Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"

"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"

Data: 2015-03-11 21:22:52
Autor: re
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"


Użytkownik "Tomasz Myrdin"


....
To komornicy są źli? A może mamy prawo które bardziej chroni wierzyciela i rządzących którzy są zbyt tchórzliwi (zwłaszcza przed wyborami) by to przyznać, względnie zmienić?
-- -
Ktoś każe komornikowi uprawiać taki zawód ?

Data: 2015-03-11 13:39:45
Autor: Tomasz Myrdin
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu środa, 11 marca 2015 21:22:53 UTC+1 użytkownik re napisał:
Ktoś każe komornikowi uprawiać taki zawód ?

OK, rozumiem że byłoby najlepiej gdyby komorników w ogóle nie było. Czy możesz to powiedzieć dzieciom którym jeden z rodziców "zapomina" dać pieniądze na jedzenie? "Komornik nie zabiera, komornik oddaje."

Data: 2015-03-11 21:53:57
Autor: re
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"


Użytkownik "Tomasz Myrdin"

Ktoś każe komornikowi uprawiać taki zawód ?

OK, rozumiem że byłoby najlepiej gdyby komorników w ogóle nie było.
-- -
Nie wiem czy najlepiej, ale lepiej pewnie tak. :-) Przynajmniej póki mowa o długach, które ściągają bo niby muszą a nie dlatego, że jest to słuszne.

Czy możesz to powiedzieć dzieciom którym jeden z rodziców "zapomina" dać pieniądze na jedzenie?
-- -
Jakim k... dzieciom ?! Piłeś ?


"Komornik nie zabiera, komornik oddaje."
-- -
Kat też nie odbiera życia tylko daje :-) Wieczne daje :-)

Data: 2015-03-11 14:04:48
Autor: Tomasz Myrdin
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu środa, 11 marca 2015 21:53:59 UTC+1 użytkownik re napisał:
Użytkownik "Tomasz Myrdin"
OK, rozumiem że byłoby najlepiej gdyby komorników w ogóle nie było.
-- -
Nie wiem czy najlepiej, ale lepiej pewnie tak. :-) Przynajmniej póki mowa o długach, które ściągają bo niby muszą a nie dlatego, że jest to słuszne.

A kiedy ściąganie długów nie jest słuszne? Poza tym o tym co jest słuszne decydują sądy, gdy sprawa trafia do komornika to już żadna strona nie powinna mieć wątpliwości jak ma się zachować.

Czy możesz to powiedzieć dzieciom którym jeden z rodziców "zapomina" dać pieniądze na jedzenie?
-- -
Jakim k... dzieciom ?! Piłeś ?

A słyszałeś o sprawach alimentacyjnych? 
"Komornik nie zabiera, komornik oddaje."
-- -
Kat też nie odbiera życia tylko daje :-) Wieczne daje :-)

By pojawił się komornik to najpierw dłużnik musiał się zadłużyć. Następnie musiał uporczywie odmawiać zapłaty długu. To jest według Ciebie ten wzór moralnego zachowania?

Data: 2015-03-11 22:31:08
Autor: re
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"


Użytkownik "Tomasz Myrdin"

OK, rozumiem że byłoby najlepiej gdyby komorników w ogóle nie było.
-- -
Nie wiem czy najlepiej, ale lepiej pewnie tak. :-) Przynajmniej póki mowa o
długach, które ściągają bo niby muszą a nie dlatego, że jest to słuszne.

A kiedy ściąganie długów nie jest słuszne? Poza tym o tym co jest słuszne decydują sądy, gdy sprawa trafia do komornika to już żadna strona nie powinna mieć wątpliwości jak ma się zachować.
-- -
Ileż to spraw zostało wnikliwie zbadanych przez e-sąd i inne takie że tylko komornik pozostał

Czy możesz to powiedzieć dzieciom którym jeden z rodziców "zapomina" dać
pieniądze na jedzenie?
-- -
Jakim k... dzieciom ?! Piłeś ?

A słyszałeś o sprawach alimentacyjnych?
-- -
Gupia baba żyje na koszt męża ?

"Komornik nie zabiera, komornik oddaje."
-- -
Kat też nie odbiera życia tylko daje :-) Wieczne daje :-)

By pojawił się komornik to najpierw dłużnik musiał się zadłużyć. Następnie musiał uporczywie odmawiać zapłaty długu. To jest według Ciebie ten wzór moralnego zachowania?
-- -
Nie musiał, wystarczy zwykłe niezapłacenie.

Data: 2015-03-11 14:56:00
Autor: Tomasz Myrdin
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu środa, 11 marca 2015 22:31:09 UTC+1 użytkownik re napisał:
Ileż to spraw zostało wnikliwie zbadanych przez e-sąd i inne takie że tylko komornik pozostał

Do nakazu zapłaty (EPU to postępowanie upominawcze) można (bez pomocy prawnika, to dość proste) wnieść sprzeciw i nie ma nakazu. Jeśli jednak ktoś się zgadza z nakazem to wybacz.

 
A słyszałeś o sprawach alimentacyjnych?
-- -
Gupia baba żyje na koszt męża ?

A dzieci też są głupie? Poza tym czy ta głupia baba dorobiła się dzieci bez udziału drugiej osoby? Niepokalane poczęcie? (No i nie bądź seksistą, bywa że to jest głupi chłop żyjący na koszt żony.)

By pojawił się komornik to najpierw dłużnik musiał się zadłużyć. Następnie musiał uporczywie odmawiać zapłaty długu. To jest według Ciebie ten wzór moralnego zachowania?
-- -
Nie musiał, wystarczy zwykłe niezapłacenie.

Musiał. Najpierw wzywa się o zapłatę, później sprawa trafia do sądu (w którym to trwa i trwa), następnie klauzula i dopiero komornik.. Jak dobrze pójdzie to zanim przyjdzie komornik to miną lata.

Data: 2015-03-11 23:20:06
Autor: re
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"


Użytkownik "Tomasz Myrdin"

Ileż to spraw zostało wnikliwie zbadanych przez e-sąd i inne takie że tylko
komornik pozostał

Do nakazu zapłaty (EPU to postępowanie upominawcze) można (bez pomocy prawnika, to dość proste) wnieść sprzeciw i nie ma nakazu. Jeśli jednak ktoś się zgadza z nakazem to wybacz.
-- -
I jak wniesie ten sprzeciw to jego sytuacja zmieni się diametralnie ... wybacz


A słyszałeś o sprawach alimentacyjnych?
-- -
Gupia baba żyje na koszt męża ?

A dzieci też są głupie?
Poza tym czy ta głupia baba dorobiła się dzieci bez udziału drugiej osoby? Niepokalane poczęcie? (No i nie bądź seksistą, bywa że to jest głupi chłop żyjący na koszt żony.)
-- -
A co za różnica ? Dupą zakręciła i teraz ma na nią płacić.


By pojawił się komornik to najpierw dłużnik musiał się zadłużyć. Następnie
musiał uporczywie odmawiać zapłaty długu. To jest według Ciebie ten wzór
moralnego zachowania?
-- -
Nie musiał, wystarczy zwykłe niezapłacenie.

Musiał. Najpierw wzywa się o zapłatę, później sprawa trafia do sądu (w którym to trwa i trwa), następnie klauzula i dopiero komornik.
Jak dobrze pójdzie to zanim przyjdzie komornik to miną lata.
-- -
Że jak ? Wyrok zapada w trybie nakazowym, po miesiącu przychodzi wezwanie do zapłaty, jakiś czas potem komornik. Odwoływanie się nie wstrzymuje czynności komorniczych.

Data: 2015-03-11 15:41:17
Autor: Tomasz Myrdin
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu środa, 11 marca 2015 23:20:08 UTC+1 użytkownik re napisał:
I jak wniesie ten sprzeciw to jego sytuacja zmieni się diametralnie ... wybacz

Wybaczam. ;) Oczywiście że się zmieni. Nie ma nakazu, sprawa trafia do właściwego sądu i jest normalny proces.

A co za różnica ? Dupą zakręciła i teraz ma na nią płacić..

To miał czym innym nie kręcić. ;) A płąci na dzieci a nie na nią.
Że jak ? Wyrok zapada w trybie nakazowym, po miesiącu przychodzi wezwanie do zapłaty, jakiś czas potem komornik. Odwoływanie się nie wstrzymuje czynności komorniczych.

Albo wyrok albo nakaz. Wnosisz sprzeciw i nakazu już nie ma!!! Masz dwie instancje i jak dobrze pójdzie to kilka lat. A komornik nie przyjdzie zanim nie będzie tytułu wykonawczego.

Data: 2015-03-11 22:59:58
Autor: Budzik
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Użytkownik Tomasz Myrdin merlin@op.onet.pl ...

Ktoś każe komornikowi uprawiać taki zawód ?

OK, rozumiem że byłoby najlepiej gdyby komorników w ogóle nie było.
Czy możesz to powiedzieć dzieciom którym jeden z rodziców "zapomina"
dać pieniądze na jedzenie? "Komornik nie zabiera, komornik oddaje."

Sciagalnosc alimentów to kilkanascie procent.

Data: 2015-03-11 23:41:27
Autor: Tomasz Myrdin
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu czwartek, 12 marca 2015 00:00:02 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
Sciagalnosc alimentów to kilkanascie procent.

Nie wiem (nie interesowałem się statystyką) ale zapewne masz rację. Z innymi sprawami jest podobnie (jak nie ma z czego ściągnąć to po prostu nie ma). Niemniej samo to że istnieje możliwość egzekucji skłania tych którzy płacą do płacenia. Gdyby nie było ewentualnego przymusu to rzadko kto by płacił (i za wszystkich płaciłoby państwo - czyli również Ty).

Data: 2015-03-12 10:59:54
Autor: Budzik
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Użytkownik Tomasz Myrdin merlin@op.onet.pl ...

Sciagalnosc alimentów to kilkanascie procent.

Nie wiem (nie interesowałem się statystyką) ale zapewne masz rację. Z
innymi sprawami jest podobnie (jak nie ma z czego ściągnąć to po
prostu nie ma). Niemniej samo to że istnieje możliwość egzekucji
skłania tych którzy płacą do płacenia. Gdyby nie było ewentualnego
przymusu to rzadko kto by płacił (i za wszystkich płaciłoby państwo -
czyli również Ty).

Ja tylko odpowiadałem na demagogie o dzieciach pokazujac ze 5/6 i tak nie ma bo komornicy sa nieskuteczni.

Data: 2015-03-11 23:11:47
Autor: z
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu 2015-03-11 o 21:39, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu środa, 11 marca 2015 21:22:53 UTC+1 użytkownik re napisał:
Ktoś każe komornikowi uprawiać taki zawód ?

OK, rozumiem że byłoby najlepiej gdyby komorników w ogóle nie było. Czy możesz to powiedzieć dzieciom którym jeden z rodziców "zapomina" dać pieniądze na jedzenie?
"Komornik nie zabiera, komornik oddaje."


Komornik potrzebny jest ale dlaczego my tu o nich rozmawiamy (choć to też patologia dopadła) zamiast się pochylić nad całym sadownictwem.
Najlepsi komornicy nic nie poradzą jak sądy leżą i kwiczą, prawo zbyt skomplikowane, korupcja...

Z własnego doświadczenia.
6 miesięcy oczekiwania na łatwy i prosty wyrok w sądzie pracy.
Syndyk kręcący lody, z nieznajomości przepisów syndyk i komornik poszli do sądu i kłócili się a ja musiałem koszty sadowe płacić (koszmar)

I tu powinienem skończyć bo takiego cyrku to świat nie widział :-)

Kto ma się znać? Ja szary obywatel?

Teraz już wiem że w pozwie trzeba domagać się płacy netto + składki bo przepisy niejednoznacznie mówią o brutto. Sędziowie gubią netto brutto podczas rozprawy jak im wygodniej.

Że komornik potrąci jeszcze zaliczkę na podatek z tego co wyegzekwuje bo może nie odprowadzono składek.
Teraz być może łaskawie US zwróci bo odprowadzono dwa razy (a odsetki? )

Konkludując jest taki burdel że kwestia komorników to tylko wierzchołek góry lodowej. W prywatnej firmie po miesiącu tacy pracownicy wymiaru wylecieliby na zbity pysk...

z

Data: 2015-03-11 15:29:24
Autor: Tomasz Myrdin
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu środa, 11 marca 2015 23:12:32 UTC+1 użytkownik z napisał:
Komornik potrzebny jest ale dlaczego my tu o nich rozmawiamy (choć to też patologia dopadła) zamiast się pochylić nad całym sadownictwem.
Najlepsi komornicy nic nie poradzą jak sądy leżą i kwiczą

No i tu się z Tobą zgadzam. ;)

Data: 2015-03-11 23:19:27
Autor: Robert Tomasik
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu 11-03-15 o 23:11, z pisze:

Że komornik potrąci jeszcze zaliczkę na podatek z tego co wyegzekwuje bo
może nie odprowadzono składek.
Teraz być może łaskawie US zwróci bo odprowadzono dwa razy (a odsetki? )

KA rozliczysz PIT, to wyjdzie nadpłata. W ciągu roku zresztą mogłeś do Naczelnika Urzędu Skarbowego wnosić o zwrot podwójnej zaliczki.

Data: 2015-03-11 23:35:10
Autor: z
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu 2015-03-11 o 23:19, Robert Tomasik pisze:
W dniu 11-03-15 o 23:11, z pisze:

Że komornik potrąci jeszcze zaliczkę na podatek z tego co wyegzekwuje bo
może nie odprowadzono składek.
Teraz być może łaskawie US zwróci bo odprowadzono dwa razy (a odsetki? )

KA rozliczysz PIT, to wyjdzie nadpłata. W ciągu roku zresztą mogłeś do
Naczelnika Urzędu Skarbowego wnosić o zwrot podwójnej zaliczki.

Sam już nie wiem. Nie dostałem PITu 11 (mamy już marzec) Komornik przegrał sprawę z syndykiem bo nie miał prawa wydobyć mojej kasy.
A ponieważ pieniądze zdążył przelać mi to sąd nie mógł przelewu wycofać (jakieś jaj chociaż dla mnie korzystne)

Piszesz o możliwości wcześniejszego wnoszenia o zwrot. Skąd miałem to wiedzieć? Zawsze słyszałem że w przyszłorocznym picie sobie odbiorę.
A tak w ogóle to nie wiem teraz czy tą zaliczkę którą mi potrącił komornik faktycznie przelał do US czy w drodze zadośćuczynienia ;-) zostawił sobie bo proces przegrał i nic nie zarobił.

Jest tu mowa o 500 zł. Wiadomo mój cenny czas i nerwy a pewnie znając mojego pecha to się jeszcze magicznie przedawni.
Tak właśnie funkcjonuje wymiar sprawiedliwości w tym państwie. Żałość
!!!

z

Data: 2015-03-11 23:37:46
Autor: Wiwo
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"

Użytkownik "Tomasz Myrdin" <merlin@op.onet.pl> napisał w wiadomości news:4c8ac134-05be-4818-ba03-2e1f1e8d42f1googlegroups.com...
W dniu środa, 11 marca 2015 21:22:53 UTC+1 użytkownik re napisał:
Ktoś każe komornikowi uprawiać taki zawód ?

OK, rozumiem że byłoby najlepiej gdyby komorników w ogóle nie było. Czy możesz to powiedzieć dzieciom którym jeden z rodziców >"zapomina" dać pieniądze na jedzenie?
"Komornik nie zabiera, komornik oddaje."

Najwyraźniej jako komornik nie jesteś w stanie obiektywnie ocenić problemu z powodu którego powstał ten wątek i dość emocjonalnie do tego podchodzisz.

Robert dość dobrze podsumował przyczyny "nagonki" na komorników.

Nagonka nie powstała dlatego, że komornik "zabiera", tylko dlatego, że komornik "zabiera" to czego nie powinien i w sposób jaki nie powinien.

Powoływanie się na przepisy, wedle których poszkodowany/dłużnik może się odwoływać i jeśli tego nie zrobi to jego problem jest delikatnie mówiąc aroganckie i świadczy o mentalności osób pracujących w tym zawodzie.
Szczególnie biorąc pod uwagę, że poszkodowany/dłużnik odwołuje się do bezwładnej machiny sądowej, a w tym samym czasie komornik nie zważając na nic, kontynuuje zbycie przedmiotu sporu.
Należy również zaznaczyć, że problem często dotyczy osób, które o tym, że mają problem z komornikiem dowiadują się nagle, bez żadnego ostrzeżenia. Zanim się zorientują co mają zrobić i podejmą odpowiednie kroki, w bardzo wielu przypadkach już jest po fakcie.
W przypadku prawdziwych dłużników można wysnuwać tezę, że powinni się przygotować na egzekucję komorniczą i znać w tej sytuacji swoje prawa, ale w przypadku ludzi, którzy nie mają żadnych zobowiązań dłużnych, trudno tą tezę obronić.

Wiwo

Data: 2015-03-11 23:10:49
Autor: Tomasz Myrdin
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu środa, 11 marca 2015 23:37:47 UTC+1 użytkownik Wiwo napisał:
Najwyraźniej jako komornik nie jesteś w stanie obiektywnie ocenić problemu z powodu którego powstał ten wątek i dość emocjonalnie do tego podchodzisz.

Nie podchodzę emocjonalnie - to nie mój problem, asesor z Łodzi znał procedurę ale nie polskie realia, ja je znam. ;) Problemem (dla niektórych) jest to że wiem co piszę a nie piszę co wiem. ;)


Nagonka nie powstała dlatego, że komornik "zabiera", tylko dlatego, że komornik "zabiera" to czego nie powinien i w sposób jaki nie powinien.

Na jakiej podstawie piszesz że "komornik zabiera to co nie powinien"? Napisałem dlaczego powinien, pewnie jeszcze kilkadziesiąt razy napiszę to samo. Trzeba czytać ze zrozumieniem a nie reagować jak pies Pawłowa - broni komorników to należy atakować.
Powoływanie się na przepisy, wedle których poszkodowany/dłużnik może się odwoływać i jeśli tego nie zrobi to jego problem jest delikatnie mówiąc aroganckie i świadczy o mentalności osób pracujących w tym zawodzie.
Szczególnie biorąc pod uwagę, że poszkodowany/dłużnik odwołuje się do bezwładnej machiny sądowej, a w tym samym czasie komornik nie zważając na nic, kontynuuje zbycie przedmiotu sporu.

Komornik czekał, przepisowy termin odczekał, więcej czekać nie mógł. To nie komornik ustalił ile ma czekać.

Data: 2015-03-12 13:11:08
Autor: Icek
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Nagonka nie powstała dlatego, że komornik "zabiera", tylko dlatego, że
komornik "zabiera" to czego nie powinien i w sposób jaki nie powinien.

Na jakiej podstawie piszesz że "komornik zabiera to co nie powinien"? Napisałem dlaczego powinien, pewnie jeszcze kilkadziesiąt razy napiszę to samo. Trzeba czytać ze zrozumieniem a nie reagować jak pies Pawłowa - broni komorników to należy atakować.

na podstawie doświadczenia życiowego i sprawiedliwości społecznej. Nawet w katechiźmie było napisane "nie kradnij" i "nie pożądaj rzeczy bliźniego swego"


Jak samochód nie należy do dłużnika to wara. Rozumiem zabezpieczanie interesu wierzyciela, ale sprzedaż rzeczy w stosunku do egzekucji na którą wniesiono powództwo przeciwegzekucyjne to przesada








Icek

Data: 2015-03-12 14:41:40
Autor: Marek
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
On Thu, 12 Mar 2015 13:11:08 +0100, Icek <icek@do.pl> wrote:
Jak samochód nie należy do dłużnika to wara. Rozumiem
zabezpieczanie
interesu wierzyciela, ale sprzedaĹź rzeczy w stosunku do egzekucji
na
którą wniesiono powództwo przeciwegzekucyjne to przesada

No dobra, ale czego nie rozumiesz w tej konstrukcji: komornik ma prawo zająć rzecz,  ktĂłrą włada dłuĹźnik i koniec. To sąd określa kto jest właścicielem i juĹź. W czym problem? WyobraĹźasz sobie moĹźliwe pola do naduĹźyć  gdyby określanie stanu właścicielskiego było "in situ"?

--
Marek

Data: 2015-03-12 15:35:40
Autor: Icek
"Komornik wiedział że to nie należy d o dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu 2015-03-12 o 14:41, Marek pisze:
On Thu, 12 Mar 2015 13:11:08 +0100, Icek <icek@do.pl> wrote:
Jak samochód nie należy do dłużnika to wara. Rozumiem
zabezpieczanie
interesu wierzyciela, ale sprzedaĹź rzeczy w stosunku do egzekucji
na
którą wniesiono powództwo przeciwegzekucyjne to przesada

No dobra, ale czego nie rozumiesz w tej konstrukcji: komornik ma prawo
zająć rzecz,  ktĂłrą włada dłuĹźnik i koniec. To sąd określa kto jest
właścicielem i już. W czym problem? Wyobrażasz sobie możliwe pola do
naduĹźyć  gdyby określanie stanu właścicielskiego było "in situ"?

to jest bardzo proste. Mi się nie podoba patologia:

1. sprzedaż pomimo złożonej skargi

2. rozpatrywanie skargi przez więcej niż 7 dni

3. brak wydania mienia po uznaniu skargi poprzez ponownej zajęcie rzeczy






Icek

Data: 2015-03-12 17:05:45
Autor: Marek
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
On Thu, 12 Mar 2015 15:35:40 +0100, Icek <icek@do.pl> wrote:
1. sprzedaż pomimo złożonej skargi
2. rozpatrywanie skargi przez więcej niż 7 dni
3. brak wydania mienia po uznaniu skargi poprzez ponownej zajęcie
rzeczy

Tu zgoda, ale powyższe dotyczy raczej oceny pracy sądu a nie komornika.

--
Marek

Data: 2015-03-14 15:16:40
Autor: Icek
"Komornik wiedział że to nie należy d o dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu 2015-03-12 o 17:05, Marek pisze:
On Thu, 12 Mar 2015 15:35:40 +0100, Icek <icek@do.pl> wrote:
1. sprzedaż pomimo złożonej skargi
2. rozpatrywanie skargi przez więcej niż 7 dni
3. brak wydania mienia po uznaniu skargi poprzez ponownej zajęcie
rzeczy

Tu zgoda, ale powyższe dotyczy raczej oceny pracy sądu a nie komornika.

całego systemu bo nie można winy za całość składać tylko na garb komornika

to jest taki rodzaj wielopoziomowego sprawdzania. Gdyby sądy rozpatrywały takie skargi od ręki to nawet zła wola komornika nie dałaby tu negatywnych skutków.




Icek

Data: 2015-03-14 15:21:29
Autor: t-1
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"

Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał

No dobra, ale czego nie rozumiesz w tej konstrukcji: komornik ma prawo zająć rzecz,  ktĂłrą włada dłuĹźnik i koniec. To sąd określa kto jest właścicielem i juĹź. W czym problem? WyobraĹźasz sobie moĹźliwe pola do naduĹźyć  gdyby określanie stanu właścicielskiego było "in situ"?

-- Marek

Tu nie chodzi o rozumienie tylko o pewien problem, nieznośny moralnie i groźny dla przypadkowych osób.
Aby go Ci przybliżyć zadam pytanie.
Czy jeśli dłużnik podejdzie w obecności komornika do przypadkowego samochodu (traktora) stojącego na ulicy i udając, że nim włada zacznie pompować oponę, to komornik zajmie ten pojazd wywożąc go w nieznane dla właściciela?
A sąd nie określi właściciela bo ten nie wiedząc o zajęciu nie będzie interweniował w sądzie a będzie raczej podejrzewał kradzież i liczył się z długimi poszukiwaniami przez policję.
I pytanie uzupełniające.
Co będzie, jeśli pojazd sprzedany przez komornika szybko bo za okazyjną dla nabywcy cenę pokryje długi dłużnika?
Czy nie jest to doskonały sposób na pozbycie się długów?

Data: 2015-03-14 20:52:08
Autor: Marek
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
On Sat, 14 Mar 2015 15:21:29 +0100, "t-1" <no@nospam.pl> wrote:
Czy jeśli dłużnik podejdzie w obecności komornika do przypadkowego
samochodu
(traktora) stojącego na ulicy i udając, że nim włada zacznie
pompować oponę,
to komornik zajmie ten pojazd wywożąc go w nieznane dla właściciela?
A sąd nie określi właściciela bo ten nie wiedząc o zajęciu nie
będzie
interweniował w sądzie a będzie raczej podejrzewał kradzież i
liczył się z
długimi poszukiwaniami przez policję.

Dlaczego zakładasz, Ĺźe dłuĹźnikowi nie będzie zaleĹźało na odzyskaniu pojazdu, z ktĂłrego korzysta? Raczej dłuĹźnikowi zawsze będzie zalerzeć aby powiadomić właściciela o zaistniałej sprawie.  Nawet jest to w jego interesie.
Wydaje mi się, że podajesz trochę naciągany przykład, trudno sobie wyobrazić aby dłużnik w takiej sytuacji nie próbował wyraz z właścicielem odzyskać z powrotem pojazdu i po prostu olał sprawę.
Co będzie, jeśli pojazd sprzedany przez komornika szybko bo za
okazyjną dla
nabywcy cenę pokryje długi dłużnika?
Czy nie jest to doskonały sposób na pozbycie się długów?

Nie wiem czy pozbycie, nastąpi regres właściciela  (leasingodawcy) o ten pojazd, "spłacając" w ten sposĂłb jeden dług wpada się w drugi.

--
Marek

Data: 2015-03-14 21:15:56
Autor: Robert Tomasik
"Komornik wiedział że to nie należy d o dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu 14-03-15 o 20:52, Marek pisze:
On Sat, 14 Mar 2015 15:21:29 +0100, "t-1" <no@nospam.pl> wrote:
Czy jeśli dłużnik podejdzie w obecności komornika do przypadkowego
samochodu
(traktora) stojącego na ulicy i udając, że nim włada zacznie
pompować oponę,
to komornik zajmie ten pojazd wywożąc go w nieznane dla właściciela?
A sąd nie określi właściciela bo ten nie wiedząc o zajęciu nie
będzie
interweniował w sądzie a będzie raczej podejrzewał kradzież i
liczył się z
długimi poszukiwaniami przez policję.

Dlaczego zakładasz, że dłużnikowi nie będzie zależało na odzyskaniu
pojazdu, z którego korzysta? Raczej dłużnikowi zawsze będzie zalerzeć
aby powiadomić właściciela o zaistniałej sprawie.  Nawet jest to w jego
interesie.

Ależ da się spokojnie podać wiele scenariuszy, w których dłużnik będzie chciał ukryć przed właścicielem zajęcie. A najlepsze, co mi przychodzi do głowy, to przyjechanie do komornika skradzionym pojazdem.

Wydaje mi się, że podajesz trochę naciągany przykład, trudno sobie
wyobrazić aby dłużnik w takiej sytuacji nie próbował wyraz z
właścicielem odzyskać z powrotem pojazdu i po prostu olał sprawę.

Rozumiem, że choćby wyjazd na wczasy właściciela wykluczasz? Mamy wszyscy siedzieć i czekać, czy czasem jakiemuś komornikowi nie wpadnie do głowy zająć moją rzecz, bo jak pojadę na wczasy, to nie zdążę złożyć skargi.

Nie wiem czy pozbycie, nastąpi regres właściciela  (leasingodawcy) o ten
pojazd, "spłacając" w ten sposób jeden dług wpada się w drugi.

Jaki regres. Przecież to nie dłużnik ukradł samochód :-)

Data: 2015-03-14 14:51:38
Autor: Tomasz Myrdin
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu sobota, 14 marca 2015 21:16:13 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
Ależ da się spokojnie podać wiele scenariuszy, w których dłużnik będzie chciał ukryć przed właścicielem zajęcie. A najlepsze, co mi przychodzi do głowy, to przyjechanie do komornika skradzionym pojazdem.

A jak dłużnik sprzeda skradziony pojazd i wpłaci komornikowi uzyskane ze sprzedaży pieniądze to też komornik będzie winien? Robercie, bądź poważny.

Data: 2015-03-15 10:11:39
Autor: Robert Tomasik
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu 14-03-15 o 22:51, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu sobota, 14 marca 2015 21:16:13 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
Ależ da się spokojnie podać wiele scenariuszy, w których dłużnik będzie
chciał ukryć przed właścicielem zajęcie. A najlepsze, co mi przychodzi
do głowy, to przyjechanie do komornika skradzionym pojazdem.

A jak dłużnik sprzeda skradziony pojazd i wpłaci komornikowi uzyskane ze sprzedaży pieniądze to też komornik będzie winien? Robercie, bądź poważny.

Ale jak kupisz od złodzieja pojazd, to mogą Ci go zabrać. W wypadku komornika nie. Jak kupisz pojazd od złodzieja, to popełniasz przestępstwo paserstwa. W wypadku zakupu od komornika nie.

Data: 2015-03-14 21:26:36
Autor: Marek
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
On Sat, 14 Mar 2015 21:15:56 +0100, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
Jaki regres. Przecież to nie dłużnik ukradł samochód :-)

Jasne. Umowa leasingu jest między dłuĹźnikiem a leasingodawcą i moĹźe ja rozwiązać tylko strata całkowita lub kradzieĹź o ile polisa pokryje fonansowo leasingodawcę. Nie sądzę aby zajęcie byłoby  traktowane jako kradzieĹź i uruchomiło polisę.

--
Marek

Data: 2015-03-12 00:06:51
Autor: the_foe
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu 2015-03-11 o 21:39, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu środa, 11 marca 2015 21:22:53 UTC+1 użytkownik re napisał:
Ktoś każe komornikowi uprawiać taki zawód ?

OK, rozumiem że byłoby najlepiej gdyby komorników w ogóle nie było. Czy możesz to powiedzieć dzieciom którym jeden z rodziców "zapomina" dać pieniądze na jedzenie?
"Komornik nie zabiera, komornik oddaje."


Jezeli komornik ma prawo zabrac i sprzedać rzecz człowieka który nie ma długu, to tak, lepiej zeby w ogole nie było komorników. A dzieci nie głodują bo jest cos takiego jak fundusz alimentacyjny. Komornicy tak ostro trzepią alimenciarzy, ze fundusz dostaje zwrot zaliczek w ok... 2,5% przypadków. Dziwna jest ta bezsilnosc komorników wobec alimenciarzy, mogliby przecież upłynnić wieziena w których siedzą ;)
A tak przy okazji: po co do zajęcia emerytury komornik? Nie lepiej by ZUS sobie dorobił do tych swoich pałaców?

--
@foe_pl

Data: 2015-03-12 16:47:02
Autor: Wojciech Bancer
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
On 2015-03-11, the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:

[...]

Jezeli komornik ma prawo zabrac i sprzedać rzecz człowieka który nie ma długu, to tak, lepiej zeby w ogole nie było komorników. A dzieci nie głodują bo jest cos takiego jak fundusz alimentacyjny.

To sprawdź jak on działa...

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2015-03-12 08:51:01
Autor: Tomasz Kaczanowski
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu 2015-03-11 21:39, Tomasz Myrdin pisze:
W dniu środa, 11 marca 2015 21:22:53 UTC+1 użytkownik re napisał:
Ktoś każe komornikowi uprawiać taki zawód ?

OK, rozumiem że byłoby najlepiej gdyby komorników w ogóle nie było. Czy możesz to powiedzieć dzieciom którym jeden z rodziców "zapomina" dać pieniądze na jedzenie?
"Komornik nie zabiera, komornik oddaje."

Wiesz - czysta demagogia w tym przypadku - ponieważ skuteczność w ściganiu akurat tych rodziców co "zapominają" jest mizerna.... Jakoś się komornikowi ruszyć za bardzo nie chce w takich sytuacjach.

--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

Data: 2015-03-12 13:34:20
Autor: Chocobo
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
W dniu 11.03.2015 o 21:39, Tomasz Myrdin pisze:

OK, rozumiem że byłoby najlepiej gdyby komorników w ogóle nie było.
Czy możesz to powiedzieć dzieciom którym jeden z rodziców "zapomina"
dać pieniądze na jedzenie? "Komornik nie zabiera, komornik oddaje."

Powiedz to dzieciom których rodzicom komornik zabrał sprzęt potrzebny do zarabiania pieniędzy, bo sąsiad miał jakieś długi.

marcin

Data: 2015-03-12 16:46:14
Autor: Wojciech Bancer
"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
On 2015-03-12, Chocobo <bozupabylazaslona@poczta.fm> wrote:

OK, rozumiem że byłoby najlepiej gdyby komorników w ogóle nie było.
Czy możesz to powiedzieć dzieciom którym jeden z rodziców "zapomina"
dać pieniądze na jedzenie? "Komornik nie zabiera, komornik oddaje."

Powiedz to dzieciom których rodzicom komornik zabrał sprzęt potrzebny do zarabiania pieniędzy, bo sąsiad miał jakieś długi.

A których przypadków jest więcej?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona