Pięta: Karanie za krytykę gejów jest absurdem
POSEŁ PIS TŁUMACZY SIĘ Z "GEJOWSKIEGO FASZYZMU" W SEJMIE
Znany z kontrowersyjnych wypowiedzi poseł PiS tłumaczy się ze swojego piątkowego wystąpienia w Sejmie. Podczas debaty dotyczącej m.in. wprowadzenia kar za znieważanie homoseksualistów, Stanisław Pięta zapowiadał, że "gejowski faszyzm nie przejdzie". - Mój sprzeciw dotyczy (...) nakładania kagańca politycznej poprawności normalnym ludziom - wyjaśniał potem polityk PiS.
Tematem piątkowych obrad był projekt zmian Kodeksu karnego dotyczący wprowadzenia tzw. przestępstw z nienawiści. Rozszerzają one karalność za publiczne znieważanie m.in. homoseksualistów.


Jak tłumaczył w niedzielę Stanisław Pięta w rozmowie z TVN24, swoim wystąpieniem chciał wyrazić sprzeciw wobec "ograniczania wolności słowa, prób narzucania gejowskiej nowomowy i nakładania kagańca politycznej poprawności normalnym ludziom. - Karanie ludzi za krytykę postępowania gejów i homoseksualnej propagandy karą trzech lat więzienia jest absurdem. Musieliśmy się temu przeciwstawić - wyjaśniał.


"Gejowski faszyzm nie przejdzie"


Poseł PiS pod Pałacem: Przydałaby się pepesza
- Przydałaby się jakaś stara pepesza, to byśmy tutaj sprawę obronili -... czytaj więcej >Podczas debaty Stanisław Pięta ocenił, że autorzy projektu zmian KK "chcą dla gejowskich aktywistów uzyskać status świętych krów". - Chcą wprowadzić terror politycznej poprawności - mówił.

Jego zdaniem, orientacja seksualna to zwrot "fałszujący rzeczywistość, narzucany przez gejowskich aktywistów społeczeństwu". - Jest to próba postawienia na jednej płaszczyźnie zachowania normalnego, służącego przedłużeniu istnienia gatunku, z aktywnością seksualną obrażającą naturę, wynikającą z zaburzeń w ukierunkowaniu seksualnego popędu - grzmiał z trybuny Pięta i przekonywał: - Nie ma u mnie ani grama nienawiści, ja głęboko współczuję osobom dotkniętym tą przypadłością. Ale to nie uzasadnia wprowadzenia do Kodeksu karnego języka gejowskiej homomowy. Ten gejowski faszyzm...

- Proszę ważyć słowa - upomniał Piętę prowadzący obrady, wicemarszałek Sejmu, Cezary Grabarczyk.

- ... który państwo proponujecie, nie przejdzie - dokończył poseł PiS.

Występujący potem poseł Ruchu Palikota, znany działacz na rzecz osób LGBT, dyplomatycznie stwierdził, że do słów posła Pięty się nie odniesie. Natomiast Grabarczyk zapowiedział, że sprawę tę skieruje do sejmowej komisji etyki.

Czym zasłynął Pięta?


"Precz z czerwonymi łapami od niepodległych Węgier!"
- Jesteśmy świadkami bezprecedensowego spektaklu gróźb, połajanek i...czytaj więcej >Poseł Stanisław Pięta jest znany ze swoich kontrowersyjnych działań i wypowiedzi.

Podczas obchodów pierwszej rocznicy katastrofy smoleńskiej przed Pałacem Prezydenckim tak doradzał staruszce, która przyniosła znicze. - Przydałaby się jakaś stara pepesza, to byśmy tutaj sprawę obronili.

Zapamiętano też jego ostre słowa, które padły podczas styczniowej debaty w Sejmie, gdy PiS chciało bezskutecznie przyjąć uchwałę zatytułowaną "Dyktat UE wobec Węgier". - Proszę państwa, stawiamy sprawę jasno. Precz z czerwonymi łapami od niepodległych Węgier! - oświadczył poseł PiS. Na te słowa prawa strona sali plenarnej zareagowała oklaskami.

mon//kdj



http://www.tvn24.pl/0,1745834,0,1,pieta-karanie-za-krytyke-gejow-jest-absurdem,wiadomosc.html



Przemek

--

"Istnieje przedsiębiorstwo produkujące kłamstwa - PiS jako partia i "Gazeta Polska", media o. Rydzyka jako narzędzie propagandy.
 I nie chodzi tu tylko o kłamstwo smoleńskie, ale o kłamstwa dotyczące wielu innych spraw:  domniemanego obecnego rozbioru Polski, mitycznego dorobku politycznego Lecha Kaczyńskiego,
krzywdy ludzkiej, która jest wszechobecna i celowo implementowana."˙Ř˙ŕ

Dnia Sun, 27 May 2012 21:33:21 +0200, Przemysław W napisał(a):

Pięta: Karanie za krytykę gejów jest absurdem
POSEŁ PIS TŁUMACZY SIĘ Z "GEJOWSKIEGO FASZYZMU" W SEJMIE
Znany z kontrowersyjnych wypowiedzi poseł PiS tłumaczy się ze swojego piątkowego wystąpienia w Sejmie. Podczas debaty dotyczącej m.in. wprowadzenia kar za znieważanie homoseksualistów, Stanisław Pięta zapowiadał, że "gejowski faszyzm nie przejdzie". - Mój sprzeciw dotyczy (...) nakładania kagańca politycznej poprawności normalnym ludziom - wyjaśniał potem polityk PiS.
Tematem piątkowych obrad był projekt zmian Kodeksu karnego dotyczący wprowadzenia tzw. przestępstw z nienawiści. Rozszerzają one karalność za publiczne znieważanie m.in. homoseksualistów.

Na czym poleggałoby to znieważanie? Nazwanie kogoś gejem czy pedałem?
Czyżby miała powstac kolejna nietykalna kasta nadludzi?