Data: 2009-05-22 11:22:12 | |
Autor: Tomek | |
Komis - jak to teraz wyglÄ…da | |
Chce dać towary w komis, no i wygląda na to że osły zamieszały mocno rozliczenia
(a być może to euroosły zrobiły a nasi tylko przyklepali). === Ale do rzeczy. Odnośnie VAT ustaliłem że: - Razem z dostawą towarów komisantowi wystawiam fakturę tak jak przy sprzedaży (zgodnie z art. 7 ust. 1 pkt 3 jest to normalna dostawa towarów) - Z rozliczeniem VAT czekam aż komisant coś sprzeda, bo obowiązek podatkowy powstaje u mnie zgodnie z art. 19 ust. 16a: "z chwilą otrzymania przez komitenta zapłaty za wydany towar, nie później jednak niż w ciągu 30 dni od dostawy towarów dokonanej przez komisanta" - Powyższe oznacza, że jeśli komisant sprzeda coś 1. lipca, to u mnie obowiązek powstaje 31. lipca, ponieważ przelew od komisanta przyjdzie dopiero w sierpniu. Natomiast od 2. lipca włącznie, obowiązek tak czy siak powstaje w sierpniu - czyli muszę dostawać od komisanta wykaz sprzedaży z 1. każdego miesiąca, razem z łączną sumą sprzedaży za dany miesiąc :) Jest na to jakieś obejście? Wolę zminimalizować formalności, - Podstawą opodatkowania u mnie jest "kwota należna pomniejszona o kwotę prowizji komisanta, pomniejszona o kwotę podatku – w przypadku dostawy towarów dla komisanta;" (art. 30 ust. 1 pkt 3). Czyli mówiąc wprost - kwota z faktury? Bo prowizja komisanta mnie nie interesuje - umówiliśmy się na kwotę brutto za sprzedany egzemplarz. Pozostaje pytanie co zrobić w przypadku zwrotu towaru - zapewne korekta? Jeśli tak, to z jaką datą się taką "zwrotową" korektę wystawia? === Osobna sprawa to PIT - kiedy tutaj powstaje przychód, czyżby w dniu sprzedaży każdej sztuki towaru osobno, czy w ostatnim dniu okresu rozliczeniowego (miesiąca)? Poczytałem stronki w necie, np tutaj http://www.vat.pl/komis_zmiany_prawa_stawki_i_zasady_964.php jest napisane, że: "Dla celów podatku dochodowego komisant wystawia komitentowi notę obciążeniową (ewentualnie rachunek) za wykonaną usługę, a komitent księguje przychód na podstawie dokumentów sprzedaży przekazanych mu przez komisanta (w cenie netto sprzedaży nabywcy)" Wynika z tego że powinienem zaksięgować przychód w wysokości przychodu komisanta, a następnie zaksięgować koszty w wysokości jego prowizji. Tyle że mnie ta prowizja nie interesuje - ja chciałbym tylko swój przychód zaksięgować. Czy więc sławny VAT.pl ma tutaj rację? -- Pozdrawiam, Tomek |
|
Data: 2009-05-22 14:17:09 | |
Autor: Tomek | |
Komis - jak to teraz wyglÄ…da | |
Tak się zastanawiam - czym się różni komis od dostawy
towaru z płatnością po sprzedaży i możliwością zwrotu niesprzedanych egzemplarzy? Nie byłoby wtedy cudowania, wystawiłbym zwykłą fakturę, wpisał sobie przychód, naliczył VAT i wioo. Kwoty tych podatków nie byłyby duże więc jednorazowo mogę sobie na to pozwolić, a przynajmniej rozliczenie byłoby bez zbędnych komplikacji. -- Pozdrawiam, Tomek |
|
Data: 2009-05-22 23:18:03 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Komis - jak to teraz wyglÄ…da | |
On Fri, 22 May 2009, Tomek wrote:
Tak siê zastanawiam - czym siê ró¿ni komis od dostawy Np. tym, kto jest w³a¶cicielem towaru. Przy komisie w³a¶cicielem jest nadal (pierwotny) sprzedawca. Czyli jak komisant ma (jaki¶) egzekucyjnie (s±dowo albo z egzekucji dobrowolnej) wymagalny d³ug i przyjdzie komornik, to przy komisie protest (bo komornik mo¿e zatrzymaæ rzeczy bêd±ce w dyspozycji d³u¿nika!) *powinien* spowodowaæ uwolnienie rzeczy. Przy "sprzeda¿y z odroczeniem" rzecz jest w³asno¶ci± tego "po¶rednika", wiêc podlega egzekucji. Daleki jestem od twierdzenia ¿e powy¿sza lista jest zamkniêta i proszê o rozwiniêcie :D pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-23 11:46:41 | |
Autor: Tomek | |
Komis - jak to teraz wyglÄ…da | |
Dnia 22-05-2009 o 23:18:03 Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> napisał(a):
On Fri, 22 May 2009, Tomek wrote: :) Rozumiem. Natomiast dla mnie obojętny jest cywilnoprawny status transakcji, a chciałbym do minimum skomplikować rozliczenia podatkowo-papierowe i nie mieć takiego galimatiasu: http://www.vat.pl/komis_zmiany_prawa_stawki_i_zasady_964.php Więc zamiast komisu zrobiłbym tak: 1. Dostawa z fakturą na odroczony termin płatności, bez adnotacji o komisie, tak żeby wyglądało jak zwykła dostawa 2. Rozliczam VAT i wpisuję przychód na bazie tejże faktury, czyli nie mam zabawy ze śledzeniem obowiązku w VAT i przychodu w PIT, tak jak przy komisie. 3. Na konto spływają mi co miesiąc należności, bez żadnych formalności typu noty obciążeniowe czy inne komisowe wynalazki 4. Na koniec współpracy wystawiam na niesprzedany towar fakturę korygującą. Ma to ręce i nogi? -- Pozdrawiam, Tomek |
|
Data: 2009-05-25 09:57:17 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Komis - jak to teraz wyglÄ…da | |
On Sat, 23 May 2009, Tomek wrote:
Natomiast dla mnie obojêtny jest cywilnoprawny status transakcji, To BÊDZIE zwyk³a dostawa. Jeszcze "komisant" musi siê zgodziæ - bo on nie bêdzie komisantem, tylko w³a¶cicielem tego ch³amu co mu wcisn±³e¶ ;) IMVHO ten element (formalne bezpieczeñstwo kupuj±cego) rozwi±zuje art.592 Kodeksu Cywilnego, do rozwa¿enia (celowo nie cytujê :P) 4. Na koniec wspó³pracy wystawiam na niesprzedany towar fakturê koryguj±c±. IMVHO jak najbardziej. Jak kto¶ widzi "hak" niech siê przyzna :D pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-25 12:37:34 | |
Autor: Tomek | |
Komis - jak to teraz wyglÄ…da | |
Dnia 25-05-2009 o 09:57:17 Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> napisał(a):
Ma to ręce i nogi? Dzięki wielkie, tak zrobię. -- Pozdrawiam, Tomek |
|