Data: 2015-03-11 21:20:49 | |
Autor: grzech | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Wszystko fajnie, tylko w wiadomej sprawie komornik zajął ciągnik sąsiada i sprzedał go za bezcen. Co to ma wspólnego z podanym art.822 nie bardzo wiem. Może sprawa miała inny przebieg niż opisują media? |
|
Data: 2015-03-11 13:37:49 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu środa, 11 marca 2015 21:20:52 UTC+1 użytkownik grzech napisał:
Wszystko fajnie, tylko w wiadomej sprawie komornik zajął ciągnik sąsiada i sprzedał go za bezcen. Co to ma wspólnego z podanym art.822 nie bardzo wiem. Może sprawa miała inny przebieg niż opisują media? Może i sąsiada ale przede wszystkim szwagra. Poza tym sąd zgodził się z komornikiem (asesorem) że ciągnik był we władaniu dłużnika i jako taki powinien zostać zajęty. |
|
Data: 2015-03-11 22:41:52 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 11-03-15 o 21:37, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu środa, 11 marca 2015 21:20:52 UTC+1 użytkownik grzech napisał:Co do zajętości, to nawet bym się tak nie spierał. Nikt nie jest jasnowidzem i na miejscu trudno ustalić, co jest czyje. Ale czemu sprzedano ów ciągnik zanim wyjaśniono sprawy własności? |
|
Data: 2015-03-11 15:05:39 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu środa, 11 marca 2015 22:42:29 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
Co do zajętości, to nawet bym się tak nie spierał. Nikt nie jest jasnowidzem i na miejscu trudno ustalić, co jest czyje. Ale czemu sprzedano ów ciągnik zanim wyjaśniono sprawy własności? Ponieważ wierzyciel wniósł o sprzedaż komisową (takie jego prawo) a komornik musiał się zastosować do żądania wierzyciela (taki jego obowiązek). Termin ustawowy w którym komornik nie może sprzedać zajętej ruchomości minął . W tym czasie właściciel ciągnika zamiast zablokować jego sprzedaż walczył o zwolnienie od opłaty sądowej (100 zł), dlatego nie zdążył. |
|
Data: 2015-03-11 23:15:35 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 11-03-15 o 23:05, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu środa, 11 marca 2015 22:42:29 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:I komornik nie mógł z urzędu sprawdzić,kto jest właścicielem ciągnika? Nie zajrzał do dowodu rejestracyjnego? |
|
Data: 2015-03-11 15:37:38 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu środa, 11 marca 2015 23:15:38 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
I komornik nie mógł z urzędu sprawdzić,kto jest właścicielem ciągnika? Nie zajrzał do dowodu rejestracyjnego? Nie, nie mógł. Ma jedynie stwierdzić władanie, reszta jest zastrzeżona dla sądów. |
|
Data: 2015-03-12 00:27:19 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 11-03-15 o 23:37, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu środa, 11 marca 2015 23:15:38 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:W mojej ocenie próbujesz sprawę sprowadzić do absurdu - nie wiem na ile celowo. Ale osiągnąłeś pewien sukces. Egzamin z procesu zdawałem 20 lat temu, więc zajrzałem do kpc - no może tam coś pozmieniali. A tu zdziwienie - nie, ustawodawca nie zmienił. Nadal w art. 845§2 kpc stoi: "Zająć można ruchomości dłużnika (...)". A więc jednak nie sąsiada, szwagra itd. Rozumiem sytuację, gdy w mieszkaniu dłużnika mamy telewizor, a tu sąsiad twierdzi, ze on sobie go tu tylko położył. Zdrowy rozsądek nakazuje w takim wypadku odesłać go do sądu i niech tam dowodzi swoich racji. Ale proponowane przez Ciebie stanowisko bezkrytycznego uznawania, że to, co we władaniu dłużnika stanowi jego własność prowadziłoby do kuriozalnych i komicznych sytuacji. Przykładowo w wypadku dłużnika będącego kasjerem w banku komornik mógłby zająć zawartość jego kasetki z pieniędzmi w kasie - i niech sobie bank udowadnia, że to jego. A taki parkingowy? Zajmujemy wszystkie samochody na parkingu. Mechanik samochodowy? No to z warsztatu bierzemy samochody klientów. A jeśli wzorem tego asesora chcesz wywieść władanie z faktu, że rzecz znajduje się w okolicy miejsca pobytu dłużnika, to co stoi na przeszkodzie zajmowaniu samochodów stojących na ulicy, którą idzie dłużnik? Nie Tomku! Są pewne granice absurdu, które po prostu komonicy zaczęli masowo przekraczać prześcigając się w skuteczności. I tu - w mojej ocenie - leży przyczyna tej nagonki medialnej. Błędy mogą się oczywiście zdarzać. nie popełnia ich tylko ten, co nic nie robi. Ale w tym wypadku to po prostu jawne łamanie prawa, a nie błędy. |
|
Data: 2015-03-12 00:21:08 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu czwartek, 12 marca 2015 00:27:23 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
W mojej ocenie próbujesz sprawę sprowadzić do absurdu - nie wiem na ile celowo. Ale osiągnąłeś pewien sukces. Egzamin z procesu zdawałem 20 lat temu, więc zajrzałem do kpc - no może tam coś pozmieniali. A tu zdziwienie - nie, ustawodawca nie zmienił. Nadal w art. 845§2 kpc stoi: "Zająć można ruchomości dłużnika (...)". A więc jednak nie sąsiada, szwagra itd. I zdałeś ten egzamin? ;) Proponuję sięgnąć do komentarza do KPC pod redakcją Z. Resicha i W. Siedleckiego (II tom, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1969 s. 1163), sięgnij do dowolnego nowego komentarza, sięgnij do orzecznictwa (np. IV CR 550/90) - wszędzie jest to samo. Rozumiem sytuację, gdy w mieszkaniu dłużnika mamy telewizor, a tu sąsiad twierdzi, ze on sobie go tu tylko położył. Zdrowy rozsądek nakazuje w takim wypadku odesłać go do sądu i niech tam dowodzi swoich racji. Ale proponowane przez Ciebie stanowisko bezkrytycznego uznawania, że to, co we władaniu dłużnika stanowi jego własność prowadziłoby do kuriozalnych i komicznych sytuacji. Komornik nie bada własności, stwierdza władanie. Tylko tyle, reszta to sprawa sądów. Nie Tomku! Są pewne granice absurdu, które po prostu komonicy zaczęli masowo przekraczać prześcigając się w skuteczności. I tu - w mojej ocenie - leży przyczyna tej nagonki medialnej. Błędy mogą się oczywiście zdarzać. nie popełnia ich tylko ten, co nic nie robi. Ale w tym wypadku to po prostu jawne łamanie prawa, a nie błędy. Podałem podstawę prawną (którą zresztą znasz), wskazałem na doktrynę, na orzecznictwo - co jeszcze mam wskazać? |
|
Data: 2015-03-12 08:35:42 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-12 o 08:21, Tomasz Myrdin pisze:
I zdaĹeĹ ten egzamin? ;) SwojÄ drogÄ po tej dyskusji widaÄ wĹaĹnie czemu jest jak jest i skÄ d siÄ biorÄ takie afery. Przede wszystkim "poszkodowani" nie czujÄ potrzeby posiadania fachowej pomocy prawnej, po drugie - na tak zwanym internecie - jest mnĂłstwo dyskutantĂłw udajÄ cych specjalistĂłw, ktĂłrym siÄ wydaje Ĺźe wiedzÄ lepiej, albo mylÄ "wg mnie tak powinno byÄ" z "tak jest", to potem dochodzi do takich sytuacji, Ĺźe jak sprawa nabiera juĹź medialnego rozgĹosu, to okazuje siÄ, Ĺźe najbardziej winnym wszystkiemu jest sam poszkodowany (bezczynnoĹÄ lub zĹe dziaĹanie teĹź jest winÄ ). -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-12 09:34:01 | |
Autor: MichaĹ Jankowski | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 12.03.2015 08:35, Liwiusz pisze:
potem dochodzi do takich sytuacji, Ĺźe jak sprawa nabiera juĹź medialnego Na razie to komornik ma zarzuty prokuratorskie. MJ |
|
Data: 2015-03-12 12:37:25 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu czwartek, 12 marca 2015 08:35:49 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
W dniu 2015-03-12 o 08:21, Tomasz Myrdin pisze: Wyszedł z tego ciekawy materiał badawczy. ;) Szkoda tylko że dla większości i tak niezrozumiałe byłyby wnioski z niego. |
|
Data: 2015-03-12 17:19:54 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 12-03-15 o 08:21, Tomasz Myrdin pisze:
Podejrzewam, że i doktryna i orzecznictwo się zmieni i zacznie się, stosować ustawę po prostuNie Tomku! Są pewne granice absurdu, które po prostu komonicy zaczęli |
|
Data: 2015-03-12 12:59:45 | |
Autor: Icek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-11 o 23:05, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu środa, 11 marca 2015 22:42:29 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał: ale nikt nie podnosi tego, że gdyby sądy sprawę (skargę) załatwiły w 3 dni to nie byłoby problemu Icek |
|
Data: 2015-03-13 02:23:02 | |
Autor: animka | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-11 23:05, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu Ĺroda, 11 marca 2015 22:42:29 UTC+1 uĹźytkownik Robert Tomasik WĹaĹciciel miaĹ Ĺeb zahukany przez komornika i nie znaĹ przepisĂłw prawa, bo to rolnik. Podobno ten ciÄ gnik, ktĂłry mu komornik z asesorem ukradli to za dlugi jego szwagra! Tak, czy siak wyĹźsze instancje juĹź siÄ dobraĹy do dup tych dwĂłch panĂłw i ich kariera raczej juĹź siÄ skoĹczyla. -- animka |
|
Data: 2015-03-12 23:23:56 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu piątek, 13 marca 2015 02:27:28 UTC+1 użytkownik animka napisał:
W dniu 2015-03-11 23:05, Tomasz Myrdin pisze: Rolnik może i nie wiedział, obowiązek wiedzieć miał za to profesjonalny pełnomocnik który tych ludzi reprezentuje. Brak wiedzy nie był tu problemem. |
|
Data: 2015-03-13 13:21:43 | |
Autor: RadoslawF | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-13 o 07:23, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu piÄ tek, 13 marca 2015 02:27:28 UTC+1 uĹźytkownik animka napisaĹ:Pytanie od kiedy ich reprezentuje. A drugie pytanie dlaczego nie wymagaÄ tej wiedzy od profesjonalnych podobno komornikĂłw ? Pozdrawiam |
|
Data: 2015-03-14 21:52:15 | |
Autor: animka | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-13 13:21, RadoslawF pisze:
W dniu 2015-03-13 o 07:23, Tomasz Myrdin pisze: Sprawa byĹa naĹwietlana, wyjaĹniana i nagĹoĹniona w programie ElĹźbiety Jaworowicz. Bardzo pomogli temu poszkodowaemu czĹowiekowi. ZajÄli siÄ tÄ sprawÄ i chwaĹa im za to. Komornik udawaĹ gĹupiego i zwalaĹ winÄ na asesora, ale to przede wszystkim on jako szef jest za wszystko odpowiedzialny. -- animka |
|
Data: 2015-03-13 16:24:13 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 13-03-15 o 07:23, Tomasz Myrdin pisze:
Rolnik może i nie wiedział, obowiązek wiedzieć miał za to profesjonalny pełnomocnik który tych ludzi reprezentuje.Tomku! Ale pełnomocnik reprezentował dłużnika, a nie właściciela zajętego mienia. |
|
Data: 2015-03-11 22:57:56 | |
Autor: z | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-11 o 22:41, Robert Tomasik pisze:
Co do zajętości, to nawet bym się tak nie spierał. Nikt nie jest Po wysłuchaniu kilku audycji w trójce o komornikach muszę stwierdzić że mają w sejmie ogromny lobbing. Te wszystkie wywody w trosce o skuteczność. Niechęć do zmian w przepisach wołających o pomstę (sprzedaż ciągnika) Prowizje - przecież mamy kryzys ;-) A o bankach... tytuły wykonawcze, opłaty. Jest mnóstwo lobbystów co w mediach co leją wodę a ten biedny naród łyka (znaczy lemingi ;-) ) z |
|
Data: 2015-03-11 15:10:45 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu środa, 11 marca 2015 22:58:00 UTC+1 użytkownik z napisał:
W dniu 2015-03-11 o 22:41, Robert Tomasik pisze: No nie żartuj z tym lobbingiem. ;) Ograniczenie opłat, limit spraw, przyjęcie że komornik wcale nie musi wyjść na zero (to akurat TK) nie mówiąc już o zarobku. No naprawdę, super. A zmiana przepisów by komornik mógł odstąpić od zajęcia gdy oczywiste jest że rzecz nie jest dłużnika - proszę bardzo, natychmiast proszę to wprowadzić. Wolę "trujka". ;) |
|
Data: 2015-03-12 00:54:19 | |
Autor: the_foe | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-11 o 23:10, Tomasz Myrdin pisze:
A zmiana przepisów by komornik mógł odstąpić od zajęcia gdy oczywiste jest że rzecz nie jest dłużnika - proszę bardzo, natychmiast proszę to wprowadzić. no i tak jest. Problemem sa pojazdy bo mają numery do których jest przypisany właściciel. A nie ma przpisu zmuszającego komornika do sprawdzenia kto jest włascicielem rzeczy, mimo, ze w przypadku pojazdu jest to proste. Przyjęcie, że dłużnik włada daną rzeczą jest subiektywną oceną komornika. Gdyby nie miał pola manewru musiałby zajmować samoloty, tramwaje, autobusy, walce, dzwigi itd... tylko dlatego, ze "władał" nimi dłużnik. I co wazniejsze, prawo nie zmusza komornika by po zajeciu odbierał rzecz dłużnikowi. Jezeli nawet, jak mówisz, nie miał mozliwosci nie zajecia tego ciagnika to wciaz nie musiał go zabierac na lawetę. -- @foe_pl |
|
Data: 2015-03-12 00:13:27 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu czwartek, 12 marca 2015 00:54:20 UTC+1 użytkownik the_foe napisał:
W dniu 2015-03-11 o 23:10, Tomasz Myrdin pisze: Błąd, to nie tak że nie ma przepisu zmuszającego do sprawdzenia! Komornikowi tego robić po prostu nie wolno! I co wazniejsze, prawo nie zmusza komornika by po zajeciu odbierał rzecz dłużnikowi. Jezeli nawet, jak mówisz, nie miał mozliwosci nie zajecia tego ciagnika to wciaz nie musiał go zabierac na lawetę. W tym wypadku było zasadne odebranie rzeczy. Stawiano opór przy zajęciu a to w pełni uzasadnia odebranie rzeczy. |
|
Data: 2015-03-12 14:41:45 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Powitanko,
Błąd, to nie tak że nie ma przepisu zmuszającego do sprawdzenia! Komornikowi tego robić po prostu nie wolno! Czego mu nie wolno? Wykonywac rzetelnie swoich obowiazkow? Cale szczescie, ze tamtedy nie przejezdzalem - moglbym stracic samochod. Zaklad energetyczny tez powinien dziekowac, mogl komornik slup wyrwac, druty na zlom sprzedac, a tak, ludzki pan. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2015-03-12 15:12:32 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-12 o 14:41, Pawel O'Pajak pisze:
Czego mu nie wolno? To chyba nie czas i nie miejsce na naukÄ podstaw kpc? JeĹli dwa dni dyskusji niczego nie nauczyĹy, to juĹź chyba wiÄcej siÄ nie da? :) -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-13 13:16:56 | |
Autor: RadoslawF | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-12 o 15:12, Liwiusz pisze:
W dniu 2015-03-12 o 14:41, Pawel O'Pajak pisze:JeĹli idiota wykonujÄ cy pracÄ komornika nie potrafi ustaliÄ wĹaĹciciela pojazdu mechanicznego przed jego sprzedaĹźÄ to powinien dostaÄ zakaz wykonywania tego zawodu. I jak kiedyĹ to nastÄ pi skoĹczÄ siÄ problemy z pracÄ komornikĂłw. Pozdrawiam |
|
Data: 2015-03-13 16:21:01 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 13-03-15 o 13:16, RadoslawF pisze:
W niektĂłrych wypadkach niekoniecznie musi byÄ to takie oczywiste, jak Ci siÄ wydaje. Nie zawsze osoba wskazana w dowodzie rejestracyjny jest wĹaĹcicielem pojazdu. Przyczyn rozbieĹźnoĹci moĹźe byÄ wiele. Tak na pierwszy rzut, to po prostu nieprzerejestrowanie pojazdu, albo nabycie go w skutek spadku, w odniesieniu do ktĂłrego trwa postÄpowanie.JeĹli idiota wykonujÄ cy pracÄ komornika nie potrafi ustaliÄCzego mu nie wolno?To chyba nie czas i nie miejsce na naukÄ podstaw kpc? JeĹli dwa dni Natomiast uwaĹźam, Ĺźe jeĹli juĹź komornik decyduje siÄ na zajÄcie pojazdu, w odniesieniu do ktĂłrego w dowodzie rejestracyjnym wĹaĹcicielem jest inna, niĹź dĹuĹźnik osoba, to powinien to wyjaĹniÄ w sposĂłb nie budzÄ cy wÄ tpliwoĹci przed sprzedaĹźÄ rzeczy, a nie opieraÄ siÄ - jak to proponuje Tomek - na wierze w informacje uzyskane od wierzyciela czy braku skargi wĹaĹciciela. |
|
Data: 2015-03-13 16:23:11 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-13 o 16:21, Robert Tomasik pisze:
Natomiast uwaĹźam, Ĺźe jeĹli juĹź komornik decyduje siÄ na zajÄcie pojazdu, Akurat brak skargi jest dla komornika wiÄ ĹźÄ cy - jeĹli skargi by nie byĹo w ustawowym terminie, to komornik ma obowiÄ zek zlicytowaÄ pojazd, choÄby kaĹźdy wiedziaĹ "jaka jest prawda". Tutaj jedynym "bĹÄdem" byĹo to, Ĺźe pojazd sprzedano natychmiast w ramach sprzedaĹźy komisowej, a nie na normalnej licytacji - przez co procedura rozpatrzenia skargi nie zdÄ ĹźyĹa zajĹÄ. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-13 12:56:33 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu piątek, 13 marca 2015 16:23:20 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
W dniu 2015-03-13 o 16:21, Robert Tomasik pisze: Liwiuszu, dlaczego uważasz że to był "błąd"? O sprzedaży komisowej decyduje wierzyciel a nie komornik. Owszem, jest taka praktyka wynikająca z przekonania większości komorników (zgadzam się z nim) że należy chronić osoby trzecie bardziej niż to wynika z przepisów ale to nie wynika z treści przepisów. Uzasadnienie jest takie że należy umożliwić osobie trzeciej skorzystanie z jej praw, gdyby jednak zastanowić się nad tym to jest to trochę naciągane (i wierzyciel mógłby próbować wykorzystać to przeciwko komornikowi). Komornik nie może sprzedać zajętych ruchomości wcześniej niż 7 dni od zajęcia (z wyjątkami). Te 7 dni ma wystarczyć osobie trzeciej na wystąpienie do sądu z wnioskiem o zabezpieczenie przez zawieszenie postępowania egzekucyjnego. Oczywiście ten termin jest absurdalny ale kim my jesteśmy by spierać się z ustawodawcą. ;) Rozważać można co w sytuacji gdy właściciela zajętych ruchomości nie było podczas czynności (w omawianym przypadku był). Bezpiecznie jest postępować tak jak chyba wszyscy (zdecydowana większość), tj. czekać miesiąc od zawiadomienia wszystkich właścicieli i po tym czasie wystąpić z zapytaniem do sądu czy ktoś zdecydował się na powództwo przeciwegzekucyjne, jeśli tak to czekać na rozstrzygnięcie. Gdy jednak 8 dnia po zajęciu wierzyciel wystąpi z wnioskiem o sprzedaż komisową to jak uzasadnisz zwłokę? "Wie pan, czekam bo tak wszyscy robią." ;) Gdy po drugiej stronie masz kogoś średnio obeznanego z egzekucją to żaden problem (nawet gdy to radca czy adwokat), co jednak gdy masz osobę specjalizującą się w egzekucji o której wiesz że poluje nie na wyegzekwowanie świadczenia tylko na odszkodowanie od Ciebie? A są tacy (w tej chwili sam już potrafiłbym w większości spraw wykazać błędy komorników i uzasadnić że poniosłem w związku z tym szkodę - należy mi się odszkodowanie). |
|
Data: 2015-03-13 16:59:11 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 13-03-15 o 16:23, Liwiusz pisze:
W dniu 2015-03-13 o 16:21, Robert Tomasik pisze: OczekujÄ, Ĺźe ktoĹ wreszcie mi powie, z czego wynika Twoje i Tomka przekonanie,ze komornik moĹźe sobie dowolnie egzekwowaÄ z majÄ tku przypadkowych osĂłb i jedynym tu ograniczeniem ma byÄ stosowanie skarg przez wĹaĹcicieli. Bo w mojej ocenie taka skarga jest czymĹ wyjÄ tkowym i pomyĹlanym jako zabezpieczenie przed BĹÄDEM komornika. O ile bĹÄdem usprawiedliwionym okolicznoĹciami, to oczywiĹcie komornika ĹcigaÄ trudno, ale jeĹli Ĺwiadomym, to powinno to byÄ Ĺcigane z caĹa stanowczoĹciÄ prawa - wstÄpnie w oparciu o art. 231 kk. Nie znam szczegĂłĹĂłw tej konkretnej sprawy, toteĹź niechÄtnie odnoszÄ do szczegĂłĹĂłw. |
|
Data: 2015-03-13 17:02:25 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-13 o 16:59, Robert Tomasik pisze:
W dniu 13-03-15 o 16:23, Liwiusz pisze: ByĹo juĹź podane - komornik zobowiÄ zany jest zajÄ Ä ruchomoĹci bÄdÄ ce we wĹadaniu dĹuĹźnika, a zajÄcie nie jest czasem, kiedy naleĹźy rozstrzygaÄ spory wĹasnoĹci. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-13 18:01:08 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 13-03-15 o 17:02, Liwiusz pisze:
ByĹo juĹź podane - komornik zobowiÄ zany jest zajÄ Ä ruchomoĹci bÄdÄ ce wePo pierwsze wskazaĹem przepis z ktĂłrego wynika, Ĺźe ma zajmowaÄ rzeczy stanowiÄ ce WĹASNOĹÄ dĹuĹźnika. Jestem Ĺwiadomy domniemania prawnego, ze to, co jest w jego wĹadaniu stanowi jego wĹasnoĹÄ, ale to tylko domniemanie i jeĹli goĹym okiem widaÄ, Ĺźe bĹÄdne, to nie jest faktem prawnym. Po drugie - na podstawie danych zawartych w tym wÄ tku oraz. z podlinkowanych materiaĹĂłw - odnoszÄ wraĹźenie, Ĺźe w przypadku tego felernego ciÄ gnika komornik zajÄ Ĺ przedmiot nawet nie pozostajÄ cy we wĹadaniu dĹuĹźnika, tylko stojÄ cy sobie gdzieĹ OBOK (bo nie na) jego obejĹcia. A w takim razie, to juĹź nawet nie byĹo tego domniemania. ByÄ moĹźe wĹrĂłd tych setek postĂłw w tym wÄ tku jest gdzieĹ - jak utrzymujesz - odpowiedĹş na moje wÄ tpliwoĹci, ale staram siÄ opuszczaÄ przykĹadowo pyskĂłwki, bo mi szkoda czasu. MoĹźe mi gdzieĹ umknÄĹo to po prostu. |
|
Data: 2015-03-13 12:30:27 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu piątek, 13 marca 2015 18:01:16 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
W dniu 13-03-15 o 17:02, Liwiusz pisze: Robercie, nie wskazałeś przepisu który by uzasadniał Twoje stanowisko! Skoro chcesz wiedzieć, tak by już nie było żadnych wątpliwości to proszę bardzo. Art. 845. [Zajęcie] § 1. Do egzekucji z ruchomości komornik przystępuje przez ich zajęcie. § 2. Zająć można ruchomości dłużnika będące bądź w jego władaniu, bądź we władaniu samego wierzyciela, który do nich skierował egzekucję. Ruchomości dłużnika będące we władaniu osoby trzeciej można zająć tylko wówczas, gdy osoba ta zgadza się na ich zajęcie albo przyznaje, że stanowią one własność dłużnika, oraz w wypadkach wskazanych w ustawie. Jednakże w razie zbiegu egzekucji sądowej i administracyjnej dopuszczalne jest zajęcie ruchomości na zasadach przewidzianych w przepisach o egzekucji administracyjnej. § 2a.[900] W przypadku egzekucji świadczeń alimentacyjnych komornik może zająć także ruchomości będące we władaniu osoby zamieszkującej wspólnie z dłużnikiem bez zgody tej osoby, chyba że przedstawi ona dowód, że ruchomości są jej własnością. § 3. Nie należy zajmować więcej ruchomości ponad te, które są potrzebne do zaspokojenia należności i kosztów egzekucyjnych. W § 2 nigdzie nie masz ani słowa o własności dłużnika lub innych osób, zupełnie inaczej jest w § 2a - tu masz wyjątek (w sprawie alimentacyjnej zająć możesz nawet rzecz która nie jest we władaniu dłużnika) od którego ustawodawca wprowadza kolejny wyjątek (nie zajmujesz rzeczy która nie jest we władaniu dłużnika jeżeli osoba która włada tę rzeczą przedstawi dowód że ta rzecz jest jej własnością). Teraz nałóż na to zasadę racjonalnego ustawodawcy? Widzisz już? Gdyby nie to tłumaczę dalej. Komornik może uznać dowód świadczący że zajmowana rzecz nie jest własnością dłużnika w wyjątkowej sytuacji którą dokładnie wskazał ustawodawca. Wyjątki nigdy nie są regułą! Ponieważ w odniesieniu do wszystkich innych spraw (które nie są sprawami alimentacyjnymi) ustawodawca nie dał komornikowi możliwości przyjęcia dowodu to należy przyjąć że zrobił to celowo (racjonalny ustawodawca) a to znaczy że we wszystkich innych sprawach komornikowi nie wolno brać pod uwagę dowodów które wskazywałyby na to że to nie dłużnik jest właścicielem zajmowanej rzeczy. W taki właśnie sposób dokonuje się wykładni. Gdybyś jednak mi nie wierzył to proszę bardzo, są i inni. "W pojęciu władanie z art. 845 istotnym elementem jest faktyczna możliwość dysponowania bez względu na stosunek prawny wiążący władającego z danym przedmiotem. Komornik powinien stwierdzić wyłącznie czy dłużnik włada ruchomością, czyli faktycznie nią dysponuje.. (...) Komornik nie może badać, czy dłużnik jest właścicielem rzeczy, jej użytkownikiem, czy posiada rzecz w imieniu osoby trzeciej itp.. Przy zajęciu te okoliczności są bezprzedmiotowe." Powyższy pogląd został wyrażony przez Bronisława Dobrzańskiego w pracy zbiorowej pod redakcją Z. Resich i W. Siedleckiego, Kodeks postępowania cywilnego - Komentarz, Wydawnictwo Prawnicze, tom II, Warszawa 1969r, s. 1163 (I krótko o Bronisławie Dobrzańskim, by było wiadomo kto jest kim. Po studiach prawniczych na uniw. we Lwowie uzyskał 1924 doktorat; pracował 1924-25 jako sędzia w Gwoźclżcu, 1925-36 w sądzie apelacyjnym w Poznaniu, a 1936-39 i 1945-62 w Sądzie Najwyższym w Warszawie; 1956 został prezesem Izby Cywilnej Sądu Najwyższego oraz członkiem Komisji Kodyfikacyjnej przy Ministerstwie Sprawiedliwości, a 1975 Komisji Prawnej Konferencji Episkopatu Polski. Jeżeli ktoś w tamtych czasach był aktywnym działaczem katolickim - został odznaczony orderem pap. Pro Ecclesia et Pontífice - a pomimo to był sędzią SN oraz członkiem Komisji Kodyfikacyjnej, to naprawdę musiał być wybitnym specjalistą. Inni pracujący przy w/w komentarzu to również osoby z Komisji Kodyfikacyjnej - oni tworzyli KPC więc chyba rozumieli o co w nim chodzi.) Następny pogląd: "Komornik zajmuje ruchomości znajdujące się we władaniu dłużnika. Dłużnik włada rzeczą gdy znajduje się w takiej sytuacji, która pozwala na korzystanie z niej. (...) Do przyjęcia że dłużnik włada ruchomością wystarczy stwierdzenie samej możliwości dysponowania nią bez względu na to, czy dłużnik efektywnie z niej korzysta." M. Uliasz [w:] Kodeks postępowania egzekucyjnego, postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne - Komentarz, praca zbiorowa pod red. J. Gołaczyński, Wolters Kluwer Polska, Warszawa 2012, s. 441 Następny pogląd: Przez władanie rzeczą o którym mowa w art. 854 § 2 KPC, należy rozumieć wykonywanie faktycznego władztwa nad rzeczą niezależnie od praw przysługujących władającemu do tej rzeczy. Nie ma zatem znaczenia stosunek prawny władającego do rzeczy ruchomej. Wystarczający jest stosunek faktyczny osoby do rzeczy, z mocy którego dana osoba może nią dysponować. S. Cieślak [w:] Kodeks postępowania cywilnego - Komentarz, praca zbiorowa pod redakcją J. Jankowski, Wydawnictwo C.H. BECK, tom II, Warszawa 2013, s. 522 Następny pogląd: Ocena dopuszczalności zajęcia ruchomości w zasadzie nie obejmuje kwestii związanych z charakterem praw do rzeczy przysługujących dłużnikowi. Wskazuje na to zarówno brzmienie art. 845 § 2, jak i art. 847 § 2, który nakazuje dłużnikowi, aby wskazał komornikowi wszystkie rzeczy, do których osobom trzecim przysługuje prawo żądania zwolnienia ich od egzekucji (por. w tym zakresie uwagi do art. 841). Artykuł 845 § 2 w pierwszej kolejności - jako do podstawy do dokonania zajęcia - odwołuje się do pojęcia władania rzeczą przez dłużnika lub wierzyciela. Ocena władania rzeczą odbywa się na płaszczyźnie okoliczności faktycznych. Powinny one wskazywać na wykonywanie przez dłużnika lub wierzyciela władztwa na rzeczą, co najwyraźniej obrazuje stan posiadania rzeczy. W literaturze i orzecznictwie przyjmuje się, że dla stwierdzenia istnienia tej przesłanki wystarczające jest uznanie, że dłużnik jest osobą współwładającą rzeczą ruchomą (por. E. Wengerek, Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne. Komentarz, Warszawa 1972, s. 368). Praca zbiorowa pod red. H. Dolecki , T. Wiśniewski, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom IV. Artykuły 730-1088, wyd. II, LEX A teraz orzecznictwo: Dokonując zajęcia, komornik nie bada statusu prawnego rzeczy ruchomej znajdującej się we władaniu dłużnika albo wierzyciela, w szczególności nie sprawdza, czy taka ruchomość pozostaje własnością dłużnika. Stwierdza jedynie, czy dłużnik (lub wierzyciel) faktycznie nią dysponuje. W doktrynie podkreśla się, że dopuszczalna jest egzekucja z ruchomości znajdujących się u dłużnika, którymi on współwłada z osobą trzecią. (uchwała składu siedmiu sędziów SN - zasada prawna z dnia 30 czerwca 1987 r., III CZP 41/86, OSNC 1988, nr 1, poz. 3). W wyroku z dnia 15 lutego 2001 r., II CKN 385/00, OSNC 2001, nr 7-8, poz. 122, Sąd Najwyższy przyjął tezę, że nie stanowi przeszkody zajęcia ruchomości oznaczonej co do gatunku, objętej umową o przewłaszczenie na zabezpieczenie, jeżeli w chwili dokonania zajęcia rzecz nadal pozostawała we władaniu dłużnika egzekwowanego. Możemy jeszcze wziąć dowolne inne komentarze i zbadać całe orzecznictwo (nie tylko SN ale zaczynając od SR) tylko objętość takiej analizy dalece wykracza poza możliwości publikacji w tym miejscu a wnioski i tak będą te same. Pogląd że komornik może a często nawet powinien zająć (z pełną świadomością) rzecz (ruchomość) która nie jest własnością dłużnika jest powszechnie akceptowany. Akceptuje go kadra naukowa (przedstawiciele doktryny) oraz sędziowie (orzecznictwo). |
|
Data: 2015-03-13 21:00:46 | |
Autor: m | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 13.03.2015 o 20:30, Tomasz Myrdin pisze:
[...] § 2. Zająć można ruchomości dłużnika będące bądź w jego władaniu,[...] Dokonując zajęcia, komornik nie bada statusu prawnego rzeczy ruchomej[...] Pogląd że komornik może a Szczerze mówiąc, na moją nieprawniczą głowę to jest sprzeczne. Tj - w/w par2 mówi że zająć można ruchomość która jest a)ruchomością dłużnika i b)jest w jego władaniu. Skoro komornik nie bada statusu prawnego i zajmuje z pełną świadomością rzecz która nie jest własnością dłużnika, to w jaki sposób spełnia warunek z par2 że ruchomość ma być dłużnika? p. m. |
|
Data: 2015-03-13 13:15:32 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu piątek, 13 marca 2015 21:01:33 UTC+1 użytkownik m napisał:
W dniu 13.03.2015 o 20:30, Tomasz Myrdin pisze: Mowa jest o ruchomościach dłużnika przez które należy rozumieć ruchomości będące w jego władaniu bądź inne dalej wymienione. Zwróć uwagę że nie ma tu "i" które dopisałeś. Przyjęcie, tak jak chcesz że "zająć można ruchomość która jest a)ruchomością dłużnika i b)jest w jego władaniu" byłoby bezzasadne bo dalsza część przepisu wyraźnie wskazuje że ruchomość nie musi być we władaniu dłużnika. Owszem, można było to zgrabniej napisać ale i tak jest zrozumiałe. |
|
Data: 2015-03-13 23:58:09 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 13-03-15 o 21:15, Tomasz Myrdin pisze:
Proponowana przez Ciebie wykładnia tego przepisu jest na tyle kuriozalna, ze dokąd nie wskażesz mi jakiegoś orzeczenia sądu na poparcie tego albo komentarza naprawdę uznanego autorytetu prawniczego, to niestety mnie nie przekonasz. Ta rzecz ma być i własnością dłużnika i w jego władaniu.Pogląd że komornik może a |
|
Data: 2015-03-13 23:05:58 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu piątek, 13 marca 2015 23:58:13 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
W dniu 13-03-15 o 21:15, Tomasz Myrdin pisze: Przecież wskazałem Ci orzeczenie SN (zasadę prawną) i kilka komentarzy. Jeśli twierdzisz że jest inaczej to teraz Ty wskaż jakieś orzeczenie bądź komentarz w którym ktoś twierdził że jest inaczej. |
|
Data: 2015-03-14 09:53:27 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 14-03-15 o 07:05, Tomasz Myrdin pisze:
No to proszę jeszcze raz, bo po prostu tego nie widzę, a trudno mi dyskutować z argumentami, których nie widzę.Przecież wskazałem Ci orzeczenie SN (zasadę prawną) i kilka komentarzy. Jeśli twierdzisz że jest inaczej to teraz Ty wskaż jakieś orzeczenie bądź komentarz w którym ktoś twierdził że jest inaczej.Mowa jest o ruchomościach dłużnika przez które należy rozumieć ruchomości będące w jego władaniu bądź inne dalej wymienione.Proponowana przez Ciebie wykładnia tego przepisu jest na tyle |
|
Data: 2015-03-14 14:08:27 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 14-03-15 o 11:58, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu sobota, 14 marca 2015 09:53:33 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał: Tomku! Tu przecież napisano, że to ma być ruchomość dłużnika. Nie jego sąsiada, szwagra, a dłużnika. > lub innych osób, zupełnie inaczej jest w § 2a - tu masz wyjątek (w sprawie alimentacyjnej zająć możesz nawet rzecz która nie jest we władaniu dłużnika) od którego ustawodawca wprowadza kolejny wyjątek (nie zajmujesz rzeczy która nie jest we władaniu dłużnika jeżeli osoba która włada tę rzeczą przedstawi dowód że ta rzecz jest jej własnością). Teraz nałóż na to zasadę racjonalnego ustawodawcy? Widzisz już? Gdyby nie to tłumaczę dalej. Nie wierzę. "W pojęciu władanie z art. 845 istotnym elementem jest faktyczna możliwość dysponowania bez względu na stosunek prawny wiążący władającego z danym przedmiotem. Komornik powinien stwierdzić wyłącznie czy dłużnik włada ruchomością, czyli faktycznie nią dysponuje. (...) Komornik nie może badać, czy dłużnik jest właścicielem rzeczy, jej użytkownikiem, czy posiada rzecz w imieniu osoby trzeciej itp. Przy zajęciu te okoliczności są bezprzedmiotowe."Tu jest wykładnia władania, a nie własności. Następny pogląd:Tu masz wykładnie, kiedy należy uznać, ze dłużnik włada przedmiotem. Znowu słowem nie odnosi się to do tego,że to może być cudza rzecz. Następny pogląd:OK! Ale nadal nie na temat. Następny pogląd:do rzeczy przysługujących dłużnikowi. Wskazuje na to zarówno brzmienie art. 845 § 2, jak i art. 847 § 2, który nakazuje dłużnikowi, aby wskazał komornikowi wszystkie rzeczy, do których osobom trzecim przysługuje prawo żądania zwolnienia ich od egzekucji (por. w tym zakresie uwagi do art. 841). Artykuł 845 § 2 w pierwszej kolejności - jako do podstawy do dokonania zajęcia - odwołuje się do pojęcia władania rzeczą przez dłużnika lub wierzyciela. Ocena władania rzeczą odbywa się na płaszczyźnie okoliczności faktycznych. Powinny one wskazywać na wykonywanie przez dłużnika lub wierzyciela władztwa na rzeczą, co najwyraźniej obrazuje stan posiadania rzeczy. W literaturze i orzecznictwie przyjmuje się, że dla stwierdzenia istnienia tej przesłanki wystarczające jest uznanie, że dłużnik jest osobą współwładającą rzeczą ruchomą (por. E. Wengerek, Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne. Komentarz, Warszawa 1972, s. 368). Praca zbiorowa pod red. H. Dolecki , T. Wiśniewski, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom IV. Artykuły 730-1088, wyd. II, LEXTo już lepiej, ale ja to zupełnie inaczej rozumiem. Ale tu mowa o charakterze praw przysługujących dłużnikowi do rzeczy, a my piszemy o sytuacji, w którym on żadnych praw do tego przedmiotu nie ma. A teraz orzecznictwo:wierzyciela, w szczególności nie sprawdza, czy taka ruchomość pozostaje własnością dłużnika. Stwierdza jedynie, czy dłużnik (lub wierzyciel) faktycznie nią dysponuje. W doktrynie podkreśla się, że dopuszczalna jest egzekucja z ruchomości znajdujących się u dłużnika, którymi onwspółwłada z osobą trzecią. (uchwała składu siedmiu sędziów SN - zasada prawna z dnia 30 czerwca 1987 r., III CZP 41/86, OSNC 1988, nr 1, poz. 3). No tu już lepiej. Mam jednak wątpliwość, czy to się odnosi do rzeczy, co do których prawo własności można w sposób oczywisty stwierdzić na miejscu. że nie stanowi przeszkody zajęcia ruchomości oznaczonej co do gatunku, objętej umową o przewłaszczenie na zabezpieczenie, jeżeli w chwili dokonania zajęcia rzecz nadal pozostawała we władaniu dłużnika egzekwowanego. To zupełnie nie na temat. Ciągnik z dowodem rejestracyjnym, nie nie rzecz oznaczona co do gatunku. tylko objętość takiej analizy dalece wykracza poza możliwości publikacji w tym miejscu a wnioski i tak będą te same. To bardzo bym prosił o te inne. Bo te, które Ty podałeś w żadnym stopniu nie odnosi się do pojazdu, w odniesieniu do którego prawo własności wynika z urzędowego dokumentu. Pogląd że komornik może a często nawet powinien zająć (z pełną świadomością) rzecz (ruchomość) która nie jestwłasnością dłużnika jest powszechnie akceptowany. Akceptuje go kadra naukowa (przedstawiciele doktryny) oraz sędziowie (orzecznictwo). Niewiarygodne. Gdybym się otarł o coś takiego, to bez wahania komornikowi bym postawił zarzut z 231 kk. Ale oczywiście nie mam patentu na nieomylność i chętnie poczytam jakieś argumenty. |
|
Data: 2015-03-15 10:00:00 | |
Autor: Budzik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
"Nie stanowi przeszkody zajęcia ruchomości oznaczonej co do gatunku,dokonania zajęcia rzecz nadal pozostawała we władaniu dłużnika egzekwowanego." Robercie, czy mozesz popracować nad cytatami przed wysłaniem posta? Zobacz powyzej - to jest cytat tego samego poziomu a u ciebie raz ma jeden znak cytoewania a raz wcale... |
|
Data: 2015-03-15 10:06:17 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 14-03-15 o 22:48, Tomasz Myrdin pisze:
Niewiarygodne. Gdybym się otarł o coś takiego, to bez wahaniaRobercie, żartujesz sobie? Zdecydowanie nie.
Ja mu nie każę tego badać. Ma zajmować rzeczy należące do dłużnika. Oczywiście, jak nie da się ustalić właściciela, to może sobie domniemywać na podstawie dysponowania.
Dalej to samo. To nie na temat.
Zrozum tych ludzi. Oni piszą o stosunku prawnym do rzeczy, a nie własności.
Nie, to zdanie, ale w mojej ocenie źle rozumiesz. "Charakter praw do rzeczy", to nie własność. I dalej:wierzyciela. Ocena władania rzeczą odbywa się na płaszczyźnie okoliczności faktycznych." Włada to zajmujesz, tak jak było wyżej nie ma znaczenia czy dłużnik ma jakieś prawo do rzeczy. JA wiem, co to "włada". Ale tu nie ma słowem o tym, że masz zajmować ewidentnie cudze rzeczy. nie sprawdza, czy taka ruchomość pozostaje własnością dłużnika. Stwierdza jedynie, czy dłużnik (lub wierzyciel) faktycznie nią dysponuje." Nie bada!!! Proste! Nie ma znaczenia czy na badanie potrzebujesz 5 sekund czy 5 dni. Nie bada - tyle! Tu już lepiej. Ale w mojej ocenie w takim razie ktoś sfalandyzował oczywisty zapis ustawy i powinno się to kategorycznie zmienić. Ja rozumiem,że komornik nie będzie szukał właściciela rzeczy, ale nie w sytuacji, gdy wynika to z dokumentu urzędowego. dokonania zajęcia rzecz nadal pozostawała we władaniu dłużnika egzekwowanego." Istotą nie jest to czy oznaczona co do gatunku czy co do tożsamości. SN wspomniał o tym "co do gatunku" ponieważ tego dotyczyła sprawa.Istotne jest że można zająć rzecz która nie była własnością dłużnika (miałeś umowę przewłaszczenia, zapewne okazaną komornikowi podczas zajęcia)! To zupełnie nie na temat - ciągnik, to nie rzecz określona co do gatunku. - podaj chociaż jeden przykład (opublikowany komentarz lub orzeczenie) który "broniłby" Twojego stanowiska. Znajdź jeden, w którym, Sąd albo uznany autorytet odnosi się do rzeczy takiej jak pojazd, co do którego ustalenie właściciela na podstawie dokumentów na miejscu wykonywania czynności było oczywiste. Bo w tym problem. Przytoczone przez Ciebie stanowiska - w mojej ocenie - dotyczą rzeczy ruchomych, które nie posiadają prawnego określenia właściciela: telewizor, komputer, rower. Można je rozszerzyć ewentualnie na sytuację, w której dłużnik korzysta z danego przedmiotu. No ale zajęcie stojącego na pobliskiej posesji ciągnika, to już kategorycznie gruba przesada. |
|
Data: 2015-03-15 12:59:59 | |
Autor: Budzik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
Mogę, tylko z jakiegoś powodu cytaty z Tomka nie są łamane"Nie stanowi przeszkody zajęcia ruchomości oznaczonej co dodokonania zajęcia rzecz nadal pozostawała we władaniu dłużnika To chyba wynika z tego powodu, ze Tomek nie lamie linii po okreslonej ilosci znaków (nie pamietam dokładnie ale chyba ok 7x) Moj czytnik odpowiadajac na jego posty łamie linie ponownie i nie ma problemu ale zapewne nie kazdy czytnik to potrafi. |
|
Data: 2015-03-16 07:43:31 | |
Autor: m | |
[OT] linie (Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!") | |
W dniu 15.03.2015 o 14:11, Robert Tomasik pisze:
W dniu 15-03-15 o 13:59, Budzik pisze: Najedź na niepołamany cytat i wciśnij Ctrl-R - wtedy *powinno* połamać prawidłowo, wtedy odpowiadaj. Tomaszu - łam linie. p. m. |
|
Data: 2015-03-16 19:00:20 | |
Autor: re | |
[OT] linie (Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!") | |
Użytkownik "m" Ja obecnie używam Tunerbird i jakoś mu to nie wychodzi.Mogę, tylko z jakiegoś powodu cytaty z Tomka nie są łamane Najedź na niepołamany cytat i wciśnij Ctrl-R - wtedy *powinno* połamać prawidłowo, wtedy odpowiadaj. Tomaszu - łam linie. -- - Rzecz w tym, że linii właśnie nie należy łamać by dały się zawijać. Łamanie jest tylko sposobem na wymuszenie prezentacji dla starych czytników, które zawijać nie umiały. Tylko tego łamania w nowych czytnikach nie będzie widać, bo artykuły są właśnie tak zapisane by te łamania się sklejały. Typowym przykładem jest publikowanie Google. Jak sobie zobaczyć w kod źródłowy artykułu to widać, że każda linia jest złamana, ale dobry czytnik pokaże artykuł tak jakby w ogóle nie były złamane. |
|
Data: 2015-03-16 23:18:03 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
[OT] linie (Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!") | |
W dniu 16.03.2015 o 19:44, Tomasz Myrdin pisze:
wybacz, często piszę z komórki, nie mam jak wcisnąć Ctrl-R No to ekwiwalent. RTFM Zresztą to twój problem - nie zwalaj go na innych. -- Boga prawdopodobnie nie ma. A teraz przestań się martwić i raduj się życiem! |
|
Data: 2015-03-15 13:19:19 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 15-03-15 o 11:00, Budzik pisze:
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...Mogę, tylko z jakiegoś powodu cytaty z Tomka nie są łamane automatycznie i muszę to robić ręcznie. Z Twoimi nie ma tego problemu. |
|
Data: 2015-03-15 13:53:29 | |
Autor: Budzik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
Ja obecnie używam Tunerbird i jakoś mu to nie wychodzi. Ja od zawsze x-news i juz chyba sie na nic innego nie przerzuce tak szybko :) |
|
Data: 2015-03-15 14:11:43 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 15-03-15 o 13:59, Budzik pisze:
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...Ja obecnie używam Tunerbird i jakoś mu to nie wychodzi. |
|
Data: 2015-03-17 15:45:00 | |
Autor: animka | |
[OT] linie (Re: "Komornik wiedziaĹ Ĺźe to n ie naleĹźy do dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!") | |
W dniu 2015-03-16 07:43, m pisze:
W dniu 15.03.2015 o 14:11, Robert Tomasik pisze: Raczej powinieneĹ poradziÄ, opcjÄ: Edycja->Zawijaj wiersze. -- animka |
|
Data: 2015-03-15 14:20:03 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu niedziela, 15 marca 2015 21:58:08 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
No właśnie nie. Samochód ma dowód rejestracyjny określający jednoznacznie właściciela. Nie określa jednoznacznie właściciela. Miałem samochód (żeby to raz) w którego dowodzie wpisany był dłużnik a samochód nie był we władaniu dłużnika i skutecznie zaprzeczono że jest własnością dłużnika. |
|
Data: 2015-03-15 21:57:54 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 15-03-15 o 21:04, Tomasz Myrdin pisze:
Pytasz o samochody, samochód to taka sama ruchomość jak każda inna. Ustawodawca w żaden sposób nie wyróżnił samochodów. Nigdzie nie masz zastrzeżenia że w sprawach innych niż zajęcie samochodów komornik nie bada własności a w sprawach zajęcia samochodu bada własność.cze do tego nie zmusił - rzeczy jeśli ewidentne jest że nie są własnością dłużnika, w tej sytuacji zrobiłbym to bez wahania jeszcze raz.) No właśnie nie. Samochód ma dowód rejestracyjny określający jednoznacznie właściciela. |
|
Data: 2015-03-16 07:46:15 | |
Autor: m | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 15.03.2015 o 21:57, Robert Tomasik pisze:
No właśnie nie. Samochód ma dowód rejestracyjny określający Gwoli ścisłości - wcale nie określa jednoznacznie właściciela. Sam kupiłem samochód który w DR miał przedprzedpoprzedniego właściciela + łańcuszek 2 umów sprzedaży. p. m. |
|
Data: 2015-03-15 13:04:15 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu niedziela, 15 marca 2015 10:06:24 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
W dniu 14-03-15 o 22:48, Tomasz Myrdin pisze: Obiecane dalsze poglądy: "Przeszkodą do zajęcia nie będzie fakt, iż osobom trzecim służą jakiekolwiek prawa co do zajmowanych ruchomości, o ile są one we władaniu dłużnika." "Uzyskanie przez komornika informacji o prawach osób trzecich do zajętych ruchomości nie zwalnia go od dokonania zajęcia. Komornikowi nie służy prawo rozstrzygania o słuszności zarzutów osób trzecich." Z. Merchel [w:] Kodeks postępowania cywilnego, postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne - Komentarz, praca zbiorowa pod kierunkiem Z. Szczurek, Currenda, Sopot 2013, s. 520-521 "Otrzymanie przez komornika wiadomości o prawach osób trzecich ciążących na zajmowanych ruchomościach nie powinno prowadzić do odstąpienia od czynności egzekucyjnych. O istnieniu i skuteczności praw osób trzecich rozstrzyga sąd." K. Flaga-Gieruszyńska [w:] Kodeks postępowania cywilnego - Komentarz, praca zbiorowa pod redakcją A. Zieliński, Wydawnictwo C.H. BECK, Warszawa 2010, s. 1459 "Okoliczność, że dłużnik wymienił znajdujące się w jego władaniu ruchomości, do których osobom trzecim przysługuje prawo żądania zwolnienia ich od egzekucji, nie upoważnia komornika do odstąpienia od zajęcia tych ruchomości lub umorzenia postępowania egzekucyjnego w części dotyczącej skierowania egzekucji do wskazanych przez dłużnika rzeczy. Spowodowane to jest brakiem możliwości rozstrzygania przez komornika kwestii materialnoprawnych." J. Jankowski [w:] Kodeks postępowania cywilnego - Komentarz, tom II, praca zbiorowa pod redakcją K. Piasecki, Wydawnictwo C.H. BECK, Warszawa 2006, s.837 No i uzupełnienie stanowiska SN III CZP 41/86 "Przesłanką zajęcia ruchomości jest okoliczność formalna, a mianowicie władanie ruchomością przez dłużnika, A NIE BADANIE PRZEZ KOMORNIKA, CZY PRZEDMIOT, KTÓRY MA BYĆ - ZAJĘTY, NALEŻY DO MAJĄTKU DŁUŻNIKA. Komornik obowiązany jest jedynie uczynić zadość obowiązkowi wynikającemu z art. 847 k.p.c., w tym zwłaszcza o zajęciu zawiadomić osoby, co do których dłużnik podał, że przysługuje im prawo żądania zwolnienia zajętych przedmiotów od egzekucji." Możesz zarzucać falandyzację, niemniej jest to zasada prawna, nie było to zwykłe rozpoznanie sprawy tylko rozpoznanie wniosku Ministra Sprawiedliwości o udzielenie odpowiedzi na pytanie prawne, całość z udziałem prokuratora Prokuratury Generalnej - W. Sztejn, jest to uchwała siedmiu sędziów SN (Prezes SN W. Sutkowski. Sędziowie SN: T. Bukowski, S. Dmowski, Z. Marmaj, K. Piasecki, Z. Siwieboda (sprawozdawca), A. Wielgus) - ale rozumiem oni wszyscy się mylą tak samo jak i ja. Pytasz o samochody, samochód to taka sama ruchomość jak każda inna. Ustawodawca w żaden sposób nie wyróżnił samochodów. Nigdzie nie masz zastrzeżenia że w sprawach innych niż zajęcie samochodów komornik nie bada własności a w sprawach zajęcia samochodu bada własność. Nie podam Ci żadnych danych umożliwiających identyfikację sprawy (więc możesz pominąć ten argument) ale raz osobiście zająłem samochód który nie był własnością dłużnika (leasing), co więcej sprzedałem go. Oczywiście była skarga lecz została oddalona przez sąd (zanim sprzedałem samochód). By nie było żadnych wątpliwości w protokole z czynności i w protokole zajęcia wpisałem że samochód jest w leasingu, w protokole z czynności poza tym wpisałem wszystkie oświadczenia dłużnika, wpisałem że samochód jest zarejestrowany na (kogoś tam - nie dłużnika), wpisałem że okazano mi umowę leasingu w oryginale i wpisałem (co też zresztą kilka razy zrobiłem) że pouczyłem dłużnika o tym kto i jak może wystąpić z powództwem przeciwegzekucyjnym oraz kto i jak może złożyć na mnie skargę. Rozpoznając skargę sąd ponad wszelką wątpliwość wiedział że w chwili zajęcia miałem wszystkie dokumenty w oryginale. (Ale byś wiedział jaka to była sprawa: dłużnik miał około 300 tys zł długu, w tym u swojego kuzyna około 70 tys zł a resztę w bankach. Kuzyn dłużnika mieszkał w Holandii w hotelu i zbierał na mieszkanie, kilka lat wcześniej pożyczył pieniądze dłużnikowi. Dłużnik - oczywiście miał przepisane wszystko na konkubinę - mieszkał w luksusowej willi, jeździł samochodem - osobowym, który nie służył do zarabiania pieniędzy - który to samochód nie miał nawet pół roku i był wart w chwili zajęcia sporo ponad 100 tys zł. Ten wierzyciel był ze mną na czynnościach, dłużnik śmiał mu się w oczy "i co nieudaczniku, myślisz że coś ode mnie odzyskasz, mój prawnik cię wykończy, jeszcze mi za to zapłacisz". Banki się przestraszyły i odstąpiły od zajęcia samochodu, kuzyn dłużnika nie odstąpił, leasingodawca zajęty korespondowaniem z wierzycielami spóźnił się o kilka dni z powództwem przeciwegzekucyjnym. Ze sprzedaży samochodu ten wierzyciel odzyskał niemal wszystko. Normalnie nie zajmuję - nikt mnie jeszcze do tego nie zmusił - rzeczy jeśli ewidentne jest że nie są własnością dłużnika, w tej sytuacji zrobiłbym to bez wahania jeszcze raz.) |
|
Data: 2015-03-15 15:34:59 | |
Autor: Moonsky | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:550432d0$0$24518$65785112news.neostrada.pl... W dniu 14-03-15 o 11:58, Tomasz Myrdin pisze:>> W taki właśnie sposób dokonuje się wykładni. Gdybyś jednak mi nie wierzył to proszę bardzo, są i inni. Ja też nie wierzę. "W pojęciu władanie z art. 845 istotnym elementem jest faktyczna możliwość dysponowania bez względu na stosunek prawny wiążący władającego z danym przedmiotem. Komornik powinien stwierdzić wyłącznie czy dłużnik włada ruchomością, czyli faktycznie nią dysponuje. Ale musi zidentyfikować dłużnika, oraz to, że z zajmowaną rzeczą coś go wiąże. Gdyby tak nie było, to mógłby zająć wszystko, wzystkim, łącznie z komisariatem na którym go potem przesłuchają. Moonsky |
|
Data: 2015-03-14 14:48:12 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu sobota, 14 marca 2015 14:08:55 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
W dniu 14-03-15 o 11:58, Tomasz Myrdin pisze: Robercie, żartujesz sobie? Najpierw pogląd wyrażony przez Dobrzańskiego: "Komornik nie może badać, czy dłużnik jest właścicielem rzeczy, jej użytkownikiem, czy posiada rzecz w imieniu osoby trzeciej itp. Przy zajęciu te okoliczności są bezprzedmiotowe." To nie jest na temat? To co by było? Dalej Uliasz określa kiedy dokonuje się zajęcia: "Komornik zajmuje ruchomości znajdujące się we władaniu dłużnika. Dłużnik włada rzeczą gdy znajduje się w takiej sytuacji, która pozwala na korzystanie z niej. (...) Do przyjęcia że dłużnik włada ruchomością wystarczy stwierdzenie samej możliwości dysponowania nią bez względu na to, czy dłużnik efektywnie z niej korzysta." Nie widziałeś pierwszego zdania? Ani słowa o własności, tylko władanie, a czym jest władanie masz w drugim zdaniu. Teraz Cieślak: "Nie ma zatem znaczenia stosunek prawny władającego do rzeczy ruchomej. Wystarczający jest stosunek faktyczny osoby do rzeczy, z mocy którego dana osoba może nią dysponować." Nie ma znaczenia stosunek prawny czyli np. to czy to jest własność, wystarczy stosunek faktyczny czyli to że dana osoba może rzeczą dysponować - włada nią (nawet nie musi, starczy że może). Nie na temat? Tak na marginesie, w jakim stopniu znasz język polski? ;) Dolecki: "Ocena dopuszczalności zajęcia ruchomości w zasadzie nie obejmuje kwestii związanych z charakterem praw do rzeczy przysługujących dłużnikowi." Czyli nie ważne czy to jest własność, czy nie własność. Nieważne czy ma jakieś prawa czy też ich nie ma. I dalej: "Artykuł 845 § 2 w pierwszej kolejności - jako do podstawy do dokonania zajęcia - odwołuje się do pojęcia władania rzeczą przez dłużnika lub wierzyciela. Ocena władania rzeczą odbywa się na płaszczyźnie okoliczności faktycznych." Włada to zajmujesz, tak jak było wyżej nie ma znaczenia czy dłużnik ma jakieś prawo do rzeczy. Sąd Najwyższy - zasada prawna, III CZP 41/86 "Dokonując zajęcia, KOMORNIK NIE BADA statusu prawnego rzeczy ruchomej znajdującej się we władaniu dłużnika albo wierzyciela, w szczególności nie sprawdza, czy taka ruchomość pozostaje własnością dłużnika. Stwierdza jedynie, czy dłużnik (lub wierzyciel) faktycznie nią dysponuje." Nie bada!!! Proste! Nie ma znaczenia czy na badanie potrzebujesz 5 sekund czy 5 dni. Nie bada - tyle! Sąd Najwyższy II CKN 385/00, OSNC 2001 "Nie stanowi przeszkody zajęcia ruchomości oznaczonej co do gatunku, objętej umową o przewłaszczenie na zabezpieczenie, jeżeli w chwili dokonania zajęcia rzecz nadal pozostawała we władaniu dłużnika egzekwowanego." Istotą nie jest to czy oznaczona co do gatunku czy co do tożsamości. SN wspomniał o tym "co do gatunku" ponieważ tego dotyczyła sprawa. Istotne jest że można zająć rzecz która nie była własnością dłużnika (miałeś umowę przewłaszczenia, zapewne okazaną komornikowi podczas zajęcia)! Oczywiście, w wolnej chwili (jutro, pojutrze - ogólnie niebawem) podam inne komentarze i orzeczenia, tymczasem mam jednak inną propozycję - podaj chociaż jeden przykład (opublikowany komentarz lub orzeczenie) który "broniłby" Twojego stanowiska. |
|
Data: 2015-03-14 03:58:38 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu sobota, 14 marca 2015 09:53:33 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
W dniu 14-03-15 o 07:05, Tomasz Myrdin pisze: Proszę bardzo, jeszcze raz. Robercie, nie wskazałeś przepisu który by uzasadniał Twoje stanowisko! Skoro chcesz wiedzieć, tak by już nie było żadnych wątpliwości to proszę bardzo. Art. 845. [Zajęcie] § 1. Do egzekucji z ruchomości komornik przystępuje przez ich zajęcie. § 2. Zająć można ruchomości dłużnika będące bądź w jego władaniu, bądź we władaniu samego wierzyciela, który do nich skierował egzekucję. Ruchomości dłużnika będące we władaniu osoby trzeciej można zająć tylko wówczas, gdy osoba ta zgadza się na ich zajęcie albo przyznaje, że stanowią one własność dłużnika, oraz w wypadkach wskazanych w ustawie. Jednakże w razie zbiegu egzekucji sądowej i administracyjnej dopuszczalne jest zajęcie ruchomości na zasadach przewidzianych w przepisach o egzekucji administracyjnej. § 2a.[900] W przypadku egzekucji świadczeń alimentacyjnych komornik może zająć także ruchomości będące we władaniu osoby zamieszkującej wspólnie z dłużnikiem bez zgody tej osoby, chyba że przedstawi ona dowód, że ruchomości są jej własnością. § 3. Nie należy zajmować więcej ruchomości ponad te, które są potrzebne do zaspokojenia należności i kosztów egzekucyjnych. W § 2 nigdzie nie masz ani słowa o własności dłużnika lub innych osób, zupełnie inaczej jest w § 2a - tu masz wyjątek (w sprawie alimentacyjnej zająć możesz nawet rzecz która nie jest we władaniu dłużnika) od którego ustawodawca wprowadza kolejny wyjątek (nie zajmujesz rzeczy która nie jest we władaniu dłużnika jeżeli osoba która włada tę rzeczą przedstawi dowód że ta rzecz jest jej własnością). Teraz nałóż na to zasadę racjonalnego ustawodawcy? Widzisz już? Gdyby nie to tłumaczę dalej. Komornik może uznać dowód świadczący że zajmowana rzecz nie jest własnością dłużnika w wyjątkowej sytuacji którą dokładnie wskazał ustawodawca. Wyjątki nigdy nie są regułą! Ponieważ w odniesieniu do wszystkich innych spraw (które nie są sprawami alimentacyjnymi) ustawodawca nie dał komornikowi możliwości przyjęcia dowodu to należy przyjąć że zrobił to celowo (racjonalny ustawodawca) a to znaczy że we wszystkich innych sprawach komornikowi nie wolno brać pod uwagę dowodów które wskazywałyby na to że to nie dłużnik jest właścicielem zajmowanej rzeczy. W taki właśnie sposób dokonuje się wykładni. Gdybyś jednak mi nie wierzył to proszę bardzo, są i inni. "W pojęciu władanie z art. 845 istotnym elementem jest faktyczna możliwość dysponowania bez względu na stosunek prawny wiążący władającego z danym przedmiotem. Komornik powinien stwierdzić wyłącznie czy dłużnik włada ruchomością, czyli faktycznie nią dysponuje.. (...) Komornik nie może badać, czy dłużnik jest właścicielem rzeczy, jej użytkownikiem, czy posiada rzecz w imieniu osoby trzeciej itp.. Przy zajęciu te okoliczności są bezprzedmiotowe." Powyższy pogląd został wyrażony przez Bronisława Dobrzańskiego w pracy zbiorowej pod redakcją Z. Resich i W. Siedleckiego, Kodeks postępowania cywilnego - Komentarz, Wydawnictwo Prawnicze, tom II, Warszawa 1969r, s. 1163 (I krótko o Bronisławie Dobrzańskim, by było wiadomo kto jest kim. Po studiach prawniczych na uniw. we Lwowie uzyskał 1924 doktorat; pracował 1924-25 jako sędzia w Gwoźclżcu, 1925-36 w sądzie apelacyjnym w Poznaniu, a 1936-39 i 1945-62 w Sądzie Najwyższym w Warszawie; 1956 został prezesem Izby Cywilnej Sądu Najwyższego oraz członkiem Komisji Kodyfikacyjnej przy Ministerstwie Sprawiedliwości, a 1975 Komisji Prawnej Konferencji Episkopatu Polski. Jeżeli ktoś w tamtych czasach był aktywnym działaczem katolickim - został odznaczony orderem pap. Pro Ecclesia et Pontífice - a pomimo to był sędzią SN oraz członkiem Komisji Kodyfikacyjnej, to naprawdę musiał być wybitnym specjalistą. Inni pracujący przy w/w komentarzu to również osoby z Komisji Kodyfikacyjnej - oni tworzyli KPC więc chyba rozumieli o co w nim chodzi.) Następny pogląd: "Komornik zajmuje ruchomości znajdujące się we władaniu dłużnika. Dłużnik włada rzeczą gdy znajduje się w takiej sytuacji, która pozwala na korzystanie z niej. (...) Do przyjęcia że dłużnik włada ruchomością wystarczy stwierdzenie samej możliwości dysponowania nią bez względu na to, czy dłużnik efektywnie z niej korzysta." M. Uliasz [w:] Kodeks postępowania cywilnego , postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne - Komentarz, praca zbiorowa pod red. J. Gołaczyński, Wolters Kluwer Polska, Warszawa 2012, s. 441 Następny pogląd: Przez władanie rzeczą o którym mowa w art. 854 § 2 KPC, należy rozumieć wykonywanie faktycznego władztwa nad rzeczą niezależnie od praw przysługujących władającemu do tej rzeczy. Nie ma zatem znaczenia stosunek prawny władającego do rzeczy ruchomej. Wystarczający jest stosunek faktyczny osoby do rzeczy, z mocy którego dana osoba może nią dysponować. S. Cieślak [w:] Kodeks postępowania cywilnego - Komentarz, praca zbiorowa pod redakcją J. Jankowski, Wydawnictwo C.H. BECK, tom II, Warszawa 2013, s. 522 Następny pogląd: Ocena dopuszczalności zajęcia ruchomości w zasadzie nie obejmuje kwestii związanych z charakterem praw do rzeczy przysługujących dłużnikowi. Wskazuje na to zarówno brzmienie art. 845 § 2, jak i art. 847 § 2, który nakazuje dłużnikowi, aby wskazał komornikowi wszystkie rzeczy, do których osobom trzecim przysługuje prawo żądania zwolnienia ich od egzekucji (por. w tym zakresie uwagi do art. 841). Artykuł 845 § 2 w pierwszej kolejności - jako do podstawy do dokonania zajęcia - odwołuje się do pojęcia władania rzeczą przez dłużnika lub wierzyciela. Ocena władania rzeczą odbywa się na płaszczyźnie okoliczności faktycznych. Powinny one wskazywać na wykonywanie przez dłużnika lub wierzyciela władztwa na rzeczą, co najwyraźniej obrazuje stan posiadania rzeczy. W literaturze i orzecznictwie przyjmuje się, że dla stwierdzenia istnienia tej przesłanki wystarczające jest uznanie, że dłużnik jest osobą współwładającą rzeczą ruchomą (por. E. Wengerek, Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne. Komentarz, Warszawa 1972, s. 368). Praca zbiorowa pod red. H. Dolecki , T. Wiśniewski, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom IV. Artykuły 730-1088, wyd. II, LEX A teraz orzecznictwo: Dokonując zajęcia, komornik nie bada statusu prawnego rzeczy ruchomej znajdującej się we władaniu dłużnika albo wierzyciela, w szczególności nie sprawdza, czy taka ruchomość pozostaje własnością dłużnika. Stwierdza jedynie, czy dłużnik (lub wierzyciel) faktycznie nią dysponuje. W doktrynie podkreśla się, że dopuszczalna jest egzekucja z ruchomości znajdujących się u dłużnika, którymi on współwłada z osobą trzecią. (uchwała składu siedmiu sędziów SN - zasada prawna z dnia 30 czerwca 1987 r., III CZP 41/86, OSNC 1988, nr 1, poz. 3). W wyroku z dnia 15 lutego 2001 r., II CKN 385/00, OSNC 2001, nr 7-8, poz. 122, Sąd Najwyższy przyjął tezę, że nie stanowi przeszkody zajęcia ruchomości oznaczonej co do gatunku, objętej umową o przewłaszczenie na zabezpieczenie, jeżeli w chwili dokonania zajęcia rzecz nadal pozostawała we władaniu dłużnika egzekwowanego. Możemy jeszcze wziąć dowolne inne komentarze i zbadać całe orzecznictwo (nie tylko SN ale zaczynając od SR) tylko objętość takiej analizy dalece wykracza poza możliwości publikacji w tym miejscu a wnioski i tak będą te same. Pogląd że komornik może a często nawet powinien zająć (z pełną świadomością) rzecz (ruchomość) która nie jest własnością dłużnika jest powszechnie akceptowany. Akceptuje go kadra naukowa (przedstawiciele doktryny) oraz sędziowie (orzecznictwo). |
|
Data: 2015-03-14 13:27:49 | |
Autor: re | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "Tomasz Myrdin" .... Pogląd że komornik może a często nawet powinien zająć (z pełną świadomością) rzecz (ruchomość) która nie jest własnością dłużnika jest powszechnie akceptowany. Akceptuje go kadra naukowa (przedstawiciele doktryny) oraz sędziowie (orzecznictwo). -- - Jak kadra i sędziowie to znaczy, że nie powszechnie :-) |
|
Data: 2015-03-14 00:55:58 | |
Autor: m | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 13.03.2015 o 21:15, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu piątek, 13 marca 2015 21:01:33 UTC+1 użytkownik m napisał: IMHO nijak nie można tego zdania czytać inaczej niż z I. Jeżeli napiszę "Ktoś piszący na p.soc.prawo mający na nazwisko Myrdin bądź Tomasik", to mam na myśli ciebie i Roberta i nijak się pod to nie łapie Janusz Tomasik, mój sąsiad. p. m. |
|
Data: 2015-03-13 23:10:49 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu sobota, 14 marca 2015 00:56:01 UTC+1 użytkownik m napisał:
W dniu 13.03.2015 o 21:15, Tomasz Myrdin pisze: O tym dlaczego "ruchomość dłużnika" nie znaczy "ruchomość która jest własnością dłużnika" już pisałem - "krzesło Wojtka".. Przedstaw swoje argumenty. |
|
Data: 2015-03-14 13:29:51 | |
Autor: m | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 14.03.2015 o 07:10, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu sobota, 14 marca 2015 00:56:01 UTC+1 użytkownik m napisał: Owszem, to jest osobne zagadnienie i warto się zastanowić co ustawodawca chciał wyrazić pisząc o tym że ruchomość ma być dłużnika. Ale osobną kwestią jest to, czy "ruchomość jest dłużnika" (cokolwiek by to znaczyło) jest warunkiem koniecznym czy wystarczającym. Wg mnie jest warunkiem koniecznym, nie sposób inaczej odczytać tego zdania. A co to znaczy - zgodnie z zasadą racjonalnego ustawodawcy, tak jak ja ją nieprawniczo rozumiem, to nie może chodzić o władanie, bo zaraz potem jest mowa o władaniu. Więc nie ma to sensu. Więc musi chodzić o coś innego. O posiadanie (krzesło Wojtka) - też raczej nie, bo władanie jest szczególną formą posiadania (popraw mnie jeżeli się mylę). Więc musi chodzić o coś co rozdzielne od władania - tj tak żeby rzecz mogła być Janka a nie być w jego władaniu albo rzecz mogła nie być Janka a być w jego władaniu. Ze wszystkich znaczeń "X jest Yka" tylko "Y jest właścicielem Xsa" pasuje mi tutaj do układanki. p. m. |
|
Data: 2015-03-14 12:57:44 | |
Autor: re | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "Tomasz Myrdin" Mowa jest o ruchomościach dłużnika przez które należy rozumieć ruchomości będące w jego władaniu bądź inne dalej wymienione. Zwróć uwagę że nie ma tu "i" które dopisałeś. Przyjęcie, tak jak chcesz że "zająć można ruchomość która jest a)ruchomością dłużnika i b)jest w jego władaniu" byłoby bezzasadne bo dalsza część przepisu wyraźnie wskazuje że ruchomość nie musi być we władaniu dłużnika. Owszem, można było to zgrabniej napisać ale i tak jest zrozumiałe. -- - Co Ty pieprzysz "§ 2. Zająć można ruchomości dłużnika będące bądź w jego władaniu..." dokładnie to oznacza, że jest "a" i "b". Wszystko co może tłumaczyć, że nie musi być własnością to to że "a" nie oznacza własności. |
|
Data: 2015-03-13 22:09:42 | |
Autor: ikarek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "Tomasz Myrdin" <merlin@op.onet.pl> napisał w wiadomości news:5a30877a-4356-4d41-b5fd-9eae50af0f1fgooglegroups.com...
W dniu piątek, 13 marca 2015 18:01:16 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał: W dniu 13-03-15 o 17:02, Liwiusz pisze: Moim zdaniem (nieprawnika), te sformułowania są źle interpretowane. Bo tak: Art. 845. [Zajęcie] "Ruchomości dłużnika". Czyje? - dłużnika. Jeśli to nie wskazuje na własność, to ja jestem borsuk :) Zatem dalsza konstrukcja o "władaniu" ma tylko na celu łatwe domniemanie na temat własności, ale to własność się liczy! Ruchomości dłużnika będące we władaniu osoby trzeciej można zająć tylko To znaczy: ruchomości, co do których nie można wprost domniemywać, że są własnością dłużnika, zostaną ponownie objęte tym domniemaniem, gdy osoba trzecia powie, że komornik może je sobie zabrać lub, że to własność dłużnika. § 2a.[900] W przypadku egzekucji świadczeń alimentacyjnych komornik Tu nie ma już mowy o "ruchomościach dłużnika". To oznacza ni mniej ni więcej, że można zajmować własność innych osób, jeżeli nie są w stanie tej własności udowodnić. Zatem, moim zdaniem, wyjątek polega na czymś innym, niż twierdzisz Ty i przytoczone przez Ciebie komentarze: na możliwosci zajmowania cudzej własności! A nie na tym, że tylko przy alimentach komornik może własnośc badać. Moje stanowisko można by też przeformułować do takiego pytania: czemu zasada racjonalnego ustawodawcy nie jest stosowana w odniesieniu do sformułowania "ruchomość dłużnika" - które to sformułowanie występuje w par. 2, a nie występuje w par. 2a? |
|
Data: 2015-03-13 14:37:58 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu piątek, 13 marca 2015 22:09:43 UTC+1 użytkownik ikarek napisał:
Użytkownik "Tomasz Myrdin" <mer...@op.onet.pl> napisał w wiadomości news:5a30877a-4356-4d41-b5fd-9eae50af0f1fgooglegroups.com... Gdyby ustawodawca chciał by chodziło o własność dłużnika to mielibyśmy np. taką treść: "Zająć można ruchomości będące własnością dłużnika, będące bądź w jego władaniu...". Nie wskazano na własność więc zgodnie z zasadą racjonalnego ustawodawcy był to zabieg celowy. Pojęcie "własność" nie miało się pojawić w treści tego przepisu. Poza tym zwróć uwagę na art. 847 § 2: Art. 847 § 1. Komornik dokonuje zajęcia przez wpisanie ruchomości do protokołu zajęcia. Odpis protokołu zajęcia należy doręczyć dłużnikowi i współwłaścicielom zajętej ruchomości, którzy nie są dłużnikami. § 2. Dłużnik powinien przy zajęciu, a jeżeli jest nieobecny - niezwłocznie po otrzymaniu odpisu protokołu zajęcia, wymienić komornikowi znajdujące się w jego władaniu ruchomości, do których osobom trzecim przysługuje prawo żądania zwolnienia ich od egzekucji, ze wskazaniem adresów tych osób. Komornik zawiadomi o zajęciu osoby wskazane przez dłużnika. Ustawodawca przewidział że komornik zajmie rzeczy które nie są własnością dłużnika, co w takiej sytuacji ma zrobić komornik? Ma może przyjąć dowody na to że rzeczy nie są własnością dłużnika? Nie! Ma tylko zawiadomić osoby wskazane przez dłużnika. Gdyby ustawodawca chciał by komornik uwzględniał dowody przedstawiane przez dłużnika lub sam sprawdzał co jest czyje to miałbyś stosowny przepis, tymczasem ustawodawca dokładnie wskazuje co komornik ma robić a czego ma nie robić ale akurat badaniem własności rzeczy komornikowi nie pozwala się zajmować. No i sprawa podstawowa. Odwołałem się do stanowiska osób które tworzyły KPC, naprawdę uważasz że i oni nie wiedzieli jak rozumieć to co sami napisali? A dlaczego użyto słów "ruchomości dłużnika", trudno powiedzieć, taką formę uznano za właściwą. Uważam że chodzi tu o powiązanie ruchomości z dłużnikiem ale nie o własność. Zwróć uwagę że często używa się zwrotu np. "to jest Wojtka" nie mając na myśli że "to jest własność Wojtka". Przykładowo na spotkaniu ze wskazaniem "krzesło Wojtka" - czy z tego rozumiesz że Wojtek jest właścicielem tego krzesła? Zwłaszcza gdy spotykasz się np. w restauracji? Traktowanie "ruchomość dłużnika" jako "ruchomość będąca własnością dłużnika" to nadinterpretacja. |
|
Data: 2015-03-13 22:59:42 | |
Autor: ikarek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "Tomasz Myrdin" <merlin@op.onet.pl> napisał w wiadomości news:a2020793-8077-45e5-9dbf-a846c55623c0googlegroups.com...
[cut] No i sprawa podstawowa. Odwołałem się do stanowiska osób No faktycznie :) Ogólnie większość z tego co piszesz tym wątku do mnie przemawia (w sensie, że takie właśnie jest prawo, a nie, że jest ono dobre) - i jestem Ci wdzięczny za wyjasnienie tych kwestii. |
|
Data: 2015-03-13 15:04:36 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu piątek, 13 marca 2015 22:59:43 UTC+1 użytkownik ikarek napisał:
Użytkownik "Tomasz Myrdin" <mer...@op.onet.pl> napisał w wiadomości news:a2020793-8077-45e5-9dbf-a846c55623c0googlegroups.com... Cieszę się zatem że moje pisanie nie było na próżno. Co do zaś przepisów to oczywiście uważam że należy je zmienić.. Przede wszystkim urealnić terminy i byłoby dobrze gdyby w szczególnych sytuacjach komornik mógł sam zdecydować że rzecz nie powinna być zajęta (bo np. okazano niebudzące wątpliwości dokumenty potwierdzające że nie jest własnością dłużnika). |
|
Data: 2015-03-14 13:10:27 | |
Autor: re | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "Tomasz Myrdin" .... A dlaczego użyto słów "ruchomości dłużnika", trudno powiedzieć, taką formę uznano za właściwą. Uważam że chodzi tu o powiązanie ruchomości z dłużnikiem ale nie o własność. Zwróć uwagę że często używa się zwrotu np. "to jest Wojtka" nie mając na myśli że "to jest własność Wojtka". Przykładowo na spotkaniu ze wskazaniem "krzesło Wojtka" - czy z tego rozumiesz że Wojtek jest właścicielem tego krzesła? Zwłaszcza gdy spotykasz się np. w restauracji? Traktowanie "ruchomość dłużnika" jako "ruchomość będąca własnością dłużnika" to nadinterpretacja. -- - O jakie "powiązanie ruchomości z dłużnikiem" (cytuję) w tym przypadku miałoby chodzić ? |
|
Data: 2015-03-13 23:47:00 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Powitanko,
Pogląd że komornik może a często nawet powinien zająć (z pełną Nie jest powszechnie akceptowalny. Np. ja nie znam nikogo poza Toba, kto by to akceptowal. Kadry naukowej tez do tego nie mieszaj. Wspomniani przez Ciebie sedziowie (jestem gotow sie zalozyc) natychmiast zmienili by poglad widzac swoj samochod na lawecie odjezdzajacej w sina dal. Zajecie komornicze, a kradziez czyms sie jednak roznia, o czym zasluzony prawnik i katolik wiedziec powinien. To pierwsze jest powszechnie akceptowalne, to drugie, przynajmniej w moim srodowisku, nie. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2015-03-13 23:01:22 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu piątek, 13 marca 2015 23:47:03 UTC+1 użytkownik Pawel O'Pajak napisał:
Powitanko, "Np. ja nie znam nikogo poza Toba, kto by to akceptowal." Wiesz, czesto spotykam się z tym że ludzie wykorzystują swoją wiedzę w dyskusji. Jesteś pierwszą osobą która uczyniła ze swojej ignorancji argument. :) |
|
Data: 2015-03-14 13:24:52 | |
Autor: re | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "Tomasz Myrdin" "Np. ja nie znam nikogo poza Toba, kto by to akceptowal." Wiesz, czesto spotykam się z tym że ludzie wykorzystują swoją wiedzę w dyskusji. Jesteś pierwszą osobą która uczyniła ze swojej ignorancji argument. :) -- - "Nie jest powszechnie akceptowalny. Np. ja nie znam nikogo poza Toba, kto by to akceptowal. ..." Powszechnie to "mój" znaczy "należący do mnie". Słownik języka polskiego możesz otworzyć i sprawdzić jak nie wierzysz. |
|
Data: 2015-03-14 18:29:46 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Powitanko,
"Np. ja nie znam nikogo poza Toba, kto by to akceptowal." Wiesz, Jakiej ignorancji? Ja na prawde sprawdzilem: nikt z moich przyjaciol, zaden z zapytanych znajomych nie akceptuje takiego zachowania komornika i prawa, ktore mu na to pozwala. Stwierdzam taki fakt. Tobie powiedzieli cos innego niz mnie? Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2015-03-14 12:04:39 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu sobota, 14 marca 2015 18:29:49 UTC+1 użytkownik Pawel O'Pajak napisał:
Powitanko, Czy jeżeli zaczniemy rozmawiać o fizyce kwantowej i stwierdzę że jakieś stanowisko nie budzi wątpliwości i jest powszechnie akceptowane to będziesz to sprawdzał pytając o zdanie przypadkowe osoby spod budki z piwem? Oczywiście, tam będzie budzić wątpliwości i nie będzie powszechnie akceptowane! Jednak nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie o fizykę kwantową pytać osoby wystające pod budką z piwem. (Wiem, nieco przejaskrawione, chcę jednak byś zrozumiał.) Tak samo tutaj. gdyby każdy miał móc się rzeczowo wypowiadać o prawie to właściwie każdy powinien skończyć stosowne studia. Tak się niestety nie da, niektórzy są prawnikami, inni fizykami, jeszcze inni lekarzami czy jeszcze czymś innym się zajmują. Ludzie są specjalistami (o ile są) w swojej dziedzinie a w innych już nie. Czy jeśli poważnie zachorujesz to diagnozę cenionego lekarza (profesor, świetny chirurg itd.) będziesz konsultował pod budką z piwem? Albo nawet ze znajomymi którzy nie mają stosownego wykształcenia? W sądzie prokurator oświadcza: - Mam 30 świadków którzy widzieli oskarżonego gdy się włamywał do sklepu. Na co oskarżony: - Ja mam kilka miliardów którzy mnie wtedy nie widzieli. Właśnie taka jest Twoja argumentacja. Przeciwko stanowisku osób które siedzą w temacie przedstawiasz stanowisko osób które nie mają o tym zielonego pojęcia. Gdy tłumaczy się że w nauce (i praktyce) jakiś pogląd jest powszechnie akceptowany to odnosi się to do tych którzy się tym problemem zajmują. Odnoszenie się do tych którzy nie mają o tym zielonego pojęcia to konfrontowanie wiedzy i ignorancji c.n.d. |
|
Data: 2015-03-15 11:54:52 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Powitanko,
Odnoszenie się do tych którzy nie mają o tym zielonego pojęcia to konfrontowanie wiedzy i ignorancji c.n.d. Ale ci ludzie wiedza, ze takie jest prawo i wlasnie tego nie akceptuja. Czy do nie akceptowania komuny trzeba byc po lekturze dziel Lenina, Wyzszej Szkole przy PZPR i byc weteranem walk ramie w ramie z Che? Albo inaczej, idziesz do uznanego autorytetu w medycynie z grypa, a gosc powiada, ze to nie grypa, tylko padaczka, to tytul profesorski czarownie zmienia grype w padaczke, czy jednak wirusy maja w dupie tytul naukowy i robia swoje? Gosc ukradl traktor osoby trzeciej i go sprzedal za bezcen. Takie sa fakty. Dzieci w przedszkolu, albo wczesniej maja wpajane zasady, ktore na to nie pozwalaja. Te ktore tego nie opanuja zostaja komornikami takimi jak ten mily pan, od ktorego zaczal sie watek. CBDO. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2015-03-29 19:34:51 | |
Autor: the_foe | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-13 o 20:30, Tomasz Myrdin pisze:
Pogląd że komornik może a często nawet powinien zająć (z pełną świadomością) rzecz (ruchomość) która nie jest własnością dłużnika jest powszechnie akceptowany. Akceptuje go kadra naukowa (przedstawiciele doktryny) oraz sędziowie (orzecznictwo). Jak to akceptują? Przecież kiedy komornik zajmie rzecz nie bedaca własnością dłużnika bedzie musiał oddać bo sad mu każe. Nie słyszałem, zeby komornik miał problemy, ze nie zajął rzeczy którą i tak musiałby oddać. -- @foe_pl |
|
Data: 2015-03-30 11:22:10 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
On Sun, 29 Mar 2015, the_foe wrote:
W dniu 2015-03-13 o 20:30, Tomasz Myrdin pisze: Tak zwyczajnie. I nie pytaj mnie "dlaczego", bo wielu rzeczy sam wyjaśnić nie umiem. Przykładowo - niedziałanie w wielu przypadkach zasady "chcącemu nie dzieje się krzywda" - przez co kierowca komunikacji miejskiej mimo obiektywnej "nieszkodliwości" (i tak stoi a utrudnienia nie powoduje) nie wypuści Cię z pojazdu :P, parę innych też by się znalazło (z przykładem "niemieckiego wyroku" w którym pracownik przegrał z pracodawcą, bo tam sąd uznał że CHCIAŁ nie wyszarpać podwyżki), niedziałania skargi pauliańskiej (zostałem tu wdeptany kiedyś w glebę, ze wskazaniem że przez kilka lat ŻADNA taka skarga nie pojawiła się jako "uzasadnienie naprawienia szkody") czy choćby przepisu z KK o złagodzeniu kary za pomoc w znalezieniu współsprawców (to nie jest tożsame ze "wskazaniem" byle kogo, na przykład osoby niewinnej, lecz dowodów że to *był* współsprawca). Przecież kiedy komornik zajmie rzecz nie bedaca własnością dłużnika bedzie musiał oddać bo sad mu każe. s/ bo / jesli Właśnie problem w tym, że (choćby z przyczyn formalnych) sąd może *nie* kazać. A jak już wskazano, ten kto każe ten płaci! (znaczy wierzyciel zapłaci za bezpodstawną czynność, nie wspominając, że prawowity właściciel IMO ma prawo do żądania odszkodowania) Nie słyszałem, zeby komornik miał problemy, ze nie zajął rzeczy którą i tak musiałby oddać. Bo tu jest problem negacji "wielkiej" i "małej", do wyboru czy z praw Boole'a czy z działań na zbiorach. Zakładasz a priori, że WIADOMO iż ta rzecz jest własnością innej osoby. I na dodatek ta osoba złoży powództwo (bo tylko wtedy "musiałby oddać"!) A stan omówiony w wątku zawiera wyłącznie podstawy do przyjęcia, że PRAWDOPODOBNIE jest to własność innej osoby. I że "po sprawiedliwości" należałoby jej nie ruszać (w odróżnieniu od "wg prawa"). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-04-01 07:20:25 | |
Autor: Shrek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
On 2015-03-30 11:22, Gotfryd Smolik news wrote:
A stan omówiony w wątku zawiera wyłącznie podstawy do przyjęcia, Stan omówiony w wątku to wyraźnie napisane w pierwszym poście: "jeśli więc przyszedł zająć ruchomości to i tak ma je zająć (chociaż dowiedziono mu ponad wszelką wątpliwość że te ruchomości "nie powinny" zostać zajęte)." Czyli komornik ma zająć, nawet jak wie, że nie powinien. NIe wykręcaj kota ogonem. Shrek. |
|
Data: 2015-04-06 11:34:10 | |
Autor: the_foe | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-30 o 11:22, Gotfryd Smolik news pisze:
te przyczyny formalne wynikaja z bledu komornika (typu: sprzedał rzecz zanim sad sie nia zajał)Przecież kiedy komornik zajmie rzecz nie bedaca własnością dłużnika A jak już wskazano, ten kto każe ten płaci! nie. wierzyciel placi jak zostanie uchylona klauzula wykonywalności. My o takim przypadku nie mówimy. Wierzyciel niczego nie kaze, to sad nakazuje czynnosci w tytule. Wierzyciel ani sad nie maja ZADNEGO wplywu na to, co konkretnie komornik zajmie z ruchomosci. Dlatego robi to wylacznie na swoją odpowiedzialnosc i wg swojej oceny. -- @foe_pl |
|
Data: 2015-03-13 18:06:20 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-13 o 18:01, Robert Tomasik pisze:
W dniu 13-03-15 o 17:02, Liwiusz pisze: Przepis nie uĹźywa sĹowa wĹasnoĹÄ. Jestem Ĺwiadomy domniemania prawnego, ze Co to znaczy "goĹym okiem"? Wierzyciel ĹźÄ da, komornik musi zajÄ Ä. JeĹli coĹ jest we wĹadaniu dĹuĹźnika, do "goĹym okiem" widaÄ, Ĺźe to jego wĹasnoĹÄ, choÄby pojazd byĹ jeszcze nie przerejestrowany. Jak chcesz, moĹźesz zostaÄ "wujkiem dobra rada" i wypĹacaÄ w imieniu komornikĂłw odszkodowania wierzycielom, ktĂłrym nie dokonano prawidĹowo zajÄcia, pĂłki co Ĺźaden ubezpieczyciel na to nie pĂłjdzie, wiÄc praktyka jest taka, jaka jest - trzeba zajmowaÄ. Po drugie - na podstawie danych zawartych w tym wÄ tku oraz. z MoĹźe tak byĹo. I TO wĹaĹnie jest sĹuszny zarzut, a nie to, co tutaj grupowi pieniacze gĹoskujÄ . -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-13 19:10:55 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 13-03-15 o 18:06, Liwiusz pisze:
W dniu 2015-03-13 o 18:01, Robert Tomasik pisze: Art. 845§2 - juĹź tu przywoĹywany przeze mnie - mĂłwi: "ZajÄ Ä moĹźna ruchomoĹci dĹuĹźnika bÄdÄ ce bÄ dĹş w jego wĹadaniu, bÄ dĹş we wĹadaniu samego wierzyciela (...)". Mowa o ruchomoĹci dĹuĹźnika, a nie jego sÄ siada, szwagra itp.
CeniÄ w dyskusji merytorycznoĹÄ. > JeĹli coĹ jest we wĹadaniu dĹuĹźnika, do "goĹym okiem" widaÄ, Ĺźe to jego Nie. To ma byÄ jego rzecz w jego wĹadaniu.
|
|
Data: 2015-03-13 20:25:24 | |
Autor: MichaĹ Jankowski | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-13 o 18:06, Liwiusz pisze:
No ale problem w tym, Ĺźe nie byĹo we wĹadaniu dĹuĹźnika. MajÄ c wierzytelnoĹÄ od Jana Kowalskiego pokaĹźÄ komornikowi samochĂłd w twoim wĹadaniu i bÄdzie musiaĹ go zajÄ Ä? MJ |
|
Data: 2015-03-13 19:35:03 | |
Autor: the_foe | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-13 o 17:02, Liwiusz pisze:
W dniu 2015-03-13 o 16:59, Robert Tomasik pisze: ale jest czasem kiedy nalezy rozstrzygnÄ Ä wĹadanie. Chyba jest jakis poziom tkwienia w bĹÄdzie, ktĂłry spwoduje przerwanie zajecia przez komornika. Np. komornik stwierdzi ze BronisĹaw Komorowski to tak na prawde Stefan StrÄ k na ktĂłrego ma tytuĹ i wĹÄ snie zajmuje limo w ktĂłrym jedzie. Na prawdÄ sadzisz, ze policja posĹusznie wyciagnie prezydenta z limo i jeszcze mu wlepi mandat za utrudnianie pracy komornika? No to gdzie jest ta granica? -- @foe_pl |
|
Data: 2015-03-13 19:22:48 | |
Autor: the_foe | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-13 o 16:23, Liwiusz pisze:
Akurat brak skargi jest dla komornika wiÄ ĹźÄ cy - jeĹli skargi by nie byĹo Jezeli wie, ze pokrywa wierzytelnosc z rzeczy, ktĂłra nie byĹa we wĹadaniu dĹuĹźnika to nawet nie moĹźe pod rygorem odpowiedzialnosci karnej. Ta wiedza jednak, czesto, jest subiektywna i stad problem braku bezstronnosci komornika. I jak sam sie nie "podĹoĹźy" to jest w praktyce bezkarny. -- @foe_pl |
|
Data: 2015-03-12 18:35:31 | |
Autor: the_foe | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-12 o 08:13, Tomasz Myrdin pisze:
Błąd, to nie tak że nie ma przepisu zmuszającego do sprawdzenia! Komornikowi tego robić po prostu nie wolno!Bzdury^2. Przeciez to komornik sam decyduje co uznaje przesłankę do danej czynnosci a co nie. Gdyby było inaczej komornicy byliby niepotrzebni. -- @foe_pl |
|
Data: 2015-03-12 13:13:31 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu czwartek, 12 marca 2015 18:35:32 UTC+1 użytkownik the_foe napisał:
W dniu 2015-03-12 o 08:13, Tomasz Myrdin pisze: No i co mam Ci napisać? Że komornik działa w granicach prawa? Przecież tego nie zrozumiesz, tak jak nie zrozumiałeś wiele razy wcześniej.. ;) Właśnie dlatego komornikami są prawnicy i dlatego wiele lat się szkolą by wiedzieli co i kiedy mają robić a nie by wydawało im się coś. |
|
Data: 2015-03-13 13:19:50 | |
Autor: RadoslawF | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-12 o 21:13, Tomasz Myrdin pisze:
To ile trzeba szkoliÄ prawnika aby potrafiĹ ustaliÄ wĹaĹcicielaNo i co mam Ci napisaÄ? Ĺťe komornik dziaĹa w granicach prawa? PrzecieĹź tego nie zrozumiesz, tak jak nie zrozumiaĹeĹ wiele razy wczeĹniej. ;)BĹÄ d, to nie tak Ĺźe nie ma przepisu zmuszajÄ cego do sprawdzenia! Komornikowi tego robiÄ po prostu nie wolno!Bzdury^2. zarejestrowanego pojazdu mechanicznego i dlaczego nikt tego nie robi w naszym kraju ? Pozdrawiam |
|
Data: 2015-03-13 06:05:58 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu piątek, 13 marca 2015 13:19:49 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:
W dniu 2015-03-12 o 21:13, Tomasz Myrdin pisze: No ile można w kółko to samo. Dla komornika nie jest problemem, jeśli dostanie stosowne dokumenty, ustalenie że jakaś rzecz niemal na pewno nie jest własnością dluznika.. Problemem jest to że komornik ma postępować zgodnie z przepisami. Przepisy natomiast polecają mu taką wiedzę zignorować. Innymi słowy możesz sobie wiedzieć ale masz się zachować tak jakbyś tego nie wiedział. Prościej już tego nie wytłumaczę. |
|
Data: 2015-03-13 16:23:19 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 13-03-15 o 14:05, Tomasz Myrdin pisze:
Tomku! To spróbuj bardziej skomplikowanie wskazać mi konkretną podstawę prawną, na podstawie której komornik ma wykonywać egzekucję wobec rzeczy osoby trzeciej na podstawie tytułu egzekucyjnego wydanego na inną osobę. To po co sąd w ogóle wpisuje dane dłużnika w wyrok, skoro w Twojej ocenie to bez znaczenia? |
|
Data: 2015-03-13 19:06:10 | |
Autor: the_foe | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-13 o 14:05, Tomasz Myrdin pisze:
Dla komornika nie jest problemem, jeśli dostanie stosowne dokumenty, ustalenie że jakaś rzecz niemal na pewno nie jest własnością dluznika. Problemem jest to że komornik ma postępować zgodnie z przepisami. Przepisy natomiast polecają mu taką wiedzę zignorować. STraszne bzdury. Domniemanie nie oznacza braku obowiązku brania pod uwagę okolicznosci które sa w sprzecznosci z tym domniemaniem. Wynika to z tego, ze domniemanie posiadania samoistnego jest wzruszalne. -- @foe_pl |
|
Data: 2015-03-13 13:40:06 | |
Autor: MichaĹ Jankowski | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 13.03.2015 13:19, RadoslawF pisze:
To ile trzeba szkoliÄ prawnika aby potrafiĹ ustaliÄ wĹaĹciciela Akurat osoba wĹaĹciciela to byĹa znana od poczÄ tku i zupeĹnie nie na tym polega problem. MJ |
|
Data: 2015-03-14 01:05:58 | |
Autor: RadoslawF | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-13 o 13:40, MichaĹ Jankowski pisze:
DokĹadnie na tym.To ile trzeba szkoliÄ prawnika aby potrafiĹ ustaliÄ wĹaĹciciela To Ĺźe mĂłj samochĂłd stoi na na czyimĹ terenie/parkingu nie oznacza Ĺźe znajduje siÄ we wĹadania wĹaĹciciela tego terenu/parkingu. Jak zacznÄ tych zĹodziei w krawatach wsadzaÄ za zabĂłr mienia to skoĹczÄ siÄ takie problemy jak ten omawiany. Pozdrawiam |
|
Data: 2015-03-14 04:59:45 | |
Autor: Budzik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...
Dokładnie na tym.To ile trzeba szkolić prawnika aby potrafił ustalić właściciela I jeszcze ci bedzie tłumaczył ze on chce dobrze, tylko mu "przepisiki" wiążą rece... Zenujące... |
|
Data: 2015-03-13 23:29:42 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu sobota, 14 marca 2015 05:59:48 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ... Rozumiem że już brak Ci argumentów. OK, nie musisz się wprost do tego przyznawać. |
|
Data: 2015-03-14 11:59:44 | |
Autor: Budzik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik Tomasz Myrdin merlin@op.onet.pl ...
Na co potrzebujesz argumentów? Na przyzwoitośc?>>> To ile trzeba szkolić prawnika aby potrafił ustalić właściciela Skoro tłumaczysz ze złodziejskie przepisy sa jakie sa i komornik musi działac według nich to ci mówie ze nie musi - moze zajac sie w zyciu czyms uczciwszym, np. zamiataniem ulicy. Ale chyba nie jest az tak źle, bo komorników setki a ukradzionych ciągnikwo znowu nie az tak duzo. Zastanawiajace jest tylko bronienie takiego złodziejstwa... |
|
Data: 2015-03-14 13:33:20 | |
Autor: re | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "Tomasz Myrdin" >> Rozumiem że już brak Ci argumentów. OK, nie musisz się wprost do tego przyznawać. -- - Jak jesteś taki dobry to czemu nie odeprzesz argumentu, że znajdowanie się na terenie nie wypełnia przesłanek władania. MZ bardzo słuszny argument. |
|
Data: 2015-03-14 13:07:09 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu sobota, 14 marca 2015 13:33:22 UTC+1 użytkownik re napisał:
Użytkownik "Tomasz Myrdin" A skąd wiesz gdzie był? W mediach pojawiła się informacja że asesor przedstawił zdjęcie satelitarne jako uzasadnienie zajęcia. Samo zdjęcie to trochę mało, zapewne było uzupełnione jakąś mapką geodezyjną bądź czymś podobnym (bo tylko wtedy można na jego podstawie coś wnioskować). Dłużnik i jego szwagier mieszkają w innych budynkach ale ciągnik nie mieszka, stał podobno w jakimś budynku gospodarczym - pierwsze pytanie czyj był ten budynek? W tym przypadku ewidentnie pierwotna działka była dzielona (stąd numeracja), skąd wiesz jak poprowadzono granice? Gdy działki są dzielone w rodzinie to często ludzie się tym zbytnio nie przejmują. Sprawa następna, nawet jeśli ciągnik stał na posesji szwagra dłużnika to czy ktokolwiek zaprzeczył że dłużnik z tego ciągnika korzystał? Nie! Nikt nie zaprzeczył. Chyba nawet szwagier dłużnika przyznał że pożyczał ten ciągnik dłużnikowi. Więc masz drugie pytanie, czy nie ma tu władania (współwładania)? A pominąłem tę kwestię ponieważ nie jest dla mnie aż tak ważna ta konkretna sprawa, ważne jest pokazanie jakie jest prawo. |
|
Data: 2015-03-14 15:06:06 | |
Autor: RadoslawF | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-14 o 07:29, Tomasz Myrdin pisze:
Nie znam i ty teĹź nie cytowaĹeĹ przepisu nakazujÄ cego komornikowiDokĹadnie na tym. zajmowanie ruchomoĹci naleĹźÄ cych do innych niĹź dĹuĹźnik osĂłb. Pozdrawiam |
|
Data: 2015-03-13 18:53:48 | |
Autor: the_foe | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-12 o 21:13, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu czwartek, 12 marca 2015 18:35:32 UTC+1 użytkownik the_foe napisał: sedzia tez działa w granicach prawa, ale jak nie jest bezstronny i niezawisły to w sumie nic to nie da. Sprywatyzuj sady, jak to zrobiono z komornikami i każ im sie utrzymywać z kosztów postepowania to bedziesz miał ten sam efekt. Zadne wyszkolenie nie wygra z chciwością. -- @foe_pl |
|
Data: 2015-03-13 02:16:48 | |
Autor: animka | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-11 22:57, z pisze:
W dniu 2015-03-11 o 22:41, Robert Tomasik pisze: A teraz ten Bierecki, ktĂłry wyprowadziĹ pieniÄ dze SKOK-Ăłw na swĂłj prywatny Instytut (czy jak go tam). -- animka |
|
Data: 2015-03-14 12:56:49 | |
Autor: z | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-13 o 02:16, animka pisze:
A teraz ten Bierecki, który wyprowadził pieniądze SKOK-ów na swójSkoki bardzo właziły w paradę mafii bankowej. Nie dziwię się że teraz jest taka nagonka. Ta cała afera to pikuś w porównaniu z tym jak doi nas ta cała banda. Nie popuszczą o grosz. Instytucje zaufania publicznego TFUUU.... Bankowy tytuł egzekucyjny, uznawanie dokumentów bankowych za państwowe, unikanie opodatkowania, o opłatach nie chce mi się pisać bo wszyscy wiedza że w Polsce są ogromne. Jakoś dziwnie będąc w socjalistycznej UE nikt nie chce bronić konsumentów przed tą zgrają. Taki dziwny zgrzyt. Ile trzeba było walczyć z opłatami za płacenie kartą... z |
|
Data: 2015-03-14 13:53:09 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 14-03-15 o 12:56, z pisze:
W dniu 2015-03-13 o 02:16, animka pisze: SKOKi stanowią poniekąd obejście prawa bankowego. Działają na ustawie, która tak naprawdę była pomyślana dla kas pracowniczych. |
|
Data: 2015-03-14 17:32:48 | |
Autor: z | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-14 o 13:53, Robert Tomasik pisze:
SKOKi stanowią poniekąd obejście prawa bankowego. Działają na ustawie, Masz rację. Jest w tym kraju wiele patologii. Przypomnieć AmberGold? Też teoretycznie powinny działać zabezpieczenia i kupa instytucji państwowych nadzorujących, kontrolujących, wymuszających haracze na fundusze zabezpieczające. I Co? Sam sobie winny jest klient. z |
|
Data: 2015-03-14 18:08:22 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy do dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
On 2015-03-14, z <z@z.pl> wrote:
[...] Masz rację. Jest w tym kraju wiele patologii. Przypomnieć AmberGold? Rzygać mi się chcę jak widzę takie kompleksy. Nie tylko W TYM KRAJU do jasnej ciasnej! Podobne afery działy się w USA i to na dużo większą skalę (np. Madoff), więc nie zwalajmy tak znowu na "polskie piekiełko", tylko na zwyczajną ludzką chciwość. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2015-03-14 22:54:10 | |
Autor: animka | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-14 12:56, z pisze:
W dniu 2015-03-13 o 02:16, animka pisze: Teraz jeszcze "doszedĹ" Eurobank, gdzie ludzi z "grubymi kontami" (jak z grubymi portfelami) pookradano. Musieli wiedzieÄ kto ile ma na koncie. MoĹźe to jakieĹ "janosiki"? -- animka |
|
Data: 2015-03-15 10:07:10 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 14-03-15 o 22:54, animka pisze:
Teraz jeszcze "doszedĹ" Eurobank, gdzie ludzi z "grubymi kontami" (jak zMoĹźesz to rozwinÄ Ä, bo mnie zaintrygowaĹo? |
|
Data: 2015-03-15 10:00:00 | |
Autor: Budzik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
Teraz jeszcze "doszedł" Eurobank, gdzie ludzi z "grubymi kontami" (jak z Możesz to rozwinąć, bo mnie zaintrygowało?Top tylko animka - połaczyła dwie zupełnie nie zwiazane ze sobia sprawy i coś z tego wnioskuje... |
|
Data: 2015-03-15 13:18:15 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 15-03-15 o 11:00, Budzik pisze:
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...Nie, no tego się domyśliłem. Ale chodzi mi o to pookradanie przez EUROBANK klientów. |
|
Data: 2015-03-15 12:59:58 | |
Autor: Budzik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
Nie, no tego się domyśliłem. Ale chodzi mi o to pookradanie przez EUROBANK klientów.Teraz jeszcze "doszedł" Eurobank, gdzie ludzi z "grubymi kontami" Podobno jakas nowa afera phishingowa. |
|
Data: 2015-03-15 14:10:43 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 15-03-15 o 13:59, Budzik pisze:
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...A jakieś bliższe szczegóły? |
|
Data: 2015-03-15 13:53:29 | |
Autor: Budzik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
Na banki jest watek "pieniadze wyciekły ludziom z konta)A jakieś bliższe szczegóły?Nie, no tego się domyśliłem. Ale chodzi mi o to pookradanie przezTeraz jeszcze "doszedł" Eurobank, gdzie ludzi z "grubymi kontami" |
|
Data: 2015-03-15 15:07:59 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 15-03-15 o 14:53, Budzik pisze:
Jak zmieniałem subskrypcje, to zapomniałem o tamtej grupie. |
|
Data: 2015-03-15 23:31:54 | |
Autor: animka | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-15 13:18, Robert Tomasik pisze:
Top tylko animka - poĹaczyĹa dwie zupeĹnie nie zwiazane ze sobia sprawy iNie, no tego siÄ domyĹliĹem. Ale chodzi mi o to pookradanie przez Jak znajdÄ treĹÄ, to podrzucÄ linka. PrzecieĹź nie wymyĹliĹam sobie tego. NapisaĹam co prawda wĹasnymi sĹowami, ale sedno to samo. Moim zdaniem ktoĹ musial wiedzieÄ ile kto ma na koncie i polowano na tych, ktĂłrzy mieli sporo. -- animka |
|
Data: 2015-03-14 22:58:32 | |
Autor: animka | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-14 12:56, z pisze:
W dniu 2015-03-13 o 02:16, animka pisze: Na dodatek nasz RzÄ d nie pozwoli bankowi upaĹÄ. Bank zostanie dopieszczony tak, Ĺźeby nie upadĹ. Sobie ci "krĂłlewicze" dajÄ po 30000 zĹ. podwyĹźki, a emerytom dali 32 zĹ. -- animka |
|
Data: 2015-03-15 20:41:05 | |
Autor: t-1 | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-14 o 22:58, animka pisze:
a emerytom dali 32 zł. I to bez różnicy, zarówno tym co płacili na ZUS przez kilkadziesiąt lat maksymalne stawki jak i oszczędzającym na składkach ZUS z minimalnym stażem składkowym. |
|
Data: 2015-03-12 00:29:23 | |
Autor: the_foe | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-11 o 22:41, Robert Tomasik pisze:
W dniu 11-03-15 o 21:37, Tomasz Myrdin pisze: w przypadku pojazdu? Przeciez mozna sprawdzić w dow. rej. a nawet na stronie https://historiapojazdu.gov.pl/ komornik moze sobie looknąć od kiedy nie-dłużnik ma go we władaniu. I w tym słynnym przypadku zobaczyłby, ze od nowosci. -- @foe_pl |
|
Data: 2015-03-12 00:05:37 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu czwartek, 12 marca 2015 00:29:24 UTC+1 użytkownik the_foe napisał:
w przypadku pojazdu? Przeciez mozna sprawdzić w dow. rej. a nawet na stronie https://historiapojazdu.gov.pl/ komornik moze sobie looknąć od kiedy nie-dłużnik ma go we władaniu. I w tym słynnym przypadku zobaczyłby, ze od nowosci. To że gdzieś są jakieś informacje to jeszcze nie znaczy że wolno z nich korzystać. Komornikowi NIE WOLNO brać pod uwagę tego kto jest właścicielem! Takie przepisy. |
|
Data: 2015-03-12 10:59:55 | |
Autor: Budzik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik Tomasz Myrdin merlin@op.onet.pl ...
w przypadku pojazdu? Przeciez mozna sprawdzić w dow. rej. a nawet na stronie https://historiapojazdu.gov.pl/ komornik moze sobie looknąć Brzmi to jak zachęta dla złodzei. Nie moga? A moze powinni? Bo nie słyszałem zadnego lobbowania w tej sprawie. A moze jest im to na reke? |
|
Data: 2015-03-12 12:55:17 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu czwartek, 12 marca 2015 12:00:02 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
Użytkownik Tomasz Myrdin mer...@op.onet.pl ... Nie na rękę, raczej obojętne. Tzn. wielu uważa że przepisy są złe ale nie mają powodu by starać się je zmienić (co nie znaczy że gdyby ktoś je zmienił to by temu nie przyklasnęli). Pamiętaj, komornicy nie tworzą prawa, gdyby komornikami byli ludzie którzy mają ochotę zmieniać prawo to wszyscy kandydowaliby w wyborach.. |
|
Data: 2015-03-12 20:59:51 | |
Autor: Budzik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik Tomasz Myrdin merlin@op.onet.pl ...
Brzmi to jak zachęta dla złodzei. Juz samo to ze widza iz robia krzywde ale maja to w dupie sprawia ze mam o nich okreslone zdanie... |
|
Data: 2015-03-12 21:19:58 | |
Autor: the_foe | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-12 o 20:55, Tomasz Myrdin pisze:
Nie na rękę, raczej obojętne. Tzn. wielu uważa że przepisy są złe ale nie mają powodu by starać się je zmienić (co nie znaczy że gdyby ktoś je zmienił to by temu nie przyklasnęli). Przepisy są dobre i wiele lata działały znośnie do czasu kiedy rozrosł sie z tego wielki biznes. Obecne przepisy sa skrojone na etatowego pracownika sądu a nie na przedsiebiorcę. -- @foe_pl |
|
Data: 2015-03-12 13:29:18 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu czwartek, 12 marca 2015 21:19:59 UTC+1 użytkownik the_foe napisał:
W dniu 2015-03-12 o 20:55, Tomasz Myrdin pisze: Proszę bardzo, zmieniajcie je. W ostateczności egzekucja padnie, ja założę togę i będę żył z walki o odszkodowania ze skarbu państwa. ;) |
|
Data: 2015-03-13 18:45:25 | |
Autor: the_foe | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-12 o 21:29, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu czwartek, 12 marca 2015 21:19:59 UTC+1 użytkownik the_foe napisał: przecież pisałem, ze przepisy KC, w tym temacie, sa dobre i nie wymagają zmian. -- @foe_pl |
|
Data: 2015-03-13 13:43:25 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu piątek, 13 marca 2015 18:45:25 UTC+1 użytkownik the_foe napisał:
W dniu 2015-03-12 o 21:29, Tomasz Myrdin pisze: Nie, pisałeś że przepisy są dobre i wiele lat działały (znośnie) ale były skrojone na etatowego pracownika sądu a nie na przedsiębiorcę. Pomijając fakt że komornik nie jest przedsiębiorcą oczywiste jest że Twoim zdaniem przepisy "były dobre" gdy komornik był pracownikiem sądu, nie są natomiast dostosowane (wniosek, nie są dobre) do sytuacji gdy komornik jest przedsiębiorcą. Czy mam dokonywać wykładni tego co sam piszesz? ;) |
|
Data: 2015-03-13 19:59:46 | |
Autor: Budzik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik the_foe the_foe@wupe.pl ...
Proszę bardzo, zmieniajcie je. W ostateczności egzekucja padnie, japrzecież pisałem, ze przepisy KC, w tym temacie, sa dobre i nie Zdaje sie ze kolega strzelił focha :) |
|
Data: 2015-03-14 22:11:37 | |
Autor: animka | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-13 18:45, the_foe pisze:
W dniu 2015-03-12 o 21:29, Tomasz Myrdin pisze: ProszÄ bardzo, zmieniajcie je. W ostatecznoĹci egzekucja padnie, ja zaĹoĹźÄ togÄ i bÄdÄ ĹźyĹ z walki o odszkodowania ze skarbu paĹstwa. ;) SKANDAL! Komornik przepracowaĹ tylko 3 miesiÄ ce w roku, a na koncie ma tysiÄ ce. Krajowa Rada Komornicza zarzuciĹa komornikowi JarosĹawowi Kluczkowskiemu z Ĺodzi brak nadzoru nad pracÄ swojego asesora, ktĂłry bezprawnie zajÄ Ĺ ciÄ gnik rolnikowi spod MĹawy i przeprowadziĹ kilka innych skandalicznych egzekucji. Tymczasem - jak wynika z danych SÄ du Apelacyjnego w Ĺodzi - Kluczkowski w ubiegĹym roku przepracowaĹ jedynie trzy miesiÄ ce! - To jawne naruszenie powagi i godnoĹci zawodu - mĂłwiÄ jego koledzy po fachu. http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/pracuje-tylko-3-miesiace-w-roku-a-na-koncie-ma-tysiace_547648.html -- animka |
|
Data: 2015-03-16 16:47:39 | |
Autor: Shrek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
On 2015-03-12 08:05, Tomasz Myrdin wrote:
To że gdzieś są jakieś informacje to jeszcze nie znaczy że wolno z nich korzystać. Znaczy, że jak dłużnik wynajmie sobie samochód z wypożyczalni, to _obowiązkiem_ komornik jest go zająć? Shrek. |
|
Data: 2015-03-16 11:27:00 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu poniedziałek, 16 marca 2015 16:47:34 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
On 2015-03-12 08:05, Tomasz Myrdin wrote: Tak. Oczywiście "wypożyczalnia" może "poprosić" wierzyciela o zwolnienie samochodu (zwykle działa) lub wystąpić z powództwem przeciwegzekucyjnym i po problemie. Należy po prostu znać swoje prawa lub przynajmniej znać dobrego prawnika. |
|
Data: 2015-03-17 07:04:58 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 16-03-15 o 19:27, Tomasz Myrdin pisze:
Tomku! Czyli właściciel ma prosić, by go nie okradano, albo ostatecznie żalić się do sądu?Tak. Oczywiście "wypożyczalnia" może "poprosić" wierzyciela oTo że gdzieś są jakieś informacje to jeszcze nie znaczy że wolnoZnaczy, że jak dłużnik wynajmie sobie samochód z wypożyczalni, to |
|
Data: 2015-03-17 12:40:45 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu wtorek, 17 marca 2015 07:05:05 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
W dniu 16-03-15 o 19:27, Tomasz Myrdin pisze: Robercie. Gdy dłużnik od kogoś pożyczył samochód i w wyniku działań komornika nie może go oddać to mamy prawdziwy dramat. Dla dłużnika jest niewyobrażalne że pożyczył coś od kogoś i nie może oddać. Ciekawe że przy pożyczonych pieniądzach dłużnicy nie odczuwają takiego wewnętrznego przymusu oddawania, przeciwnie, zrobią wszystko by nawet grosza nie oddać. Bardzo często, również tutaj, można spotkać się z argumentem że jak frajer (głupek, oszust, złodziej itd.) pożyczył coś dłużnikowi to niech się teraz martwi - dziwne że dotyczy to tylko pieniędzy. Jeżeli to nie są pieniądze tylko np. wspomniany samochód to oczywiście właściciela samochodu należy chronić i ani grosza nie może on stracić. Dlaczego wprowadzamy rozróżnienie między wierzycielami? Dlaczego ten od pieniędzy ma być w wyraźnie gorszej sytuacji niż ten od samochodu? Skoro pożycza się pieniądze na własne ryzyko to samochód tak samo. Robercie, sytuacja tego który pożyczył samochód i tak jest o niebo lepsza od tego który pożyczył pieniądze - może wystąpić z powództwem przeciwegzekucyjnym i odzyska swoją własność, ten który pożyczył pieniądze często takich perspektyw nie ma. |
|
Data: 2015-03-17 20:58:43 | |
Autor: Shrek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
On 2015-03-17 20:40, Tomasz Myrdin wrote:
Bardzo często, również tutaj, można spotkać się z argumentem że jak frajer (głupek, oszust, złodziej itd.) pożyczył coś dłużnikowi to niech się teraz martwi - dziwne że dotyczy to tylko pieniędzy. Zaraz zaraz - twierdzisz, że dla dobra wierzyciela należy zabrać komuś innemu jego własność, a potem ją oddać? Nie bardzo widzę w tym sens. Shrek. |
|
Data: 2015-03-17 13:34:55 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu wtorek, 17 marca 2015 20:58:38 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
On 2015-03-17 20:40, Tomasz Myrdin wrote: Nie, nie twierdzą, przeczytaj jeszcze raz. ;) |
|
Data: 2015-03-17 21:57:41 | |
Autor: Tom N | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Tomasz Myrdin w <news:3b3778b2-b8e4-4f64-90bb-219cd750e399googlegroups.com>:
W dniu wtorek, 17 marca 2015 20:58:38 UTC+1 użytkownik Shrek napisał: Bardzo często, również tutaj, można spotkać się z argumentem że jak Zaraz zaraz - twierdzisz, że dla dobra wierzyciela należy zabrać komuś innemu jego własność, a potem ją oddać? Nie bardzo widzę w tym sens. Shrek. Nie, nie twierdzą, przeczytaj jeszcze raz. ;) Czytam i czytam, i czytam *dłużnik* Chwila, ty (nie zasługujesz moim zdaniem na "Ty") masz inne pojęcie dłużnika, ja -- skoro pożyczyłem komuś samochód i ten ktoś mi zapłacił -- to nie uważam, że jest on moim dłużnikiem... Podsumowując panie Myrdin: trollujesz, i to nieudolnie, raz sie kreujesz na komornmika, innym razem na doradcę ofiar komorników, i kolejnym razem jako niezależny autorytet... -- 'Tom N' |
|
Data: 2015-03-17 21:59:41 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-17 o 21:57, (Tom N) pisze:
skoro poĹźyczyĹem komuĹ samochĂłd i ten ktoĹ mi zapĹaciĹ -- to Nie wiem co ma do sprawy fakt zapĹaty, ale jak poĹźyczyĹeĹ samochĂłd, to posiadacz jest twoim (teĹź nie zasĹugujesz na T) dĹuĹźnikiem, bo masz do niego roszczenie o zwrot pojazdu. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-17 22:17:07 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 17-03-15 o 21:59, Liwiusz pisze:
W dniu 2015-03-17 o 21:57, (Tom N) pisze:No i jak nie odda, to mĂłj pech. Ale czemuĹź poĹźyczajÄ c Kowalskiemu mam jeszcze kalkulowaÄ ryzyko, Ĺźe Malinowski na spĂłĹkÄ z komornikiem mogÄ mi tego pojazdu nie oddaÄ? |
|
Data: 2015-03-17 22:18:49 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-17 o 22:17, Robert Tomasik pisze:
W dniu 17-03-15 o 21:59, Liwiusz pisze: Ale od tupania nogÄ nie zmienisz rzeczywistoĹci. Niekalkulowanie ryzyka nie powoduje jego nieistnienia. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-17 22:21:13 | |
Autor: Tom N | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
Liwiusz w <news:mea4jv$lrc$2node2.news.atman.pl>:
W dniu 2015-03-17 o 21:57, (Tom N) pisze: Nie wiem co ma do sprawy fakt zapłaty, ale jak pożyczyłeś samochód, to hehehe, nie posiadacz, tylko użytkownik... jest twoim (też nie zasługujesz na T) ....ale musisz się tego Liwiuszu nauczyć dłużnikiem, bo masz do niego roszczenie o zwrot pojazdu. Siedzisz mi w papierach i wiesz jakie umowy zawarłem? Zauważ, że ty (tak tą razą do ciebie małą literą) pytałeś, czy to grupa prawna, czy przedszkolna -- nie znasz detali, ale, że tak się wyrażę "japę drzesz". -- 'Tom N' |
|
Data: 2015-03-17 22:25:48 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-17 o 22:21, (Tom N) pisze:
Liwiusz w <news:mea4jv$lrc$2node2.news.atman.pl>: PoznaÄ gĹupiego po Ĺmiechu jego ;) OczywiĹcie Ĺźe posiadacz. Czy uĹźytkownik - nie wiadomo, moĹźe w ogĂłle nie jeĹşdzi. dĹuĹźnikiem, bo masz do niego roszczenie o zwrot pojazdu. GĂłwno mnie obchodzi co masz w papierach, pewnie duĹźy burdel, skoro siÄ nie znasz. OdnoszÄ siÄ tylko do twoich wydumanych historyjek: " ja -- skoro poĹźyczyĹem komuĹ samochĂłd" -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-17 22:59:33 | |
Autor: Tom N | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
Liwiusz w <news:mea651$b31$1node1.news.atman.pl>:
W dniu 2015-03-17 o 22:21, (Tom N) pisze: Poznać głupiego po śmiechu jego ;) Tak Liwiuszu, poznać wannabie prawnika po języku jego -- "jak pożyczyłeś samochód". Odpowie, ze nijak... Oczywiście że posiadacz. Czy użytkownik - nie wiadomo, może w ogóle nie Użytkownik nie jeździ, posiadacz też nie jeździ -- ba samochód tez nie jeździ... Gówno mnie obchodzi co masz w papierach,dłużnikiem, bo masz do niego roszczenie o zwrot pojazdu.Siedzisz mi w papierach i wiesz jakie umowy zawarłem? Zauważ, że ty (tak tą razą do ciebie małą literą) pytałeś, czy to grupa Dla uściślenia: "mnie Liwiusza gówno obchodzi, że jestem oszołomem..." -- zaprzeczysz merytorycznie, czy pojedziesz mkarwanem? -- 'Tom N' |
|
Data: 2015-03-17 23:05:30 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-17 o 22:59, (Tom N) pisze:
Liwiusz w <news:mea651$b31$1node1.news.atman.pl>: Nie widzÄ niczego, na co moĹźna odpowiedzieÄ. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-17 23:15:26 | |
Autor: Tom N | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
Liwiusz w <news:mea8fb$dan$1node1.news.atman.pl>:
W dniu 2015-03-17 o 22:59, (Tom N) pisze: Nie widzę niczego, na co można odpowiedzieć. No masz, czasem trzeba zapytać, ale to wyższa szkoła, niedostępna autorom/autoryzującym teksty w stylu: "W Kancelarii wykorzystuję swoją teoretyczną i praktyczną wiedzę w doradztwie w sprawach wierzycieli, dłużników" -- 'Tom N' |
|
Data: 2015-03-17 23:17:22 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-17 o 23:15, (Tom N) pisze:
No masz, czasem trzeba zapytaÄ, Skoro raz nie udaĹo ci siÄ zrozumiale wysĹowiÄ, to po co mam traciÄ czas na wiÄcej, tym bardziej, Ĺźe widzÄ, Ĺźe wcale nie po dyskusjÄ tu przyszedĹeĹ. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-17 23:29:42 | |
Autor: Tom N | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
Liwiusz w praktycznie mój
<news:mea95k$eau$1node1.news.atman.pl>: W dniu 2015-03-17 o 23:15, (Tom N) pisze: Skoro raz nie udało ci się zrozumiale wysłowić, to po co mam tracić czas Skoro tak, to dlaczego tyle czasu straciłeś... tym bardziej, że widzę, że wcale nie po dyskusję tu przyszedłeś. Masz rację, nie jesteś zbytnio rozgarniętym interlokutorem, więc zakończę, i cię pożegnam czule w ogóle. Pa. -- 'Tom N' |
|
Data: 2015-03-17 22:13:40 | |
Autor: Shrek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
On 2015-03-17 21:34, Tomasz Myrdin wrote:
Bardzo często, również tutaj, można spotkać się z argumentem że jak frajer (głupek, oszust, złodziej itd.) pożyczył coś dłużnikowi to niech się teraz martwi - dziwne że dotyczy to tylko pieniędzy. Jakoś nie mam ochoty - wybierz wprost. 1 - należy zabrać komuś innemu jego własność (a potem oddać) 2- nie należy zabierać komuś innemu jego własności (i z oddawaniem nie ma kłopotu). Shrek. |
|
Data: 2015-03-19 18:50:09 | |
Autor: Icek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Shrek. ale po co oddawać ?? Ja mam taki pomysł. Mam takiego dłużnika, kupe kasy mi wisi. Umówię się z nim, że pożyczy w wypożyczalni jakiegoś fajnego busa. Poproszę go aby wpadł do mnie na fajkę. Na ten sam moment biorę komornika i nalegam aby zajął takiego busa z wypożyczalni, później hyc za 1/3 ceny ktoś go kupi, ja będę miał spłacony dług i wszystko OK ?????????? Czy kogoś tu źrebi ?
bez znaczenia jest tu kto komu. Święte prawo własności musi być wyżej cenione niż widzimisię komornika Icek |
|
Data: 2015-03-19 19:34:56 | |
Autor: Shrek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
On 2015-03-19 18:50, Icek wrote:
Shrek. Źle kombinujesz - wypożyczalnia może wystąpić z powództwem przeciwegzekucyjnym, w ostateczności do dłużnika o odszkodowanie. Po prostu czekacie aż ktoś przypadkowy zaparkuje przed domem dłużnika - i jeb mu samochód. Przy odrobinie szczęścia zlicytujecie go zanim okradziony się połapie kto mu samochód zajumał, skargi złożyć nie zdąży - winnych nie ma, kasa jest. Znaczy winny jest właściciel samochodu - mógł frajer nie parkować przed domem dłużnika - nieznajomość prawa szkodzi. W końcu jak nie pilnujesz samochodu, to zawsze jest ryzyko, że ktoś ci go zajebie i musisz się z tym liczyć:P A komornik - prywatnie to on się takimi praktykami brzydzi, no ale musi prawo mu inaczej nie pozwala - prowizję też musi wziąć, bo prawo inaczej mu nie pozwala... Ogólnie to chujową ma pracę - nie dość że musi działać wbrew sumieniu, to jeszcze ludzie się przypierdalają że komuś traktor zajuma i nagonki medialne organizują, a przecież on inaczej nie może. Nawet menda prokurator - niby kolega po fachu, a się przypierdolił:P Shrek. |
|
Data: 2015-03-21 11:25:34 | |
Autor: Icek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Ja mam taki pomysł. Mam takiego dłużnika, kupe kasy mi wisi. Umówię się to chyba jest doskonałe podsumowanie na całą tą dyskusję. Icek |
|
Data: 2015-03-17 21:18:22 | |
Autor: Tom N | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Tomasz Myrdin w <news:1c35e92f-e66c-44c6-b652-ea8d85b6aa6fgooglegroups.com>:
Robercie. Gdy dłużnik od kogoś pożyczył samochód i w wyniku działań Byłeś proszony o łamanie? Masz to w dupie, podobnie jak w dupie masz różnice pomiędzy pożyczeniem czegoś (za obopólną zgodą -- pożyczkobiorcy i pożyczkodawcy) a zajęciem czegoś (niezależnie czy dłużnik nie jest właścicielem) Dlaczego wprowadzamy rozróżnienie między wierzycielami? Dlaczego ten od pieniędzy Czekaj... Kto to jest wierzyciel? Czyżby ten, u którego ktoś zaciągnął dług? I jeden dług(ten pieniężny) ma być ściągany/egzekwowany z majątku osoby trzeciej (autobusu, w którym T.Myrdin przydybał dłużnika)? Robercie, sytuacja tego który pożyczył samochód i tak jest o niebo lepsza Napisz proszę który pożyczył? Ten, który ma, czy ten który nie ma... Znaczy któremu byś zabrał, gdyby miał... -- 'Tom N' |
|
Data: 2015-03-17 22:01:07 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 17-03-15 o 20:40, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu wtorek, 17 marca 2015 07:05:05 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik Ale ten kij ma dwa końce. Rozumiem, że uważasz zatem, że nie oddać pieniędzy, to źle, ale samochodu to dobrze, więc ukradniemy samochód i go sprzedamy - dość kuriozalne stanowisko. No i jakoś dziwnie zapomniałeś, że punktem wyjścia było zajęcie pojazdu sąsiada. Tu dłużnik może mieć to po prostu w nosie, a nawet wręcz sąsiada nie lubić i cieszyć się, ze komornik wziął samochód.
Co innego niezwrócenie pieniędzy, czy pojazdu. A co innego jego kradzież - rzekomo w obliczu prawa. Tylko, że zauważ, że to powództwo jest wynikiem bezsensownego zajęcia przez komornika cudzej 5rzeczy. W mojej ocenie po każdym pozytywnym rozpatrzeniu powództwa powinno się z urzędu wszczynać postępowanie sprawdzarce w celu sprawdzenia, jak to się stało, że komornik cudze mienie zajął. Bo komornik ma być przedstawicielem prawa. |
|
Data: 2015-03-18 08:58:14 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-17 20:40, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu wtorek, 17 marca 2015 07:05:05 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik A wydawało mi się, że samochody to raczej się użycza, a nie pożycza... -- Kaczus http://kaczus.ppa.pl |
|
Data: 2015-03-17 17:42:48 | |
Autor: Shrek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
On 2015-03-16 19:27, Tomasz Myrdin wrote:
Tak. Oczywiście "wypożyczalnia" może "poprosić" wierzyciela o zwolnienie samochodu (zwykle działa) lub wystąpić z powództwem przeciwegzekucyjnym i po problemie. Sorry, ale to jest absurd. Znaczy się możesz ( _musisz_ ) kogoś okraść i nie widzisz w tym problemu ani dla siebie ani dla okradzionego? I jeszcze żalisz się na nagonkę w mediach? Ty się ciesz że ktoś ci ryja nie obił, bo dopóki by go nie ujawnili, to byłby niewinny, więc zgodnie z prawem;) A jak uważasz że to źle to zgłaszasz do prokuratury/policji i po problemie - wystarczy znać prawo:P Oczywiście emotki na koniec powinny ci uzmysłowić, że wcale do tego nie namawiam ani nie pochwalam, ale takimi tekstami to jednak się trochę prosicie. Shrek. |
|
Data: 2015-03-17 13:15:40 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu wtorek, 17 marca 2015 17:42:43 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
On 2015-03-16 19:27, Tomasz Myrdin wrote: Spokojnie, jestem przyzwyczajony. W dodatku potrafię się obronić. ;) Dlaczego uważasz że "okraść"? Jeśli ktoś pożycza coś dłużnikowi to świadomie podejmuje ryzyko. Jeżeli pożycza się coś komuś o kim wiemy że lubi nie oddawać to po pierwsze ryzykujemy że nie odda a po drugie ryzykujemy że zajmie to komornik. Oczywiście, każdy jest chroniony przez prawo, jest stosowna procedura chroniąca interesy niefrasobliwie pożyczających coś dłużnikom. |
|
Data: 2015-03-17 21:18:52 | |
Autor: Shrek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
On 2015-03-17 21:15, Tomasz Myrdin wrote:
Spokojnie, jestem przyzwyczajony. W dodatku potrafię się obronić. ;) Dlatego, że ktoś próbuje mi zabrać moją własność? Jeśli ktoś pożycza coś dłużnikowi to świadomie podejmuje ryzyko. Jeżeli pożycza się coś komuś o kim wiemy że lubi nie oddawać to po pierwsze ryzykujemy że nie odda a po drugie ryzykujemy że zajmie to komornik. No dobrze - to po jaką cholerę to zajmować, skoro trzeba potem oddać? Shrek. |
|
Data: 2015-03-17 13:40:42 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu wtorek, 17 marca 2015 21:18:47 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
On 2015-03-17 21:15, Tomasz Myrdin wrote: Nieraz zabiera się całkiem legalnie (i sprawiedliwie) czyjąś własność. A to czy się odda nie jest przesądzone. W sądzie może się okazać że dowody na własność są tylko tworzone dla pozoru i faktycznie właścicielem jest dłużnik. |
|
Data: 2015-03-17 22:14:55 | |
Autor: re | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "Tomasz Myrdin" > Spokojnie, jestem przyzwyczajony. W dodatku potrafię się obronić. ;) Nieraz zabiera się całkiem legalnie (i sprawiedliwie) czyjąś własność. A to czy się odda nie jest przesądzone. W sądzie może się okazać że dowody na własność są tylko tworzone dla pozoru i faktycznie właścicielem jest dłużnik. -- - A te dowody to brak dowodów ? Ja nie widzę żadnej nawet minimalnej staranności w dochodzeniu co jest własnością dłużnika by można było mówić o jakiejkolwiek ochronie posiadania. |
|
Data: 2015-03-17 21:22:47 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-17 o 21:18, Shrek pisze:
On 2015-03-17 21:15, Tomasz Myrdin wrote: A ta dyskusja toczy siÄ na grupie prawnej, czy w przedszkolu, Ĺźe takie uproszczenia definicji siÄ stosuje?
Ĺťeby nie trzeba byĹo rozstrzygaÄ na miejscu co jest czyje, bo byĹoby wĂłwczas duĹźo bĹÄdĂłw. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-17 22:04:19 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 17-03-15 o 21:22, Liwiusz pisze:
Ja nie mam nic przeciwko zajÄciu, gdy sÄ wÄ tpliwoĹci. Ale jakie wÄ tpliwoĹci mĂłgĹ mieÄ komornik zajmujÄ c cudzy traktor na sÄ siedniej posesji? Mnie caĹy czas o to chodzi. Bo jeĹli wÄ tpliwoĹci sÄ , to moĹźna zajÄ Ä, nie sprzedawaÄ i wyjaĹniaÄ czyje to jest.No dobrze - to po jakÄ cholerÄ to zajmowaÄ, skoro trzeba potem oddaÄ?Ĺťeby nie trzeba byĹo rozstrzygaÄ na miejscu co jest czyje, bo byĹoby |
|
Data: 2015-03-17 22:07:13 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-17 o 22:04, Robert Tomasik pisze:
W dniu 17-03-15 o 21:22, Liwiusz pisze: Od dĹuĹźszego czasu prĂłbujemy Ci wytĹumaczyÄ, Ĺźe zajÄcie rzeczy nie bÄdÄ cych we wĹadaniu dĹuĹźnika ("na cudzej posesji") nie jest moĹźliwe i zarzuty w tej materii, jeĹli sÄ prawdÄ , sÄ zasadne. Z tego nie wynika, Ĺźe nie moĹźna zajÄ Ä cudzej wĹasnoĹci *bÄdÄ cej* we wĹadaniu dĹuĹźnika. Mnie caĹy czas o to chodzi. Ale o co? O to, Ĺźe moĹźna zajÄ Ä tylko to, czym dĹuĹźnik wĹada? Nikt tego nie negowaĹ na Ĺźadnym etapie dyskusji, nie wymyĹlaj chochoĹa do walki ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-17 22:12:40 | |
Autor: re | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy do dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
UĹźytkownik "Liwiusz"
A ta dyskusja toczy siÄ na grupie prawnej, czy w przedszkolu, Ĺźe takie uproszczenia definicji siÄ stosuje? -- - Ta dyskusja toczy siÄ na GRUPIE DYSKUSYJNEJ. Jak nie rozumiesz co to znaczy to idĹş do przedszkola a moĹźe Ci dzieci powiedzÄ albo przedszkolanki.
Ĺťeby nie trzeba byĹo rozstrzygaÄ na miejscu co jest czyje, bo byĹoby wĂłwczas duĹźo bĹÄdĂłw. -- - PrzecieĹź sÄ d nie bada tej wĹasnoĹci. Zareaguje tylko na skargÄ o ile poszkodowany dowie siÄ o swojej szkodzie na czas i bÄdzie wiedziaĹ jak jej dochodziÄ, chciaĹ i mĂłgĹ dowieĹÄ wĹasnoĹci. |
|
Data: 2015-03-19 19:00:00 | |
Autor: Icek | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-17 o 21:22, Liwiusz pisze:
W dniu 2015-03-17 o 21:18, Shrek pisze: KradzieĹź (art. 278 kk) â zabĂłr cudzej rzeczy w celu przywĹaszczenia. Pod pojÄciem zaboru rozumie siÄ fizyczne wyjÄcie rzeczy spod wĹadztwa wĹaĹciciela. to teraz zobaczmy: przychodzi komornik, ma ĹwiadomoĹÄ, Ĺźe rzecz nie naleĹźy do dĹuĹźnika (ale jak pisaĹeĹ nie ma moĹźliwoĹci tego sprawdziÄ), zabiera rzecz. Czy to nie czysta definicja kradzieĹźy ? JeĹli ktoĹ poĹźycza coĹ dĹuĹźnikowi to Ĺwiadomie podejmuje ryzyko. jakieĹ farmazony tu wypisujecie. KtoĹ moĹźe mieÄ komornika na karku ale nie oznacza to, Ĺźe jest osobÄ nieoddajÄ cÄ . MogÄ mieÄ komornika na karku bo nie odebraĹem nakazu zapĹaty bo miaĹem fanaberie pojechaÄ na 3 tygodnie na wakacje poza miejsce zamieszkania i nie pozostawiÄ peĹnomocnika do dorÄczeĹ. Czy to oznacza, Ĺźe juĹź jest zwiÄkszone ryzyko aby mi poĹźyczyÄ samochĂłd ? Icek |
|
Data: 2015-03-19 19:21:16 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 19-03-15 o 19:00, Icek pisze:
KradzieĹź (art. 278 kk) â zabĂłr cudzej rzeczy w celu przywĹaszczenia. PodA ta dyskusja toczy siÄ na grupie prawnej, czy w przedszkolu, Ĺźe takieSpokojnie, jestem przyzwyczajony. W dodatku potrafiÄ siÄ obroniÄ. ;)Dlatego, Ĺźe ktoĹ prĂłbuje mi zabraÄ mojÄ wĹasnoĹÄ? Wiesz, to nie takie proste. Jak Policja robi przeszukaniem, to wg tej definicji tez kradnie. |
|
Data: 2015-03-17 22:10:03 | |
Autor: re | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "Shrek" Spokojnie, jestem przyzwyczajony. W dodatku potrafię się obronić. ;) Dlatego, że ktoś próbuje mi zabrać moją własność? Jeśli ktoś pożycza coś dłużnikowi to świadomie podejmuje ryzyko. Jeżeli pożycza się coś komuś o kim wiemy że lubi nie oddawać to po pierwsze ryzykujemy że nie odda a po drugie ryzykujemy że zajmie to komornik. No dobrze - to po jaką cholerę to zajmować, skoro trzeba potem oddać? -- - Wiadomo, by nie oddać, czyli okraść :-) |
|
Data: 2015-03-17 22:08:35 | |
Autor: re | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "Tomasz Myrdin" Dlaczego uważasz że "okraść"? Jeśli ktoś pożycza coś dłużnikowi to świadomie podejmuje ryzyko. Jeżeli pożycza się coś komuś o kim wiemy że lubi nie oddawać to po pierwsze ryzykujemy że nie odda a po drugie ryzykujemy że zajmie to komornik. -- - Niby skąd mamy wiedzieć, że nam nie odda, że jest dłużnikiem ? Czemu w ogóle mówić o oddawaniu jak gros zajęć to mandaty i wyłudzenia, które z pożyczaniem nie mają niczego wspólnego. Oczywiście, każdy jest chroniony przez prawo, jest stosowna procedura chroniąca interesy niefrasobliwie pożyczających coś dłużnikom. -- - Tak ? Jak wynajmujący mieszkanie jest chroniony przed zajęciem jego zawartości ? Taki prosty przykład, rodzice użyczają synowi własne mieszkanie. |
|
Data: 2015-03-17 17:48:50 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-17 o 17:42, Shrek pisze:
On 2015-03-16 19:27, Tomasz Myrdin wrote: Jejku, zaĹóşcie jeden z drugim grupowi teoretycy fundacjÄ, ktĂłra bÄdzie wypĹacaÄ wierzycielom odszkodowania za nieprzepisowe dziaĹania komornika (niedokonanie czynnoĹci zajÄcia), a potem gardĹujcie za nieposĹuszeĹstwem, bo na razie gada siÄ z wami jak ze Ĺlepym o kolorach. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-17 18:57:46 | |
Autor: Shrek | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
On 2015-03-17 17:48, Liwiusz wrote:
Jejku, zaĹóşcie jeden z drugim grupowi teoretycy fundacjÄ, ktĂłra bÄdzie To moĹźe wy zaĹóşcie fundacjÄ popierajÄ cÄ uciesnionych komornikĂłw, na ktĂłrych organizuje siÄ medialne nagonki, bo zajumali traktor komu nie trzeba. Shrek. |
|
Data: 2015-03-17 18:59:41 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-17 o 18:57, Shrek pisze:
On 2015-03-17 17:48, Liwiusz wrote: A w jakim celu, bo nie nadÄ Ĺźam za twojÄ "logikÄ "? To ty chcesz, aby komornik dziaĹaĹ "na chĹopski rozum", a nie lege artis, stÄ d tylko ciekawi mnie czy bierzesz teĹź na siebie odpowiedzialnoĹÄ za szkody, czy tak sobie tylko ignorancko szczekasz na grupie. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-17 19:05:59 | |
Autor: Shrek | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
On 2015-03-17 18:59, Liwiusz wrote:
A w jakim celu, bo nie nadÄ Ĺźam za twojÄ "logikÄ "? To ty chcesz, aby Obecny tu na grupie komornik twierdzi, Ĺźe raczej nie zajÄ Ĺby autobusu MPK czy wypoĹźyczonego samochodu. WiÄc widaÄ jednak jakimĹ rozumem siÄ tu kieruje. JeĹli asesor dziaĹaĹ lege artis, to czemu prokurator siÄ go czepia? Shrek. |
|
Data: 2015-03-17 13:27:04 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu wtorek, 17 marca 2015 19:05:53 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
On 2015-03-17 18:59, Liwiusz wrote: Nie zająłbym autobusu MPK gdybym nie musiał (gdybym nie miał wierzyciela na karku). Gdyby wierzyciel się uparł to tak jak pisałem, stosowne oświadczenia i pozostawiam w dozorze dłużnika. Nie ma innej możliwości. Ogólnie jednak wierzyciele to nie idioci, nikt jeszcze nie domagał się ode mnie zajmowania autobusu MPK a w sytuacji gdy mieliśmy ewidentne dzierżenie to po krótkiej rozmowie na boku wierzyciel wniósł o niezajmowanie tej ruchomości. Co do asesora, prokuratura czepia się zapewne dlatego że przy czynnościach były obecne osoby które później kupiły ten ciągnik - pierwszy błąd ale jeszcze do obrony. Drugim poważniejszym błędem (powszechnym ale potencjalnie groźnym) było niewpisanie tych osób do protokołu jako świadków. Asesor oczywiście może się bronić (i pewnie tak zrobi) że to byli świadkowie którzy oczywiście mieli prawo kupić ciągnik (o którym przy okazji się dowiedzieli) a w protokole o nich nie wspomniał ponieważ było dostatecznie dużo świadków a dynamika czynności mu na to nie pozwoliła, ale ta wersja jest naciągana. Nie wiem czy sąd to kupi. |
|
Data: 2015-03-17 22:27:09 | |
Autor: re | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "Tomasz Myrdin" .... Nie zająłbym autobusu MPK gdybym nie musiał (gdybym nie miał wierzyciela na karku). -- - Bo małe szanse, że nie zgłoszą się po niego ? Czyli kradzież by nie wyszła ? |
|
Data: 2015-03-17 19:12:23 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-17 o 19:05, Shrek pisze:
On 2015-03-17 18:59, Liwiusz wrote: Jak wiesz, to napisz, nie chce mi siÄ przekopywaÄ przez tony Ĺmiecia w internecie na ten temat. MoĹźe po prostu zajÄto ruchomoĹÄ nie bÄdÄ cÄ we wĹadaniu dĹuĹźnika ("staĹa na polu sÄ siada"). -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-17 19:17:00 | |
Autor: Shrek | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
On 2015-03-17 19:12, Liwiusz wrote:
Obecny tu na grupie komornik twierdzi, Ĺźe raczej nie zajÄ Ĺby autobusu Ale przecieĹź piszesz, Ĺźe dziaĹa lege artis, wiÄc powinieneĹ wiedzieÄ. DostÄpne informacje wskazujÄ Ĺźe coĹ jednak byĹo nie tak. No chyba Ĺźe prokurator teĹź dziaĹ lega artis - oskarĹźyĹ sobie niewinnego asesora, ale jak napisaĹ przedpiĹca problemu nie ma - wygra w sÄ dzie i sprawy nie ma. Wszystko lege artis;) Shrek. |
|
Data: 2015-03-17 13:32:19 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu wtorek, 17 marca 2015 19:16:55 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
On 2015-03-17 19:12, Liwiusz wrote: Jeżeli zarzutem będzie to iż zajął rzecz która nie była własnością dłużnika (a tylko w jego współwładaniu) to oczywiście sprawę ma wygraną. Sprzedaż też da się obronić. Gorzej jest z tymi nabywcami, jeżeli tu coś nakręcił to może być różnie. Tzn. to co wiem z mediów też da się bronić ale jest już dużo gorzej (trzeba się było trzymać procedury a nie iść na skróty - ostatecznie zrobiłby to samo a nie miałby problemów). |
|
Data: 2015-03-17 22:15:49 | |
Autor: Shrek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
On 2015-03-17 21:32, Tomasz Myrdin wrote:
Jeżeli zarzutem będzie to iż zajął rzecz która nie była własnością dłużnika (a tylko w jego współwładaniu) to oczywiście sprawę ma wygraną. Sprzedaż też da się obronić. Czyli kłopoty ma dłużnik, kupujący traktor, sąsiad dłużnika, tylko asesor niewinny i niewiadomo czemu się go prokurator czepia o przekroczenie czynności? Shrek. |
|
Data: 2015-03-18 09:01:44 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 17-03-15 o 22:15, Shrek pisze:
On 2015-03-17 21:32, Tomasz Myrdin wrote: W tej dyskusji przeplatają się dwa wątki. Jeden to działanie konkretnego asesora, który mając zając ruchomości sąsiada dokonał zajęcia cokolwiek przypadkowego ciągnika należącego do sąsiada / szwagra dłużnika, stojącego po prostu na sąsiedniej nieruchomości w odniesieniu do którego nie ma możliwości wykazania jakiegokolwiek związku z dlużnikiem. Drugi, to rozważania teoretyczne, czy komornik może lub powinien się zastanowić, czyją własność faktycznie stanowi zajmowany przez niego przedmiot. Tomek usilnie próbuje nas przekonać, ze komornik, to w zasadzie za nic nie odpowiada i ma wykonywać wolę wierzyciela, a jak nawet coś sknoci, to ma za to odpowiadać wierzyciel. I ja przede wszystkim z tym jego poglądem walczę. Komornik, to funkcjonariusz publiczny i w swoich działaniach musi przede wszystkim reprezentować prawo. Dlatego on nie może podchodzić do tego w ten sposób,ze ma robić, co mu kazał wierzyciel. Bo gdyby ustawodawcy chodziło o takie działanie, to by wprost zezwolił wierzycielowi, by sam najechał dłużnika i zabrał mu to, co chce. |
|
Data: 2015-03-18 10:15:10 | |
Autor: Shrek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
On 2015-03-18 09:01, Robert Tomasik wrote:
Tomek usilnie próbuje nas przekonać, ze komornik, to w zasadzie za nic Otóż to. Próbuje tłumaczyć, że zachowuje się jak żołnierz a jego dowódcą jest wierzyciel - on za nic nie odpowiada, a jak coś spieprzy to nie rozumie w czym problem - pokrzywdzony wnosi powództwo przeciwegzekucyjne i już. Jak nie wniesie bo np wyjechał to jego problem - mógł pilnować, żeby mu komornik nie zajumał. Shrek |
|
Data: 2015-03-16 17:17:55 | |
Autor: m | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 16.03.2015 o 16:47, Shrek pisze:
On 2015-03-12 08:05, Tomasz Myrdin wrote: I czy jeżeli dłużnik jest kierowcą MPK, to czy obowiązkiem komornika jest zająć autobus MPK? Wiem, absurd, ale chciałbym wiedzieć gdzie jest granica absurdu. p. m. |
|
Data: 2015-03-16 11:22:48 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu poniedziałek, 16 marca 2015 17:17:57 UTC+1 użytkownik m napisał:
W dniu 16.03.2015 o 16:47, Shrek pisze: Po zastanowieniu, zgodnie z przepisami należy przyjąć że władanie obejmuje zarówno posiadanie jak i dzierżenie. Większość komorników nie zdecydowałaby się - gdyby już naprawdę nie musiała - na zajęcie ruchomości gdyby miała ewidentnie tylko dzierżenie (autobus MPK). Przepisy jednak na to pozwalają a jeśli wierzyciel wprost tego zażąda to komornik będzie miał związane ręce i będzie musiał dokonać zajęcia. Tak, wiem, niekiedy będzie to prowadzić do absurdu (autobus MPK). Jeżeli komornik zajmie autobus MPK będący we władaniu dłużnika i przy okazji nie zaliczy jakiejś głupiej wpadki to ewentualna skarga na niego powinna zostać (i zostałaby) przez sąd oddalona. Jeżeli natomiast odmówiłby zajęcia to skarga na niego powinna zostać przez sąd uwzględniona a to już zaczyna nieładnie pachnąć ewentualną odpowiedzialnością odszkodowawczą. Dokonując takiego zajęcia (gdybym musiał), wpisałbym w protokół że wierzyciel jest świadom iż autobus MPK nie jest własnością dłużnika (nie mogę badać, ale oświadczenie mogę przyjąć), wie że dłużnik jest pracownikiem MPK i władanie wynika wyłącznie ze stosunku pracy (i pewnie jeszcze wymyśliłbym dalsze oświadczenia, np. o potencjalnej odpowiedzialności) a pomimo to domaga się zajęcia tej ruchomości jako będącej we władaniu dłużnika. Zapewne przywołałbym jeszcze kilku świadków którzy podpisaliby się pod tym protokołem obok wierzyciela. Mając takie oświadczenie w aktach ja jestem czysty, nikt nic nie może mi zarzucić. Oczywiście, niezależnie od stanowiska wierzyciela pozostawiłbym autobus we władaniu dłużnika. Odpowiedzialność za zajęcie autobusu spoczywa na wierzycielu - to on poniósłby koszty sądowe od powództwa przeciwegzekucyjnego, no chyba że MPK nie wystąpiłoby z takim powództwem, wtedy wierzyciel "ma autobus". Oczywiście powyższe to rozważanie akademickie. Rzadko kiedy wierzyciel bierze udział w czynnościach a jak już bierze to zwykle zachowuje się przynajmniej w miarę racjonalnie (i zwykle nie łapie się wtedy dłużnika w autobusie MPK - bo to od strony technicznej jest skomplikowane). Zatem chociaż prawnie powyższe jest możliwe to prawdopodobieństwo że coś takiego się zdarzy jest na tyle małe że w sumie pomijalne. |
|
Data: 2015-03-16 18:46:49 | |
Autor: re | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "m" To że gdzieś są jakieś informacje to jeszcze nie znaczy że wolno z nich korzystać. I czy jeżeli dłużnik jest kierowcą MPK, to czy obowiązkiem komornika jest zająć autobus MPK? Wiem, absurd, ale chciałbym wiedzieć gdzie jest granica absurdu. -- - To akurat miałeś jasno podaną granicę: posiadanie kontra dzierżenie. Z tym, że twierdzi się, że posiadać nie trzeba, wystarczy władać. No to by dzierżenie obejmowało które władaniem jest tyle, że za kogoś a nie dla siebie. |
|
Data: 2015-03-16 11:18:13 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu poniedziałek, 16 marca 2015 18:46:50 UTC+1 użytkownik re napisał:
Użytkownik "m" Wiesz, gdyby się tak nad tym dokładnie zastanowić to nie jest to takie proste. ;) Zapewne żaden komornik nie paliłby się do zajmowania przy dzierżeniu ale w zasadzie można coś takiego na komorniku wymusić. Jeżeli wierzyciel okaże się szalony to może do tego dojść. Nie wiem co bym wybrał. Skargę na niedopełnienie obowiązków i liczenie na "zdrowy rozsądek" sądu (którego to sąd nie powinien mieć) czy też skargę na zajęcie (które jednak dokonałem zgodnie z przepisami). W sumie nikomu nie życzyłbym znalezienia się w takiej sytuacji. |
|
Data: 2015-03-17 17:37:02 | |
Autor: Shrek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
On 2015-03-16 17:17, m wrote:
Znaczy, że jak dłużnik wynajmie sobie samochód z wypożyczalni, to Kierowca MPK autobusem raczej nie "włada" - choćby dlatego, że raczej nie może nim pojechać na wakacje. Wypożyczony samochód jest jaknajbardziej we "władaniu". Shrek. |
|
Data: 2015-03-17 13:10:25 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu wtorek, 17 marca 2015 17:36:56 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
On 2015-03-16 17:17, m wrote: Dzierżenie to też władanie. To jest właśnie ten przypadek w którym komornik powinien moim zdaniem mieć prawo do odstąpienia od zajęcia (niemniej nie ma jeśli wierzyciel się uprze). |
|
Data: 2015-03-17 21:34:49 | |
Autor: re | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "Tomasz Myrdin"
Dzierżenie to też władanie. To jest właśnie ten przypadek w którym komornik powinien moim zdaniem mieć prawo do odstąpienia od zajęcia (niemniej nie ma jeśli wierzyciel się uprze). -- - A moim zdaniem w każdym przypadku należy badać własność ponieważ jest to jedyne sensowne kryterium oceny czy właściciela rzeczy można narazić na jej utratę. Nie może być tak, że urzędnik przyjmuje domniemanie posiadania rzeczy i nią swobodnie dysponuje, gdy jej właściciel w ogóle o tym może nie wie. Bo takie domniemanie jest dobre gdy chodzi o ochronę własności (by nie musieć dowodzić posiadania) a nie jej utratę. Mówiłem, macie nasrane we łbach. Niestety. |
|
Data: 2015-03-17 18:18:53 | |
Autor: Tom N | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Shrek w <news:me9l77$5pd$1node2.news.atman.pl>:
On 2015-03-16 17:17, m wrote: Znaczy, że jak dłużnik wynajmie sobie samochód z wypożyczalni, toI czy jeżeli dłużnik jest kierowcą MPK, to czy obowiązkiem komornika Kierowca MPK autobusem raczej nie "włada" - choćby dlatego, że raczej nie może nim pojechać na wakacje. Może, nie może, to nijak nie jest w gestii komornika badanie w jakim celu przemieszcza się z punktu A do punktu B owym pojazdem Oczywiście ad absurdum, gdybyś chciał polemizować... -- 'Tom N' |
|
Data: 2015-03-17 19:20:10 | |
Autor: re | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "Shrek" Znaczy, że jak dłużnik wynajmie sobie samochód z wypożyczalni, to Kierowca MPK autobusem raczej nie "włada" - choćby dlatego, że raczej nie może nim pojechać na wakacje. -- - To go nie posiada ale nim włada. Generalnie dzierży, czyli włada za kogoś. |
|
Data: 2015-03-17 20:41:50 | |
Autor: RadoslawF | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-17 o 17:37, Shrek pisze:
Ale na piwo bywa Ĺźe pojedzie.Znaczy, Ĺźe jak dĹuĹźnik wynajmie sobie samochĂłd z wypoĹźyczalni, to Jest oficjalna definicja Ĺźe wĹadanie pojazdem mechanicznym jest wtedy kiedy pojedzie nim na wakacje ? I czy dotyczy traktorĂłw, kombajnĂłw i innego sprzÄtu rolniczego ? :-) Pozdrawiam |
|
Data: 2015-03-13 02:26:10 | |
Autor: animka | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-12 00:29, the_foe pisze:
W dniu 2015-03-11 o 22:41, Robert Tomasik pisze: Rolnik dostaĹ juz do uĹźytkowania nowy ciÄ gnik, teraz jest szykanowany i szpiegowany przez prywatnych detektywĂłw. KtoĹ z tych komornikĂłw chce go zniszczyÄ. -- animka |
|
Data: 2015-03-12 23:20:51 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu piątek, 13 marca 2015 02:27:28 UTC+1 użytkownik animka napisał:
W dniu 2015-03-12 00:29, the_foe pisze: Nie chce go zniszczyć (bo niby po co), zapewne ktoś chce przygotować się do walki w sądzie. Gdyby np. znaleźli się świadkowie gotowi zeznać że szwagier dłużnika dostawał pieniądze od dłużnika to przyznaj że sprawa wyglądałaby nieco inaczej (a to tylko jeden przykład, mogą być inne fakty warte poznania). |
|
Data: 2015-03-13 07:30:08 | |
Autor: m | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 13.03.2015 o 07:20, Tomasz Myrdin pisze:
Nie chce go zniszczyć (bo niby po co), zapewne ktoś chce przygotowaćRolnik dostał juz do użytkowania nowy ciągnik, teraz jest Mówisz że czytasz regularnie grupę? p. m. |
|
Data: 2015-03-12 23:41:35 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu piątek, 13 marca 2015 07:30:11 UTC+1 użytkownik m napisał:
W dniu 13.03.2015 o 07:20, Tomasz Myrdin pisze: Nie, tego nie napisałem. Od wielu lat tu jestem. Czytam to co mnie interesuje, zwykle o procedurze cywilnej. |
|
Data: 2015-03-13 07:44:29 | |
Autor: m | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 13.03.2015 o 07:41, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu piątek, 13 marca 2015 07:30:11 UTC+1 użytkownik m napisał: Na czym polega "bycie tu od wielu lat"? Pytam - bo dyskutujesz z animką tak jakbyś nie wiedział kto ona. Jak się Stokrotka pojawi to się zdziwisz że robi błędy ortograficzne? p. m. |
|
Data: 2015-03-13 00:21:17 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu piątek, 13 marca 2015 07:44:30 UTC+1 użytkownik m napisał:
W dniu 13.03.2015 o 07:41, Tomasz Myrdin pisze: Polega na tym że dostaję informacje jakie tematy są poruszane. Gdy jakiś temat mnie interesuje (i akurat mam czas) to czytam. Gdy uważam że powinienem coś skomentować lub gdy po prostu się nudzę to piszę. Masz rację, nie wiem kim jest animka. Jakoś wcześniej nie zapamiętałem jej. |
|
Data: 2015-03-14 21:39:37 | |
Autor: animka | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-13 07:44, m pisze:
W dniu 13.03.2015 o 07:41, Tomasz Myrdin pisze: A TyĹ co za On? Ja tu widzÄ jakiegoĹ trepa, ktĂłremu nawet nie chce siÄ, albo nie umie wycinaÄ sygnaturek przedpiĹÄcĂłw. -- animka |
|
Data: 2015-03-11 23:35:46 | |
Autor: Michał Jankowski | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-11 o 21:37, Tomasz Myrdin pisze:
Może i sąsiada ale przede wszystkim szwagra. Co to ma do rzeczy? > Poza tym sąd zgodził się z komornikiem (asesorem) że ciągnik był we władaniu dłużnika i jako taki powinien zostać zajęty. Jaki sąd? Proszę o źródło tej informacji. MJ |
|
Data: 2015-03-12 00:46:27 | |
Autor: Marek | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy do dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
On Wed, 11 Mar 2015 13:37:49 -0700 (PDT), Tomasz Myrdin <merlin@op.onet.pl> wrote:
MoĹźe i sÄ siada ale przede wszystkim szwagra. Poza tym sÄ d zgodziĹ s= Czyli nie ma znaczenia kto jest wĹaĹcicielem a liczy siÄ kto wĹada rzeczÄ ? Czyli co, pojazdy w leasingu teĹź komornik powinien mĂłc zajÄ Ä....? -- Marek |
|
Data: 2015-03-12 00:06:57 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu czwartek, 12 marca 2015 00:46:31 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
Czyli nie ma znaczenia kto jest właścicielem a liczy się kto włada rzeczą? Czyli co, pojazdy w leasingu też komornik powinien móc zająć....? Nie "powinien móc", może! Tak właśnie to wygląda. |
|
Data: 2015-03-12 11:59:52 | |
Autor: Budzik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik Tomasz Myrdin merlin@op.onet.pl ...
Czyli nie ma znaczenia kto jest właścicielem a liczy się kto włada rzeczą? Czyli co, pojazdy w leasingu też komornik powinien móc zająć....? I jeszcze jedno (moze najwazniejsze) - jakis czas temu chciałem kupic samochód - stwierdziłem, ze poszukam po aukcjach komorniczych. Zaczałem czytac i... nic dziwnego ze oni wyprzedaja za bezcen majatki - przeciez z tych opisów nic nie wynika. Sprzedaja samochody bez zdjec, jakies lakoniczne opisy etc. Złodziejstwo i tyle. |
|
Data: 2015-03-12 02:34:41 | |
Autor: the_foe | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-12 o 00:46, Marek pisze:
On Wed, 11 Mar 2015 13:37:49 -0700 (PDT), Tomasz Myrdin wĹadanie jest cechÄ posiadania. Komornik nie moze zajÄ Ä rzeczy bedacej w posiadaniu zaleznym, gdyz nie ma ona cech wĹasnosci. Jednakze KC wprowadza domniemanie posiadania samoistnego. Komornik wiec nie musi rozstrzygaÄ czy wĹadanie wynika z wĹasnosci czy nie. Z drugiej strony, zachowujÄ c rzetelnosc, powinien unikac zajmowania rzeczy posiadacza zaleznego czyli np. pojazdu w leasingu bo i tak bedzie musiaĹ oddac. -- @foe_pl |
|
Data: 2015-03-12 00:09:54 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu czwartek, 12 marca 2015 02:34:43 UTC+1 użytkownik the_foe napisał:
Z drugiej strony, zachowując rzetelnosc, powinien unikac zajmowania rzeczy posiadacza zaleznego czyli np. pojazdu w leasingu bo i tak bedzie musiał oddac. I zwykle tak robi, jeśli jednak wierzyciel domaga się zajęcia niezależnie od tego kto jest właścicielem to komornik ma związane ręce. |
|
Data: 2015-03-12 17:21:32 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 12-03-15 o 08:09, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu czwartek, 12 marca 2015 02:34:43 UTC+1 użytkownik the_foe napisał:Po prostu niewiarygodne i tyle. |
|
Data: 2015-03-12 18:42:52 | |
Autor: the_foe | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-12 o 08:09, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu czwartek, 12 marca 2015 02:34:43 UTC+1 użytkownik the_foe napisał: Moze zostawic rzecz pod władaniem posiadacza - takie ma prawo. -- @foe_pl |
|
Data: 2015-03-12 13:17:44 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu czwartek, 12 marca 2015 18:42:53 UTC+1 użytkownik the_foe napisał:
W dniu 2015-03-12 o 08:09, Tomasz Myrdin pisze: Owszem, gdy nie ma ważnych powodów by zajęte ruchomości oddać pod dozór innej osoby. Tu utrudniano egzekucję (czego efektem było wezwanie pomocy policji), w takiej sytuacji brak było podstaw do przyjęcia iż pozostawienie ruchomości we władaniu osoby u której została zajęta nie będzie skutkować ryzykiem udaremnienia egzekucji. Należało pozwolić zająć ruchomość a później spokojnie ją obronić w sądzie. Wszystko wyglądałoby inaczej. Niestety, ludzie najpierw "pyszczą" a później ponoszą tego konsekwencje i płaczą. |
|
Data: 2015-03-12 22:08:11 | |
Autor: t-1 | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-12 o 21:17, Tomasz Myrdin pisze:
Należało pozwolić zająć ruchomość a później spokojnie ją obronić w sądzie. Wszystko wyglądałoby inaczej. Strach zwykłym ludziom po ulicy chodzić w okolicy kancelarii komornika a tym bardziej miejscu jego akcji. |
|
Data: 2015-03-13 18:10:59 | |
Autor: re | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
Użytkownik "t-1" Należało pozwolić zająć ruchomość a później spokojnie ją obronić w sądzie. Wszystko wyglądałoby inaczej. Strach zwykłym ludziom po ulicy chodzić w okolicy kancelarii komornika a tym bardziej miejscu jego akcji. -- - No dokładnie. Komornik może ukarać 2000 zł za to, że nie dałeś mu się okraść. |
|
Data: 2015-03-14 22:06:07 | |
Autor: animka | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-13 18:10, re pisze:
http://www.tvp.info/18628613/komornik-kupil-ciagnik-rolnikowi-ktoremu-bezprawnie-zabral-poprzedni-ale-rolnik-tego-traktora-nie-przyjmie publikacja: 28.01.2015 Rolnik spod MĹawy, ktĂłremu w listopadzie ubiegĹego roku asesor komorniczy zajÄ Ĺ ciÄ gnik za dĹugi sÄ siada, miaĹ dostaÄ nowÄ maszynÄ. Na zakup i przekazanie pojazdu zdecydowaĹ siÄ komornik, z ramienia ktĂłrego dziaĹaĹ asesor, pod warunkiem, Ĺźe rolnik podpisze ugodÄ z jego kancelariÄ . Tymczasem adwokat rolnika zapowiada, Ĺźe ugody nie bÄdzie, bo komornik ĹźÄ da zrzeczenia siÄ roszczeĹ. Komornik zabraĹ ciÄ gnik czĹowiekowi bez dĹugĂłw. ZostaĹ zawieszony âProjekt ugody zostaĹ wstÄpnie zaakceptowany przez strony i przekazany przez KrajowÄ RadÄ KomorniczÄ na poczÄ tku zeszĹego tygodnia do kancelarii reprezentujÄ cej poszkodowanegoâ â poinformowaĹa rada w przesĹanym oĹwiadczeniu. CiÄ gnik czeka na podpisanie ugody, ale ugody moĹźe nie byÄ... â Nowy ciÄ gnik powinien jak najszybciej zostaÄ przekazany wĹaĹcicielowi, dlatego z zaskoczeniem przyjmujemy fakt, Ĺźe mimo szybkiego przygotowania ugody, peĹnomocnik poszkodowanego, mimo wczeĹniejszych deklaracji, zwleka z jej zawarciem â poinformowaĹ RafaĹ Fronczek, prezes KRK. Mecenas Lech Obara, ktĂłry reprezentuje rolnika, powiedziaĹ jednak, Ĺźe tej ugody nie podpiszÄ , poniewaĹź komornik chce zrzeczenia siÄ roszczeĹ. â RadosĹaw Zaremba ma teĹź inne roszczenia tyczÄ ce siÄ nie tylko ciÄ gnika, ale rĂłwnieĹź strat moralnych, stresu wynikĹego z postÄpowania komorniczego itp. â mĂłwiĹ w rozmowie z portalem tvp.info. Prawnik podkreĹliĹ, Ĺźe jego klient solidaryzuje siÄ z pozostaĹymi poszkodowanymi przez asesora komorniczego z Ĺodzi, dlatego nie chce siÄ ukĹadaÄ z kancelariÄ sam, z wyĹÄ czeniem innych ofiar asesora. Komornik z Ĺodzi recydywistÄ . ZlicytowaĹ samochĂłd przedsiÄbiorcy bez dĹugĂłw O sprawie zajÄcia traktora naleĹźÄ cego do rolnika spod MĹawy, ktĂłry nie byĹ niczyim dĹuĹźnikiem, w ostatnim czasie informowaĹy media. DoszĹo do tego na poczÄ tku listopada, kiedy na posesji rolnika z Kulan pojawiĹ siÄ asesor komorniczy w asyĹcie policji. ZajÄcie ciÄ gnika â jak siÄ okazaĹo â nastÄ piĹo w ramach postÄpowania egzekucyjnego przeciwko dĹuĹźnikowi, ktĂłrym byĹ sÄ siad rolnika, noszÄ cy to samo co on nazwisko, ale inne imiÄ. Ugoda nie przerywa postÄpowania dyscyplinarnego Stanowisko w bulwersujÄ cej sprawie zajÄ Ĺ minister sprawiedliwoĹci. Cezary Grabarczyk wystosowaĹ wniosek do Komisji Dyscyplinarnej przy Krajowej Radzie Komorniczej z ĹźÄ daniem skreĹlenia asesora komorniczego z wykazu asesorĂłw. Asesor zostaĹ juĹź rĂłwnieĹź zawieszony w czynnoĹciach. Ugoda miÄdzy stronami nie przerywa postÄpowania dyscyplinarnego przed KomisjÄ DyscyplinarnÄ przy Krajowej Radzie Komorniczej. Nie ma takĹźe Ĺźadnego wpĹywu na postÄpowanie prowadzone przez ProkuraturÄ RejonowÄ w MĹawie. W poniedziaĹek 2 lutego o godz. 10 komornik ma byÄ przesĹuchiwany przez prokuratora w MĹawie, we wtorek zarzuty moĹźe usĹyszeÄ asesor. Z kolei posiedzenie Komisji Dyscyplinarnej odbÄdzie siÄ 11 lutego w Warszawie, w siedzibie Krajowej Rady Komorniczej. tvp.info -- animka |
|
Data: 2015-03-12 13:04:06 | |
Autor: Icek | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
zachowujÄ c rzetelnosc, powinien unikac zajmowania rzeczy posiadacza eeeee, moĹźe szybciej sprzedaÄ w komisie Icek |
|
Data: 2015-03-12 12:57:20 | |
Autor: Icek | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-11 o 21:37, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu środa, 11 marca 2015 21:20:52 UTC+1 użytkownik grzech napisał: tak tak, tak samo jak ten samochód w leasingu czy samochód byłej żony. Rozumiem, że wpis w DO, że właścicielem jest firma leasingowa to za mało ? Mało wiarygodne ? Czy zatem jak dłużnik jedzie autobusem MPK (bo powiedzmy jest zatrudniony jako kierowca) to komornik już może zająć ten autobus ? Albo dłużnik przychodzi do pracy, włada samochodem służbowym. Spotyka go komornik "na mieście" i co zajmuje pojazd ? Icek PS Doskonale rozumiem też dłużników, którzy jakoś muszą funkcjonować. Niestety upadłość konsumencka działa źle (działa?) i dlatego mamy takie akcje. Nie upoważnia to komorników do działania poza prawem (sąd nakazał wydać samochód to zajmuje go inny komornik na inny tytuł i kobieta czeka 2 lata na zwrot pojazdu - finalnie zwrot jednak prawomocnie oznacza, że sąd przychylił się do stanowiska właścicielki pojazdu) |
|
Data: 2015-03-12 13:02:28 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu czwartek, 12 marca 2015 12:57:56 UTC+1 użytkownik Icek napisał:
W dniu 2015-03-11 o 21:37, Tomasz Myrdin pisze: Samochód w leasingu może zostać zajęty. Autobus MPK którego dłużnik jest kierowcą nie może zostać zajęty. Zobacz w KC czym jest władanie (względnie dzierżenie). |
|
Data: 2015-03-12 21:31:23 | |
Autor: the_foe | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-12 o 21:02, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu czwartek, 12 marca 2015 12:57:56 UTC+1 użytkownik Icek napisał: zalezy jaki leasing. W operacyjnym zabranie rzeczy bo leasingobiorca ma długi ocierałoby sie o łamanie konstytucji bo firma leasingowa nabyła juz prawa do amortyzowania kosztu przedmiotu leasingu. Dodatkowo władanie nie jest pojęciem prawnym a czysto jezykowym. Jest to cecha wyrózniona w definicji posiadania. -- @foe_pl |
|
Data: 2015-03-12 13:38:01 | |
Autor: Tomasz Myrdin | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu czwartek, 12 marca 2015 21:31:24 UTC+1 użytkownik the_foe napisał:
W dniu 2015-03-12 o 21:02, Tomasz Myrdin pisze: Nie wnikam dlaczego ustawodawca użył terminu "władanie". Ważne jest że wszyscy (sądy, komornicy, inni prawnicy) doskonale wiedzą o co chodzi. |
|
Data: 2015-03-12 22:00:31 | |
Autor: the_foe | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 2015-03-12 o 21:38, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu czwartek, 12 marca 2015 21:31:24 UTC+1 użytkownik the_foe napisał: Wszystko się opiera na art 339 KC "Domniemywa się, że ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym." Dzieki temu jednemu zdaniu mamy w kraju raj komorniczy. -- @foe_pl |
|
Data: 2015-03-12 22:18:33 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 12-03-15 o 22:00, the_foe pisze:
Wszystko się opiera na art 339 KC "Domniemywa się, że ten, kto rzecząWiesz, ale to domniemanie. |
|
Data: 2015-03-12 17:22:57 | |
Autor: Robert Tomasik | |
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" | |
W dniu 12-03-15 o 12:57, Icek pisze:
Czy zatem jak dłużnik jedzie autobusem MPK (bo powiedzmy jest Czemu się tak ograniczasz. Zająć wszystkie pieniądze z portfeli pasażerów i niech udowadniają, że to nie dłużnika :-) |
|
Data: 2015-03-12 17:29:16 | |
Autor: Liwiusz | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy d o dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
W dniu 2015-03-12 o 17:22, Robert Tomasik pisze:
W dniu 12-03-15 o 12:57, Icek pisze: Kierowca autobusu wĹada portfelami pasaĹźerĂłw? No Ĺadnie, Ĺadnie, coraz wiÄksze gĹupstwa tu wyczytujÄ ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2015-03-12 19:11:59 | |
Autor: re | |
"Komornik wiedziaĹ Ĺźe to nie naleĹźy do dĹuĹźnika a i tak zabraĹ!" | |
UĹźytkownik "Liwiusz"
Kierowca autobusu wĹada portfelami pasaĹźerĂłw? No Ĺadnie, Ĺadnie, coraz wiÄksze gĹupstwa tu wyczytujÄ ;) -- - Komornik tak oceniĹ to co siÄ bÄdziemy spieraÄ :-) |
|