"Komorowski jest na prostej drodze do klęski"

Marek Migalski
PAP
- Większość komentatorów była zgodna – przegra wyścig o prezydenturę ta
strona, która popełni więcej błędów i zostanie rozpoznana jako eksploatująca
tragedię smoleńską. Jeśli tak, to Bronisław Komorowski i PO są na prostej
drodze do klęski - prognozuje Marek Migalski na swoim blogu w Onet.pl.
Europoseł PiS wylicza błędy i wpadki każdej ze stron (PO i PiS) i wychodzi mu,
że jego ugrupowanie popełniło ich zdecydowanie mniej. - Do wpadek po naszej
stronie można zaliczyć wypowiedź posła Artura Górskiego w dzień po tragedii.
Co warto podkreślić, poseł w dzień później wydał oświadczenie, w którym
przeprosił za swoją wypowiedź. Tyle "wtop" po stronie PiS i obozu Jarosława
Kaczyńskiego - pisze Migalski i otwiera o wiele dłuższą listę wpadek
Bronisława Komorowskiego.

- Sam kandydat zaliczył ich mnóstwo – od sztywnych i nieempatycznych
przemówień, przez zbyt pośpieszne mianowania w kancelarii prezydenta, BBN czy
Sztabie Generalnym, po podpisanie ustawy o IPN, która jest ukłonem w stronę
byłych SB-ków i ich kapusiów. Ale najbardziej widoczne i skandaliczne są
wypowiedzi jego ludzi. Zaczęło się od ataku posłanki Katarasińskiej na Martę
Kaczyńską i oskarżenie jej o chęć "biegania po ulicach ze sztandarami". Potem
dołączył niezastąpiony Stefan Niesiołowski, który zachowanie Marty określił
jako mało sympatyczne i koniunkturalne - wylicza Migalski.
Jednak według europosła najgorszy w wykonaniu PO był "czarny piątek, kiedy to
Kazimierz Kutz porównał żałobę po zmarłych do wizyty w mauzoleum Lenina i
Mao". - (...) Wszystkich przebił Władysław Bartoszewski, który nie dość, że
jeszcze po śmierci Lecha Kaczyńskiego odmawiał mu nawet miana prezydenta
Polski (...), to jeszcze porównał zachowanie Jarosława Kaczyńskiego do
nekrofilii - pisze Migalski.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

no i co durna zydowko sie znowu wypowiadasz na tematy o ktorych nie masz
pojecia, sama jestes obrzydliwa