi kkie bagno. Zr b test,
wyrzu np. TV przez okno na beton i na podmok y piasek. Oczywi cie test
jest do dupy, tak samo jak Twoje por wnanie, bo uderzenie jest pod k tem
prostym. W przypadku TU, k t by troch inny.

Za to projektuje si tak aby przy dowolnym kontakcie z przeszkod
rozsypywa y si na miliony cz ci. Nie pozostawiaj c nawet ladu
uderzenia na przeszkodzie. To pewnie jaka funkcja ochronna dla obiektu
z kt rym potencjalnie taki samolot musia by si zderzy . W samochodach
nazywa si to ochrona pieszych. Kto by pomy la , e Rosjanie tyle lat
temu co takiego montowali w samolotach.

Ale to tylko rosyjskie samoloty tak maj , bo ameryka ski samolot potrafi
waln przy pe nej pr dko ci w prostopad przeszkod , i nie rozsypuje si .

O kurwa :/

nie wierze, ze ktos moze byc az takim idiota, zeby takie cos napisac.
Prosze powiedz, ze to byl taki zart a ty zapomniales wstawic emotke.


Bartek

Data: 2011-09-20 10:59:49
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 20.09.2011 10:14, Bartek Kacprzak pisze:

O kurwa :/

nie wierze, ze ktos moze byc az takim idiota, zeby takie cos napisac.
Prosze powiedz, ze to byl taki zart a ty zapomniales wstawic emotke.

Wiesz, ktoś tu wcześniej pisał, że nie wierzy w "aż takie" obrażenia
Wałęsy przy zderzeniu z prędkością "tylko" 90km/h.

A to prędkość jaką się uzyskuje przy upadku z mniej-więcej 8 piętra
(licząc z parterem).

OK, rzadko się zdarza, że w wypadku komunikacyjnym mamy zatrzymanie "na
ścianie", ale nawet jakby ktoś zaczął tracić prędkość waląc w jakieś
daszki czy pręty po drodze, a potem wylądował na poduszce strażackiej,
to i tak byłby ładnie połamany. A pierwsze uderzenie mamy przy trafieniu
motocyklem w stojący pojazd - tylko na kreskówkach w takiej sytuacji
kierujący zawsze leci w górę łagodnym łukiem omijając elekenty
konstrukcyjne motocykla czy trafionego samochodu.

Głąby za dużo tandetnych filmów się na oglądali - i wg. nich skoro
Spiderman może walnąć w ścianę, potem się z niej zsunąć lądując na
samochodzie i odejść lekko utykając, to każdy jest tak odporny.

A amerykańskie samoloty... Wystarczy obejrzeć "Bonda" - urwane skrzydło,
a on leci prosto! Wot tiechnika!

Data: 2011-09-20 15:27:51
Autor: Michał Baszyński
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-20 10:59, Andrzej Lawa pisze:

A amerykańskie samoloty... Wystarczy obejrzeć "Bonda" - urwane skrzydło,
a on leci prosto! Wot tiechnika!

ba! nawet potrafią bez skrzydła wylądować:
http://www.youtube.com/watch?v=HLzRUqPI88U

--
Pozdr.
Michał

Data: 2011-09-20 15:54:28
Autor: Arek
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-20 15:27, Michał Baszyński pisze:
W dniu 2011-09-20 10:59, Andrzej Lawa pisze:

A amerykańskie samoloty... Wystarczy obejrzeć "Bonda" - urwane skrzydło,
a on leci prosto! Wot tiechnika!

ba! nawet potrafią bez skrzydła wylądować:
http://www.youtube.com/watch?v=HLzRUqPI88U

Może dlatego, bo nikt na niego nie naciskał i nie wytworzył mu się "tunel poznawczy".

A.

Data: 2011-09-20 17:06:18
Autor: Michał Baszyński
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-20 15:54, Arek pisze:
W dniu 2011-09-20 15:27, Michał Baszyński pisze:
W dniu 2011-09-20 10:59, Andrzej Lawa pisze:

A amerykańskie samoloty... Wystarczy obejrzeć "Bonda" - urwane skrzydło,
a on leci prosto! Wot tiechnika!

ba! nawet potrafią bez skrzydła wylądować:
http://www.youtube.com/watch?v=HLzRUqPI88U

Może dlatego, bo nikt na niego nie naciskał i nie wytworzył mu się
"tunel poznawczy".

mam podejrzenie graniczące z pewnością, że na niego jednak naciskali. Żeby nie zgrywał bohatera tylko skakał. Ale on mógł w zasadzie skakać nawet w ostatniej chwili.

--
Pozdr.
Michał

Data: 2011-09-21 09:00:36
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 20.09.2011 15:27, Michał Baszyński pisze:
W dniu 2011-09-20 10:59, Andrzej Lawa pisze:

A amerykańskie samoloty... Wystarczy obejrzeć "Bonda" - urwane skrzydło,
a on leci prosto! Wot tiechnika!

ba! nawet potrafią bez skrzydła wylądować:
http://www.youtube.com/watch?v=HLzRUqPI88U

1. stare

2. jest pewna różnica pomiędzy konstrukcją, w której skrzydła zapewniają
większość siły nośnej, a konstrukcją w której kadłub i "stery" mają
zbliżony udział w sile nośnej, a ciąg silnika niemalże pozwala na start
pionowy

Data: 2011-09-21 10:28:05
Autor: Michał Baszyński
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-21 09:00, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 20.09.2011 15:27, Michał Baszyński pisze:
W dniu 2011-09-20 10:59, Andrzej Lawa pisze:

A amerykańskie samoloty... Wystarczy obejrzeć "Bonda" - urwane skrzydło,
a on leci prosto! Wot tiechnika!

ba! nawet potrafią bez skrzydła wylądować:
http://www.youtube.com/watch?v=HLzRUqPI88U

1. stare

i co z tego? czy to oznacza, że nieprawdziwe?


2. jest pewna różnica pomiędzy konstrukcją, w której skrzydła zapewniają
większość siły nośnej, a konstrukcją w której kadłub i "stery" mają
zbliżony udział w sile nośnej, a ciąg silnika niemalże pozwala na start
pionowy

no i ?
Samolot? Samolot.
Leciał bez skrzydła? Leciał, nawet wylądował.
BTW - rosyjskie mają lepszy stosunek ciągu do masy, jak dotąd żaden amerykański kobry nie wykonał.
Podałeś inne warunki brzegowe? Nie.
Czyli CBDU.
EOT.

--
Pozdr.
Michał

Data: 2011-09-21 12:39:32
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 21.09.2011 10:28, Michał Baszyński pisze:

1. stare

i co z tego? czy to oznacza, że nieprawdziwe?

Nie. Oznacza to, że dobrze mi znane.


2. jest pewna różnica pomiędzy konstrukcją, w której skrzydła zapewniają
większość siły nośnej, a konstrukcją w której kadłub i "stery" mają
zbliżony udział w sile nośnej, a ciąg silnika niemalże pozwala na start
pionowy

no i ?
Samolot? Samolot.
Leciał bez skrzydła? Leciał, nawet wylądował.

Aha, a ponieważ Harrier potrafi wylądować pionowo, to u B747 nie
powinien mieć z tym problemów.

BTW - rosyjskie mają lepszy stosunek ciągu do masy, jak dotąd żaden
amerykański kobry nie wykonał.

Idź zrobić kobrę na TU-154.

Potem opowiedz wrażenia.

Data: 2011-09-26 18:40:14
Autor: jerzu
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
On Tue, 20 Sep 2011 10:59:49 +0200, Andrzej Lawa
<alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:

A amerykańskie samoloty... Wystarczy obejrzeć "Bonda" - urwane skrzydło,
a on leci prosto! Wot tiechnika!

No popatrz, a wg niektórych to Tu154 powinien lecieć bez skrzydła i
wylądować na lotnisku.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2011-09-27 08:24:41
Autor: Arek
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-26 18:40, jerzu pisze:
On Tue, 20 Sep 2011 10:59:49 +0200, Andrzej Lawa
<alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com>  wrote:

A amerykańskie samoloty... Wystarczy obejrzeć "Bonda" - urwane skrzydło,
a on leci prosto! Wot tiechnika!

No popatrz, a wg niektórych to Tu154 powinien lecieć bez skrzydła i
wylądować na lotnisku.

Oszołomy, jak samolot, bez skrzydła, kabiny, silników mógł w ogóle lecieć? Skąd wiadomo, że nie miał tych części? Nie wiem, każdy może sobie założyć co chce i tak na nic nie ma dowodów.

A.

Data: 2011-09-20 10:24:24
Autor: Grejon
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-20 08:54, Arek pisze:

Ale to tylko rosyjskie samoloty tak mają, bo amerykański samolot potrafi
walnąć przy pełnej prędkości w prostopadłą przeszkodą, i nie rozsypuje się.

Jasne - Boeingi, które walnęły w WTC wyszły z tego bez szwanku.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Data: 2011-09-20 11:57:08
Autor: Maseł
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-20 10:24, Grejon pisze:
W dniu 2011-09-20 08:54, Arek pisze:

Ale to tylko rosyjskie samoloty tak mają, bo amerykański samolot potrafi
walnąć przy pełnej prędkości w prostopadłą przeszkodą, i nie rozsypuje
się.

Jasne - Boeingi, które walnęły w WTC wyszły z tego bez szwanku.

Ale tez nie byly zniszczone bardziej niz przeszkody w ktore trafily... :-)
Wniosek jest prosty - gdyby konstrukcja budynkow wytrzymala to i
samolociki by sie od niej odbily, chwile spadalyby lekko ogluszone, ale
nad sama ziemia by sie ocknely, lekko zmachaly skrzydelkami i odlecialy...

Pozdro

Maseł

Data: 2011-09-20 12:50:49
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
Hello Arek,

Tuesday, September 20, 2011, 8:54:20 AM, you wrote:

Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-...
Patrząc na zdjęcia to wygląda jakby to było z dwóch zespawane -
podłoga tak równo się rozleciała ...
Idąc tą argumentacją, to z ilu przystanków musiał być spawany polski
TU-154, który przy podobnej prędkości uderzył a miękkie bagna pod sporym
kątem i rozpadał się w drobny mak.
Prawie 300 km/h to dla ciebie "podobna" predkość? Zdajesz sobie sprawę z
tego, jak zachowuje się "miękkie bagno" przy uderzeniu z taką
prędkością? Zdarzyło Ci się skoczyć "na dechę" z dużej wysokości?
Uderzasz wtedy w wode z prędkością będacą małym ułamkiem prędkości, z
jaką wbił się w bagno Tu-154.
Tu ok. 200 tam ok. 250.

Jasne. Może 25?

Tu betonowy słup tam miękkie bagno.

Przy 300km/h nie ma czegoś takiego jak "miękkie bagno". Miękkie, żywe
ptaki niszczą silniki. Przed katastrofą w Smoleńsku Tu154, który
się rozbił, miał kontakt z ptakiem - dziób samolotu do wymiany.

Zrób test, wyrzuć np. TV przez okno na beton i na podmokły piasek.

Ależ sam go zrób. Mocno się zdziwisz. Tylko zrób to z wysokości
zapewniajacej osiągnięcie 200km/h co najmniej.

Oczywiście test jest do dupy, tak samo jak Twoje porównanie, bo
uderzenie jest pod kątem prostym. W przypadku TU, kąt był trochę
inny.

Jasne. A górna część samolotu jest przystosowana do lądowania. Na
bagnie szczególnie.

Samochody projektuje się, żeby chroniły ludzi w razie zderzenia.
Samoloty nie projektuje się i nie testuje z uwzględnieniem możliwości
zderzenia, bo przestałyby latać.
Za to projektuje się tak aby przy dowolnym kontakcie z przeszkodą
rozsypywały się na miliony części. Nie pozostawiając nawet śladu uderzenia na przeszkodzie.

Twoim zdaniem nie bylo śladów?

To pewnie jakaś funkcja ochronna dla obiektu z którym potencjalnie
taki samolot musiał by się zderzyć. W samochodach nazywa się to
ochrona pieszych. Kto by pomyślał, że Rosjanie tyle lat temu coś
takiego montowali w samolotach.

Na szczęście mamy dostęp do telewizji. I możemy pooglądać różne
programy o katastrofach lotniczych. I widzimy, jakie są skutki tych
katastrof.

Ale to tylko rosyjskie samoloty tak mają, bo amerykański samolot potrafi
walnąć przy pełnej prędkości w prostopadłą przeszkodą, i nie rozsypuje się.

Jasne. Pokaż samolot, który uderzył w Pentagon.

Pojechałeś po bandzie tak, że hel z Maciarewiczem wysiadają.


--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-09-20 15:49:20
Autor: Arek
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-20 12:50, RoMan Mandziejewicz pisze:


Oczywiście test jest do dupy, tak samo jak Twoje porównanie, bo
uderzenie jest pod kątem prostym. W przypadku TU, kąt był trochę
inny.

Jasne. A górna część samolotu jest przystosowana do lądowania. Na
bagnie szczególnie.

Ja w przeciwieństwie do Ciebie, nie jestem w tej kwestii takim specem. Cytat z wypowiedzi jakiegoś profesora fizyki (możliwe, że oszołom):

"Kabina pasażerska przy znanych parametrach prędkości i przyspieszeń nie mogła się rozpaść na więcej, niż dwie lub trzy części. Znana energia kinetyczna płatowca nie wystarcza do rozerwania kadłuba na ogromną ilość części; nieznany fizyce byłby też proces, sposób takiej dezintegracji."
http://tnij.org/nhuo

ale to jakiś "zwyczajny" profesor więc może się nie zna, ja nie potrafię tego zweryfikować.


Samochody projektuje się, żeby chroniły ludzi w razie zderzenia.
Samoloty nie projektuje się i nie testuje z uwzględnieniem możliwości
zderzenia, bo przestałyby latać.
Za to projektuje się tak aby przy dowolnym kontakcie z przeszkodą
rozsypywały się na miliony części. Nie pozostawiając nawet śladu
uderzenia na przeszkodzie.

Twoim zdaniem nie bylo śladów?

Może nie widziałem, możesz pokazać ślad jaki pozostawiło 70 ton rozpędzonego do ok 300km/h żelastwa w miękkich bagnach?

To pewnie jakaś funkcja ochronna dla obiektu z którym potencjalnie
taki samolot musiał by się zderzyć. W samochodach nazywa się to
ochrona pieszych. Kto by pomyślał, że Rosjanie tyle lat temu coś
takiego montowali w samolotach.

Na szczęście mamy dostęp do telewizji. I możemy pooglądać różne
programy o katastrofach lotniczych. I widzimy, jakie są skutki tych
katastrof.

To prawda, możesz dać linka do podobnego uderzenia w ziemię samolotu z takimi skutkami?

Pierwsze z brzegu:
http://static1.money.pl/i/h/35/f124195.jpg
http://p.web-album.org/80/65/80658838b6b9084b6556fca569abda55a,4,0.jpg
http://p.web-album.org/db/39/db390a630829232594667d0bfa053792a,4,0.jpg
http://p.web-album.org/b2/83/b283f400cb460b42100319beacf78aefa,4,0.jpg
Wszystkie cholery, łamią się, pękają, ale nie rozpadają.

I druga sprawa, możesz dać linka do drugiej takiej katastrofy, gdzie nikt nie przeprowadził śledztwa wyjaśniającego przyczynę? Chodzi o takie podstawowe rzeczy jak sekcja zwłok, dokumentacja fotograficzna, badanie wraku. Kurde w przypadku zwykłej kolizji samochodowej robi się bardziej drobiazgowe wyjaśnienia.

Ale to tylko rosyjskie samoloty tak mają, bo amerykański samolot potrafi
walnąć przy pełnej prędkości w prostopadłą przeszkodą, i nie rozsypuje się.

Jasne. Pokaż samolot, który uderzył w Pentagon.

Jak masz link to chętnie bym pooglądał.

Pojechałeś po bandzie tak, że hel z Maciarewiczem wysiadają.

Nie ma jak argumentacja MAK, dlaczego spadł? Bo uderzył w brzozę, a skąd wiadomo, że uderzył w brzozę? No przecież spadł. Na swój sposób nawet zabawne.

Ale jak już wojujesz Macierewiczem, specjaliści z FAA oraz NASA pewnie też jeżdżą po bandzie, bo nie oglądają TVN'u?
http://tnij.org/nht9

A.

Data: 2011-09-20 17:23:06
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
Data: 2011-09-21 08:45:14
Autor: Arek
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-20 17:23, DoQ pisze:
W dniu 20-09-2011 15:49, Arek pisze:

Pierwsze z brzegu:
http://static1.money.pl/i/h/35/f124195.jpg
http://p.web-album.org/80/65/80658838b6b9084b6556fca569abda55a,4,0.jpg
http://p.web-album.org/db/39/db390a630829232594667d0bfa053792a,4,0.jpg
http://p.web-album.org/b2/83/b283f400cb460b42100319beacf78aefa,4,0.jpg
Wszystkie cholery, łamią się, pękają, ale nie rozpadają.

Wszystkie "wylądowały" na grzbiecie?
http://www.youtube.com/watch?v=qib8Klqmc9E
http://www.youtube.com/watch?v=Bgyiw0P8huY

To też fajne. Dlaczego się rozpadł, bo pewnie wylądował na grzbiecie, a skąd wiadomo, że wylądował na grzbiecie, no przecież się rozpadł.

Zresztą jak ktoś lubi bajki to uwierzy we wszystko co mu powiedzą.

A.

Data: 2011-09-21 16:54:10
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
Hello Arek,

Wednesday, September 21, 2011, 8:45:14 AM, you wrote:

[...]

Zresztą jak ktoś lubi bajki to uwierzy we wszystko co mu powiedzą.

W hel w mankietach na pewno.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-09-26 13:00:50
Autor: Arek
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-21 16:54, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Arek,

Wednesday, September 21, 2011, 8:45:14 AM, you wrote:

[...]

Zresztą jak ktoś lubi bajki to uwierzy we wszystko co mu powiedzą.

W hel w mankietach na pewno.

Dobry przykład dopasowania poziomu argumentacji do własnych możliwości.

A.

Data: 2011-09-26 13:09:06
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
Hello Arek,

Monday, September 26, 2011, 1:00:50 PM, you wrote:

Zresztą jak ktoś lubi bajki to uwierzy we wszystko co mu powiedzą.
W hel w mankietach na pewno.
Dobry przykład dopasowania poziomu argumentacji do własnych możliwości.

Cóż, na szczęście to nie moje argumenty.


--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-09-27 08:22:47
Autor: Arek
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-26 13:09, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Arek,

Monday, September 26, 2011, 1:00:50 PM, you wrote:

Zresztą jak ktoś lubi bajki to uwierzy we wszystko co mu powiedzą.
W hel w mankietach na pewno.
Dobry przykład dopasowania poziomu argumentacji do własnych możliwości.

Cóż, na szczęście to nie moje argumenty.

Jakieś rozdwojenie jaźni? W sumie nie dziwię się, że się do tego nie przyznajesz.

A.

Data: 2011-09-27 09:55:47
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
Hello Arek,

Tuesday, September 27, 2011, 8:22:47 AM, you wrote:

Zresztą jak ktoś lubi bajki to uwierzy we wszystko co mu powiedzą.
W hel w mankietach na pewno.
Dobry przykład dopasowania poziomu argumentacji do własnych możliwości.
Cóż, na szczęście to nie moje argumenty.
Jakieś rozdwojenie jaźni? W sumie nie dziwię się, że się do tego nie
przyznajesz.

Na pewno nie przyznaję się do bycia Rogalskim.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,9499764,Rogalski__Hel_mogl_zachowac_sie_na_mankietach__Pierwsze.html

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-09-27 11:29:10
Autor: Arek
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-27 09:55, RoMan Mandziejewicz pisze:

Zresztą jak ktoś lubi bajki to uwierzy we wszystko co mu powiedzą.
W hel w mankietach na pewno.
Dobry przykład dopasowania poziomu argumentacji do własnych możliwości.
Cóż, na szczęście to nie moje argumenty.
Jakieś rozdwojenie jaźni? W sumie nie dziwię się, że się do tego nie
przyznajesz.

Na pewno nie przyznaję się do bycia Rogalskim.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,9499764,Rogalski__Hel_mogl_zachowac_sie_na_mankietach__Pierwsze.html

Tylu różnych ludzi opowiada różne rzeczy na ten temat. Nie wiem dlaczego akurat te do Ciebie trafiają. Ale masz prawo wierzyć w co tylko chcesz. Inna sprawa, że nic w tej sprawie nie zostało ani zbadane ani wyjaśnione, więc jest pełna dowolność.

A.

Data: 2011-09-27 11:40:26
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
Hello Arek,

Tuesday, September 27, 2011, 11:29:10 AM, you wrote:

[...]

Na pewno nie przyznaję się do bycia Rogalskim.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,9499764,Rogalski__Hel_mogl_zachowac_sie_na_mankietach__Pierwsze.html
Tylu różnych ludzi opowiada różne rzeczy na ten temat. Nie wiem dlaczego
akurat te do Ciebie trafiają. Ale masz prawo wierzyć w co tylko chcesz.
Inna sprawa, że nic w tej sprawie nie zostało ani zbadane ani wyjaśnione, więc jest pełna dowolność.

Jasne. Dowolnośc opadania helu w powietrzu i moszczenia się w
mankietach...


--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-09-27 13:32:44
Autor: Arek
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-09-27 11:40, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Arek,

Tuesday, September 27, 2011, 11:29:10 AM, you wrote:

[...]

Na pewno nie przyznaję się do bycia Rogalskim.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,9499764,Rogalski__Hel_mogl_zachowac_sie_na_mankietach__Pierwsze.html
Tylu różnych ludzi opowiada różne rzeczy na ten temat. Nie wiem dlaczego
akurat te do Ciebie trafiają. Ale masz prawo wierzyć w co tylko chcesz.
Inna sprawa, że nic w tej sprawie nie zostało ani zbadane ani
wyjaśnione, więc jest pełna dowolność.

Jasne. Dowolnośc opadania helu w powietrzu i moszczenia się w
mankietach...

Nie wiem o co Ci chodzi. Przyznałem Ci rację, masz prawo tak myśleć, możesz wierzyć w Mikołaja, hel, brzozy, beczki, co tylko chcesz, mi to nie przeszkadza.

A.

Data: 2011-10-07 16:11:05
Autor: Sebastian Kaliszewski
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
Arek wrote:
W dniu 2011-09-20 17:23, DoQ pisze:
W dniu 20-09-2011 15:49, Arek pisze:

Pierwsze z brzegu:
http://static1.money.pl/i/h/35/f124195.jpg
http://p.web-album.org/80/65/80658838b6b9084b6556fca569abda55a,4,0.jpg
http://p.web-album.org/db/39/db390a630829232594667d0bfa053792a,4,0.jpg
http://p.web-album.org/b2/83/b283f400cb460b42100319beacf78aefa,4,0.jpg
Wszystkie cholery, łamią się, pękają, ale nie rozpadają.

Wszystkie "wylądowały" na grzbiecie?
http://www.youtube.com/watch?v=qib8Klqmc9E
http://www.youtube.com/watch?v=Bgyiw0P8huY

To też fajne. Dlaczego się rozpadł, bo pewnie wylądował na grzbiecie, a skąd wiadomo, że wylądował na grzbiecie, no przecież się rozpadł.


Ręce opadają...


Zresztą jak ktoś lubi bajki to uwierzy we wszystko co mu powiedzą.

Ty już masz swoją wersję.


\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2011-10-07 16:42:10
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
Hello Sebastian,

Friday, October 7, 2011, 4:11:05 PM, you wrote:

[..............]

Po co bawisz się w archeologię? Ledwie udało się ten wątek zakopać :(

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-10-13 12:52:23
Autor: Arek
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-10-07 16:11, Sebastian Kaliszewski pisze:
Arek wrote:
W dniu 2011-09-20 17:23, DoQ pisze:
W dniu 20-09-2011 15:49, Arek pisze:

Pierwsze z brzegu:
http://static1.money.pl/i/h/35/f124195.jpg
http://p.web-album.org/80/65/80658838b6b9084b6556fca569abda55a,4,0.jpg
http://p.web-album.org/db/39/db390a630829232594667d0bfa053792a,4,0.jpg
http://p.web-album.org/b2/83/b283f400cb460b42100319beacf78aefa,4,0.jpg
Wszystkie cholery, łamią się, pękają, ale nie rozpadają.

Wszystkie "wylądowały" na grzbiecie?
http://www.youtube.com/watch?v=qib8Klqmc9E
http://www.youtube.com/watch?v=Bgyiw0P8huY

To też fajne. Dlaczego się rozpadł, bo pewnie wylądował na grzbiecie,
a skąd wiadomo, że wylądował na grzbiecie, no przecież się rozpadł.


Ręce opadają...


Zresztą jak ktoś lubi bajki to uwierzy we wszystko co mu powiedzą.

Ty już masz swoją wersję.

Obawiam się, że w przeciwieństwie do Ciebie i Tobie podobnych RoMandziejów absolutnie nie. Jeśli to, że nie jestem lemingiem jest dla Ciebie jakimś problemem to przepraszam.

A.

Data: 2011-10-13 14:04:22
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
Hello Arek,

Thursday, October 13, 2011, 12:52:23 PM, you wrote:

[...]

RoMandziejów

Chamie, nie baw się cudzymi nazwiskami skoro nie posiadasz tyle
honoru, żeby własnym się pochwalić!

*PLONK!*

[...]

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-10-13 14:16:54
Autor: Arek
Kolejny szybki i bezpieczny :( - OT
W dniu 2011-10-13 14:04, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Arek,

Thursday, October 13, 2011, 12:52:23 PM, you wrote:

[...]

RoMandziejów

Chamie, nie baw się cudzymi nazwiskami skoro nie posiadasz tyle
honoru, żeby własnym się pochwalić!

*PLONK!*

[...]

To trzeba mieć honor aby zamiast własnego imienia używać jakiegoś dziwnego zlepka liter?

A swoją drogą
1. RoMan Mandziejewicz => RoMandziej
2. Arek => Cham bez honoru

Które przekształcenie jest gorsze?

A.

Data: 2011-09-15 08:17:25
Autor: 'Tom N'
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Artur Maśląg w <news:j4s3gc$26l$1inews.gazeta.pl>:

Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-osoby-nie-zyja,283888.html

Zaraz się zacznie o wyzszości... TVN24 donosi: [1]

--
Tomasz Nycz

Data: 2011-09-15 08:23:00
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-15 08:17, 'Tom N' pisze:
Artur Maśląg w<news:j4s3gc$26l$1inews.gazeta.pl>:

Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-osoby-nie-zyja,283888.html

Zaraz się zacznie o wyzszości... TVN24 donosi: [1]

Serio? Wynika z tego, że miał sporo czasu, skoro przyłożył w słup 300
metrów od ścięcia pierwszego znaku. Fakt, odległość jest spora.

Data: 2011-09-15 08:44:32
Autor: Albercik
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 15.09.2011 07:46, Artur Maśląg pisze:
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-osoby-nie-zyja,283888.html


Ale dlaczego takie "ostre" latarnie są stawiane przy polskich drogach?
Nawet pogromcy mitów sprawdzali czy da się przeciąć samochód na pół, wykonali do tego specjalną maszynę napędzaną silnikami rakietowymi, skutek był kiepski.. A tu proszę, latarnia wystarczyła.. I to jeszcze BMW..

Data: 2011-09-15 12:56:49
Autor: The_EaGle
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-15 08:44, Albercik pisze:
W dniu 15.09.2011 07:46, Artur Maśląg pisze:
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-osoby-nie-zyja,283888.html



Ale dlaczego takie "ostre" latarnie są stawiane przy polskich drogach?
Nawet pogromcy mitów sprawdzali czy da się przeciąć samochód na pół,
wykonali do tego specjalną maszynę napędzaną silnikami rakietowymi,
skutek był kiepski.. A tu proszę, latarnia wystarczyła.. I to jeszcze BMW..

Pogromcy mitów nie są wyrocznią. Popatrz przy jakiej prędkości wykonuje sie testy EURONCAP dla takich uderzeń... ~27km/h? A ten samochodzik mógł jechać 5 razy tyle a przy liczeniu Ek prędkosć jest w kwadracie...


Pozdrawiam
Rafał

Data: 2011-09-15 13:16:39
Autor: WW
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-15 12:56, The_EaGle pisze:

Pogromcy mitów nie są wyrocznią. Popatrz przy jakiej prędkości wykonuje
sie testy EURONCAP dla takich uderzeń... ~27km/h? A ten samochodzik mógł
jechać 5 razy tyle a przy liczeniu Ek prędkosć jest w kwadracie...


Pozdrawiam
Rafał


"Pogromcy mitów" w programie próbowali przeciąć samochód wzdłuż, a ten pękł w poprzek - na spawie ?

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik  :-P
Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Data: 2011-09-15 13:39:21
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 15-09-2011 13:16, WW pisze:

"Pogromcy mitów" w programie próbowali przeciąć samochód wzdłuż, a ten
pękł w poprzek - na spawie ?

A jak są montowane nadwozia samochodów? Klejone silikonem czy zgrzewane (spawane) punktowo?


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-15 12:36:47
Autor: to
Kolejny szybki i bezpieczny :(
begin DoQ
A jak są montowane nadwozia samochodów? Klejone silikonem czy zgrzewane
(spawane) punktowo?

Są wykuwane z monolitycznego fragmentu metalu.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-15 14:41:12
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 15-09-2011 14:36, to pisze:

A jak są montowane nadwozia samochodów? Klejone silikonem czy zgrzewane
(spawane) punktowo?
Są wykuwane z monolitycznego fragmentu metalu.

Tak jak kłute tłoki?? :)

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-15 12:43:18
Autor: to
Kolejny szybki i bezpieczny :(
begin DoQ
Tak jak kłute tłoki?? :)

Tłoki są wykuwane z tego, co zostanie. Dlatego są takie drogie, bo pozostałości po wykuciu auta mają nierównomierne kształty, więc nie wchodzą do wykuwarki i trzeba kuć ręcznie.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-15 14:44:34
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 15-09-2011 14:43, to pisze:

Tak jak kłute tłoki?? :)
Tłoki są wykuwane z tego, co zostanie. Dlatego są takie drogie, bo
pozostałości po wykuciu auta mają nierównomierne kształty, więc nie
wchodzą do wykuwarki i trzeba kuć ręcznie.

Słyszałem, że tylko w Pacanowie tłoki kłują, czy to prawda?

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-15 15:07:46
Autor: Albercik
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 15.09.2011 14:44, DoQ pisze:

Słyszałem, że tylko w Pacanowie tłoki kłują, czy to prawda?

Nie, to w tłoku kują pacanów

Data: 2011-09-15 08:49:46
Autor: Ryszard G.
Kolejny szybki i bezpieczny :(

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:j4s3gc$26l$1inews.gazeta.pl...
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-osoby-nie-zyja,283888.html

no i ciekawy komentarz: "jedna osoba przeżyła, bo nie zapięła pasów"

pzdr., R.G.

Data: 2011-09-15 08:53:15
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-15 08:49, Ryszard G. pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:j4s3gc$26l$1inews.gazeta.pl...
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-osoby-nie-zyja,283888.html


no i ciekawy komentarz: "jedna osoba przeżyła, bo nie zapięła pasów"

Już o tym Tom wspominał.

<cite>
Jeden ocalony
Jak ustalił portal tvnwarszawa.pl, jedna osoba - choć wydaje się to nieprawdopodobne, jeśli popatrzymy na wrak - przeżyła. Jak mówi st. kpt. Dariusz Kołakowski, rzecznik KP PSP w Piasecznie, był to najprawdopodobniej kierowca samochodu. - Przeszedł około kilometr do komendy policji. Przypuszczamy, że mógł być pod wpływem alkoholu - informuje.
Te informacje potwierdza komenda stołeczna policji. Jak tłumaczył ocalony, nie zapiął pasów i wypadł przez szybę.
</cite>

Uzupełniają materiał.

Data: 2011-09-15 08:52:37
Autor: Tadeusz
Kolejny szybki i bezpieczny :(

Użytkownik "Artur Maśląg" <> napisał w wiadomości ...

http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-osoby-nie-zyja,283888.html

ale masakra :(
za to tu to dopiero jest przyczynek do niezłego flejma:
"Jak ustalił portal tvnwarszawa.pl, jedna osoba - choć wydaje się to nieprawdopodobne, jeśli popatrzymy na wrak - przeżyła.
Te informacje potwierdza komenda stołeczna policji. Jak tłumaczył ocalony, nie zapiął pasów i wypadł przez szybę."


--
pozdrawiam
Tadeusz

Data: 2011-09-15 08:57:22
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-15 08:52, Tadeusz pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <> napisał w wiadomości ...

http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-osoby-nie-zyja,283888.html


ale masakra :(
za to tu to dopiero jest przyczynek do niezłego flejma:
"Jak ustalił portal tvnwarszawa.pl, jedna osoba - choć wydaje się to
nieprawdopodobne, jeśli popatrzymy na wrak - przeżyła.
Te informacje potwierdza komenda stołeczna policji. Jak tłumaczył
ocalony, nie zapiął pasów i wypadł przez szybę."

No ba, skoro przeżył to trzeba wyciągnąć wniosek, że bezpiecznie
jest jeździć bez pasów i pod wpływem:
"Przypuszczamy, że mógł być pod wpływem alkoholu"

Data: 2011-09-15 09:10:16
Autor: Adam Szewczak
Kolejny szybki i bezpieczny :(


Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:j4s3gc$26l$1@inews.gazeta.pl...
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-osoby-nie-zyja,283888.html


Nawet w sumie do nagrody Dawina nie pretenduja.

Zgineli cale szczescie na wlasne zyczenie nie robiac nikomu krzywdy, no poza tym ze narobili innym ludziom bigosu rano bo zamknieto Pulawska.

Ot co wypadli z gry i tyle. Sie tak jezdzi to trzeba sie liczyc ze skutkami/konsekwencjami. Bo 80km/h to raczej nie jechali.

PZDr
Adam

Data: 2011-09-15 10:12:47
Autor: Michal Jankowski
Kolejny szybki i bezpieczny :(
"Adam Szewczak" <horses_usuń@poczta.onet.pl> writes:

Zgineli cale szczescie na wlasne zyczenie nie robiac nikomu krzywdy,
no poza tym ze narobili innym ludziom bigosu rano bo zamknieto
Pulawska.

Ot co wypadli z gry i tyle. Sie tak jezdzi to trzeba sie liczyc ze
skutkami/konsekwencjami. Bo 80km/h to raczej nie jechali.

Ale zdaje się, że akurat kierowca przeżył.

  MJ

Data: 2011-09-15 10:10:33
Autor: Adam Szewczak
Kolejny szybki i bezpieczny :(


Użytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kjz1uvirzpc.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
"Adam Szewczak" <horses_usuń@poczta.onet.pl> writes:

Zgineli cale szczescie na wlasne zyczenie nie robiac nikomu krzywdy,
no poza tym ze narobili innym ludziom bigosu rano bo zamknieto
Pulawska.

Ot co wypadli z gry i tyle. Sie tak jezdzi to trzeba sie liczyc ze
skutkami/konsekwencjami. Bo 80km/h to raczej nie jechali.

Ale zdaje się, że akurat kierowca przeżył.

 MJ

    Jezeli tak faktycznie jest to czesc konsekwencji juz poniosl, bo bedzie zyc z przekonaniem ze kogos zabil. A reszte powinny dokonac organy wladzy.

PZDr
Adam

Data: 2011-09-15 02:12:51
Autor: grzech
Kolejny szybki i bezpieczny :(
"BMW uderzyło w słup i rozpadło się na dwie części"

To dewagacje - było odwrotnie. Jak już się rozpadło to kierowca
trzymający kierownice poleciał z karoserią:)


grzech
nyska

Data: 2011-09-15 11:59:37
Autor: Tadeusz
Kolejny szybki i bezpieczny :(

Użytkownik "Michal Jankowski" <> napisał w wiadomości ...


Ale zdaje się, że akurat kierowca przeżył.

akurat jeden z pasażerów przeżył...
miał 1,5 promila :)

Data: 2011-09-15 12:38:22
Autor: to
Kolejny szybki i bezpieczny :(
begin Tadeusz
Ale zdaje się, że akurat kierowca przeżył.

akurat jeden z pasażerów przeżył... miał 1,5 promila :)

Czy może być jaśniejszy dowód na to, że pijany pasażer ma dużo większe szanse na przeżycie? Wystarczy popatrzeć na wrak. --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-15 14:39:57
Autor: flower
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Użytkownik "to" <to@xyz.abc> napisał w wiadomości
news:4e71f1be$0$2487$65785112news.neostrada.pl...
begin Tadeusz

>> Ale zdaje się, że akurat kierowca przeżył.
>
> akurat jeden z pasażerów przeżył... miał 1,5 promila :)

Czy może być jaśniejszy dowód na to, że pijany pasażer ma dużo większe
szanse na przeżycie? Wystarczy popatrzeć na wrak.

Bo i bez pasów był.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2011-09-15 12:42:41
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Kolejny szybki i bezpieczny :(
  Powitanko,

Zgineli cale szczescie na wlasne zyczenie

Cholera, niezle to BMW, mial 3 kierownice, 3 geye gazu...
Slup zalany w srodku betonem bez bariery energochlennej (nie wiem czy akurat w tym wypadku by cos dala) to drobiazg, przyczyna jest jak wiadomo nadmierna predkosc i mlody wiek. Ciekawe, ze na autostradzie ludzie nie umieraja od predkosci ani mlodego wieku.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  MroĹźek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2011-09-15 13:17:15
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 15-09-2011 12:42, Pawel "O'Pajak" pisze:

Cholera, niezle to BMW, mial 3 kierownice, 3 geye gazu...
Slup zalany w srodku betonem bez bariery energochlennej (nie wiem czy
akurat w tym wypadku by cos dala) to drobiazg, przyczyna jest jak
wiadomo nadmierna predkosc i mlody wiek. Ciekawe, ze na autostradzie
ludzie nie umieraja od predkosci ani mlodego wieku.

Bo autostrada przystosowana jest do przemieszczania się z dużymi prędkościami - to raczej logiczne. Cegły na pedał gazu też raczej nikt mu nie położył.


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-15 13:23:26
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-15 13:17, DoQ pisze:
W dniu 15-09-2011 12:42, Pawel "O'Pajak" pisze:

Cholera, niezle to BMW, mial 3 kierownice, 3 geye gazu...
Slup zalany w srodku betonem bez bariery energochlennej (nie wiem czy
akurat w tym wypadku by cos dala) to drobiazg, przyczyna jest jak
wiadomo nadmierna predkosc i mlody wiek. Ciekawe, ze na autostradzie
ludzie nie umieraja od predkosci ani mlodego wieku.

Bo autostrada przystosowana jest do przemieszczania się z dużymi
prędkościami - to raczej logiczne. Cegły na pedał gazu też raczej nikt
mu nie położył.

Ja widać wiele osób nie potrafi (albo nie chce) zrozumieć, że
miasto nie służy do zapierniczania...

Data: 2011-09-16 00:04:15
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Kolejny szybki i bezpieczny :(
  Powitanko,

Ja widać wiele osób nie potrafi (albo nie chce) zrozumieć, że
miasto nie służy do zapierniczania...

Ale niestety niektorzy zapierniczaja. Wladze tego miasta powinny ten fakt dostrzec i chronic przynajmniej tych, ktorzy moga sie stac ofiarami zapieprzacza.
Powszechnie przyjmuje sie jako oczywistosc systemy bezpieczenstwa w samochodach. Bierne i czynne. Tymczasem zarzadcy drog dzialaja dokladnie odwrotnie. Gdyby jakis producent wyposazyl swoj produkt - samochod, w metalowy kolec zamiast poduszki powietrznej, to pewnie byloby to co najmniej dziwne, prawda? Natomiast jesli stawia sie przy drodze slupy nieodksztalcalne, bariery betonowe w poprzek pasa, nie stawia sie barier energochlonnych, to nikogo to nie dziwi. Nie bylo ani jednego przypadku ukarania zarzadcy drogi, nawet mandatu.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2011-09-16 07:35:44
Autor: masti
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Dnia pięknego Fri, 16 Sep 2011 00:04:15 +0200 osobnik zwany Pawel
\"O'Pajak\" wystukał:

Powitanko,

Ja widać wiele osób nie potrafi (albo nie chce) zrozumieć, że miasto
nie służy do zapierniczania...

Ale niestety niektorzy zapierniczaja. Wladze tego miasta powinny ten
fakt dostrzec i chronic przynajmniej tych, ktorzy moga sie stac ofiarami
zapieprzacza.

chcesz osłonić wszystkie ltarnie, wiadukty sygnalizatory itp? Bo przecież można się o nie zabić. To płać za to sam.

Państwo nie jest, w zasadzie nie powinno być, od myślenia za obywateli. Niech każdy myśli za siebie.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-09-16 08:28:44
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-16 00:04, Pawel "O'Pajak" pisze:
Powitanko,

Ja widać wiele osób nie potrafi (albo nie chce) zrozumieć, że
miasto nie służy do zapierniczania...

Ale niestety niektorzy zapierniczaja. Wladze tego miasta powinny ten
fakt dostrzec i chronic przynajmniej tych, ktorzy moga sie stac ofiarami
zapieprzacza.

No pewnie, przecież tego nie robią, no skąd. A zapieprzający mają się
dobrze i mają poparcie wielu osób, bo przecież to w sumie nic złego
i od prędkości to nic się nie dzieje.

Powszechnie przyjmuje sie jako oczywistosc systemy bezpieczenstwa w
samochodach. Bierne i czynne. Tymczasem zarzadcy drog dzialaja dokladnie
odwrotnie.

Oczywiście, przecież inaczej być nie może.

Gdyby jakis producent wyposazyl swoj produkt - samochod, w
metalowy kolec zamiast poduszki powietrznej, to pewnie byloby to co
najmniej dziwne, prawda? Natomiast jesli stawia sie przy drodze slupy
nieodksztalcalne, bariery betonowe w poprzek pasa, nie stawia sie barier
energochlonnych, to nikogo to nie dziwi. Nie bylo ani jednego przypadku
ukarania zarzadcy drogi, nawet mandatu.

Daruj, ale gdzieś są granice absurdu i demagogii, które tutaj
serwujesz. Powszechnie to się zakłada, że kierowcy mają się stosować
do przepisów i inni mają prawo również z tego prawa/obowiązku
korzystać. Różne rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa dobiera
się w zależności od zakładanej prędkości - jak ktoś chce sobie
przekraczać x 100-300% to niech sobie jedzie na tor albo na
bezludną wyspę, a nie radośnie pomyka po drogach publicznych
z udziałem osób postronnych i narzeka jak to inni mu bezpieczeństwa
nie zapewnili.

Data: 2011-09-16 13:01:37
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Kolejny szybki i bezpieczny :(

Powitanko,

 Powszechnie to się zakłada, że kierowcy mają się stosować
do przepisów i inni mają prawo również z tego prawa/obowiązku
korzystać.

Cmentarze sa pelne takich co jechali prawidlowo i zgodnie z przepisami.
Zdarzaja sie wypadki? To Cie pewnie zaskoczy, ale zdarzaja. Jakies 5500 osob rocznie idzie do piachu. Sugerujesz, ze wszyscy oni sa sami sobie winni? Sugerujesz, ze jesli jedziesz zgodnie z przepisami, to nic Ci nie grozi? Zycze Ci, abys nigdy nie zmienil (blednego) zdania.

 a nie radośnie pomyka po drogach publicznych
z udziałem osób postronnych i narzeka jak to inni mu bezpieczeństwa
nie zapewnili.

Ooo, to jednak osoby postronne moga ucierpiec. Brawo, wreszcie skumales o co mi chodzi.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2011-09-16 13:13:48
Autor: flower
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <opajak1@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:j4vaaj$5ae$1inews.gazeta.pl...

Powitanko,

>  Powszechnie to się zakłada, że kierowcy mają się stosować
> do przepisów i inni mają prawo również z tego prawa/obowiązku
> korzystać.

Cmentarze sa pelne takich co jechali prawidlowo i zgodnie z przepisami.
Zdarzaja sie wypadki? To Cie pewnie zaskoczy, ale zdarzaja. Jakies 5500
osob rocznie idzie do piachu. Sugerujesz, ze wszyscy oni sa sami sobie
winni? Sugerujesz, ze jesli jedziesz zgodnie z przepisami, to nic Ci nie
grozi? Zycze Ci, abys nigdy nie zmienil (blednego) zdania.

Nie w tę stornę wynikanie stosujesz. Nikt nie postuluje, że z jazdy
bezpiecznej wynika że ci nic nie grozi.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2011-09-16 14:17:50
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-16 13:01, Pawel "O'Pajak" pisze:

Powitanko,

Powszechnie to się zakłada, że kierowcy mają się stosować
do przepisów i inni mają prawo również z tego prawa/obowiązku
korzystać.

Cmentarze sa pelne takich co jechali prawidlowo i zgodnie z przepisami.
Zdarzaja sie wypadki? To Cie pewnie zaskoczy, ale zdarzaja. Jakies 5500
osob rocznie idzie do piachu. Sugerujesz, ze wszyscy oni sa sami sobie
winni? Sugerujesz, ze jesli jedziesz zgodnie z przepisami, to nic Ci nie
grozi? Zycze Ci, abys nigdy nie zmienil (blednego) zdania.

Nic nie poradzę, że Twoje wnioskowanie jest błędne, a implikacja ma
przeciwny kierunek. W żadnym wypadku nie wynika, że jeżeli ktoś jeździ
zgodnie z przepisami to nic mu nie grozi.

a nie radośnie pomyka po drogach publicznych
z udziałem osób postronnych i narzeka jak to inni mu bezpieczeństwa
nie zapewnili.

Ooo, to jednak osoby postronne moga ucierpiec. Brawo, wreszcie skumales
o co mi chodzi.

A Ty nadal nie skumałeś o co w ogóle chodzi.

Data: 2011-09-16 17:56:40
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Kolejny szybki i bezpieczny :(
  Powitanko,

A Ty nadal nie skumałeś o co w ogóle chodzi.

Objasnij zatem, prosze.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2011-09-16 18:14:37
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-16 17:56, Pawel "O'Pajak" pisze:
Powitanko,

A Ty nadal nie skumałeś o co w ogóle chodzi.

Objasnij zatem, prosze.

Już wyjaśniałem.

Data: 2011-09-16 09:31:27
Autor: Bydlę
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On 2011-09-15 22:04:15 +0000, "Pawel \"O'Pajak\"" <opajak1@gazeta.pl> said:

 Natomiast jesli stawia sie przy drodze slupy nieodksztalcalne, bariery betonowe w poprzek pasa...

Ale to właśnie tak ma działać - to kierowca ma podjąć decyzję o tym, czy chce jechać tak, by się nie zabić, czy nie.
Ktoś podawał ciekawą tezę o drastycznym zmniejszeniu liczby wypadków, z chwilą zamienienia w samochodach poduszek powietrznych na metalowy kolec wycelowany w czoło delikwenta.

A takie betonowe bariery w poprzek pasa (rozumiem, że masz na myśli oznakowane zwężenia) nie wymagają dyskusji z kretynem za kierownicą - albo się dostosuje, albo się bardzo zdziwi.
I to działa świetnie, czego przykład widuję na codzień.


--
Bydlę

Data: 2011-09-16 10:18:20
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16.09.2011 09:31, Bydlę pisze:

Ktoś podawał ciekawą tezę o drastycznym zmniejszeniu liczby wypadków, z
chwilą zamienienia w samochodach poduszek powietrznych na metalowy kolec
wycelowany w czoło delikwenta.

Chyba to było w jakimś programie Rowana Atkinsona...

Data: 2011-09-16 11:00:30
Autor: Bydlę
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On 2011-09-16 08:18:20 +0000, Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> said:

W dniu 16.09.2011 09:31, Bydlę pisze:

Ktoś podawał ciekawą tezę o drastycznym zmniejszeniu liczby wypadków, z
chwilą zamienienia w samochodach poduszek powietrznych na metalowy kolec
wycelowany w czoło delikwenta.

Chyba to było w jakimś programie Rowana Atkinsona...

Ten znany miłośnik samochodów i motoryzacji? Nie, to nie było u niego.
A to naprawdę ciekawa figura (poduszki i kolec). Wprawdzie teoretyczna, ale dla potrafiących myśleć nie stanowi to wyzwania - ocenić co stałoby się ze stylem jazdy i odpowiedzialnością za swoje czyny...



--
Bydlę

Data: 2011-09-16 11:12:28
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-16 11:00, Bydlę pisze:
On 2011-09-16 08:18:20 +0000, Andrzej Lawa
<alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> said:

W dniu 16.09.2011 09:31, Bydlę pisze:

Ktoś podawał ciekawą tezę o drastycznym zmniejszeniu liczby wypadków, z
chwilą zamienienia w samochodach poduszek powietrznych na metalowy kolec
wycelowany w czoło delikwenta.

Chyba to było w jakimś programie Rowana Atkinsona...

Ten znany miłośnik samochodów i motoryzacji? Nie, to nie było u niego.
A to naprawdę ciekawa figura (poduszki i kolec). Wprawdzie teoretyczna,
ale dla potrafiących myśleć nie stanowi to wyzwania - ocenić co stałoby
się ze stylem jazdy i odpowiedzialnością za swoje czyny...

Potrafiący myśleć, czytać itd. doskonale wiedzą, że styl jazdy by się
niespecjalnie zmienił, tylko ofiar by było więcej - zresztą to już
było.

Data: 2011-09-16 12:59:24
Autor: Gotfryd Smolik news
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On Fri, 16 Sep 2011, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2011-09-16 11:00, Bydlę pisze:
A to naprawdę ciekawa figura (poduszki i kolec). Wprawdzie teoretyczna,
ale dla potrafiących myśleć nie stanowi to wyzwania - ocenić co stałoby
się ze stylem jazdy i odpowiedzialnością za swoje czyny...

Potrafiący myśleć, czytać itd. doskonale wiedzą, że styl jazdy by się
niespecjalnie zmienił,

  A jednak.

tylko ofiar by było więcej - zresztą to już było.

  Ale kolec to nie byłby "brak poduszki", obserwowany raz
na milion kilometrów, działałby bardziej jak mechanizm
"przypominania szlifem" na jednośladzie (sądzę że się
nie pomylę, iż ilość wywrotek jednośladów na milion km
jest istotnie większa niż użyć poduszek).
  Po prostu miałby możliwość częściej działać BEZ zabijania,
za to boleśnie. W dosłownym rozumieniu.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-09-16 14:23:15
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-16 12:59, Gotfryd Smolik news pisze:
On Fri, 16 Sep 2011, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2011-09-16 11:00, Bydlę pisze:
A to naprawdę ciekawa figura (poduszki i kolec). Wprawdzie teoretyczna,
ale dla potrafiących myśleć nie stanowi to wyzwania - ocenić co stałoby
się ze stylem jazdy i odpowiedzialnością za swoje czyny...

Potrafiący myśleć, czytać itd. doskonale wiedzą, że styl jazdy by się
niespecjalnie zmienił,

A jednak.

A jednak nie.

tylko ofiar by było więcej - zresztą to już było.

Ale kolec to nie byłby "brak poduszki", obserwowany raz
na milion kilometrów, działałby bardziej jak mechanizm
"przypominania szlifem" na jednośladzie (sądzę że się
nie pomylę, iż ilość wywrotek jednośladów na milion km
jest istotnie większa niż użyć poduszek).

Statystyczne wyniki wypadkowiczów mówią, że bardzo często
są to recydywiści (gdzieś tutaj podawałem badania chyba
brytyjskie) więc Twoja teza upada.

Po prostu miałby możliwość częściej działać BEZ zabijania,
za to boleśnie. W dosłownym rozumieniu.

Jw.

Data: 2011-09-16 13:12:04
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Powitanko,

A takie betonowe bariery w poprzek pasa (rozumiem, że masz na myśli
oznakowane zwężenia) nie wymagają dyskusji z kretynem za kierownicą -
albo się dostosuje, albo się bardzo zdziwi.

Ciesze sie, ze w RP jest tylu zwolennikow kary smierci, moze kiedys zostanie przywrocona. Narazie jest wymierzana za nieostroznosc, brak koncentracji.
Za zabicie ze szczegolnym okrucienstwem mozna dostac najwyzej dozywocie, za niezauwazenie strzalki na pasie - czapa.
Skrzyzowanie, np. na gorce, a zaraz za nim niespodzianka. Very funny.
Stalowa bariera energochlonna, czy nawet decha, z pewnoscia dostarczyla by tez sporo funu, tylko bez trupa, a to dla niektorych za malo.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2011-09-16 13:15:38
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16-09-2011 13:12, Pawel "O'Pajak" pisze:

Stalowa bariera energochlonna, czy nawet decha, z pewnoscia dostarczyla
by tez sporo funu, tylko bez trupa, a to dla niektorych za malo.

Chcesz postawić stalowe bariery wzdłuż każdej ulicy, chodników, przystanków itp? Fajnie by wyglądały niektóre ulice (i przystanki), Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Al. Ujazdowskie...


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-16 13:18:07
Autor: flower
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości
news:j4vb7b$d6l$1mx1.internetia.pl...
W dniu 16-09-2011 13:12, Pawel "O'Pajak" pisze:

> Stalowa bariera energochlonna, czy nawet decha, z pewnoscia dostarczyla
> by tez sporo funu, tylko bez trupa, a to dla niektorych za malo.

Chcesz postawić stalowe bariery wzdłuż każdej ulicy, chodników,
przystanków itp? Fajnie by wyglądały niektóre ulice (i przystanki),
Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Al. Ujazdowskie...

Takie coś już jest wybudowane i ma w Wwie kilka czy kilkanaście stacji, na
razie w jednej linii.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2011-09-16 18:23:22
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Kolejny szybki i bezpieczny :(
  Powitanko,

Chcesz postawić stalowe bariery wzdłuż każdej ulicy, chodników,
przystanków itp?

Nie kazdej. Tylko tam, gdzie wypadniecie z toru jazdy (wszystko jedno z czyjej winy) grozi zderzeniem z nieodksztalcalna przeszkoda. Takim czyms sa filary wiaduktu, drzewa czy stalowo - betonowe latarnie na Pulawskiej. Na kazdym wiadukcie (na gorze) sa takie bariery, sa tez czesto na zakretach, w gorach. Nikt w tym nic dziwnego nie widzi, czemu osloniecie innych realnie zabojczych miejsc Cie tak dziwi?

Fajnie by wyglądały niektóre ulice (i przystanki),
Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Al. Ujazdowskie...

Eee tam, bez vlepek nic nie wyglada fajnie;-)
2 pierwsze ulice to raczej dla autobusow/taxi, ze wzgledu na male predkosci i niewielki ruch nie widze potrzeby zmieniania czegokolwiek. W Al. Ujazdowskich nie przypominam sobie jakiegos wiekszego dzwona. Natomiast na Pulawskiej co pare dni jest jakis mniej lub bardziej powazny wypadek. Czesto jego skutki sa powiekszane wlasnie przez dziela teoretykow drogownictwa, ktorzy uwazaja, ze wszyscy jezdza prawidlowo, a jak nie jezdza, to niech gina razem z ludzmi, ktorzy mieli nieszczescie znalesc sie w ich "zasiegu". To co mogloby sie skonczyc rozwaleniem tylko samochodu, konczy sie rozwaleniem ludzi.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2011-09-16 16:24:45
Autor: masti
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Dnia pięknego Fri, 16 Sep 2011 18:23:22 +0200 osobnik zwany Pawel
\"O'Pajak\" wystukał:

Powitanko,

Chcesz postawić stalowe bariery wzdłuż każdej ulicy, chodników,
przystankĂłw itp?

Nie kazdej. Tylko tam, gdzie wypadniecie z toru jazdy (wszystko jedno z
czyjej winy) grozi zderzeniem z nieodksztalcalna przeszkoda. Takim czyms
sa filary wiaduktu, drzewa czy stalowo - betonowe latarnie na
Pulawskiej. Na kazdym wiadukcie (na gorze) sa takie bariery, sa tez
czesto na zakretach, w gorach. Nikt w tym nic dziwnego nie widzi, czemu
osloniecie innych realnie zabojczych miejsc Cie tak dziwi?

i każdą latarnię, i znak drogowy, i stojący koło drogi dom, i ...
i moze jeszcze poduszeczkę?



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-09-16 18:36:43
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-16 18:24, masti pisze:
Dnia pięknego Fri, 16 Sep 2011 18:23:22 +0200 osobnik zwany Pawel
\"O'Pajak\" wystukał:

Powitanko,

Chcesz postawić stalowe bariery wzdłuż każdej ulicy, chodników,
przystankĂłw itp?

Nie kazdej. Tylko tam, gdzie wypadniecie z toru jazdy (wszystko jedno z
czyjej winy) grozi zderzeniem z nieodksztalcalna przeszkoda. Takim czyms
sa filary wiaduktu, drzewa czy stalowo - betonowe latarnie na
Pulawskiej. Na kazdym wiadukcie (na gorze) sa takie bariery, sa tez
czesto na zakretach, w gorach. Nikt w tym nic dziwnego nie widzi, czemu
osloniecie innych realnie zabojczych miejsc Cie tak dziwi?

i każdą latarnię, i znak drogowy, i stojący koło drogi dom, i ...
i moze jeszcze poduszeczkę?

Na to wygląda. Ciekawe co zrobić np. z kierowcą/samochodem, który
był łaskaw wjechać na stację metra (schodami) - nie tak dawna
w Al. Niepodległości, stacja Racławicka  :)

http://www.youtube.com/watch?v=dqfkplQBlKA

Data: 2011-09-16 17:52:11
Autor: masti
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Dnia pięknego Fri, 16 Sep 2011 18:36:43 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
wystukał:

W dniu 2011-09-16 18:24, masti pisze:
Dnia pięknego Fri, 16 Sep 2011 18:23:22 +0200 osobnik zwany Pawel
\"O'Pajak\" wystukał:

Powitanko,

Chcesz postawić stalowe bariery wzdłuż każdej ulicy, chodników,
przystankĂłw itp?

Nie kazdej. Tylko tam, gdzie wypadniecie z toru jazdy (wszystko jedno
z czyjej winy) grozi zderzeniem z nieodksztalcalna przeszkoda. Takim
czyms sa filary wiaduktu, drzewa czy stalowo - betonowe latarnie na
Pulawskiej. Na kazdym wiadukcie (na gorze) sa takie bariery, sa tez
czesto na zakretach, w gorach. Nikt w tym nic dziwnego nie widzi,
czemu osloniecie innych realnie zabojczych miejsc Cie tak dziwi?

i każdą latarnię, i znak drogowy, i stojący koło drogi dom, i ... i
moze jeszcze poduszeczkę?

Na to wygląda. Ciekawe co zrobić np. z kierowcą/samochodem, który był
łaskaw wjechać na stację metra (schodami) - nie tak dawna w Al.
Niepodległości, stacja Racławicka  :)

no jak to? trzeba przed każdym wejście i przejściem dla pieszych postawić mur i to koniecznie z poduszkami powietrznymi, żeby sobie jaśnie Pan nie zrobił krzywdy



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-09-17 00:04:02
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Kolejny szybki i bezpieczny :(
  Powitanko,

no jak to? trzeba przed każdym wejście i przejściem dla pieszych postawić
mur i to koniecznie z poduszkami powietrznymi, żeby sobie jaśnie Pan nie
zrobił krzywdy

A po co?, niech gina piesi, po cholere laza przy drodze, powinni wiedziec, ze to niebezpieczne. Lazili mimo to, to maja za swoje. Trzeba ponosic konsekwencje wlasnych czynow, czyz nie?


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  MroĹźek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2011-09-17 12:29:14
Autor: masti
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Dnia pięknego Sat, 17 Sep 2011 00:04:02 +0200 osobnik zwany Pawel
\"O'Pajak\" wystukał:

Powitanko,

no jak to? trzeba przed każdym wejście i przejściem dla pieszych
postawić mur i to koniecznie z poduszkami powietrznymi, żeby sobie
jaśnie Pan nie zrobił krzywdy

A po co?, niech gina piesi, po cholere laza przy drodze, powinni
wiedziec, ze to niebezpieczne. Lazili mimo to, to maja za swoje. Trzeba
ponosic konsekwencje wlasnych czynow, czyz nie?

to się zdecyduj. Czy trzeba ponosić konsekwencje własnych czynów czy trzeba budować bariery. Kiepsko trollujesz.




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-09-18 11:56:03
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Powitanko,

no jak to? trzeba przed każdym wejście i przejściem dla pieszych
postawić mur i to koniecznie z poduszkami powietrznymi, żeby sobie
jaśnie Pan nie zrobił krzywdy

A po co?, niech gina piesi, po cholere laza przy drodze, powinni
wiedziec, ze to niebezpieczne. Lazili mimo to, to maja za swoje. Trzeba
ponosic konsekwencje wlasnych czynow, czyz nie?

to się zdecyduj. Czy trzeba ponosić konsekwencje własnych czynów czy
trzeba budować bariery. Kiepsko trollujesz.

To jeszcze raz przeczytaj calosc cytatu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  MroĹźek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2011-09-16 22:56:42
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Powitanko,

i każdą latarnię,

Sa latarnie zrobione w taki sposob, ze gna sie przy zderzeniu. Nawet w RP.

i znak drogowy,

Nie widzialem jeszcze zeby ktos sie zabil o znak drogowy.

i stojący koło drogi dom, i ...

No bywalo, ze wlasciciel domu dostal nagle prezent w postaci samochodu w jakims pokoju.

i moze jeszcze poduszeczkę?

Nie masz poduchy w samochodzie? Pasow tez nie zapinasz?

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  MroĹźek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2011-09-16 13:16:38
Autor: flower
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <opajak1@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:j4vau6$71c$1inews.gazeta.pl...
Powitanko,

> A takie betonowe bariery w poprzek pasa (rozumiem, że masz na myśli
> oznakowane zwężenia) nie wymagają dyskusji z kretynem za kierownicą -
> albo się dostosuje, albo się bardzo zdziwi.

Ciesze sie, ze w RP jest tylu zwolennikow kary smierci, moze kiedys
zostanie przywrocona. Narazie jest wymierzana za nieostroznosc, brak
koncentracji.
Za zabicie ze szczegolnym okrucienstwem mozna dostac najwyzej dozywocie,
za niezauwazenie strzalki na pasie - czapa.
Skrzyzowanie, np. na gorce, a zaraz za nim niespodzianka. Very funny.
Stalowa bariera energochlonna, czy nawet decha, z pewnoscia dostarczyla
by tez sporo funu, tylko bez trupa, a to dla niektorych za malo.

Co chcesz postawić w centrum miasta i w jakiej odległości od jezdni, żeby
wypadający z niej z prędkością 150-200 km/h bezpiecznie się zatrzymał?
Nie jestem pewien, ale gdyby zrobić jakieś takie głębsze badania
psychiatryczne po których byłaby mozliwość odebrania PJ, to może byś się
załapał.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2011-09-16 18:49:17
Autor: Bydlę
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On 2011-09-16 11:12:04 +0000, "Pawel \"O'Pajak\"" <opajak1@gazeta.pl> said:

Powitanko,

A takie betonowe bariery w poprzek pasa (rozumiem, że masz na myśli
oznakowane zwężenia) nie wymagają dyskusji z kretynem za kierownicą -
albo się dostosuje, albo się bardzo zdziwi.

Ciesze sie, ze w RP jest tylu zwolennikow kary smierci

Wykonywana jest codziennie, więc nic dziwnego, że liczba zwolenników jest spora.


Narazie jest wymierzana za nieostroznosc, brak koncentracji.

A jest coś dziwnego w tym, że działanie powoduje reakcję?
Życie na tej planecie korzysta z tego systemu przez pół miliarda lat, jak dowodzą tego badania.


 Very funny.

Tak, to śmieszne, że ludziska z uporem usiłują zdjąć z siebie konieczność ponoszenia skutków swoich działań i przenoszenie tej odpowiedzialności na inżyniera ruchu i na blachy...



Stalowa bariera energochlonna, czy nawet decha, z pewnoscia dostarczyla by tez sporo funu, tylko bez trupa

Chwila! Czy wiesz o czym rozmawiamy?
Bo ja o oznakowanym zwężeniu, przed którym stoi znak nakazujący nie gnać więcej niż 50 km/h.
A ty o czym?



--
Bydlę

Data: 2011-09-16 23:54:42
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Kolejny szybki i bezpieczny :(

Powitanko,

Narazie jest wymierzana za nieostroznosc, brak koncentracji.

A jest coś dziwnego w tym, że działanie powoduje reakcję?
Życie na tej planecie korzysta z tego systemu przez pół miliarda lat,
jak dowodzą tego badania.

Sinice, trylobity i inne paleorobactwo nie stworzylo cywilizacji, a
cywilizacja to juz zaledwie kilka tys lat, z czego moze ostatnie 100-150 mozna nazwac jakims rozwojem bardziej dynamicznym niz przedtem. Jeszcze w latach 50-tych o bezpieczenstwie w motoryzacji malo kto myslal,
dzis systemy bezpieczenstwa, ktore dlugo moznaby wymieniac, sa powszechne i oczywiste.

Tak, to śmieszne, że ludziska z uporem usiłują zdjąć z siebie
konieczność ponoszenia skutków swoich działań i przenoszenie tej
odpowiedzialności na inżyniera ruchu i na blachy...

Ja tam nie widze nic ani smiesznego, ani szczegolnego w tym, ze ludzie chronia sie (i sie wzajemnie). Ba, narazanie innych na niebezpieczenstwo uwazam za powod co najmniej do niepokoju.


Bo ja o oznakowanym zwężeniu, przed którym stoi znak nakazujący nie gnać
więcej niż 50 km/h.
A ty o czym?

A ja o tym, ze sa sposoby mniej drastyczne niz zabicie czlowieka, aby zmusic go do nie wjezdzania tam, gdzie nie wolno.


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2011-09-17 09:39:02
Autor: Gotfryd Smolik news
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On Fri, 16 Sep 2011, Pawel "O'Pajak" wrote:

[...komuś...]

Bo ja o oznakowanym zwężeniu, przed którym stoi znak nakazujący nie gnać
więcej niż 50 km/h.
A ty o czym?

A ja o tym, ze sa sposoby mniej drastyczne niz zabicie czlowieka, aby zmusic go do nie wjezdzania tam, gdzie nie wolno.

  W kwestii formalnej: zmuszenie do nie wjeżdżania tam gdzie nie wolno
to pestka, gwarancja uszkodzenia samochodu powoduje krótkotrwałe
usiłowania "obejścia" i później błyskawiczny spadek takich zdarzeń
do zera:
http://www.zm.org.pl/?a=nl_raffi_buspasy


  Ale dyskutujecie nad znacznie poważniejszym problemem: jak skutecznie
zmusić do ograniczenia prędkości, nie powodując utrudnień dla
stosujących się do ograniczenia.
  Żeby nie było, IMO zwężki nie są rozwiązaniem, a na pewno nie
są dobrym rozwiązaniem, jeśli chodzi o rozwiązania celowe (ale
chyba chodziło o zwężkę kategorii "bo jest", a nie wymysł
projektanta).

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-09-17 11:44:47
Autor: Bydlę
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On 2011-09-17 07:39:02 +0000, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> said:

W kwestii formalnej: zmuszenie do nie wjeżdżania tam gdzie nie wolno
to pestka, gwarancja uszkodzenia samochodu powoduje krótkotrwałe
usiłowania "obejścia" i później błyskawiczny spadek takich zdarzeń
do zera:
http://www.zm.org.pl/?a=nl_raffi_buspasy

To może coś równie skutecznego, przekonującego błyskawicznie, że tylko zielone uprawnia do jazdy:
<http://www.youtube.com/watch?v=4ZdLjKl0lHc>
Marzy mi się w DC na każdym skrzyżowaniu...
;>

 (ale
chyba chodziło o zwężkę kategorii "bo jest", a nie wymysł
projektanta).

Tak, o takich zwężeniach piszę.



--
Bydlę

Data: 2011-09-17 12:31:02
Autor: masti
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Dnia pięknego Sat, 17 Sep 2011 11:44:47 +0200 osobnik zwany Bydlę
wystukał:

To może coś równie skutecznego, przekonującego błyskawicznie, że tylko
zielone uprawnia do jazdy:
<http://www.youtube.com/watch?v=4ZdLjKl0lHc> Marzy mi się w DC na każdym
skrzyĹźowaniu... ;>

tak mnie od dawna zastanawia po cholerę to tam jest. Ani przejścia dla pieszych ani nic. Ktoś wie gdzie to jest?


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-09-17 11:38:03
Autor: Matt
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On 17 Wrz, 14:31, masti <g...@to.hell> wrote:
> To może coś równie skutecznego, przekonującego błyskawicznie, że tylko
> zielone uprawnia do jazdy:
> <http://www.youtube.com/watch?v=4ZdLjKl0lHc> Marzy mi się w DC na każdym
> skrzyżowaniu... ;>

tak mnie od dawna zastanawia po cholerę to tam jest. Ani przejścia dla
pieszych ani nic. Ktoś wie gdzie to jest?

Mi to wygląda na zwężenie i ruch wahadłowy.

--
Regards
Matt

Data: 2011-09-17 13:04:43
Autor: Gotfryd Smolik news
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On Sat, 17 Sep 2011, Bydlę wrote:

To może coś równie skutecznego, przekonującego błyskawicznie, że tylko zielone uprawnia do jazdy:
<http://www.youtube.com/watch?v=4ZdLjKl0lHc>
Marzy mi się w DC na każdym skrzyżowaniu...
;>

  Ostatni się przebił, nawet czerwone wyłączył ;)

 (ale
chyba chodziło o zwężkę kategorii "bo jest", a nie wymysł
projektanta).

Tak, o takich zwężeniach piszę.

  To jaka by przeszkoda nie była, większym zmartwieniem będzie
żeby taki "późny szybki" nie zdmuchnął czegoś mniej pancernego
z pasa obok.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-09-17 15:39:57
Autor: Bydlę
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On 2011-09-17 11:04:43 +0000, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> said:

 To jaka by przeszkoda nie była, większym zmartwieniem będzie
żeby taki "późny szybki" nie zdmuchnął czegoś mniej pancernego
z pasa obok.

Bez betonu spychali tych po lewej i tych po prawej.
Z betonem ci z lewej są już bezpieczni, więc postęp jest.
Najbezpieczniejsze byłby tunele - po jednym na każdy samochód.
:-)))



--
Bydlę

Data: 2011-09-17 11:33:39
Autor: Bydlę
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On 2011-09-16 21:54:42 +0000, "Pawel \"O'Pajak\"" <opajak1@gazeta.pl> said:


Powitanko,

Narazie jest wymierzana za nieostroznosc, brak koncentracji.

A jest coś dziwnego w tym, że działanie powoduje reakcję?
Życie na tej planecie korzysta z tego systemu przez pół miliarda lat,
jak dowodzą tego badania.

Sinice, trylobity i inne paleorobactwo nie stworzylo cywilizacji

Ale działał mechanizm uczący zachowań - np. do ognia nie wchodzimy, bo wprawdzie możemy po takiej wizycie ładnie pachnieć, ale życie nie jest już wtedy ani fajne, ani długie.
;-)


cywilizacja to juz zaledwie kilka tys lat

TO zależy od tego, co nazwiesz cywilizacją - tylko to, co robi człowiek, czy struktury, konwenase i politkę wytworzone i utrzymywane przez inne żyjątka tej planety na wiele lat przed uczłowieczeniem małpy?
Bo  - jak się domyślasz, człowiek nie jest ani najfajniejszym, ani najdłużej panującym stworzeniem na trzeciej planecie od słońca...


Tak, to śmieszne, że ludziska z uporem usiłują zdjąć z siebie
konieczność ponoszenia skutków swoich działań i przenoszenie tej
odpowiedzialności na inżyniera ruchu i na blachy...

Ja tam nie widze nic ani smiesznego,


Nie śmieszy cię zrzucanie winy na: barierę, drzewo, słońce, innego kierowcę, ptaszka, termin zebrania (itd., itp.) w sytuacji, gdy winny jest kierowca, bo to on podjął działania i to złe?
Może masz rację - to bardziej żałosne jest, niż śmieszne.


Ba, narazanie innych na niebezpieczenstwo uwazam za powod co najmniej do niepokoju.

Tak, ale ludzkość uznała, że jest gotowa płacić tę cenę - cóż to jest, parę tysięcy trupów, skoro można albo postać w korku, albo dojechać na czas czy przewieźć towar czy wydłużyć sobie penisa?
I zauważ, że jeśłi już się ktoś zaczyna bawić w naprawianie, to nie kłapnie paszczą, że NIE WSZYSCY powinni powozić pojazdami, bo SIĘ DO TEGO NIE NADAJĄ, a kłapie o utrzymywaniu chorego systemu, ale obudowanego barierami i pułapkami żwirowymi...



Bo ja o oznakowanym zwężeniu, przed którym stoi znak nakazujący nie gnać
więcej niż 50 km/h.
A ty o czym?

A ja o tym, ze sa sposoby mniej drastyczne niz zabicie czlowieka


???

Przecież jeśłi jakiś kompletny idiota wpakował się czołowo na beton z prędkością parę razy przezwyższającą dozwolną w tym miejscu mimo wyraźnego oznakowania, to znaczy, że ten debil słusznie usunął swoją pulę genów z tej planety.
I należy się cieszyć, że zabił siebie pakując się w beton, a nie uszkodził czy zabił kogoś innego, w kogo by się wpakował bez betonu!
(zauważ, że dowodu nie trzeba, gdyż ten idiota JUŻ się wpakował w ten beton mimo znaków informujących i zakazujących, więc gdyby nie beton, to rozjechałby bogu ducha winnego człeka, który akurat nie zamierzał nikogo krzywdzić)


, aby zmusic go do nie wjezdzania tam, gdzie nie wolno.

Bzdura - pisałem kiedyś o tym (tu lub na pręgu): w dwóch miejscach w DC były wymalowane pasy i stały znaki nakazujące zjazd na jeden pas. Pisałem wówczas, że gdyby władzy zależało na tym, by naprawdę nikt nie łamał tych zasad zwężenia (a były tam notorycznie łamane), to postawiłby betonowe zapory.
I co się okazało po paruy miesiacach? Postawiono betonowe zapory.
I co? Po śładach widać, że paru kretynów usiłowało sprawdzić, czy ich pojazdy potrafią rozbijać beton - dowiedzieli się, że nie. A reszta? A reszta zjeżdża na jeden pas - reszta, czyli ci bardziej normalni...
;>



--
Bydlę

Data: 2011-09-17 12:36:02
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Powitanko,

Bo - jak się domyślasz, człowiek nie jest ani najfajniejszym, ani
najdłużej panującym stworzeniem na trzeciej planecie od słońca...

Tylko czlowiek stworzyl medycyne, tylko czlowiek stworzyl technike, potrafil wydluzyc zycie o 100% w ciagu 200lat itd. Wreszcie tylko czlowiek jest sklonny do poswiecen, nawet zycia, dla blizniego, potrafi chronic sie i przeciwdzialac skutkom niebezpieczenstw.
No i potrafi grac na gitarze;-)

Nie śmieszy cię zrzucanie winy na: barierę, drzewo, słońce, innego
kierowcę, ptaszka, termin zebrania (itd., itp.) w sytuacji, gdy winny
jest kierowca, bo to on podjął działania i to złe?

Ja wogole nie rozwazam tutaj kwestii winy kierowcy. Od tego sa sady, sumienie, Bog, nie ja. Specjalnie nie ciesze sie z czyjes smierci nawet jesli na nia zasluzyl. Moge najwyzej zrozumiec, czy nawet zaakceptowac, ze ktos inny odczuwa ulge z powodu wyeliminowania sie idioty. Ja jedynie zauwazam fakt, ze przy okazji gina tez niewinni ludzie. Bardzo czesto kierowca-sprawca wychodzi calo, a ginie pasazer/inny uczestnik ruchu. Tak wlasnie bylo w przypadku mlodego Zientarskiego, czy Otylii Jedrzejczak. Tu zaraz ktos napisze, ze ich ofiary tez sa winne, tylko co to ma do rzeczy.

Tak, ale ludzkość uznała, że jest gotowa płacić tę cenę

Nie, ludzkosc uznala, ze ludzie sa omylni i w zwiazku z tym samochody produkuje takie, by chronic przed wypadkiem lub przynajmniej zminimalizowac skutki. Zarowno idiote, jak Bogu ducha winna rodzinke jadaca na wakacje, ktora postanowil zabic idiota wyprzedzajac na trzeciego. Nasz miejski inzynier ruchu uwaza producentow samochodow za idiotow i prowadzi wlasna polityke. Oni mu strefy kontrolowanego zgniotu, to on im pokaze, ze z betonem nie wygraja, a co!
Mozesz uwazac sie za doskonalego, nieomylnego kierowce, ale pewnie pasy zapinasz, a i pewnie poducha jest i moze ABS. To traktujesz jako oczywistosc, ale juz dosyc proste zabezpieczenia w najbardziej niebezpiecznych punktach drogi uwazasz za ekstrawagancje. Jakby jakis idiota zepchnal cie na drzewo, to pewnie bys inaczej pisal, albo napisaliby Tobie... na nagrobku.

Przecież jeśłi jakiś kompletny idiota wpakował się czołowo na beton z
prędkością parę razy przezwyższającą dozwolną w tym miejscu mimo
wyraźnego oznakowania, to znaczy, że ten debil słusznie usunął
swoją pulę genów z tej planety.

Moze i racja, pod warunkiem np. ze nie osierocil dieci. Chcesz je dobic?

I należy się cieszyć, że zabił siebie pakując się w beton, a nie
uszkodził czy zabił kogoś innego, w kogo by się wpakował bez betonu!

A jesli zabil pasazera? To nie samolot, tu nie da sie przejac sterow.
W tych miejscach mogly zderzyc sie z pojazdem jadacym w tym samym kierunku. Moze byc to bardzo niebezpieczne, ale tak mi sie wydaje, ze mniej niz zderzenie z betonem. Wystarczy kawal wyprofilowanej stali osadzonej w podlozu. Samochod do kasacji, kierowca niepredko bedzie w stanie prowadzic cos wiecej niz "balkonik", ale bedzie mial mozliwosc opowiedziec innym jakim jest idiota i do MadiaMarkt go nie wpuszcza;-)

(zauważ, że dowodu nie trzeba, gdyż ten idiota JUŻ się wpakował w ten
beton mimo znaków informujących i zakazujących, więc gdyby nie beton, to
rozjechałby bogu ducha winnego człeka, który akurat nie zamierzał nikogo
krzywdzić)

Beton umieszcza sie czasem WZDLUZ drogi, wlasnie w celu o jakim piszesz - ochrony pieszych/rowerzystow.

Bzdura - pisałem kiedyś o tym (tu lub na pręgu): w dwóch miejscach w DC
były wymalowane pasy i stały znaki nakazujące zjazd na jeden pas.
Pisałem wówczas, że gdyby władzy zależało na tym, by naprawdę nikt nie
łamał tych zasad zwężenia (a były tam notorycznie łamane), to postawiłby
betonowe zapory.

Ja poprostu nie wpuszczam cwaniakow wciskajacych sie z wysepki, premiuje tych co jada do konca pasa i dopiero wtedy wlaczaja sie do ruchu. W 1 miejscu widzialem kraweznik wmontowany w wysepke i to mi sie podoba, walor edukacyjny zapewniony bez ofiar.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2011-09-18 00:53:28
Autor: Bydlę
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On 2011-09-17 10:36:02 +0000, "Pawel \"O'Pajak\"" <opajak1@gazeta.pl> said:

Powitanko,

Bo - jak się domyślasz, człowiek nie jest ani najfajniejszym, ani
najdłużej panującym stworzeniem na trzeciej planecie od słońca...

Tylko czlowiek stworzyl (ciach).

No i co z tego, że człowiek coś stworzył? Zwierzęta tworzą cywilizacje, żyją w nich i mają w dupie klasyfikacje tworzone przez dwunogów.
Natomiast często człowiek w swej pysze uważa się za coś lepszego...


No i potrafi grac na gitarze;-)

No, w tym przypadku to akurat ma rację.
;-)


Nie śmieszy cię zrzucanie winy na: barierę, drzewo, słońce, innego
kierowcę, ptaszka, termin zebrania (itd., itp.) w sytuacji, gdy winny
jest kierowca, bo to on podjął działania i to złe?

Ja wogole nie rozwazam tutaj kwestii winy kierowcy.


A ja zawsze. Dlaczego? Bo nad wyraz często pierdo....plotą trzy po trzy debile w mundurach i bez, że przyczyną była prędkość, pogoda lub telefon.
Nigdy człowiek.

A to, do Q-N, człowiek podejmuje decyzje, człowiek je wykonuje i to człowiek powoduje wypadki.
;>


Specjalnie nie ciesze sie z czyjes smierci nawet jesli na nia zasluzyl.

A po co specjalnie - wystarczy normalnie.
Bez tortu czy fety, tylko z ulgą; uff...


Bardzo czesto kierowca-sprawca wychodzi calo, a ginie pasazer/inny uczestnik ruchu.

Tak, ale ponieważ społeczeństwo karmi się debilizmami, że winne wypadku było słońce czy pedał przyspiesznika, przeto nikt nie chce pomsty czy zadośćuczynienia od sprawcy.
Wszak prędkości do pierdla nie wsadzisz, nest-ce pas?

Tak wlasnie bylo w przypadku mlodego Zientarskiego

Zabił pasażera.

, czy Otylii Jedrzejczak

A tu ona była Sprite, a jej brat - pragnieniem.


. Tu zaraz ktos napisze, ze ich ofiary tez sa winne,

W przypadu Zabiegi - tak, nie dał w ryj debilowi, co więcej - woził się z kolegą cudzym samochodem (to nie był pojazd ani Zabiegi, ani Zientarskiego) przez prawie cały dzień po DC i okolicy.


 tylko co to ma do rzeczy.

Bo warto przypomnieć, że te dwa trupy zapomniały o tym, że w życiu ponosi się konsekwencje wyborów.
A oni wybrali najgorszych - co potwierdzają skutki - kierowców.
I jeszcze jedno: to kolejne dowody na to, że prawo powożenia nie może być powszechne, bo nie wszyscy się nadają.



Tak, ale ludzkość uznała, że jest gotowa płacić tę cenę

Nie, ludzkosc uznala,


Tak, ludzkość tak uznała i akceptuje konieczność złożenia daniny z ludzkiego życia w zamian za prawo powożenia.
"prawie każdy" chce mieć auto i parę tysięcy trupów nie odstrasza...
Ale spróbuj tym "prawie wszystkim" powiedzieć, że z samolotami też tak będzie - kierowcą bombowca czy pasażerskiego aeroplanu będziemógł być każdy chętny, w tym pacany od latania na drzwaich stodoły - zaraz będzie wrzask, że trzeba robić badania, dopuszczać tylko odpowiedzialnych, spokojnych, przeszkolonych i wielokrotnie przeegzaminowanych.
A trupĂłw w samolotach mniej, niĹź w samochodach.
Wielokrotnie mniej.
;>



Oni mu strefy kontrolowanego zgniotu, to on im pokaze, ze z betonem nie wygraja, a co!

W jaki sposób? Spuszcza jakiś beton na jadące samochody, czy to kopletni idioci próbują samochodem przebijać się przez dobrze oznakowane i postawione w konkretnym celu zapory?


Mozesz uwazac sie za doskonalego,

To już mam za sobą. Teraz już wiem, może nie tyle co mogę, a czego z pewnością nie mogę.
:-)


 nieomylnego kierowce, ale pewnie pasy zapinasz, a i pewnie poducha jest i moze ABS.

To zależy od tego, czym jadę. Niektóre pojazdy nie mają i nie będą miały takich wynalazków. :-)))



 To traktujesz jako oczywistosc,

Nie. Jako kolejny wytresowany przymus. Nie twierdzę, że wszystkie wpojone elementy są złe, ale przy mojej koncepcji nie pozwalania wszystkim chętnym tyko dlatego, że mają samochód, byłyby zbędne - za to skutki obarczałyby nie państwo, a delikwenta.


ale juz dosyc proste zabezpieczenia w najbardziej niebezpiecznych punktach drogi uwazasz za ekstrawagancje.

???

Stoi bariera z betonu uniemożliwiająca niebezpieczne manewry, twierdzę, że taka forma zakazu nie zmusza do prowadznei głupawych rozmów z debilami, bo wystarczy że spróbują i dowiedzą się, że nie warto, ty mnie atakujesz, że ten beton to do zabijania kierowców jest, a teraz twierdzisz, że jestem przeciw zabezpieczeniom?!

Raz jeszcze, majuskułą: TRZEBA WRÓCIĆ DO ODPOWIADANIA ZA SWOJE CZYNY, niezrzucania winy na lampy, wodę czy radio.
;>>>



Jakby jakis idiota zepchnal cie na drzewo,

Jeden próbował.
I się zdziwił, bo broniłem życia - to on wylądował nie tam, gdzie chciał.
(ale to trochę nieuczciwe, bo mnie nauczono takiego manewrowania :-))


Przecież jeśłi jakiś kompletny idiota wpakował się czołowo na beton z
prędkością parę razy przezwyższającą dozwolną w tym miejscu mimo
wyraźnego oznakowania, to znaczy, że ten debil słusznie usunął
swoją pulę genów z tej planety.

Moze i racja, pod warunkiem np. ze nie osierocil dieci. Chcesz je dobic?

Czyli tak: debil mający dzieci na utrzymaniu postanowił je zostawić na pastwę losu zabijając się wbrew logice i mimo oznaczeń, ale to moja wina?
NIe, dobrze, że debila nie ma - jego dzieci dostają więc szansę, że odchowa je ktoś normalny.


A jesli zabil pasazera?

To też wina debila (i w części pasażera, że sobie wybrał debila na kierowcę).

A teraz wyjaśnij, jak się można niechcący zabić: widząc beton w poprzek drogi rozpędzić siędo maksymalnej prędkości i nie wiadomo dlaczego pierdolnąć weń, zamiast zjechać na pas obok, minąć zwężenie i jechać dalej?
;>>>

 To nie samolot, tu nie da sie przejac sterow.

Och, teraz będę winny tego, że pasażer wsiada debilowi do pojazdu, a debil na widok betonu osiąg anadźwiękową i się dezintegruje?

Daj ten opis przyczyn, dla kto®ych na widok oznakowanego betony debil się rozpędza i wali weń czołowo, a nastęĻnie napisz, dlaczego chcesz, by tacy ludzie powozili pojazdami.


W tych miejscach mogly zderzyc sie z pojazdem jadacym w tym samym kierunku. Moze byc to bardzo niebezpieczne, ale tak mi sie wydaje, ze mniej niz zderzenie z betonem.

Tak, wydaje ci się. Bo zagrożenie wjechaniem pełną prędkością (ciągle piszesz o zabijaniu się o beton, choć ja widuję tam tylko pogięte blachy, ale przecież nie będę cię przekonywał, że wiem lepiej co widzę, a czego ty nie znasz) jest większe, niż szkoda likwodowana z AC.

 Wystarczy kawal wyprofilowanej stali osadzonej w podlozu. Samochod do kasacji,

Tak, a przy betonie są pogięe blachy. Nie ma kasacji.
Ale daj ten opis śmierci na betonie...
;>


Beton umieszcza sie czasem WZDLUZ drogi,

A czasem w poprzek.


wlasnie w celu o jakim piszesz - ochrony pieszych/rowerzystow.


???
W celu jednoznacznego odseparowania potokĂłw  - piesi czy rowerzyści mają z tym taki sam związek jak deskorolkowcy czy listonosze. ;>


Ja poprostu nie wpuszczam cwaniakow wciskajacych sie z wysepki,

Jakiej wysepki? Tam nie ma żadnych wysepek - są bariery uniemożliwiające niezbezpieczne manewry.
I świetnie działają - normalni jadą bezpiecznie, głąby, które próbowały po czołgowemu, już nie próbują.
Już wiedzą, że ich auta to nie Rudy.


To jak to jest z tym rzekomym popełnianiem samobójstw na widok oznakowanego zwężenia?



--
Bydlę

Data: 2011-09-18 12:33:16
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Kolejny szybki i bezpieczny :(

Powitanko,

Tak, a przy betonie są pogięe blachy. Nie ma kasacji.
Ale daj ten opis śmierci na betonie...
;>

http://kontakt24.tvn.pl/temat,smierc-na-trasie-ak-auto-splonelo,72959.html
Tu co prawda nie zginal, ale jakby jechal osobowka, to z pewnoscia bylby odstrzelony:
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,rozbil-sie-w-nocy-wrak-nadal-stoi,192673.html
http://forum.gazeta.pl/forum/w,292,85681930,85681930,Smiertelny_wypadek_na_Trasie_Siekierkowskiej.html
A tu dziad swoje, baba swoje
http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,betonowe-bariery-sposob-na-piratow-czy-zagrozenie,201698.html
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  MroĹźek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2011-09-20 18:00:00
Autor: Bydlę
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On 2011-09-18 12:33:16 +0200, "Pawel \"O'Pajak\"" <opajak1@gazeta.pl> said:


Powitanko,

Tak, a przy betonie są pogięe blachy. Nie ma kasacji.
Ale daj ten opis śmierci na betonie...
;>

http://kontakt24.tvn.pl/temat,smierc-na-trasie-ak-auto-splonelo,72959.html

Tak koło 15 sekundy widać dowód, że pojazeem jechał samobójca albo ślepy. Dobrze, że nikogo nie zabił.
Pewnie był zdziwiony, że nie ma mocy nadprzyrodzonych?



http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,rozbil-sie-w-nocy-wrak-nadal-stoi,192673.html


"-

Najprawdopodobniej kierujący fiatem dukato na słowackich tablicach nie zauważył, że kończy się mu pas Trasy Toruńskiej. "

I ma nadal prawo jazdy?
;>>>



http://forum.gazeta.pl/forum/w,292,85681930,85681930,Smiertelny_wypadek_na_Trasie_Siekierkowskiej.html


"Kierowca

jadącego z ogromną prędkością Mitsubishi wjechał w betonowe bariery, odgradzające kończący się pas ruchu."

Raz, że mistubishi, dwa - że to bandyta, któryc chciał kogoś zabić, skoro jechał prosto na koniec pasa z ogromną prędkością.


http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,betonowe-bariery-sposob-na-piratow-czy-zagrozenie,201698.html

" -

Są bardzo niebepieczne - mówi Lech Marcinczak, reporter"

To śię świat nie podniesie po stwierdzeniu ustalonym na porannym kolegium.


"Kierowcy nagminnie wymuszali pierwszeństwo, wjeżdżając na miejsce wydzielone z ruchu. Postawiono je po to, aby dbać o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego."

A to pewnie to jakaś złośliwa kobieta powiedziała na złość tobie?
;>>>

Wprwdzie pada przyczyna zdarzeń:

"- Kierowcy jeżdżą na pamięć"

Ale ją odrzucasz, a reporter  nie rozumie.




Podsumujmy: gdy debil wpakuje się na bariery, bo jewst pijany, śpi, niedowidzi czy ma innych w dupie, to jest to tragedia
Ale gdy taki ktoś zniszczy komuś samochód lub odbierze życie, to wszystko jest OK, bo bandyta ma prawo zabijać?
;>>>


--
Bydlę

Data: 2011-09-18 08:37:59
Autor: Andrzej R
Kolejny szybki i bezpieczny :(

Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <opajak1@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j51t6i$h6u$1inews.gazeta.pl...

Tylko czlowiek stworzyl medycyne, tylko czlowiek stworzyl technike, potrafil wydluzyc zycie o 100% w ciagu 200lat itd. Wreszcie tylko czlowiek jest sklonny do poswiecen, nawet zycia, dla blizniego, potrafi > chronic sie i przeciwdzialac skutkom niebezpieczenstw.
No i potrafi grac na gitarze;-)

Tak prawie rację to masz tylko w przypadku grania na gitarze, a i to zależy jak na to spojrzeć, bo Ty zakładasz, że "tylko człowiek" ma prawo określić co to takiego umiejętność gry na gitarze, natomiast jakiś tam inny zwierzak szarpiąc struny gitary może uważać, że to on jest gitarowym wirtuozem, a cała reszta z ludźmi na czele, rzępoli że aż uszy bolą:-). Natomiast inne osiągnięcia które wymieniłeś i które według Ciebie są udziałem "tylko człowieka", są doskonale znana w świecie zwierząt od bardzo dawna na co jest mnóstwo przykładów.
Pozdrawiam
Andrzej

Data: 2011-09-17 21:07:54
Autor: kakmar
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Dnia 17.09.2011 Bydlę <pan.bydle@gmail.com> napisał/a:

TO zależy od tego, co nazwiesz cywilizacją - tylko to, co robi człowiek, czy struktury, konwenase i politkę wytworzone i utrzymywane przez inne żyjątka tej planety na wiele lat przed uczłowieczeniem małpy?
Bo  - jak się domyślasz, człowiek nie jest ani najfajniejszym, ani najdłuĹźej panującym stworzeniem na trzeciej planecie od słońca...

Zawsze gdy czytam coś podobnego, zastanawiam się gdzie jest granica między
zdolnością do abstrakcyjnego myślenia a paranoją.

--
kakmaratgmaildotcom

Data: 2011-09-18 00:54:02
Autor: Bydlę
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On 2011-09-17 21:07:54 +0000, kakmar <kakmar+sp@gmail.com> said:

Dnia 17.09.2011 Bydlę <pan.bydle@gmail.com> napisał/a:

TO zależy od tego, co nazwiesz cywilizacją - tylko to, co robi
człowiek, czy struktury, konwenase i politkę wytworzone i utrzymywane
przez inne żyjątka tej planety na wiele lat przed uczłowieczeniem małpy?
Bo  - jak się domyślasz, człowiek nie jest ani najfajniejszym, ani
najdłużej panującym stworzeniem na trzeciej planecie od słońca...

Zawsze gdy czytam coś podobnego, zastanawiam się gdzie jest granica między
zdolnością do abstrakcyjnego myślenia a paranoją.

A czego nie zrozumiałeś?


--
Bydlę

Data: 2011-09-16 11:07:09
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16-09-2011 00:04, Pawel "O'Pajak" pisze:

Powszechnie przyjmuje sie jako oczywistosc systemy bezpieczenstwa w
samochodach. Bierne i czynne. Tymczasem zarzadcy drog dzialaja dokladnie

Jak widzisz miejskie ulice, gwarantujące bezpieczne przemieszczanie się z prędkościami 150-200km/h??

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-16 11:20:09
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16.09.2011 11:07, DoQ pisze:
W dniu 16-09-2011 00:04, Pawel "O'Pajak" pisze:

Powszechnie przyjmuje sie jako oczywistosc systemy bezpieczenstwa w
samochodach. Bierne i czynne. Tymczasem zarzadcy drog dzialaja dokladnie

Jak widzisz miejskie ulice, gwarantujące bezpieczne przemieszczanie się
z prędkościami 150-200km/h??

Nawet niemiecki autobahn nie "gwarantuje" - zbyt wiele zależy od pojazdu
i umiejętności.

A'propos autobahnów - właśnie tamże niedawno dwóch zawodowych kierowców
testowych rozwaliło się w sportowym Mercedesie.

Data: 2011-09-16 12:49:59
Autor: Bydlę
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On 2011-09-16 09:20:09 +0000, Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> said:

A'propos autobahnów - właśnie tamże niedawno dwóch zawodowych kierowców
testowych rozwaliło się w sportowym Mercedesie.

Co jest kolejnym dowodem na bezensowność prób przerzucania odpowiedzialności za czyny kierowcy na płoty i latarnie.
;>>>



--
Bydlę

Data: 2011-09-16 14:30:08
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16.09.2011 12:49, Bydlę pisze:
On 2011-09-16 09:20:09 +0000, Andrzej Lawa
<alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> said:

A'propos autobahnów - właśnie tamże niedawno dwóch zawodowych kierowców
testowych rozwaliło się w sportowym Mercedesie.

Co jest kolejnym dowodem na bezensowność prób przerzucania
odpowiedzialności za czyny kierowcy na płoty i latarnie.
;>>>

Owszem, ale czasem winny może być niespodziewany syf na drodze (np.
rozlany olej).

Data: 2011-09-16 14:38:10
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16-09-2011 14:30, Andrzej Lawa pisze:

Co jest kolejnym dowodem na bezensowność prób przerzucania
odpowiedzialności za czyny kierowcy na płoty i latarnie.
;>>>
Owszem, ale czasem winny może być niespodziewany syf na drodze (np.
rozlany olej).

Gdyby panowie wpadli tym BMW przy 80km/h na plamę oleju, to nie byłoby o czym mówić.


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-16 14:46:04
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16.09.2011 14:38, DoQ pisze:

Owszem, ale czasem winny może być niespodziewany syf na drodze (np.
rozlany olej).

Gdyby panowie wpadli tym BMW przy 80km/h na plamę oleju, to nie byłoby o
czym mówić.

W sumie zależy jaka plama... Głowy nie dam, ale podejrzewam że i przy 50
nawet na lekkim łuku porządnie rozlana kałuża oleju sprawiłaby problem.

Tylko oczywiście w przypadku takiej kałuży droga powinna zostać
natychmiast zamknięta.

Data: 2011-09-16 15:22:21
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16-09-2011 14:46, Andrzej Lawa pisze:

W sumie zależy jaka plama... Głowy nie dam, ale podejrzewam że i przy 50
nawet na lekkim łuku porządnie rozlana kałuża oleju sprawiłaby problem.

Nawet jakby wydzwonili w słup, to w takim samochodzie nic by im się nie stało. Tym bardziej, że wytraciliby już część tej prędkości.

Tylko oczywiście w przypadku takiej kałuży droga powinna zostać
natychmiast zamknięta.

Zgoda.

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-16 15:41:26
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16.09.2011 15:22, DoQ pisze:

W sumie zależy jaka plama... Głowy nie dam, ale podejrzewam że i przy 50
nawet na lekkim łuku porządnie rozlana kałuża oleju sprawiłaby problem.

Nawet jakby wydzwonili w słup, to w takim samochodzie nic by im się nie
stało. Tym bardziej, że wytraciliby już część tej prędkości.

Mmmm... "takim" czyli jakim? Stanu technicznego przed wypadkiem nie
znamy, a różni fachowcy robią takie przekręty, że włos się na głowie
jeży (sam padłem ofiarą jednego partactwa, na szczęście było to tylko
10km/h - pierwszy raz cieszyłem się z potwornych dziur i zatoru), bo
stanięcie koła w poprzek nawet przy 80km/h byłby... bolesne).

Data: 2011-09-16 15:43:26
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16-09-2011 15:41, Andrzej Lawa pisze:

Nawet jakby wydzwonili w słup, to w takim samochodzie nic by im się nie
stało. Tym bardziej, że wytraciliby już część tej prędkości.
Mmmm... "takim" czyli jakim? Stanu technicznego przed wypadkiem nie
znamy, a różni fachowcy robią takie przekręty, że włos się na głowie
jeży (sam padłem ofiarą jednego partactwa, na szczęście było to tylko
10km/h - pierwszy raz cieszyłem się z potwornych dziur i zatoru), bo
stanięcie koła w poprzek nawet przy 80km/h byłby... bolesne).

Ale ty chyba jeździsz czymś małym i "papierowym" ?;)
Oni jechali BMW 7xx, największy sedan w gamie BMW.

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-16 18:52:40
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16.09.2011 15:43, DoQ pisze:

Mmmm... "takim" czyli jakim? Stanu technicznego przed wypadkiem nie
znamy, a różni fachowcy robią takie przekręty, że włos się na głowie
jeży (sam padłem ofiarą jednego partactwa, na szczęście było to tylko
10km/h - pierwszy raz cieszyłem się z potwornych dziur i zatoru), bo
stanięcie koła w poprzek nawet przy 80km/h byłby... bolesne).

Ale ty chyba jeździsz czymś małym i "papierowym" ?;)
Oni jechali BMW 7xx, największy sedan w gamie BMW.

Co nie znaczy, że nie kupili jakiejś "okazji". Ile takich "największych sedanów" trafiło w ręce samochodowych kowali artystycznych? Na pewno więcej jak jeden.

Znajomy mechanik opowiadał mi niezłe przypadki - np. jego znajomy opowiadał mu o jakiejś prokuratorce czy sędzinie, której coś samochód stukał na zakrętach. Okazało się, że niektóre spawy zaczęły puszczać (ćwierć samochodu było wspawane z innego).

Jednym z warunków w miarę bezpiecznej szybkiej jazdy (już nie wnikam gdzie; na odczepnego załóżmy, że na jakimś torze ;) ) jest absolutna pewność posiadanego pojazdu.

Ale nawet zupełnie umiarkowana prędkość może być zabójcza, jeśli pojazd nagle się rozpadnie na dwie części.

Data: 2011-09-16 22:45:06
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16-09-2011 18:52, Andrzej Lawa pisze:

Co nie znaczy, że nie kupili jakiejś "okazji". Ile takich "największych
sedanów" trafiło w ręce samochodowych kowali artystycznych? Na pewno
więcej jak jeden.
Znajomy mechanik opowiadał mi niezłe przypadki - np. jego znajomy
opowiadał mu o jakiejś prokuratorce czy sędzinie, której coś samochód
stukał na zakrętach. Okazało się, że niektóre spawy zaczęły puszczać
(ćwierć samochodu było wspawane z innego).

Wiesz, jeśli chodzi o stuki na spawach to zdarzyło się całkiem niedawno SEATowi (w nowych autach rzecz jasna). Jeśli chodzi o 7xx E38, to raczej nie opłaca się w nich rzeźbić bo są to samochody które b.ciężko sprzedać, a jak już sie sprzedają to za śmieszne pieniądze. Sam sobie ostrzę ząbki na taką - zacny samochód.


Jednym z warunków w miarę bezpiecznej szybkiej jazdy (już nie wnikam
gdzie; na odczepnego załóżmy, że na jakimś torze ;) ) jest absolutna
pewność posiadanego pojazdu.
Ale nawet zupełnie umiarkowana prędkość może być zabójcza, jeśli pojazd
nagle się rozpadnie na dwie części.

Owszem, jak wyżej. Teraz troszkę inne czasy mamy - spawy bywają droższe niż całe "z importu".


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-17 07:38:22
Autor: jerzu
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On Fri, 16 Sep 2011 22:45:06 +0200, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

Jeśli chodzi o 7xx E38, to raczej nie opłaca się w nich rzeźbić bo są to samochody które b.ciężko sprzedać, a jak już sie sprzedają to za śmieszne pieniądze.

Typowy "gangsta car" ;)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2011-09-17 09:30:35
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 17-09-2011 07:38, jerzu pisze:
Jeśli chodzi o 7xx E38, to raczej
nie opłaca się w nich rzeźbić bo są to samochody które b.ciężko
sprzedać, a jak już sie sprzedają to za śmieszne pieniądze.
Typowy "gangsta car" ;)

Czy ja wiem? Dla mnie to b.komfortowy pojazd na długie trasy :)


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-19 08:21:17
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 17.09.2011 07:38, jerzu pisze:
On Fri, 16 Sep 2011 22:45:06 +0200, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

Jeśli chodzi o 7xx E38, to raczej nie opłaca się w nich rzeźbić bo są to samochody które b.ciężko sprzedać, a jak już sie sprzedają to za śmieszne pieniądze.

Typowy "gangsta car" ;)


Dawniej były to oficjalnie samochody dla fiutów (wg. Top Gear).

Teraz ten tytuł przeszedł na Audi.

Oczywiście chłopaki się zgrywają - wspominam o tym, bo niektórzy idioci
nie odróżniają żartobliwego uogólnienia od uogólnienia na serio ;-/

Data: 2011-09-17 10:09:46
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16.09.2011 22:45, DoQ pisze:

Wiesz, jeśli chodzi o stuki na spawach to zdarzyło się całkiem niedawno
SEATowi (w nowych autach rzecz jasna). Jeśli chodzi o 7xx E38, to raczej
nie opłaca się w nich rzeźbić bo są to samochody które b.ciężko
sprzedać, a jak już sie sprzedają to za śmieszne pieniądze.

Może tak, może nie - w każdym razie albo coś się rozpadło, albo kierowca musiał być mocno nawalony (albo mieć jakiś inny poważny problem) żeby nawet ostro przekraczając limit na takim łuczku tak drastycznie stracić panowanie nad pojazdem.

Data: 2011-09-17 10:45:44
Autor: R2r
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-17 10:09, Andrzej Lawa pisze:
Może tak, może nie - w każdym razie albo coś się rozpadło, albo kierowca
musiał być mocno nawalony (albo mieć jakiś inny poważny problem) żeby
nawet ostro przekraczając limit na takim łuczku tak drastycznie stracić
panowanie nad pojazdem.
Pojedź Ty i pokaż wszystkim jak to się tam robi. ;-)
A tak poważniej - na mapach wiele zakrętów wygląda bardzo niewinnie lub wręcz prawie są niezauważalne. W rzeczywistości jednak mogą być bardzo niebezpieczne (wyprofilowanie, stan nawierzchni itp.). Zientarski rozbił Ferrari na prostym odcinku drogi.
W jednym, jeśli chodzi o ten konkretny przypadek, zgadzam z Tobą: kierujący pojechał zdecydowanie powyżej swoich możliwości i umiejętności.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2011-09-17 10:52:21
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 17.09.2011 10:45, R2r pisze:
W dniu 2011-09-17 10:09, Andrzej Lawa pisze:
Może tak, może nie - w każdym razie albo coś się rozpadło, albo kierowca
musiał być mocno nawalony (albo mieć jakiś inny poważny problem) żeby
nawet ostro przekraczając limit na takim łuczku tak drastycznie stracić
panowanie nad pojazdem.
Pojedź Ty i pokaż wszystkim jak to się tam robi. ;-)

Ani mój pojazd, ani ja nie jesteśmy dostosowani do takich prędkości ;)

[ciach]

W jednym, jeśli chodzi o ten konkretny przypadek, zgadzam z Tobą:
kierujący pojechał zdecydowanie powyżej swoich możliwości i umiejętności.

To bym zakwalifikował jako "inny poważny problem" z kierowcą...

Data: 2011-09-17 10:58:35
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 17-09-2011 10:52, Andrzej Lawa pisze:

W jednym, jeśli chodzi o ten konkretny przypadek, zgadzam z Tobą:
kierujący pojechał zdecydowanie powyżej swoich możliwości i umiejętności.
To bym zakwalifikował jako "inny poważny problem" z kierowcą...

A dlaczego? Droga była pusta i pewnie nikogo nie spychał z pasa.


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-17 11:04:14
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 17.09.2011 10:58, DoQ pisze:
W dniu 17-09-2011 10:52, Andrzej Lawa pisze:

W jednym, jeśli chodzi o ten konkretny przypadek, zgadzam z Tobą:
kierujący pojechał zdecydowanie powyżej swoich możliwości i
umiejętności.
To bym zakwalifikował jako "inny poważny problem" z kierowcą...

A dlaczego? Droga była pusta i pewnie nikogo nie spychał z pasa.

Ale nie potrafił utrzymać toru jazdy.

Niektórym zdarza się to i przy legalnej prędkości ;-/

Data: 2011-09-17 11:06:28
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 17-09-2011 11:04, Andrzej Lawa pisze:

A dlaczego? Droga była pusta i pewnie nikogo nie spychał z pasa.
Ale nie potrafił utrzymać toru jazdy.

No właśnie, przy takiej prędkości aż się prosi żeby coś poszło nie tak. Nawet "ekskluzywnemu dawcy".

Niektórym zdarza się to i przy legalnej prędkości ;-/

Bywa, ale wtedy przeważnie skutki zdarzenia są kosmetyczne...

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-17 11:24:26
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 17.09.2011 11:06, DoQ pisze:
W dniu 17-09-2011 11:04, Andrzej Lawa pisze:

A dlaczego? Droga była pusta i pewnie nikogo nie spychał z pasa.
Ale nie potrafił utrzymać toru jazdy.

No właśnie, przy takiej prędkości aż się prosi żeby coś poszło nie tak.
Nawet "ekskluzywnemu dawcy".

Wiesz, jakiś czas temu ludzie podobni tobie uważali, że dla _każdego_ człowieka prędkość rzędu 100km/h będzie zabójcza ;->

I faktem jest, że wielu sobie z nią nie radzi.

Ale są też i tacy, co potrafią pojechać 200 równie bezpieczne jak przeciętny kierowca pojedzie zgodnie z limitem.

Niektórym zdarza się to i przy legalnej prędkości ;-/

Bywa, ale wtedy przeważnie skutki zdarzenia są kosmetyczne...

I to przekonanie jest jedną z głównych przyczyn tego, że niektórzy jeżdżą na ślepo - jadą powoli, więc bezpiecznie, zatem nie muszą sobie zawracać głowy sprawdzeniem, czy nie wymuszą pierwszeństwa.

Pytanie dodatkowe: ty oczywiście jeździsz zawsze i wszędzie zgodnie z limitem, hmm? I jesteś gotów honorowo zrzec się prawa jazdy jeśli się okaże, że limit przekraczasz?

Data: 2011-09-17 11:39:45
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 17-09-2011 11:24, Andrzej Lawa pisze:

I faktem jest, że wielu sobie z nią nie radzi.
Ale są też i tacy, co potrafią pojechać 200 równie bezpieczne jak
przeciętny kierowca pojedzie zgodnie z limitem.

Są, miejscy mistrzowie prostej. Do pierwszego łuku czy hamowania awaryjnego.

Pytanie dodatkowe: ty oczywiście jeździsz zawsze i wszędzie zgodnie z
limitem, hmm? I jesteś gotów honorowo zrzec się prawa jazdy jeśli się
okaże, że limit przekraczasz?

Oczywiście, że nie jeszcze zawsze zgodnie z limitem.
A teraz pytanie do ciebie - czy powyższe potwierdzenie, jest równoznaczne z czterokrotnym przekroczeniem w miejscach nieszczególnie do tego przeznaczonych?


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-17 11:54:43
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 17.09.2011 11:39, DoQ pisze:
W dniu 17-09-2011 11:24, Andrzej Lawa pisze:

I faktem jest, że wielu sobie z nią nie radzi.
Ale są też i tacy, co potrafią pojechać 200 równie bezpieczne jak
przeciętny kierowca pojedzie zgodnie z limitem.

Są, miejscy mistrzowie prostej. Do pierwszego łuku

Umiejętność szybkiej jazdy oznacza m.in. umiejętność odpowiedniego zmniejszenia prędkości przed zakrętem.

Nie mów mi, że wg. ciebie ewentualne zmniejszenie prędkości powinno mieć miejsce już na zakręcie?

czy hamowania awaryjnego.

Spowodowanego wymuszeniem przez jeżdżącego na ślepo?

Pytanie dodatkowe: ty oczywiście jeździsz zawsze i wszędzie zgodnie z
limitem, hmm? I jesteś gotów honorowo zrzec się prawa jazdy jeśli się
okaże, że limit przekraczasz?

Oczywiście, że nie jeszcze zawsze zgodnie z limitem.
A teraz pytanie do ciebie - czy powyższe potwierdzenie, jest
równoznaczne z czterokrotnym przekroczeniem w miejscach nieszczególnie
do tego przeznaczonych?

Przekroczenie to przekroczenie.

Wg. twoich własnych norm jeśli pojedziesz 70 tam gdzie wolno 50 to jak jakiś kapelusznik wjedzie na ślepo na skrzyżowanie i zdążyłby z niego zjechać gdybyś ty jechał 50, to będzie to twoja wina bo przecież zmierzył odległość i policzył, że przy 50km/h nie zdążysz dojechać do skrzyżowania zanim on z niego zjedzie.

Data: 2011-09-17 12:11:38
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 17-09-2011 11:54, Andrzej Lawa pisze:
Są, miejscy mistrzowie prostej. Do pierwszego łuku
Umiejętność szybkiej jazdy oznacza m.in. umiejętność odpowiedniego
zmniejszenia prędkości przed zakrętem.>
Nie mów mi, że wg. ciebie ewentualne zmniejszenie prędkości powinno mieć
miejsce już na zakręcie?

A skąd ma wiedzieć że to "zakręt" przed którym trzeba zwolnić ? Dla niego pewnie był to (jak sam stwierdziłeś) "ŁUCZEK".

czy hamowania awaryjnego.
Spowodowanego wymuszeniem przez jeżdżącego na ślepo?

Ale jesteś w stanie wyobrazić sobie, że można sprowokować sytuację której absolutnie nie przewidzisz i zajedziesz mi drogę?

Oczywiście, że nie jeszcze zawsze zgodnie z limitem.
A teraz pytanie do ciebie - czy powyższe potwierdzenie, jest
równoznaczne z czterokrotnym przekroczeniem w miejscach nieszczególnie
do tego przeznaczonych?
Przekroczenie to przekroczenie.
Wg. twoich własnych norm jeśli pojedziesz 70 tam gdzie wolno 50 to jak
jakiś kapelusznik wjedzie na ślepo na skrzyżowanie i zdążyłby z niego
zjechać gdybyś ty jechał 50, to będzie to twoja wina bo przecież
zmierzył odległość i policzył, że przy 50km/h nie zdążysz dojechać do
skrzyżowania zanim on z niego zjedzie.

Przekroczenie to przekroczenie? Czytasz czasem co piszesz? :)
Odróżniasz sytuację, kiedy jedziesz 80/50 gdy jesteś w stanie wytracić tę prędkość i/lub ominąć bezpiecznie kapelusznika od sytuacji gdy jedziesz 180/50, kiedy w zasadzie nie ma na to czasu i miejsca? Jesteś w stanie wyobrazić sobie ew. skutki niepowodzenia wykonania tych manewrów przy jednej i drugiej sytuacji?


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-17 12:15:31
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 17-09-2011 12:11, DoQ pisze:

jedziesz 180/50, kiedy w zasadzie nie ma na to czasu i miejsca? Jesteś w
stanie wyobrazić sobie ew. skutki niepowodzenia wykonania tych manewrów
przy jednej i drugiej sytuacji?

I jeszcze jedno.
Skoro przekroczenie to przekroczenie, dlaczego na całym świecie stosuje się stopniowanie kar?

Data: 2011-09-17 12:27:41
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 17.09.2011 12:15, DoQ pisze:
W dniu 17-09-2011 12:11, DoQ pisze:

jedziesz 180/50, kiedy w zasadzie nie ma na to czasu i miejsca? Jesteś w
stanie wyobrazić sobie ew. skutki niepowodzenia wykonania tych manewrów
przy jednej i drugiej sytuacji?

I jeszcze jedno.
Skoro przekroczenie to przekroczenie, dlaczego na całym świecie stosuje
się stopniowanie kar?

Z tego samego powodu, jak w przypadku innych naruszeń prawa.

Data: 2011-09-17 12:25:42
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 17.09.2011 12:11, DoQ pisze:

Nie mów mi, że wg. ciebie ewentualne zmniejszenie prędkości powinno mieć
miejsce już na zakręcie?

A skąd ma wiedzieć że to "zakręt" przed którym trzeba zwolnić ? Dla
niego pewnie był to (jak sam stwierdziłeś) "ŁUCZEK".

Tym bardziej jego ocena powinna być prosta - był cały widoczny.

czy hamowania awaryjnego.
Spowodowanego wymuszeniem przez jeżdżącego na ślepo?

Ale jesteś w stanie wyobrazić sobie, że można sprowokować sytuację
której absolutnie nie przewidzisz i zajedziesz mi drogę?

Hmmm... Nie za bardzo. Nawet jeśli coś mi wyskoczy na drogę, to hamować będę, ale zmieniać kursu nie będę póki się nie upewnię, że nie zajadę komuś drogi.

[ciach]

Przekroczenie to przekroczenie? Czytasz czasem co piszesz? :)
Odróżniasz sytuację, kiedy jedziesz 80/50 gdy jesteś w stanie wytracić
tę prędkość i/lub ominąć bezpiecznie kapelusznika od sytuacji gdy
jedziesz 180/50, kiedy w zasadzie nie ma na to czasu i miejsca? Jesteś w
stanie wyobrazić sobie ew. skutki niepowodzenia wykonania tych manewrów
przy jednej i drugiej sytuacji?

Ja się nie pytam o skutki tylko o winę.

Data: 2011-09-16 23:26:21
Autor: R2r
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-16 18:52, Andrzej Lawa pisze:
Jednym z warunków w miarę bezpiecznej szybkiej jazdy (już nie wnikam
gdzie; na odczepnego załóżmy, że na jakimś torze ;) ) jest absolutna
pewność posiadanego pojazdu.

Nie ma czegoś takiego. Nawet prosto z fabryki możesz trafić na fuszerkę, defekt etc.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2011-09-17 09:58:33
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16.09.2011 23:26, R2r pisze:
W dniu 2011-09-16 18:52, Andrzej Lawa pisze:
Jednym z warunków w miarę bezpiecznej szybkiej jazdy (już nie wnikam
gdzie; na odczepnego załóżmy, że na jakimś torze ;) ) jest absolutna
pewność posiadanego pojazdu.

Nie ma czegoś takiego.

Jest, jest.

Nawet prosto z fabryki możesz trafić na fuszerkę,
defekt etc.

Zgoda - dlatego wymaga to samodzielnego (lub w wykonaniu bardzo zaufanego mechanika) i pełnego kontrolowania stanu technicznego.

Data: 2011-09-17 10:15:37
Autor: R2r
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-17 09:58, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 16.09.2011 23:26, R2r pisze:
W dniu 2011-09-16 18:52, Andrzej Lawa pisze:
Jednym z warunków w miarę bezpiecznej szybkiej jazdy (już nie wnikam
gdzie; na odczepnego załóżmy, że na jakimś torze ;) ) jest absolutna
pewność posiadanego pojazdu.

Nie ma czegoś takiego.

Jest, jest.

Nawet prosto z fabryki możesz trafić na fuszerkę,
defekt etc.

Zgoda - dlatego wymaga to samodzielnego (lub w wykonaniu bardzo
zaufanego mechanika) i pełnego kontrolowania stanu technicznego.

Może do Ciebie codziennie rano zanim ruszysz swoim samochodem w drogę przyjeżdża zaufany mechanik i dogłębnie prześwietla wszystkie jego elementy ultradźwiękami, promieniami RTG i czym tam jeszcze można, oraz zagląda sondami we wszystkie jego zakamarki, czy gdzieś nie ma np. mikropęknięć, czy coś się nie odkształciło, nie poluzowało itd.
Ale nawet jeśli tak wygląda Twoje dbanie o stan techniczny (w co - nie ukrywam - wątpię, bo to byłyby znamiona choroby psychicznej), to zawsze może zaistnieć ten przedział czasowy od uszkodzenia do wykrycia niesprawności, w którym poruszasz się niesprawnym samochodem. Wady materiałowe trudne czy wręcz niemożliwe do wykrycia też się zdarzają.
Powtarzam więc - nie ma czegoś takiego jak _absolutna pewność stanu technicznego samochodu_.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2011-09-17 11:03:19
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 17.09.2011 10:15, R2r pisze:

Może do Ciebie codziennie rano zanim ruszysz swoim samochodem w drogę
przyjeżdża zaufany mechanik i dogłębnie prześwietla wszystkie jego
elementy ultradźwiękami, promieniami RTG i czym tam jeszcze można, oraz
zagląda sondami we wszystkie jego zakamarki, czy gdzieś nie ma np.
mikropęknięć, czy coś się nie odkształciło, nie poluzowało itd.

Badanie zmęczenia materiału nie jest konieczne, jeśli się pracujące elementy wymienia z asekuracyjnym wyprzedzeniem.

Ale cała reszta rytuału ;) byłaby wskazana. Może nie codziennie, ale często i regularnie. Ja czegoś takiego nie robię _ale_ ja nie jeżdżę tak szybko.

OK, zgoda - zawsze może się zdarzyć wada materiału nawet w nowej części, ale to rzadkość.

Proponuję kompromis: nie "absolutna pewność" tylko na poziomie załóg samochodów rajdowych ;)

Data: 2011-09-17 00:32:06
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Powitanko,

Oni jechali BMW 7xx, największy sedan w gamie BMW.

Tutaj inne BMW, chyba nowsze, przy zderzeniu bocznym ze slupem, przy predkosci zaledwie 29km/h, czyli takiej, przy jakiej przeprowadza sie tego typu testy NCAP:
http://www.motonews.pl/bmw/news-6135-bmw-x1-otrzymuje-5-gwiazdek-euro-ncap.html
Zwiekszenie predkosci 2x, to 4x wzrost energii do wytracenia, a to zaledwie niecale 60km/h. Nie podejmuje sie ocenic przy jakiej predkosci mozna rozedrzec samochod na 2 czesci na slupie, ale w tym wypadku 100% energii musial pochlonac samochod, a nie przeszkoda.
Slup/drzewo w bok to chyba najbardziej koszmarny scenariusz, nie chcialbym siedziec w autku nawet przy tych 29km/h.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2011-09-17 00:53:39
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-17 00:32, Pawel "O'Pajak" pisze:
Powitanko,

Oni jechali BMW 7xx, największy sedan w gamie BMW.

Tutaj inne BMW, chyba nowsze, przy zderzeniu bocznym ze slupem, przy
predkosci zaledwie 29km/h, czyli takiej, przy jakiej przeprowadza sie
tego typu testy NCAP:
http://www.motonews.pl/bmw/news-6135-bmw-x1-otrzymuje-5-gwiazdek-euro-ncap.html

Zwiekszenie predkosci 2x, to 4x wzrost energii do wytracenia, a to
zaledwie niecale 60km/h.

No proszę. Znaczy jaką mieli po 300 metrach jej wytracania?

Nie podejmuje sie ocenic przy jakiej predkosci
mozna rozedrzec samochod na 2 czesci na slupie, ale w tym wypadku 100%
energii musial pochlonac samochod, a nie przeszkoda.

Masz jakieś pojęcie o fizyce?

Slup/drzewo w bok to chyba najbardziej koszmarny scenariusz, nie
chcialbym siedziec w autku nawet przy tych 29km/h.

Koszmarnych scenariuszy można sobie trochę wymyślić.

Data: 2011-09-17 12:45:39
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Kolejny szybki i bezpieczny :(
  Powitanko,

No proszę. Znaczy jaką mieli po 300 metrach jej wytracania?

A wytracali? Czy miszcz stwierdzil "a ch* tam znak, zapieprzam dalej".

Masz jakieś pojęcie o fizyce?

No racja, slup pewnie zamienil energie w cieplo, anyway zasada zachowania pedu. Slup pozostal slupem, stracil pare warstw farby i to wszystko, samochod...

Koszmarnych scenariuszy można sobie trochę wymyślić.

To prawda.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2011-09-16 18:53:37
Autor: Bydlę
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On 2011-09-16 12:46:04 +0000, Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> said:

W dniu 16.09.2011 14:38, DoQ pisze:

Owszem, ale czasem winny może być niespodziewany syf na drodze (np.
rozlany olej).

Gdyby panowie wpadli tym BMW przy 80km/h na plamę oleju, to nie byłoby o
czym mówić.

W sumie zależy jaka plama... Głowy nie dam, ale podejrzewam że i przy 50
nawet na lekkim łuku porządnie rozlana kałuża oleju sprawiłaby problem.

Tylko oczywiście w przypadku takiej kałuży droga powinna zostać
natychmiast zamknięta.

A przez CB radio natychmiast słychać komunikaty o tym, że w danym miejscu trzeba szczególnie ostrożnie.
Oczywiście, jako narzędzie szatana dające tzw. wolność, nie będzie fabrycznie nigdy montowane.
;-)



--
Bydlę

Data: 2011-09-16 18:52:03
Autor: Bydlę
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On 2011-09-16 12:30:08 +0000, Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> said:

W dniu 16.09.2011 12:49, Bydlę pisze:
On 2011-09-16 09:20:09 +0000, Andrzej Lawa
<alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> said:

A'propos autobahnów - właśnie tamże niedawno dwóch zawodowych kierowców
testowych rozwaliło się w sportowym Mercedesie.

Co jest kolejnym dowodem na bezensowność prób przerzucania
odpowiedzialności za czyny kierowcy na płoty i latarnie.
;>>>

Owszem, ale czasem winny może być niespodziewany syf na drodze (np.
rozlany olej).

Albo piach czy po prostu gołoledź.
Prawo sobie z tym już poradziło.


--
Bydlę

Data: 2011-09-16 11:21:29
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-16 11:07, DoQ pisze:
W dniu 16-09-2011 00:04, Pawel "O'Pajak" pisze:

Powszechnie przyjmuje sie jako oczywistosc systemy bezpieczenstwa w
samochodach. Bierne i czynne. Tymczasem zarzadcy drog dzialaja dokladnie

Jak widzisz miejskie ulice, gwarantujące bezpieczne przemieszczanie się
z prędkościami 150-200km/h??

Normalnie - wybetonować co się da, ludzi wygnać do podziemi (bądź np.
na Księżyc) by nie przeszkadzali i dalej narzekać, że korki, benzyna
droga, że źle rozwiązano jakieś tam węzły drogowe i że na ograniczeniu
50km/h nie da się bezpiecznie jechać 200km/h. Resztę możesz sobie
dopisać w oparciu o lekturę np. pms :)

Data: 2011-09-16 13:01:06
Autor: Gotfryd Smolik news
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On Fri, 16 Sep 2011, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2011-09-16 11:07, DoQ pisze:
W dniu 16-09-2011 00:04, Pawel "O'Pajak" pisze:

Powszechnie przyjmuje sie jako oczywistosc systemy bezpieczenstwa w
samochodach. Bierne i czynne. Tymczasem zarzadcy drog dzialaja dokladnie

Jak widzisz miejskie ulice, gwarantujące bezpieczne przemieszczanie się
z prędkościami 150-200km/h??

Normalnie - wybetonować co się da,

  Nie, bo o beton można się rozbić ;)

ludzi wygnać do podziemi (bądź np. na Księżyc)

  No, bez kierowców być może pojazdy poruszałyby się zgodnie
z programem ;)

dopisać w oparciu o lekturę np. pms :)

  :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-09-15 09:27:32
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 15-09-2011 07:46, Artur Maśląg pisze:
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-osoby-nie-zyja,283888.html

Oj tam, nienachalny miejski stuncik!
No i wyszło na to, że nie wolno zapinać pasów;)

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-15 12:19:48
Autor: to
Kolejny szybki i bezpieczny :(
begin DoQ
Oj tam, nienachalny miejski stuncik!
No i wyszło na to, że nie wolno zapinać pasów;)

Jechali po prostu za wolno, gdyby jechali szybciej, to byliby w tym czasie gdzie indziej i do wypadku pewnie by nie doszło!!!

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-15 14:27:16
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 15-09-2011 14:19, to pisze:

Oj tam, nienachalny miejski stuncik!
No i wyszło na to, że nie wolno zapinać pasów;)
Jechali po prostu za wolno, gdyby jechali szybciej, to byliby w tym
czasie gdzie indziej i do wypadku pewnie by nie doszło!!!

Jechali za wolno, bo kierowca wykazał się zdrowym rozsądkiem. Nie jego wina że jezdnia jest źle wyprofilowana!


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-15 12:35:24
Autor: to
Kolejny szybki i bezpieczny :(
begin DoQ
Jechali za wolno, bo kierowca wykazał się zdrowym rozsądkiem. Nie jego
wina Ĺźe jezdnia jest Ĺşle wyprofilowana!

Prawdopodobnie zawinił też ABS. Z tej grupy dowiedziałem się, że auto bez ABS-u zatrzymuje się na odcinku czterech metrów!!! Gdyby go nie było, na pewno do wypadku by nie doszło.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-15 14:40:39
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 15-09-2011 14:35, to pisze:

Jechali za wolno, bo kierowca wykazał się zdrowym rozsądkiem. Nie jego
wina że jezdnia jest źle wyprofilowana!
Prawdopodobnie zawinił też ABS. Z tej grupy dowiedziałem się, że auto bez
ABS-u zatrzymuje się na odcinku czterech metrów!!! Gdyby go nie było, na
pewno do wypadku by nie doszło.

Mogło tak być. ABS zgłupiał, bo koła złapały przygruntowy przymrozek!


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-15 12:44:16
Autor: to
Kolejny szybki i bezpieczny :(
begin DoQ
Mogło tak być. ABS zgłupiał, bo koła złapały przygruntowy przymrozek!

Jak widać zima znowu zaskoczyła drogowców!

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-15 14:45:49
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 15-09-2011 14:44, to pisze:

Mogło tak być. ABS zgłupiał, bo koła złapały przygruntowy przymrozek!
Jak widać zima znowu zaskoczyła drogowców!

LOL :)

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-16 14:26:27
Autor: CeSaR
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Mogło tak być. ABS zgłupiał, bo koła złapały przygruntowy przymrozek!

Nie ma przygruntowych przymrozków. Przygruntowe sa zające.

C

Data: 2011-09-16 16:17:55
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Hello CeSaR,

Friday, September 16, 2011, 2:26:27 PM, you wrote:

Mogło tak być. ABS zgłupiał, bo koła złapały przygruntowy przymrozek!
Nie ma przygruntowych przymrozków. Przygruntowe sa zające.

http://www.google.com/search?q=%22przygruntowe+przymrozki%22&hl=pl

"Nie ma takiego miasta - Lądyn - jest Lądek i Lądek Zdrój."

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-09-15 11:13:31
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 15-09-2011 07:46, Artur Maśląg pisze:

http://tvpiaseczno.pl/wypadki,1,1.3,1121

Trochę więcej widać, tylko ta melodyjka dobija..


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-15 11:10:41
Autor: Sławek Rz.
Kolejny szybki i bezpieczny :(
"Ciekawe" towarzystwo jechało tym autem - 06:26 oraz 06:36 widać broń
znalezioną w samochodzie...




--
Pozdrawiam.
Sławek

--


Data: 2011-09-15 14:01:59
Autor: DoQ
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 15-09-2011 13:10,  Sławek Rz. pisze:
"Ciekawe" towarzystwo jechało tym autem - 06:26 oraz 06:36 widać broń
znalezioną w samochodzie...

Młodzi gniewni.

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-09-17 14:31:09
Autor: Irokez
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:j4spi6$qd2$1mx1.internetia.pl...
W dniu 15-09-2011 13:10,  Sławek Rz. pisze:
"Ciekawe" towarzystwo jechało tym autem - 06:26 oraz 06:36 widać broń
znalezioną w samochodzie...
Młodzi gniewni.

Banditen Motor Wagen  ;)

--
Irokez

Data: 2011-09-15 16:56:13
Autor: jerzu
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On Thu, 15 Sep 2011 11:10:41 +0000 (UTC), " Sławek Rz."
<steve69@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

"Ciekawe" towarzystwo jechało tym autem - 06:26 oraz 06:36 widać broń
znalezioną w samochodzie...

"W samochodzie policjanci znaleźli pistolet gazowy."


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2011-09-15 20:55:42
Autor: Myjk
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Thu, 15 Sep 2011 11:13:31 +0200, DoQ
Trochę więcej widać, tylko ta melodyjka dobija..

Mnie dobił opis: "Materiał flmowy zawiera sceny drastyczne PRZEZNACZONE dla
osób pełnoletnich". iTVPiaseczno jest drastycznie gorsza niż TVN. :P

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

Data: 2011-09-15 15:31:40
Autor: J.F
Kolejny szybki i bezpieczny :(
UĹźytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:j4s3gc$26l$1@inews.gazeta.pl...
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-osoby-nie-zyja,283888.html

Ojtam utrudnienia, zaparkowal na poboczu przeciez.

I o co chodzi - bezpiecznie, gdyby nie ten idiotyczny wymysl zapisania pasow, to sie nadaje do Strassburga :-)

J.

Data: 2011-09-15 16:52:33
Autor: jerzu
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On Thu, 15 Sep 2011 15:31:40 +0200, "J.F"
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Ojtam utrudnienia, zaparkowal na poboczu przeciez.

Na poboczu zaparkował przód. Tył został kilkanaście metrów dalej na
jezdni.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2011-09-15 17:26:13
Autor: R2r
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-15 15:31, J.F pisze:
I o co chodzi - bezpiecznie, gdyby nie ten idiotyczny wymysl zapisania
pasow, to sie nadaje do Strassburga :-)

A skąd pewność, że ktokolwiek miał zapięte pasy?

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2011-09-16 06:54:47
Autor: megrims
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-15 07:46, Artur Maśląg pisze:
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-osoby-nie-zyja,283888.html


Kolejna bezsensowna tragedia.

Data: 2011-09-16 07:00:58
Autor: Bartłomiej Zieliński
Kolejny szybki i bezpieczny :(
Użytkownik megrims napisał:
Kolejna bezsensowna tragedia.

A to sensowne tragedie też są? ;-)

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2011-09-16 09:26:00
Autor: Bydlę
Kolejny szybki i bezpieczny :(
On 2011-09-16 05:00:58 +0000, Bartłomiej Zieliński   <Bartlomiej.Zielinski@polsl.pl> said:

Użytkownik megrims napisał:
Kolejna bezsensowna tragedia.

A to sensowne tragedie też są? ;-)

Właśnie ta była sensowna, tyle że nie tragedia, a zdarzenie. b
Bo nie zginął nikt postronny, tylko kierujący i ci, którzy podjęli świadomą decyzję o tym, by z nim jechać. To elementarne pozbywanie się przez przyrodę niektórych elementów...


--
Bydlę

Data: 2011-09-16 07:52:33
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16.09.2011 06:54, megrims pisze:
W dniu 2011-09-15 07:46, Artur Maśląg pisze:
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-osoby-nie-zyja,283888.html


Kolejna bezsensowna tragedia.

Tak to jest, jak jakimś "młodym gniewnym" wydaje się, że potrafią szybko
jechać...

Typowy koniec jazdy ostro ponad swoje umiejętności. Swoją szosą gdzie
ten łuk?

Data: 2011-09-16 08:31:38
Autor: Artur Maśląg
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 2011-09-16 07:52, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 16.09.2011 06:54, megrims pisze:
W dniu 2011-09-15 07:46, Artur Maśląg pisze:
Gdyby się komuś na chciało jechać na południe Puławską (DC), to niech
się przygotuje na utrudnienia:
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,bmw-roztrzaskane-na-slupie-trzy-osoby-nie-zyja,283888.html


Kolejna bezsensowna tragedia.

Tak to jest, jak jakimś "młodym gniewnym" wydaje się, że potrafią szybko
jechać...

Typowy koniec jazdy ostro ponad swoje umiejętności. Swoją szosą gdzie
ten łuk?

Tutaj:
http://www.zumi.pl/,,,21.0222944,52.086984,1,4,namapie.html?userMapPointText=%A3uk&userMapPointX=21.0188&userMapPointY=52.087968000000004

Data: 2011-09-16 10:22:37
Autor: Andrzej Lawa
Kolejny szybki i bezpieczny :(
W dniu 16.09.2011 08:31, Artur Maśląg pisze:

Typowy koniec jazdy ostro ponad swoje umiejętności. Swoją szosą gdzie
ten łuk?

Tutaj:
http://www.zumi.pl/,,,21.0222944,52.086984,1,4,namapie.html?userMapPointText=%A3uk&userMapPointX=21.0188&userMapPointY=52.087968000000004

Wow. Ale strasznie ostry i zaskakujący łuk...

Czyli jak pisałem - ostro przekroczyli swoje umiejętności.

No chyba że podejrzenia innych co do stanu technicznego pojazdu są
więcej jak uzasadnione.

Mi nie tak dawno temu odpadło koło, bo któryś z mechaników, skurwysyn
jeden, nadpiłował szczęki zwrotnicy, żeby je mocniej skręcić i pękły.

Po zmianie sworznia w Feuvercie w Jankach (okazało się, że jest zużyty
przy okazji wymiany oleju) - nawet jeśli to nie oni odwalili manianę, to
gnoje powinni chociaż powiedzieć, że było spaprane.

Kolejny szybki i bezpieczny :(

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona