Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Koleżanka zgubiła weksel

Koleżanka zgubiła weksel

Data: 2010-05-07 15:02:48
Autor: Jotte
Koleżanka zgubiła weksel
W wiadomości news:hs0jq8$9t7$1inews.gazeta.pl Podatnik
<atlanticus@NOSPAM.gazeta.pl> pisze:

Koleżanka pracowała w firmie, gdzie podpisała weksel in blanko. Po
zakończeniu pracy nie chcą jej oddać weksla i mówią, że się zgubił.
A co z umową wekslową? Była jakaś w ogóle?

Co robić?
Nic.
Jak ktoś jest dorosłym kretynem i podpisuje weksle in blanco to właśnie płaci za niezwykle cenną lekcję życia. Nie przeszkadzać w nauce.

--
Jotte

Data: 2010-05-07 15:21:55
Autor: mi
Koleżanka zgubiła weksel
Jotte wrote:
Co robić?
Nic.
Jak ktoś jest dorosłym kretynem i podpisuje weksle in blanco to właśnie płaci za niezwykle cenną lekcję życia. Nie przeszkadzać w nauce.

Oj, przestań! Zrobiła to z niewiedzy i trzeba to wyraźnie rozróżniać.

W państwie, gdzie w powszechnej edukacji indoktrynuje się nawet za homoseksualizmem a nie ma zajęć z podstaw prawa nie dziwię się w ogóle.

Na procesie lustracyjnym pewnna sędzia bezczelnie zeznawała, że w oświadczeniu lustracyjnym stwierdziła brak związków z SB pomimo _pracy_ w SB, bo myślała, że pracuje w MO (znaczy się niereformowalna kretynka?!) i koledzy sędziowie uznali tę indolencję... to czego można wymagać od zwykłych ludzi?

mi

Data: 2010-05-07 15:37:40
Autor: Jotte
Koleżanka zgubiła weksel
W wiadomości news:hs145m$m8$1news.onet.pl mi
<mariano.italianoWYTNIJTO@op.pl> pisze:

Co robić?
Nic.
Jak ktoś jest dorosłym kretynem i podpisuje weksle in blanco to właśnie płaci za niezwykle cenną lekcję życia. Nie przeszkadzać w nauce.
Oj, przestań! Zrobiła to z niewiedzy i trzeba to wyraźnie rozróżniać.
Więc wyraźnie rozróżnij.
Od dorosłego człowieka można i należy oczekiwać świadomości skutków prawnych popełnianych czynności. Szczególnie gdy ma bezproblemową możliwość sprawdzenia konsekwencji przed podjęciem decyzji.
Jeśli tego nie czyni - to nie jest niewiedza lecz głpota (delikatniej rzecz ujmując).

W państwie, gdzie w powszechnej edukacji indoktrynuje się nawet za homoseksualizmem a nie ma zajęć z podstaw prawa nie dziwię się w ogóle.
Trudno mi uwierzyć w tak naiwne usprawiedliwienie, ale ja nie wnikam w przyczyny głupoty tej osoby, ja ją tylko stwierdzam.
Podobnie jeśli ktoś wtargnie w niedozwolonym miejscu na jezdnię powodując wypadek, to jest idiotą i poniesie konsekwencje niezależnie od tego czy nie nauczyli go tego rodzice, czy szkoła.

--
Jotte

Data: 2010-05-08 10:58:09
Autor: mi
Koleżanka zgubiła weksel
Jotte wrote:
Jak ktoś jest dorosłym kretynem i podpisuje weksle in blanco to właśnie płaci za niezwykle cenną lekcję życia. Nie przeszkadzać w nauce.
Oj, przestań! Zrobiła to z niewiedzy i trzeba to wyraźnie rozróżniać.
Więc wyraźnie rozróżnij.
Od dorosłego człowieka można i należy oczekiwać świadomości skutków prawnych popełnianych czynności. Szczególnie gdy ma bezproblemową możliwość sprawdzenia konsekwencji przed podjęciem decyzji.
Jeśli tego nie czyni - to nie jest niewiedza lecz głpota (delikatniej rzecz ujmując).

Ogólnie masz rację co do krytycznej oceny, ale ja bym ją sformułował o wiele słabiej. Z kilku powodów. Pierwszym jest wyrządzenie szkody wyłącznie samej sobie, a co jak co, uważam to za jej nieograniczone prawo i nic nam do tego. :)

Po drugie: Nie lubię nawyku zniewolonego społeczeństwa, które w odruchu odnosi się krytycznie (tak oględnie to nazwę) do innych szarych ludzi gdy jest mało odważnych jest do postawienia się potężniejszym. I otóż chodzi - nie widzę powodu do krytyki szaraka, ma prawo być głupim czy nierozważnym, nic nam do tego jeśli wyrządza szkodę tylko sobie. Jest wiele ważniejszych spraw do krytyki i działania.

mi

Data: 2010-05-08 11:40:30
Autor: Arek
Koleżanka zgubiła weksel
mi pisze:
[..]
wiele słabiej. Z kilku powodów. Pierwszym jest wyrządzenie szkody wyłącznie samej sobie, a co jak co, uważam to za jej nieograniczone prawo i nic nam do tego. :)  [..]

Rozumiem, że próbie samobójczej będziesz przyglądał się ze spokojem.

Arek


--
www.arnoldbuzdygan.com

Data: 2010-05-08 11:54:37
Autor: mi
Koleżanka zgubiła weksel
Arek wrote:
wiele słabiej. Z kilku powodów. Pierwszym jest wyrządzenie szkody wyłącznie samej sobie, a co jak co, uważam to za jej nieograniczone prawo i nic nam do tego. :)  [..]
Rozumiem, że próbie samobójczej będziesz przyglądał się ze spokojem.

Wolisz być traktowanym i traktować ludzi jak niedojrzałych dzieciaków, których trzeba wyręczać w myśleniu i podejmowaniu decyzji?

To chyba tutaj jest pogrzebany pies. Jeśli będziemy ratować samobójców wbrew ich woli to tylko będziemy produkować desperatów, którzy nie chcą popełnić samobójstwa a tylko zwrócić na siebie uwagę i robią to w nadziei, że na pewno ktoś ich odratuje. Idąc tym tropem dość szybko dojdziemy do systemów, które wiedzą lepiej od niego samego co dla człowieka dobre a co złe.

Tak, Janowi Palachowi w Pradze nie utrudniałbym tego co robił. Traktowałbym go jak poważnego człowieka, który podjął brutalną decyzję i wie co robi.


mi

Data: 2010-05-08 12:27:55
Autor: Arek
Koleżanka zgubiła weksel
mi pisze:
Wolisz być traktowanym i traktować ludzi jak niedojrzałych dzieciaków, których trzeba wyręczać w myśleniu i podejmowaniu decyzji?

Rozumiem więc, że art. 286 kk należy wykreślić ?

Arek


--
www.arnoldbuzdygan.com

Data: 2010-05-08 12:31:34
Autor: mi
Koleżanka zgubiła weksel
Arek wrote:
mi pisze:
Wolisz być traktowanym i traktować ludzi jak niedojrzałych dzieciaków, których trzeba wyręczać w myśleniu i podejmowaniu decyzji?
Rozumiem więc, że art. 286 kk należy wykreślić ?

A to niby czemu tak myślisz?


mi

Data: 2010-05-08 12:37:42
Autor: Arek
Koleżanka zgubiła weksel
mi pisze:
A to niby czemu tak myślisz?

no bo jak napisałeś, przecież nie można
"traktować ludzi jak niedojrzałych dzieciaków, których trzeba wyręczać w myśleniu i podejmowaniu decyzji"

to po co art. 286 kk ??
Wyrzućmy go.

Arek


--
www.arnoldbuzdygan.com

Data: 2010-05-08 12:43:03
Autor: mi
Koleżanka zgubiła weksel
Arek wrote:
no bo jak napisałeś, przecież nie można
"traktować ludzi jak niedojrzałych dzieciaków, których trzeba wyręczać w myśleniu i podejmowaniu decyzji"
to po co art. 286 kk ??
Wyrzućmy go.

Hmm, myślałem, że czujesz wyraźną różnicę między suwerennym podjęciem decyzji (nawet działając w błędzie) a byciem celowo wprowadzonym w błąd w celu jego wykorzystania.

mi

Data: 2010-05-08 13:24:02
Autor: Arek
Koleżanka zgubiła weksel
mi pisze:
Hmm, myślałem, że czujesz wyraźną różnicę między suwerennym podjęciem decyzji (nawet działając w błędzie) a byciem celowo wprowadzonym w błąd w celu jego wykorzystania.

No BINGO!  I oczywiście dalej dla Ciebie
- podanie komuś do podpisania weksla in blanco
- wykorzystanie ufności podpisującego, że ten weksel służy temu co ma służyć
- a następnie wydymanie człowieka za pomocą tego weksla

jest winą tego co się podpisał i sam sobie jest winny?
Czy jednak nie ?

Arek


--
www.arnoldbuzdygan.com

Data: 2010-05-08 16:19:33
Autor: mi
Koleżanka zgubiła weksel
Arek wrote:
No BINGO!  I oczywiście dalej dla Ciebie
- podanie komuś do podpisania weksla in blanco
- wykorzystanie ufności podpisującego, że ten weksel służy temu co ma służyć
- a następnie wydymanie człowieka za pomocą tego weksla
jest winą tego co się podpisał i sam sobie jest winny?
Czy jednak nie?

Możesz napisać o co ci chodzi, bo gałąź już nie trzyma się kupy?!

Przecież nikt, chyba bawet Jotte, nie stwierdził braku winy pracodawcy wyzyskującego niewiedzę owej koleżanki.



mi

Data: 2010-05-08 16:11:05
Autor: Jotte
Koleżanka zgubiła weksel
W wiadomości news:hs3935$4ci$1news.onet.pl mi
<mariano.italianoWYTNIJTO@op.pl> pisze:

Jak ktoś jest dorosłym kretynem i podpisuje weksle in blanco to właśnie płaci za niezwykle cenną lekcję życia. Nie przeszkadzać w
nauce.
Oj, przestań! Zrobiła to z niewiedzy i trzeba to wyraźnie rozróżniać.
Więc wyraźnie rozróżnij.
Od dorosłego człowieka można i należy oczekiwać świadomości skutków prawnych popełnianych czynności. Szczególnie gdy ma bezproblemową możliwość sprawdzenia konsekwencji przed podjęciem decyzji.
Jeśli tego nie czyni - to nie jest niewiedza lecz głpota (delikatniej rzecz ujmując).
Ogólnie masz rację co do krytycznej oceny, ale ja bym ją sformułował o wiele słabiej. Z kilku powodów. Pierwszym jest wyrządzenie szkody wyłącznie samej sobie, a co jak co, uważam to za jej nieograniczone prawo i nic nam do tego. :)
Jeśli _tylko_ sobie to się całkowicie z tobą zgadzam.
Tylko takie zjawisko występuje - IMHO - incydentalnie.

Po drugie: Nie lubię nawyku zniewolonego społeczeństwa, które w odruchu odnosi się krytycznie (tak oględnie to nazwę) do innych szarych ludzi gdy jest mało odważnych jest do postawienia się potężniejszym.
Nie jestem specjalnie inteligentny i z tego powodu nie bardzo rozumiem o co ci w tym zdaniu chodzi.
Zniewolone społeczeństwo, które w odruchu (odruchu czego?) odnosi się krytycznie? To nie wolno krytykować?
Mniemałem, że to właśnie w zniewolonym społeczeństwie tłumiona i zwalczana jest krytyka.

I otóż chodzi - nie widzę powodu do krytyki szaraka, ma prawo być głupim czy nierozważnym, nic nam do tego jeśli wyrządza szkodę tylko sobie. Jest wiele ważniejszych spraw do krytyki i działania.
Nikomu prawa do bycia idiotą nie usiłuję odebrać.

--
Jotte

Data: 2010-05-09 11:48:41
Autor: mi
Koleżanka zgubiła weksel
Jotte wrote:
Po drugie: Nie lubię nawyku zniewolonego społeczeństwa, które w odruchu odnosi się krytycznie (tak oględnie to nazwę) do innych szarych ludzi gdy jest mało odważnych jest do postawienia się potężniejszym.
Nie jestem specjalnie inteligentny i z tego powodu nie bardzo rozumiem o co ci w tym zdaniu chodzi.
Zniewolone społeczeństwo, które w odruchu (odruchu czego?) odnosi się krytycznie? To nie wolno krytykować?

Oczywiście, że wolno krytykować. Tylko uważam, że trzeba ustawiać priorytety i krytyka szaraka za błahostkę z pewnością nie ma nawet średniego priorytetu.

W prostych żołnierskich słowach: jakoś mnie razi, gdy Kowalski przypierdala się do sąsiada Nowaka o bzdury... i na tym kończy się jego cała odwaga cywilna.

To moje prywatne zdanie i w pełni się z nim zgadzam. :D

mi

Data: 2010-05-09 14:20:10
Autor: Jotte
Koleżanka zgubiła weksel
W wiadomości news:hs60dp$k4e$1news.onet.pl mi
<mariano.italianoWYTNIJTO@op.pl> pisze:

wolno krytykować.
Dzięki, łaskawco.

Tylko uważam, że trzeba ustawiać priorytety i krytyka szaraka za błahostkę z pewnością nie ma nawet średniego priorytetu.
Widać czujesz się powołany i naznaczony do ustawiania właściwych priorytetów.

W prostych żołnierskich słowach: jakoś mnie razi, gdy Kowalski przypierdala się do sąsiada Nowaka o bzdury...
Masz zatem problem.

i na tym kończy się jego cała odwaga cywilna.
Więc co ma zrobić Kowalski, aby jego odwaga cywilna zyskała twą aprobatę?
Wyśledzić Nowaka i go zabić uprzednio bestialsko torturując?

To moje prywatne zdanie i w pełni się z nim zgadzam.
Nie jest to zabronione, a nawet niekiedy uleczalne. :)

--
Jotte

Data: 2010-05-09 14:35:04
Autor: mi
Koleżanka zgubiła weksel
Jotte wrote:
wolno krytykować.
Dzięki, łaskawco.

Nie mam ochoty się kłócić, więc bywaj zdrów.


mi

Data: 2010-05-09 14:40:57
Autor: Jotte
Koleżanka zgubiła weksel
W wiadomości news:hs6a5o$mg2$1news.onet.pl mi
<mariano.italianoWYTNIJTO@op.pl> pisze:

wolno krytykować.
Dzięki, łaskawco.
Nie mam ochoty się kłócić, więc bywaj zdrów.
Jesteś przeczulony, nie szukam kłótni.

--
Jotte

Koleżanka zgubiła weksel

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona