Rowerex <rowerex@op.pl> wrote:
Pytam, bo przez wiele lat uważałem amatorską jazdę w barwach
zawodowych grup kolarskich za przejaw lansu i obciachu, przez co
jeździłem strojach bynajmniej nie kojarzących się z poważnym
kolarstwem.
Tymczasem moje obecnie ubrania rowerowe niedługo już pociągną i korci
mnie zakup lanserskiego kompletu w barwach jakiejś zawodowej grupy -
kontrastowe kolory, banery reklamowe i tego typu sprawy. No i
zastanawia mnie czy nie spalę się ze wstydu gdy minie mnie na drodze
jakiś gość w byle jakim ubraniu, no a ja taki "lanser- zawodowiec na
dura-ace'ach czy xtr-ach" nie będę w stanie za nim nadążyć ;-)
Mam się wyzbyć dylematów? A Wy w czym jeździcie? Uważacie że oczojebne
stroje walące w oczy reklamami, sprawiające wrażenie, że ma się do
czynienia z zawodowym kolarzem, to przejaw lansu? Więc co, mam
pozostać przy flanelowej koszuli w kratę i byle jakich spodenkach
kupionych na targu? ;-)
Nie rób tego!!11!!oneone! To pierwszy krok na równi pochyłej. Potem
zakorci Cię na ogolenie nóg, zrobienie masażu koledze z drużyny, i ani
się obejrzysz, a już będziesz uwiązany w jakimś małżeństwie
homoseksualnym narzuconym nam przez eurojudajczykowską cywilizację
śmierci.