Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Komenda Główna Policji uczy głupich obywateli: Skarż się na policję ZAWSZE!

Komenda Główna Policji uczy głupich obywateli: Skarż się na policję ZAWSZE!

Data: 2017-06-14 10:58:14
Autor: Robert Tomasik
Komenda Główna Policji uczy głupich obywateli: Skarż się na policję ZAWSZE!
W dniu 14-06-17 o 09:11, A. Filip pisze:

[...] Odpowiedź KGP odnosi się też do zatrzymania świadków interwencji
wobec Stachowiaka, informując, że nie złożyli oni zażalenia na
zatrzymanie przez policję. [...]
Nie ma zażalenia nie ma sprawy?  Do [...] z taką "policją".

No właśnie nie do końca masz rację. Policja zawsze bada zasadność
zatrzymania i to kilku etapowo. Najpierw bezpośredni przełożony (wiza na
protokole). Potem dyżurny, zanim osadzisz w aresztach. Następnego dnia
Komendant przy odprawie. Kopia protokołu idzie zawsze do prokuratury
bezpośrednio po zatrzymaniu. Prokurator raz na czas przychodzi i
analizuje materiały w jednostce. O jakiś innych rzeczach już nie piszę.

Ale w tych wypadkach analizuje się wytworzone przez policjantów
dokumenty. Nikt nie biega za samymi zatrzymanymi, skoro sami sobie tego
nie życzą i nie pyta, czy wszystko było w porządku, dokąd ktoś z nich
nie napisze zażalenia. Mówiąc szczerze większość zatrzymań jest
generalnie OK! Wszak w skali jednostki powiatowej, to dziennie bywa
kilka sztuk. W kraju dziennie zatrzymuje się pewnie ponad 1.000 osób. A
nieprawidłowości dotyczą kilku przypadków w roku. Oczywiście nie powinno
ich być w ogóle, tym nie mniej to jest jakiś odsetek promila.

Data: 2017-06-14 11:24:45
Autor: A. Filip
Komenda obywateli: ZAWSZE!
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 14-06-17 o 09:11, A. Filip pisze:

[...] Odpowiedź KGP odnosi się też do zatrzymania świadków interwencji
wobec Stachowiaka, informując, że nie złożyli oni zażalenia na
zatrzymanie przez policję. [...]
Nie ma zażalenia nie ma sprawy?  Do [...] z taką "policją".

No właśnie nie do końca masz rację. Policja zawsze bada zasadność
zatrzymania i to kilku etapowo. Najpierw bezpośredni przełożony (wiza na
protokole). Potem dyżurny, zanim osadzisz w aresztach. Następnego dnia
Komendant przy odprawie. Kopia protokołu idzie zawsze do prokuratury
bezpośrednio po zatrzymaniu. Prokurator raz na czas przychodzi i
analizuje materiały w jednostce. O jakiś innych rzeczach już nie piszę.

Ale w tych wypadkach analizuje się wytworzone przez policjantów
dokumenty. Nikt nie biega za samymi zatrzymanymi, skoro sami sobie tego
nie życzą i nie pyta, czy wszystko było w porządku, dokąd ktoś z nich
nie napisze zażalenia. Mówiąc szczerze większość zatrzymań jest
generalnie OK! Wszak w skali jednostki powiatowej, to dziennie bywa
kilka sztuk. W kraju dziennie zatrzymuje się pewnie ponad 1.000 osób. A
nieprawidłowości dotyczą kilku przypadków w roku. Oczywiście nie powinno
ich być w ogóle, tym nie mniej to jest jakiś odsetek promila.

Brak reakcji te zatrzymania IMHO sprawia wrażenie podtrzymywania
"policyjnej kultury" zastraszania świadków mogących zeznawać na
niekorzyść policjantów oraz poszkodowanych przez policję (patrz
uświęcone tradycją oskarżenia o napaść na policjantów *po* oskarżeniu
policjantów o pobicie). *Wszystko* związane ze "sprawą Stachowiaka"
powinno dawno przestać być "normalną sprawą" w której stosuje się
zwykłe procedury (umarzania).  Jak doskonale widać nie jest.

*Jak dla mnie* to zdanie KGP jest dowodem "kulturalnej ciągłości" ze
standardami godnymi Milicji Obywatelskiej.  Policja która _teraz_ rzuca
takie stwierdzenia na mój szacunek i moje zaufanie nie zasługuje.
Minister od takiej policji [min. MSWiA Błaszak (PiS)] *tym bardziej*.

--
A. Filip
| Kobieta, która nie ma krewnych, tańczy z dzieckiem na plecach.
| (Przysłowie somalijskie)

Komenda Główna Policji uczy głupich obywateli: Skarż się na policję ZAWSZE!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona