Data: 2009-09-03 20:35:07 | |
Autor: Paweł Ubysz | |
Kolizja | |
Użytkownik "Biezrzad" <biezrzad@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h7p064$h2a$1inews.gazeta.pl... Witam, Nie rozumiem. Skoro Tico był juz na lewym pasie a Ty na prawym to nie mozna mówić o niezachowaniu odległosci. IMHO nie powinienes przyjmować mandatu. kierowca Tico również został ukarany mandatem, ale nie znam szczegółów. Rozstaliśmy się bez ustalania sprawcy kolizji. Zastanawiam się teraz, czy kierowca Tico może wystąpic o odszkodowanie do mojego ubezpieczyciela oraz, czy ja mogę zrobic to samo? To moja pierwsza stłuczka, na dodatek pomimo obecności policji odpowiedzialnośc nie została jasno ustalona, więc nie jestem pewien co w tej sytuacji mozna zrobic. Do winy sie nie przyznawaj czekaj na ewentualne rozstrzygnięcie sprawy przez sąd |
|
Data: 2009-09-03 23:52:30 | |
Autor: LA | |
Kolizja | |
Użytkownik "Paweł Ubysz" <puby@WYWALwp.pl> napisał w wiadomości news:h7p28t$47$1inews.gazeta.pl... Po rozmowie z Policją ja dostałem mandat za niezachowanie odległości, Jak przyjął mandat to po ptokach. Policja tez się myli. Zostaje tylko samosąd |
|
Data: 2009-09-04 07:54:08 | |
Autor: Paweł Ubysz | |
Kolizja | |
Użytkownik "LA" <mizy@interia.pl> napisał w wiadomości news:h7pdr2$kq3$1pyro.tvk.wroc.pl...
wyciąłeś moje zdanie z kontekstu. Ma czekac na sąd w sprawie cywilnej o to z czyjego OC pójdzie płacić. Bo z czyjegoś musi. |
|
Data: 2009-09-04 07:42:56 | |
Autor: owp | |
Kolizja | |
Nie rozumiem. Skoro Tico był juz na lewym pasie a Ty na prawym to nie mozna mówić o niezachowaniu odległosci. IMHO nie powinienes przyjmować mandatu.Jeśli Tico był na lewym a on na prawym, to nie można mówic o stłucze w ogóle :-) |
|
Data: 2009-09-04 09:32:01 | |
Autor: Biezrzad | |
Kolizja | |
Paweł Ubysz pisze:
Nie rozumiem. Skoro Tico był juz na lewym pasie a Ty na prawym to nie mozna mówić o niezachowaniu odległosci. IMHO nie powinienes przyjmować mandatu. Argumentem policji był fakt, że uderzenie nastąpiło w tył Tico, nie było śladów uderzenia z boku. Gdy wspomniałem, że drugi kierowca sam się przyznał, że rozpoczął już wyprzedzanie i w ostatniej chwili wrócił na mój pas, policja stwierdziła, że za to zostanie on ukarany mandatem, ale mnie też muszą ukarac. Pozdr, Biezrząd |
|
Data: 2009-09-04 08:52:05 | |
Autor: Massai | |
Kolizja | |
Biezrzad wrote:
Paweł Ubysz pisze: Durnota. Na tej zasadzie to o każdej kolizji można powiedzieć "nie zachował bezpiecznej odległości". Gość zajechał drogę zmieniając pas, wymusił, i powinna być orzeczona jego wina. Ale dla wiekszości policjantów po prostu najłatwiej jest uznać ze winny ten kto wali z tyłu. -- Pozdro Massai |
|