Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Komornik żąda wyjaśnień...

Komornik żąda wyjaśnień...

Data: 2012-11-06 20:43:58
Autor: Poldek
Komornik żąda wyjaśnień...

Dzień dobry Państwu,

w maju 2010 roku złapała mnie Straż Miejska. Jechałem skuterem po ulicy, na której jest zakaz ruchu (Krakowskie Przedmieście w Warszawie). Rozmowa wywiązała się niesympatyczna, byłem tego dnia w złym humorze i stanęło na tym, że zaproponowali mandat 150 zł, a ja go nie przyjąłem. Emocje opadły i czekałem spokojnie na pismo z Sądu Grodzkiego z karą. Pismo przyszło po ponad roku. Kara 150 zł + 30 zł kosztów sądowych. Przy czym - co należy podkreślić - pismo zawierało wyrok, karę, ale nie zawierało informacji na jaki numer konta wpłacić karę. Pismo zawierało również informację, że w sprawie wykonania wyroku sprawa zostaje przekazana do Sądu właściwego dla mojego miejsca zamieszkania. Minął kolejny rok z hakiem i przyszło od razu pismo od komornika. Doliczył sobie koszty egzekucji prawie 300 zł i do tego przysłał "Żądanie udzielenia wyjaśnień" - czyli żąda, abym pod karą 2000 zł pisemnie wymienił wszystkie składniki swojego majątku ruchomego, posiadane nieruchomości i numery ksiąg wieczystych, konta bankowe wraz z dokładnymi numerami, wskazał miejsce pracy itd... lista jest długa - chce żebym się wyspowiadał ze wszystkiego :-)

Pytanie numer jeden: jeżeli teraz zapłacę całą kwotę razem z opłatą egzekucyjną, to mogę już nie przejmować się tym "żądaniem udzielenia wyjaśnień"?

Pytanie numer dwa: czy można się gdzieś poskarżyć, że nie otrzymałem normalnego wezwania do zapłaty kary wraz ze wskazaniem numeru rachunku, na który należy wpłacić karę, tylko od razu nasyłają na mnie komornika?

Data: 2012-11-06 14:01:36
Autor: witek
Komornik żąda wyjaśnień...
Poldek wrote:

Dzień dobry Państwu,

w maju 2010 roku złapała mnie Straż Miejska. Jechałem skuterem po ulicy,
na której jest zakaz ruchu (Krakowskie Przedmieście w Warszawie).
Rozmowa wywiązała się niesympatyczna, byłem tego dnia w złym humorze i
stanęło na tym, że zaproponowali mandat 150 zł, a ja go nie przyjąłem.
Emocje opadły i czekałem spokojnie na pismo z Sądu Grodzkiego z karą.
Pismo przyszło po ponad roku. Kara 150 zł + 30 zł kosztów sądowych. Przy
czym - co należy podkreślić - pismo zawierało wyrok, karę, ale nie
zawierało informacji na jaki numer konta wpłacić karę.


było sie dowiedziec i wpłacić.


Pismo zawierało
również informację, że w sprawie wykonania wyroku sprawa zostaje
przekazana do Sądu właściwego dla mojego miejsca zamieszkania. Minął
kolejny rok z hakiem i przyszło od razu pismo od komornika. Doliczył
sobie koszty egzekucji prawie 300 zł

wolno mu.

i do tego przysłał "Żądanie
udzielenia wyjaśnień" - czyli żąda, abym pod karą 2000 zł pisemnie
wymienił wszystkie składniki swojego majątku ruchomego, posiadane
nieruchomości i numery ksiąg wieczystych, konta bankowe wraz z
dokładnymi numerami, wskazał miejsce pracy itd... lista jest długa -
chce żebym się wyspowiadał ze wszystkiego :-)


wolno mu.


Pytanie numer jeden: jeżeli teraz zapłacę całą kwotę razem z opłatą
egzekucyjną, to mogę już nie przejmować się tym "żądaniem udzielenia
wyjaśnień"?


a tego to ci nie powiem
ale jak mu zapłacisz to co chce, to powinien sie odczepic.
w kazdym razie niech ci potem jakos potwierdzi ze juz nie chce listy twojego majatku.


Pytanie numer dwa: czy można się gdzieś poskarżyć, że nie otrzymałem
normalnego wezwania do zapłaty kary wraz ze wskazaniem numeru rachunku,
na który należy wpłacić karę, tylko od razu nasyłają na mnie komornika?

najlepiej tatusiowi.

Data: 2012-11-06 14:43:03
Autor: witek
Komornik żąda wyjaśnień...
Poldek wrote:
witek wrote:

Poldek wrote:
Pytanie numer dwa: czy można się gdzieś poskarżyć, że nie otrzymałem
normalnego wezwania do zapłaty kary wraz ze wskazaniem numeru rachunku,
na który należy wpłacić karę, tylko od razu nasyłają na mnie komornika?

najlepiej tatusiowi.

Dziękuję za odpowiedź. Czy sąd nie powinien przysłać w pierwszej
kolejności do mnie pisma z numerem konta, na które należy zapłacić karę?
Wygląda to podejrzanie.


jakby ci przysłał, to zaraz bylyby pretensje, ze zmusza sie do zalozenia konta i zapłacenia za przelew.

dostales wyrok? dostales. to w towim interesie bylo dowiedziec sie jak zaplacic. rownie dobrze mogles gotowka. ale ci sie nie chcialo.

Data: 2012-11-07 20:50:12
Autor: Borys Pogoreło
Komornik żąda wyjaśnień...
Dnia Tue, 06 Nov 2012 14:43:03 -0600, witek napisał(a):

Dziękuję za odpowiedź. Czy sąd nie powinien przysłać w pierwszej
kolejności do mnie pisma z numerem konta, na które należy zapłacić karę?
Wygląda to podejrzanie.

jakby ci przysłał, to zaraz bylyby pretensje, ze zmusza sie do zalozenia konta i zapłacenia za przelew.

 Ale na dobrą sprawę co szkodzi w takim piśmie zawrzeć informację typu:

"Zasądzoną kwotę można:
- wpłacić gotówką w kasie sądu ...
- opłacić przelewem na konto .... tytułem ...
- cotamjeszczemożna"

 Jest wybór, jest instrukcja, sądowi nie trzeba później d* zawracać o numer
konta. Więc w czym problem czy po prostu "niedasię"?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2012-11-07 14:22:26
Autor: witek
Komornik żąda wyjaśnień...
Borys Pogoreło wrote:
"Zasądzoną kwotę można:
- wpłacić gotówką w kasie sądu ...
- opłacić przelewem na konto .... tytułem ...
- cotamjeszczemożna"

  Jest wybór, jest instrukcja, sądowi nie trzeba później d* zawracać o numer
konta. Więc w czym problem czy po prostu "niedasię"?

--


gotfryd odpowiedzial.

dopoki wyrok nie jest prawomocny to nie ma obowiazku niczeo wplacac.

wiec sąd nie może zalecac czegokolwiek po za informacją, ze od niniejszego wyroku przysluguje odwolanie do ....  w terminie i ze po tym czasie sie uprawomocni.

A ze sprawa byla przekazana do innego sądu do egzekucji po uprawomocnieniu wiec sąd w warszawie nie mial pojecia gdzie nalezy wplacic kase by sąd w miejscu zamieszkania sie o tym dowiedzial.

dopiero bylaby chryja jakbys wplacil w warszawie bo tak sad kazal, a komornik przyszedl w miejscu zamieszkania.

Data: 2012-11-06 21:38:22
Autor: Poldek
Komornik żąda wyjaśnień...
witek wrote:

Poldek wrote:
Pytanie numer dwa: czy można się gdzieś poskarżyć, że nie otrzymałem
normalnego wezwania do zapłaty kary wraz ze wskazaniem numeru rachunku,
na który należy wpłacić karę, tylko od razu nasyłają na mnie komornika?

najlepiej tatusiowi.

Dziękuję za odpowiedź. Czy sąd nie powinien przysłać w pierwszej kolejności do mnie pisma z numerem konta, na które należy zapłacić karę?

Doczytałem i komornik podaje swój numer konta do zapłacenia kary i opłaty egzekucyjnej i kosztów sądowych i "wydatków gotówkowych" (?). Podaje sumę wytłuszczonym drukiem i jeszcze pod spodem pisze, że "do każdej przekazywanej kwoty należy doliczyć 2 zł za przelew". Tu już się gubię. Czy doliczyć jeden raz 2 zł, czy też cztery razy 2 zł? Wygląda, że komornik chce grzywnę i opłaty egzekucyjne na swoje konto i żeby mu zapłacić za to, że przeleje na konto sądu, czy też innego organu, który jest uprawniony do pobrania tej grzywny. Komu, na jaki numer rachunku należałoby wpłacić grzywnę, opłaty sądowe w "normalnym" przypadku, tego nie miałem okazji być poinformowany przez sąd, ani komornika, ani nikogo innego. Słyszałem o przypadkach, że komornik lubi wyjść przed szereg, bo jeśli by delikwent normalnie zapłacił karę, to wtedy komornik nie ma z czego żyć. Więc wysyła pismo do ukaranego zanim faktycznie jest jego kolej.

Data: 2012-11-06 22:18:58
Autor: Andrzej Lawa
Komornik żąda wyjaśnień...
W dniu 06.11.2012 21:38, Poldek pisze:

najlepiej tatusiowi.

Dziękuję za odpowiedź. Czy sąd nie powinien przysłać w pierwszej
kolejności do mnie pisma z numerem konta, na które należy zapłacić karę?

Wyrok dostałeś? Dostałeś.

Czego jeszcze chcesz? Niani, która poprowadzi za rączkę?

Wpłacasz w kasie sądu lub uzyskujesz od sądu właściwy numer konta.

Chociaż teraz to już nieco za późno...

Data: 2012-11-06 22:30:33
Autor: Maciek
Komornik żąda wyjaśnień...
W dniu 2012-11-06 22:18, Andrzej Lawa pisze:
Wyrok dostałeś? Dostałeś.
Czego jeszcze chcesz? Niani, która poprowadzi za rączkę?
Wpłacasz w kasie sądu lub uzyskujesz od sądu właściwy numer konta.
Chociaż teraz to już nieco za późno...
Może kulturalniej! Nie stresuj człowieka, bo on może mieć dzieci, być
samotną matką i jeszcze się w sobie zamknie :->


--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-11-06 22:36:41
Autor: Andrzej Lawa
Komornik żąda wyjaśnień...
W dniu 06.11.2012 22:30, Maciek pisze:
W dniu 2012-11-06 22:18, Andrzej Lawa pisze:
Wyrok dostałeś? Dostałeś.
Czego jeszcze chcesz? Niani, która poprowadzi za rączkę?
Wpłacasz w kasie sądu lub uzyskujesz od sądu właściwy numer konta.
Chociaż teraz to już nieco za późno...
Może kulturalniej! Nie stresuj człowieka, bo on może mieć dzieci, być
samotną matką i jeszcze się w sobie zamknie :->

Albo jego zamkną ;->

Data: 2012-11-06 22:42:28
Autor: Maciek
Komornik żąda wyjaśnień...
W dniu 2012-11-06 22:36, Andrzej Lawa pisze:
Albo jego zamkną ;->
A potem w Strasburgu będzie chryja, że mu numeru konta nie przysłali, a
potem za to zamknęli i znowu podatki podniosą :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-11-06 22:45:01
Autor: Poldek
Komornik żąda wyjaśnień...
Andrzej Lawa wrote:
W dniu 06.11.2012 21:38, Poldek pisze:

najlepiej tatusiowi.

Dziękuję za odpowiedź. Czy sąd nie powinien przysłać w pierwszej
kolejności do mnie pisma z numerem konta, na które należy zapłacić karę?

Wyrok dostałeś? Dostałeś.


Dostałem wyrok i pismo, że przekazują sprawę wykonania orzeczenia sądu do Wydziału Wykonywania Orzeczeń sądu właściwego dla mojego miejsca zamieszkania. Spodziewałem się, że sąd właściwy dla mojego miejsca zamieszkania przyśle pismo (tytuł egzekucyjny, czy jak to się nazywa?), w którym będzie napisane gdzie wpłacić.

Czego jeszcze chcesz? Niani, która poprowadzi za rączkę?

Chcę pisma z sądu z numerem konta, na który należy wpłacić karę, zanim wyślą sprawę do komornika.

Wpłacasz w kasie sądu lub uzyskujesz od sądu właściwy numer konta.

Którego sądu - tego, który przysłał wyrok i napisał, że przekazuje sprawę wykonania wyroku do innego sądu, czy tego drugiego sądu? W życiu tam nie byłem. Sprawa odbyła się w trybie nakazowym, bez mojego udziału. Dlaczego drugi sąd, właściwy dla miejsca zamieszkania nie przysłał do mnie żadnego pisma?
W piśmie od komornika jest napisane, że wierzycielem jest Wydział Wykonywania Orzeczeń sądu właściwego dla mojego miejsca zamieszkania. Natomiast postępowanie egzekucyjne zostało wszczęte na podstawie tytułu wykonawczego: Wyrok Nakazowy Sądu Warszawa Śródmieście. Wyrok został wydany 10 kwietnia 2012 r. Według komornika ten wyrok został zaopatrzony w klauzulę wykonalności w dniu 17 września 2012 r. Postanowieniem Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia. Jak się w tym połapać? Dlaczego po 17 września 2012 r żaden sąd (ani Sródmieście, ani dłużnik, czyli właściwy dla mojego miejsca zamieszkania) nie powiadomił mnie o wydaniu klauzuli wykonalności, tylko przekazał sprawę wprost do komornika? Normalne wydaje mi się, że wierzyciel najpierw wysyła do dłużnika wezwanie do zapłaty, a dopiero, jeżeli dłużnik nie zapłaci, to przekazuje komornikowi.

Data: 2012-11-06 15:50:57
Autor: witek
Komornik żąda wyjaśnień...
Poldek wrote:

Chcę pisma z sądu z numerem konta, na który należy wpłacić karę, zanim
wyślą sprawę do komornika.

no to dostałeś. za opłatą 300 zł :)


Normalne wydaje mi się, że wierzyciel najpierw wysyła do dłużnika
wezwanie do zapłaty, a dopiero, jeżeli dłużnik nie zapłaci, to
przekazuje komornikowi.


sąd to nie kodeks cywilny.

Data: 2012-11-06 23:21:18
Autor: Poldek
Komornik żąda wyjaśnień...
witek wrote:
Poldek wrote:

Chcę pisma z sądu z numerem konta, na który należy wpłacić karę, zanim
wyślą sprawę do komornika.

no to dostałeś. za opłatą 300 zł :)


Normalne wydaje mi się, że wierzyciel najpierw wysyła do dłużnika
wezwanie do zapłaty, a dopiero, jeżeli dłużnik nie zapłaci, to
przekazuje komornikowi.

sąd to nie kodeks cywilny.

Sprawy cywilne też bywają sądach, nie? Nieważne.

Przeczytałem o klauzuli wykonalności http://pl.wikipedia.org/wiki/Klauzula_wykonalno%C5%9Bci

ale jest mowa tylko o procedurze cywilnej. Sam nie wiem w jakiej procedurze mieści się moja sprawa - chyba jednak nie w karnej - czyn nie dostosowania się do znaku "zakaz ruchu" pewnie nie jest zagrożony z Kodeksu Karnego.

Ciekawostką jest to co pisze wikipedia, że w różnych sądach jest różna praktyka doręczania zawiadamiania dłużnika o nadaniu klauzuli wykonalności - w niektórych sądach dłużnik jest zawiadamiany przez sąd, w innych od dopiero przez komornika.

Data: 2012-11-07 00:00:20
Autor: Gotfryd Smolik news
Komornik żąda wyjaśnień...
On Tue, 6 Nov 2012, Poldek wrote:

Doczytałem i komornik podaje swój numer konta do zapłacenia kary i opłaty egzekucyjnej i kosztów sądowych i "wydatków gotówkowych" (?). Podaje sumę wytłuszczonym drukiem i jeszcze pod spodem pisze, że "do każdej przekazywanej kwoty należy doliczyć 2 zł za przelew". Tu już się gubię. Czy doliczyć jeden raz 2 zł, czy też cztery razy 2 zł? Wygląda, że komornik chce grzywnę i opłaty egzekucyjne na swoje konto i żeby mu zapłacić za to, że przeleje na konto sądu, czy też innego organu, który jest uprawniony do pobrania tej grzywny.

  Tak wygląda.
  Popatrz na to tak - komornik posłał Ci typowe pismo.
  Mało kiedy widocznie trafi się taki talent, który lekceważy wyrok sądowy
i pozwala zarobić przy okazji komornikowi.
  IMHO, TYPOWO w takich razach skazanego po prostu nie stać na zapłacenie
grzywny, więc jest możliwe, że będzie spłacał całą kwotę np. po 50 zł
co miesiąc.
  A komornik ma obowiązek prowadzić egzekucję, a nie pełnić rolę kasy
pancernej. Co dostanie 50 zł, to podsyła wierzycielowi (w tym
przypadku - sądowi), a nie na zasadzie "jak nazbieram całość to
przeleję", w końcu kara 300 zł i 300 000 zł podlega takim samym
zasadom egzekucji, to i nie dziwota że do każdego przelewu życzy
sobie 2 zł na koszta.

  Żądanie dopłaty "2 zł za przelew" na koszta gotówkowe chyba byłoby
dziwne, może ktoś skomentuje, ale na mój gust jest jak wyżej,
a nie tak jak napisałeś.

Komu, na jaki numer rachunku należałoby wpłacić grzywnę, opłaty
sądowe w "normalnym" przypadku, tego nie miałem okazji być poinformowany

  Mam pytanie.
  A jak masz dopłacić do PITu, to też oczekujesz, że skarbówka pośle
Ci umyślnego z numerem konta, czy uznajesz za oczywiste że to Ty
masz (do)wiedzieć (się) jak płacić?
  No i rzecz jasna, jakby tak się złożyło że miałbyś np. mi zwrócić
jakieś pieniądze, to też nie zwrócisz "bo nie przyniosłem w zębach
numeru konta"?
  W tym leży sedno problemu, IMVHO.

BTW: nie wiem, czy samodzielna wpłata na konto wierzyciela powoduje
  zmniejszenie którejś opłaty. Niewąpliwie komornikowi "coś" się
  należy, egzekucję wszczął, ale czy tyle samo kiedy to on wpłaca
  czy kiedy spłata jest skutkiem 'obudzenia' dłużnika nie wiem,
  może ktoś objaśni.
  Oczywiście poniesione koszty i tak się należą, niezależnie.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-11-06 21:51:23
Autor: Tom N
Komornik żąda wyjaśnień...
Poldek w <news:k7bp94$94r$1node2.news.atman.pl>:

Dzień dobry Państwu,

w maju 2010 roku złapała mnie Straż Miejska. Jechałem skuterem po ulicy, na której jest zakaz ruchu (Krakowskie Przedmieście w Warszawie). Rozmowa wywiązała się niesympatyczna, byłem tego dnia w złym humorze i stanęło na tym, że zaproponowali mandat 150 zł, a ja go nie przyjąłem. Emocje opadły i czekałem spokojnie na pismo z Sądu Grodzkiego z karą. Pismo przyszło po ponad roku.

Niemożliwe:
http://tychy.sr.gov.pl/index.php/aktualnosci/78-zniesienie-wydzialow-gordzkich

Kara 150 zł + 30 zł kosztów sądowych. Przy czym - co należy podkreślić - pismo zawierało wyrok, karę, ale nie zawierało informacji na jaki numer konta wpłacić karę. Pismo zawierało również informację, że w sprawie wykonania wyroku sprawa zostaje przekazana do Sądu właściwego dla mojego miejsca zamieszkania.

Oczywiście pokażesz to pismo (skany)

Minął kolejny rok z hakiem i przyszło od razu pismo od komornika.

To pismo też pokażesz oczywiście...

--
'Tom N'

Data: 2012-11-06 15:18:26
Autor: witek
Komornik żąda wyjaśnień...
  (Tom N) wrote:
  i czekałem spokojnie na pismo z Sądu Grodzkiego z karą.
Pismo przyszło po ponad roku.

Niemożliwe:
http://tychy.sr.gov.pl/index.php/aktualnosci/78-zniesienie-wydzialow-gordzkich


mozliwe

to ze on oczekiwal na pismo z sądu grodzkiego nie oznacza ze z grodzkiego dostal.

Data: 2012-11-06 22:26:04
Autor: Tom N
Komornik żąda wyjaśnień...
witek w <news:k7bur2$re3$1dont-email.me>:

  (Tom N) wrote:
  i czekałem spokojnie na pismo z Sądu Grodzkiego z karą.

Ja tego nie napisałem witku, to jest niemożliwe, to tylko Twoja manipulacja
cytatami (świadoma lub nie)

Pismo przyszło po ponad roku.
Niemożliwe:
http://tychy.sr.gov.pl/index.php/aktualnosci/78-zniesienie-wydzialow-gordzkich

mozliwe
to ze on oczekiwal na pismo z sądu grodzkiego nie oznacza ze z grodzkiego dostal.

ależ napisał wyraźnie, że oczekiwał pisma z SG i pismo przyszło, nie
napisał, że nie z SG, więc domyślnie z SG -- i to właśnie jest niemożliwe,
bo SG już nie było w momencie popełnienia domniemanego wykroczenia

--
'Tom N'

Data: 2012-11-06 15:48:11
Autor: witek
Komornik żąda wyjaśnień...
  (Tom N) wrote:

ależ napisał wyraźnie, że oczekiwał pisma z SG i pismo przyszło, nie
napisał, że nie z SG,

a napisal ze z SG?

więc domyślnie z SG

nie ma zadnego dymyslnie.


postawił butelkę na środku kuchni i wpełzł do niej.

mozliwe czy nie?

Data: 2012-11-06 23:12:37
Autor: Tom N
Komornik żąda wyjaśnień...
witek w <news:k7c0ir$re3$3dont-email.me>:

  (Tom N) wrote:
ależ napisał wyraźnie, że oczekiwał pisma z SG i pismo przyszło, nie
napisał, że nie z SG,

a napisal ze z SG?

więc domyślnie z SG

nie ma zadnego dymyslnie.

postawił butelkę na środku kuchni i wpełzł do niej.

mozliwe czy nie?

Niemożliwe, bo kuchnia to pokój -- ale i tak nie zrozumiesz zapewne.


--
'Tom N'

Data: 2012-11-07 00:40:54
Autor: STS_OV
Komornik żąda wyjaśnień...

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:k7c0ir$re3$3dont-email.me...
postawił butelkę na środku kuchni i wpełzł do niej.

mozliwe czy nie?

Wszystko zależy od zawartości butelki i chęci pełzającego.

Data: 2012-11-06 23:44:35
Autor: Gotfryd Smolik news
Komornik żąda wyjaśnień...
On Tue, 6 Nov 2012, Poldek wrote:

Przy czym - co należy podkreślić - pismo zawierało wyrok, karę, ale nie zawierało informacji na jaki numer konta wpłacić karę.

  Moment, moment.
  A jesteś świadom, że wg przepisów w sprawie sądowej (i nie tylko)
istnieją środki odwoławcze?
  Z tego powodu orzeczona kara (z wyjątkami, kiedy sąd na podstawie
przepisu tak zarządzi) nie podlega natychmiastowemu wykonaniu.
  Ukarany ma czas na złożenie apelacji i ew. innych środków odwoławczych.
  Jak to się określa - wyrok nie jest prawomocny.

  To Ty miałeś czas na ruch. Ten czas z mocy przepisów upłynął,
ale sprawdź, czy na tym wyroku nie masz daty DO KIEDY ten
wyrok nie ma "mocy".
  No i prosto - skoro nie ma "mocy", to i nie ma potrzeby żeby było
konto do wpłaty.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-11-07 00:19:14
Autor: Poldek
Komornik żąda wyjaśnień...
Gotfryd Smolik news wrote:
On Tue, 6 Nov 2012, Poldek wrote:

Przy czym - co należy podkreślić - pismo zawierało wyrok, karę, ale
nie zawierało informacji na jaki numer konta wpłacić karę.

  Moment, moment.
  A jesteś świadom, że wg przepisów w sprawie sądowej (i nie tylko)
istnieją środki odwoławcze?
  Z tego powodu orzeczona kara (z wyjątkami, kiedy sąd na podstawie
przepisu tak zarządzi) nie podlega natychmiastowemu wykonaniu.
  Ukarany ma czas na złożenie apelacji i ew. innych środków odwoławczych.
  Jak to się określa - wyrok nie jest prawomocny.

  To Ty miałeś czas na ruch. Ten czas z mocy przepisów upłynął,
ale sprawdź, czy na tym wyroku nie masz daty DO KIEDY ten
wyrok nie ma "mocy".
  No i prosto - skoro nie ma "mocy", to i nie ma potrzeby żeby było
konto do wpłaty.

Pewnie to by były jakieś dodatkowe koszty, żeby podawać sposób zapłaty na wyroku.

Wracając do zasadniczego pytania: czy jeśli zapłacę teraz kwotę, której żąda komornik i nie podam wszystkich składników mojego majątku z numerami ksiąg wieczystych nieruchomości, numerami kont bankowych, miejscami postoju pojazdów mechanicznych, nie podam nazwy i adresu pracodawcy itd. wszystko, czego żąda komornik w swoim piśmie - czy wtedy doliczy mi jeszcze karę 2 tysiące, która może być nakładana wielokrotnie + odsetki?

Data: 2012-11-07 03:16:46
Autor: ikarek
Komornik żąda wyjaśnień...
Użytkownik "Poldek" <noczelny@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:k7c5so$mvl$2node1.news.atman.pl...

Wracając do zasadniczego pytania: czy jeśli zapłacę teraz kwotę, której
żąda komornik i nie podam wszystkich składników mojego majątku z numerami
ksiąg wieczystych nieruchomości, numerami kont bankowych, miejscami
postoju pojazdów mechanicznych, nie podam nazwy i adresu pracodawcy itd.
wszystko, czego żąda komornik w swoim piśmie - czy wtedy doliczy mi
jeszcze karę 2 tysiące, która może być nakładana wielokrotnie + odsetki?

Ciekawy problem :) Od razu mówię, że nie jestem prawnikiem i tylko
podłączam się rozszerzając trochę pytanie - jak nasze prawo traktuje
tego rodzaju sytuacje?

Bo tak: konieczność składania zeznań jest funkcją istnienia długu, więc
anihilowanie długu powinno anihilować i jego funkcję. To jest oczywista,
stricte matematyczna zależność. Jeszcze dalej w tym łańcuszku leży kara,
której celem jest (jak się domyślam), zdyscyplinowanie dłużnika, który
utrudnia ściągnięcie długu. Gdy nie ma długu, składanie zeznań jest
bezprzedmiotowe - tym trudniej uzasadnić karanie za brak tych zeznań
(nawet upierając się, że istnieje formalny obowiązek ich złożenia).

Natomiast może być i tak, że w momencie wystosowania tego żądania
przez komornika, funkcja traci zależność od swej dziedziny (trzymając
się terminologii matematycznej) i staje się osobnym "bytem" prawnym.
Czyli, że liczy się sam fakt, iż komornik do nas napisał, a myśmy nie
odpisali. Wydaje mi się, że drugi wariant byłby dość niebezpieczny,
bo wówczas prawo samo by się kreowało i uzasadniało, a nie taka jest
chyba jego rola. No ale może się mylę.

Data: 2012-11-06 20:58:50
Autor: witek
Komornik żąda wyjaśnień...
ikarek wrote:
Użytkownik "Poldek" <noczelny@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:k7c5so$mvl$2node1.news.atman.pl...

Wracając do zasadniczego pytania: czy jeśli zapłacę teraz kwotę, której
żąda komornik i nie podam wszystkich składników mojego majątku z numerami
ksiąg wieczystych nieruchomości, numerami kont bankowych, miejscami
postoju pojazdów mechanicznych, nie podam nazwy i adresu pracodawcy itd.
wszystko, czego żąda komornik w swoim piśmie - czy wtedy doliczy mi
jeszcze karę 2 tysiące, która może być nakładana wielokrotnie + odsetki?

Ciekawy problem :) Od razu mówię, że nie jestem prawnikiem i tylko
podłączam się rozszerzając trochę pytanie - jak nasze prawo traktuje
tego rodzaju sytuacje?

Bo tak: konieczność składania zeznań jest funkcją istnienia długu, więc
anihilowanie długu powinno anihilować i jego funkcję. To jest oczywista,
stricte matematyczna zależność. Jeszcze dalej w tym łańcuszku leży kara,
której celem jest (jak się domyślam), zdyscyplinowanie dłużnika, który
utrudnia ściągnięcie długu. Gdy nie ma długu, składanie zeznań jest
bezprzedmiotowe - tym trudniej uzasadnić karanie za brak tych zeznań
(nawet upierając się, że istnieje formalny obowiązek ich złożenia).

Natomiast może być i tak, że w momencie wystosowania tego żądania
przez komornika, funkcja traci zależność od swej dziedziny (trzymając
się terminologii matematycznej) i staje się osobnym "bytem" prawnym.
Czyli, że liczy się sam fakt, iż komornik do nas napisał, a myśmy nie
odpisali. Wydaje mi się, że drugi wariant byłby dość niebezpieczny,
bo wówczas prawo samo by się kreowało i uzasadniało, a nie taka jest
chyba jego rola. No ale może się mylę.


faktycznie, lepiej zostan matematykiem.

czy jak cie walne, a potem przeproszę, to ide siedziec czy nie?

a jak najpierw przeproszę, a potem walnę?

Data: 2012-11-07 08:52:38
Autor: Poldek
Komornik żąda wyjaśnień...
witek wrote:
ikarek wrote:
Użytkownik "Poldek" <noczelny@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:k7c5so$mvl$2node1.news.atman.pl...

Wracając do zasadniczego pytania: czy jeśli zapłacę teraz kwotę, której
żąda komornik i nie podam wszystkich składników mojego majątku z
numerami
ksiąg wieczystych nieruchomości, numerami kont bankowych, miejscami
postoju pojazdów mechanicznych, nie podam nazwy i adresu pracodawcy itd.
wszystko, czego żąda komornik w swoim piśmie - czy wtedy doliczy mi
jeszcze karę 2 tysiące, która może być nakładana wielokrotnie + odsetki?

Ciekawy problem :) Od razu mówię, że nie jestem prawnikiem i tylko
podłączam się rozszerzając trochę pytanie - jak nasze prawo traktuje
tego rodzaju sytuacje?

Bo tak: konieczność składania zeznań jest funkcją istnienia długu, więc
anihilowanie długu powinno anihilować i jego funkcję. To jest oczywista,
stricte matematyczna zależność. Jeszcze dalej w tym łańcuszku leży kara,
której celem jest (jak się domyślam), zdyscyplinowanie dłużnika, który
utrudnia ściągnięcie długu. Gdy nie ma długu, składanie zeznań jest
bezprzedmiotowe - tym trudniej uzasadnić karanie za brak tych zeznań
(nawet upierając się, że istnieje formalny obowiązek ich złożenia).

Natomiast może być i tak, że w momencie wystosowania tego żądania
przez komornika, funkcja traci zależność od swej dziedziny (trzymając
się terminologii matematycznej) i staje się osobnym "bytem" prawnym.
Czyli, że liczy się sam fakt, iż komornik do nas napisał, a myśmy nie
odpisali. Wydaje mi się, że drugi wariant byłby dość niebezpieczny,
bo wówczas prawo samo by się kreowało i uzasadniało, a nie taka jest
chyba jego rola. No ale może się mylę.


faktycznie, lepiej zostan matematykiem.

czy jak cie walne, a potem przeproszę, to ide siedziec czy nie?

a jak najpierw przeproszę, a potem walnę?

Proszę o wytłumaczenie jak dla słabszych - jeżeli zapłacę i nie wyspowiadam się, to komornik dowali jeszcze te 2 tys. × nieskończoność, czy nie?

Data: 2012-11-07 09:08:29
Autor: Liwiusz
Komornik żąda wyjaśnień...
W dniu 2012-11-07 08:52, Poldek pisze:


Proszę o wytłumaczenie jak dla słabszych - jeżeli zapłacę i nie
wyspowiadam się, to komornik dowali jeszcze te 2 tys. × nieskończoność,
czy nie?

Nie dowali.

--
Liwiusz

Data: 2012-11-07 17:42:19
Autor: Rafał Wilk
Komornik żąda wyjaśnień...
W dniu 2012-11-07 09:08, Liwiusz pisze:
W dniu 2012-11-07 08:52, Poldek pisze:


Proszę o wytłumaczenie jak dla słabszych - jeżeli zapłacę i nie
wyspowiadam się, to komornik dowali jeszcze te 2 tys. × nieskończoność,
czy nie?

Nie dowali.


Nie dowali, ale to "praktycznie". IMO teoretycznie może, bo niby czemu nie?

Data: 2012-11-07 10:45:10
Autor: witek
Komornik żąda wyjaśnień...
Poldek wrote:

Proszę o wytłumaczenie jak dla słabszych - jeżeli zapłacę i nie
wyspowiadam się, to komornik dowali jeszcze te 2 tys. × nieskończoność,
czy nie?

ar 916 KPC
[...]

W razie wykonania czynności przez dłużnika lub umorzenia postępowania grzywny niezapłacone do tego czasu ulegają umorzeniu.


Jesli spłacisz calość długu to komornik powiniec zamknąć sprawę. Wowczas nawet jak by ci tą grzywnę nałożył to i tak zostanie umorzona.

Ale jak ci chcociaz grosz zostanie do spłaty, to wowczas mozesz dostać tymi dwoma tysiącami po łbie.
Wiec zadbaj o papierek od komornika, ze dlug zostal spłacony i postepowanie umorzone.

Data: 2012-11-07 12:42:33
Autor: ikarek
Komornik żąda wyjaśnień...
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:k7cipa$3up$1dont-email.me...

faktycznie, lepiej zostan matematykiem.

:)

czy jak cie walne, a potem przeproszę, to ide siedziec czy nie?

a jak najpierw przeproszę, a potem walnę?

Nie do końca o to pytałem. Pierwotna przyczyna istnienia przepisu
powinna *chyba* leżeć poza systemem prawnym. Tak jest właśnie
w przypadku pobicia, które samo w sobie jest czynem karalnym,
więc przepraszanie przed czy po niewiele zmienia.

Natomiast ja pytałem o sytuację, gdzie kara nie dotyczy pierwotnej
przyczyny, ale miałaby być nakładana za niespełnienie obowiązku,
istniejącego tylko jako zależność od tej pierwotnej przyczyny. Jest to
obowiązek wykreowany wewnątrz systemu prawnego, w celu
sprawniejszego rozwiązania pierwotnego problemu. Poza tym
kontekstem, obowiązek ten nie ma żadnego uzasadnienia. A jeśli
pierwotny problem zostanie całkowicie usunięty (co w przypadku
długu jest akurat możliwe), to zniknie też cały kontekst.

Data: 2012-11-07 10:46:15
Autor: witek
Komornik żąda wyjaśnień...
ikarek wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:k7cipa$3up$1dont-email.me...

faktycznie, lepiej zostan matematykiem.

:)

czy jak cie walne, a potem przeproszę, to ide siedziec czy nie?

a jak najpierw przeproszę, a potem walnę?

Nie do końca o to pytałem. Pierwotna przyczyna istnienia przepisu
powinna *chyba* leżeć poza systemem prawnym. Tak jest właśnie
w przypadku pobicia, które samo w sobie jest czynem karalnym,
więc przepraszanie przed czy po niewiele zmienia.

Natomiast ja pytałem o sytuację, gdzie kara nie dotyczy pierwotnej
przyczyny, ale miałaby być nakładana za niespełnienie obowiązku,
istniejącego tylko jako zależność od tej pierwotnej przyczyny. Jest to
obowiązek wykreowany wewnątrz systemu prawnego, w celu
sprawniejszego rozwiązania pierwotnego problemu. Poza tym
kontekstem, obowiązek ten nie ma żadnego uzasadnienia. A jeśli
pierwotny problem zostanie całkowicie usunięty (co w przypadku
długu jest akurat możliwe), to zniknie też cały kontekst.


  -> alt.pl.filozofia

bedzie tak jak zapisano w przepisach niezaleznie od tego czy to ma sens czy nie.

Data: 2012-11-07 23:29:29
Autor: Tomasz Chmielewski
Komornik żąda wyjaśnień...
On 11/07/2012 12:44 AM, Gotfryd Smolik news wrote:
On Tue, 6 Nov 2012, Poldek wrote:

Przy czym - co należy podkreślić - pismo zawierało wyrok, karę, ale
nie zawierało informacji na jaki numer konta wpłacić karę.

  Moment, moment.
  A jesteś świadom, że wg przepisów w sprawie sądowej (i nie tylko)
istnieją środki odwoławcze?
  Z tego powodu orzeczona kara (z wyjątkami, kiedy sąd na podstawie
przepisu tak zarządzi) nie podlega natychmiastowemu wykonaniu.
  Ukarany ma czas na złożenie apelacji i ew. innych środków odwoławczych.
  Jak to się określa - wyrok nie jest prawomocny.

  To Ty miałeś czas na ruch. Ten czas z mocy przepisów upłynął,
ale sprawdź, czy na tym wyroku nie masz daty DO KIEDY ten
wyrok nie ma "mocy".

Ale ciezko dopisac:


Dnia tego i tego, toczyla sie sprawa ......, w wyniku ktorej
zostal pan ukarany na kwote .......
W przypadku braku zlozenia do dnia ..... apelacji i ew. innych
srodkow odwolawczych, prosze przelac .... zl do dnia ........
na konto:

Numer konta: 111112222
Bank:  Bank ABC
Odbiorca: Sad XYZ
Temat przelewu: sprawa 111/222/CCC/2012


Wazne: w przypadku braku zlozenia apelacji i ew. innych srodkow
odwolawczych, niewykonanie przelewu na powyzsza kwote spowoduje
uruchomienie egzekucji komorniczej, ktorej koszty moga wyniesc
szacunkowo (kwota) zl lub wiecej!



Mniej wiecej takiej tresci list dostalem kiedys od niemieckiej policji, wraz ze zdjeciem w samochodzie i stanem predkosciomierza :) i nie widze powodu, dlaczego polska biurokracja nie mialaby postepowac podobnie.

Da sie zrozumiale? Da.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org


-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Data: 2012-11-07 23:54:24
Autor: Gotfryd Smolik news
Komornik żąda wyjaśnień...
On Wed, 7 Nov 2012, Tomasz Chmielewski wrote:

Mniej wiecej takiej tresci list dostalem kiedys od niemieckiej policji, wraz
ze zdjeciem w samochodzie i stanem predkosciomierza :)

  :)
  Ale nie da się ukryć, że przypadek jest akurat mniej adekwatny:
1. było to postępowanie mandatowe, tak/nie, nie ma mowy
  o czymś podobnym do "uprawomocnienia się" wyroku (sam wyrok
  *nie* przesądza o karze, co zaznaczyłem)
2. nie był to przypadek, w którym egzekucja jest delegowana
  do innego organu; nie wnikam czy tak jest sensownie czy nie,
  ale procedura o której mowa widać tak przewiduje, więc
  sąd "delegował". W sumie, jak rozumiem, oczekiwałbyś że
  tę informację wysłać miałby sąd któremu powierzono egzekucję
  (a nie ten, który wydał wyrok, więc dane nie byłyby i tak
  na tym wyroku)

Da sie zrozumiale? Da.

  Da.
  Ale dochodzi jeszcze jeden element - może niemieccy policjanci
POWINNI takie dane zapodawać na mandacie, a takiej POWINNOŚCI
nikt na sąd nie nałożył? (mowa o przepisie oczywiscie)

  Nie np. co jakiś czas wraca np. sprawa "zamka".
  A jest to kwestia jednego wyraźnego przepisu, powodującego
że przestaje to być "zachowanie podobno oczekiwane", ale oparte
wyłącznie na dobrowolności i to tylko jednej strony (i jak ta
strona nie zechce, to druga wychodzi na tym jak Zabłocki
na mydle), a nie nakazane.
  I dlatego w Niemczech "lepiej działa".
  Szczegół. Istotny, IMO.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-11-09 16:57:24
Autor: Poldek
Komornik żąda wyjaśnień...
Gotfryd Smolik news wrote:
On Tue, 6 Nov 2012, Poldek wrote:

Przy czym - co należy podkreślić - pismo zawierało wyrok, karę, ale
nie zawierało informacji na jaki numer konta wpłacić karę.

  Moment, moment.
  A jesteś świadom, że wg przepisów w sprawie sądowej (i nie tylko)
istnieją środki odwoławcze?
  Z tego powodu orzeczona kara (z wyjątkami, kiedy sąd na podstawie
przepisu tak zarządzi) nie podlega natychmiastowemu wykonaniu.
  Ukarany ma czas na złożenie apelacji i ew. innych środków odwoławczych.
  Jak to się określa - wyrok nie jest prawomocny.

  To Ty miałeś czas na ruch. Ten czas z mocy przepisów upłynął,
ale sprawdź, czy na tym wyroku nie masz daty DO KIEDY ten
wyrok nie ma "mocy".
  No i prosto - skoro nie ma "mocy", to i nie ma potrzeby żeby było
konto do wpłaty.

No to jak się wyrok uprawomocnił, to wierzyciel (sąd) nie mógł mi przysłać kartki papieru z druczkiem do wpłaty? Może było mu żal na znaczek i kopertę. Ale na znaczek i kopertę z adresem do komornika jakoś wysupłali. Chociaż mam dziwne przeczucie, że trochę inaczej to działa. Z czego by żył komornik, gdyby dłużnik był zawiadamiany przez sąd?

Oprócz tego ciekaw jestem, czy nie dałem się jednak zbytnio postraszyć komornikowi i zbytnio się nie pospieszyłem. Wpłaciłem na konto komornika ile chciał. Czy gdybym wpłacił zamiast tego teraz kwotę kary i kosztów sądowych bezpośrednio na konto sądu, zamiast na konto komornika i bez kosztów postępowania egzekucyjnego, to czy komornik mógłby mnie dalej ścigać - ?

Kolejna sprawa - czy jak wpłaciłem na konto komornika, to już mam spokój, czy jeszcze mam sam zawiadomić sąd, że wpłaciłem komornikowi i komornik powinien oddać sądowi, co mu się należy?

Data: 2012-11-09 10:41:46
Autor: witek
Komornik żąda wyjaśnień...
Poldek wrote:

Oprócz tego ciekaw jestem, czy nie dałem się jednak zbytnio postraszyć
komornikowi i zbytnio się nie pospieszyłem. Wpłaciłem na konto komornika
ile chciał. Czy gdybym wpłacił zamiast tego teraz kwotę kary i kosztów
sądowych bezpośrednio na konto sądu, zamiast na konto komornika i bez
kosztów postępowania egzekucyjnego, to czy komornik mógłby mnie dalej
ścigać - ?

mógłby.
jemu sie kasa nalezy za samo rozpoczecie sprawy.
ściągnąłby sobie tak czy siak co jego.

dodatkowo ryzykujesz tym, ze komornik zabierze ci podwojnie jesli nie powiadomisz komornika, ze wplacilesz na konto sądu.. bo sąd tego na pewno nie zrobi.
CO prawda kiedys by ci to komornik oddał, ale najpierw by zabrał.



Kolejna sprawa - czy jak wpłaciłem na konto komornika, to już mam
spokój, czy jeszcze mam sam zawiadomić sąd, że wpłaciłem komornikowi i
komornik powinien oddać sądowi, co mu się należy?


z głowy. komornik przekaże co sie komu nalezy.

Data: 2012-11-09 23:12:48
Autor: Gotfryd Smolik news
Komornik żąda wyjaśnień...
On Fri, 9 Nov 2012, Poldek wrote:

No to jak się wyrok uprawomocnił, to wierzyciel (sąd) nie mógł mi przysłać
kartki papieru z druczkiem do wpłaty?

  Mógł.
  Ale musiałby jeszcze poszukać jaki jest numer konta sądu któremu
miałeś zapłacić.

Ale na znaczek i kopertę z adresem do komornika jakoś wysupłali.

  To nie ten sąd :)

Chociaż mam dziwne przeczucie, że trochę inaczej to działa.

  Jakby to rzec... niekoniecznie zaprzeczę.

pzdr, Gotfryd

Komornik żąda wyjaśnień...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona