Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Komornik z Mławy cd.

Komornik z Mławy cd.

Data: 2015-05-03 12:04:51
Autor: Shrek
Komornik z Mławy cd.
Asesor ma zarzuty prokuratorskie, komornik został zawieszony przez ministra i skończył z wnioskiem o wydalenie ze służby komorniczej - czyli "nagonki" ciąg dalszy. Pytanie do Liwiusza i Tomasza jaki jest teraz wasz komentarz do tej "nagonki" w świetle tego:

"Odkąd zaczęli pojawiać się nowi poszkodowani przez kancelarię Kluczkowskiego, badałam przebieg kolejnych egzekucji. Odkryłam wtedy mechanizm egzekucji na zlecenie. We wszystkich znanych mi przypadkach jako pełnomocnik wierzyciela występowała kancelaria prawna Sokrates z Łodzi. Ona zlecała egzekucję w imieniu wierzyciela i żądała sprzedaży komisowej zajętych pojazdów. Wraz z Sokratesem pojawiał się też współpracujący z kancelarią Grzegorz Kubalewski.

Człowiek ten obecny był w trakcie wszystkich egzekucji. Zdaniem poszkodowanych to on podejmował decyzję, co i jak zająć. Kubalewski był za każdym razem ustanawiany przez asesora Kubika dozorcą zajętego majątku. Zajmowane pojazdy (traktor i auta) były wbrew prawu odbierane właścicielom i sprzedawane po zaniżonej cenie łódzkiemu komisowi - Autocomplex. Następnie pojazdy były odsprzedawane już za ceny rynkowe. Do podobnych jak ja wniosków doszedł jeden z komorników wizytatorów, który kontrolował kancelarię Kluczkowskiego. "Od momentu przyjęcia spraw wierzycieli, których pełnomocnikiem była firma Sokrates, nastąpiła diametralna zmiana systemu i sposobu prowadzenia postępowań egzekucyjnych celem zadowolenia pełnomocników z naciąganiem przepisów prawa przy pełnej akceptacji tych poczynań przez komornika Kluczkowskiego" - napisał do Krajowej Rady Komorniczej.

Read more: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17851384,Nieslawny_komornik_zawieszony_przez_samego_ministra.html#ixzz3Z4H1vm2g"

Bo wychodzi na to, że asesor z komornikiem, nie tylko wiedzieli, że zajmują niewłaściwe ruchomości, ale robili to celowo i jak dobrze pójdzie, to oprócz dotychczasowych zarzutów i wylotu ze służby komorniczej dostaną zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.

Niech się cieszą, że skończyło się na "medialnej nagonce" a nie na końcu wideł.

To jak - wszystko było zgodnie z prawe, tylko mimo znanego faktu "solidarności zawodowej" przypieprzyli się kolejno prokurator, kumple z izby komorniczej i na końcu minister? Przecież podobno nawet mimo, że wiedzieli, że to nie dłużnika, to nie tylko mieli obowiązek tą wiedzę zignorować, ale wykonywać polecenia "wierzyciela". No więc, skoro wszystko było tak fajnie, to dlaczego sprawa się pierdolneła z hukiem? Prokurator, kumple i minister niesłusznie oskarżyli kolegę?

Shrek.

Data: 2015-05-03 13:22:10
Autor: Robert Tomasik
Komornik z Mławy cd.
W dniu 03-05-15 o 12:04, Shrek pisze:

To jak - wszystko było zgodnie z prawe, tylko mimo znanego faktu
"solidarności zawodowej" przypieprzyli się kolejno prokurator, kumple z
izby komorniczej i na końcu minister? Przecież podobno nawet mimo, że
wiedzieli, że to nie dłużnika, to nie tylko mieli obowiązek tą wiedzę
zignorować, ale wykonywać polecenia "wierzyciela". No więc, skoro o, by wykazać,żepozostali są wspanialzyczałai.
wszystko było tak fajnie, to dlaczego sprawa się pierdolneła z hukiem?
Prokurator, kumple i minister niesłusznie oskarżyli kolegę?

Tej konkretnej sprawy nie bronię. Swoje stanowisko już tu opisywałem, ale teraz co do tego Twojego ostatniego wniosku. Przy nagonkach medialnych często jest tak, że poświęca się kozła ofiarnego, by wywołać wrażenie, że to tylko jeden nieprawomyślny, a pozostali są super.

Natomiast wnosząc po Twoim celnym podsumowaniu, to moim zdaniem było tak. Komornik nie nadzorował asesorów. Kancelaria prawna asesorów zakrzyczała. Przy okazji wszyscy biorący udział w przedsięwzięciu byli zadowoleni, by były z tego pieniądze i pozornie wszystko wyglądało lege artis.

Data: 2015-05-03 16:57:01
Autor: Shrek
Komornik z Mławy cd.
On 2015-05-03 13:22, Robert Tomasik wrote:

Tej konkretnej sprawy nie bronię. Swoje stanowisko już tu opisywałem,
ale teraz co do tego Twojego ostatniego wniosku. Przy nagonkach
medialnych często jest tak, że poświęca się kozła ofiarnego, by wywołać
wrażenie, że to tylko jeden nieprawomyślny, a pozostali są super.

I tu się z Tobą zgadzam - ta sprawa to wierzchołek góry lodowej.

Natomiast wnosząc po Twoim celnym podsumowaniu, to moim zdaniem było
tak. Komornik nie nadzorował asesorów.

IMHO komornik doskonale wiedział co się dzieje. I brał z tego dolę.

Kancelaria prawna asesorów zakrzyczała.

Asesorowie też doskonale wiedzieli co robią. I też stratni na tym nie byli - do czasu. Myśleli, ze w razie "W" powiedzą stare dobre "my tylko wykonywaliśmy rozkazy, więc nie macie prawa nas osądzać", a komornik się wywinie "Ja tylko robiłem co musiałem, prawo jest jakie jest - nie mi to oceniać". Tylko przegięli pałę i teraz jest płacz.

Przy okazji wszyscy biorący udział w przedsięwzięciu byli
zadowoleni, by były z tego pieniądze i pozornie wszystko wyglądało lege
artis.

Mam nadzieję, że media sprawy dopilnują i tacy zadowoleni z siebie nie będą...

BTW - nie ciebie miałem na myśli pisząc o Tomku;)

Shrek.

Data: 2015-05-03 18:48:45
Autor: ENdOfFile
Komornik z Mławy cd.
W dniu 2015-05-03 o 12:04, Shrek pisze:
To jak - wszystko było zgodnie z prawe, tylko mimo znanego faktu
"solidarności zawodowej" przypieprzyli się kolejno prokurator, kumple z
izby komorniczej i na końcu minister? Przecież podobno nawet mimo, że
wiedzieli, że to nie dłużnika, to nie tylko mieli obowiązek tą wiedzę
zignorować, ale wykonywać polecenia "wierzyciela". No więc, skoro
wszystko było tak fajnie, to dlaczego sprawa się pierdolneła z hukiem?
Prokurator, kumple i minister niesłusznie oskarżyli kolegę?

No i właśnie za "wykonywanie poleceń wierzyciela" dostaną po 4 literach, bo komornik wykonuje wyłącznie polecenia sądu.


--
"Chcę przedłożyć czytelnikowi do życzliwego rozważenia doktrynę, która, jak się obawiam, może się wydać niesłychanie paradoksalna i wywrotowa. Według tej doktryny jest rzeczą niepożądaną wierzyć jakiemuś twierdzeniu, gdy nie ma żadnej podstawy do przypuszczenia, że jest ono prawdziwe" B.R.

Data: 2015-05-03 19:42:14
Autor: Shrek
Komornik z Mławy cd.
On 2015-05-03 18:48, ENdOfFile wrote:

No i właśnie za "wykonywanie poleceń wierzyciela" dostaną po 4 literach,
bo komornik wykonuje wyłącznie polecenia sądu.

No właśnie obecny w tamtym wątku komornik dowodził, że jak dłużnikiem jest na przykład pilot, to jak mu wierzyciel każde zająć jumbojeta, to on musi i nie ma nic do gadania - taka tradycja, że musi zająć samolot;) Całe szczęście że nie mamy atomowych okrętów podwodnych z głowicami strategicznymi, bo jeszcze jakaś szycha by w karty przegrała, a komornicy z tej okazji trzecią wojnę wywołali...

Shrek

Data: 2015-05-04 00:08:14
Autor: ENdOfFile
Komornik z Mławy cd.
W dniu 2015-05-03 o 19:42, Shrek pisze:
On 2015-05-03 18:48, ENdOfFile wrote:

No i właśnie za "wykonywanie poleceń wierzyciela" dostaną po 4 literach,
bo komornik wykonuje wyłącznie polecenia sądu.

No właśnie obecny w tamtym wątku komornik dowodził, że jak dłużnikiem
jest na przykład pilot, to jak mu wierzyciel każde zająć jumbojeta, to
on musi i nie ma nic do gadania - taka tradycja, że musi zająć samolot;)
Całe szczęście że nie mamy atomowych okrętów podwodnych z głowicami
strategicznymi, bo jeszcze jakaś szycha by w karty przegrała, a
komornicy z tej okazji trzecią wojnę wywołali...

Shrek

wierzyciel nie moze nic kazać komornikowi, formalnie to sąd nadaje klauzule wykonawaczą. Jak wierzyciel nie zadba o swoje interesy w tytule egzekucyjnym to moze komornikowi naskoczyc. Ten odwali swoją fuchę w trybie 761 i 801 kpc i ma resztę w d,,e (chyba, ze to alimenty to prawo wymusza na nim wiekszą aktywnosc). Co prawda wierzyciel moze jeszcze zażądać od dłużnika wyjawienia majątku przed sądem, ale jak ktos decyduje się na orzniecie wierzyciela to raczej zapadnie sie pod ziemie. Nie jest wiec tak, ze wierzyciel wskazuje palcem na rzecz a komornik ją zajmuje.

--
@foe_pl

Data: 2015-05-03 17:23:19
Autor: witek
Komornik z Mławy cd.
ENdOfFile wrote:
Nie jest wiec tak, ze wierzyciel wskazuje palcem na rzecz a komornik ją
zajmuje.


a jak jest?
Art 801 zaczyna się właśnie od "jeżeli wierzyciel nie wskaże...

Komornik palcem nie kiwnie jak mu nie powiesz co ma zająć.
Lewą ręką napisze pismo do dłużnika  i w czterch literach bedzie miał czy odpowiedź dostanie czy nie.
w tym samym czasie podpisze pismo do wierzyciela, ze z braku majatku nie ma co egzekwować.

Drugim palcem też nie kiwnie, zeby sprawdzić czy to co mu wskazałeś należy do dłużnika. Niech się  oskubany martwi. Mało to takich przypadków było.

Data: 2015-05-04 00:39:41
Autor: ENdOfFile
Komornik z Mławy cd.
W dniu 2015-05-04 o 00:23, witek pisze:
ENdOfFile wrote:
Nie jest wiec tak, ze wierzyciel wskazuje palcem na rzecz a komornik ją
zajmuje.


a jak jest?

Wierzyciel we wniosku wskazuje rzecz a komornik (moze) wezmie to pod uwagę.

--
@foe_pl

Data: 2015-05-03 20:22:22
Autor: witek
Komornik z Mławy cd.
ENdOfFile wrote:
W dniu 2015-05-04 o 00:23, witek pisze:
ENdOfFile wrote:
Nie jest wiec tak, ze wierzyciel wskazuje palcem na rzecz a komornik ją
zajmuje.


a jak jest?

Wierzyciel we wniosku wskazuje rzecz a komornik (moze) wezmie to pod uwagę.


Egzekucja ma być najmniej uciążliwa.
Więc jak wierzyciel wskazał kilka źródeł majątku to faktycznie nie decyduje, co zostanie wyegzekwowane.

Jeśli źródło jest jedno to komornik też nie za bardzo ma wybór.
Pomijając postepowanie "i co mi zrobisz".

Data: 2015-05-04 16:33:44
Autor: ENdOfFile
Komornik z Mławy cd.
W dniu 2015-05-04 o 03:22, witek pisze:

Jeśli źródło jest jedno to komornik też nie za bardzo ma wybór.
Pomijając postepowanie "i co mi zrobisz".

Komornik nie ma obowiązku szukania majątku. Wiec jak wierzyciel mu majatku pod nos nie podstawi to go zleje ciepłym moczem. Info typu "dłużnik jezdzi niebieskim cienkasem" nie zrobi na komorniku najmniejszego wrazenia. Chyba, ze go wynajmnie "prywatnie", na co, o dziwo, prawo pozwala.

--
@foe_pl

Data: 2015-05-06 10:12:41
Autor: Gotfryd Smolik news
Komornik z Mławy cd.
On Mon, 4 May 2015, ENdOfFile wrote:

Info typu "dunik jezdzi niebieskim cienkasem" nie zrobi
na komorniku najmniejszego wrazenia.
Chyba, ze go wynajmnie "prywatnie", na co, o dziwo, prawo pozwala.

  Czekaj, bo si zgubiem, o co chodzi z tym wynajmem i w ktr
stron?
  Znaczy dunik jedzi wynajtym, czy samochd dunika jest
wynajty, i czy wtedy mona go zaj czy (przeciwnie) nie mona?

pzdr, Gotfryd

Data: 2015-05-06 11:25:27
Autor: Shrek
Komornik z Mawy cd.
On 2015-05-06 10:12, Gotfryd Smolik news wrote:

Info typu "dunik jezdzi niebieskim cienkasem" nie zrobi
na komorniku najmniejszego wrazenia.
Chyba, ze go wynajmnie "prywatnie", na co, o dziwo, prawo pozwala.

  Czekaj, bo si zgubiem, o co chodzi z tym wynajmem i w ktr
stron?
  Znaczy dunik jedzi wynajtym, czy samochd dunika jest
wynajty, i czy wtedy mona go zaj czy (przeciwnie) nie mona?

Zdaje mi si, e chodzi o "wynajcie" komornika - czyli tak jak w subie zdrowia - nie da si - chyba e "prywatnie".

Nie wiem, na ile to co napisa przedpisca jest prawdzie, cho w sumie jako bardzo by mnie to nie zdziwio. Za pastwowe wszyscy maj w d4 swoj prac, a "prywatanie", to sobie przypominaj, e musz zaj, nawet jak cignik jest ssiada...

Shrek.

Data: 2015-05-06 11:26:46
Autor: Liwiusz
Komornik z Mławy cd.
W dniu 2015-05-06 o 11:25, Shrek pisze:
On 2015-05-06 10:12, Gotfryd Smolik news wrote:

Info typu "dłużnik jezdzi niebieskim cienkasem" nie zrobi
na komorniku najmniejszego wrazenia.
Chyba, ze go wynajmnie "prywatnie", na co, o dziwo, prawo pozwala.

  Czekaj, bo się zgubiłem, o co chodzi z tym wynajmem i w którą
stronę?
  Znaczy dłużnik jeździ wynajętym, czy samochód dłużnika jest
wynajęty, i czy wtedy można go zająć czy (przeciwnie) nie można?

Zdaje mi się, że chodzi o "wynajęcie" komornika - czyli tak jak w
służbie zdrowia - nie da się - chyba że "prywatnie".

A mi się wydaje, że chodzi o niepoprawne zrozumienie czynności "zlecenia
poszukiwania majątku dłużnika".

--
Liwiusz

Data: 2015-05-06 11:41:43
Autor: Shrek
Komornik z Mławy cd.
On 2015-05-06 11:26, Liwiusz wrote:

   Czekaj, bo się zgubiłem, o co chodzi z tym wynajmem i w którą
stronę?
   Znaczy dłużnik jeździ wynajętym, czy samochód dłużnika jest
wynajęty, i czy wtedy można go zająć czy (przeciwnie) nie można?

Zdaje mi się, że chodzi o "wynajęcie" komornika - czyli tak jak w
służbie zdrowia - nie da się - chyba że "prywatnie".

A mi się wydaje, że chodzi o niepoprawne zrozumienie czynności "zlecenia
poszukiwania majątku dłużnika".

Być może - dlatego napisałem "zdaje mi się". Wyjasnisz jak prawidłowo rozumieć?

Shrek.

Data: 2015-05-06 11:56:20
Autor: Liwiusz
Komornik z Mławy cd.
W dniu 2015-05-06 o 11:41, Shrek pisze:
On 2015-05-06 11:26, Liwiusz wrote:

   Czekaj, bo się zgubiłem, o co chodzi z tym wynajmem i w którą
stronę?
   Znaczy dłużnik jeździ wynajętym, czy samochód dłużnika jest
wynajęty, i czy wtedy można go zająć czy (przeciwnie) nie można?

Zdaje mi się, że chodzi o "wynajęcie" komornika - czyli tak jak w
służbie zdrowia - nie da się - chyba że "prywatnie".

A mi się wydaje, że chodzi o niepoprawne zrozumienie czynności "zlecenia
poszukiwania majątku dłużnika".

Być może - dlatego napisałem "zdaje mi się". Wyjasnisz jak prawidłowo
rozumieć?

To już pytanie do tego, kto ten termin użył, jeśli zechce nam wyjaśnić
co przez niego rozumie.

--
Liwiusz

Data: 2015-05-06 14:58:03
Autor: Shrek
Komornik z Mławy cd.
On 2015-05-06 11:56, Liwiusz wrote:

Być może - dlatego napisałem "zdaje mi się". Wyjasnisz jak prawidłowo
rozumieć?

To już pytanie do tego, kto ten termin użył, jeśli zechce nam wyjaśnić
co przez niego rozumie.

Tak się składa, że właśnie ty jedyny użyłeś:P To jak - wyjaśnisz?

Data: 2015-05-06 15:00:54
Autor: Liwiusz
Komornik z Mławy cd.
W dniu 2015-05-06 o 14:58, Shrek pisze:
On 2015-05-06 11:56, Liwiusz wrote:

Być może - dlatego napisałem "zdaje mi się". Wyjasnisz jak prawidłowo
rozumieć?

To już pytanie do tego, kto ten termin użył, jeśli zechce nam wyjaśnić
co przez niego rozumie.

Tak się składa, że właśnie ty jedyny użyłeś:P To jak - wyjaśnisz?

To ja mam tłumaczyć co chciałeś napisać myśląc o:

"wynajęcie" komornika - czyli tak jak w służbie zdrowia - nie da się -
chyba że "prywatnie"

?

Nie wiem o jakim wynajmie komornika pisałeś.

--
Liwiusz

Data: 2015-05-06 15:26:21
Autor: Shrek
Komornik z Mławy cd.
On 2015-05-06 15:00, Liwiusz wrote:


"wynajęcie" komornika - czyli tak jak w służbie zdrowia - nie da się -
chyba że "prywatnie"

?

Nie wiem o jakim wynajmie komornika pisałeś.

Myślę, że łatwiej będzie jak przeczytasz to w odniesieniu do postu przedpiscy:

"Komornik nie ma obowiązku szukania majątku. Wiec jak wierzyciel mu majatku pod nos nie podstawi to go zleje ciepłym moczem. Info typu "dłużnik jezdzi niebieskim cienkasem" nie zrobi na komorniku najmniejszego wrazenia. Chyba, ze go wynajmnie "prywatnie", na co, o dziwo, prawo pozwala. "

Nie rozumiałeś, to ci przetłumaczyłem. Tyle.

Shrek.

Data: 2015-05-06 15:31:42
Autor: Liwiusz
Komornik z Mławy cd.
W dniu 2015-05-06 o 15:26, Shrek pisze:
On 2015-05-06 15:00, Liwiusz wrote:


"wynajęcie" komornika - czyli tak jak w służbie zdrowia - nie da się -
chyba że "prywatnie"

?

Nie wiem o jakim wynajmie komornika pisałeś.

Myślę, że łatwiej będzie jak przeczytasz to w odniesieniu do postu
przedpiscy:

"Komornik nie ma obowiązku szukania majątku. Wiec jak wierzyciel mu
majatku pod nos nie podstawi to go zleje ciepłym moczem. Info typu
"dłużnik jezdzi niebieskim cienkasem" nie zrobi na komorniku
najmniejszego wrazenia. Chyba, ze go wynajmnie "prywatnie", na co, o
dziwo, prawo pozwala. "

Nie rozumiałeś, to ci przetłumaczyłem. Tyle.

Sęk w tym, że nie wytłumaczyłeś. Ktoś napisał o "wynajęciu prywatnym"
komornika, a ty po prostu powtórzyłeś:

'"wynajęcie" komornika - czyli tak jak w służbie zdrowia - nie da się -
chyba że "prywatnie". '

a ja nadal nie wiem jakie "prywatne" wynajmowanie komornika mieliście na
myśli.

I to, że niby prawo na to zezwala - więc się dopytowuję - jakie przepisy
zezwalają na "prywatne" działanie komornika jako urzędnika.

--
Liwiusz

Data: 2015-05-06 15:44:34
Autor: Shrek
Komornik z Mławy cd.
On 2015-05-06 15:31, Liwiusz wrote:

a ja nadal nie wiem jakie "prywatne" wynajmowanie komornika mieliście na
myśli.

I to, że niby prawo na to zezwala - więc się dopytowuję - jakie przepisy
zezwalają na "prywatne" działanie komornika jako urzędnika.

To ja się zapytam jakie zabraniają;) "Prywatnie" w cudzysłowie zapewne oznacza za dodatkową opłatą.

Ale masz rację - pewnie chodzi o "zlecenia poszukiwania majątku dłużnika". Nawiasem mówiąc, to widzę, że klasyk miał rację, że to państwo istnieje tylko teoretycznie.

Shrek.

Data: 2015-05-06 15:46:21
Autor: Liwiusz
Komornik z Mławy cd.
W dniu 2015-05-06 o 15:44, Shrek pisze:
On 2015-05-06 15:31, Liwiusz wrote:

a ja nadal nie wiem jakie "prywatne" wynajmowanie komornika mieliście na
myśli.

I to, że niby prawo na to zezwala - więc się dopytowuję - jakie przepisy
zezwalają na "prywatne" działanie komornika jako urzędnika.

To ja się zapytam jakie zabraniają;) "Prywatnie" w cudzysłowie zapewne
oznacza za dodatkową opłatą.

Ale masz rację - pewnie chodzi o "zlecenia poszukiwania majątku
dłużnika". Nawiasem mówiąc, to widzę, że klasyk miał rację, że to
państwo istnieje tylko teoretycznie.

Masz rację - teoretycznie - to poszukiwanie majątku jest poszukiwaniem w
praktyce tylko z nazwy ;)

--
Liwiusz

Data: 2015-05-04 16:24:35
Autor: J.F.
Komornik z Mławy cd.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mi4rrr$s4e$1@node2.news.atman.pl...
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17851384,Nieslawny_komornik_zawieszony_przez_samego_ministra.html#ixzz3Z4H1vm2g"
To jak - wszystko było zgodnie z prawe, tylko mimo znanego faktu "solidarności zawodowej" przypieprzyli się kolejno prokurator, kumple z izby komorniczej i na końcu minister? Przecież podobno nawet mimo, że wiedzieli, że to nie dłużnika, to nie tylko mieli obowiązek tą wiedzę zignorować, ale wykonywać polecenia "wierzyciela". No więc, skoro wszystko było tak fajnie, to dlaczego sprawa się pierdolneła z hukiem? Prokurator, kumple i minister niesłusznie oskarżyli kolegę?

Sprawa przekroczyla prog "tolerancji spolecznej" ?
Wybory blisko, to i prog sie obniza :-)

A moze jednak wielu ich nie lubilo, ale do tej pory dzialali na granicy prawa ...

J.

Data: 2015-05-06 10:11:03
Autor: Gotfryd Smolik news
Komornik z Mławy cd.
On Sun, 3 May 2015, Shrek wrote:

To jak - wszystko byo zgodnie z prawe,

  Nie, IMO od samego pocztku by problem "nieudowadnialnoci".
  To co piszesz, e takich przypadkw jest wiele, istotnie zmienia
wanie ten punkt programu.
  To jak jak w przypadku wielu "zdarze gospodarczych" (zakupw na
allegro nie wyczajc), gdzie zarwno poszkodowany (no, "formalnie
nieposzkodowany" lecz jedynie "niezaspokojony") jak i wszyscy
dookoa *wiedz*, e dane zdarzenie *byo* oszustwem (znaczy
dziaanie byo zamierzone), ale *udowodni* nie sposb.
  Znaczy nie sposb udowodni ZAMIARU - i w tym cay problem.

  Z tego wanie powodu, jeli prawo z jednej strony nie chroni
skutecznie przed "oszustwem w skutku" (wymagajc udowodnienia
zamiaru), a z drugiej dopuszcza do moliwoci urzdowego
dziaania (tu: zajcia rzeczy u posiadacza) bez skutecznej
i *zrozumiaej* procedury ochronnej (wszak caa awantura zacza
si od tego, e okradziony zoy z skarg - na komornika,
zamiast przeciwegzekycyjnie na zajcie), to "prawo jest ze".

"solidarnoci zawodowej" przypieprzyli si kolejno prokurator, kumple z izby komorniczej i na kocu minister? Przecie podobno nawet mimo, e wiedzieli, e to nie dunika, to nie tylko mieli obowizek t wiedz zignorowa,

  Prokurator i minister? ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2015-05-06 11:08:36
Autor: Micha Jankowski
Komornik z Mawy cd.
W dniu 06.05.2015 10:11, Gotfryd Smolik news pisze:
> bez skutecznej
i *zrozumiaej* procedury ochronnej (wszak caa awantura zacza
si od tego, e okradziony zoy z skarg - na komornika,
zamiast przeciwegzekycyjnie na zajcie),

Skd wiesz? Wedug informacji prasowej problemem byo, e zanim sd w ogle skarg rozpatrzy, cignik sprzedano.

   MJ

Komornik z Mławy cd.

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona