30 złotych za pełny manicure w centrum Warszawy i to w dodatku już po godzinach pracy zakładu? Niemożliwe? Akurat! Kiedy jest się pierwszą damą, wszystko jest możliwe. Anna Komorowska (58 l.) w salonie urody, do którego chodzi od lat, jest traktowana wyjątkowo.

http://www.fakt.pl/Komorowska-chce-byc-piekna-pierwsza-dama,artykuly,77319,1.html

Prezydentowa Komorowska poważnie wzięła sobie do serca czekające ją przez najbliższe pięć lat obowiązki. Zaczęła od wizyty u manicurzystki. Wieczorem, już po godzinie 19, Komorowska pieszo ruszyła z domu do zaprzyjaźnionego salonu urody - też na warszawskim Powiślu. I choć na drzwiach wejściowych tabliczka wyraźnie informowała, że zakład czynny jest tylko do godziny 19, obsługa salonu na panią Annę czekała w pełnej gotowości.
Przez półtorej godziny specjalistka od urody zajmowała się pielęgnacją dłoni pierwszej damy. Obie panie przez cały czas gorąco dyskutowały, ale najwidoczniej przeszkadzali im natrętni paparazzi, bo po zabiegu pogasiły światła i w zupełnej ciemności przeszły do drugiego pomieszczenia. Za szczelnie zamkniętymi drzwiami zaczęły hałasować nożyczki i suszarki. Czyżby pani Komorowska zafundowała sobie również nową fryzurę? Poczekamy, zobaczymy...

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Co za kunszt. Teraz widzicie, że można się przypierdolić do wszystkiego. Do każdej błahostki.

On 16 Lip, 11:25, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@sz.home.pl> wrote:

30 złotych za pełny manicure w centrum Warszawy i to w dodatku już po
godzinach pracy zakładu? Niemożliwe? Akurat! Kiedy jest się pierwszą damą,
wszystko jest możliwe. Anna Komorowska (58 l.) w salonie urody, do którego
chodzi od lat, jest traktowana wyjątkowo.

http://www.fakt.pl/Komorowska-chce-byc-piekna-pierwsza-dama,artykuly,...

Prezydentowa Komorowska poważnie wzięła sobie do serca czekające ją przez
najbliższe pięć lat obowiązki. Zaczęła od wizyty u manicurzystki. Wieczorem,
już po godzinie 19, Komorowska pieszo ruszyła z domu do zaprzyjaźnionego
salonu urody - też na warszawskim Powiślu. I choć na drzwiach wejściowych
tabliczka wyraźnie informowała, że zakład czynny jest tylko do godziny 19,
obsługa salonu na panią Annę czekała w pełnej gotowości.
Przez półtorej godziny specjalistka od urody zajmowała się pielęgnacją dłoni
pierwszej damy. Obie panie przez cały czas gorąco dyskutowały, ale
najwidoczniej przeszkadzali im natrętni paparazzi, bo po zabiegu pogasiły
światła i w zupełnej ciemności przeszły do drugiego pomieszczenia. Za
szczelnie zamkniętymi drzwiami zaczęły hałasować nożyczki i suszarki. Czyżby
pani Komorowska zafundowała sobie również nową fryzurę? Poczekamy,
zobaczymy...

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Co za kunszt. Teraz widzicie, że można się przypierdolić do wszystkiego. Do
każdej błahostki.

PO przetrenowalo takie zachowanie na "kaczorze" i jego malzonce.
Teraz juz paparazzi maja duza wprawe w nasmiewaniu sie z takich rzeczy
ale media i Palikoty z PO same zaczely...

Użytkownik "DJ MC Donald Musk" <iratmor@gmail.com> napisał w wiadomości news:f8db79c7-4041-4ff1-a0de-e4cbd89ab87cb35g2000yqi.googlegroups.com...
On 16 Lip, 11:25, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@sz.home.pl> wrote:

30 złotych za pełny manicure w centrum Warszawy i to w dodatku już po
godzinach pracy zakładu? Niemożliwe? Akurat! Kiedy jest się pierwszą damą,
wszystko jest możliwe. Anna Komorowska (58 l.) w salonie urody, do którego
chodzi od lat, jest traktowana wyjątkowo.

http://www.fakt.pl/Komorowska-chce-byc-piekna-pierwsza-dama,artykuly,...

Prezydentowa Komorowska poważnie wzięła sobie do serca czekające ją przez
najbliższe pięć lat obowiązki. Zaczęła od wizyty u manicurzystki. Wieczorem,
już po godzinie 19, Komorowska pieszo ruszyła z domu do zaprzyjaźnionego
salonu urody - też na warszawskim Powiślu. I choć na drzwiach wejściowych
tabliczka wyraźnie informowała, że zakład czynny jest tylko do godziny 19,
obsługa salonu na panią Annę czekała w pełnej gotowości.
Przez półtorej godziny specjalistka od urody zajmowała się pielęgnacją dłoni
pierwszej damy. Obie panie przez cały czas gorąco dyskutowały, ale
najwidoczniej przeszkadzali im natrętni paparazzi, bo po zabiegu pogasiły
światła i w zupełnej ciemności przeszły do drugiego pomieszczenia. Za
szczelnie zamkniętymi drzwiami zaczęły hałasować nożyczki i suszarki. Czyżby
pani Komorowska zafundowała sobie również nową fryzurę? Poczekamy,
zobaczymy...

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Co za kunszt. Teraz widzicie, że można się przypierdolić do wszystkiego. Do
każdej błahostki.

PO przetrenowalo takie zachowanie na "kaczorze" i jego malzonce.
Teraz juz paparazzi maja duza wprawe w nasmiewaniu sie z takich rzeczy
ale media i Palikoty z PO same zaczely...


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Dowody, linki. Niech ja też się na nich wkurwię.

On 2010-07-16 11:58, Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "DJ MC Donald Musk" <iratmor@gmail.com> napisał w wiadomości
news:f8db79c7-4041-4ff1-a0de-e4cbd89ab87cb35g2000yqi.googlegroups.com...
On 16 Lip, 11:25, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@sz.home.pl> wrote:

30 złotych za pełny manicure w centrum Warszawy i to w dodatku już po
godzinach pracy zakładu? Niemożliwe? Akurat! Kiedy jest się pierwszą
damą,
wszystko jest możliwe. Anna Komorowska (58 l.) w salonie urody, do
którego
chodzi od lat, jest traktowana wyjątkowo.

http://www.fakt.pl/Komorowska-chce-byc-piekna-pierwsza-dama,artykuly,...

Prezydentowa Komorowska poważnie wzięła sobie do serca czekające ją przez
najbliższe pięć lat obowiązki. Zaczęła od wizyty u manicurzystki.
Wieczorem,
już po godzinie 19, Komorowska pieszo ruszyła z domu do zaprzyjaźnionego
salonu urody - też na warszawskim Powiślu. I choć na drzwiach wejściowych
tabliczka wyraźnie informowała, że zakład czynny jest tylko do godziny
19,
obsługa salonu na panią Annę czekała w pełnej gotowości.
Przez półtorej godziny specjalistka od urody zajmowała się pielęgnacją
dłoni
pierwszej damy. Obie panie przez cały czas gorąco dyskutowały, ale
najwidoczniej przeszkadzali im natrętni paparazzi, bo po zabiegu pogasiły
światła i w zupełnej ciemności przeszły do drugiego pomieszczenia. Za
szczelnie zamkniętymi drzwiami zaczęły hałasować nożyczki i suszarki.
Czyżby
pani Komorowska zafundowała sobie również nową fryzurę? Poczekamy,
zobaczymy...

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Co za kunszt. Teraz widzicie, że można się przypierdolić do
wszystkiego. Do
każdej błahostki.

PO przetrenowalo takie zachowanie na "kaczorze" i jego malzonce.
Teraz juz paparazzi maja duza wprawe w nasmiewaniu sie z takich rzeczy
ale media i Palikoty z PO same zaczely...


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Dowody, linki. Niech ja też się na nich wkurwię.

-- -- -- -- -- -- -

Poszukaj sobie sam!!
Chebana kapusta.., a moze jeszcze ci paczki przyniesc i kawusie?

Użytkownik "HaMMeR" <tranzac@aster.pl> napisał w wiadomości news:i1pvu6$g50$3newsread1.aster.pl...

Co za kunszt. Teraz widzicie, że można się przypierdolić do
wszystkiego. Do
każdej błahostki.

PO przetrenowalo takie zachowanie na "kaczorze" i jego malzonce.
Teraz juz paparazzi maja duza wprawe w nasmiewaniu sie z takich rzeczy
ale media i Palikoty z PO same zaczely...


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Dowody, linki. Niech ja też się na nich wkurwię.

-- -- -- -- -- -- -

Poszukaj sobie sam!!
Chebana kapusta.., a moze jeszcze ci paczki przyniesc i kawusie?

Byłbym wdzięczny! I lody jeszcze?..... Tak gorąco!